Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej RPA 2010

Polecane posty

No cóż, szkoda Urusów. Gdyby nie postawa Suareza i Muslery... Tylko nie rozumiem narzekań Szczęsnego na tego drugiego (twierdził, że "Urugwaj grał w 10"). No ok, zagrał tragiczny mecz, ale nie raz wcześniej ich ratował. Nie wierzę, że Szczęsny takich spotkań w swojej karierze nie miał (w sensie poziomu gry, a nie stawki :D). Z kolei do osiągnięć Suareza podchodzę z dystansem. Wielu było takich "masakratorów" w Eredivisie - Keżman, Alves, Huntelaar. Luis udowodnił, że coś tam potrafi, ale od Forlana go dzielą kilometry świetlne i to pokazał wczoraj. Tak naprawdę oba zespoły zasłużyły na ten medal. Urusi za walkę, Niemcy za cały turniej. Ale pewnie nawet przegrani zostaną w ojczyźnie przywitani jak bohaterowie, a paru czeka transfer do lepszych klubów (na pewno Arevalo, Perez, może Forlan, Suarez, Lugano). Niemcy na Euro 2012 już dziś są kandydatem, a jakieś talenty z pewnością im wyskoczą jeszcze, jak Muller.

A dzisiaj pewnie szachy, byle wynik był w dobrą stronę. Obyś się Paul nie mylił :wub:

Hiszpanie grają słabo i tylko ty to kwestionujesz Eagle.

Udowodnij, że gdzieś napisałem o ich dobrej grze albo przeproś. I przymiotnik "rozważna" nie jest synonimem dobrej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeklęta ośmiornica.

Teraz po tym meczu mogę stwierdzić z całą pewnością, że Niemcom w Półfinale zabrakło Muellera. :)

On był wczoraj tak zabiegany, ze można go było zobaczyć pod swoją, a zaraz pod przeciwnika bramką.

Wczoraj po tym strzale Shweinsteingera w brameczkę jak bramkarz źle odbił tą piłkę, Mueller przebiegł co najmniej 20 metrów i dopadł jej nie dając szans bramkarzowi :P

Cofam moje dobre słowa na temat bramkarza Urugwaju, wczoraj grał fa-ta-lnie i było by 2:2 , gdyby wtedy7 nie wyszedł przy strzale Jensena :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, powiem prosto z mostu, bo ja tu widzę, że albo się obraża na Hiszpanie za mało goli(co z tego, że pokonali hiper-super-Portugalo-Niemcy? No bo przecież te drużyny MUSIAŁY mieć słabszy dzień!...) albo za to, że umieją się bronić.

Hiszpania gra dobrze. Oczywiście wytłumaczenie - blokują ataki najlepszych, sami mają często świetne sytuacje, ale jakoś tylko Villa(no i Puyol) jest uświęcony i trafia. Nie robią głupich błędów Głupie błędy zdarzają im się bardzo rzadko(gol Szwajcarów i odbitka strzału jakiegoś Portugalana od nogi Puyola, po którym piłka prawie wpadła do bramki, a ja zacząłem się naprawdę śmiać...). Mają rewelacyjną drużynę, która nawet bez jakichś kluczowych zawodników daje radę. Nie mieszkam w Hiszpanii, mało mnie obchodzi, że według was Hiszpania nie zasłużyła na tytuł(który mam nadzieje zdobędzie). Jest w finale więc zasłużyła.*

Rozumiem przywiązanie do klubu, ale do reprezentacji obcego kraju?

A ja tak. Od dawna przestałem kibicować reprezentacji Polski(a dokładniej ją olewać). Nawet za San Marino bardziej trzymałem kciuki. A Hiszpanii kibicowałem, kibicuję i kibicować będę, o!

A na tym Mundialu Hiszpanie zamienili się rolami z Niemcami i nie da się ich oglądać na trzeźwo.

Więc co ich mecz jestem w stanie bardzo mocnej nietrzeźwości?

Niestety panowie z Urugwaju przegrali. Ośmiornica wygrała. Ale mecz był piękny, trzeba przyznać. Gdyby tylko Suarez nie zmarnował sytuacji 1v1 z bramkarzem(gwizdy go rozproszyły?) byłoby piękniej. A co do strzału Forlana - piękny był. Gdyby tylko lekko odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki... ehhh, jedna z piękniejszych sytuacji turnieju.

