Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Forumowicze o Sobie VI

Polecane posty

Też sie dolacze do rozmowy. :) Jak bylem jeszcze maly to tylko klocki Lego. ;) Potem, bardzo dlugo, interesowalem sie pilka nozna (do dzisiaj mi to zostalo, ale nie siedze w tym jak przed laty). Co tydzien przez szesc lat kupowalem nowy numer "Pilki Noznej", a i sam w gale gralem (i na podworku i przez krotki okres w miejscowym klubie :P ). Rowniez moja pasja sa gry komputerowe - i to chyba mi na zawsze zostanie. Krotko mowiac: 1998-2000 - C-64 :P; 2000 - Pegasus; 2000-do dzis - PC. :) Moze w przyszlosci w jakas konsole zainwestuje. Rowniez moim hobby jest pisanie o grach - to juz ponad dwa lata - zaczynalem w Games COrnerze, FPP Megazin, teraz Gamelog i GameFamilia (a nawet 4 recki w CDA w kaciku Freeware :) ). Konczac juz wspomne o serialach (Lost, Prison Break, Dolmen) i filmach.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To byłeś współpracownikiem CDA? Świetnie. W jakich numerach te teksty?

To tak jak wyzej napisalem tylko male recki gierek w kaciku freeware Sir_Torpedy (pozdrawiam!), ale jak chcesz to podam ;) - #117 recka Bikeflytera, #119 Blokketiblok, #123 Down!!. #131 Booty Duty. Trzy pierwsze z nich pod stara ksywka "artek_ap". Ale mam nadzieje ze w niedalekiej przyszlosci zamieszcze "cos" wiekszego. ;)

ps Jeszcze co do mojego hobby, to zapomnialem czasopism komputerowych wymienic :oops: Piec lat bylem wierny KŚG, teraz trzeci rok z CDA (czytalem tez nieregularnie ŚGK, GameStar, GameRanking, Play'a dziadowego nawet mam jeden numer :P ). Troche tego mam, ale sporo tez poszlo na makulature. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komuś zniknął post, to niech sobie zajrzy do regulaminu i sprawdzi, który z punktu regulaminu naruszał.

Oj, to była gorączka sobotniej nocy :P Zdarza się najlepszym :P

HOBBY : W sumie to takiego specjalnie ukochanego hobby nie mam. Muzyka, komputer.... ale ale! Dobre książki. To jest właśnie to - Tylko książeczki potrafią mnie pochłonąć na naprawdę długie godziny. Zapominam wtedy o bożym świecie i oddaje się w szpony lektury :twisted:

PS : Nadal pozdrawiam wszystkie malutkie ognistowłose Oleńki na świecie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komuś zniknął post, to niech sobie zajrzy do regulaminu i sprawdzi, który z punktu regulaminu naruszał. Jeśli wyjdzie, że żaden, to polecam zerkać co jakiś czas, aż to stanie się jasne ;]

Wiesz, to, co napisałem do Ivo było żartem, my się znamy już dość długo i uważałem, że mogę sobie na to pozwolić :P8)

Ale skoro nie, to nieeeeee XD

Tylko muszę powtarzać, co jest moim hobby:

-muzyka(metal, rock, trochę innych gatunków, ale techno-out, a HH też w zasadzie nie słucham)

-gra na instrumentach-bas i gitara, to, co wyprawiam na perkusji jest zaliczane do zbrodni przeciwko ludzkości

-przerażanie innych częstością wypowiadania ulubionego słowa Tony'ego Montany

-gry na kompa(PoP, TES, WH 40,000)

-książki-nawet mi się nie chce wymieniać, nie starczyłoby mi dnia

-filmy-ostatnio zacząłem oglądać, korzystając z różnych wydawnictw, płyt podwędzonych znajomym, oraz... telewizji XD

-modowanie na pewnym forum-adresu nie podam :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze wiekszosc jest do mnie podobna pod wzgledem hobby, bowiem u mnie na pierwszym miejscu jest rowniez nie robienie niczego konkretnego. W nastepnej kolejnosci jest sluchanie muzyki, czytanie, gry na kompie, gra w halowke (baaardzo rekreacyjnie, bo z moja gra z graniem bardziej profesjonalnym ma sie jak wrobel do jezozwierza, ale i tak najwazniejsza jest zabawa). A bylbym zapomnial o najwazniejszym, a mianowicie, o spaniu. Potrafie przespac caly dzien, calo noc, obudzic sie o pierwszej, a dalej mi sie bedzie chcialo spac ;]

