Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BanQ

Poruszające utwory muzyczne

Polecane posty

Panie Blazkowicz, ja w tamtym poście dość wyraźnie zaznaczyłem, że te utwory, które teraz wymieniłeś, mają wartość poruszająco-sentymentalną tylko dla mnie ;) a potem podałem 3 utwory, które już do tematu RACZEJ pasują. trzeba czytać całego posta, a nie tylko patrzeć na tytuły ;)

żeby nie było tak goło, parę piosenek, powinny pasować:P

James Gang -

. coś bardzo ciekawego i niesamowicie hipnotyzującego. nie powiem, jak na nią trafiłem, bo zepsuję klimat

Sarah Connor - From Sarah with love. Jeden z moich ulubionych kawałków popowych. nie ma dla mnie wartości sentymentalnej, jest po prostu dobry. jeśli chodzi o Sarę C. można jeszcze obczaić piosenkę "Skin on skin" - też ładna, i z eleganckim teledyskiem.

polecę z klasyka teraz: John Lennon - Imagine. bądź mocny i się nie zadumaj. jedna z najwspanialszych piosenek wszech czasów.

another classic: Eric Carmen - All by myself. piosenka ta straciła sporo swojego uroku, gdy jakiś rok temu poznaliśmy niejakiego Elfa Obamy, ale wystarczy o nim zapomnieć (wiem, że to ciężkie, ale dacie radę!) by się wczuć w tę pieśń :)

skoro już tak ładnie romantycznie się zrobiło: Patrick Swayze -

. NIE ŚMIAĆ SIĘ! czego by nie powiedzieć o Dirty Dancing, bez niego nie mielibyśmy tej przepięknej i cudownej piosenki!

i jako bonus coś, co już przedstawiłem w temacie o muzyce filmowej, ale że ten utwór porusza do głębi... James Horner -

, tudzież "Casper's lullaby". c'est tout.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja pojadę tak:

- Ma coś w sobie, prawda? Zwłaszcza refren...

- To już taki raczej klasyk. Tutaj w świetnym wykonaniu z filmu "Across the Universe".

Mark Knopfler- What it is- Ciarki mnie przechodzą jak to słyszę :D

Two steps from hell- Protectors of the Earth- Swoją drogą polecam inne ich utwory.

jak sobie jeszcze coś przypomnę, to dorzucę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lisa Miskovsky - Still Alive - awww. Zakochałam się w tym utworze. Aż dziw, że wcześniej o nim nie wspomniałam.

Peter Cincotti - Goodbye Philadelphia - uwielbiam jego głos i grę na fortepianie. <3

Andrea Bocelli - Time to Say Goodbye - to chyba zna większość z Was ;)

Radiohead - Down Is The New Up i Creep - nie są to ich najlepsze kawałki, ale kiedy usłyszałam je po raz pierwszy od razu stały się jednymi z ulubionych ^^

Tristania - The Modern End - cudo.

Rhapsody Of Fire - II Canto Del Vento - naprawdę świetne głosy. Symfoniczny power metal, warto posłuchać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najbardziej poruszającą piosenką jest Psychodela z płyty Kalibra 44 pt: Księga Tajemnicza. Prolog.

Dla większości to poryte ledwo słyszalne wrzaski i wypluwane słowa, ale dla mnie ta piosenka ma w sobie jakąś potęgę. Tak jakby Mag Magik I, Lord MM dAb i Ś.P Brat Joka zawarli w niej swoje dusze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum powinna się znaleźc nowa funkcja: przewodnik. Mówisz mu, co lubisz, a on Cię oprowadza po tematach, które będą pasowac do Twoich upodobań. Chadzając samemu mnóstwo się omija ;)

To dodam tylko to, czego nie zauważyłem, gdy pobieżnie przeglądnąłem cały temat:

Robert Taylor - Gorthon:

Gitara akustyczna solo. Coś niesamowitego dla mnie - tyle wyciągnąc z jednego instrumentu, który ma 6 strun. Jeśli ktoś posłucha i mu się spodoba - polecam także Andy'ego McKee i Craiga D'Andreę. Oprócz tego klasycy: Al Di Meola, Tommy Emmanuel - w zasadzie od nich się powinno zaczynac przesłuchiwanie akustykowców.

