Soutys Napisano Luty 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 27, 2009 Baldur's Gate podaobał mi się bardzo. Bardzo. Bardzobardzo. Ale przyznam, że żadnej części nie przeszedłem W jedynce byłem dość blisko końca ale jakoś tak... Zarzuciłem. Jednak chyba wolę Action RPG od starego dobrego cRPG z tysiącem tabelek i statystyk. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bombaj Napisano Luty 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 27, 2009 Trzeba umieć czuć satysfakcję, kiedy patrzysz jak cyferki przy portrecie postaci powoli rosną . Dla wielu osób jest to problem i jeśli cyferki nie są przykryte ładną animacją jak w NWN 2 to gra ich oodrzuca ;/. Też tak miałem, ale Divine Divinity, Planscape Torment i kilka innych gier pozwoliły mi doceniać to co kryje się pod grafiką i animacjami. Właśnie dlatego teraz nie boję się sięgnąć po BG, mimo, że to stara i brzydka gra. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RIP Napisano Luty 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 27, 2009 uwielbiam obie części BG,ale jednak taki styl RPG trochę mnie denerwuje.Chodzi mi o kostki,które decydują o trafieniu. Nie wiem co za głupek wprowadził to do gier komputerowych.Ilekroć widzę jak mój bohater siepie mieczem i nie trafia z metra 5-metrowego olbrzyma,albo w kotorze postać strzela z pistoletu stojąc wręcz na celu a tu pudło to mnie trafia Poza tym saga BG to świetne gierki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Luty 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 27, 2009 To nie chodzi o zwykłe pudło, ale też to, czego w grze nie widać - obrażeń przeciwnik nie otrzymuje równiez wtedy gdy sparuje cios, zrobi unik, lub jego zbroja ochroni go calkowicie przed poniesieniem obrażen. O ile w BG1 i BG2 jeszcze często zdarzało mi sie patrzec na krojenie powietrza (bohaterowie do końca gry machaja mieczami jak cepami, nie potrafiac trafic przeciwnika), to juz w IWD2 i NWN tego problemu nie ma - z wyzszym poziomem postaci pudla zdarzaja sie coraz rzadziej, az niemal prawie nigdy... wszystko dzieki D&D 3.5. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pilafik94 Napisano Luty 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 27, 2009 Fakt, w BG i IDW (1!!) siekanie powietrza zdarzało się trochę za często. Ale dla mnie to nic takiego. Nadawało to takiego dramatyzmu ;P A tak po za tym to BG jest super grą. I również polecam zacząć grać w nią od jedynki. A gdyby ktoś nie wiedział to piszę, że postać z BG1 można przenieść do BG2. Nie dość, że postać ma te same atrybuty, to jeszcze jest ciągłość historii ;P Normalnie suuper. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bombaj Napisano Luty 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 27, 2009 Przejście jedynki w miarę dokładnie, tzn robienie większości questów i odkrywanie smaczków zostawionych przez twórców ile godzin zajmuje? I jaki teren mamy do dyspozycji? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alumnus1 Napisano Marzec 2, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 2, 2009 A i sprzęt głównej postaci z BG1 można do BG2 przenieść używając znanego triku. Nie mówiąć już o tym, że postaci można statystyki tak napakować, że zrobimy z niej niemal supermana - bez żadnych cheatów czy innego świństwa.. Ja rozpoczynając BG 2 swoim kapłanem/wojownikiem miałem np 25 mądrości, 19 siły, 25 charyzmy, reszty nie pamiętam ale na pewno zręczność też była wysoka a inteligencję sobie odpuściłem jako niepotrzebną kapłanowi (bodajże tylko 18 punktów miałem). Ahhh. Chyba sobie jeszcze raz przejdę Baldursa lub Icewinda. Szkoda tylko, że fabułę znam już na pamięć, jednak za pierwszym razem najprzyjemniej się przechodziło. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Althorion Napisano Marzec 3, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 3, 2009 (edytowany) w IWD2 i NWN tego problemu nie ma - z wyzszym poziomem postaci pudla zdarzaja sie coraz rzadziej, az niemal prawie nigdy... wszystko dzieki D&D 3.5. Zarówno IDW, jak i NWN były na D&D 3.0. Dopiero NWN 2 wyszło na 3.5 (jako druga gra zresztą, po Świątyni Pierwotnego Zła). Edytowano Marzec 3, 2009 przez Althorion Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joneleth Napisano Marzec 3, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 3, 2009 bez żadnych cheatów czy innego świństwa.. Tia, nie wiem tylko co to za przyjemność przechodzić grę X razy. Szkoda tylko, że fabułę znam już na pamięć, jednak za pierwszym razem najprzyjemniej się przechodziło. Ja dodałbym jeszcze, że gry są po kilkukrotnym przejściu za łatwe, ale taka jest kolej rzeczy. Sam czasami tęsknię za czasami, gdy miałem 10 lat i radośnie przechodziłem Baldura nie używając aktywnej pauzy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dracia Napisano Marzec 3, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 3, 2009 Pierwsza "prawdziwa" gra w jaką grałam *sniff* Masa wspomnień. Niestety, nie udało mi się przejść ani jednego dodatku w całości Kocham tę grę za wciągającą fabułę i jej długość (te nowe gry są takie krótkie!!). To trochę jak czytanie książki, zwłaszcza, że tekstów i wyborów jest naprawdę duuużo.No i wartość sentymentalna. Oraz Miniaturowy Wielki Kosmiczny Chomik. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Marzec 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2009 Miniaturowy Wielki Kosmiczny Chomik O, a wiecie że Wielkie Kosmiczne Chomiki naprawdę istnieją w którymś ze światów DnD? (dokładniej Spelljammer) Są mniej więcej rozmiarów niedźwiedzia i zostały udomowione przez niektóre rasy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