Następnym razem pomyśli, zanim zacznie się umawiać z dziewczynami dwa razy cięższymi od niego i ładującymi więcej na klatę :twisted:

Apropo. Zauwazylem, ze w mojej klasie prawie kazda dziewczyna ma wieksze muskuly ode mnie :shock:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie w klasie w ogóle nie ma aktrakcyjnych dziewczyn. Przeważanie są grube( myślą, że są ładne i szczupłe), a jak już jest jakaś atrakcyjna to pije, pali i się puszcza. Po prostu straszne.

Daj mi namiary :).

Heh opmiesanie z opętaniem ostatnio. Wisi nademną topór sesyjny i wiem ze musze sie uczyć, natychmiast.. i tym bardziej mi się neichce. Normalnie wspinam się na granice kreatywnosći by robić wszystko niż to co musze, naprzykład zaczołem śledzić teroie spiskowe ostatnich 5 leci i szukać w tym wszystkim jakiegoś ładu i tendencj do której ten chaos rządzi... Heh dokopałem do jakiegoś filmu dokumentacyjnego o Satanistyczej organizacji rządzącej światem @_@.... Po tym co ostatnio widziałem to ubogie plemie Zulusów moze podbić amerykę, jeśli ich obywatele są tak przerażająca nie inteligenti...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo. Zauwazylem, ze w mojej klasie prawie kazda dziewczyna ma wieksze muskuly ode mnie
A propos.

Albo świadczy to przerażająco o nich, albo dziwnie o tobie.

-modowanie na pewnym forum-adresu nie podam
O, ty też? No proszę, ile nas łączy...
Ekhm. To chyba ona jego Następnym razem pomyśli, zanim zacznie się umawiać z dziewczynami dwa razy cięższymi od niego i ładującymi więcej na klatę
W końcu te mające po prostu 2x więcej na klacie sprawiają o wiele lepsze wrażenie, prawda? Swoją drogą - nie trzeba aż tak wiele, żeby sprowokować kobietę - sama w podstawówce(?!) strzeliłam w twarz kolegę, ponieważ miał niemiły zwyczaj wbijania mi palców pod żebra, i wlepienie mu ostrzeżenia(...!), że kolejny taki wybryk skończy się dla niego nieprzyjemnie, nie podziałał. Można by więc uznać, że dostał natychmiastowego bana ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Master of puppets napisał:

Apropo. Zauwazylem, ze w mojej klasie prawie kazda dziewczyna ma wieksze muskuly ode mnie

A propos.

Albo świadczy to przerażająco o nich, albo dziwnie o tobie.

Ja miałem w zespole gitarzyskę, z którą ćwiczyłem na kung-fu, ona miałe większe bicepsy ode mnie, a miała 15 lat!! A ja wcale nie jestem chucherkiem;]

Raven-Amanha napisał:

-modowanie na pewnym forum-adresu nie podam

O, ty też? No proszę, ile nas łączy...

Czuję się zaszczycony, tym bardziej, że jako pierwsza osoba napisałaś mój nick z dużych liter XD *pokłon*

Modowanie-connecting people XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwazylem, ze w mojej klasie prawie kazda dziewczyna ma wieksze muskuly ode mnie :shock:
U mnie w klasie jest jedna dziewczyna, która chyba każdego w siłowaniu na rękę położy. xD

Robi to technicznie, nie siłowo, ale jednak respekt jej się należy. :]

Hobby? No co ja porabiam w wolnym czasie? :-k

:arrow: Muzyka (ale tylko w domu - nie znoszę słuchać muzyki z odtwarzaczy MP3 itp.)...

:arrow: Gry komputerowe... Nie mam ulubionego gatunku - ważne żeby gra była dobra. :)

:arrow: Książki... Ostatnio czytam o wiele więcej niż jeszcze jakiś czas temu. Czytanie mnie wciągnęło... Zdarza się, że jak wezmę do ręki książkę, to gdyby mnie do łóżka na siłę nie wrzucili, to bym mógł ją calutką noc czytać. :) (A ile to już razy wracając do domu przegapiłbym przystanek? ^_^' )

:arrow: Filmy - przede wszystkim komedie. Horrory omijam (sam nie wiem czemu).