Tool - jimmy

Ciarki i moc. Tool ogólnie kojarzy się klimatem, więc w zasadzie można by jeszcze tak z pół ich dyskografii, której niestety nie znam, wymienic. Od siebie jeszcze dodam, że Tool nagrał wspaniały cover "No Quarter" Zeppelinów. Jeden z niewielu porównywalnych w moich oczach do oryginału.

David Gilmour - Raise My Rent http://www.youtube.com/watch?v=h1I34i_dgeE

Mój ulubiony utwór Gilmoura. Gitarzysta znany, więc nie trzeba tu chyba nic pisac. Zresztą i tak bym nie wiedział, co ;)

Status Quo - In the Army Now http://www.youtube.com/watch?v=Zz-d6q56ZCU

Kocham ten utwór, ale to mocno sentymentalne uczucie, więc wielu może nie rozumiec mojej miłości ;) Jednak mam nadzieję, że znajdzie się wielu, u których ten utwór wywoła gęsią skórkę.

Opeth - Epilogue http://www.youtube.com/watch?v=gOYFOkBAff8

Że Opeth robi fantastyczne ballady, wiadomo. Ale tym cackiem nie powstydziliby się chyba nawet Floydzi, o których wspominam dlatego, że Mikael wyraźnie inspirował się gitarą Gilmoura w tym utworze :D Nie mniej jednak - kawał utworu.

Blue Oyster Cult - Veteran of Psychic Wars

Motyw perkusji IMO porównywalny z tym z z In the Air Tonight Collinsa, który można znaleźc tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=Riw7j9b8fM8 . No, tylko przejścia nie ma tak wyczesanego - ale i tak polecic z czystym sercem mogę każdemu, kto lubi rocka.

O następnych utworach jeszcze napiszę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TabeG, podpowiedziałeś cosik niecoś. :) Zgoda ze świetnym Opeth (BARDZO nietypowym, nawet jak na nich - nie przypominam sobie takiego hammonda nigdy później, ani tym bardziej wcześniej), Blue Oyster Cult (a słynnego Reapera kojarzysz? Wiem, wiem, to zespół wielu fajnych kawałków, nie tylko jednego przeboju) i Status quo. Z tym ostatnim, jest lekka zagwozda, bo takie brzmienie kompletnie nie było w ich stylu. Niemniej, fajnie, że i taka nutka została u chłopaków stworzona. W ramach sentymentu (za brzmieniem, dekadą), jak najbardziej.

STING - Fields of Gold

w ramach treningu przed The Police. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue Oyster Cult, mówicie... oni mają od groma fantastycznych piosenek przecież! z ballad, które można uznać za poruszające:

oraz

potem można się zainteresować mało poruszającymi, ale za to fantastycznymi: "I'm on the lamb, but I ain't no sheep", "The red and the black", "The Subhuman", "Godzilla" i moim ulubionym "Celestial the queen". tyle w temacie BOC

żeby nie było tak samego classic rocka...

Jose Gonzales - Heartbeats

Portishead -

i cała reszta

Flunk -

i cała reszta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jose Gonzales - Heartbeats

O tak, razem z piłeczkolorową reklamą Sony rozmiękcza człowieka ;) Z Gonzalesowych coverów warto posłuchać także Love Will Tear Us Apart, bardzo udany, bez żenady.

EDIT:

, dziś znaleziona wersja pre-alpha z 1979, na żywo w Paryżu, geniusze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś ten temat stoi w miejscu, a nie powinien...

Kult - Arahja i Czarne słońca. to te najbardziej poruszające, jeśli chodzi o tę grupę, a przecież są jeszcze "Dziewczyna bez zęba na przedzie", "Celina", "Do Ani"... warto i trzeba ich słuchać;

Akurat -

. muzyka pod słowa wiersza - o ile dobrze pamiętam (guglegugle... dobrze pamiętam) - Tuwima. najlepsze jest to, że tekst mimo 80 już lat, jest bardziej aktualny niż wiadomości z zeszłego tygodnia;

Kanał audytywny - Jest inna droga. muzykę tej grupy nazywam - najpewniej błędnie, ale hip hop mi tu za bardzo nie pasuje - polskim trip hopem. jakkolwiek by tego nie określić, klimat jest absolutnie doskonały.

