Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Forumowicze o Sobie VI

Polecane posty

Aha, zapomniałem wcześniej wspomnieć o tym, że posiadam klaser z całkiem sporą ilością znaczków.

Hobby, ale niestety poświęcam na nie coraz mniej czasu (i pieniędzy)

A właśnie, prawie o tym zapomniałem, także mam całkiem pokaźną kolekcję znaczków, a nawet bardziej niż pokaźną. 2 średnie klasery i 2 ogromne. Fascynacja z lat 8-9 mojego życia. Ostatni komplet znaczków kupiłem jakieś 3-4 lata temu. I żeby się potem nie rozdrabniać: kolekcjonuje wszystko co się da schować w klaser/album.

Mamy też jedną fankę Tokio Hotel. Ta zaś pudruje się prawie że na biało i nakłada na rzęsy bardzo dużo tuszu. Możecie sobie to chyba wyobrazić..

No u mnie w szkole to by za takie coś człowieka na stos rzucili. Też miałem w klasie jedną koleżankę fankę TH to się do innej szkoły zapisała, bo ją dręczyli. Smutne, ale prawdziwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje kryteria: P pierwsze, oceniam kobiety po środku głównie. Ma nie palić, nie pić(oczywiście chodzi o nałogowe) i być fajna (tzn. śmieszna, fajnie się z nią gada). I jeszcze jedno... I found her...
Ja jeszcze patrzę na wygląd zewnętrzny. Bo czasem jak patrzę na dziewczyny w szkole to... :shock:

U mnie jakoś nie ma na czym oka zawiesić (według mnie :P). Ale jest jedna taka idealna... :wink:

Czy ten wiatr w koncu da spokój? Miało przejsć juz wczoraj, a u mnie wciąż wieje jak wściekłe. Tyle, że teraz już żaden kot nie wpadł pod tira... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też patrzę na wygląd zewnętrzny, ale chodzi o to, że stawiam go na drugim miejscu po wnętrzu. Czy chodziłby ktoś z super modelką, ale głupią nie umiejącą sprzątać zmywać itp. z którą nie da się sensownego zdania wymienić, a pośmiać to się najwyżej można z jej inteligencji? Bo ja nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jesli np facet by umiał sprzątac i zmywac, to kobieta by nie musiala bo teoretycznie by sie uzupełniali. Ale moze lepie by oboje umieli to?

A apropos mejkapu. Widzialam wczoraj wytapetowanego faceta w tramwaju i mial pomalowane paznokcie na bialy perłowy kolor

Coż to nie tylko domena kobiet. Ciekae kiedy niektórzy sobie ipsy pozakladają...

A stanik tez mial. Również męski stringi bywaja czerwone. Nie pytaj skąd wiem...

A po prostu idzie o to ze bozia rącvzki dała i jesli ja umiem wbijac gwozdzie to mo facet moze umiec gotowac. korona mu z glowy nie spadnie a penis nie od padnie z tego powodu. teraz róznie bywa i kobieta nikoniecznie moze miec czas by danego dnia cos ugotowac. poza tym skoro wy faceci tak lubicei mowic jacy jestescie wspaniali i lepsi od kobiet również w kucharzeniu (co akurat prawdą jest) to moi drodzy...

DO GARÓW!xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz jadę autobusem, siedzę sobie, a przede mną stoi facet. Spodnie mu opadały, było widać gacie, a tu o zgrozo Czerwone stringi .

Widziałem kolesia z BLUZECZKĄ Z DEKOLTEM.i to nie był jakiś transwestyta.Bluzecka z Kropa ;) i tyle..

Ja sam o sobie powiem tyle -

"Liberalny metal" :)

"Prawie jak mason"

to ksywy które zarobilem od księdza.Niech mówią one za całość..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... chyba znowu gocieje...