:arrow: Czytanie mangi i oglądanie anime. ;] Nie jestem nałogowcem, ale mangę i anime lubię. :)

:arrow: Pozostaje jeszcze wspomnieć o przesiadywaniu w Internecie. :]

Czuję się zaszczycony, tym bardziej, że jako pierwsza osoba napisałaś mój nick z dużych liter.
Ej, ej, ja też piszę Raven (bez Amanha zgodnie z zaleceniem). ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie w klasie w ogóle nie ma aktrakcyjnych dziewczyn. Przeważanie są grube( myślą, że są ładne i szczupłe)

Ja mam niestety tak samo. Słabizna z wyglądu, a i inteligentne nie są zbytnio.

Ale dziś mam pecha. Pisałem 2 godz baaardzo ważne wypracowanie i gdy już kończyłem zabrakło prądu. Utraciłem 2 godziny na darmo i jeszcze muszę od nowa to napisać. Ogólnie od piątku pech mnie prześladuje, a tak fajnie się ten tydzień zaczynał.

Filmy - przede wszystkim komedie. Horrory omijam (sam nie wiem czemu)

To tak jak ja. Horrorów nie lubię. Nie dla tego, że są dla mnie straszne czy odrażające, po prostu nie lubię ich i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo. Zauwazylem, ze w mojej klasie prawie kazda dziewczyna ma wieksze muskuly ode mnie :shock:

U mnie natomiast nie ma takich przypadków (thank God :)), ale za to w klasie mamy "uczęszczacza" siłowni od paru lat i efekty widać - przypakowany jest nieźle ;]. Choć jak dla mnie (i nie tylko) to powinien przestać ćwiczyć mięśnie klatki piersiowej, bo niedługo bedzie miał pewne dwie części większe niż kobitki ;). Ale gość jest bardzo w porządku (żadne dresiarstwo i przerośnięcie mieśniami - w końcu chodzi do tej samej klasy co ja) ;).

Hobby--> Oczywiście jest tego wiele i jeszcze więcej zatem po najwiekszej krótce:

:arrow: Muzyka. Zawsze od kiedy pamiętam lubiłem słuchać muzyki i jestem melomanem w czystej postaci :). Można powiedzieć - Music Addict ;).

:arrow: Filmy. Jak już niektórzy przekonali się na FAIRC (R.I.P.) bardzo lubię oglądać filmy róznej maści choć horrorów (poza "Lśnieniem" oczywiście) nie lubię. Do filmów też zaliczam dobre seriale typu "Dexter" czy "Lost".

:arrow: Ogólnie komputery i to co z nimi związane czyli gry, trochę programowanie, internet itepe.

:arrow: Jeżeli do hobby można zaliczyć spotkania ze znajomymi to się piszę ;].

:arrow: Więcej grze....sorki to nie tutaj.... w największym skrócie to byłoby tyle - najważniejsze wymienione, but that's not all folks :).

Muzyka (ale tylko w domu - nie znoszę słuchać muzyki z odtwarzaczy MP3 itp.)...

Dobry odtwarzacz + dobre słuchawki = przyjemnośc ze słuchania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napastowałeś ją, czy jak?

Raczej było na odwrót xD A przytaczać jej słów nie zamierzam, bo jeszcze warna za przekleństwa oberwę :].

Ivo, Ty narwany jestes chiba, 'lepkie łapki' się włączyły czy jak? xD

Taaaa właśnie oberwałem ze to, że nie jestem za bardzo narwany xD. Tym samym właśnie się dowiedziałem, czego takie dziewczyny wymagają przy pierwszym spotkaniu...Zresztą, ostatnio wszystkie moje spotkania z kobietami kończą nie za wesoło...pozostaje mi biseksualizm, bo jak pewna mądra osoba kiedyś powiedziała: "Biseksualizm ? Niewątpliwie podwaja twoje szanse na sobotnią randkę." xD .