* jeśli nie to zróbmy jedną wielką ligę dla reprezentacji. Dziwne? Dziwne, ale byłoby sprawiedliwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Urugwaju- takie moje krótkie podsumowanie. Drużyna grała fajnie, ale Niemcy wykorzystali błędy jednostek. Suarez jakoś szczególnie się nie pokazał- miał ładne akcje, ale zabrakło wykończenia. Cięgi zbiera bramkarz, ale... nie stop, ja też na niego ponarzekam. Przede wszystkim fatalne wyjście z bramki przy drugim golu. Rozumiem, że nie każdy jest tak bezbłędny jak Jaszyn, ale jeśli ktoś gra w reprezentacji, nie powinien pozwalać sobie na takie błędy. Przy pierwszej bramce można by dyskutować, ale według mnie to jego i tylko jego wina. Zgodzę się, że nie miał szans na złapanie piłki "normalnie" w dłonie, ale w "koszyczek" naprawdę mógł. Później zresztą i tak pokazał, że ma problemy z takimi piłkami, kiedy odbił ją prosto w pole karne- jego szczęście, że nie skończyło się to golem. Do tego wszystkiego jeszcze nieprzemyślane złapanie piłki odbitej od własnego zawodnika. Miał sporo czasu żeby ją przyjąć i wybić, a tak mógł narazić swoją drużynę. Fakt, tylko na rzut wolny, ale w takim meczu nie powinno popełniać się podobnych głupich błędów.

Najlepszym zawodnikiem był zdecydowanie Forlan. A nawiasem mówiąc próbowałem sobie wyobrazić co by się działo gdyby wykorzystał ten rzut wolny na końcu meczu, ale jakoś mi to nie wychodzi.

A co do finału- nie mam faworyta, ani nie kibicuje nikomu. Obie drużyny lubię, obie mają szanse, obie zasłużyły, obie grają o wszystko, bo przecież nigdy nie zdobyły mistrzostwa. Po cichu jednak życzę zwycięstwa Hiszpanom. Niech zdobędą sobie podwójną koronę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img13.abload.de/img/1277496422531i1sy.gif

Czy mówicie o tej sytuacji? Śmiesznie to wygląda.

Wg mnie Torres sam się przewrócił -.- A jeżeli był już pomiędzy nimi jakiś kontakt to przypadkowy. Obrońca biegł w stronę bramki i mógł nie zauważyć Torres'a. Coraz częściej ujawnia się talent aktorski napastnika Liverpool'u :/

Szkoda, że prawdopodobnie po meczu finałowym najlepszym zawodnikiem turnieju zostanie wybrany ktoś z grona Hiszpanów albo Holendrów, bo według mnie boski Diego z Urugwaju zasłużył w pełni na to wyróżnienie.

Uważam tak samo. Forlan strzelił cudowną bramkę na 2:1. Niewielu tak umie na świecie ;]

Właśnie co do walk o trzecie miejsce to ja bym powrócił do starej zasady, gdzie za pierwsze miejsce dostawało się złoty medal, za drugie "pozłacany", za trzecie srebrny, a za czwarte brąz dopiero. Według mnie jest to dużo bardziej sprawiedliwy rozdział i sam nie wiem po co to zmieniali.

Nie rozumiem czemu FIFA z tego zrezygnowała. Urusi nie dostali nawet pamiątki po tym meczu ;/

Do tego ich zawodnicy z młodego pokolenia przebijają swoich poprzedników. Widać młodych zawodników, którzy mogą wnieść bardzo dużo dobrego w kolejnych latach Badstuber (21), Boateng (21), Aogo (23), Kroos (20), Marin (21), Ozil (21), Khedira (23), Mueller (20).

