Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BanQ

Poruszające utwory muzyczne

Polecane posty

Enya - Now we are free - genialna muzyka z "Gladiatora".

Era - Sinfoni Deo

Era - Thousand Words

Tori Amos - Winter - zapewne owa pani ma jeszcze wiele innych piosenek chwytających za serce, lecz póki co poznałam tylko ten utwór : )

Andru Donalds & Eugenia Vlasova - Wind of hope

Nick Cave & Kylie Minogue - Where The Wild Roses Grow - cudowny duet, cudowna piosenka :3

Seal - Kiss from a rose

Kamelot polecam, słyną raczej z power metalowych kawałków, ale znajdzie się też coś spokojniejszego, jak na przykład te dwa utwory:

Kamelot - Abandoned

Kamelot - A Sailorman's Hymn

Sunrise Avenue - Heal me

Sunrise Avenue - Monk Bay

Phoenix Effect - Magic

Może komuś przypadnie do gustu owy fiński zespół? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomniało mi się kilka rzeczy, od kiedy tu ostatni raz zaglądnąłem :)

The Fugees - Ready or not. muzycznie jest tak dołująco, że aż niewygodnie i niemiło na duszy. to jest taki rap, przy którym się nie kiwa głową, tylko się go słucha w skupieniu.

Nirvana - Come as you are. przebojowe "Smell like teen spirit" grzecznie myje ząbki, zakłada pidżamkę, odmawia paciorek i słodko zasypia, oddając miejsce prawdziwej Nirvanie - głośnej, brudnej, ale wściekle hipnotyzującej. to jest prawdziwe brzmienie lat 90-tych!

w podobnych klimatach oczywiście Alice in Chains - Would. GENIUSZ! a Layne Staley to według moich uszu jeden z najlepszych wokalistów.

trochę po polsku może, i znowu trochę rapowo: Pezet Noon -

(chyba nikt mi za ten mały alkoholowy wkład palców nie poucina :rolleyes:). świetna nuta, mądry tekst, tak powinien polski rap brzmieć.

ponownie Róże Europy, tym razem utwór Mamy dla was kamienie. tak słucham Róż już od paru tygodni, i dopiero parę dni temu bardziej wsłuchałem się w ten kawałek (sporo dobrego ten zespół nagrał, odkrywam go więc pomału :happy:), stwierdzając jednocześnie, że jest on NIESAMOWITY! i dużo bardziej poruszający niż podane wcześniej "Stańcie przed lustrami" (ale "Domu w dolinie" pod tym względem nic nie przebije). może serce podczas słuchania nie eksploduje, ale żarzy się na pewno.

a na koniec coś, co już dawno ktoś powinien tu podać - (młodszym osobnikom) znane przede wszystkim z GTA VC Mr Mister -

. jak dla mnie - definicja muzycznego piękna
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie za każdym razem, kiedy jej słucham, porusza piosenka Blaze'a Bayley'a - While You Were Gone. Jeśli ktoś nie rozumie, o co chodzi, to wystarczy przeczytać notkę z jego strony sprzed jakiegoś roku i przeczytać tekst... Aż mi się płakać chce czasem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym rzec słówko o "Requiem for a Dream", które jest epickie jak najbardziej, aczkolwiek wykorzystywane tak często w filmikach, występach wszelakich itp., że aż niestety czasem mam go dość. :C

Ostatnie moje odkrycie to

, wersja z wokalem też całkiem fpytkę.

W kwestii Johnny'ego Casha nie może zabraknąć

, IMHO najbardziej poruszającego kawałka tego zacnego pana.

Idąc dalej zarzucę genialnym transformersowym

imć Steve'a Jablonsky'ego (polecam przy okazji OSTy z obu części).

