Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cardinal

Final Fantasy (seria)

Polecane posty

Ja jako osoba która nie miała z seria FF jak do tej pory styczności pytam się was w jaką część serii powinienem zacząć na początku by się zapoznać, zaznacze że jestem wyposarzony tylko w PC. Grałem w wiele RPG i tematyka japońska nie jest mi obca (anime/manga), chciałbym najlepiej nowsze części, bo niby grafika nie jest ważna ale ma ona jednak decydujący wpływ na pierwsze wrażenia z gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako osoba która nie miała z seria FF jak do tej pory styczności pytam się was w jaką część serii powinienem zacząć na początku by się zapoznać, zaznacze że jestem wyposarzony tylko w PC.

Chciałem napisać "Final Fantasy Tactics", ale ten dopisek z PC only bardzo mocno cię ogranicza. Ogarnij FF7. Nigdy nie dotykaj FF8. Od biedy możesz zagrać w Finala 3, jak wyjdzie na PC. Tyle, że część trzecia nie ma żadnej fabuły, co może być zaletą (fabułki w finalach wbrew powszechnej opinii są miałkie, a im później tym potworniej). FF3 ma fajny system rozwoju, znany z tej serii (job), tylko to gra z DSa, która bazowo była rimejkiem archaicznej produkcji i możesz w nią zagrać na komórce, jeśli masz niepotrzebne 50-60 zł. Jeśli na Steamie będzie za jakieś 5 ojro, to można (jutro wychodzi).

Ogólnie musisz pamiętać, że to typowe jRPG (przynajmniej te starsze części). Będzie więc cała masa losowych spotkań, które będą cię wytrącały z zwiedzania map. Mnie to z czasem doprowadza do szału, przez co w swojej karierze skończyłem tylko FF7. tongue_prosty.gif

Edyta: A najlepszym jRPGiem i tak są Pokemony. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarnij FF7. Nigdy nie dotykaj FF8.

Ogarnij FF8. FF7 obejrzyj co najwyżej LP w wykonaniu Mariusza Sainta. FF3 bardzo odradzam, nawet pomijając archaiczność gry (FF5 zrobiło job system milion razy lepiej) czuć to portem androidowym, a każdy jeden port androidowy/iOSowy finali był skopany, no i absolutnie nie ma co liczyć, że będzie poniżej 10-20 euro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarnij FF8. FF7 obejrzyj co najwyżej LP w wykonaniu Mariusza Sainta.

Odbiegając od osobistych preferencji to jednak FF7 jest lepszym wyborem na początek. Przede wszystkim dlatego, że system walki i magii jest dużo bardziej przyjazny i przejrzysty niż w FF8. FF3 jest raczej słabe i archaiczne, ma znikomą fabułę (zbierz kryształy i uratuj świat), bardzo dużo grindu i kosztuje stanowczo za dużol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej optował za wypróbowaniem zarówno FF7 jak i FF8. Obie części są świetnymi tytułami, choć to głównie ta druga zbiera różne opinie fanów serii. Mi się bardzo podobała i czasami nie mogę zrozumieć kierowanych w jej stronę zarzutów. Obie mają dobre jak na FF historie, świetną muzykę i kilka równie dobrych postaci. Poza tymi tytułami i FF3 na PC są chyba jeszcze tylko oba MMO 11 i 14. Ta druga z pewnością, pierwsza nie jestem pewien.

