Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna IV

Polecane posty

No to mamy pierwszego finalistę. Po raz trzeci w ostatnich czterech latach zagrają tam Czerwone Diabły. Wczorajszy mecz pokazał że Schalke znalazło się wśród takich tuzów jak MU, FCB i Real trochę z przypadku. Poza Neuerem reszta zawodników niemieckiej drużyna była tylko tłem. A teraz czekamy tylko kto będzie naszym rywalem na Wembley.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schalke kompletnie nic nie grało. Nawet nie można powiedzieć, że się bohatersko bronili. Po prostu biegali w tą i z powrotem, a Man Utd dochodziło do łatwych okazji... Oddali mecz bez walki, a na OT chyba będzie pogromik. Wyszła chyba teraz ich słaba postawa w lidze. Może do tej pory jechali na świeżości zyskanej w przerwie zimowej, a teraz się ona skończyła?

Liczę na finał Man Utd - Barca :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Schalke wczoraj mocno rozczarowało. Po świetnych dwumeczach z Valencią i Interem liczyłem na dużo więcej. Chyba gracze z Gelsenkirchen musieli się przestraszyć wielkich nazwisk (co wydaje się dziwne, patrząc na spotkania z Włochami...), po prostu stali jak słupy i patrzyli jak MU swobodnie konstruuje akcje. Jedynie Neuer swoim występem potwierdził, że obecnie należy do ścisłej czołówki wśród bramkarzy. Klasa światowa.

Za tydzień na OT liczę na cud i spektakularną wygraną Schalke :D Nie takie rzeczy się w futbolu zdarzały...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż musiałem od telewizora wstać, bo mi się nóż w kieszeni otworzył i niewygodnie mi się siedziało. Pare słów do kibiców barcelony - gratuluje w składzie tak żałosnego grajka jakim jest Pedro. Wymachiwanie ręcami i padanie po wyimaginowanych ciosach w twarz to, jak mi się wydaje, specjalność grajków z katalonii. Tak trzymać - takie 'piękno futbolu' chcę oglądać!

EDIT

Ahahah, skończyłem pisać, siadłem wygodnie przed TV i co zobaczyłem? Sergio, który pada na ziemię, trzymajac się za twarz. Ooooo moooj booozeeeee.

PS

Wiem, że Królewscy równie mocno naciskają na sędziego, ale bez przesady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real 0 - 2 Stark

Dokładnie tak jak przewidywałem. Można stawiać swój dom na czerwoną kartkę dla Królewskich w GD, pewny zysk. Tym razem niemiecki kibic Barcelony się bardzo postarał i za zwykłą nakładkę dał czerwoną kartkę najlepszemu piłkarzowi Realu na boisku :( Wiadomo po co, to Pepe miał kryć Messiego i wywiązywał się z tego bardzo dobrze, bo Argentyńczyk nie istniał do 60. minuty. Trzeba było coś zrobić i Stark spisał się na medal. Swoją wymarzoną koszulkę na pewno dostanie, ale za takie ustawienie półfinału to Messi powinien mu wysłać swoje nagie foty w ramach podziękowań.

Żółta dla Ramosa też bzdurna, choć pewnie później i tak by ją otrzymał, więc już to przemilczę. Oczywiście brak kar dla piłkarzy Barcy, z Messim na czele.

No cóż, Real został okradziony. Mam nadzieję, że przed rewanżem Mourinho zdoła coś wymyślić. Chociaż ciężko to będzie zrobić bez Ramosa i Pepe, którzy ostatnio są najpewniejsi w defensywie. Szkoda tylko że mecz na Camp Nou, nawet z neutralnym sędzią, może się zamienić już w formalność. Real zaatakuje, nie będzie grał tego, co lubi najlepiej i skończy się na 3-0... Oby nie.

Że już nie wspomnę o aktorstwie Busquetsa, Daniego Alvesa, Mascherano, Messiego i innych. To normalka w tym klubie kiedy tylko czują zagrożenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh...chyba para finałowa została wyłoniona już na półmetku rywalizacji. Messi śrubuje rekord...ktoś mówił o tym, że nie sprawdza się w najważniejszych meczach? :P

Kartki dla Pepe niestety nie widziałem (poważnie) i nie jestem w stanie się na jej temat wypowiedzieć.