Z innych ulubionych piosenek, które wprawiają mnie zazwyczaj w jakąś zadumę, polecę (wybaczcie, że bez linków, ale YT pożera zbyt wiele cennego studenckiego transferu): "(Don't fear) The Reaper" Blue Öyster Cult (po obejrzeniu "Bastionu" kopie jeszcze bardziej), "Sign of the Cross" Iron Maiden, "I Don't Want to Miss a Thing" Aerosmith, "Comatose" Ayreon, "Down to the Devil" Edguy, "Somebody saved my life tonight" Eltona Johna (pozdro dla fanów "MW" Kinga!), "Once In Every Lifetime" Jem, "Extreme Ways" Moby'ego, "While Your Lips Are Still Red" Nightwisha tudzież "Man of Sorrows" Bruce'a Dickinsona.

...oraz jeszcze całe mnóstwo innych, ale z przesadą należy uważać.

Btw, jak następnym razem ktoś zrobi fajny topic, to niech o tym krzyczy, a nie się tak tu czaicie! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, daliście sporo ciekawych piosenek :D. A czy ktoś z was wie jak sie nazywa taka posenka piłkarska, co sie tupie nogami i klaska, leci to mniej więcej tak: tupnięcie jedną nogą, tupinięcie drugą togą, i kalask itd.. Tekst umiem to tylko fonetycznie, coś w tym stylu: łi ar, łi ar rakiu. I za nic nie moge tego w necie znaleźć :(. Tak chyba sie zaczynało intro w PESie na psx. Przecież każdy to zna. Jaki jest tytuł i wykonawca tej piosenki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest łi (We) łil (Will) rak (Rock) ju (You) zaspołu kłin (Queen) panie :P widze, żeś pan raczej nie za pan brat z muzyką :P

No dobra, utwory poruszające... ekhm.. jak widzę niektóre tytuły co tu ludziska podajecie to mi się chce buchnąć śmiechem (khe khe khe, ale nie powiem przy których), ale z kilkoma się zgodzę. Ale zakładam że to ma poruszać w taki najbardziej banalny sposób. No to ok, jak ulał wpasowuje się w to doskonale znane Don't Give Up duetu Peter Gabriel & Kate Bush A tak poza tym to nie wiem, bo moja wrażliwość jest nastawiona na trochę inny rodzaj "poruszenia" :P. Mnie na ten przykład cholernie porusza jak Janis Joplin wykonuje Summertime (wykonanie z Woodstocku na płycie I Got Dem Ol' Kozmic Blues Again Mama!), albo jak Jeff Buckley wykonuje Hallelujah (na Grace znajduje się najgenialniejsze wykonanie tego utworu ever, and ever), albo sobie obejrzyjcie teledysk z Coffee & TV zespołu Blur i się nie popłaczcie na końcu (to jesteście dobrzy :P). O, albo jestem poruszony kawałkiem Move Your Feet zespołu Junior Senior, a dokładniej to tym, że ktoś zdołał w jeden kawałek wcisnąć tak dużą ilość wybitnych hooków, albo ta powtarzająca się solówka gitarowa w Life's What You Make It zespołu Talk Talk, za takie rzeczy powinno się dawać jakiegoś nobla, albo Virtuti Militari, sam nie wiem. Albo jeszcze porusza mnie to, że potrafię posłuchać może pierwszych 4-5 sekund Everything In Its Right Place Radiohead, bo jak słucham więcej to geniusz tego utworu przytłacza mnie i całkiem tracę zmysły. I tak dalej, i tak dalej... ale to tylko te pozytywne poruszenia. O negatywnych nie mam ochoty pisać :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blazkowicz Każdy człowiek jest inny, patrzy na świat przez własne doświadczenia. Na jednej osobie dany utwór może nie zrobić żadnego wrażenia, inną potrafi wzruszyć do łez. Niektórzy wiążą jakiś utwór z jakimś ważnym wydarzeniem w swoim życiu i mimo, iż utwór wydaje się być banalny, to jednak dla kogoś ma on jakieś istotne znaczenie. Więc proszę Cię nie mów, że chce Ci się buchnąć śmiechem, bo nie wiesz czym jakiś utwór może być dla danej osoby.

