Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Forumowicze o Sobie VI

Polecane posty

W kręgu moich znajomych (ba, chyba nawet w całej szkole) ludziska niezbyt interesują się gramami lub w ogóle komputerem. Znają tylko Fify, PES-y, a reszta.... szkoda gadać. Komputerowi ignoranci.... :?

Podczas XV Finału, pogoda jak najbardziej sprzyjała Orkiestrze Owsiaka - nie mieliśmy mrozu, nie mieliśmy deszczu, wprawdzie wiało troszkę, ale nikomu szczególnie to nie przeszkadzało! Atmosfera, jak co roku była niesamowita, do tego w całej Polsce Światełku Do Nieba towarzyszyły pokazy sztucznych ogni, fajerwerków i genialnej muzyce... Oby za rok było jeszcze lepiej!
No i załoga 501st Legion na scenie w Warszawie :D Star Wars są wszędzie!

Co do WOŚP-u: dałem 10 złociszy do puszki, dostałem dwa serducha, a resztę oglądałem w domku.

Reasumując: w mojej mieścinie jestem jedynym fanem Star Wars i jednym z najlepszych użytkowników komputera (a przynajmniej tak sądze). :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teej!

Szósta edycja FoSa ruszyła jak burza i nadal utrzymuje dobre tempo, trzeba więc wrzucić też coś od siebie.

Ostatnio żyję mniej więcej jak zombie. Serio - bardzo mało sypiam (mniej niż zwykle, czyli poniżej 4 godzin), nie mogę na niczym skupić uwagi (czasem się uda, ale nieczęsto), nie poznaję znajmych na ulicy.... jestem po prostu nie do życia! Do tego ostatnio swe mroczne pazury wyciągał ku mnie imć Dół, ale pociągnąłem go z buta, to se poszedł. Wytłumaczeniem tego dziwnego stanu, w jakim się obecnie znajduję mógłby być koniec pólrocza i mnóstwo roboty w szkole, gdyby nie to, że ja praktycznie nic nie poprawiam/zaliczam i olewam naukę równo, więc sam nie wiem, co się ze mną dzieje. Ale wezmę Rutinoscorbin, może przejdzie. (:

No i załoga 501st Legion na scenie w Warszawie

Tak, to było coś! Jak zobaczyłem szturmowców pomiędzy tymi wszystkimi Owsiakami i innymi warchołami świątecznymi (w sensie pozytywnym, nie Lepper), to autentycznie poczułem się dumny na myśl, iż jestem fanem Star Wars! A że stormtrooperzy, choć reprezentujący barwy Impreium, pomagali dzieciom i wspierali szczytny cel, tym bardziej moje serce rozpiera duma (Katalonii). Brawo, panowie!

Co do WOŚP-u: dałem 10 złociszy do puszki, dostałem dwa serducha, a resztę oglądałem w domku.

Ja dokładnie tak samo, tylko jeszcze śledziłem co ciekawsze "świąteczne" aukcje na Allegro (CDA za niecały tysiąc - świetna sprawa!). Kolejny raz muszę stwierdzić, iż akcja to wspaniała, ludzie mogą sobie na Owsiaka mówić, co chcą - facet i tak jest wielki! W przyszłym roku pomyślę nad przyłączeniem się do łażenia z puszeczką po mieście, choć jak słyszę, kiedy "koledzy" z klasy chwalą się tym, ile udało im się ze skarbonki zakorbić, tracę wiarę w ludzi... Mam nadzieję, że to tylko nieliczne czarne owce, obym się nie mylił...

]-Hłe, hłe, u mnie jest dokładnie odwrotnie- ja jestem jedynym aktywnym Juventino wobec przewagi Milanu i Interu- nasze kłótnie o to "kto rządzi we Włoszech" są już chyba słynne

Heh, chyba w każdej klasie tak jest! U nas są zasadniczo dwie główne frakcje - fani ManU i fani Barcelony. Nie wiem, co jedno ma do drugiego (ten finał sprzed lat?), ale obie strony nie przebierają w słowach, choć "dyskusje" mają najczęściej zabarwienie humorystyczne. Poza tym są fani innych klubów, którzy też się do walki na słowa włączają, ale i tak wszystko można złagodzić wrzutami na Widzew, którego z kolei wielkim fanem jest nasz wychowawca. ;]

A jeśli idzie o gry i kompy- w mojej szkole granie jest absolutnie nie-trendy.