@fearon

Najlepszym jRPGiem jest Persona :P. Z tym, że kolejne części pojawiają się w Europie po takim okresie, jakby Stary Kontynent leżał na innej planecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez przychylam sie do pogladu, ze jesli ma sie wybor miedzy FF7 a FF8, to lepiej wybrac siodemke. IMO postacie zostaly lepiej zaprojektowane i napisane, swiat gry jest ciekawszy, fabula niesie wiekszy ladunek emocjonalny, a system zarzadzania magia polegajacy na zdobywaniu i odpowiednim laczeniu ze soba Materii jest interesujacy, prosty do opanowania i daje satysfakcje, gdy uda sie nam zdobyc jakis rzadki i potezny okaz. Jak dla mnie FF8, choc z dosc ciekawa i troche zagmatwana fabula, jest duzo mniej atrakcyjny i zabraklo w nim tej fajnalowej magii. Swiat gry z tej czesci nie zapadl mi jakos specjalnie w pamiec, a i postacie (wliczajac w to glownego bohatera) byly dla mnie mniej interesujace niz w poprzedniej odslonie serii. Nie bez przyczyny fani serii Final Fantasy od lat marza o i domagaja sie od Square stworzenia pelnoprawnego, gruntownego rimejku FF7 albo powstania FF7-2. I nie bez przyczyny Square powtarza, ze nie dojdzie do tego dopoki nie beda pewni, ze sa w stanie stworzyc rimejk lub kontynuacje FF7, ktora bedzie dorownywac swoim poziomem oryginalowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarnij FF8.

Serio? FF8? Final Fantasy 8? Rozumiem, że sentyment, ale ta gra jest zła i nie powinna być polecana na start. tongue_prosty.gif

FF3 też nie, biję się w pierś. Po prostu niczego innego oprócz mmo, 7, 8 i 3 na PC nie ma.

Najlepszym jRPGiem jest Persona

Być może. Grałem tylko w 3 na psp i to była tragedia. Fajna mechanika mieszania Person, standardowe turowe walki, nudne, puste lochy i beznadziejnie słabe wątki szkolne, z tymi "problemami" uczniów. Każdej postaci życzyłem jak najgorzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc fajnym jRPG na PC jest tez Knights of Xentar

To moze od razu jakiegoś Eushully albo GWAHAHAHAHA poleć Vee.gif

Anyway, delikatnie offtopując to wśród jRPG na PC rządzi niepodzielnie Falcom, czy to Ysami, czy Xanadu. Jak ktoś ma awersję do gier akcji to tough luck, zostają RPG makerówki (nie polecam, chyba że mowa o Barkleyu) i jakiś tam greenlightowy szajs z okazjonalnymi przebłyskami typu Recettear.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym jRPGiem jest Persona

Persona (przynajmniej 3 i 4, w te grałem) to bardziej visual novel/dating sim połączony z dungeon crawlerem. Gry są rewelacyjne, zwłaszcza czwórka, jednak są dość daleko od typowego jRPG.

@Rankin

Dodałbym jeszcze Grandie 2, Breath of Fire i Last Remnant (chociaż to ostatnie to bardzo specyficzne i nie każdemu się spodoba). Ewentualnie Anachronox i Septerra Core, jeśli ktoś pogodzi się z faktem że mało jest "j" w jRPG :P. Niemniej masz rację, jak ktoś chce jRPG to na PC raczej nie poszaleje bez sięgania po emulatory.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Glock

Jeżeli masz pieniądze tylko na jedną grę, to bierz remasterowaną Dziesiątkę. Jestem jedną z niewielu osób, którym XIII się szczerze podobało, jednak wyższość X jest niezaprzeczalna. Nie mówiąc o tym, że tam dostajesz dwie gry w pakiecie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A używaną XIII można dostać za 30-40zł. ;) Ja bym brała trzynastkę, co prawda w X nie grałam, ale patrząc po gameplayach to XIII wydaje się nieco bardziej dynamiczna. No i na XIII najczęściej narzekają fani starszych fajnali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówiąc o tym, że tam dostajesz dwie gry w pakiecie

Nie mówiąc o tym że X-2 to raczej słabizna IMO ;)

XIII to całkiem dobra gra i całkiem słaby Final. Niestety, ale rozgrywka jest dość liniowa (powiedziałbym nawet że tunelowa) przez pierwsze ~20 godzin gry, co nie spodobało się fanom poprzednich części. Bohaterowie też są IMO jacyś tacy nieciekawi, ze sztywną Lightning na czele. Za to grafika olśniewa, fabularnie też nie jest źle. Za 30 zł. można sprawdzić.

XIII-2 i LR to na pewno ten sam świat i ci sami bohaterowie (w XIII-2 Lightning zeszła trochę na drugi plan), ale co do fabuły to ci nie powiem, bo nie grałem jeszcze :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z XIII jest jeden duży problem, gra jest po prostu bezsensownie rozciągnięta. W teorii system walki został zaprojektowany pod drużynę składającą się z trzech osób a większość czasu spędza się przeskakują pomiędzy różnymi parami.

