Skocz do zawartości

Mój punkt widzenia

  • wpisy
    28
  • komentarzy
    176
  • wyświetleń
    20844

O blogu

Bo ja wiem? Piszę co mi w duszy gra:)

Wpisy w tym blogu

Pobudka Śmocy, czyli Kosmiczne Jaja, bez Morranisa

CDA opublikowało swoją recenzję, więc uważam, że mogę już wyrazić swoje zdanie odnośnie najnowszej część Gwiezdnych Wojen. Ostrzegam, spoilery, hate i wielki ból [beeep] przed wami. Zostaliście ostrzeżeni. DAWNO DAWNO TEMU, W ODLEGŁYM KRAJU AMERYCE... Jeden człowiek wpadł na pomysł stworzenie filmu. Nazwijmy to przebłyskiem geniuszu, łutem szczęścia, wykorzystaną okazją, jak chcecie. W każdym razie facet wpadł na pomysł i pomimo sporych trudności ( nikt nie chciał w niego inwestować...) go zre

rumbur

rumbur

Gakkou Gurashi! - dziwnie się czuję po tym anime...

Oglądałem sporo anime w życiu, choć przyznaję, że po raz pierwszy coś takiego. Początek jest wręcz standardowy: główna bohaterka zaspała do szkoły, etc... Dowiadujemy się, że kocha ona szkołę, a przede wszystkim swoich przyjaciół z klubu. Z początku wydaje się to szablonowe, sama bohaterka to typowy "airhead", a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Co jakiś czas mamy gagi, ale również nic specjalnego... To, co jednka przykuwa uwagę, to to, że co kilka minut pojawia się coś, co psuje ten idyllic

rumbur

rumbur

The Flashpoint Paradox - inna historia JL

Nie jestem strasznym fanem DC, zawsze kojarzył mi się z niepotrzebnym patosem i zbędnym patriotyzmem ( Superman, Wonder Woman ), przez co przedkładałem nad niego komiksy Marvela. Niemnie w kwestii animacji Marvel nie jest godny mu butów czyścić, bo to co się wyprawia w wyżej wymienionym tytule zachwyciłoby Guillermo del Toro. Całość zaczyna się na cmentarzu, gdzie Barry Allen wizytuje grób swojej matki, jedynej osoby, której nie mógł uratować, bo nie był dość szybki. Zaraz potem akcja przenosi

rumbur

rumbur

Batman: Assault on Arkham

Jestem świeżo po obejrzeniu wyżej wymienionego tytułu... i muszę przyznać, że jeśli przyszłość filmów animowanych wygląda tak, to chciałbym żyć wiecznie. Suicide Squad Co ciekawe, nazwa filmu sugeruje, że w większości powinna być to opowieść o Gacusiu, prawda ? A tymczasem jest na odwrót: Batman ma tutaj swoje pięć minut, no i jak zwykle "he save's the day" ale zdecydowanie więcej czasu jest poświęcone TAsk Force X, czyli Suicide Squad. Dla niewiedzących: jest to tajna grupa super więźniów, kt

rumbur

rumbur

Batman: Arkham Origins, czyli siła złego na jednego...

Pewnie stanę się szalenie niepopularną osobą ( jakbym teraz było inaczej ), ale muszę wyrazić zdecydowane sprzeciw przeciwko hejtowaniu tej gry. Głównie dlatego, że wczoraj ją skończyłem i bawiłem się lepiej niż przy Arkham City, które mnie tylko zmęczyło... Ale od początku. Wpis ten ma za zadanie przekonać nieprzekonanych do zakupu, a także zachęcić graczy, którzy tą grę już posiadają do ponownej próby zaznajomienia się z nią. Czemu ? Bo największa wada tej produkcji, czyli bugi, zostały wybi

rumbur

rumbur

Naruto doszedł... ale nie pogram.... dzisiaj :)

Dzisiaj w godzinach przedpołudniowych nawiedził mnie kurier z paczką. A w tej paczce była gra. A tą grą było właśnie Naruto Shippuden Ultimate Ninja Storm 3: Full Burst To był mój pierwszy preorder od MUVE i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. W tej chwili jedyną rzeczą, która mnie powstrzymuje od grania, jest licznik czasu na STEAM... W pudełku jest baaardzo cienka instrukcja po polsku i angielsku, do tego 5 zdjęć z gry w formie kart i jakiś kod do Kompani Graczy. Aha i pły

rumbur

rumbur

Naruto Shippuden ultimate ninja storm 3 full burst NA STEAM, to znaczy PC ( UPDATE II )

