Skocz do zawartości
Gość kabura

Deus Ex (seria)

Polecane posty

@Dabu: Reaktywność scenariusza na nasze poczynania w pierwszym Deusie jest genialna i chyba nikt w to nie wątpi. Dopiero teraz, dekadę później, ktoś zdołał mu dorównać (Alpha Protocol)... Gorąco liczę, że Eidos nie zawiedzie na tym polu. Może to zwykle pierdoły, ale dzięki nim naprawdę czujemy, że świat reaguje na nasze poczynania - a to zdecydowania ułatwia wczucie się w samą grę.

Natomiast weź pod uwagę że nawet w takich omg-to-nie-RPG Mass Effectach każdy dialog ma trzy alternatywne drogi. W porównaniu z tym te 6 dialogów mających 6 możliwości nie robi aż takiego wrażenia. Od strony dialogowej Deus Ex był po prostu znacznie biedniejszy od konkurencyjnych RPGów zarówno wówczas, jak i dziś. Pojawienie się postaw i wyboru opcji dialogowych w Human Revolution zdecydowanie rozbuduje ten element (a jak do tego jeszcze dorzucić mimikę postaci, która ma ułatwiać odczytywanie intencji, to może wyjść coś naprawdę kapitalnego). Nie wspominając już o tym, jak dużo przyjemniejsze i bardziej angażujące jest decydowanie, co nasze alter ego powie, zamiast patrzenia na cutscenki.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem pod wrażeniem zamieszczonego na poprzedniej stronie trailera; oprócz zaprezentowania fantastycznej oprawy audiowizualnej wypada on bardzo klimatycznie, i rzeczywiście zachęca do zainteresowania się tym tytułem. Mam nadzieję, że oprócz fantastycznych efektów wizualnych i dźwiękowych "Deus Ex: Human Revolutin" będzie posiadał także nieliniową (choć nie sądzę, aby pod tym względem dorównał legendarnej części pierwszej) wciągającą fabułę oraz rozbudowany system dialogowy. Ponadto cieszę się także z tego, iż z zespołem odpowiadającym za "Deus Ex: Human Revolution" współpracują autorzy wspomnianego pierwowzoru...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wierny remake był by archaiczny to też raczej temat do dyskusji.

W żadnym wypadku nie... ja pierwszy bym pobiegł od sklepu po pierwsze dwa Fallouty w nowej oprawie. Obydwie odświeżone Monkey Island już mam z pierwszego Deusa na nowym silniku tez bym kupił... dobra fabuła nigdy się nie starzeje. Mam nadzieję że wydawcy to dostrzegą i klasyczne remake'i znane z kinematografii w grach bedą.

Zajawki nowego DeusEx'a... cóż można rzec? Oby tylko gra była taka jak one, by umozliwiała taka swobodę rozgrywki jak pierwsza część i dawała tyle frajdy z gry co Mass Effect'y. O! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram. Jeśli kiedyś taki remake powstanie, to kupię w ciemno. Z resztą moim zdaniem grafika z jedynki nawet dziś wygląda znośnie, sterowanie nigdy mi nie przeszkadzało (a nawet było całkiem wygodne), a nieprzydatne wszczepy też jakoś problemem nie były. Zakładając że w odświeżonym Deus było by to wszystko, tylko lepiej...ehhh...pomarzyć można:).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RoZy: Samo to, że Ty, jako fan tych gier kupiłbyś ich wierne remake'i (ja zresztą też!) nie sprawia, że nie byłyby archaiczne i mało interesujące dla współczesnego odbiorcy. Choćby przez brak voice actingu (a pełen voice acting raczej w przypadku pierwszych Falloutów nie wchodziłby w rachubę, bo dialogi które mają zostać przeczytane trochę inaczej się pisze). Monkey Island akurat może swobodnie być remake'owane bo w przygodówkach typu point'n'click naprawdę niewiele się zmieniło.