To da się jeszcze bardziej? xD

Jaka powinna być kobieta, tak? Bo ja wiem... Taka, fajna, no;] Nie, nie chodzi o bzdety typu "musi grać w WoWa" (jak słysze takie bzdety, to mi sie nóż w kieszeni otwiera...) czy "nie może pić" (a niech pije jak lubi, skoro jest taka party girl^^). Nie bede też ściemniał, że wygląd zewnętrzny się nie liczy. Prymityw ze mnie jest może, ale na wygląd się zawsze patrzy na początku. Podsumowując, nie wiem jaka powinna być;] Jak wreszcie spotkam odpowiednią, napiszę jaka powinna być, ok?

Przy okazji, ktoś tu posty nabija, czy mi się tylko wydaje? A może to jakiś taki mój "stary" nawyk z poprzednich FoSów? Zasady się zmieniły? Przespałem coś? :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto nabija posty? Bo raczej to nie ja. Piszę na temat rozmowy i z sensem(przynajmniej tak mi się zdaje). Inni też chyba nie statsują. A i jeszcze jedno. Mam pytanie jak to jest u was z o2? U mnie na o2 jak tworzyłem maila to zaznaczałem hobby i coś tam pisało, że dostosują spam do hobby. I co? Zaznaczyłem komputery, sport, a dostaję ubrania i plotki :lol:

A jednak ty. Z łaski swojej przeczytaj regulamin tego działu, co? To nie jest czat, blog ani tym bardziej sala konferencyjna, gdzie toczą się rozmówki o niczym przy kieliszku wódki. Co było a nie jest, nie pisze się w rejestr. Czuj się na cenzurowanym. - CRD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto się chwali na forum o dziewczynie to zawsze jest ona piękna i inteligentna. Chłopcy, gdzie Wy macie oczy? :king:

Ach na dziewczyny zeszła rozmowa. Dziewczyna musi być po prostu fajna. Dużo z nas tutaj to jeszcze młodzież (nie obrażajcie się o to i nie udawajcie dorosłych :P ) a więc patrzymy jeszcze na przepiękne blondynki (czy jakiekolwiek inne lampucery) i na ich piękne kształty. Nasze żony będą piękne, ale że tak powiem- przeważnie dla nas. If u know what I mean... ;P Oczywiście nie wątpie, że komuś się konkretny lachon trafi. :) Ale wtedy musi być on jakimś miliarderem. Dziewczyny, nie obraźcie się o to. ;)

Reaperius (dobrze to pisze? :P)- techno bzdety? :evil:

PS. A tak w ogóle to widzę, że bardzo mało ludzi na forum o tej porze. Wszystkich wywiało, bo jutro szkoła. :P W końcu jest 00:50 a trzeba jutro do szkoły, co nie? Oczywiście, nie wszyscy muszą iść. :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widze jakie bęcki i razy musiał bym znosić <imho słusznie> na zwanie jakeijs dziewczyny lampucerom czy lochem. Jak dla mnie te określenia mają wydźwięk wydatnie negatywny, Gdybym tak odezwał się do byłej w ułamku sekundy łok znalazł by się w kontakcie z moją czaszką... Uwieżice łokiem boli ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcus1988
Dla mnie kobieta powinna nie palić i nie pić (norma unijna). Także powinna być inteligentna i musi ładnie sie uśmiechać. Średnie włosy, oczy kolor dowolny, a zresztą to co ja będę gadał o moim ideale.

Wielkość biustu to rzecz gustu. Reszta zresztą też... ;) Jeśli chodzi o moje preferencje, to wygląd ma drugorzędne znaczenie. A co do nałogów - może pić i palić, ale w stosownych ilościach (czyli nie na umór). Ćpanie odpada. User=Looser.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maja mnie za frajera i w zyciu by ze mna do lawki nie usiadly...

a widzisz więc nie jestes obiektywny, one cie mają za frajera, ty je masz za co masz, nie lubicie się, a to tez sa uczucia- i gdy uczucia wchodzą do akcji to obiektywnym być się nie da...