Np. w moim życiu muzyka odgrywa istotną rolę. Gdyby nie ona nie wiem kim bym teraz był i czy w ogóle bym był. Naprawdę wiele utworów ma dla mnie drugie, bardziej osobiste znaczenie i uważam, że to jest fajne. W końcu muzyka jest nie tylko po to, żeby bawić człowieka, ale i po to, żeby zmusić go do refleksji.

Gdzieś kiedyś przeczytałem coś takiego:

"Jeżeli muzyka staje się powietrzem, dusisz się w ciszy."

więc idę złapać oddech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wspomniał o Steppenwolf?

Steppenwolf - Born To Be Wild

Steppenwolf - Magic Carpet Ride http://www.youtube.com/watch?v=dwDa5dMmfZ4

A to już klasyka:

George Thorogood - Bad to The Bone

Creedence Clearwater Revival - Fortunate Son

The Troggs- Wild Thing

i na koniec coś z Kill Billa

Nancy Sinatra - Bang Bang

Bernard Herrmann - Twisted Nerve http://www.youtube.com/watch?v=jm0tssXTkJc&feature=fvw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii Johnny'ego Casha nie może zabraknąć
, IMHO najbardziej poruszającego kawałka tego zacnego pana.

Zabrzmiało jakbyś nie wiedział, kto napisał ten utwór... o_O?

A od siebie dodam jeszcze "Luna" Moonspella, "Laylę" Claptona i skoro była mowa o utworach NiN, to dodam jeszcze "Piggy" i "Closer"... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już coś mam dorzucić to

Guns n' Roses- November Rain

Guns n' Roses- Don't Cry

I wiele wiele innych. Jest tego multum i szkoda powtarzać. Można by wymieniać i wymieniać. Mnie zajęło coś innego. Tur pisał na pierwszej stronie o Baba o'Riley granym przez The Who a także o kawałku Behind Blue Eyes również od The Who. Przy okazji tych dwóch kawałków nasuwa sie taka refleksja że niektóre covery dość skutecznie zacierają ślad po oryginalnych wykonawcach utworu. A szkoda. czasami warto poszukać głębiej i dowiedzieć sie, że Baba o'Riley nie powstało na potrzeby serialu CSI, a Behind Blue Eyes to niekoniecznie skrzyżowanie Gothici, Halle Berry i Limp Bizkit ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrzmiało jakbyś nie wiedział, kto napisał ten utwór... o_O?

Przepraszam, mam wadę wymowy. :/

Odnośnie tego, co napisał Sevard - pełna zgoda. Każdy inaczej ocenia dany utwór (choć nierzadko są to oceny zbliżone), jednak bardziej chciałbym się skupić na kojarzeniu danej piosenki z wydarzeniami/osobami/miejscami. Ja mam na ten przykład tak, że w ogromnej większości fajne momenty zapamiętuję z muzyką im towarzyszącą, więc potem jak jej słucham, wspominam z rozrzewnieniem i bardzo obrazowo. I nie musi to być nic poruszającego, acz zazwyczaj jest, bo co jak co, ale gust mam doskonały. ;] Jeżeli dodatkowo - mówię teraz ogólnie, bo nie jestem żadnym romantykiem czy innym masonem - wracamy pamięcią do chwil romantycznych, a muzyka jeszcze ten romantyzm wzmacnia, to już tylko karton chusteczek może nas uratować. Sniff. :(

Na dziś: Stratovarius - "The Land of Ice and Snow", UFO - "Doctor Doctor", The Outfield - "Your Love" (wakacyjnych wspomnień czar!) oraz Tiamat - "Will They come?" (acz mówi się, iż Tiamat = klimat, stąd musiałbym tutaj wpisać wszystkie ich utwory).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wspomniał o Steppenwolf?