Cóż...dla mnie finał MU-Barca to zestaw wymarzony, bo obie drużyny lubię i w zasadzie nie będę miał żadnego nerwa, bo niezależnie od tego, kto wygra, będę zadowolony. No, ale zostawmy sobie jeszcze margines niepewności, w razie jakiegoś kataklizmu na Camp Nou (w cud na Old Trafford nie wierzę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczu. Czas ochłonąć, pozbyć się niepotrzebnych emocji. Mecz łudząco podobny do finału Pucharu Króla. Zwłaszcza pierwsza połowa, po której byłem nieco rozczarowany. W drugiej połowie mecz zmienił się na lepsze. Pewnie duży na to wpływ miała decyzja sędziego o wyrzuceniu z boiska Pepe. Sytuacja raczej kontrowersyjne, osobiście dałbym żółtą kartkę. Sędzią zadecydował tak, nie inaczej i w grze Realu coś się posypało. Po raz kolejny popis dał Leo Messi. Dla akcji z 87 minuty warto było czekać cały mecz, by obejrzeć kapitalny rajd Argentyńczyka zakończony golem. Real jest w kiepskim położeniu przed rewanżem, lecz nie zapominajmy, że nie wszystko jest rozstrzygnięte. Mam nadzieję, że Królewscy zaprezentują otwarty futbol i na Camp Nou obejrzymy jeszcze ciekawsze widowisko.

@ Vlado

Zgodnie z przewidywaniami kibice przegranej drużyny obwiniają za porażkę arbitra. Rozumiem, że jesteś rozgoryczony porażką, ale nie przesadzajmy. Stark popełnił jedną kontrowersyjną decyzję. Czerwona kartka dla Pepe moim zdaniem pochopna, ale założę się, że znaleźliby się sędziowie, którzy podjęliby taką samą decyzję. Reszta, raczej na remis. Po jednej i drugiej stronie mieliśmy trochę teatru, prób wpłynięcia na decyzję sędziego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Zannin

Rozumiem twoja frustrację pomeczową, bo też byłem za Realem, no ale nie oszukujmy się - Barcelona była drużyną lepszą. Real nie radził sobie z tworzeniem akcji, a Barcelona to robiła. Druga bramka ośmieszyła całą obronę Realu...

No to moim zdaniem finał już znamy. W obu meczach padły wyniki 2-0 dla drużyn Manchesteru i Barcelony na wyjazdach. Nie wierzę w żadne zwroty akcji. No to mamy rewanż za Rzym ;].

W Barcelonie ogólnie widać, że są wahania formy (tak samo jak w Manchesterze), więc pojedynek będzie wyrównany. Typuję jednak te 2-1 dla Manchesteru United (wiem, że szybko, no ale cóż ; d).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MESSI x2 !!! Druga bramka po prostu mistrzostwo świata. Ośmieszył całą obronę Realu.

Czerwona kartka jak najbardziej zasłużona. Pepe grabił sobie już w pierwszej połowie, ale ten bezsensowny atak na Alvesa zakończył marzenia Realu o LM. Widać, że Królewskich ponosiły nerwy. Jedynie żółtko po udawaniu Pedro zostało niesłusznie przyznane. No ale jeśli chodzi o grę aktorską to i Real pokazał, że także potrafi "zagrać". Nie wiem o co chodziło po 45, ale słusznie Pinto dostał czerwoną, także zagadką pozostaje kartka dla Mou. Fajnie, że w Madrycie dalej bawią się laserami, mam nadzieję, że w Katalonii także je mają. Puchar Króla zdobył RM tylko i wyłącznie z powodu braku Puyola, gdzie był dzisiaj CR? Carles jest nie do zastąpienia. Messi (x2) jak on to zrobił? Piłkarz "plejstejszon"! :wink:

A teraz czekam(y?) na płacz, jak to sędzie sprzedawczyk i pomagał Messiemu.