Dobra, krótki wpis, ja wiem, że pewnie dowiedziałem się ostatni, ale naprawdę się cieszę. W końcu Naruto na PC, co więcej, zagram na XP Nie znam co prawda ceny, ale pal tam licho, biorę w ciemno. Wciąż gram w Naruto Ulimate ninja 3 na PS2, mam więc nadzieję, że ta część będzie równie dobra. Tutaj link do STEAM: http://naruto shippuden ultimate ninja storm 3 full burst steam A tutaj trailer na zachętę UPDATE Skontaktowałem się z Muve, w kwestii tego kodu do STEAM, pewien uprzejmy pan odpisał,

rumbur

rumbur

Moja historia z Kieszonkowymi Potworami....

W sumie niniejsze wypociny grafomańskie by nie powstały, gdyby nie upierdliwość z jaką Google oferuje mi kupno Pokemonów w różnych reklamach. Tak więc pretensje miejcie do Google. No ale do rzeczy. Kiedyś leciało u nas pasmo programowe ( chyba tak to się nazywa ) Game One, była to telewizja, w której poza fajnymi AMV, były też reportaże i newsy ze świata gier. Tam właśnie po raz pierwszy usłyszałem o Pokemonach, były to edycje Red i Blue. Mineło jednak trochę czasu, zanim kupiłem własnego GBC i

rumbur

rumbur

Krótka historia

Będzie krótko, bez obrazków i ogólnie na temat nie związany z graniem. Pragnę podzielić się przygodą jaka mnie spotkała. A więc tak, jakiś czas temu w moim aucie zaczęły się świecić światła stopu. I to nie po włączeniu świateł, ale jak tylko włączyłem silnik to już świeciły. Aha i do tego na kokpicie wyskoczyłą mi ikonka takiego autka z kluczem w środku. No i co tu zrobić ? Ano jechać do mechanika, tyle tylko, że każdy, kto ma auto, to wie jak trudno po raz pierwszy wybrać swojego mechanika. To

rumbur

rumbur

The Epic Rap Battles of History :)

Oglądając stronę Dan Bulla ( słowo daję, jeśli jest ktoś, kto może mnie przekonać, abym dał się nabić Ubi jeszcze raz w butelkę, kupując ten sam odgrzewany kotlet, to jest właśnie ten facet )zobaczyłem linka do innego filmika. A że mam zapalnie oskrzeli, to co mi tam. I wsiąkłem... Po obejrzeniu go zdecydowałem, że warto chyba obejrzeć resztę odcinków, co nie ? Link poniżej: Nie sugerujecie się tym tym tytułem, jak otworzycie, to po prawej stronie będą wszystkie filmiki z serii, po prostu wr

rumbur

rumbur

Kill la Kill, czyli FLCL spotyka Sailor Moon

Zaczęła się jesień... po czym to poznaję ? Nie po zmniejszającej się liczbie liści na drzewach ( a zwiększającej się ich liczbie na moim samochodzie... ), nie po coraz niższej temperaturze ( chociaż przez ostanie kilka dni jest całkiem fajnie, tak fajnie, że chyba dostałem zapalenia oskrzeli... ). Nie moi drodzy, wiem, że zaczęła się Jesień, bo pojawił się nowy wysyp anime. I jedno z nich zasługuje na szcególną uwagę... Kill la Kill najprościej podsumować tak jak w tytule tematu. Grafika, styl,

rumbur

rumbur

Mały, krótki, wpis...

Krótko, chciałby się podzielić czymś, co dostałem na FB: Nawet zachęca do grania. Ale skoro już pisze, to możę podzielę się pewnymi myślami. Otóż weszła nie tak dawno w życie ustawa śmieciowa. Piszę o tym teraz, bo uznałem, że minął stosunkowo długi okres, który według mnie powinien zostać wykorzystany na naprawienie potencjalnych niedoróbek. Nie chodzi o samą ustawę, ale o fakt realizacji jej przez samorządy. W praktyce wygląda to tak ( przynajmniej u mnie ): kosz na plastik jest na drugi dzi

rumbur

rumbur

"OBECNOŚĆ" - z dużych liter, bo film na to zasługuje...