U mnie w szkole - a w szczególności w klasie - jest z tym różnie. Ogólnie rzecz biorąc, kilka osób sobie pogrywa w jakieś tam Carbony, FIFY i inne Unreale, ale fanem RPGów jestem tylko ja. ): Był taki jeden, znał się na papierowym D&D, ale się prepisał i zostałem sam. Nie ma jednak czym się martwić, zawsze mogę uderzyć do maniaków z byłej klasy z gimka, poza tym wystarczy mi jedna klasowa wycieczka, a 3/4 ludu będzie kochać RPGi. Serio - serio! ;]

Co do sprzętu - nie jest tak źle jak u niektórych. Wprawdzie kompa samodzielnie złożyłyby może ze dwie osoby, ale o dyskach, ramie i GeForce'ach jest już z kim pogadać. I to się chwali! (:

O, widzę, że nisza po niko14 została zgrabnie wypełniona przez rob3rta

Nie wiem, czy wspomniany rob3rt wie, jaki to kaliber wrzutu... xD

Z powodu, że w tym roku to mnie przypadła w udziale II. tura ferii, będę ich bronić

Ja tam nie będę ich bronić, nie będę na nie narzekać, nic nie będę... Dla mnie liczą się dwa tygodnie bez budy, dwa tygodnie lenistwa, kiedy to będę mógł - a raczej: spróbuję - nadrobić moje łóżkowe zaległości (w spaniu, rzecz jasna), choć myślę (!), że dopiero w wakacje będę miał okazję tak naprawdę, tak na serio się wyspać...

Co prawda był jeden maniak - metalo-eRPeGowiec... ale to osoba nie dbająca o siebie i swój wizerunek: cham i czarna owca! Dla mnie to postać poboczna... Olewam go i przyznaj, że uważam go za kogoś o niższej wartości odemnie!

Brawo, brawo dla chłopaka, który nie wachał się ocenić człowieka po wyglądzie! Wprawdzie każdy z nas dokonuje takiej oceny zawsze i wszędzie, czasami nawet sami o tym nie wiemy, ale chłopie - nie pisz tego w taki sposób na publicznym forum! Do tego jeszcze połowa FA to metale, a reszta gra w RPGi, więc już sobie podwójnie przeskrobałeś... A czy widzisz wśród nas jakiegoś chama lub prostaka (nie licząc mnie i tych idiotów, co pytają o kraki i wylatują dzięki solidnej moderce)? No właśnie.

Zatem rada dnia to: najpierw poznaj człowieka i dopiero potem go oceniaj (jak już musisz), a nie rób tego na podstawie wyglądu, który - jak wiemy z mądrych książek - może mylić. Weź to sobie do serduszka i nie grzesz więcej, a? (:

Post sponsorowany przez literki b, r, a, k oraz s, n, u. :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio żyję mniej więcej jak zombie.

Znam ten ból. Chociaż jak patrzę na swoją twarz, to nie widzę już zombie, tylko wysuszonego ghoula.

Serio - bardzo mało sypiam (mniej niż zwykle, czyli poniżej 4 godzin),

Ja bym się cieszył, gdyby udało mi się spać choć trzy godziny dziennie, nie mówiąc o jakiejś regularności;]

nie mogę na niczym skupić uwagi (czasem się uda, ale nieczęsto), nie poznaję znajomych na ulicy....

Ja też tak miałem, szczególnie, że ostatnio musiałem chodzić bez okularów(szczegóły później)

jestem po prostu nie do życia!

E, to ja taki jestem zazwyczaj :D

Do tego ostatnio swe mroczne pazury wyciągał ku mnie imć Dół, ale pociągnąłem go z buta, to se poszedł.

Za mnie doła pociągnęła z buta Pewna Cudowna Osoba. Potem chwyciła go za włosy(żeby było łatwiej bić drugą ręką), wybiła wszystkie zęby, połamała szpony, a następnie złapała za stojącą w parku ławkę, wyrwała ją i wsadziła mu w... no, nieważne gdzie, domyślcie się :D

O mnie samym, nie cytując:

W miarę przystojny(do ostatniego wypadku rowerowego-poleciałem prosto na twarz, rozwaliłem okulary[cudem zdążyłem zamknąć oczy na czas] i wyglądam jak Tony Montana. Mówcie mi Scarface :D)*, dużo czytający, jeszcze więcej słuchający(dzięki mojemu telefonikowi nie rozstaję się z muzyką ani na chwilę, a ze słucham metalu i to dość głośno, to zwykle strasznie irytuje to współpasażerów/innych studentów/przechodniów/każdego innego), oglądam dziwne filmy(od wszelakich ról Johnnego Deppa, przez 'Taksówkarza', do 'Amelii').

