Skocz do zawartości

Forumowicze o Sobie X


niziołka

Polecane posty

Dzisiaj poczułem się jakbym grał w filmie Jestem Legendą. Chciałem sobie jechać do pracy autobusem, a tu zaspy i szalejący śnieg do tego pustka zero samochodów zero ludzi tylko Ja sam aż zacząłem się bać ;). Oczywiście autobus nie przyjechał, ale takie coś zdarzyło się po raz pierwszy od trzech miesięcy więc nie ma tragedii ;). Dzisiaj tłusty czwartek ile zamierzacie zjeść pączków ;)?.

Edytowano przez krzychu20000
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłustego czwartku nigdy nie obchodzę 'na bogato', ale dzisiaj postanowiłem, że odrobię zadanie z poprzednich tłustych czwartków i zjem, ile będę mógł :D Celuję w dychę i wiem, że to będzie dzień, w którym śniadanie, obiad i kolacja będą oznaczały to samo słodkie pączkowe danie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Międzyrzecz

Zabunkruj się w bunkrach. A tak bardziej serio - swego czasu spędziłem ponad dwa tygodnie w Międzyrzeczu. Byłem na wakacyjnej robocie z tatą - czyściłem szlifierką i malowałem silosy. Nocowałem w domku nad jeziorem Głębokie. Bardzo miło wspominam.

Co prawda wstawanie o 5:30 nie jest niczym miłym

Ja i bez wojska wstaję tak codziennie. Nic strasznego.

Tłustego czwartku nigdy nie obchodzę 'na bogato'...

U mnie w pracy każdy dostaje 4 pączki na głowę. Pod koniec zaczyna się zaś polowanie na resztki. Ja tam wyjadam swój limit, ale staram się też coś innego wszamać. A w weekend będę robił swoje, o.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku tlusty czwartek sobie zupelnie odpuszczam. Razem z moja polowka stwierdzilismy jakis czas temu, ze trzeba wprowadzic zdrowszy tryb zycia, tym bardziej ze zimowa aura w Dublinie nie sprzyja aktywnemu spedzaniu czasu, czlowiek siedzi w domu, za wiele ruchu nie ma (tym bardziej jesli sie pracuje w biurze), a cyferki wyswietlane przez wage pokazuja z tygodnia na tydzien coraz wieksza liczbe. Postanowilismy cos z tym zrobic i poki co jest niezle. Chodzenie na basen trzy razy w tygodniu oraz wyeliminowanie z diety smazonych potraw i jedzenia z duza zawartoscia cukru i tluszczu wymagalo odrobine poswiecenia, ale zdecydowanie bylo warto. Picie herbaty bez cukru nie bylo zadnym problemem, bo i tak od ok. 15 lat jej nie slodze, ale teraz musialem jeszcze zrezygnowac ze slodzenia kawy i dolewania do niej mleka. Poki co wydaje mi sie obrzydliwa w smaku, ale pewnie jest to kwestia przyzwyczajenia, tak samo jak to bylo kiedys z herbata. Jednak w zamian czlowiek czuje sie duzo lepiej, brak tez tego uczucia ociezalosci po posilkach. Nawet w "Wale w tynki" zamiast pojsc do wloskiej/meksykanskiej/chinskiej restauracji, wybralismy sie do japonskiej, gdzie zamowilismy dosc zdrowe sushi, sashimi oraz zupe miso z tofu i wodorostami (mniem! :)). Takze w tym roku w tlusty czwartek (a takze poza nim) mowie wszelkim paczkom i faworkom stanowcze nie. :) Trudnbo nie bedzie, bo w zeszlym tygodniu widzialem w sklepie moje ulubione lody Ben & Jerry przecenione o 50%, a i tak ich nie kupilem. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się w tłusty czwartek nie oszczędzam i zjadam tyle pączków ile jestem w stanie. Zawsze staram się kupić wiele pączków, ale każdy innego rodzaju. Jeden z dżemem, drugi z kokosem, trzeci z pudrem, czwarty z budyniem itd. itd. Taka mieszanka jest wyśmienita. Nie lubię za to tych pączków z biedronki które są za 50 gr. Po prostu zero jakości tylko cena. Na szczęście niedaleko mam dwie piekarnie dzięki czemu idąc do szkoły jestem w stanie załapać się na jeszcze ciepłe :).

Edytowano przez thefiend2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co zjadłem tylko jednego pączka w szkole, ale dzień się jeszcze nie skończył. :smile: Idę później do babci, gdzie faworków najem się do syta.