Vlado

Co jest z tobą nie tak? Jaka nakładka?! DA był w powietrzu i wykręcił niemal 360, a no tak taki z niego aktor. A i co to ma być, gracze Realu nie potrafią stawiać nóżek? W pucharze, jak i tu deptali piłkarzy Blaugrany. Przegrywać trzeba umieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją wymarzoną koszulkę na pewno dostanie, ale za takie ustawienie półfinału to Messi powinien mu wysłać swoje nagie foty w ramach podziękowań.

Cóż, chyba nie warto reagować na tę prowokację.

O meczu powiem jedno: Wygrał futbol piękny, ambitny. Wygrał z murowaniem bramki, które może się i na dłuższą metę sprawdza, ale tylko w prymitywnej lidze angielskiej i tylko tam.

Typuję jednak te 2-1 dla Manchesteru United (wiem, że szybko, no ale cóż ; d).

Ja z kolei 2-1 dla Barcy. Mam nadzieję, że w finale zobaczymy FUTBOL, bo to, co Ferguson pokazał ostatnio, to kpina była w najczystszej postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem twoja frustrację pomeczową,

O frustracji pomeczowej mowy być nie może, posta pisałem tuż przed przerwą po tym, jak Pedro wpadł na któregoś z obrońców Realu i padł rażony piorunem trzymając się za twarz. Tak więc oceny:

Gra aktorska barcelony - 10/10

Gra aktorska realu - 8/10

No i BiBis - ocena za próbę trolowania - 4/10

Tak czy siak kolejne półfinały sobie odpuszczę, prawdopodobnie z finałem włącznie. Już wolę tą 'o wiele gorszą od hiszpańskiej' ligę angielską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwona kartka jak najbardziej zasłużona. Pepe grabił sobie już w pierwszej połowie, ale ten bezsensowny atak na Alvesa zakończył marzenia Realu o LM.

Ja jednak uznałbym sytuacje z Pepe za mocna kontrowersyjną. Oprócz tego sędzia nie popełniał błędów.

Fajna też asysta Afellay'a. Wydaje mi się jednak że grał trochę bojaźliwie, za dużo piłek kierował do tyłu. Cieszyłbym się gdyby dostawał więcej szans na grę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei 2-1 dla Barcy. Mam nadzieję, że w finale zobaczymy FUTBOL, bo to, co Ferguson pokazał ostatnio, to kpina była w najczystszej postaci.

O prowokacjach mowa... Ekhm, mógłbyś swoją myśl rozwinąć? Co takiego niebywałego pokazał ostatnio Ferguson? Jego Manchester z Schalke rozegrał doskonały mecz. Dla mnie kpiną w najczystszej postaci jest wymienianie tysiąca podań na własnej połowie, to ma być według Ciebie FUTBOL? Dla mnie to brak szacunku dla rywala i widzów, takie rzeczy to mogą sobie gracze na treningu odwalać, grając w dziada lub inną tego typu zabawę.

Co do samego meczu, mimo wielkiej niechęci do Barcelony, muszę przyznać, że wygrała drużyna lepsza. Czerwona kartka dla Pepe wcale taka kontrowersyjna nie była, arbiter miał pełne prawo tak postąpić (ostatnio bodajże Scholes za podobne zagranie w meczu z City również otrzymał czerwień). Jedyne co mnie denerwowało, to brak jakiegokolwiek kartoniku dla Messiego.

W rewanżu liczę na kolejny (po zwycięstwie Schalke) cud ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że czerwona kartka dla Pepe była mocno przesadzona. Żółta- rozumiem, ale od razu czerwona? Jeśli jakaś akcja zasługiwała na czerwoną, to albo zdeptanie Pedro przez zawodnika Realu, albo chamskie odepchnięcie kogośtam przez kogośtam :P

Mecz na pewno był ciekawszy niż ten sprzed tygodnia, co mnie niezmiernie cieszy. Barca grała jednak moim zdaniem lepiej niż Królewscy i zasłużenie wygrała ten mecz. Nie będę gdybał, jak potoczyłyby się losy spotkania, gdyby nie czerwona kartka, ale liczy się dla mnie dobra pozycja wyjściowa Barcy w meczu rewanżowym. No i druga bramka Messiego- majstersztyk :)

Visca el Barca!