Powiem krótko: kto nie widział, niech żałuje, kto widział, niech rozpacza, bo nie wyobrażam sobie takiej dawki strachu ( no może poza informacją o bankructwie ZUS-u ) w najbliższym czasie. Nie jestem specjalistą od horrorów, ba, nawet za takiego się nie uważam. Ale oglądałem ich kilka, jak zresztą każdy i mówiąc szczerze podziwiałem w nich raczej fabułę lub akcję. Oglądałem "Klątwę" i była fajna, nawet straszna, tak samo "Krąg", albo .... no właśnie, albo. Poza tymi dwoma tytułami nic mi nie pr

rumbur

rumbur

Die Glocke

O Dzwonie można powiedzieć dużo. Właściwie same wpisanie frazy do wyszukiwarki sprawia, że jesteśmy zalewani powodzią informacji o tym projekcie. Świadczy to przede wszystkim o tym, że nawet 70 lat po wojnie genialny wynalazek potrafi rozbudzić naszą żądzę wiedzy.... Okey, dość tego patosu, przejdźmy na bardziej zrozumiały język i to najlepiej w punktach: - Die Glocke był projektem nazistów, który zaliczamy do grupy Wunderwaffe, tak zwanych cudownych broni, które miały przynieść Rzeszy zwycięstw

rumbur

rumbur

Niech żyje ludzkość !

Obejrzałem dzisiaj "Genezę Planety Małp". Ja wiem, że dość późno, ale oglądałem oryginalne dzieła, więc czuję się rozgrzeszony. W każdym razie odkryłem, mniej więcej w trakcie filmu, że jestem rasistą. Hmm, może trochę to rozwinę, mam na myśli fakt, że los małp, choćby nie wiem jak nieludzki, kompletnie mnie nie obszedł. To znaczy obchodził mnie na początku, kiedy były bezbronnymi ofiarami, ale kiedy śmiały podnieś rękę na swoich ciemiężców wszedłem w tryb "Banda małpiszonów zamierza nas pokona

rumbur

rumbur

Rock, Paper, Shotgun, a sprawa CDA

Postanowiłem ostatnio zajrzeć na RPS, głównie dlatego, że nigdy nie zaglądałem na zagraniczne serwisy tego typu. Cholera, w ogóle nie zaglądałem na żadne serwisy tego typu, jakoś tak kupuję CDA, mam konto na forum, więc po co się pchać dalej ? Ano, widzicie, wychodzi na to, że byłem niesamowitym głupcem o bardzo wąskich horyzontach. Ale człowiek się uczy, tak że polecam ten serwis. Głównie ze względu na niesamowicie lekki styl pisania, który sprawia, że oczy same lgną do czytania Ale nie o ty

rumbur

rumbur

Ale jaja - Starfleet Command działa !

Kupiłem przez Allegro Starfleet Command Gold Edition, ponieważ moja płyta wsiąkła na amen, a te kilka złotych mnie nie zbawią. W każdym razie dzisiaj przyszło pocztą, teraz zainstalowałem i uruchomiłem. I działa !!! Dla niewiedzących wyjaśniam, że moją poprzednią wersję uruchamiałem z bólami, przy zmniejszonej rozdzielczość, wyłączonym przyspieszeniu sprzętowym i dodatkowo w trybie zgodności z Windowsem 95. A i tak nie chciało się uruchomić co trzeci raz. A tutaj taka niespodzianka, po prostu kl

rumbur

rumbur

Space Battleship Yamato 2199

Jak w tytule, właśnie skończyłem oglądać kolejny, 18, odcinek i postawiłem się podzielić wrażeniami z oglądania tego anime. Na początek, standardowo opening: http://www.youtube.com/watch?v=CnpEU8DPzZ4 Od któregoś odcinka opening trochę się zmienia, ale nie aż tak, aby zasługiwał na kolejny link W dużym skrócie: ludzkość walczy z rasą kosmitów. Bardziej szczegółowo: ludzkość dostaje w dupę od kosmitów. Do tego stopnia, że ziemia przypomina nuklearne pustkowie, jeśli ktoś grał w Fallouta, wie cz

rumbur

rumbur

Google Glass - jeśli zadziała, kupię na pewno

Jakiś czas temu natknąłem się na taką oto reklamę/prezentację: Jako okularnik od drugiej klasy podstawówki zawsze chciałem mieć coś takiego w okularach, głównie dlatego bo taki gadżet mnie kręci Mieć internet, skype'a, zdjęcia, mp3 i gps dosłownie przed nosem jest bardzo kuszącą wizją, przynajmniej dla mnie. Ciekawi mnie tylko forma zasilania, chodzi mi oto, czy nie będzie trzeba co kilka godzin podpinać GG do ładowarki ? Ale to dopiero pieśń przyszłości, na razie zakończyły się zapisy do tes