Royksopp -

. bez słów, sama muzyczka, przepiękna i nastrojowa. Moc jest w niej duża :teehee:

Guano Apes - Quietly. GA to najlepszy żeński zespół rockowy (a przynajmniej z kobietą na wokalu), i nie macie co nawet zaprzeczać :P a ta piosenka jest przecudna!

starczy na razie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak kolejny zespół o którym zapomniałem, czyli Akurat. Do prostego człowieka się pojawiło, więc ja wymienię jeszcze jeden utwór tego zespołu, a mianowicie Lubię mówić z Tobą, niby prosty i banalny utwór, ale ma w sobie jakąś magię.

A poza tym zapomniałem jeszcze o Alice in Chains - Nutshell.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie coś ostatnio porusza King Crimson - Matte Kudasai. Strasznie leniwa piosenka ale świetny wokal jest po prostu idealnie zgrany z przyjemną melodią. Rozleniwiam się przy niej :happy:

David Gilmour - Then I Close My Eyes | A Pocketful Of Stones Dość niedocenione kawałki ale mają naprawdę sporo do powiedzenia kiedy się ich osłucha... Dalej się rozleniwiam... :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Massive Attack - Risingson ; Teardrop ; Inertia Creeps

Tool - Schism

Tricky - Past Mistake ; Joseph ; Veronika

Portishead - Roads (...)

Byłbym zapomniał, podpisuje się pod powyższym.

+ Massive Attack - Paradise Circus ; polecam oficjalny "teledysk", ale ostrzegam wrażliwych, że występują tam sceny z filmów porno i to dość bezpośrednie momentami. Nie jest to może "Pussy" Rammsteina... w sumie wręcz przeciwnie. Dzięki tym scenom całość nabiera niebywałego charakteru. Jeśli nawet uważacie porno za obrzydliwe to i tak polecam tą wersje (na YT jest jeszcze sama piosenka ze statycznym obrazkiem jak ktoś jednak nie ma przekonania).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż dziwne, że nikt nie podał jeszcze wspaniałego

z intra do gry Battlefield 1942. Zazwyczaj stronię od instrumentalnych utworów, ale ten motyw wbił mi się głęboko w mózg i za każdym kolejnym odsłuchaniem brzmi jeszcze genialniej. ;0 Z tradycyjnych piosenek z pewnością pasuje tutaj Born As A Stranger świetnego i niestety totalnie niedocenianego Blaze'a Bayleya, Blood Brothers i
od Iron Maiden (aczkolwiek Znak Krzyża wolę w wersji z Dickinsonem na wokalu),
autorstwa Kinga Diamonda i jego Mercyful Fate i, last but not least Turbo - Wybacz Wszystkim Wrogom.

W ramach ciekawostki, polecę jeszcze utwór pod wiele mówiącym tytułem Śmierć Ludzkości autorstwa black metalowego Massemordu. Na próżno szukać tu melodyjności, ale taki pięciominutowy ładunek czystej nienawiści czasami się przydaje... Nie da się w końcu zawsze patrzeć na jasną stronę życia. Jako, że ciężko zrozumieć wokalistę, oto link do tekstu. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Massive Attack - Risingson ; Teardrop ; Inertia Creeps

Tool - Schism

Tricky - Past Mistake ; Joseph ; Veronika

Portishead - Roads (...)

Byłbym zapomniał, podpisuje się pod powyższym.

<podpisuje się tymi ręcami i tymi nogyma>

Z Massive Attack dodałabym Smalltime shot away. I jeśli chodzi o poruszenie słuchacza- cała płyta ze ścieżką dzwiękową do filmu Danny the Dog (całość autorstwa Massive Attack. Zresztą film też polecam ^^)

Ostatnio odkryłam kawałek, przy którym aż idą ciary: Yiruma- River flows in you

Też bardzo spokojna i przyjemna jest muzyka Plumb. Szczególnie Jekyll & Hyde.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach.. Jak mogłam zapomnieć o tym...

Nine Inch Nails- Right where it belongs. Tu filmik z koncertu:

To jeden z utworów, który w moim przekonaniu lepiej wyszedł na żywo- na koncercie, niż w zwyczajnym nagraniu.

i jak Kath wspomniała: Lisa Miskovsky - Still Alive

<odpływa>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość borzecki95

Moim zdaniem piosenki , ktore poruszają to:

Michael Jackson- We are the World

Eminem- Beautiful

Eminem-Loose your self

KSU-Moja nienawiść moja depresja

Linkin Park- A place for my head

SĄ ŚWIETNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :laugh::wink::happy::cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...