Poszukuję filmu...

[Tomoslav]

Może ktos polecić jakieś smutne,dołujące i niekoniecznie dobrze kończące się filmy? Żeby dawały do myślenia itp . W temacie takich filmów jestem całkowicie nowy więc możecie podawać tytuły i mieć pewność, że ich nie oglądałem.

Więzień nienawiści

Dług

Requiem dla snu

Pokłosie

Erratum

Musimy porozmawiać o Kevinie

Pręgi

Cześć Tereska

Lęk wysokości

Lincz

Zabić prezydenta

[Czytelnik21]

Może ktos polecić jakieś smutne,dołujące i niekoniecznie dobrze kończące się filmy? Żeby dawały do myślenia itp .

Przyznam szczerze, że bardzo lubię oglądać takie filmy, więc mogę Ci polecić kilka tego typu perełek.

Jak już wspomniał Tomoslav - Więzień nienawiści - najlepszy taki film. Maskarycznie dołujący, robiący papkę z mózgu. Po jego obejrzeniu siedziałem i gapiłem się na napisy końcowe, nie wiedząc, co mam ze sobą począć. Gorąco polecam, ale i ostrzegam, bo to film dla ludzi o mocnych nerwach.

Requiem dla snu

Miasto gniewu - zalecam skoncentrować się od początku, bo trochę cieżko się w nim połapać, ale jeśli go zrozumiesz, to na pewno docenisz ten film.

Pluton - jak dla mnie najlepszy film wojenny ever. Koniec, kropka (+ oczywiście ma wymienione przez Ciebie cechy).

Pomiędzy niebem a ziemią

Przesłuchanie

Wszyscy jesteśmy Chrystusami

Eksperyment (ten niemiecki z 2001 roku)

Zielona mila

Mój przyjaciel Hachiko

Listy z Iwo Jimy

W pogoni za szczęściem - smutny, to na pewno. Warto zobaczyć.

Ip Man - niesamowity film. Szkoda, że tak niewiele osób miało okazję go zobaczyć, bo po stokroć warto. Jeżeli uda Ci się go zdobyć, to nie wahaj się ani chwili.

[ElTabasco]

c0r

Eden Lake to chyba thriller może nawet horror z dramatem nie ma nic wspólnego ;] Ale masz rację film świetny ;]

Co do dramatów to polecam jeszcze:

Niemożliwe 2012

Służące 2011

21 Gramów

Pomiędzy niebem a ziemią 1993

Lista Schindlera 1993

[DarthMetalus]

Może ktos polecić jakieś smutne,dołujące i niekoniecznie dobrze kończące się filmy? Żeby dawały do myślenia itp . W temacie takich filmów jestem całkowicie nowy więc możecie podawać tytuły i mieć pewność, że ich nie oglądałem.

Gran Torino. Nie we wszystkim pasuje(bo i trochę w tym komedii) do twojego opisu, ale... Do tego Prestiż i Skazany na Bluesa. Z tego co widziałem ^^

[mateusz(stefan)]

Jak rzuciłeś Gran Torino to pójdę o krok dalej i powiem "Million Dollar Baby" z tym samym genialnym Clintem. Dodatkowo dorzuć sobie polskie kino historyczne typu "Katyń", "Generał Nil" itp.

Cześć Tereska

Jak ten to także "Świnki".

"Forrest Gump", "Amercian Beauty", "Siedem dusz", "Symetria", "Dług".

[Demonir]

Smutne filmy? Warto obejrzeć kultowy Dzień Świra(jest wiele momentów śmiesznych, ale jako całokształt to na pewno nie jest komedia) i Wszyscy jesteśmy Chrystusami, także w reżyserii Koterskiego.

[[Ekspert] 47]

Obejrzałbym coś w stylu filmu Stay z 2005 roku. Czyli krótko mówiąc filmy, w których do końca nie wiadomo, co jest rzeczywistością, a co fikcją. Z podobnych widziałem Drabinę Jakubowa, Pi... i pewnie jeszcze parę innych, ale na chwilę obecną nie mogę sobie przypomnieć.

Znacie coś fajnego do polecenia?

[9kier]

Może Moon?