Wiedźmikołaj na Strzeżenie Wiedźm przyniósł mi Dark Crusade, przechodzę znowu Prince of Persia i zabieram się za Obliviona, więc żyję zasadą kumpla:

'brak snu efektywnie przedłuża życie'

Coś w tym jest.

Poza tym nikogo nie lubię** jestem wkurzający, czepialski, konfliktowy, niemiły i wredny, do tego stopnia, że czasem sam nie mogę ze sobą wytrzymać, a kumpela z grupy przynajmniej dziesięć razy dziennie wyznaje mi nienawiść. Zdarza się.

Tylko ostatnio mało gram na gitarze, góra godzinkę, dwie dziennie ;]

Ech, a jutro kolejny egzamin... Czy ktoś w ogóle coś potrafi?XD

*jeśli ktoś uważa, że zawile piszę, to niech mi wybaczy=ja mówię w ten sam sposób;D

**oprócz kilku znajomych, Pewnej Osoby, ekipy z CDA i fajnych, inteligentnych forumowiczów(tak, mówię o TOBIE! XD), oraz ludzi ze studiów i kilku innych wybrańców. Wybaczcie, że aż tyle, ale to i tak dużo lepsze, niż wymienianie każdej osoby, której nie lubię-rok by nie wystarczył, a zapisałbym drobnym maczkiem listę o objętości przynajmniej dwóch książek telefonicznychXD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och sen... Zaraz mnie czeka....

W poniedziałek wstałem mniej więcej koło 7 i przepracowałem całą nockę (o 7 byłem w domu). O 9 zawiozłem mamę do szpitala - wróciłem o 19... I stwierdziłem, że nie ma sensu się kłaść ](*,) ](*,) ](*,) i pojechałem do pracy. Teraz dochodzi 7, więc jestem skromne 48 godzin na nogach....(A 16 spędziłem na linii montażowej...).

Ale jestem lepszy od Rob3rta - ja kończę współpracę z Bosh'em już 26 stycznia...

A co do tego co rob3rt napisał o swym "koledze" - prawie jakby mnie opisywał kilka miechów temu - przed poznaniem pewnej miłej osóbki...

Ludzie się zmieniają. (A jak nie śpią to na gorsze).

Sorry za styl postu i ewentualne błędy, ale brak snu naprawde robi swoje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła się kończy a ferii nie ma.

Szkoła się kończy a fajnych ocen nie ma.

Szkoła się kończy a mnie rodzice zabiją.

Rok się skończył a śniegu nie ma.

Rok się skończył a jakoś tego nie czuję.

Rok sie skończył i rodzice na szczęśćie nie widzieli moich ocen.

Dlaczego mam tylko 14 lat?

Zakochałem sie. Fajne uczucie.

Noo.. wiem, wiem - Mam tylko 14 lat.

Od pół roku nie grałem w żadną grę która całkowicie by mnie zadowoliła.

(Bez skojarzeń!)

The Sims 2 rlz. - Połączone z metalem i rozmowami na gg.

Gimnazjum śmierdzi. Moi rówieśnicy są porypani.

a fe!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Ha! Wiedziałem, że to co napisałem w ostatnim poście, nie obejdzie się bez echa z Waszej strony... Czas zacząć poważnie tłumaczyć się i wyjaśnić Wam panowie (i panie), że jadnak w tym przypadku MAM RACJĘ...

Brawo, brawo dla chłopaka, który nie wachał się ocenić człowieka po wyglądzie! Wprawdzie każdy z nas dokonuje takiej oceny zawsze i wszędzie, czasami nawet sami o tym nie wiemy, ale chłopie - nie pisz tego w taki sposób na publicznym forum! Do tego jeszcze połowa FA to metale, a reszta gra w RPGi, więc już sobie podwójnie przeskrobałeś... A czy widzisz wśród nas jakiegoś chama lub prostaka (nie licząc mnie i tych idiotów, co pytają o kraki i wylatują dzięki solidnej moderce)? No właśnie.

Zatem rada dnia to: najpierw poznaj człowieka i dopiero potem go oceniaj (jak już musisz), a nie rób tego na podstawie wyglądu, który - jak wiemy z mądrych książek - może mylić. Weź to sobie do serduszka i nie grzesz więcej, a? (:

_Zadam Wam pytanie:

czy lubicie i szanujecie postacie takie jak: Saddam Husain?

czy lubicie i szanujecie postacie takie jak: Ben Laden?

a może lubicie i szanujecie postacie takie jak: Sauron?

czy też samego Lucyfera?