Zresztą kutwa, chłopcy lubią ładne dziewczynki a dziewczynki ładnych chłopców, więc sorry ale jakis czru metal odpada im i już bo każda chce kolesia który zna oprócz czarnego jeszcze inny kolor, bez kłaków dłuższych od niej, co będzie mogła pójść z nim się podbawić, popić porto i tańczyć. Mav, poszedłbyś na dyskotekę? :>

Zdaje sobie sprawę, że tutaj 3/4 forum słucha zespołów w których tekstach taki ludź jak ja nie jest w stanie zrozumieć choćby jednego słowa (achh to ryczenie ^^), i mogę zaraz miec na siebie krucjate ale... spójrzcie tak to jest, Uważam sie kogoś relatywnie oblatanego w towarzystwie i nigdy nie spotkałem metala którego dziewczyna byłaby nie-metalem, zawsze musi tez być metalem....

Panowie, dziewczynom też łatwo nie jest znaleźć odpowiednią partie, i swoje wymagania mają, nie wierzcie, że wystarczy tylko ekstra charakter.

nie wspominaj mi o tym syfie nawet. Problem polega na tym, ze wiekszosc dzieci stosuje ta zasade jednostronnie - wymagaja od kogos by sie zmienil w imie "milosci" <ironia>

nie sądze żebys kiedykolwiek był w związku, w tej zabawie właśnie chodzi o kompromisy... czyli ktoś kto np rzuca palenie dla dziewczyny bo go bardzo o to prosi jest dzieckiem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aras nie pisz ze zawsze, bo nie zawsze. Ja wszak metalem napewno nie jestem, wic woja tworia nie ma racji bytu. No chyba ze jstem tak zaczepiście wyjatkowa.

NIe przyszlo ci do glowy, ze po prostu jesli z kims masz ochote byc, o o jak się ubiera w jakimś stopniu niekonicznie ci preszkadza? jedni sa uprzedzenie do metalowego stylu bycia a jeszcze inych drazni dresik na tylku. Ale sama widziałąm parę, ktora subkulturowo mniekonicznie byla dobrana i co z tego? A teksty typy ja nie patrze na wygląd to sobie darowac możecie. Poniewaz czowiek patrzy na eygląd chocby dlatego, ze to jest pierwsze co moze poznac. A jesli wygląd innego człowieka mu sie nie spodoba, to raczej rzadko kiedy bawi się w poznawanie charakteru i tzw calego wnętrza, bo po prosutu gdy mu się wygląd nie podoba to nie daje okazji tamtej osobie by to wnetrze mogła zaprezentowa.

Tak to uogólnienie jest. tyle ze w wiekszosci przypadków sie sprawdza. Bo człowiek jst tak zmontowany ze zwraca uwage na to co widzi najpierw potem dopiero slucha i dostrzega.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie spotkałem metala którego dziewczyna byłaby nie-metalem, zawsze musi tez być metalem....

J atm nie chcialbym, zeby moja dziewczyna sluchala jakiegos blacku, czy gridcoru, aczkolwiek, rock jest bardzo mile widziany.

Zreszta wymagania w stosunku do dziewczyn mam niemal takie same, jak Holy, czyli bardzo trudno mi dogodzic i pewnie jeszcze dlugo bede singlem. Kiedys dziewczyna, ktora w 100% miesci sie w moich wymaganiach byla moja sasiadka. Przez kilka lat byla tuz obok mnie, a ja bylem za niesmialy. A teraz z kolei ona ma chlopaka :cry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz z kolei ona ma chlopaka

Teraz pozostaje ci już tylko czekać, aż związek się rozpadnie, :twisted: albo spróbować się zakręcić koło niej (uważam, że to wcale nie będzie nie fair), tylko uważać, żeby czegoś nie zarobić od jej chłopaka, bo z tym nigdy nie wiadomo.

nie spotkałem metala którego dziewczyna byłaby nie-metalem, zawsze musi tez być metalem....

Osobiście na początku wolałem, że by moja dziewczyna miała podobne preferencje muzyczne, ale ostatnio z tego zrezygnowałem, bo bym chyba został starym kawalerem. Chociaż jest u nas parę takich, które na pierwszy rzut oka mi się podobają, ale co ze środkiem? :) Poza tym jest ich na tyle mało, że trudno byłoby znaleźć odpowiednią. Tym bardziej, że żadnej z nich nie znam, bo to moja nowa szkoła. Dziewczyny słuchające np. hip-hopu też mogą być całkiem do rzeczy.

nie sądze żebys kiedykolwiek był w związku, w tej zabawie właśnie chodzi o kompromisy... czyli ktoś kto np rzuca palenie dla dziewczyny bo go bardzo o to prosi jest dzieckiem?