A w kolejce są kolejni utalentowani zawodnicy

Niemcy stworzą Dream Team , jeżeli będą się w takim tempie rozwijać. Schweinsteiger jako kapitan i trochę czasu na trofea. ;)

Myślę , że jeżeli chodzi o Forlan'a , to najpóźniej na zimę usłyszymy , jak strzela bramki na Wyspach ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iglu -> Szczerze mówiąc, to ja nie przypominam sobie takich błędów w wykonaniu Szczęsnego, to był mój idol lat dziecięcych, kiedy jeszcze miałem zostać bramkarzem. :tongue:

Urugwaj pokazał na tych mistrzostwach wszystko, co kocham w piłce nożnej. Za to zapamiętam tą drużynę do końca życia i w ten sposób zaskarbili sobie moją dozgonną sympatię. Mówili wszyscy "łatwa drabinka" i takie tam, a tymczasem z Holandią 2:3 po świetnej walce i ogromnych emocjach w ostatnich sekundach, z Niemcami 2:3 po jeszcze większych emocjach i jedną z najpiękniejszych ostatnich akcji tych mistrzostw. Za te fantastyczne końcówki z Ghaną, Holandią i Niemcami Urugwaj powinien dostać nagrodę dla najbardziej ambitnej drużyny mistrzostw.

Sam mecz po prostu wspaniały. Akcja za akcję, obie drużyny grały w piłkę nożną a nie pici-polo na żużlu (w co zapewne będą grali nasi dzisiejsi finaliści - Holandia "oni strzelą za nas" i Hiszpania "gramy tak cudownie, że aż jeden gol przewagi"). Niestety, słabo spisał się w bramce Urugwaju Muslera - nie zjadła go presja, po prostu miał wybitnie zły dzień, ilość złych wyjść przy dośrodkowaniach musiała się skończyć taką bramką. Do Suareza bym nie miał pretensji - wybitnie zepsuł w sumie tylko ten strzał w drugiej połowie na niemal pustaka, a tak to minimalne pudło w pierwszej, ale i fantastyczna asysta przy golu Cavaniego i wielka aktywność w ataku. Ten gość będzie piłkarzem światowego formatu niewątpliwie, jeśli już nim nie jest. Źle spisał się kapitan Lugano. Wyróżnić trzeba Fucile, który zagrał turniej życia i chyba załapie się do jakiegoś potentata. Niestety, ktokolwiek by wczoraj nie wygrał, druga strona miała pełne prawo czuć rozczarowanie. Nie oszukujmy się - Niemcy zasłużyli na ten brązowy medal, zagrali fantastycznie, zabrakło im jedynie doświadczenia w meczu z niemal murującymi bramkę Hiszpanami. Imponujące jest to, że skład naszych sąsiadów jest tak młody, ale chyba bardziej imponuje to co każdy z tych młodych potrafi. I jeszcze bardziej imponujące jest to, co pokazał Muller. Chłopak który gra pierwszy poważny sezon w karierze, strzelił 5 goli, miał 3 asysty i masę świetnych akcji w ataku, na dodatek jest bardzo zespołowy i udziela się w obronie. Bez niego atak Niemców był kompletnie bezzębny. To są zadatki na geniusza.

Tytułem podsumowania - według mnie to był mecz dwóch najlepszych drużyn na tych mistrzostwach, godny finału. Szkoda Urugwaju, ostatni strzał Forlana to byłaby sytuacja równie legendarna co ręka Suareza, ale nie zawsze można mieć tyle szczęścia. Za to jeśli przegrywać, to w wielkim stylu. I chciałbym zobaczyć tak grającą Polskę - nie tyle co na Euro, ale kiedykolwiek jeszcze w ogóle.

Finał - nie lubię ani tych, ani tych. Logika mówi 2:1 dla Hiszpanii, ale ja zawsze kibicuję wbrew logice, więc wierzę w przebłysk geniuszu Sneijdera, Robbena i Kuyta.

Co do najlepszego gracza turnieju, to dla mnie najlepsi byli Sneijder, Muller, Forlan i Villa. Ostatecznie wybierałbym między dwoma pierwszymi, ale największe wrażenie zrobili na mnie Muller i Forlan, z racji tego w jakich okolicznościach mieli ogromny wpływ na swój zespół. Pierwszy wzięty właściwie znikąd, drugi mimo kontuzji będący mózgiem zespołu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam tak samo. Forlan strzelił cudowną bramkę na 2:1. Niewielu tak umie na świecie ;]

Niewielu napastników na świecie umie uderzyć piłkę z woleja? :] Bliżej mi do stwierdzenia że każdy tak potrafi.