Zapewne znaleźli by się miłośnicy tych osób, ale jednak byli by to nieliczni. A jak byście odpierali postać która:

- ubiera się w ulubiony ciuch, bez względu na to czy jest brudny?

- żyje w luksusie, a myje się tylko, kiedy ON czuje potrzebę?

_Dbać o wizerunek? Czyli to, jak Cię postrzegają inni...Powiecie, że po tym jak wygląda się nie ocenia? Też tak sądze, ale co powiecie na:

- podchodząc do okienka w McDonaldzie mówi: "Dwa czisburgery prosze i to szybko ku*wa!"?

- plucie klamki drzwi od sali zanim przyjdzie nauczyciel?

- zamiast przepuszczenie staruszki, mówi "babcia, młodzież ku*wa ma pierwszeństwo!"

- a do każdej sympatycznej dziewczyny mówi: "Ty, ulicznico!"

właśnie Robtrzyert ty nietolerancyjny murzynie i żydzie!!!

serio, pojechałeś z tym dbaniem o wizerunek, a moze wydaje ci się ze jesteś pięknym i unikalnym płatkiem śniegu?

Nie żebym sie jakoś wielce oburzał, ale gardzenie drugim człowiekiem bo ma taki wizerunek a nie inny, to sprawa ekhm 'kontrowersyjna'.

Zresztą ten filotewy stajl to chyba dla kolegów z klubu 'gejzer' nie? xD

_Nazwałeś mnie nietolerancyjnym murzynem i żydem - bravo za tolerancje. Tym nie nie znasz, a ja go znam doskonale... nie ma to jak bezpodstawne argumenty.

_A co Ty masz do gejów? Właśnie widać jak Ty jesteś tolerancyjny...

A jaka to różnica, czy z ekstra klasyki, czy ze starszego wydania? Poza tym, że nie dają aż tylu "punktów lansu", są tańsze i łatwiejsze do zdobycia? Kupowanie ich jest nie mniej uczciwe od tych starszych wydań, sama niedługo planuję sobie kupić Planescape Torment z tej serii.

_Nie napisałem, że to źle... tylko dodałem JAKIE... więc proszę, nie nażucać tego typu zagrań w moją stronę...

O, widzę, że nisza po niko14 została zgrabnie wypełniona przez rob3rta :faja:

No, ja na ten przykład mam długie włosy, zdarza mi się często metalu czy innej sieczki słuchać, o to w co się ubieram niespecjalnie dbam, w rozmowach ciągle przeklinam, mam radykalne poglądy, jestem chamski, wredny i cyniczny, etc. etc.

Tuszę, że to oznacza że też jestem wg ciebie obywatelem kategorii przynajmniej dwa razy niższej?

A dla mnie właśnie tacy jak ty to nic nie warte kłebki kurzu - zawieje wiatr, to zamiecie. Widzisz teraz jak fajny jest ten pieprzony relatywizm? :faja:

_Odziwo, ma On starszego o dwa lata brata, którego każdy chętnie zaprasza na ogniska...

_Dadam, że sam gram w RPG i nie raz słucham muzyki pokroju "In Flames", "Iron Maiden", "Children Of Bodom", "Metallica", "Story Of The Year" i znam wielu metali z prawdziwego zdarzenia, którzy są "bardzo heavy", a mimo tego lubię ich i są lubiani. Do każdego podchodzę optymistycznie, nawet do dresa-hooligansa... z takimi da się jeszcze pogadać...

Ale jestem lepszy od Rob3rta - ja kończę współpracę z Bosh'em już 26 stycznia...

A co do tego co rob3rt napisał o swym "koledze" - prawie jakby mnie opisywał kilka miechów temu - przed poznaniem pewnej miłej osóbki...

_Ale Tobie w Bosh'u płacą pewnie co najmnie dwa razy odemnie... w Skarbówce początkujący informatyk zarządzający systemami "PolTax", dostaje na czysto 800zł :P

_Dla niego dziewczyny to "ku*wy"... i jestem skłonny oddać wszystko co moje, że nie jesteś nawet w jednej setnej tak zły jak on... całe szczęście, że w jego umyśle zosatło jeszcze zdanie "nie zabijam, bo po co?"...

_Sory Chłopaki, ale to jest ohyda... nie człowiek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh opisałeś Wojtexa :) a ja uwielbiam tego pacana :D Jest tak przerysowany że ciągle się śmieje :D.