@Vlado

Praktycznie w każdym meczu współczesnej piłki można poczuć się jak w teatrze, więc nie wiem, czemu czepiasz się zawodników Barcy. Mnie śmieszy natomiast nieporadność zawodników Realu w stawianiu kroków na murawie- tak się nieszczęśliwie składa, że od czasu do czasu lubią sobie nadepnąć, to tu, to tam :) Niestety najczęściej na nogi zawodników Blaugrany...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, chyba nie warto reagować na tę prowokację.
O meczu powiem jedno: Wygrał futbol piękny, ambitny. Wygrał z murowaniem bramki, które może się i na dłuższą metę sprawdza, ale tylko w prymitywnej lidze angielskiej i tylko tam.

Mistrz hipokryzji.

Post @Vlado podsumował cały mecz. Piękny, kataloński teatr. Szkoda, że podszedłem do ekranu telewizora na mecz piłkarski. Czerwo dla Pepe - śmiech na sali. Jednak trzeba było wyrobić normę 1x red_card.gif na mecz Mourinho-Barca przeciwko temu pierwszemu. Ładna druga bramka Messiego, gdzie ojechał pięciu dwóch zawodników Realu. Godna uznania, mimo że Pepe pewnie nie dałby się tak przejechać ;)

Real Madryt 0:2 Wolfgang Stark

45' red_card.gif Jose Pinto

61' red_card.gif Pepe

76' football_19.png Lionel Messi

87' football_19.png Lionel Messi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba jakaś zmowa. Wczoraj goście wygrali 2:0 i dzisiaj to samo. W każdym razie powtórka finału z 2009 coraz bliżej (co bardzo mnie cieszy, będzie okazja do rewanżu). Jak zwykle w takiej sytuacji kibice Realu będą narzekać na sędziego (swoją drogą mógł spokojnie wywalić jeszcze kilku graczy z boiska i to po obu stronach barykady). Równie dobrze kibice Barcelony mogli narzekać po finale Copa del Rey (że nie widział sędzia jak Arbeloa stanął Villi na nogę, że nie uznał bramki Pedro).

Kartka dla Pepe - wejście nakładką było, ale czy na tyle niebezpieczne by dawać od razu czerwoną kartkę to nie powiem (ja tam dałbym żółtą). Bardziej już pod to podpadało nastąpienie przez Marcelo na nogę Pedro w polu karnym (co było widać w powtórce, a czego sędziowie nie widzieli) oraz odepchnięcie Busquetsa przez Adebayora w końcówce meczu.

Oczywiście brak kar dla piłkarzy Barcy, z Messim na czele.

Coś chyba inny mecz oglądaliśmy, bo Mascherano i Alves po kartce żółtej dostali (swoją drogą nic by się nie stało, gdyby Alves zarobił czerwoną).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem czerwona kartka zasłużona. Jestem absolutnie przeciwny takim wejściom w nogi zawodników. Na miejscu arbitra postąpiłbym podobnie i to bez patrzenia na nazwisko piłkarza czy kolor jego koszulki. Sędzia ma przede wszystkim dbać o zdrowie futbolistów, a taki atak może wyrządzić poważną kontuzję. Rozumiem rozgoryczenie kibiców Realu, ale przypuszczam, że gdyby takim faulem 'popisał się' np. Mascherano na Marcelo, to domagaliby się wyrzucenia z boiska pomocnika Barcelony. Natomiast Messi absolutnie powinien dostać żółtą kartkę, bo były ku temu okazje - chociażby faul na Ramosie, kiedy Argentyńczyk mocno spóźnił się ze wślizgiem.