Według mnie to nieodpowiedni przykład, bo taki rzucenie palenie jest dla mnie mile widziane. Jeśli chodzi o te kompromisy, to bym wolał, żeby polegały na akceptacji tego, co się w drugiej osobie nie podoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Master of puppets -> Sąsiadka? Którą była dla Ciebie ideałem? Człowieku to jedna z lepszych sytuacji jakie życie może obdarzyć! A jeśli jeszcze razem chodzicie do klasy... to miodzio :) Mówisz, że jest zajęta? Hmm... a czy Tobie wydaje się, że jesteś w czymś gorszy od tego kolesia? Że on ją zdobył, a Ty nie? Heh...Wystarczy odpowiedni mobilizacja! Zobacz kiedy ona wychodzi z domu, kiedy do niego wraca, twórz sztuczne sytuacje! Mieszkacie w bloku, czy w domkach?

Zobacz sobie film Spider-man... Peter Parker też był nie śmiały, ale udało mu się :D

Aracely i Aras-ocb

nie spotkałem metala którego dziewczyna byłaby nie-metalem, zawsze musi tez być metalem....

Połowicznie jest w tym racja... a to dlatego, że raczej chodzi tu o styl ubierania się. Podam tu najbliższy mi przykład:

- rockmen pokoju ameryńskich nastolatków słuchający Mobyego, Gorillaz, DJ Tiesto, FatBoy Slima, Alanis Morissette, Bullet for my Valentine, ATB, Avril Lavigne. Niepalący, przeklinający tylko od święta, pijący: "nie, nie, dla mnie Cola", nie chodzący do Clubów... ubierający się zazwyczaj w jeansy, jakaś ładna bluza, latem podwinięte/skrócone bojówki i T-Shirt z fajnymi napisami... włosy krótkie, podniesione, z lekka rozczochrane, bez żelu...

- typowa hip hopowa nastolatka słuchająca Tedego, paląca (z nieskutecznymi próbami rzucenia), lubiąca popić (ale bez przesady) piffko, chodząca na imprezy do znajomych... Ubierająca się zazwyczaj w schludne jeansy, lekko obcisły T-Shirt, lub bluzę... latem ładne spudniczki (ale nie za krótkie)... włosy do ramion, farbowane w ciemny kasztan...

...i co? Razem! Tak jest! Muzyka nie miała nic wspólnego, fakt - faktem: pogadać na ten temat bytnio nie możemy... chyba, że natrafi się jakaś przyjemna piosenka (np. "the grits - my life by like" :P). W zasadzie to dzieli nas właśnie muzyka, jej picie i palenie... o ile do muzyki nic nie mam to to drugie i trzecie nie przypada mi do gustu...

_Z własnego doświadczenia wnioskuję, że muzyka nie ma zbytniego znaczenia w znajomościach. Chyba, że ktoś pokazuje w swoim ubiorze - czego słucha...

_Do bliższej interpretacji polecam tekst utworu "Avril Lavigne - Sk8er Boi"... wydaje się być trafnym do tego tematu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pozostaje ci już tylko czekać, aż związek się rozpadnie, :twisted: albo spróbować się zakręcić koło niej (uważam, że to wcale nie będzie nie fair)

Tez mam taka nadzieje (he, he, he) :twisted:

Wystarczy odpowiedni mobilizacja! Zobacz kiedy ona wychodzi z domu, kiedy do niego wraca, twórz sztuczne sytuacje!Mieszkacie w bloku, czy w domkach?

W tym sęk, ze nie mieszkamy, a mieszkalismy. Trzy lata wyprowadzila sie, ale na szczescie dosc czesto sie z nia spotykam (urodziny, imieniny, czy po prostu zwyczajne kolezenskie spotkania). Ale w przyszlym roku mamy zamiar isc do tej samej szkoly, tak wiec moze niedlugo cos sie zmieni i mop nareszcie bedzie sie mial do kogo przytulic ^^(koledzy z klasy juz nie wystarczaja xD)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh w miłości niema regół gumisie :D Jest jak jest a jak nie jest to nie jest :) Jak zwykle pisze nic konkretnego :).