[mateusz(stefan)]

"Matrix" trochę pod to podpada. Ten motyw przejawia się także w: "Repo Men - Windykatorzy", "Incepcji". Możesz sprawdzić tytułu pochodząc stąd.

[[Ekspert] antros22]

@47

Revolver

[Tomoslav]

Obejrzałbym coś w stylu filmu Stay z 2005 roku. Czyli krótko mówiąc filmy, w których do końca nie wiadomo, co jest rzeczywistością, a co fikcją. Z podobnych widziałem Drabinę Jakubowa, Pi... i pewnie jeszcze parę innych, ale na chwilę obecną nie mogę sobie przypomnieć.

Znacie coś fajnego do polecenia?

Looper - pętla czasu

Łowca snów

Vanilla Sky

Deja Vu

Władcy umysłów

Efekt motyla

Częstotliwość

Być jak John Malkovich

Las Vegas Parano

[[Ekspert] 47]

Dzięki za propozycje. Z pewnością obejrzę Revolver, Częstotliwość i Las Vegas Parano. Resztę widziałem (oprócz Loopera, którego może w końcu obejrzę, ale jakoś nie mogę nabrać na niego ochoty).

Postanowiłem także obejrzeć Zaginioną autostradę Lyncha - nie wiem, czy do końca spełni moje oczekiwania, no ale spróbować warto. (jakby kto pytał - tak, Mulholland Drive widziałem )

[Daedroth]

@UP

Polecam również Wyspę Tajemnic z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Świetny film z genialnym zakończeniem.

[RAZOR026]

@47 Incepcja. Tam nie wiadomo serio co jest jawą a co snem. Można się nieźle pogubić.

Na początku DiCaprio budzi się wyrzucony na brzeg, co znaczy że...... przeżył Titanica

[ElTabasco]

47

Mulholland Drive- nieźle zakręcony film ;]

RAZOR026

Incepcja wcale nie jest tak zakręcona jak można było się spodziewać.

[Demonir]

@up

Też tak myśle. Incepcja z początku może wydać się bardzo skomplikowana, ale to tylko pozory. Tak na prawdę konstrukcja filmu i warstw snów jest prosta i do ogarnięcia po kilku minutach filmu.

[Tomoslav]

@up

Też tak myśle. Incepcja z początku może wydać się bardzo skomplikowana, ale to tylko pozory. Tak na prawdę konstrukcja filmu i warstw snów jest prosta i do ogarnięcia po kilku minutach filmu.

Bez przesady z tymi kilkoma minutami. Jednak w trakcie filmu dużo jest zapętleń, chociaż rzeczywiście da się to w miarę ogarnąć.

Co do filmów z przenikaniem się rzeczywistości z fikcją przypomniał mi się jeszcze "Piąty wymiar"

Choć tutaj to autorzy dla mnie mocno jednak przesadzili, bo tutaj to się nie da połapać. Choć jeśli ktoś lubi takie "eksperymenty" to można obejrzeć, szczególnie że jest za darmo na VOD Onetu.

Edytowano Kwiecień 18, 2013 przez Tomoslav

[Hilundor]

Przychodzę do was, panowie i panie, z prośbą o polecenie dobrych i w miarę nowych (preferowałbym coś, co wyszło po 2005 roku) filmów postapokaliptycznych. Widziałem niewiele - Drogę, Księga ocalenia, Jestem legendą i pierwszy sezon Nuka Break. Przyczyna zagłady nie ma dla mnie znaczenia, od konfliktów nuklearnych, przez epidemię, na inwazji zombi kończąc.

[c0r]

Polecam 28 dni później, oprócz tego miniserial na podstawie powieści Kinga - Bastion.

[Gość Pateros]

Serial Jerycho - sam oglądałem kiedyś. A z filmów to jeszcze Świt żywych trupów (2004), Pojutrze (2004), Mgła (2007). To ci podaję co sam widziałem.

[Zib]

Przychodzę do was, panowie i panie, z prośbą o polecenie dobrych i w miarę nowych (preferowałbym coś, co wyszło po 2005 roku) filmów postapokaliptycznych.