Natomiast w pełni podpisuję się pod Twoim życzeniem co do jakości gry. :)

@Murezor: Noo, aż TAK dobrze jak na trailerach Human Revolution wyglądać nie będzie - to są cinematiki. Gra hula na engine Tomb Raider: Underworld i, choć bardzo ładna, to jednak nie jest takie coś jak na trailerach. Inaczej byłaby to prawdziwa graficzna rewolucja i Crysisy czy Killzony mogłyby się schować... ; )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RoZy: Samo to, że Ty, jako fan tych gier kupiłbyś ich wierne remake'i (ja zresztą też!) nie sprawia, że nie byłyby archaiczne i mało interesujące dla współczesnego odbiorcy. Choćby przez brak voice actingu (a pełen voice acting raczej w przypadku pierwszych Falloutów nie wchodziłby w rachubę, bo dialogi które mają zostać przeczytane trochę inaczej się pisze).

A kimże jest współczesny odbiorca gier? Nierzadko właśnie na Falloutach się wychował :) Choć rozumiem sceptycyzm to uważam że akurat voice acting to nie problem bo i tak nikt by nie oczekiwał cudów. Takich gier nie robi za wielkie budżety dla milionowych sprzedaży, a raczej by wrzucić na Steama za 15euro :).

No to ja zadam pytanie, bo nie znalazłem na razie żadnych informacji na ten temat. Wiadomo coś o wymaganiach sprzętowych?.

Na GTX480 na pewno pójdzie :) Informacji nie ma bo jeszcze za wcześnie. Nie wiadomo co w grze i jak uda się zrobić, a to wszystko na wydajność silnika wpływa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast weź pod uwagę że nawet w takich omg-to-nie-RPG Mass Effectach każdy dialog ma trzy alternatywne drogi. W porównaniu z tym te 6 dialogów mających 6 możliwości nie robi aż takiego wrażenia.

Musimy też wziąc pod uwagę datę premiery Deus Exa - wtedy praktycznie żadna gra RPG nie posiadała nagranych rozmów, a tych jest w DX całkiem sporo (zwłaszcza przy ponownej próbie przejścia). Teraz BioWare ma kasy jak lodu, porządnych aktorów można nająć, a miejsca na płycie 8gb (x2 w przypadku ME2) nie braknie. ;']

Przy czym cały czas uważam, że rozbudowane dialogi wcale nie muszą dawać dużego wyboru kwestii dialogowych. Fakt, że ja też lubię sobie wybierać (zwłaszcza w takim Alpha Protocol, które nie dość że ma wspaniałe rozmowy, to jeszcze zmusza do szybkiego myślenia i wybierania kwestii nim umknie pasek), ale weźmy za przykład Invisible War - tam w konwersacjach było więcej wyborów linijek bohatera/ki, a jednak dialogi sprawiały wrażenie uboższych, a nagranego audio było znacznie mniej jak w jedynce.

Poza tym, ot taki Dragon Age (pierwszy z brzegu, bo akurat w niego gram) - mimo wyboru każdej kwestii nie daje wcale szczególnie dużego pola do popisu jeśli chodzi o rozbudowanie dialogów. Większość linijek to po prostu pytanie "a co chodzi?", które Denton załatwiał bez mojego polecenia. No i większość odpowiedzi na słowa bohatera jest taka sama niezależnie od tego co powie. Także stawiam wyżej rozmowy z Deusa, bo nie tworzą żadnej iluzji wyboru (żeby nie było - DA jest nawet ok, chociaż bliżej mu do hack'n'slasha - zwłaszcza na Xboxie, na którym w niego gram).

Ale o Deusa każdy postrzega inaczej i to jest w nim najpiękniejsze. :'D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie, że biorę pod uwagę że DX1 powstał 10 lat temu, nie próbuję ani trochę szargać mu opinii, bo zgadzam się, że gra jest genialna. Cały czas chodzi mi tylko o to, że rozbudowanie dialogów w Human Revolution = krok w dobrym kierunku i upgrade względem części pierwszej. Jeden z elementów, który może sprawić, że część trzecia okaże się jeszcze lepsza od oryginału. :)

Co do tych linijek "a o co chodzi" to bardzo ładnie pokazuje nam obecne od niemal zawsze w RPGach rozróżnienie w dialogach na wypytywanie i decydowanie Mass Effect. Te "decyzyjne" kwestie dialogowe są po jednej stronie pierścienia, dopytywanie się po drugiej. I wypytywanie zawsze przebiega tak samo (jeno jest opcjonalne), ale już decyzje co do naszej postawy leżą w naszej gestii zawsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwileczkę, bo ja już się trochę pogubiłem w tych zapowiedziach... to jakie w końcu mają być dialogi w Human Revolution? Standardowe (wybór kwestii) czy takie jak w Alpha Protocol (wybór charakteru wypowiedzi)?