Ja z tvu evil zjem twoją matkę szatanisty metalowca wyrosłem jakieś pół dekady temu (jak to złośliwie brzmi). A styl mi został, włochy, broda, skóra ćwieki i inne akcesria pagan wanna be. I nieprzezkadza mi to w prowadzeiu swojego skręconego żywota (no poza paroma przypadkiami kiedy dostane po łbie) A spotkać mnie można wszędzie, od drogich knajp gdzie prosze o wode po rap fieste gdzei patrzą na mnie jak na zdebilonego kosmite. Z reztą ja łątwo przeskakuje z konwencji w konwencje (znają to chodźby zjazdowicze) tu Feo wyskoczy jak grundźowy młodzian w flanelce i podartych dżinsach, tu znowu niczym dziecie kwiató w sandałach i huście na głowie, innym razem moro bojówy i sweter wetknięty za pasek. Zdarza mi się i wbić w kilt, a i jak grzeczny skejcik czasem wypaść na discko w bojóweczkach które wyszły z mody jakieś 4 lata temu ;] Ale ogólnie spotkacie mnie in black, lub w skórzanym kowbojskim kapeluszu ;] Dobra dosyć tego chwalenia się :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem : Jak się komuś dziewczyna (lub chłopak) podoba i chcę z nim(nią) być, to chyba muzyka jakiej słuchają jest nieistotna? Taka tam moja subiektywna ocena. Nie przeszkadzało by mi(jako np. metalowi, gotowi czy innemu sataniście :twisted: :lol: ), gdyby moja Pani słuchała np. manieczek czy innego disco polo.

Ja sam słucham metalu, rocka i gotyku i do niedawna wyglądałem na metala (długie kudły + kozia broda + skóra) a teraz.... Krótkie włoski, "łogolony", na grzbiecie koszula, na _!_ dżinsy. I wierna dwurzędowa pieszczocha zawsze na łapie :P

Ideał kobiety.... A co, jeśli się nie ma? Jakiś czas temu zacząłem spotykać się z miłą Panią i to właśnie ona powoli STAJE SIĘ moim ideałem. Wychodzę z założenia, że nie warto "tworzyć" sobie w główce idealnej kobiety, bo zwyczajnie nigdy się takiej nie znajdzie. A rozczarowanie jednak zawsze boli. Ciężki temat zarzuciliście.

Pan_Feanor = Jesus Christ Superstar :!: :?:

Edit do postu poniżej: Pieszczocha ma mało wspólnego z frotką... Frotka nie ma ćwieków :P Znowu nie mogę fotki wkleić, kuna!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do niedawna wyglądałem na metala (długie kudły + kozia broda + skóra) a teraz.... Krótkie włoski, "łogolony", na grzbiecie koszula, na _!_ dżinsy.
Zupełnie jak bym słyszał mojego kolege Miłoszka, którego przy okazji pozdrawiam :D Co śmieszniejszego - przestał pić bo mówi, że to psuje mięśnie - ON ZACZĄŁ CHODZIĆ NA SIŁOWNIE :P
I wierna dwurzędowa pieszczocha zawsze na łapie :P
_Co, co? A co to jest? Czy chodzi o te gumki? :D Jak na łapie to tylko frotka i zegarek (szeroko paskowy, tyż jak frotka :P) - ale lato często nie polacam nosić - bo śmiesznie się opala :D

_Trudny temat? Eeetam... nielubicie gadać o kobitkach?? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedzam ten topic raz na ruski rok, ale jakoś dzisiaj naszła mnie ochota i postanowiłem skrobnąć, co u mnie.