rumbur

rumbur

Wazeliniarstwo vs Gówniarstwo

Dobra, dzisiaj bez obrazków, bo piszę w pracy i tutaj komputer jest dość archaiczny, co przekłada się na problem z wczytywaniem obrazków. W dużym skrócie, wczoraj pod blogiem Ghosta wymieniłem replikę z innym użytkownikime forum, który, może nie zamierzenie, zarzucił mi wazeliniarstwo, bo śmiałem skrytykować wiecznie użalnia się pod newsami dotyczącymi pełnych wersji gier. Z powdu późnej pory i zawieruchy w robocie mam dopiero teraz czas na opdowiedź. Postaram się to wyłuszczyć w miarę prosto, b

rumbur

rumbur

Właśnie skończyłem Binary Domain...

No dobrze, wiem, że trochę późno, wiele osób z tego forum zapewne już ją ukończyło, ale że gra zrobiła na mnie wrażenie i to nie małe, postawiłem wylać z siebie moją część zachwytów. Scrap-heads 'n' roll Nie wiem co sprawiło mi większą frajdę, odkrywanie fabuły, czy też najbardziej soczysty model rozwalania robotów w historii gier, przynajmniej według mnie. Naprawdę, nie pamiętam kiedy ostatni raz tak dobrze się bawiłem zatruwając kogoś ołowiem, albo rakietą, albo jeszcze większą ilością ołow

rumbur

rumbur

Lata 80. Dekada, która nas ukształtowała

Miałem ostatnio okazję obejrzeć jeden odcinek wyżej wymienionego serialu.... i wsiąkłem. Naprawdę, m miałem co prawda pojęcie, że lata 80 to ważny okres w dziejach naszej planety, ale do tego stopnia.... Ciężko jest mi to przyznać, ale nie lubię oglądać telewizji. Wyznaję pogląd, że wszystko, czego mogę chcieć, jest w internecie, więc na cholerę mi jeszcze TV ? Mówię "ciężko" ponieważ właśnie przez takie nastawienie bardzo często nie mam pojęcia o całkiem wartościowych programach. A ten plasuj

rumbur

rumbur

Dwie sprawy...

Hmm... od pewnego czasu chodzą mi po głowie pewne sprawy, a że to mój blog, więc mam prawo się wyżalić, ewentualnie zapisać moje przemyślenia. Pamiętajcie, zostaliście ostrzeżeni Na początek pierwsza kwestia: od pewnego czasu obserwuję pewien ciekawy aspekt ? dinks ? coś ? Nie wiem jak to nazwać. Konkretnie o co mi chodzi, a chodzi mi mianowicie o stosunek ceny gry do jej popytu, tudzież fajności, eh... mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Najlepiej dam przykład. Taki Deus Ex: Human revoluti

rumbur

rumbur

Co mnie cieszy, czyli Rise of Technovore

Ostatnio miałem przyjemność obejrzeć najnowszy film animowany, a raczej anime, z Żelaznym Człowiekiem w roli głównej. Nie jest to recenzja ani nic takiego, po prostu moje odczucia. Jak się domyślacie po tytule, są one bardzo ciepłe. http://www.youtube.com/watch?v=YC_AU3ADyrE Szczerze mówią kompletnie zlekceważyłem ten film, na początku rzecz jasna, Marvel, jako studio, przyzwyczaił nas do raczej typowo amerykańskich animacji, znaczy zachodnich, znaczy wiecie o co mi chodzi. To znaczy był wyjątek

rumbur

rumbur

Arrow - czyli jak ja kocham masked vigilante

Będzie krótko, bo dopiero co mi zdjęli gips z ręki i wciąż nie za bardzo mi idzie pisanie... Arrow to historia znanej z DC Comics Zielonej Strzały, bohatera bez super mocy, za to przypominającego Robin Hooda, tyle tylko że Robin był bez grosza, a nasz bohater jest miliarderem... Pachnie Tonym Starkiem, co ? Marvel miał chyba prawa do mechanicznej zbroi, więc tutaj miliarder, jak wspomniałem wyżej biegle włada łukiem, bardzo biegle, każdy zna chciałby mieć takiego cela jak on... Ale po kolei, Ol

rumbur

rumbur

×
×
  • Utwórz nowe...