Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna IV

Polecane posty

Atak nakładką? Pepe wszedł z rozpędu, umyślnie, na łamanie nogi nakładką. A nie "nakładką". Wreszcie ktoś tego psychopatę wywalił z boiska.

Generalnie sprawa wygląda tak: trzeci mecz z rzędu piłkarze Realu depczą, uderzają, popychają kiedy sędzia nie widzi (w drugim meczu sam Arbeloa miał bodaj trzy chamskie faule, po których jeszcze np. podnosił podeptanego Villę z boiska), a kiedy w końcu któryś arbiter nie wytrzymuje tej ilości prowokacji i boiskowego chamstwa, to zaraz pół internetu płacze "sędzia wypaczył mecz!!!!!111oneoneone". To już prędzej można powiedzieć, że sędzia wypaczył mecz nie dając co najmniej trzech czerwonych kartek - Marcelo powinien zostać na kilka miesięcy zdyskwalifikowany, bo jest zaprzeczeniem wszelkich idei które UEFA tak głośno reklamuje, Adebayor po prostu czerwona na ochłonięcie za te łapy na głowę. To nie MMA. Powtarzam - trzeci mecz Real gra w taki a nie inny sposób. Co prawda krew mnie zalewa kiedy patrzę na takie faule jak ten Marcelo, ale trudno - to są derby, to jest piłka nożna. Jednak jak można być takim hipokrytą, żeby w takich okolicznościach płakać nad czerwoną kartką?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z wami panowie, że może atak Pepe nie był aż taki groźny, ponieważ noga Brazylijczyka znajdowała się w powietrzu. Kto wie co by się stało gdyby była na murawie. Pepe to jeden z najbardziej nieodpowiedzialnych graczy w historii, ma ogromny talent, ale brakuje mu pokory. Bardzo często ponoszą go nerwy, i często zasługuje na wyrzucenie. Mam nadzieję, że Mou sam odejdzie z RM, i w końcu ktoś się weźmie za ten klub, i przywróci do dawnej świetności. To co robili gracze Królewskich to była komedia. Katalończycy bawili się na swojej połowie i żaden, absolutnie żaden zawodnik nie podchodził, aby zabrać piłkę na połowie Barcelony. Raz udało się wciągnąć CR do zabawy, który się wściekł i tupnął nóżką, i miał rację, bo FCB popełniała również błędy, i czasami głupio traciła piłkę, tylko nie było komu podać bo wszyscy grzecznie czekali na swojej połowię.

EDIT.

Filmik od Sky, z innego miejsca pokazuje, że jednak Pepe nie dotknął Brazylijczyka. Czyżby "genialna" gra aktorska? Przydałoby się coś w lepszej jakości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AAA

Już podczas meczu byłem pewny, że Pepe nie dotknął rywala, co nie oznacza że nie było faulu.

Ależ oczywiście, że faul był, tyle, że raczej nie na czerwień. Tak z ciekawości, czy przepisy regulują jaki może być najwyższy wymiar "kary" za samo usiłowanie faulu, bez skutku? Czy gdyby sędzia widział, że nie było kontaktu to również powinien usunąć Pepe z boiska? Lepiej wiedzieć na przyszłość. Znalazłem coś o podobnym przypadku, w którym mówiło się o późniejszym anulowaniu czerwonej kartki - ale to w lidze polskiej, więc nie daję temu wiary.

Pepe to jeden z najbardziej nieodpowiedzialnych graczy w historii, ma ogromny talent, ale brakuje mu pokory.

A gdzie mu tam do prawdziwej

;).

Jak mi go brakuje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostateczny dowód na to, że nawet żółta kartka w tej sytuacji byłaby naciągana.

Wkleje tu post z innego forum, który napisałem.

Już trzeci rok z rzędu kiedy to UEFA próbuje przepchnąć Farselonę do finału. Ovrebo dwa lata temu, rok temu Inter całe szczęście dał radę, w tym roku czerwo dla Pepe za faul na żółtko. Owszem rajd Messiego na 2:0 pokazuje, że jest dobrym piłkarzem ale ja wciąż czekam na moment gdy wygra LM bez ani jednej kontrowesji. Ups, przepraszam, dziś nie było żadnych kontrowersji w końcu Du*a Kataloni (@copyright Tomasson) grała piękny futbol, im nie wolno przeszkadzać.

Po prostu brak mi słów na to co ostatnio się dzieje. Wszędzie zachwyty nad Barceloną, mówienie że są najlepszą drużyną w HISTORII. Gdzie im do Realu z lat 50? Do Liverpoolu z lat 80? Do MU z lat 90? Do Realu z lat 2000-2004?

Nie rozumiem też nazywania tego co oni grają "pięknem futbolu" i "futbolem absolutnym". Coś takiego jak piękno futbolu nie istnieje. Piękno futbolu jeślli już to piękno tego sportu, a nie miliard podań na boki i do tyłu. We wczorajszym meczu Barcelona wykonała ok. 550 podań. Gdzie zostało wykonane 450 z nich? Oczywiście pomiędzy obroną a pomocą.

Nie rozumiem też pojęć takich jak "Więcej niż klub" czy "DNA Barcelony". O ile więcej niż klub może oznaczać to, że Barca łączy w sobie rożne dyscypliny sportowe (a nie jak twierdzą niektórzy komentatorzy, że Barca to klub boski czy coś w tym stylu) to "DNA Barcelony" to jedna z największych głupot w historii. Czyli każdy piłkarz, który posiada przegląd pola, dobre wyszkolenie techniczne i kilka innych atrybutów od razu jest "Produktem" Barcelony?