Mecz był brzydki. Pełen fauli, prowokacji i symulacji. Źle się to oglądało postronnemu widzowi. Pierwsza połowa była po prostu nudna, więcej akcji można czasem zobaczyć w meczu Polonii Bytom z GKSem Bełchatów. Druga część meczu wyglądała trochę lepiej, Real zagrał agresywniej na połowie Barcelony i wymuszał błędy na stoperach katalońskiego klubu. Potem Pepe wyleciał z boiska, Królewscy dostali bramkę po świetnym dośrodkowaniu Afellaya i w zasadzie mecz się skończył. Piłkarze z Madrytu skupili się już raczej na zapobiegnięciu utracie drugiego gola (co koniec końców nastąpiło po fenomenalnej akcji Messiego) niż na odrabianiu strat. W pewnym momencie chyba zaczęły też puszczać nerwy zawodnikom Realu co pokazał bardzo brzydki faul Marcelo na Pedro, którego nie zauważył sędzia (może mi ktoś nawiasem mówiąc powiedzieć po co stoją dodatkowi arbitrzy przy liniach bramkowych, bo ja się jeszcze nie spotkałem z sytuacją, żeby kiedykolwiek zasygnalizowali faul czy coś w tym stylu) oraz odepchnięcie przez Adebayora któregoś z zawodników Barcy.

Generalnie już chyba pozamiatane, ciężko mi uwierzyć w to, że Katalończycy roztrwonią w rewanżu tak potężną zaliczkę. Tym bardziej, że Real nie będzie mógł grać tego co w ostatnich meczach - czyli defensywy i szybkich kontrataków.

Symulki Busquetsa i Di Marii żenujące.

Vlado - pytanie do Ciebie, bo siedzisz w tym wszystkim najgłębiej, że tak powiem. Dlaczego nie zagrał od pierwszej minuty Higuain? Kontuzja? Kartki? Przyznam się szczerze, że nie wiem, nie szukałem na to odpowiedzi, ale z tego co pamiętam, to ostatnio ustrzelił hattricka i przydałby się do kontr, które starał się grać Real. IMO.

Dla mnie kpiną w najczystszej postaci jest wymienianie tysiąca podań na własnej połowie, to ma być według Ciebie FUTBOL? Dla mnie to brak szacunku dla rywala i widzów

Hm, mnie oni swoim sposobem grania nie obrażają. W ogóle dziwny tok myślenia, wymienianie podań to brak szacunku dla kibiców, a gra defensywna, z mocnym ładunkiem agresji i na pograniczu faulu już jest okej... Każdy lubi inny styl gry, tak jak każdemu podoba się inny typ urody u kobiet. ;) Dla mnie to co gra Barca to ideał, po prostu. Chciałbym, żeby Wisła kiedykolwiek tak grała (i o dziwo stara się w tej rundzie :P).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie zagrał od pierwszej minuty Higuain? Kontuzja? Kartki? Przyznam się szczerze, że nie wiem, nie szukałem na to odpowiedzi, ale z tego co pamiętam, to ostatnio ustrzelił hattricka i przydałby się do kontr, które starał się grać Real.

Również tego nie pojmuję. Jak i tego, że drużyna tej klasy co Real w meczu u siebie, gdzie raczej należy atakować, żeby zapewnić sobie przewagę przed rewanżem ustawia się maksymalnie defensywnie (mając w zapasie tak dobrych ofensywnych graczy jak Kaka, Benzema, Higuain czy Adebayor).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://soccertvlive.blogspot.com/2011/04/v...n-zabaleta.html

vs

http://www.youtube.com/watch?v=205eBvJOIbg

No ale widać w tej super twardej lidze angielskiej, tak znanej z męskiej gry, mogą za takie wejścia wywalać, ale już w LM to jest kradzież i śmiech na sali. Jakież wymowne, że o kartkę najbardziej kłócą się ci, którzy jeszcze niedawno nie mieli problemów z bronieniem braku karnego za faul Casillasa na Villi. Vlado, jak to wtedy było? Sędzia ma dużą dowolnosć interpretacji? :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oO...no i już widziałem sytuację. Szczerze...to jakkolwiek w dwumeczu kibicuję Barcy, to porównywanie obu sytuacji (tych z linków powyżej) jest zupełnie nietrafione. Dla mnie żółta dla Pepe to max, co sędzia mógł zrobić w tej sytuacji.Nie widzę tu żadnej złośliwości z jego strony. Zwyczajnie Alves (o ile to był on :wink:) był o ułamki sekundy szybciej przy piłce. Sytuacja, kiedy ktoś wali Cię korkami w okolicy pasa to coś zupełnie innego. A i Scholesowi do dorwania tej piłki jednak znacznie więcej brakowało. Z resztą komentatorzy z podlinkowanego filmiku również byli mocno nieprzekonani, co do trafności decyzji Starka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joneleth trafił w samo sedno.