Niemcy stworzą Dream Team , jeżeli będą się w takim tempie rozwijać. Schweinsteiger jako kapitan i trochę czasu na trofea. ;)

W wyborze kapitana nie chodzi o ty by grał najlepiej, ale o to by miał duszę wojownika i zawsze walczył do końca, potrafił zmotywować resztę zawodników i wywalczyć coś dla swojej drużyny np. naskakując na sędziego :) Właśnie dlatego kapitanem Niemców jest Ballack, Schweinsteigera ja osobiście w takiej roli nie widzę :] Co do Przyszłości reprezentacji Niemiec to dużo zależy od tego czy wielu Polaków, Turków itd. zdecyduje się jeszcze na grę dla nich :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam tak samo. Forlan strzelił cudowną bramkę na 2:1. Niewielu tak umie na świecie ;]

Niewielu napastników na świecie umie uderzyć piłkę z woleja? :] Bliżej mi do stwierdzenia że każdy tak potrafi.

Widziałeś jak uderzył tą piłkę? Jakoś zza siebie. Uderzyć piłkę z woleja , która leci zaraz przed Tobą to żaden problem , nawet dla młodzików , a tak to niewielu potrafi. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ciekawostka dla narzekających na styl Hiszpanii. Może i strzelają mało bramek, ale przyjrzyjmy się ciekawym statystykom:

-Hiszpania:

- w 6 meczach strzeliła 7 goli co daje średnią 1.17 gola na mecz, straciła tylko 2 gole (0.33 na mecz), w tym ani jednego w fazie pucharowej!

- w dotychczasowych meczach oddała 82 strzały na bramkę, w tym 32 celne. Odpowiednio daje to średnio 13,7 i 5,33 strzałów na mecz

Teraz przyjrzyjmy się statystykom ofensywnie i pięknie grającym Niemcom

Niemcy:

- w 7 meczach strzelili 16 bramek, co daje średnią 2,29 na mecz, stracili 5 (0,71 na mecz)

- oddali 84 strzały w tym 39 celnych, średnio 12 na mecz wszystkich strzałów i 5,57 celnych

Jak widać różnice są niewielkie. Jedyne co bardzo przemawia na korzyść Niemców to liczba strzelonych bramek. Hiszpanie za to grają świetnie w obronie i o dziwo częściej strzelają na bramkę, chociaż są mniej skuteczni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś jak uderzył tą piłkę? Jakoś zza siebie. Uderzyć piłkę z woleja , która leci zaraz przed Tobą to żaden problem , nawet dla młodzików , a tak to niewielu potrafi. ;)

Zza siebie? http://www.youtube.com/watch?v=5kj_fgibhm4 <- obejrzyj to jeszcze raz...piłka do takiego uderzenia miał wręcz idealną, niezrozumiałe był dla mnie dlaczego Ci komentatorzy z TVP stwierdzili że ten gol był niesamowity, cudowny itd. Bramka owszem, ładna ale na pewno nie niesamowita i cudowna :)

Niesamowity wolej to był gol którego strzelił Zidane w finale Ligi mistrzów z Bayerem Leverkusen, a nie ten gol Forlana :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diacon nie wiem co chciałeś udowodnić swoim postem ale przypomina on tłumaczenie w stylu "przegraliśmy 0:5 ale mieliśmy tyle samo rzutów rożnych co przeciwnik" :tongue: W futbolu liczą się strzelone bramki, a nie strzały na bramkę, a w tej statystyce Hiszpanie nie błyszczą delikatnie mówiąc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś jak uderzył tą piłkę? Jakoś zza siebie. Uderzyć piłkę z woleja , która leci zaraz przed Tobą to żaden problem , nawet dla młodzików , a tak to niewielu potrafi. ;)

Zza siebie? http://www.youtube.com/watch?v=5kj_fgibhm4 <- obejrzyj to jeszcze raz...piłka do takiego uderzenia miał wręcz idealną, niezrozumiałe był dla mnie dlaczego Ci komentatorzy z TVP stwierdzili że ten gol był niesamowity, cudowny itd. Bramka owszem, ładna ale na pewno nie niesamowita i cudowna :)

Niesamowity wolej to był gol którego strzelił Zidane w finale Ligi mistrzów z Bayerem Leverkusen, a nie ten gol Forlana :)

<--- chodzi o tą bramkę? ;p
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem udowodnić to, że mimo, iż Hiszpanie strzelają mało goli są aktywni pod bramką rywala. Niemcy są po prostu skuteczniejsi, co widać bo oddają mniej strzałów. Chciałem również poprzeć swoją tezę, że Hiszpanie tak brzydko i defensywnie nie grają jak niektórzy próbują nam to wmówić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewielu napastników na świecie umie uderzyć piłkę z woleja? :] Bliżej mi do stwierdzenia że każdy tak potrafi.