Swoją drogą, w moim sklepiku szkolnym podnieśli dzisiaj cenę pączków aż do 1.70. Rozumiem, że wszyscy chcą zarobić, ale to jednak szkolny sklepik...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłusty czwartek? Jakoś nie przepadam za pączkami. poza tymi roboty mojej babci. Niestety, te są bardzo tłuste i mocno wysmażone, więc staram się jeść jak najmniej. Dziś zjadłem symbolicznie jednego, chociaż wcale nie miałem wielkiej ochoty. Ze słodyczy to tylko jakieś batony czy dobra czekolada, a i tu staram się ograniczać do maksimum, nic zdrowego. :)

Nicek - pozazdrościć tego AKSM, zawsze chciałem pomarnować trochę ostrej amunicji, ale nigdy nie korciło mnie na tyle, by pójść na strzelnicę czy gdzieś tam. Po prostu ciekawiło mnie zawsze jak się czuje odrzut przy takiej dużej broni i ogólnie jak to wygląda "w praniu". Z takich naprawdę ciekawych i dużych marzeń za to nadal mam ochotę kiedyś kupić sobie porządny teleskop / lunetę (pozdrawiam imć ...AAA..., forumowego kota-astronoma). Może kiedyś mnie będzie stać. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłusty czwartek? Zjadłem wczoraj chyba 6 czy 7 pączków. Lubię je, ale z cukrem pudrem są moim zdaniem najlepsze. A po południu zjadłem porządną porcję faworków upieczonych prze moją mamę. Najlepsze było to, że jak idąc do szkoły, przechodziłem koło Biedronki, to niektórzy wychodząc, nieśli nawet kilka opakowań pączków. Żeby ludzie aż tak rzucali się na te wypieki po 60 gr?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zjadlem 6 paczkow :P. Kocham tlusty czwartek, juz nie moge sie doczekac nastepnego. xd

Nowy temat: Ostatnio bylem u babci, ktora gdy miala chwile czasu, caly czas grala z dziadkiem w karty (Tysiac, 66, Remik itp.). Dlatego pytam, czy wy gracie jeszcze w karty, czy w dobie komputerow ta forma rozrywki zanikla?

Ja gram rzadko, bo nie mam z kim. Z dziadkami gralem tylko w remika, bo w inne niestety nie umiem (czas sie nauczyc).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram. Przeważnie jest to makao, ale od pewnego czasu grywam ze znajomymi w pokera. Fajna gra, ale ciągle potrzebuję ściągawki z danymi, co jakie karty dają. Kiedyś grywałem też w wojnę, ale te czasy minęły chyba bezpowrotnie. Poza tym karty to obowiąkowy przedmiot każdej wycieczki. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy to ja ostatnio grałem w karty... Chyba 2 lata temu na wakacjach, kiedy to nie mieliśmy telewizora nad morzem :P A wcześniej grywałem z rodziną dość często we wszystko co się dało za pomocą kart. Chyba faktycznie inne rozrywki zabiły tę formę zabawy, bo gdy dostałem komputer to nie pamiętam, abym później tak namiętnie grywał na przykład w Tysiąca...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w dzieciństwie grałem w różne rzeczy przykładowo w klasy, ale i tak najlepszą i najmodniejszą zabawą były Pokemony z chipsów ;). Macało się każdą paczkę czy tam są te tatuzy czy jakoś to się tak nazywało, a na przerwie rywalizowało się z kolegami na arenie ;p. Oczywiście świetną rzeczą było też rysowanie kredkami na placu zabaw czy robiło się bazy w lesie no niestety dzisiaj młodzież to tylko gry w komputer eh...

Jeżeli chodzi o gry inteligentne to gram w szachy albo w warcaby na stronie internetowej kurnik.pl ;) chińczyk też jest dobry.

Edytowano przez krzychu20000
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o karty to głównie w kierki pogrywam. Z ojcem i rodzeństwem. Niestety mam tak, że nie mogę zapamiętać jak się gra w jakąkolwiek karciankę. Zawsze gdy chcę zagrać muszę sobie na nowo zasady przypominać.

Jeśli chodzi o tłusty czwartek to dla mnie to żadne święto. Na codzień jem tyle słodyczy, że tłusty czwartek mi nie potrzebny. A w tegoroczny czwartek zjadłem mało pączków. Nie więcej niż w dzień powszedni. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na codzień jem tyle słodyczy, że tłusty czwartek mi nie potrzebny.
Widzę, że ktoś tu jak ja ma "tłusty czwartek" na co dzień :rolleyes: Ja tak samo, choć z mamą zrobiłam faworki. Nie wiem jakim cudem, ale już tego samego dnia ich nie było :P A gry? Karciane, to lubię w Black Jack'a zagrać. Znaczy kiedyś grałam więcej, teraz już nie mam na to ochoty. Zazwyczaj powinno grać się o jakieś stawki, a że nikt nie chce. A tak z rodzinką to w Euro Monopol gramy. Również przednia zabawa jest w Twister. Te z kółeczkami na macie :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twister to kiedyś była obowiązkowa gra na każdej imprezie.:D Takiej dla 8-9 latków, potem to zarzuciliśmy.