Jako osoba, która nie kibicuje ani Realowi ani Barcelonie (dużo bardziej mnie interesuje jak Villareal zaprezentuje się jutro dzisiaj przeciwko Porto :P), nie odczuwałem żadnych emocji poza zażenowaniem. Fatalny mecz. Pierwsza połowa nudna, w drugiej, gra zmieniła się w brutalną kopaninę doprawioną sporą dozą aktorstwa. Kiedy Messi w końcu strzelił bramkę na 0:1, byłem pewien, że już więcej nic się nie wydarzy więc odpaliłem konsolę. Patrząc na komentarze, najwidoczniej przegapiłem jedyną sytuację godną uwagi w całym meczu.

Co do czerwonej kartki dla Pepe - zdziwiło mnie to. Ja bym żółtą. Już prędzej bym dał czerwień Adebayorowi za odepchnięcie rywala paręnaście minut później.

Chyba nie skuszę się na rewanż. Poczekam do finału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://soccertvlive.blogspot.com/2011/04/v...n-zabaleta.html

vs

http://www.youtube.com/watch?v=205eBvJOIbg

No ale widać w tej super twardej lidze angielskiej, tak znanej z męskiej gry, mogą za takie wejścia wywalać, ale już w LM to jest kradzież i śmiech na sali. Jakież wymowne, że o kartkę najbardziej kłócą się ci, którzy jeszcze niedawno nie mieli problemów z bronieniem braku karnego za faul Casillasa na Villi. Vlado, jak to wtedy było? Sędzia ma dużą dowolnosć interpretacji? :smile:

A spójrz na to od strony efektu:

vs

http://football-talk.co.uk/19629/video-pau...ard-v-man-city/

Pepe tak naprawdę ledwo (jeśli w ogóle) dotknął przeciwnika, podczas gdy po faulu Scholesa rywal miał faktycznie odbite korki na udzie. Za znoszenie na noszach dla ściemy powinny się sypać zawieszenia. Zgadzam się więc z RIPem i Yossarianem, że tej kartki mogło nie być, zwłaszcza, że obie drużyny pozwalały sobie na wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć Modrić, Lennon i Bale obiecali trenerowi Kogutów, że zostaną w klubie mimo wizji niezakwalifikowania się do LM.

Nie dziwię się, Tottenham naprawdę ma potencjał (pozdrowienia dla Szpakowskiego !) ,żeby regularnie meldować się w najlepszej czwórce ligi, a w przeciągu kilku lat powalczyć o mistrzostwo. Na dodatek są jeszcze w miarę młodzi a wypromowanie się zawdzięczają Kogutom. Rozprzedanie najlepszych gdy drużyna jest na fali wznoszącej to samobójstwo i głupota. W tym sezonie chyba Citizens się uda wejść do LM, ale parę wzmocnień i Spurs będą jeszcze groźniejsi i lepsi

Co do wczorajszego meczu - jak każde starcie Barcelony z Realem, oglądałem je obiektywnie nie kibicując nikomu (choć w finale Copa del Rey byłem za Realem). Zbyt dużym uogólnieniem jest mówienie, że cały zespół FCB lub Realu, symuluje. Obiektywnie jednak należy stwierdzić komu to się zdarzało, zdarza i pewnie będzie zdarzać - Busquets - jeśli DNA Barcelony zakłada grę piękną dla oka i czystą [założenie, nie pewnik !] to on jest adoptowany. Wieczny aktor

Pedro - z tercetu napastników to on się wyróżnia grą nazwijmy to... taktyczną

Mascherano - jak samo nazwisko wskazuje, maskarada i gra aktorska to jego pasja. Oszczędzę sobie uwag o klubie w jakim grał poprzednio [żeby nikt się nie poczuł urażony - mam na myśli bycie pod skrzydłami Rafy B.]