Steppenwolf - Born To Be Wild

Steppenwolf - Magic Carpet Ride http://www.youtube.com/watch?v=dwDa5dMmfZ4

A to już klasyka:

George Thorogood - Bad to The Bone

Creedence Clearwater Revival - Fortunate Son

The Troggs- Wild Thing

i na koniec coś z Kill Billa

Nancy Sinatra - Bang Bang

Bernard Herrmann - Twisted Nerve http://www.youtube.com/watch?v=jm0tssXTkJc&feature=fvw

Mówimy tu o utworach poruszających, a nie FAJNYCH kawałkach na imprezę. :)

PETER GABRIEL - Mercy Street!!!

TALK TALK - Tommorow Started

Któryś z poprzedników wspomniał o tym genialnym zespole i sobie przypomniałem. Hollis i ska rządzili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Outfield - "Your Love"...

o taaaaak, przeboski utwór :D zapomniałem kompletnie o nim, a przecież znowu gram w Vice City. muszę na niego w grze zapolować B)

jeżeli chodzi o utwory, które ja darzę sentymentem (i które mniej więcej pasują do tematu)... no parę się znajdzie :rolleyes:

Happysad - Łydka, wspomnienie pamiętnego wyjazdu z klasą do Sielpii

Sistars - Inspirations, kolejny klasowy wyjazd, tym razem Wawa

Breakout - Gdybyś kochał, hej - z serii "angielskie noce z radiem Złote Przeboje" :D

Róże Europy - Jedwab - jw

Yanina - Wielkie podzielenie - jw

The Doors - Riders on the storm - czasy gimnazjum, gdy mieliśmy w klasie własną miniwieżę hi-fi

Nickelback - Hero - jw

poza tym: Apollo 440 - Ain't talkin' 'bout dub; Sash - Equador; Basement Jaxx - Where's your head at; New Order - True Faith; Fatboy Slim - Long haired freaky people; Chemical Brothers - Elektrobank; Grand Central Boogie - On Her Majesty's Secret Service; Groove Armada - But I feel good; Bob Marley - Bad Boys, Peja - Głucha noc (tak tak :happy:); praktycznie cały dorobek Liroya; Eminem - Without me; Sex Pistols - Pretty Vacant; Rammstein - Du hast, no i może starczy, bo już odbiegłem od tematu, a powyższe tytuły to dopiero początek :)

wracając do tematu:

The Beatles - And I love her, bezsprzecznie najlepsza piosenka o miłości i najlepsza piosenka tej grupy

Dido - Here with me; właściwie to połowę dorobku Dido można tu wymienić, ale "Here with me" jest najlepsze. no i Dido to najładniejsza wokalistka ever :)

Indios Bravos - Pom pom. tytuł może mylić, ale piosenka jest naprawdę zacna i zawarty jest w niej najmądrzejszy tekst, jaki słyszałem w polskiej muzyce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ognia:) Będzie krótko, acz pododaję w miarę możliwości parę:)

Sabaton 40:1. Uwielbiam i za każdym razem mnie ciary przechodzą. Brrrr. Historia i bohaterstwo - this is it!(nie nie chodzi o ten film o Jacksonie...).

Metallica - Unforgiven. Uwielbiam. Spokojny, ale dający kopa, a przy okazji jeden z moich ulubionych utworów Metallici. Jak tego słucham od razu się uspokajam...

Apocalyptica - Farewell... pierwszy raz słyszałem to przy filmiku o baaaardzo smutnym momencie z NCIS... i od razu się zakochałem. Nie lubię specjalnie wyjątkowo Apocalyptici, ale to uwielbiam. Bez słów a wspaniałe(zwłaszcza pasowało do konwencji tego momentu...).

U2 - One - klasyka. Czy trzeba mówić coś więcej?

Dream Evil - Chosen Ones - uwielbiam. Całkowicie. Wspaniałe! Mogę tego słuchać 1000 razy pod rząd. I zawsze wzbudza uśmiech.