derosdrs Napisano Marzec 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2009 (edytowany) Co do wyboru zastepcy Yoshima, to polecalbym Jana zamiast Imoen. Jest lepszym magiem i zlodziejem, no i jego dialogi choc meczace to czasami zabawne (zwlaszcza te z Korganem ). Hmmm, ja jak kiedyś grałem w tą genialną grę to zastanawiałem się nad wyrzuceniem Imoen i przyjęciem na jej miejsce kogoś pożyteczniejszego ale nie mogłem bo jakże to tak przybraną siostrę na bruk? Naprawdę ta gra wciąga i daje niesamowitą satysfakcję, wystarczy dać się porwać fabule. Pamiętam jak przechodziłem wszystkie questy od chyba każdej postaci jaką można było do gry przyłączyć. BG II to najlepsza gra w jaką grałem. Uczucie jaki towarzyszy oglądaniu końcowego filmu w Tronie Bhaala - gdy wiadomo, że cholera to już koniec pięknej historii - przebija wszelkie cudgrafiki w Crysisach, Mirror Egdeach, itd. Jaki inny singlowy crpg pozwoli nam zdobyć zamek, odwiedzić siedlisko beholderów, miasto drowów, pozbierać części kilku unikatowych broni, a wszystko okraszone piękną fabułą? IMO ŻADEN. W dodatku cała saga ok. 26 zł. +pełno ciekawych modów. Zapoznaj się z zasadami działu. Otrzymujesz ostrzeżenie ustne za brak spoilerów.-mateusz(stefan) Edytowano Marzec 14, 2009 przez derosdrs Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dekameron Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 (edytowany) IMO ŻADEN. to mało erpegów znasz... Wiedźmin, Lineage 2, a nawet King's Bounty choć to nie erpeg ale elementy takowego posiada. i Lista jest dłuższa. nie wiem tylko jak z tymi drowami w innych produkcjach. Edytowano Marzec 7, 2009 przez dekameron Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 Hm, to ciekawe, bo Neverwinter Nights z dodatkiem Hordes of the Underdark jest w stanie zaoferować WSZYSTKIE atrakcje jakie wymieniłeś + jeszcze kilka. A siedlisko beholderow to zdaje się że właśnie tam było. Tzn w NWNie było na 100%, ale z Baldura go nie kojarzę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dracia Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 Było, było, w drugiej części, w Podmroku... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aiden Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 I nie tylko bo pod Athkatlą znajdowało się leże Niewidzącego Oka, które chyba też można nazwać siedliskiem beholderów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chuunin Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 racazej nie beholderów a beholdera ,bo był tylko jeden a siedzibę kultu ciężko nazwać siedliskiem tej bestii wtedy można by tak nazwać wsztstkie miejsca gdzie występują np.świątynia ludzi-rekinów Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aiden Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 Chodziło mi o "jaskinię", w której mieszkał. Poza tym jestem prawie pewien, że spotkałem ich tam więcej ale mogę się mylić bo nie grałem w Baldursa od dawna. Wydaje mi się też, że w zależności od poziomu można tam spotkać różne potwory (gatunki te same ale różne rodzaje np. na 10lv golem gliniany a na 20 adamantytowy). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dracia Napisano Marzec 7, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2009 Nie, nie tylko Niewidzące Oko..Było takie miejsce w Podmroku...Trzeba było wybierać między walką z Beholderami a walką z Illithidami. Nie wiem, co gorsze.. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alumnus1 Napisano Marzec 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2009 Dokładnie, w podmroku trzeba było dla drowiej kapłanki zabić jakiegoś "super-obserwatora". A w tych jego tunelach błąkało się ich duuużo. Nakląłem się tam trochę, nie powiem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alton Napisano Marzec 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2009 A przecież były jeszcze na końcu, w Piekle. Była tam taka grupka obserwatorów, przy próbie chciwości (chyba) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Marzec 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2009 Obserwatory sa proste jedyne co moze byc w ich wykonaniu grozne to petryfikacja bo o ile pamietam te starsze ja maja. Zakładamy Płaszcz Odbić na wojaka i pakujemy sie w miecho. Jezeli oczek jest troche wiecej to mozna jeszcze z poza ich zasiegu poslac pare ognistych kul i to starczy. Wiekszym problemem sa Ilithidzi/Ulitharidzi bo jesli nie mamy solnych mikstur to dosc czesto korzystac z pomycy paru czlonkow teamu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dracia Napisano Marzec 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2009 (edytowany) Yhym. Paraliż i wyssanie mózgu.*ślurp* Urocze. I w takich chwilach błędną okazywała się taktyka gry mojej siostry.... Grała postacią z inteligencją bodajże trzy czy cztery, maksując inne statystyki. Śmierć nadchodziła bardzo, baaardzo szybko.;] Czy mi się wydaje, czy na końcu Tronu Bhaala Melisanna przyzywa jakiś rodzaj Beholderów? Edytowano Marzec 8, 2009 przez Dracia Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zikmu Napisano Marzec 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2009 O ile pamietam to przyzywa ze 2-3 Prastare Matki czy tam Kule , nie pamietam jak one sie zowia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alton Napisano Marzec 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2009 Jeszcze w mieście Sahuaginów i Enklawie Sendai w ToB można spotkać takiego bardzo sympatycznego i rozmownego beholdera. Lubiłem gościa, nie wiem jak wy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...