Mam nadzieję, że Manchester zbije tą pożal się Boże drużynę jak psa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już trzeci rok z rzędu kiedy to UEFA próbuje przepchnąć Farselonę do finału. Ovrebo dwa lata temu, rok temu Inter całe szczęście dał radę, w tym roku czerwo dla Pepe za faul na żółtko. Owszem rajd Messiego na 2:0 pokazuje, że jest dobrym piłkarzem ale ja wciąż czekam na moment gdy wygra LM bez ani jednej kontrowesji. Ups, przepraszam, dziś nie było żadnych kontrowersji w końcu Du*a Kataloni (@copyright Tomasson) grała piękny futbol, im nie wolno przeszkadzać.

Otrzymujesz 7 dni urlopu od forum za trolling.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostateczny dowód na to, że nawet żółta kartka w tej sytuacji byłaby naciągana.

-Ten dowód to dowodzi jedynie brutalnego ataku Pepe... Szczęśliwie trafił w piłkę (samo to było już brutalnym faulem), a nogę po sekundzie tylko musnął. Warto zresztą zwrócić uwagę na to jak po trafieniu w piłkę Pepe jeszcze szuka nogi Alvesa. Atak na pełnej prędkości, wyprostowaną nogą, z ewidentnym zamiarem faulowania - to jest czerwona kartka czy biedni kibice Realu tego chcą, czy nie. Plus jeszcze to, co pisałem wcześniej - całokształt twórczości Realu w tych trzech meczach. No ale wiadomo - Pepe może kopać leżącego, kopać po głowie, kopać po klacie, wchodzić na łamanie nakładką, ale to sędzia zawsze jest winny. :laugh:

Jak uważam Mourinho za najlepszego trenera na świecie, tak jego wypowiedzi pomeczowe są żenujące i zalatują już podjudzaniem do boiskowego łamania nóg. Mam nadzieję, że poniesie jakieś konsekwencje.

0:2, dziękuję, dobranoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko:

Pepe-widać na powtórce, że Alves uniknął "trafienia" w nogę, ale chyba za takie wejścia to co najmniej żółtko się należy? Raz, że to atak na nogi rywala, bo trafienie w piłkę w takim ninja stylu jest trudne, to zwróćcie uwagę jak Pepe wchodzi swoją nogą. Gdyby Dani oparł nogę o murawę, mógłby mieć z głowy grę do końca roku. Jak szukacie w zachowaniu Brazylijczyka aktorstwa przy tej akcji, to polecam przetestować z kolegami taki wjazd w nogę. Powodzenia z utrzymaniem się na nogach.

Messi-II bramka majstersztyk, za grę ofensywną mógł też zebrać żółtko, bo tych fauli kilka miał, choć na pewno mniejszego kalibru.

Pedro & Di Maria-panom się chyba zawody pomyliły i bawili się w aktorów. Obaj jak dla mnie na żółtą za próbę wymuszenia faulu.

Ramos-nie musiał faulować przy odbiorze, szczególnie powinien uważać skoro kartonik mu wisiał.

Adebayor-za ten przejaw chamstwa boiskowego na tym poziomie to powinien być kolejnym graczem odesłanym do szatni.

Mecz ogólnie żałosny, męczący dla oka, jedyna perełka to IMO II bramka Messiego. O ile kartka Van Persiego w meczu z Arsenalem była jak dla mnie na wyrost, to tutaj mam wrażenie, że Mourinho sam nakręca swój zespół do takiej gry, a później widać efekty. Smuci mnie jedynie, że piłkarze z Katalonii zaczęli naśladować rywali i "wywoływali presję?" na sędziego podczas spornych sytuacji. Co do taktyki trenera Królewskich nic nie mam, bo może jest skuteczna (w końcu wywalczył 2x PLM), ale zabija futbol. Kiedyś podśmiewałem się z defensywnego ustawienia (murowanie bramki) Chelsea, potem Mourinho zaprezentował identyczny styl w Interze, ale, że zrobi to w Realu, gdzie na ławce siedzieli Benzema, Kaka, Higuain, Adebayor to bym nie przewidział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, za atak nakładką daje się żółtą kartkę, tak mówią przepisy, koniec tematu.

Przepisy też mówią, że za kopniecie piłki po gwizdku jest żółta, koniec tematu. Mam przypomnieć jaki tu był płacz i krzyk jak van Persie wyleciał z boiska? :smile: Oczywiście, wtedy sędzia postąpił zgodnie z przepisami ale niezgodnie z duchem gry, chociaż pamiętam wywalanie z boiska za to, że zawodnik zdjął koszulkę po strzeleniu bramki a już żółtą na koncie miał.

Mnie tylko ciekawi, dlaczego wszyscy panowie oburzeni tak nie reagowali w ubiegłym sezonie, kiedy Klose strzelał Fiorentinie bramkę ze spalonego. Jakby nie patrzeć tam było to znacznie większe wypaczenie wyniku i kradzież jak teraz. Oczywiście gdyby wtedy zamiast Bayernu grała Barca a na miejscu Klose był Messi to pewnie jeszcze teraz by to rozpamiętywano jako kolejny dowód na wielki spisek UEFY i Katalończyków.