Sam bym polecał bardziej XIII-2. Od początku jest więcej dostępnych opcji, gra jest mniej liniowa, przez cały czas drużyny to ta sama dwójka plus łapane po drodze potwory jak uzupełnienie. Fabuła skupia się na podróżach w czasie, jeśli jest to w twoim guście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena przeważyła? Przy dziesiątkach w PSN za 80 zł masz dwie produkcje i jakieś 200h gry chcąc zrobić większość rzeczy w grze. Kupując za 40 zł trzynastkę masz 30h corridor X smashera i 60h jednostajnego, choć przyjemnego grindu itemków pod platynę. Jestem w grupie tych, którzy trylogię XIII lubią, ale mając dziesiątki (nawet słabszą dwójkę) w takiej cenie nie ma porównania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tyle do wydania, Wii U jednak kosztuje. wink_prosty.gif Prędzej chyba kupiłbym sobie za te 20zł na PS2 tylko musiałbym od znajomego odebrać. Na PSN nie mogę kupić (karty mi nie czyta) więc pozostaje chyba tylko allegro, a tam jest po 130zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie bierz X na PS2. XIII nie jest złą grą, jednak miota się pomiędzy bezwstydną korytarzówką a durnym grindfestem. Dyszka naprawdę jest dużo lepszą grą, choć również prowadzi korytarzami za rączkę przez bite 40h. Tym niemniej ma fajniejszy system rozwoju, więcej rzeczy do roboty i nie przeciąga tak rozgrywki.

Ewentualnie możesz zaopatrzyć się w Kingdom Hearts 1.5 ReMix :3 Na Allegro pudełka chodzą już za 80zł. Znak jakości Klekota :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na PSN nie mogę kupić (karty mi nie czyta)

Zawsze możesz sobie kupić zdrapkę za 100 zł. i doładować swoje konto PSN. b3rt approves ok.gif

Ewentualnie możesz zaopatrzyć się w Kingdom Hearts 1.5 ReMix :3 Na Allegro pudełka chodzą już za 80zł.

Jest to o tyle dobrą radą, że w tym roku ma wyjść KH 2.5 ReMix, czyli to samo, tylko dwójka, Birth by Sleep i coś tam jeszcze :P. A o ile jedynka jest bardzo fajną bajką, o tyle dwójka jest dużo bardziej poważna i dojrzała, mimo że dalej tkwi mocno w uniwersum Disnaya.

A jak szukasz dobrego jRPG to bierz Ni No Kuni :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak szukasz dobrego jRPG to bierz Ni No Kuni tongue_prosty.gif

This. Moze i do FF7 tej produkcji daleko, a momentami pojawiaja sie w niej dluzyzny, ale jest to naprawde fajnie zrobiony jRPG i gra sie w niego przyjemnie.

A dla osob spragnionych jRPG na PC polecam sledzic losy ufundowanego jakis czas temu na Kickstarterze i znajdujacego sie w produkcji Project Phoenix.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłośnicy Finali lub gracze szukających dobrych jRPGów na PC będą mieli niedługo powody do zadowolenia. Już na początku października na Steamie ma wylądować trzynasta odsłona tej wspaniałej serii, a później i pozostałe dwie części trylogii FF XIII. Dla mnie jest to świetna wiadomość. Chętnie przypomnę sobie ten niezły tytuł i zapoznam się z wieńczącym losy głównej bohaterki Lightning Returns.

Liczę na to, że jest to sprawdzanie gruntu pod pecetową wersję zaplanowanej na najbliższe lata piętnastej odsłony Ostatniej Fantazji. Ta zresztą coraz bardziej mi się podoba, a opublikowany na TGS gameplay-trailer tylko pobudził moje zainteresowanie tym tytułem. Nie przeszkadza mi nawet bardziej dynamiczna walka, bo Finale potrzebowały jakiegoś odświeżenia mechanizmów w kwestii pojedynków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...