Mam nadzieję, że w weekend napada maaasaa śniegu, co prawda odśnieżanie jest dobijające, ale planujemy z kolegą zrobić igloo. Tak w ramach wspomnień z dzieciństwa. ^ ^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tłusty czwartek

Nie obchodziłem. Zjadłem może dwa pączki i tyle :P Jakoś mnie nie kręci obżarstwo.

@Karty

Ooooo, coś dla mnie :) Swego czasu nawet w liceum prowadziłem undergroundową ligę pokerową (ale żadnego hazardu!) :D Swoją droga to zawsze najbardziej lubiłem makao, pokera i duże dwójki. Blackjack bez pieniędzy jest IMHO kompletnie pozbawiony sensu, a Wojna czy Pan są zbyt prymitywne, by grac w nie więcej niż kilka rund. Cięło się w karty, cięło... Tylko ostatnio nie mam z kim grać :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pytam, czy wy gracie jeszcze w karty, czy w dobie komputerow ta forma rozrywki zanikla?

Bywalcy forumowych zjazdów mogą potwierdzić, że ta forma rozrywki cieszy się dużym zainteresowaniem w owym czasie i jest przez nich różnorodnie wykorzystywana.

Swego czasu grałem w pokera czy tysiąca w sieci, ale nie ma to jak na żywo, nie ten klimat. Stwierdzam jednak, że najlepsze wykorzystanie kart to użycie ich do gry w mafię :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie też jem dużo słodyczy prawie codziennie, ale tłusty czwartek to jednak zupełnie coś innego. To nie są jakieś czipsy czy coś, a faworki i racuchy zrobione przez moją babcię. Takich specjałów nie można zjeść w innym czasie w roku, dlatego ja zawsze staram się zjeść tego dużo.

A co do kart. W gimnazjum katowaliśmy większość przerw w makao. Potem jeszcze trochę w liceum, a teraz już jakoś przestaliśmy. Kultowa gra, choć na początku miałem problemy, żeby ją zrozumieć. :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu grałem w pokera czy tysiąca w sieci, ale nie ma to jak na żywo, nie ten klimat. Stwierdzam jednak, że najlepsze wykorzystanie kart to użycie ich do gry w mafię :) .

Zaciekawiłeś mnie. Jak gra się w mafię za pomocą kart? My zawsze siadaliśmy w kręgu, jedna osoba była prowadzącym i za pomocą zwykłego klepnięcia wybierała mordercę oraz policjanta. Wszyscy ładnie zamykali oczka, typowali podejrzanych, zabijali niewinnych i tak to szło. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w karty ostatnio wczoraj grałem na kurniku :P. Według mnie ciekawymi grami są Pan oraz Kent. Kiedy moja cioteczna siostra przyjeżdża na wakacje to gram z nią w Pokera. Nie do końca pamiętam te wszystkie ustawienia więc muszę co chwilę spoglądać na kartkę. Gramy rzecz jasna na guziki :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tutaj napisać kilka dni temu, ale wredne gry i japońskie twory kreskówkowe mnie od tego odciągnęły :D W każdym razie, w tłusty czwartek pozwoliłem sobie wszamać dwa pączki aczkolwiek z jakiś rok temu byłem w stanie zjadać jednego dziennie. Słodycze nadal uwielbiam obok wszelkich gazowanych napojów oraz żelek i na szczęście zęby dalej się nie psują ^_^ Pączki generalnie sobie odpuściłem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zrobię mały offtop ale co tam:

Ostatnio bylem u babci, ktora gdy miala chwile czasu, caly czas grala z dziadkiem w karty

Pozazdrościć Tobie tylko dziadków :happy:, szkoda że wielu młodych małżeństw nie potrafi każdą wolną chwilę poświęcić dla siebie tylko ciągle "kariera" i własny sukces zawodowy.

A co do kart to niestety nie mam szczęścia w większości gier karcianych to ja pierwszy padałem :happy:, ale się tym nigdy nie zamartwiałem, bo jak mówi przysłowie "kto nie ma szczęścia w kartach ten ma szczęście w miłości" :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...