Po tym zdaniu to po prostu padłem ze śmiechu. Pewnie każdy tak potrafi, ja takie siekam trzy jak gramy na podwórku, tylko na czysto, bez kozła od ziemi. Skoro każdy tak umie, to czemu na tych mistrzostwach nie mieliśmy podobnych bramek? Zazwyczaj, gdy ktoś się przymierza do podobnego uderzenia to piłka ląduje w trybunach. Zgadzam się z Eaglem, że Forlan pokazał ile jeszcze Suarezowi brakuje do tego poziomu. Zawodnik Ajaxu miał chyba trzy stuprocentowe sytuacje i nie wykorzystał żadnej z nich. Klasowy zawodnik strzeliłby z tego przynajmniej dwa gole. Teraz już bardziej na poważnie. Jedna rzecz to popisywać się sztuczkami na treningu, czy ogrywać defensorów Almerii, Osasuny, Portsmouth czy Hull. Strzelanie gola w półfinale czy finale MŚ to już zupełnie inna bajka. Mamy tutaj skumulowany efekt presji i zmęczenia. Porównując to do NBA to taki money time, który odróżnia prawdziwe gwiazdy, od gwiazdek.

Diacon --> Coś pomyliłeś w obliczeniach, albo źle napisałeś, bo najpierw podałeś statystyki w których Hiszpania ma 82 strzały, z czego 32 celne, a Niemcy 84 strzały z czego 39 celnych. Wynika z tego wyraźnie, że strzelają celniej i częściej, jednak ty w ostatnim zdaniu puentujesz "Hiszpanie za to grają świetnie w obronie i o dziwo częściej strzelają na bramkę, chociaż są mniej skuteczni." Według podanych przez ciebie liczb, to jest zgoła odwrotnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gol jak gol. Wolej jest dośc prostym uderzeniem (tylko trzeba potrenowac)jezeli się przyłożyć ale nie napalać - z tego 2 piłka ląduje w trybunach. Do tego dochodzi sporo czynników jak podanie i jego rotacja, ułożenie ciała, skupienie... Zdlonosc wykorzystania swoich umiejętności w trakcie meczu. Co Brasillia z Odry na treningach robi... Bajka ale nie umie wykorzystać tego pod presja, stwierdzisz, że z braku umiejętności czy slabej psychiki? :)

Niesamowity wolej to był gol którego strzelił Zidane w finale Ligi mistrzów z Bayerem Leverkusen, a nie ten gol Forlana

I tu 100% racji, słabsza noga, podanie - świeca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym zdaniu to po prostu padłem ze śmiechu. Pewnie każdy tak potrafi, ja takie siekam trzy jak gramy na podwórku, tylko na czysto, bez kozła od ziemi.

Tak ciężko wywnioskować że pod słowem "każdy" kryło się stwierdzenie "każdy...profesjonalny piłkarz" bo o takich była mowa. Piłka dostała kozła od ziemi? Oż w mordę, niemożliwe normalnie...a w 100% było to zamierzenie Forlana...grałeś kiedyś w piłę? W takiej sytuacji po prostu się uderza tak jak się potrafi. Akurat miał olbrzymie szczęście że piłka skozłowała dezorientując tym bramkarza.

Skoro każdy tak umie, to czemu na tych mistrzostwach nie mieliśmy podobnych bramek?

A teraz to z kolei ja padłem trupem...a wiesz że znaczna większość piłkarzy (profesjonalnych - żeby znów nie było) potrafi zrobić przewrotkę? To ja się pytam dlaczego na mistrzostwach nikt nie strzelił gola przewrotką? Dlaczego na tyle meczy ligowych, w tylu ligach tak rzadko oglądamy gole z przewrotki? Sorry, ale twój tok myślenia w tej sytuacji przypomina mi dziesięciolatka...