W sumie to obydwa mi się podobają, mam tylko nadzieję, że nie spaprają sprawy. ;'P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.cdaction.pl/news/16081

DAS AWESOME ;] Tak w największym skrócie mogę opisać pierwszy gameplay z najnowszej odsłony, który naprawdę wzmocnił mi apetyt, bo widać, że twórcy starają się oddać wolność dla gracza. Niby pod koniec jest strzelanie i korzystanie z innych mocy do rozwalenia przeciwników, ale wcześniej to czysta skradanka z używaniem granatów EMP / hakowaniem robotów i "peleryną niewidką". Poza tym oprawa graficzna w ruchu wygląda świetnie ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trailer świetny, ale jedyny problem jest w tym, że żaden trailer nie pokazał innego sposobu gry niż brutalna siła. Czyżby autorzy poszli w kierunku Conviction i usuneli zdolność ogłuszania przeciwników? Oby nie, bo mnie zawsze dawało piekielną satysfakcje oczyszczenie pokoju bez wystrzału polująć na wrogów z Riot prodem i pałką policyjną :P Jedynie ciekawe jakie będą wymagania, bo jeśli przecholują to będe miał kolejny argument za zakupem nowej konsoli :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie pokazał? Przecież był rzut na hackowanie jakiegoś robota, który odwalał za nas brudną robotę.

+ przypomnijcie sobie relacje z gamescomowego dema. Wszyscy pisali, że etap dało się przejść na trzy sposoby - przeskradać, przestrzelać i przegadać. To trzecie to zresztą nowość w DX.

A trailer? Świetny. Jeszcze bardziej utwierdził mnie w przekonaniu, że DXHR to must-have. Mogliby już podać dokładną datę premiery.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodziło o zabawy bronią białą(poza ostrzami) a nie o hacking, bo i to z zadowoleniem zauważyłem :P Po prostu chciałbym sie znów zabawić mini-kuszą czy riot-prodem. Poza tym jedna scenka mnie przestraszyła-możliwość rotowania wszczepami :P Nie wiem jak będzie wyglądał cały system wszczepów, ale nie chciałbym rozwiązań z Bioshocka. Decyzja jest decyzją :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt Trailer generalnie spisał się na medal i narobił wszystkim smaka na pełną wersję. :smile:

Pewnie wymagania będą duże patrząc na styl graficzny. A co do mini kuszy to macie :smile:

od 1:12 możemy zobaczyć jak wyciąga mini-kuszę i zabija (lub usypia) jednego delikwenta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zmieniania wszczepów - nie lękajcie się. Za GOL:

Każde z tych wyzwań ułatwiać będą oczywiście wszczepy, modyfikujące umiejętności bohatera. Ich instalacja będzie niezbędna, jeśli będziemy chcieli przetrwać w świecie przedstawionym w Human Revolution (trzeba będzie jednak pamiętać, że raz zainstalowany wszczep pozostanie w organizmie Jensena na stałe).

Garść innych nowych informacji:

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=55235

Swoją drogą, dopiero teraz się zorientowałem, że DXHR wydaje w Polsce Cenega... Biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo ta firma lubi odwalać, szczególnie z wersjami konsolowymi - a kupuję Deusa na X360 - to chyba sprowadzę sobie grę zza granicy... :/

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się niestety trochę przejmuje po obejrzeniu gejmpleja. Gra nie do końca poszła w kierunku, który by mnie zadowalał. Wiadomo, o muzykę i udźwiękowienie jestem spokojny, do lokacji też się nie przyczepię. Mam jednak wrażenie, że AI nadal jest dość głupie i niezbyt realistyczne. Rozumiem że sołdaty będą nosić mikrofony i słuchawki, swoje zrobią też wszczepy mózgowe, ale żeby nie słyszeć dość głośnej broni, która na dodatek jest przeładowywana za twoimi plecami to przegięcie. Już w DX 1 NPC reagowali czymś w stylu "Hę?" albo "Coś słyszałem.", a tutaj robimy krok do tyłu. Nie podoba mi się również ekwipunek, który nie uwzględnia zajmowanego miejsca (odejście od RPG). Tak samo martwi za duża liczba modów, które są zbyt pomocne w przejściu gry i nawalaniu. Od kiedy to można widzieć przez ściany bez zniekształcenia kolorów i nie używając filtra (JC w roku 2052 męczył się z podczerwienią, Adam już w 2027 nie musi ?) ?