Ivo, może ona preferuje SM, trzeba było się pogodzić z tym latexowym faktem

Hmmm w sumie, bardziej mi odpowiadają trójkąty...masz czas w poniedziałek :?: :>

A dzisiaj Dzień Babci :geek: A jeszcze nie powiedziałem mamie pewnej rzeczy, z której na pewno nie będzie zadowolona ^^ . A tak na serio: cały dzień spędziłem miedzy trzema babciami...Wróciłem z łowów z 100 zł w kieszeni i trzema zjedzonymi obiadami xD Powiem Wam, że dawno się tak nie uśmiałem, wysłuchując wspomnień mojej prababci...Ja się okazuje, babcia ta w okresie wojennym nie dość, że żyła z czterema panami w jednym momencie ( :shock: ), to Ci "narzeczeni" byli wciąż wypierani przez następnych...i tak wkoło do zakończenia wojny xD .

:arrow: dziewczyny w klasie :?:

W sumie, to połowa klasy to dziewczyny, z czego 3/4 do moja była klasa z podstawówki, a jedna znam nawet z czasów przedszkolnych xD. IMO moja klasa ma najładniejsze dziewczyny z całego rocznika 91' w mej szkole...Jednak z powodu moich zainteresowań muzycznych, większość z nich nawet się nie przywita...Ojj tak u nas w klasie panuje ogromny rasizm i segregacja...Jeżeli nie jesteś wymalowana, nie palisz, nie pijesz, oraz nie zmieniasz chłopaków jak rękawiczek, to jesteś nikim... męska części raczej nie uległa jeszcze rozpadowi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
A u mnie w klasie w ogóle nie ma aktrakcyjnych dziewczyn. Przeważanie są grube( myślą, że są ładne i szczupłe), a jak już jest jakaś atrakcyjna to pije, pali i się puszcza. Po prostu straszne.

No to ja w takim wypadku mam jak w raju :) Mniej -więcej na każdego chłopaka w naszej klasie przypadają 2 dziewczyny :) No cóż większość jest zajęta... Ale zawsze jest z kim pogadać i powygłupiać się :P A co do urody nie będę oceniał bo to kwestia indywidualnego gustu. Jedyne co mi się w kobietach nie podoba, to zbyt ostry makijaż (tzw. "tapet", a w niektórych przypadkach "wykładzina" :lol: ), który powoduje, że wyglądają jak jakieś wiedźmowate czarownice...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie jesteś wymalowana, nie palisz, nie pijesz, oraz nie zmieniasz chłopaków jak rękawiczek, to jesteś nikim

Nie wiem, czemu sie wyszscy tak burzą, bo mi generalnie przeszkadza tylko ostatni punkt. Wszystkie pozostałę są obojetne, ważne zeby tylko dziewczyna nie stosowała tych kryteriów w stosunku do mnie ;).

Co do kobiet, to jak czytam wasze komentarze o niepowodzeniach przypomina mi sie moja osoba za młodu ;). Generalnie im mniej uczuciowe nastawienie do dziewczyn tym lepiej (na odwrót też). Inaczej będzie się do wszystkiego wracać myślami, rozpamiętywać itp :P.

Heh opmiesanie z opętaniem ostatnio. Wisi nademną topór sesyjny i wiem ze musze sie uczyć, natychmiast.. i tym bardziej mi się neichce.

Ja tam trdycyjnie pod koniec semestru rzadziej pojawiam się w szkole. Dzięki opuszczeniu dwóch dni i w związku z tym klasówek z matmy i polskiego uniknąłęm obiżenia ocen. Jakoś nie uśmiechało mi się powtarzanie materiału z prawie dwóch miechów ;). Jedynie od gegry sie nie wymigałem. Ale od jutra nowy rozdział czas zacząc. Dobrze byłoby nałapać dobrych ocen na początku, żeby mieć z głowy parę przedmiotów ;).

Z innej beczki to ostatnio nie narzekam na brak czasu. Jakoś jak zaczęła się zima, to przyszedł czas na zabawę :). Męczący stan rzeczy trwa od grudnia i przedłuzy sie do połowy lutege ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mi się w kobietach nie podoba, to zbyt ostry makijaż (tzw. "tapet", a w niektórych przypadkach "wykładzina" :lol: ), który powoduje, że wyglądają jak jakieś wiedźmowate czarownice...