Zresztą podobnie jest z Hiszpanią, temu zespołowi nawet jak sędzia przeszkadza to i tak pomaga (mecz na MŚ z Paragwajem czy De Jong King Bruce Lee Karate Mistrz).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do aktorstwa - prawdziwym aktorem jest Alves. Owszem, atak Pepe mógł się dla niego źle skończyć, ale co widać na powtórkach - faulu nie było. Ostatecznie można by dać żółtą za próbę ataku, ale to co robił Alves po tym "niby faulu" to po prostu nawet w teatrze ciężko byłoby obejrzeć. Nie dość, że się obkręcił jakby ktoś go prądem popieścił, to jeszcze po tym cała ta szopka ze znoszeniem na noszach - no po prostu żenada. Smulant i tyle. No bo jak można nazwać piłkarza, który płakał znoszony na noszach, a 15 sekund później był w pełni sił na boisku? Wątpię by Real odrobił stratę, ale liczę na to, że finał okaże się zgubny dla katalończyków.

Co do drugiej bramki Messiego - ładna akcja, ale przecież tam nie było w ogóle obrony. Bo nazwanie deffensorami 4 facetów, którzy nie podejmują próby ataku, a gdy już Albiol postanowił coś zrobić, to zrobił to fatalnie, raczej mija się z celem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AAA - nie tylko Tobie... Jak patrzę na grę Carricka i Gibsona, z całym szacunkiem dla nich (Carrick w formie to ważny gracz), to się chce by Keano wrócił

Spór między Barceloną a Madrytem proponuję zakończyć w prosty sposób - meczyk na małej powierzchni, dwa na dwa. W jednej bramce Jurek Dudek, w drugiej Valdes a w polu bezpośrednie starcie Cristiano z Leo. Właściwie możemy zacząć zbierać podpisy pod petycją do UEFY, żeby wszystkie rywalizacje między tymi ekipami tak były rozgrywane :laugh:

Pomimo wszystko, fani Barcy, przyznajcie, ilość miodu wylewana na wasz klub i grę Lionela u każdego wywołałaby odruchy wymiotne - zasłużenie czy nie, ale wypadałoby, jako przedstawicielom Barcelony, jej kibicom etc., by takie wypowiedzi samemu ukrócać. Z szacunku dla drużyn przeciwnych oraz skromności. Wystarczy poczytać dzisiejsze wiadomości na wszelakich portalach, ale to zjawisko występuje nie od dziś. Pamiętam wypowiedzi na stronie Barcelony pod informacją, że Copa del Rey jest w TVP : "jak to dobrze, że Szpakowski komentuje, on jest za Barceloną" , "Szpaku to najlepszy komentator ze wszystkich ! hurra" i tak dalej.

Więc, kibice Barcelony, również z Forum Actionum, zrozumcie, jeśli cały świat ekscytuje się waszą drużyną i piłkarzami, ja idę pod prąd, taką mam naturę. Moją ukochaną drużyną zawsze był Manchester United i zawsze nią będzie. Są także kibice innych drużyn. Zatem jeśli chcecie by was traktowano zwyczajnie, sami tonujcie siebie i swoje środowisko. Bo, pomimo zalet Barcelony, kunsztu jej niektórych piłkarzy, będziecie tylko zrażać do niej coraz to nowe osoby. Taki mój mały apel.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrał z murowaniem bramki, które może się i na dłuższą metę sprawdza, ale tylko w prymitywnej lidze angielskiej i tylko tam.

Prymitywni to może i są, ale kibice Barcy.

Mam nadzieję, że w finale zobaczymy FUTBOL, bo to, co Ferguson pokazał ostatnio, to kpina była w najczystszej postaci.

To, że plejstejszyny po 15 minutach nie wyszli za swoją połowę i 2 razy wybijali piłkę z linii bramkowej to też kpina? Fartowna bramka ustawiła mecz.

Już wolę tą 'o wiele gorszą od hiszpańskiej' ligę angielską.

+! :wub:

Praktycznie w każdym meczu współczesnej piłki można poczuć się jak w teatrze, więc nie wiem, czemu czepiasz się zawodników Barcy.

Bo to zawsze w meczach Blaugrany można zobaczyć jakiś skandal w LM. Ovrebo, czerwona Van Persiego, zraszacze :wink:

Moim zdaniem czerwona kartka zasłużona. Jestem absolutnie przeciwny takim wejściom w nogi zawodników

Atak nakładką? Pepe wszedł z rozpędu, umyślnie, na łamanie nogi nakładką. A nie "nakładką". Wreszcie ktoś tego psychopatę wywalił z boiska.

Wyjdź i nie wracaj, ale pierwsze obejrzyj sobie powyższy filmik.

Otrzymujesz 7 dni urlopu od forum za trolling.

A prymitywna liga angielska to już nie jest trolling? :laugh:

Jak patrzę na grę Carricka

To ten sam, któremu tytuł zawodnika miesiąca może odebrać tylko Roo?

Mou genialnei pojechał Barcy w mediach i wydaję mi się, że tylko on jest w stanie to zrobić i nawet jeśli jego kariera w Realu po tej wypowiedzi skończy się to za parę lat United czeka :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O meczu powiem jedno: Wygrał futbol piękny, ambitny. Wygrał z murowaniem bramki, które może się i na dłuższą metę sprawdza, ale tylko w prymitywnej lidze angielskiej i tylko tam.