Generalnie początek nowego roku spędzam dokładnie tak jak większość starego - czyli bezproduktywnie się lenię, uciszając w sobie coraz większe wyrzuty sumienia (ostatnią pożyteczną rzeczą jaką zrobiłem było...eee...no właśnie. Odkurzenie domu może?). Karnawał trwa, ale imprez zrobiło się jakoś mniej niż wcześniej. Ostatnio nawet w akcie desperacji postanowiłem dać się namówić koleżance na szanty, korzystając z okazji że 'Gniazdo Piratów' znajduje się dosłownie 5 minut drogi ode mnie (jak na Warszawę aż nieproporcjonalnie blisko). Gdy ojciec dowiedział się, gdzie idę tylko gorzko się zaśmiał i ostrzegł przed koniecznością wietrzenia ubrań przez tydzień (bo siekiera nie do wytrzymania). No ale niestety nic nie wyszło, bo miły byczek przy wyjściu zarządał dowodów od całej grupy, a takich jeszcze nie posiadamy (co prawda niewiele brakuje). Może nawet bym się zdenerwował, gdyby nie wspomniana bliskość domu i miny zawiedzonych koleżanek, które ubawiłyby każdego. W każdym razie szantów nie było. Dobrze że już za tydzień ferie, śnieg ma w końcu spaść a góry tylko czekają na odwiedziny (chociaż przetarcie na sylwestra już miałem). A potem do wiosny. :)

Nie przeszkadzało by mi, gdyby moja Pani słuchała np. manieczek czy innego disco polo.

Może to moje wrodzone uprzedzenie, ale dziewczyna słuchająca disco-polo z pasją byłaby nieco odpychająca bez względu na urodę i inne walory. Ja akurat słucham wszystkiego po trochu, manieczki jeszcze przejdą, ale te wszystkie banie u cygana i podobny chłam w większych ilościach to chyba przesada.

Aha, na koniec jeszcze dzisiejsza sytuacja z męskiej szatni po wf-ie, świadcząca o (za) dużych różnicach w języku polskim u osób pochodzących z różnych miast.

ja: idę sobie kupić picie tej

kumpel: coo? komu?

j: no, sobie...

k: to ty ona jesteś?

Wytłumacz teraz takiemu. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłam się powstrzymac, żeby coś napisać, na taki temat każdy moze mówić mnóstwo rzeczy... Na początek, dla mnie odziani w skórę, długowłosi i milczący są nieskończenie bardziej intrygujący, niz rzucający we wszystkie strony łaciną zakapturzeni panowie :) Wygląd zewnętrzny ma znaczenie, kiedy nie masz okazji poznać tej osoby bliżej, porozmawiać i chcesz zrobic pierwszy krok. A więc dotyczy to raczej męzczyzn, bo to kobiety mają być adorowane, a nie adorować. (a przynajmniej tak to powinno wyglądać). My musimy byc piękne, aby zwrócić waszą uwagę, a od nas zależy, czy się nam spodobacie... Macie wybór zanim nas zaczepicie.

Ideał? Wciąż bez twarzy. Ale wiem, jak musiałby się zachować w stosunku do mnie. Są takie drobiazgi, jak wystarczający wzrost czy miły głos, ale niewiele znaczą. Muzyka? Zawsze są słuchawki ;) Jak dotąd nie widziałam połączenia inteligencji, humoru, elokwencji, dobrego wyglądu... Mam jeszcze trochę czasu, aby czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam życie...

Rozumiecie, jeżdzę sobie szpanerskim Hammerheadem

(maluchem), jak widzę Nekronów (dresiarze), to

zabijam gówniarzy moim pulse gunem (pistoletem na

wodę), bohatersko walczę z tymi metolowymi zabawkami

(dresiarze okładają mnie kijem), a gdy po ciężkiej bitwie

z przeważającymi siłamy wroga padam ranny na ziemię,

podlatują ku mnie piękne dziewoje, by mnie uratowac,

(60-letnia moherowa babuszka okłada mnie laską za to,

że rozjechałem maluchem jej pieska, Pufcia), a gdy

po tym wszystkim ląduje w ekskluzywnym szpitalu

(leżę na ziemi owinięty w papier śniadaniowy), z miłym

personalem (jakiś koleś podaje mi cyjanek), czuje

że ja mam klawe życie!!! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...