Heh, w takim razie u mnie w klasie są same wykładziny i tapety. Pięć kilo na żęsach, drugie tyle na policzkach, następne 10 kilo makijaży na ustach i pod oczyma. Pasemka na głowie i drogie perfumy. A potem i tak pierwszy nauczyciel je kieruje do łazienki słowami "Zmyj to". A one co? Idą do kibla, sobie palą, a potem jeszcze większy makijaż by zdenerwować nauczycieli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wiatry te pieruńskie dyskusję ładną wywołały. Dla mnie wieczór wiatrów najmocniejszych był wyjątkowo upierdliwy. Prądu mi co prawda nie odłączyli, ale były tak zwane spadki mocy i na mgnienie oka wyłączało mi prąd. Nie było sensu włączać go przez jakiś czas, bo nie zdąrzył się dobrze uruchomić system i dup. Out of energy. A kumpel, skubany, ma laptopa i na wiatry dmuchał. Następnego dnia rano w drodze na zajęcia widziałem tylko trochę gałęzi połamanych i reklamy powykrzywiane. Ale jak potem na dworzec pojechałem to współczułem kupie osób, które miały spoooro opóźnione albo w ogóle odwołane.

A hobby... Oj, sporo tego było i pewnie sporo jeszcze będzie. Dwie rzeczy, które są i będą to

--> Książki

--> Muzyka

W obu tych sprawach chcę się rozwijać jak najbardziej i poznawać ciągle nowe, jak najlepsze rzeczy. Bez książek i muzyki usiedzieć by mi było bardzo ciężko. A i połączenie jednego z drugim bardzo miłe.

A w przeszłości to były znaczki, monety, karty telefoniczne, pierdółki, LEGO. Sporo z tego jeszcze ciągle mam i czekają na przyszłe me latorośli by kolekcje kontynuowanymi były :) Do tego można dodać sport ( oglądany i odbywany w formach wszelakich ) i net właściwie też.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheh ale przeżywacie, zamiast powiedzieć, że sie wam takie cos nie podoba (jezzu tylko delikatnie! uwagi dot. wyglądu kobiet to uber cieniutki lód, mozna źle skonczyć), no chyba, że kolezanki z klasy mają was za frajerów i za nic w życiu by w tej samej ławce nie usiadły xD xD xD

zdanie mam jak pereł, kazdy ma swój charakter przecież (a oceniac łatwo, na Rob3rta się burzyliście a sami to samo wypisujecie, tylko nie tak wprost jak on), zresztą jak pokocha to może się troszke zmienic :wink:

a obecnie oglądam miss polski i <lans> widze tam Sylwie :shock: (ma numer jeden), kumpela z liceum, klasa turystyczna hehehe jak ktos może to niech pośle na nią eske.... ups podczas pisania tego posta odpadła xD ale kongrat

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie jesteś wymalowana, nie palisz, nie pijesz, oraz nie zmieniasz chłopaków jak rękawiczek, to jesteś nikim

Zabawne... Moje kryteria doboru są bardzo surowe. Wybranka powinna być kulturalna, tolerancyjna, odrobinę ode mnie niższa, inteligentna, nie może brać używek, nie musi się malować, powinna być stała w uczuciach. Jeszcze do tego miła i podobać mi się... Awykonalne? Kto wie...

I to do mnie idą "propozycje" w rodzaju "będziesz moim chłopakiem?", a nie ode mnie. Tyle, że nie podobają mi się te palaczki, wampy i inne 90-60-90. Tu nie chodzi o to, jakie ma się ciało. To coś więcej... Zawsze oceniam kobiety "podwójnie". Najpierw urodę, a potem inteligencję. Niewiele istot potrafi przetrwać tego rodzaju skan... A jak trafię na tę właściwą? Poznam...

To jest wykład o kobietach w ogóle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh Holly, jakiś ty prawy i zdecydowany, dokladnie wiesz czego chcesz :D..

Miśku nieobraź się.. ale ty chyba się jesze w nikim niezakochałeś...