Mecze Realu z Barcą nigdy nie są ani piękne, ani ambitne. Odkąd pamiętam są strasznie nudne, bo polityczne animozje są zbyt silne i mocno wpływają na rywalizację. Już bardziej wolę oglądać tą prymitywną ligę angielską, w której nikt nie ma pełnych portek w meczach z potentatami, tylko każdy chce wygrać. Zresztą jak tak patrzę, to jest jedyna liga, z trzech czołowych (angielska, hiszpańska, włoska), w której głównie gra się w piłkę, a nie prezentuje aktorskie pokazy godne filmów z Bruce'm Lee.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rav10 - wybacz, ale ja cały czas mam przed oczami to podanie do Yayi Toure w półfinale FA Cup. Poza tym - Carrick dobrze spełnia swoją rolę człowieka od czarnej roboty. Chociaż przydałby się powrót Fletcha, wtedy Giggs na zmianę lub na skrzydło, i gramy.

I do znudzenia mówię tematowi "Mourinho na ławce MU" : nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prymitywni to może i są, ale kibice Barcy.

Wyjdź i nie wracaj, ale pierwsze obejrzyj sobie powyższy filmik.

Daruj sobie takie teksty.

A prymitywna liga angielska to już nie jest trolling? :laugh:

Nie, ponieważ to stwierdzenie nikogo nie obraża, poza tym można je obalić rzeczowymi argumentami. Natomiast celowe przekręcanie nazwy klubu to trolling i łatwo się domyślić intencji piszącego. Poza tył łamie regulamin działu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy sprawy. Na chłodno. Nie ma faulu w sytuacji, gdy zawodnik nie dotknął rywala. Ewentualnie sędzie mógł odgwizdać przewinienie za niebezpiecznie zagrania, a nawet żółta kartka nie byłaby tutaj obowiązkowa. Abstrahując od tego, że arbiter spokojnie mógł pokazać czerwone kartoniki kilku graczom z Katalonii.

Jeśli ktoś twierdzi, że Ronaldo to największy nurek i symulant na ziemi, polecam zobaczyć Pedro, Sergio czy Alvesa, od razu zmienicie zdanie.

I sprawa ostatnia, jeśli chcecie nazywać to coś, nie wiem czy pretenduje to do mianu futbolu, derbami Europy, to obrażacie w tym momencie futbol europejski.

Wypowiadam się tutaj z perspektywy neutralnego widza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rav10:

Wyjdź i nie wracaj, ale pierwsze obejrzyj sobie powyższy filmik.

-Jakbyś raczył przeczytać chyba 6 postów wyżej, to zauważyłbyś, że napisałem odpowiedź na podstawie lepszego filmiku niż nagranie z cudzego tv. I utwierdza mnie ono w przekonaniu, że czerwona kartka była jak najbardziej słuszna. Real grał brutalny, często chamski anty-futbol, więc się doigrał.

Nie wiem kim trzeba być, żeby twierdzić, że tam nie było kontaktu? :laugh:

I jeszcze taka refleksja. Po remisie i dobrej grze Realu - Barca nie lamentowała. Po przegranej w Pucharze Króla i co najmniej kilku wejściach brutali z Realu kwalifikujących się na czerwone kartki - Barca nie lamentowała. Barca w końcu wygrywa, a sędzia daje Realowi co najmniej dwie czerwone kartki za mało - SPISEK!!!!!!!! SĘDZIA SPRZEDANY!!!!! UEFA PRZEPYCHA FARSE!!!!

Chyba wam brakuje choćby elementarnej pokory... Już nie mówię, że macie od razu ochłonąć, ale stopień nieuzasadnionej frustracji osiągnął absolutne apogeum.

2:20 - czy to nie jest czerwona?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo wszystko, fani Barcy, przyznajcie, ilość miodu wylewana na wasz klub i grę Lionela u każdego wywołałaby odruchy wymiotne - zasłużenie czy nie, ale wypadałoby, jako przedstawicielom Barcelony, jej kibicom etc., by takie wypowiedzi samemu ukrócać.

Jak? Sorry, ale wypowiedzi kibica ZAWSZE będą w pełni subiektywne i emocjonalne, a przecież nie zacznę dzwonić do wszystkich stacji telewizyjnych i zabraniać im się rozpływać nad Barcą, bez przesady. Chociaż chciałbym mieć taką moc.

Zatem jeśli chcecie by was traktowano zwyczajnie, sami tonujcie siebie i swoje środowisko. Bo, pomimo zalet Barcelony, kunsztu jej niektórych piłkarzy, będziecie tylko zrażać do niej coraz to nowe osoby. Taki mój mały apel.

Ja chcę jakiejś UCZCIWOŚCI. Spoko, rozumiem, że czerwona kartka dla Pepe jest kontrowersyjna i Stark mógł sobie darować. Ale, na litość boską, dlaczego te same osoby siedziały cicho kiedy Bayern strzelał Fiorentinie ze spalonego? Dlaczego bronili sędziego jak ten nie widział zagrania ręką Araszwina? Dlaczego Vlado po meczu na SB w lidze twierdził, że brak karnego za faul Casillasa jest zrozumiały i sędzia mógł nie gwizdać, a teraz pierwszy krzyczy o okradaniu Realu? Przecież to sprawia, że aż się odechciewa cokolwiek w tym temacie pisać, bo nie ma szans na dyskusję. Żadnych. Barca korzysta na decyzji sędziego to krzyk i płacz, ale kiedy Katalończycy tracą albo zyskuje ktokolwiek inny to od razu zupełnie inne podejście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że w Madrycie dalej bawią się laserami, mam nadzieję, że w Katalonii także je mają.