Wydatnie poprawiłeś mi humor porównując kogoś do ... Saurona :) już wize jak mroczny i zły metalek zamyka się w dol guldur i mnoży orki na potęgę :D I co z tym wspólnego ma Lucyfer ? Ba ja go nawet kocham, Lucyfer ma na imie mój piesek :).

Robcio spoko, oceniaj sobie kogo jak chcesz ale niewypisuj mi tu że zaliczasz kogoś do człowieka drugiej czy gorszej kategorii. Zaraz zaczyna mi to się kojażyć z rasizmem czy innym nazizmem. Wogóle co co była wstawka. Każdy ma chyba jakąś "listę" ludzi do "likwidacji" ale takie sprawy powinny chyba pozostawać prywatne a nie być wywlekane na forum, szczególnie jak mają tyle wspólnego z tematem co piernik z krażkopławem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Masz racje... niepotrzebnie to pisałem, to moja opinia i nie powinienem jej tu opisywać...

_Głupote zrobiłem... Sorry...

Koniec tego tematu :!:

A tak się zastanawiam, czy jak bym był gejem (fuj!) to w tamtym roku wpuścili by mnie na moją 100dniowkę z chłopakiem? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_A co Ty masz do gejów? Właśnie widać jak Ty jesteś tolerancyjny...
A tak się zastanawiam, czy jak bym był gejem (fuj!)

LaLaLaLa LaLaLaLa 500ps6.gif

ja nie mam nic do gejów, to KOBJETY som fuj, no chyba że takie:

alelaskazp9cz8.th.png

nie miśki?

_Odziwo, ma On starszego o dwa lata brata, którego każdy chętnie zaprasza na ogniska...

yeee! ja mam ciotkę klarę której nawet do koscioła nie chcą wpuśicc a sam jestem ekstra gość xD

ale skończmy te werbalne wymiany ognia (GEJm over hihihihi), zapuścmy sobie ukany zespół (Szanghaj Motel na przykład), naciągnijmy pończochy i się zrelaksujmy :faja:

Bo dziś z rana w Australii spadł deszcz i Marat Safin jakiegoś uru-urulu izraelczyka porobił nenenenenenene :cienias: Marat dostawął 2:0 w pięciosetówce, ale na szczęście użył mocy kapitana planety i przywołała deszcz, gdy już kort był gotowy do gry, gładko mu posżło i wygrał 3:2 ^^

z tej okazji to ja dziś sobie chyba książkę jakąś ukończę :D :twisted: :wink:

Najpierw powinieneś odstawić zielone, ziom... - CRD

to nie było zielone :oops: - ARS

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fioletowy Rob napisał:

_yeah! To mi się podoba :P

_Hehe... zaraz, zaraz... to nie przypakiem dzisiaj są Wybory Miss nastolatek? :P Ciekawe czy Dominika się dostała... dawno z Nią nie gadałem... :P

_Kurde... jak mi się nie chce tu siedzieć, d*pa mnie boli, nerwica bierze! Normalnie nikt już do mnie nie przychodzi! Co Wy ludzie? Nie chcecie brać zaświadczeń o wysokości dochodu do rodzinnego/becikowego/stypendium? Hehe... Wyszedł bym sobie zapalić, ale nie pale :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ohoho.. jakie ciekawe dyskusje na Fosie... Robert- poległeś. :P

Co tam u mnie? A nic ciekawego właściwie? Leże sobie, mam ferie i se wypoczywam chociaż w pierwszym tygodniu ferii. Należy mi się. :P Później się wezmę do nauki. :)

Aras- piękna ta kobieta. :D/

Robert- napisze, a co mi tam- ja tam nie wierze w twoją znajomość z modelką. :D Nie wiem czemu, ale jakoś nie wierze. Sory. :)

PS. Ta twoja modelka to tak może wygląda jak ta co jej zdjęcie widnieje w poście Arasa wyżej, co? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Hehe... spoko, rozumiem Cię... wielu nie wierzy, a Ci co wierzą, to znajomi którzy ją widzieli :P Zresztą... Dominika nie ma takiego szczęścia, chodź była na okładce jednego z numerów "Dziewczyny" :)

_Te, Poważny! A jak to jest możliwe, że leżysz i piszesz? Laptopa masz? :P

PS. Nie wiem jak wygląda ta wyżej, bo mam blokade na img, władujcie na inny server to zobacze :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert- przy zwykłym komputerze też można leżeć i pisać. :P