Kobiety, baby, białogłowy i dziopy :) Heh uh i hoh. Kryteria wybóru ? Zależy od stanu w jakim jestem. A zresztą co tu faceci mają do gadania, w końcu to panie wybierają nas a nie my je ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
...i drogie perfumy.

Raz wybrałem się z kumpelą do galerii (konkretnie do Sefory, czy jakoś tam) i o mało 2 razy nie umarłem...

Pierwszy raz wchodząc o mało się nie udusiłem tymi wszystkimi pomieszanymi oparami perfum. Cykoln-B, Sarin i inne gazy bojowe to przy tym mały pikuś. Powinno tam widnieć jakieś ostrzeżenie, ze bez maski przeciwgazowej nie wchodzić

A drugi raz jak spojrzałem na cenę tych cudeniek - 270zł za taką maluteńką buteleczkę!? - God save the Queen...

Oh Holly, jakiś ty prawy i zdecydowany, dokladnie wiesz czego chcesz Very Happy..

Miśku nieobraź się.. ale ty chyba się jesze w nikim niezakochałeś...

Popieram przedmówcę. Miłość jest ślepa... niestety...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolekcjonowanie monet

Heh ja też mam tego trochę, ale raczej mało. Monety z PRL-u- łączna wartość 800 złotych. W tym srebrna moneta okolicznościowa z JP II

Ja to mam tego troszkę więcej niż troche. Cały, bardzo duży album zapchany wszystkim co metalowe i okrągłe. Niektóre nawet tak długo siedziały w ziemi, że została zardzewiała blaszka niemożliwa do rozpoznania. Oczywiście mam jeszcze różne starodawne monety, które osobiście wykułem (a jak :P ). reszta to pozostałości po dziadkach, pradziadkach, a nawet dalej (te wygrzebałem na strychach w pośiadłościach moich dziadków i pradziadków).

No i skoro mowa o dziadkach, to dzisiaj jest ich święto, a właściwie tylko babć. No to tak jedna dała na stół obiad i zupke, druga ciasto słodycze i zupke, a prababcia ucieszona, że ktoś ją jeszcze pamięta duuuużą kolację. Jednym słowem, czuję, że jutro będę miał niezłe problemy żołądkowe po zmieszaniu tego wszystkiego. Ale opłacało się, zarobiłem ponad 150 zł bo jeszcze u dwóch babć napotykałem ciocie.

Co do dziewczyn to dla mnie musi być (i to najważniejsze) znośna, a nie teksty "a oni(przykład inej pary) to chodzą ze sobą tak i tak, i my też moglibyśmy tak robić" bleeeeeeeeeeeee, ładna ofkoz i nie nadużuwająca niektórych rzeczy. I u mnie w klasie zbytnich piękości nie ma, ale przynajmniej nie piją nie palą i tym podobnych rzeczy nie robią, a i pogadać się da. Nie to co w gimnazjum. Tu przynajmniej nie boje się usiąść z dziewczyną w ławce, bo tam za jakieś lekko nieodpowiednie słowo strzelały po ryju aż huczało.

I to do mnie idą "propozycje" w rodzaju "będziesz moim chłopakiem?"

Ho, ho, ho! Od nowego roku u mnie jest tak samo. Ja się więcej nie pytam, bo znowu wybiore jakąś nieodpowiednią. Naprawdę jakiejś zależy to się sama stara, a jak druga strona robi to samo to sprawa jasna...

Apropo. Zauwazylem, ze w mojej klasie prawie kazda dziewczyna ma wieksze muskuly ode mnie

U mnie w klasie to nie, ale jak tak popatrze po szkole to strach się bać co niektórych, brrrr.

PS do Reaperius. 800 złotych są warte tak teraz, jakbyś chciał sprzedać swoją kolekcję, czy po zliczeniu wszystkich nominałów tyle wychodzi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;)+-->

(Szafka ;))
Jeżeli nie jesteś wymalowana, nie palisz, nie pijesz, oraz nie zmieniasz chłopaków jak rękawiczek, to jesteś nikim...
Może to zabrzmi dziwnie, ale jeśli chodzi o mnie, to działa to na odwrót. Jeśli dziewczyna pije non-stop, pali jak smok, zmienia chłopaków jak rękawiczki, to zazwyczaj jest dla mnie nikim (albo osobą, do której nie przywiązuję uwagi). :)

Co do dziewczyn z mojej klasy, to także zdarzają się "wytapetowane" panny. Czasami jak staną pod światło, to im "buźki" nie widać, aby sam błysk. XD Rozumiem to, gdy dziewczyna zrobi delikatny "mejkap", ale bez przesady... :/

Mamy też jedną fankę Tokio Hotel. Ta zaś pudruje się prawie że na biało i nakłada na rzęsy bardzo dużo tuszu. Możecie sobie to chyba wyobrazić... :?