No jasne, w końcu to właśnie w Barcelonie zaczęli wojnę na lasery :)

Messi (x2) jak on to zrobił?

Bez indywidualnego krycia jest łatwo. Do 60. minuty nie istniał, a bez Pepe obrona Realu była zagubiona.

Co jest z tobą nie tak? Jaka nakładka?!

No zwykła nakładka, PATRZ TU :

Nawet nie było kontaktu z nogą Alvesa. Dał się znieść na noszach, żeby sędzia pomyślał, że odniósł kontuzję, a za chwilę wrócił. Żałosne.

Coś chyba inny mecz oglądaliśmy, bo Mascherano i Alves po kartce żółtej dostali (swoją drogą nic by się nie stało, gdyby Alves zarobił czerwoną).

I tyle?

Real - 18 fauli, 3 żółte + najbzdurniejsza czerwona kartka w dziejach piłki nożnej

Barca - 23 faule, 2 żółte. A choćby Messi, który zagarniał sobie piłkę rękami?

Rozumiem rozgoryczenie kibiców Realu, ale przypuszczam, że gdyby takim faulem 'popisał się' np. Mascherano na Marcelo

A co to było, w każdym meczu widzę nakładki, najczęściej nie kwitowane nawet żółtym kartonikiem. Tutaj sędzia mógł wymierzyć taką karę, bo Pepe wchodził z rozpędem, ale powtarzam - NIE DOTKNĄŁ NÓG ALVESA.

Dlaczego nie zagrał od pierwszej minuty Higuain?

To jest właśnie problem, że Real ma teraz 7 możliwości w ataku i nie wiadomo, kogo wystawić. Z Barcą trzeba jednak stawiać na szybkość, więc Mourinho wybrał Di Marię, Ronaldo i Oezila, którzy mają gaz :) Potem Adebayor, który z kolei z łatwością przeskakuje rywali. A Higuain czy Benzema? Fizycznie są przeciętni, ani zbyt szybcy, ani wysocy. To świetni napastnicy, ale Pique by ich przeskakiwał, a Alves wyprzedzał.

Poza tym Higuain dopiero niedawno wrócił po operacji kręgosłupa i ten ostatni mecz był jego pierwszym pełnym (o ile dobrze pamiętam). GD to zupełnie inne wyzwanie dla organizmu.

Jak i tego, że drużyna tej klasy co Real w meczu u siebie, gdzie raczej należy atakować, żeby zapewnić sobie przewagę przed rewanżem ustawia się maksymalnie defensywnie

A Di Maria, Oezil i Ronaldo to niby są gorsi od tych wymienionych przez ciebie?

Podobno w okolicach 65. minuty Mourinho chciał dokręcić śrubę i wpuścić Kakę za Lassa. Barca nie grała nic wielkiego, a Pepe sam świetnie neutralizował Messiego. Wtedy mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej. Stark jednak za bardzo chciał koszulkę Argentyńczyka :(

Vlado, jak to wtedy było? Sędzia ma dużą dowolnosć interpretacji?

Przypominam, że ta sama sytuacja była w listopadzie, tyle że z Ronaldo i Valdesem. Skoro tam nic nie było, to tu sprawiedliwości stało się zadość.

Ta kartka była tak niepoparta argumentami, że aż sam nie wiem jak to komentować. Oczywiście UEFA się nie przyzna, nawet po zobaczeniu filmiku, gdzie widać, że Pepe trafił w piłkę.

Wygrał futbol piękny, ambitny.

Co się komu podoba... Dla ciebie ambitny futbol to 400 podań do Pique, ale ja to trochę inaczej rozumiem.

Real grał brutalny, często chamski anty-futbol, więc się doigrał.

Gdzie ta brutalność? Złośliwości były jak zawsze z obu stron, ale Barca wczoraj faulowała CZĘŚCIEJ.

Po przegranej w Pucharze Króla i co najmniej kilku wejściach brutali z Realu kwalifikujących się na czerwone kartki

Jasne, te kartki były tak ewidentnie jak jeszcze nigdy. Co najmniej 11 zawodników Realu powinno opuścić boisko, bo jak wiadomo piękno futbolu funkcjonuje dobrze tylko z Almerią, kiedy nikt nie walczy i nie przeszkadza.

Przecież to sprawia, że aż się odechciewa cokolwiek w tym temacie pisać, bo nie ma szans na dyskusję.

Nikt cię tu nie trzyma. A ja się bardzo ucieszę, podobnie jak parę innych osób. Wchodzisz tylko po Gran Derbi i tylko po to, żeby się awanturować.

No i Real dołącza do grona oszukanych na korzyść Barcy, obok Chelsea. Całkowicie tracę wiarę w przyszłość piłki nożnej. Gra na 90% podań do tyłu nazywana jest pięknem. Sędziów jest coraz więcej, a widzą tyle, co Stevie Wonder w nocy. Organizacje są skostniałe i nie potrafią nawet przyznać się do błędu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie było kontaktu

No nie było. Okej. Ciekawe ile z Was to widziało w pierwszej chwili. :) Wybacz, ale jeżeli dopiero po kilkunastu godzinach i którejś z kolei powtórce jesteśmy w stanie stwierdzić, że nie było kontaktu, to co ma zrobić sędzia, który decyzję musi podjąć najpóźniej w ciągu kilkudziesięciu sekund? Kiedy nie ma takiego komfortu jak my i nie może korzystać z analiz wideo? Zażalenia proszę kierować do FIFA.