Soundtrack z Requiem for a Dream - nie jestem wyjątkiem. Uwielbiam, często słucham:)

POLIP - ja zapamiętuje muzykę przez filmiki z YT. Im lepszy filmik tym lepiej zapamietuje. Zwłaszcza jak jest o czymś co mnie właśnie jara:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PETER GABRIEL - Mercy Street!!!

Skoro Peter Gabriel został już wspomniany, to nie można zapomnieć o kawałku Don't Give Up wykonywanym razem z Kate Bush. I to jest kawałek poruszający. Mam wrażenie, że większość ludzi po prostu wrzuca swoje kawałki ulubione z tych czy innych powodów. Tu mamy i muzykę, i tekst, które mogą poruszyć emocjonalnie.

No fight left or so it seems

I am a man whose dreams have all deserted

I've changed my face, I've changed my name

But no one wants you when you lose

Teledysk mało poruszający, ale warto zobaczyć, żeby posłuchać: http://www.youtube.com/watch?v=p7aaynDhaVc

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj wróciłem do koncertu PJ z Honolulu i przypomniało mi się parę utwrów:

(wolę tą wersję niż koncertowe, co w przypadku tego zespołu raczej mi się nie zdarza, choć i tak wykonanie Victorii jest lepsze).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qbuś, Dont Give Up już się w tym wątku pojawił, toteż specjalnie go nie wymieniałem (straaassznie ograny i do tego konwencjonalny jak na Gabriela). Ten artysta ma masę kawałków znacznie wartościowszych - np. (przyszło mi do głowy) Biko czy This is the

Picture (z Laurie Anderson).

Sevard, Crazy Mary jest świetne - owszem. :) O ile PJ lubię średnio, to ten kawałek zawsze mi się podobał ( to jak się rozwija).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crazy Mary to cover, oryginał, czyli wersja Victorii, jest moim zdaniem lepszy. Do tego utworu w wersji Victorii jest nawet teledysk, ale nie widzę go na YouTube (kiedyś był).

Zapomniałem o linku do wersji Pearl Jam, zaraz poprawię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest łi (We) łil (Will) rak (Rock) ju (You) zaspołu kłin (Queen) panie :P widze, żeś pan raczej nie za pan brat z muzyką :P

Heh, napisałem fonetycznie treść piosenki, ponieważ znam ją tylko ze słyszenia, więc się nie śmiej :P:D

I dzięki za objaśnienie tytułu i zespołu (również fonetycznie :P)

Fenk ju (Thank you):P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blazkowicz Każdy człowiek jest inny, patrzy na świat przez własne doświadczenia. Na jednej osobie dany utwór może nie zrobić żadnego wrażenia, inną potrafi wzruszyć do łez. Niektórzy wiążą jakiś utwór z jakimś ważnym wydarzeniem w swoim życiu i mimo, iż utwór wydaje się być banalny, to jednak dla kogoś ma on jakieś istotne znaczenie. Więc proszę Cię nie mów, że chce Ci się buchnąć śmiechem, bo nie wiesz czym jakiś utwór może być dla danej osoby.

Np. w moim życiu muzyka odgrywa istotną rolę. Gdyby nie ona nie wiem kim bym teraz był i czy w ogóle bym był. Naprawdę wiele utworów ma dla mnie drugie, bardziej osobiste znaczenie i uważam, że to jest fajne.

Yy no dobra, ale uważam po prostu, że w takich tematach powinny być podawane kawałki nie będące osobiście dla kogoś ważne i wiążące się z 'czymśtam' a raczej takie, które same potrafią zagrać na ludzkich uczuciach. No bo jak mam rozumieć to, że poruszający jest na przykład Where's Yoour Head At zespołu Basement Jaxx, albo Elektrobank Chemical Brothers, albo Fortunate Son Creedence Clearwater Revieval? A dokładnie takie tytuły tutaj padają.. trochę nonsens...

Ze swojej strony polecę jeszcze pewien absolut - http://www.youtube.com/watch?v=YOeuHVyiyPQ

albo w wersji koncertowej -

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...