Ale ja to pisałem, tak ogólnie, że cały czas sobie leże i wypoczywam. Wczoraj tylko byłem na treningu piłki nożnej, trochę pograłem, bo już słaba kondycja jest. Za dużo siedzenia przy komputerze. Trzeba sobie teraz pobiegać. :) Albo pograć w piłeczke po prostu. Pogoda nie jest taka zła. Miała być zima, no ale co tam- jest wiosna. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Hehe... spoko, rozumiem Cię... wielu nie wierzy, a Ci co wierzą, to znajomi którzy ją widzieli :P Zresztą... Dominika nie ma takiego szczęścia, chodź była na okładce jednego z numerów "Dziewczyny" :) GUE BUEH BA BUA HA HA HA:D LOL - Aug

_Te, Poważny! A jak to jest możliwe, że leżysz i piszesz? Laptopa masz? :P

PS. Nie wiem jak wygląda ta wyżej, bo mam blokade na img, władujcie na inny server to zobacze :P

Heh każdy może przecież nać modelkę, przecież tego teraz jest pełno, agencji nastoletnich modelek i inego takiego tatałajstwa jest pełno, zdziwił bym się gdybyś jakiegoś scientologa znał :)

Ja mam w domu modelkę, siostre :) Widać stwórca jej w urodzie nie poskompił ale intelekt poszedł raczej do mnie :). Potworna z niej bałaganiara... heh gdzie te czasy gdzie skromne kobiety pilnowały domowego ogniska dbając o czystość i pełne brzuchy domowników...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh każdy może przecież nać modelkę, przecież tego teraz jest pełno, agencji nastoletnich modelek i inego takiego tatałajstwa jest pełno, zdziwił bym się gdybyś jakiegoś scientologa znał :)

Ja mam w domu modelkę, siostre :) Widać stwórca jej w urodzie nie poskompił ale intelekt poszedł raczej do mnie :). Potworna z niej bałaganiara... heh gdzie te czasy gdzie skromne kobiety pilnowały domowego ogniska dbając o czystość i pełne brzuchy domowników...

_Hehe... no to zazdroszcze Ci :D Chodź ja też nie mam na co narzekać... i nie mówie tu o moim bracie :P a o Joannie :*

_Co do kobiet które pilnowały domowego ogniska dbając o czystość - są jeszcze takie :D Co najmniej trzy: jedna "pracuje" ze mną w pokoju, z drugą chodziłem w liceum do klasy, a trzecia to moja babcia :)

PS. Bedziemy pić! Mój 600 post :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prabar- aż tak bardzo się nie ciesz, bo tak jak pisał Feo, my (ci co mają teraz ferie) pójdziemy do szkoły, a oni później będą się wylegiwać. Ich semestr trwa dłużej co IMO jest lepsze. No i tak w ogóle to ja bym wolał jednak ferie trochę później niż w połowie stycznia. Bo ponoć później ma spaść śnieg, a my będziemy latać do szkoły. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan_Feanor napisał:

Widać stwórca jej w urodzie nie poskompił ale intelekt poszedł raczej do mnie Smile.

- xD Nie wiem czemu, ten tekst mnie rozbawił :) Tak czy owak- zazdroszczę ;]

Potworna z niej bałaganiara...

-A to znam z doświadczenia. Ja też jestem bałaganiarzem, ale przynajmniej czasem sprzątam :)

Poważny napisał:

Robert- przy zwykłym komputerze też można leżeć i pisać. Razz

-Niemożliwe, to jest zarezerwowane dla posiadaczy badziewnych laptopów( czyli m.i. dla mnie :P )!

Leże sobie, mam ferie i se wypoczywam chociaż w pierwszym tygodniu ferii. Należy mi się.

-Mnie to się należy dopiero!!! Od sylwestra dwa razy spałem dłużej niż do 8- w dwie soboty. Tak to od 6.30 do 7.30. Wczoraj spałem całe 4 i pół godziny, a ja jestem cholernym śpiochem. Już mnie oczy bolą :P A ferie dopiero 26... Ech, jeszcze odpowiedź i sprawdzian z polaka i dwie prace z WOS'u i spokój.