Inna sprawa, że atak Pepe był mimo wszystko bardzo niebezpieczny. Busquetsa również, żeby nie było.

Płacz Mourinho jest śmieszny. Zapomniał wół jak cielęciem był... Jak sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla ManUtd przez Scholesa na 2:0 w meczu rewanżowym z Porto to wszystko było w porządku, tak? Ciekawi mnie jak wyglądałaby teraz kariera portugalskiego trenera gdyby nie ten błąd arbitra.

W dwumeczu Barcelona - Inter też pomagali Katalończykom sędziowie uznając bramkę Milito ze spalonego. :)

Wniosek jest jeden - tak długo jak FIFA będzie przeciwko powtórkom wideo, tak długo będą się zdarzać błędy sędziowskie, które wypaczają wynik meczu i niszczą całosezonową pracę drużyny. Proste? Proste. Niektórym jednak trudno to zrozumieć...

Gdybym ja miał tak płakać co roku, że sędzia przekręcił Wisłę w meczu rewanżowym z PAO to bym chyba oszalał. Stało się - trudno. Być może Biała Gwiazda byłaby do dzisiaj hegemonem w polskiej lidze (w końcu na polskie warunki pieniądze za awans do Ligi Mistrzów są ogromne) i regularnie notowałaby dobre wyniki w europejskich pucharach. Ale życie toczy się dalej i z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dbam już o to, czy faul na nodze Alvesa był, czy nie, ale nawet jeśli, to nakładka=co najwyżej żółta kartka, zwłaszcza iż sędzia powinien zważyć na okoliczności tego spotkania i jego konsekwencje. Tyle ode mnie na temat tego meczu, bo dla mnie zakończył się on właśnie w momencie wyrzucenia Pepe z boiska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek jest jeden - tak długo jak FIFA będzie przeciwko powtórkom wideo, tak długo będą się zdarzać błędy sędziowskie, które wypaczają wynik meczu i niszczą całosezonową pracę drużyny. Proste? Proste. Niektórym jednak trudno to zrozumieć...

To i tak nie da 100% pewności. Bo czas "analizy" takiego wideo musi być ograniczony (wyobraź sobie, że sędzowie przez 10 minut przyglądają się, czy był kontakt), poza tym analizy także dokonuje człowiek, który może się pomylić :) Zbyt długa analiza wpływałaby na długość meczu, a zbyt szybka mogłaby powodować, że liczba błędów wcale się nie zmniejszy. Chyba, że ktoś wymyśli sędziowskiego robota, ale to sajens fikszyn ;)

Oczywiście analiza wideo jest potrzebna, ale nie uważam by była ona panaceum na wszystko i cudownym lekiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlado:

Nikt cię tu nie trzyma. A ja się bardzo ucieszę, podobnie jak parę innych osób. Wchodzisz tylko po Gran Derbi i tylko po to, żeby się awanturować.

- Chyba jesteś ostatnią osobą, która powinna się wypowiadać na temat awanturowania się.

A co to było, w każdym meczu widzę nakładki, najczęściej nie kwitowane nawet żółtym kartonikiem. Tutaj sędzia mógł wymierzyć taką karę, bo Pepe wchodził z rozpędem, ale powtarzam - NIE DOTKNĄŁ NÓG ALVESA.

-Ja twierdzę, że musnął, a zamierzał więcej. Ponadto wejście było na łamanie nóg, w pełni zamierzone. Czerwona kartka czy sobie chcesz, czy nie.

"Najbzdurniejsza czerwona"? Czy to na pewno była głupsza czerwona niż starcie Grzyb - Mielcarz sprzed dwóch tygodni? Chyba ci się skala pomyliła z tymi górnolotnymi określeniami.

A co miał niby Messi dostać za to złapanie piłki po tym jak sprowadziło go do parteru trzech obrońców, a Ramos już "przypadkiem" na niego wpadał z nogami? Czerwoną? Pomarańczową? Rudą? Bana na forum? Klapsa od mamy?

I ta twoja statystyka! :laugh: Sorki, ale jeśli bawimy się w Piechniczka, to możecie zamilknąć, bo do momentu czerwonej kartki, Barcelona miała 70% posiadania piłki = była drużyną 3x lepszą, więc wygrała w 300% zasłużenie. Głupie myślenie? Głupie. ...dla opornych - to ironia.

Dodatkowo żółta dla Alvesa była śmiechem na sali. Di Maria po raz enty w tym meczu symulował.

Podobno w okolicach 65. minuty Mourinho chciał dokręcić śrubę i wpuścić Kakę za Lassa. Barca nie grała nic wielkiego, a Pepe sam świetnie neutralizował Messiego. Wtedy mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej. Stark jednak za bardzo chciał koszulkę Argentyńczyka

-Podobno Pep w 62 minucie miał sklonować Messiego w ilości sztuk 10. Szkoda, że po czerwonej doszedł do wniosku, że to niepotrzebne. A wiecie, podobno babcia miała wąsy i była dziadkiem!

Jakoś nie widziałem by Pepe krył Messiego indywidualnie.

Ta kartka była tak niepoparta argumentami, że aż sam nie wiem jak to komentować. Oczywiście UEFA się nie przyzna, nawet po zobaczeniu filmiku, gdzie widać, że Pepe trafił w piłkę.