Zazwyczaj, gdy ktoś się przymierza do podobnego uderzenia to piłka ląduje w trybunach.

A co myślisz że Forlanowi wchodzi każdy taki strzał tylko dlatego że wczoraj strzelił taką bramkę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FaceDancer

Statystyki Hiszpanów dotyczą 6 dotychczasowych meczów. Niemcy zagrali jeden mecz więcej. Przecież grali wczoraj z Urugwajem. Dlatego podałem też średnie strzałów na mecz, żeby miało to sens. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mathew:

Gol jak gol. Wolej jest dośc prostym uderzeniem (tylko trzeba potrenowac)jezeli się przyłożyć ale nie napalać - z tego 2 piłka ląduje w trybunach.

-Ludzie, litości. Wolej jest dość prostym uderzeniem? Prosty to jest strzał z czuba. Powiedz mi, skoro to takie proste uderzenie, dlaczego jakoś nie mogę sobie przypomnieć takiego strzału jak ten Forlana w naszej lidze?

Bramka Forlana kapitalna. Dlaczego? Dlatego, że przy takich strzałach liczy się przede wszystkim idealne wyczucie podania. A podanie było bardzo trudne - dość mocno kopnięte, lecące tuż nad ziemią, Forlan zagarnął ją z boku, umyślnie uderzył kozłem. Bramka niezwykle rzadkiej urody, skoro to takie łatwe, to wymieńcie mi 5 przykładów takich bramek w meczach o taką stawkę w ostatnim sezonie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi, skoro to takie proste uderzenie, dlaczego jakoś nie mogę sobie przypomnieć takiego strzału jak ten Forlana w naszej lidze?

-Ludzie litości, nie ma identycznych strzałów, nie ma identycznych akcji. Niestety nie widze nic trudnego w podpiciu pilki i strzalu z podbicia z powietrza jedyne co jest trudne to zachowanie pozycji a nie robienie banana do tyłu - efekt przypalania. Trudna to jest rabona, 360 pare razy z rzedu, nożyce, strzał fałszem, . Ale na pewno nie (każdy} strzal z woleja*.

Bramka niezwykle rzadkiej urody, skoro to takie łatwe, to wymieńcie mi 5 przykładów takich bramek w meczach o taką stawkę w ostatnim sezonie.

Pokaż mi gdzie napisałem, że strzał jaki wykonał Forlan jest prosty? *Pisalem o woleju bo wolej moze byc i bardzo prosty i bardzo trudny. Stwierdziłem, że gol jak gol, widzialem ladniejsze woleje i tyle.

Ogólnie woleja ujął bym tak.

Jest wolej bardzo prosty, prosty, sredni, trudny i bardzo trudny. Woleja Forlana kwalifikuje do sredniego i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak De Jong powinien wylecieć z boiska. Cios karate w klatkę piersiową przeciwnika nie jest mile widziany na boisku piłkarskim. Drugi raz Webb nie popisał się przy faulu Sneijdera, powinna być żółta kartka. Jestem ciekawy jak długo pogra jeszcze van Bommel. Albo zrezygnuje ze swojej brutalnej gry albo wyleci z boiska. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po prostu piękny finał... Brawa i owacje na stojąco. Jeżeli muszę wybrać mistrza spośród drużyn, których zawodnicy nie do końca wiedzą w jakiej dyscyplinie uczestniczą, to podziękuję takiemu mundialowi. Jak na razie jedno z najgorszych i najbardziej niesportowych spotkań na tych mistrzostwach. Szkoda :/ I mówcie sobie co chcecie, ale sądzę, że Niemcy i Urugwajczycy zaprezentowaliby się w finałowym meczu lepiej.

Mam nadzieję, że druga połowa zmieni moje zdanie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mówcie sobie co chcecie, ale sądzę, że Niemcy i Urugwajczycy zaprezentowaliby się w finałowym meczu lepiej.

niko proszę nie pisz takich rzeczy. Skoro Niemcy z Hiszpanami grali głęboko cofnięci i rzadko wyprowadzali ataki to jaką masz pewność, że lepiej i ofensywniej zagraliby w finale, gdzie gra jest o większą stawkę niż finał pocieszenia gdzie wiadomo gra jest luźniejsza i weselsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...