Dani Alves - mistrzu. Gra w ataku przeciętnie, ale mimo, że jest obrońcą, nie potrafi się powstrzymać. Dośrodkowania w kosmos i padanie na ziemię po lekkim dotknięciu oraz protesty gdy tylko sędzia przerwie grę, nawet jeżeli FCB jest w danej chwili winna, to jego chleb powszedni

Cristiano Ronaldo - świetny piłkarz, ale czasami powinien się bardziej skupić na grze niż na rozkładaniu rąk po jednym z dryblingów

Angel Di Maria - również świetny gracz, ale we wczorajszym meczu poszukiwał w sobie talentu aktorskiego

Mógłbym jeszcze wymienić choćby Pique lub Sergio Ramosa, ale na razie koniec.

Wolfgang Stark jest słabym sędzią i nie ogarniał rangi spotkania i to jest przykre, ale też się dziwię jak daleko padło jabłko Królewskich od tego zespołu Galacticos, z Raulem, Zidane'm, Roberto Carlosem i spółką, który nie umiał inaczej grać, jak tylko ofensywnie. A, czerwona dla Pepe - moim zdaniem baaardzo pochopna. Cóż, oba zespoły : zarówno Real Madryt jak i FC Barcelona, są bardzo groźne, więc obojętne kto zagra z nami w finale, ale mam nadzieję, że Real strzeli 2 na Camp Nou i dwumecz się zacznie od nowa.

Rewanż Manchesteru United z Schalke będzie formalnością. Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują. I bardzo dobrze, to miód na moje serce

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AAA

Już podczas meczu byłem pewny, że Pepe nie dotknął rywala, co nie oznacza że nie było faulu. Był jednak na pewno nie na czerwoną. Dani Alves jest znany z odstawiania teatru przy praktycznie każdym kontakcie z rywalem. A to fruwanie w powietrzu o 360 stopni na które powoływał się jeden z kibiców Barcelony było właśnie jednym z przedstawień tego teatru.

Porównywanie tego faulu z faulem sfrustrowanego Scholesa to tak jakby porównywać konia z koniakiem. No można, ale po co się ośmieszać?

Skład finału już znamy. Szkoda że sędzia jedną idiotyczną decyzją zakończył świetnie zapowiadający się dwumecz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, za atak nakładką daje się żółtą kartkę, tak mówią przepisy, koniec tematu. Poza tym polecam obejrzeć sobie dokładniejszą analizę tego incydentu, choćby ze Skysports, i zobaczyć jaki to straszliwy faul tam był;) Owszem, żółta mogła być, za intencje (choć tak samo powinna być druga dla gracza Barcelony za symulowanie, jeśli już jesteśmy dokładni:)), ale czerwona to błąd sędziego. Błąd, który na tym etapie wydarzyć się absolutnie nie powinien a jeśli już się wydarzył to powinien nieść poważne konsekwencje dla osoby, która go popełniła. Ale jak będzie wszyscy wiemy, każdy miłośnik piłki już się chyba przyzwyczaił;)

Co do samego meczu i drużyn Barcelony i Realu, moje zdanie o nich jest w dalszym ciagu takie same, jak o reprezentacji Hiszpanii. Robienie takiego teatrzyku posiadając takich piłkarzy (bo są to kadrowo dwa najsliniejsze obecnie kluby na świecie, bez dwóch zdań) i taki potencjał jest zwyczajnie żenujące. Już możecie zacząć mnie nie lubić, ale opinii nie zmienię - takie zachowanie jest moim zdaniem obok zbyt dużych kwot transferowych i idiotycznie wysokich pensji oraz żenującego i kompletnie bezkarnego sędziowania na każdym poziomie jedną z głównych przyczyn upadku poziomu i ducha sportowego piłki i w życiu nie będą takim ludziom przyklaskiwał, choćby mieli taki talent jaki mają Messi i Ronaldo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...