-Po co komentować? Wystarczyłaby odrobina pokory. "Nawet jeśli czerwona była kontrowersyjna, to jednak sędzia równie dobrze powinien w trzech poprzednich meczach wywalić przynajmniej kilku piłkarzy Realu, tym razem się nie udało".

Gdzie ta brutalność? Złośliwości były jak zawsze z obu stron, ale Barca wczoraj faulowała CZĘŚCIEJ.

-Gdzie to piękno futbolu? Barcelona miała 72% POSIADANIA PIŁKI. To oczywiście oznacza, że grała cudowny futbol.

Jasne, te kartki były tak ewidentnie jak jeszcze nigdy. Co najmniej 11 zawodników Realu powinno opuścić boisko, bo jak wiadomo piękno futbolu funkcjonuje dobrze tylko z Almerią, kiedy nikt nie walczy i nie przeszkadza.

-Jak już pisałem. Sam Arbeloa w PK conajmniej trzykrotnie deptał/uderzał przeciwników jak sędzia nie patrzył, dodatkowo po każdym 'razie' skakał do nich z gębą, sugerując że symulują.

Wczoraj czerwone kartki powinni zobaczyć jeszcze Adebayor, Arbeloa (od kiedy to można atakować przeciwnika bez piłki?), Marcelo, Ramos (od kiedy to można 'skopywać' z siebie przeciwnika?) i na siłę Di Maria za symulowanie.

Pokory! Mourinho sam kazał Realowi grać brzydko, brutalnie, chamsko i wiecznie na pograniczu przepisów. Żeby stłamsić Barce fizycznie. Jak w końcu sędziowie podeszli do tego ostrzej, niż poprzedni - SPISEK!!!!!!1111oneoneoneoe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zobaczyłem Starka wyciągającego czerwony kartonik, pomyślałem przez chwilę, że po meczu kibice Realu i antyfani Barcelony będą mieli argument, żeby żalić się po meczu. Ludzie, o czym my dyskutujemy? O jednej jedynej, co najwyżej kontrowersyjnej sytuacji w meczu... Dlaczego nie piszemy o przebiegu meczu? Cała dyskusja praktycznie sprowadza się do głupiego faulu. Wrzucacie tutaj jakieś filmiki, które mają udowodnić brak kontaktu między zawodnikami. W pierwszym momencie faul Pepe wydawał się brutalny, dopiero powtórki więcej wyjaśniły, jak sytuacja naprawdę wyglądała. Gdyby tej kartki nie było, a wygrałaby Barcelona to dyskutowalibyśmy o teatrzyku, kto bardziej wymuszał itp. Nie zachowujcie się jak dzieci, porażkę trzeba przyjąć z pokorą. Zawsze najłatwiej zwalić winę na sędziego, piłkarzy przeciwnej drużyny niż szukać błędów u siebie. Jak się zachowała przy bramkach wcześniej tak wspaniale grająca obrona Królewskich? Dlaczego Real na własnym boisku nie potrafił strzelić bramki? Ktoś tutaj rzucił śmieszny tekst o przepuszczaniu Barcelony w LM. Która drużyna nigdy nie została "nagrodzona" przez sędziego? W każdym meczu zdarzają się błędy. Po raz kolejny podam przykład meczu Bundesligi. Borussia grała w Hamburgu i sędzia odgwizdał 6 spalonych BVB, których nie było. Wolę sobie nie wyobrażać, co by tu się działo gdyby Stark i jego asystenci popełnialiby błędy tak często... Czy Wam naprawdę tak ciężko pogodzić się z porażką?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jesteś ostatnią osobą, która powinna się wypowiadać na temat awanturowania się.

To mnie zablokuj jak nie lubisz czytać prawdy :) A ja twoje posty lubię, bo śmiech to zdrowie.

Wybacz, ale jeżeli dopiero po kilkunastu godzinach i którejś z kolei powtórce jesteśmy w stanie stwierdzić, że nie było kontaktu, to co ma zrobić sędzia

Jak się nie ma pewności, to się nie podejmuje tak ważnych decyzji. Bezpośrednia czerwona to już ostateczność, kiedy wejście było brutalne, a sędzia miał wszystko jak na dłoni.

Ponadto wejście było na łamanie nóg, w pełni zamierzone.

Tak, a wg mnie Pinto miał w kieszeni pistolet i oprócz czerwonej kartki, sędzia powinien unieważnić mecz. Zostaw swoje rozważania dla siebie, bo są bez sensu. Po co Pepe miałby ryzykować taką karę, kiedy mecz się dobrze układał w defensywie i była szansa na zrobienie kroku w przód?

Czy to na pewno była głupsza czerwona niż starcie Grzyb - Mielcarz sprzed dwóch tygodni?

Mówimy o piłce nożnej, a nie piłce polskiej. Określenia często ze sobą mylone, a różnica jest taka, że jedno chce się oglądać, a jak leci drugie to każdy przełącza na Familiadę.

A co miał niby Messi dostać za to złapanie piłki

Złapanie? Już wstawał i chciał z powrotem zagarnąć piłkę pod nogi. Celowe zagranie ręką - żółta.

Dodatkowo żółta dla Alvesa była śmiechem na sali.

Kartkę dostał później, nie przy tym nurku. Zresztą on faulował bardzo często i nawet na drugą żółtą pracował.

Sorki, ale jeśli bawimy się w Piechniczka, to możecie zamilknąć

Wiadomo, że jest różna waga przewinienia w zalezności od paru czynników, ale np. jeśli Alves fauluje 6-7 razy to już nie powinno nikogo interesować, czy kopnął w kostkę, kolano, uszczypnął czy ugryzł. Za ilość przewinień też się ponosi konsekwencje.