Poli napisał:

ale i tak wszystko można złagodzić wrzutami na Widzew, którego z kolei wielkim fanem jest nasz wychowawca. ;]

-Hłe, hłe, naszym kozłem ofiarnym jest Czarek Kucharski( ogólnie szacunek dla niego, mimo wielu konfliktów ;) ) :)

Brrr, jeszcze tylko kilka chwil i będzie luuuuz. Jak mi się już nie chce chodzić, jak mi się nie chce już wstawać. Ogólnie, to nic mi się nie chce :P Ale w sumie nie mam prawa narzekać- miała być kicha, jest spokój i tyci-tyci stresu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrówko... To tak z okazji Nowego Roku ( rzekł mistrz spóźnionych życzeń 8) ) i nowej odsłony znanego i lubianego. Widzę, że na tapecie były przez chwilę ferie... Ferie, na które właśnie czekam :D Dzięki temu, że mam poniedziałki i piątki wolne oraz temu, że pierwszy rok magisterki u mnie oznacza brak egzaminów w sesji zimowej, czekają mnie 3 tygodnie laby :wink: Au, au... Nie bijcie tak prędko - najprawdopodobniej i tak pójdę do pracy, a że to praca na otwartym powietrzu - gdy przyjdą mrozy może zrobić się ciekawie. Qbuś the Sopel :twisted:

A tak poza tym, co tam słychać u Qbusia. Mam wybrany temat pracy magisterskiej, przeżyłem 18stkę moich sióstr bliźniaczek, spędziłem miłego Sylwestra i nie tak miłe święta... Life goes on.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbuś :D Ty żyjesz :D Gdzieś się podziewał tyle czasu?

Co do ferii, to mi nie imponujesz, bo mam wolne dokładnie od 1 do 18 lutego więc sorry, ale ze mnie się nie pośmiejesz :P

A w ogóle jak możesz mieć wybrany temat pracy magisterskiej jak jesteś teraz na 5. semestrze?? Jesteś nadgorliwy, czy Ci kazali wybrać tak wcześnie?

Anyway, Qbuś, proponuję się spiknąć w ferie np. w Poznaniu, albo we Wrocku, powspominać stare dobre czasy FOS I i przedyskutować fonologię... ;)

Pozdrówki!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ave.

Sponsorem dzisiejszego posta jest słowo: "zaliczyłem". Dlaczego? Bowiem zaliczyłem wszystkie zagrożone przedmioty w budzie! Jak to się stało, nie wiem, bowiem byłem pewny na 110%, że wyląduję z pałą z fizyki na pólrocze. Ale nieeee... Dziś psorka oddała sprawdziany i otrzymałem naciągane 2- (ale zawsze!), co zapewniło mi stopień dopuszczający! Jupi! Wiem, że to wszystko dzięki olbrzymiemu szczęściu, ale ono podobno sprzyja głupim, więc powinienem mieć go pod dostatkiem. W każdym razie jestem szczęśliwy jak nigdy, raduje się me serce i dusza moja, nie muszę też się przejmować jakimś zaliczaniem pólrocza, także ferie miną mi w spokojnej atmosferze, bez niepotrzebnych nerwów. Ufff. *wypuszcza z ulgą powietrze*

przy zwykłym komputerze też można leżeć i pisać.

Pewnie, spać także. Parę razy przysnąłem w wakacje przy kompku, kiedy to się siedziało czasem nawet całą noc, tylko po przebudzeniu coś strasznie kości strzykają, a i odbicie sobie klawiatury na twarzy miłe nie jest, choć człowiek oryginalnie wygląda... ;]

Trzymajta się! :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbuś :D Ty żyjesz :D Gdzieś się podziewał tyle czasu?

Jakie znów tam tyle czasu :wink: Spójrz swym wszystkowidzącym obliczem w me posty z profilu i zobaczysz, że wpadam sobie od czasu do czasu, nawet na dłużej.

A w ogóle jak możesz mieć wybrany temat pracy magisterskiej jak jesteś teraz na 5. semestrze?? Jesteś nadgorliwy, czy Ci kazali wybrać tak wcześnie?

Zapytam filozoficznie: Hę? :wink: I sprostuję już normalnie: jestem na pierwszym roku SUM - studiów magisterskich uzupełniających, czyli na starym semestrze 7. Na piątym to ja licencjat pisałem i nawet go potem obroniłem :) Do nadgorliwości mi w tym punkcie daleko - takie wymagania uczelniane, tematy muszą być zatwierdzone oficjalnie przez tych high and above.

Anyway, Qbuś, proponuję się spiknąć w ferie np. w Poznaniu, albo we Wrocku, powspominać stare dobre czasy FOS I i przedyskutować fonologię... ;)

Ależ z przyjemnością :D Zwłaszcza jeśli ferie masz do 18, bo od 12 ja na pewno jestem w Poznaniu, więc spoko. A i do Wrocka wybrać w sumie bym się mógł. Obaczy się bliżej tych terminów 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i załoga 501st Legion na scenie w Warszawie

Tak, to było coś! Jak zobaczyłem szturmowców pomiędzy tymi wszystkimi Owsiakami i innymi warchołami świątecznymi (w sensie pozytywnym, nie Lepper), to autentycznie poczułem się dumny na myśl, iż jestem fanem Star Wars! A że stormtrooperzy, choć reprezentujący barwy Impreium, pomagali dzieciom i wspierali szczytny cel, tym bardziej moje serce rozpiera duma (Katalonii). Brawo, panowie!