Aha, zapomniałem wcześniej wspomnieć o tym, że posiadam klaser z całkiem sporą ilością znaczków.

Hobby, ale niestety poświęcam na nie coraz mniej czasu (i pieniędzy). :|

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feo - cichaj, bo biorac pod uwage jego ostatnie zachowanie Twoje stwierdzenie jest zdziebko nieaktualne. Ale cicho sza, bo Corvin sie wscieka, gdy mu imputowac pozytywne emocje...

a co do kryteriow jakimi moglbym sie kierowac przy wyborze partnerki: czy sa tu jakies dziewice? hmmm... cisza... tak myslalem...

swoja droga wychodzi na to, ze nie oplaca sie brac zwiazkow na powaznie... moj kolega byl sam dopoki bral na powaznie samice, gdy stwierdzil ze chce sie zabawic z nimi, to w ciagu ostatniego polrocza mial juz chyba ze trzy czy cztery partnerki... pozytywnie? nie sadze...

a wracajac do kryteriow wyboru - dziewczyna ma byc taka, by mi przez usta czy klawiature nie przeszlo okreslenie "samica" czy "kobieta", czy tez w ogole inne niz "aniol". Wiem, skromne wymagania mam, ale jestem rozzalony i z premedytacja chce zdechnac samemu w rowie. Hmmm... chyba znowu gocieje...

zamiast powiedzieć, że sie wam takie cos nie podoba (jezzu tylko delikatnie! uwagi dot. wyglądu kobiet to uber cieniutki lód, mozna źle skonczyć), no chyba, że kolezanki z klasy mają was za frajerów i za nic w życiu by w tej samej ławce nie usiadły

maja mnie za frajera i w zyciu by ze mna do lawki nie usiadly... ale jakos przez te kilkanascie lat szkoly nie przeszkadzalo im to obgadywac mnie za mymi plecami i nasmiewac sie. Widac w ich mentalnosci g to sie kijem nawet nie ruszy, ale pogadac o nim juz mozna. Ale taki stan rzeczy ma swoje dobre strony - mozna mowic prosto z mostu do takiej, ze jest taka-smiaka-i-owaka i w zaden sposob negatywnie nie wplynie na jej opinie o nas... a przynajmniej nie w taki sposob by zrobilo nam roznice... swoja droga wszystko zalezy od wysokiego skilla dyplomacji...

a oceniac łatwo, na Rob3rta się burzyliście a sami to samo wypisujecie, tylko nie tak wprost jak on

tyle tylko, ze jak kogos uwazam za prymitywa czy idiote nie znaczy od razu, ze w zwiazku z tym uwazam go za kogos gorszego. Jak natura ladnie pokazuje nawet g jest potrzebne zeby kwiaty rosly piekniejsze. Baaa... paradoksalnie owo g ma wiecej praktycznych zastosowan niz wspomniane nieco wyzej kwiaty. Czyli niech sobie tam gdzies egzystuja, niech sie tylko nie dziwia, ze co poniektorzy beda na ich widok zatykali nosy. Na szczescie nie ma przymusu przebywac z towarzystem, ktore nam nie pasuje i zawsze mozna sie przesiasc.

zresztą jak pokocha to może się troszke zmienic

nie wspominaj mi o tym syfie nawet. Problem polega na tym, ze wiekszosc dzieci stosuje ta zasade jednostronnie - wymagaja od kogos by sie zmienil w imie "milosci" <ironia> a same, na sama delikatna sugestie zmienienia czegos w sobie obrazone odwracaja sie czterema literami. Ostatnio widzialem pare takich "dzieci" w wieku bagatela okolo 25 lat... nie wciskajcie mi kitu, ze ten swiat idzie w dobrym kierunku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...