Di Maria po raz enty w tym meczu symulował.

Może za długo przebywa na boisku z Pedro, Busquetsem, Mascherano, Messim i Villą :) Pewnie podłapał jakieś schematy ćwiczone w Barcy na treningach.

-Podobno Pep w 62 minucie miał sklonować Messiego w ilości sztuk 10.

Mourinho sam to powiedział, tak jak Ronaldo i Ramos. Na pewno wszyscy jeszcze na boisku się umówili, co mają mówić :)

Jakoś nie widziałem by Pepe krył Messiego indywidualnie.

Jak tylko Messi miał piłkę to Pepe do niego dolatywał, w pierwszej połowie zaliczył kilka odbiorów, na początku drugiej też sobie radził. Zresztą, 60. minuta - czerwona kartka dla Portugalczyka i nagle argentyński napastnik się budzi. Myślisz, że tak nagle pomyślał, że już dość zabawy i trzeba to skończyć? Czy jednak poczuł się swobodniej na boisku bez "plastra" i przy zmęczonych obrońcach?

-Po co komentować? Wystarczyłaby odrobina pokory.

Chyba jednak nie mnie. Byłeś tu tydzień temu? Chyba nie, bo nie za bardzo było się o co kłócić. Teraz znowu triumfujesz, w końcu to doskonała okazja żeby się wyładować po ciężkim dniu w gimnazjum.

To oczywiście oznacza, że grała cudowny futbol.

Nie ma to jak parodiować swoje własne wypowiedzi. Przecież dla mnie to oczywiste, że Barca gra brzydko :)

Sam Arbeloa w PK conajmniej trzykrotnie deptał/uderzał przeciwników jak sędzia nie patrzył

Tylko trzy razy naliczyłeś? Bo ja 50 i ciągle sobie dodaję nowe sytuacje.

Wczoraj czerwone kartki powinni zobaczyć jeszcze Adebayor, Arbeloa (od kiedy to można atakować przeciwnika bez piłki?), Marcelo, Ramos (od kiedy to można 'skopywać' z siebie przeciwnika?) i na siłę Di Maria za symulowanie.

1. Nie wiem za co. Chyba że jesteś rasistą. W sumie bym się nie zdziwił...

2. Pedro sam na niego wleciał i jeszcze zaczął udawać, że dostał po twarzy. Arbeloa patrzył w stronę piłki, która była jeszcze daleko na połowie rywala.

3. Marcelo może i tak. Przynajmniej byłby jakiś powód, a nie tak jak w przypadku Pepe, czy innych - zmyślonych tu przez ciebie sytuacji.

4. Nie wiem o co chodzi. Ty chyba też nie, ale trzeba coś dopisać, żeby było więcej punktów.

5. Tak, za jedną symulkę w NAROŻŃIKU BOISKA z pewnością powinien wylecieć. Do tego zawieszenie i deportacja do Argentyny.

Jak w końcu sędziowie podeszli do tego ostrzej, niż poprzedni - SPISEK!!!!!!1111oneoneoneoe.

Tak, bo to niby pierwsza czerwona kartka dla Realu w GD? Już pisałem wcześniej, że można stawiać cały swój majątek na taką karę dla Królewskich. Zysk pewniejszy niż na obligacjach.

Ja sam się chyba skuszę na taki zakład. Bo przecież, przy ewentualnej bramce kontaktowej, sędzia może zechcieć zgasić trochę rywali Barcy. To już norma.

Jak się zachowała przy bramkach wcześniej tak wspaniale grająca obrona Królewskich? Dlaczego Real na własnym boisku nie potrafił strzelić bramki?

1. A jak miała grać bez najważniejszego zawodnika w tej taktyce? Przed zejściem Pepe grali wyśmienicie. Były 2 strzały Villi i tyle.

2. Bo to zespół nastawiony na kontry. Skąd wiesz co by się stało przez te 30 minut po wejściu Kaki? Rozumiem, że mówimy o pierwszych 60. minutach, bo po tym przekręcie to już szans nie było.

Czy Wam naprawdę tak ciężko pogodzić się z porażką?

Łatwiej już było przy 5-0 pół roku temu, bo wiedziałem, że Barca była lepsza i sobie zasłużyła. Oczywiście nie podobało mi się ich późniejsze aroganckie i prześmiewcze zachowanie, ale z samym wynikiem było łatwiej się pogodzić. Przynajmniej miałem pewność, że mecz rozstrzygnął się na boisku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem na YT ciekawy filmik, pokazujący zachowanie graczy Barcelony -

+ dołóżcie do tego zachowanie Alvesa.

Szczerze mówiąc jestem niemal pewien, że ktoś z Manchesteru dostanie czerwoną kartkę w finale. Wystarczy zresztą spojrzeć na poprzednie spotkania z FCB w Lidze Mistrzów:

- 2 lata temu mecz Chelsea - Barcelona - czerwona dla niebieskich

- rok temu półfinał Inter - FCB - czerwona dla Motty

- bieżąca edycja - van Persie dostaje czerwoną za odkopnięcie piłki (fakt, po drugiej żółtej, no ale...)

- bieżąca edycja - Pepe dostaje czerwoną za próbę ataku (na żółć się zgodzę, ale czerwień!?)

Wniosek wyciągnijcie sami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...