Takich filmów nie brakuje w historii kina (choć nie należy ograniczać się od ostatnich ośmiu lat). Na szybko myśląc warto rzucić okiem na (listę robię traktując temat post-apokaliptyczny dosyć szeroko) 12 MałpTerry'ego Gilliama z 1997 roku z B. Willisem i B. Pittem, Piąty Element Luca Bessona z B. Willisem (znów) i G. Oldmanem, Łowca Androidów z 1982 r. (który to film trzeba zobaczyć przez jego pozycję w kanonie kina sci-fi) R. Scotta z H. Fordem i R. Hauerem czy z nowszych Terminator: Ocalenie pana McG (the f, man?) z 2009 roku z C. Bale'em i S. Worthingtonem czy Babylon A.D. z 2006 r. z V. Diselem w roli głównej. Dwa ostatnie są dość przeciętne choć lepszy jest Babylon A.D. Łowca Androidów to klasyka, z którą warto się zapoznać. Dwa pierwsze obrazy są na tyle interesujące wizualnie i aktorsko, ze nie pożałujesz sprawdzenia.

[LekhimorPL]

Dziwię się, że nikt nie polecił The Walking Dead. Imho najlepszy sezon to 1, bo im dalej tym fabuła wydaje się coraz głupsza.

[Rayashi]

Piąty Element Luca Bessona z B. Willisem (znów) i G. Oldmanem, Łowca Androidów z 1982 r. (który to film trzeba zobaczyć przez jego pozycję w kanonie kina sci-fi) R. Scotta z H. Fordem i R. Hauerem

Dlaczego uważasz ten filmy za post-apokaliptyczne?

Przychodzę do was, panowie i panie, z prośbą o polecenie dobrych i w miarę nowych (preferowałbym coś, co wyszło po 2005 roku) filmów postapokaliptycznych. Widziałem niewiele - Drogę, Księga ocalenia, Jestem legendą i pierwszy sezon Nuka Break. Przyczyna zagłady nie ma dla mnie znaczenia, od konfliktów nuklearnych, przez epidemię, na inwazji zombi kończąc.

Ja ze swojej strony polecam:

- trylogia Mad Max - absolutny klasyka. Nie wiem, czy nie wymieniłeś jej bo to aż tak oczywiste, czy dlatego, że serio nie widziałeś.

- Waterworld / Wodny Świat (1995)

- Carriers / Zabójczy wirus (2009) - takie sobie było, ale może Ci się spodoba

- Reign of Fire / Władcy Ognia (2002) - post-apo + Anglia + smoki

- Zombieland (2009) - amerykańska komedia o zombie apokalipsie

- Shaun of the Dead / Wysyp żywych trupów (2004) - brytyjska komedia o zombie apokalipsie

- Pandorum (2009) - apokalipsa w sumie jest tu, gdzieś na dalekim planie, ale film i tak warto obejrzeć.

- The Hitchhiker's Guide to the Galaxy / Autostopem przez galaktykę (2005) - j/w tylko, że komedia.

A poza tym możesz wybrać coś z TEJ listy. Chociaż nie do końca wiem jakie były kryteria wyboru, którymi kierowali się jej twórcy.

Edytowano Kwiecień 20, 2013 przez Rayashi

[Hilundor]

Dzięki za propozycje. Planuję obejrzeć Reign of Fire i Waterworld, opisy światów brzmią interesującą. Liczę na to, że w maju (ponowne otwarcie wrót biblioteki, wiem, że ta książka gdzieś tam jest) będę miał dostęp do książkowego Bastionu, więc miniserial odłożę w czasie. Chyba też rzucę okiem na Terminatora: Ocalenie, Babylon A.D. i Pojutrze. Może również na 12 Małp. Nadrobię zaległości i zapoznam się z Łowcą Androidów. Czas się przyznać, nie widziałem Mad Maxa.

[Marcin06]

Szukam jakiegos nowego filmu akcji, ktory przypadnie mi do gustu, i ogladne go całego z uśmiechem na twarzy (Szklaną pułapke 5 wylączylem po 15 minutach ).

Polecicie coś ??

Edytowano Kwiecień 24, 2013 przez Marcin06