Ja z reguły codziennie jestem dumnym ,,starwarsowcem" (jedynym w mym mieście :D). Choć trzeba przyznać, że nie jest mi łatwo być samotnym fanem. Słyszy się różne rzeczy (niepochlebne...) o mojej pasji...
Heh, chyba w każdej klasie tak jest! U nas są zasadniczo dwie główne frakcje - fani ManU i fani Barcelony.
U mnie jest zasadnicza oś Arsenal -> Barca -> Manchester Utd. Reszta została wyniszczona :twisted:
U mnie w szkole - a w szczególności w klasie - jest z tym różnie. Ogólnie rzecz biorąc, kilka osób sobie pogrywa w jakieś tam Carbony, FIFY i inne Unreale, ale fanem RPGów jestem tylko ja. ):
To tak jak ja z RTS-ami: mało kto wie o ich istnieniu w mojej szkole....

W ogóle nachodzi mnie refleksja, że całe moje miasto jest jakieś.... cofnięte. Ale moze to tylko mój wymysł... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ferie zaczęły się w poniedziałek i nie zrobiłoby mi różnicy, gdybym miał później. Nie jestem entuzjastą sportów zimowych, więc nie rozpaczałbym, gdyby śnieg spadł w pierwszy dzień po feriach. Nigdzie nie wyjeżdżam, więc kolejki, tłok itp. także mnie nie dotyczą. Leniwy jestem, więc ferii nigdy bym nie wykorzystał w 100% (delikatnie mówiąc), bez względu na to, kiedy trwają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja klasa to sami fani Man United! XD

Połowa stycznia za nami... Jedni cieszą się wolnym, a drudzy śmigają do szkoły. :P Jednak dobrze, że nie mam teraz ferii. Śniegu ni ma, to co bym robił? Zapewne znalazłoby się wiele zajęć, ale w ferie chciałbym "brykać" na śniegu. Obym 10 lutego zobaczył białe płatki spadające z nieba. ^_^

W sobotę zapowiada się ciekawy turniej u kolegi w PESa 6. Będzie nas 6. W piątek kupi się jakieś jedzonko, znajomy na jutro zrobi tabelę, ja trochę się rozgrzeję, i będzie malina. XD

przy zwykłym komputerze też można leżeć i pisać.

Jak bym miał myszkę i klawiaturę bezprzewodową, to bym teraz pisał sobie z łóżeczka, a tak to muszę siedzieć koło biurka. :P Niestety kabelki nie dosięgają do tego miejsca... Ale jak bym inaczej się położył, to chyba dałoby się coś zrobić. :)

Aloha!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jeżeli chodzi o granie/kibicowanie to w mojej klasie był jedyny słuszny kult, kult ZIZOU

materazzizidanejc6.jpg

objawiało się to tym, że nie wazne jak bramkę strzelaliśmy na wfie wrzeszczeliśmy "TO ONNNN!!!!1111 ZIZUUU", "ZIZUUUU ZINEDIIIN!!111" albo poprostu "TRENER PACZAŁ???!!!!!11111". co jak co ale chłopoki się znali na dobrych piłkarzach, no był jeszcze wielki-zły-czarny Drogba ech o nim tez wrzeszczeliśmy xD

za to muzyka/książki/gry/filmy to już pokolenie em-te-fał w mojej klasie, niby ciągle coś oglądają i słuchają, ale tak naprawdę to do zadnych poszukiwań, przemyśleń czy tez owocnych rozmów to nie prowadzi. Książki to streszczenia lektur, a gry to te taśmociągi od EA, nie było opcji żebym mógł się rozwinąć :wink:

Ale za to 'o życiu panie' to mogłem z tymi kasztanami mogłem gadać całą matmę, fizę, historię i jeszcze na zrobionym sobie okienku na polskim :D szkoła lansu i baunsu :wink: taką miałem :wink:

no i teraz się to w postach odbija xD

-->a z tymi znajomościami z modelkami to naprawdę teraz żaden lansior, btw moja kumpela tez była na okładce jakiejś 'dziewczyny' czy innego 'uświadom mnie mamo'

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...