Tak samo, po kiego grzyba jest ci skill na wysokie skakanie czy przenoszenie cięższych rzeczy ? Do tego służy twój suit + aug a nie umiejętność logicznego rozstawiania pudeł. Nie sądze żeby Adam nie był się w stanie podciągnąć. I przy okazji, dlaczego zabija a nie ogłusza każdego przeciwnika, z którego wyssał już ważne informacje ? JC w kilku miejscach mógł przecież porozmawiać z rzekomymi wrogami, jeżeli nie miał ochoty to riot prod i ewentualny silent run załatwiały sprawę. Ogólnie gra trochę za mocno poszła w kierunku nawalanki - jeżeli ktoś miał przyjemność obejrzeć speed run z pierwszego DX'a, to gracz zabił w nim może 2 osoby ? Pominę fakt że spotkał góra 15% wszystkich NPC, udało mu się jednak dwukrotnie oszczędzić

Waltona Simonsa, Manderleya, MIB'ów i UNATCO_Troops w hotelu Ton, tak samo jak wielu MJ12_Commando, MIB czy UNATCO_Troopers porozstawianych po drodze.

Mam nadzieję że na najtrudniejszym poziomie trudności (żałuję, że są tylko 3) nie będą możliwe takie nawalanki, a sama gra wymusi nieco myślenia czy zimnej krwi przy skradaniu się. No i za oczywisty uznaję fakt, że w grze musi się znaleźć Quick Save a nie SP.

O takich rzeczach pisze się w spoilerach. Nie każdy zna grę i tym bardziej nie chce jej poznać z twoich postów. Bethezer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy to można widzieć przez ściany bez zniekształcenia kolorów i nie używając filtra (JC w roku 2052 męczył się z podczerwienią, Adam już w 2027 nie musi ?)

No wiesz, może na początku wydawać się to dziwne, lecz jakby spojżeć na to głębiej to może się okazać, że ten rok 2027 był(oczywiście w świecie DX) apogeum ludzkiej techniki, zaś jakieś fabularne wydarzenia doprowadzą do upadku ludzkości... Coś w rodzaju

zakończenia Tracera Tonga, gdzie doprowadzamy do wielkiego zaciemnienia świata

. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Zaś zz tym przeładowaniem to sie czepiasz, zwyczajne uproszczenie gry, by gracz podkradając się nie musiał zastanawiać się ile hałasu zrobi przygotowując broń do walki :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Klekotsan mi się raczej wydaje, że autorzy zwyczajnie nie pomyśleli o takich sprawach. Ewentualnie widok przez ściany to bajer, który chcą zrobić bardzo efektownie, i dbałością o "szczegóły" (jak logika i sens w stosunku do pierwszego Deusa) się nie przejmują. Wielkim problemem chyba to nie będzie, ale ciekawe ile tego typu nieścisłości się znajdzie w HR. Jeśli zaś chodzi o wspomniane przeładowywanie broni, to zgadzam się z buczkiem93. Fajnie by było, gdyby na wyższych poziomach trudności coś takiego również wpływało na zachowanie strażników. Jak na mój gust zbyt wiele w grach rzeczy, którymi gracz "przejmować się nie musi". Przez to gry stają się monotonnie łatwe, nawet na hard. Nie to, że jestem jakimś mistrzem, ale wystarczy zwykle nabrać odrobinę wprawy, i Very Hard przechodzi się mechanicznie jak Easy. Mam też nadzieję, że w nowym DE obejdzie się bez regeneracji zdrowia. Nie ma to jak stare, dobre apteczki :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dexter666 Wiesz, możesz narzekać, ale ja wole jak autorzy troche pohamują swe zapędy w robieniu realistycznych gier, by zwiększyć grywalność. Była taka maksymalnie realistyczna gra(Robinsons Requiem) która przez swój realizm była praktycznie niegrywalna. Operation Flashpoint też miał mase uproszeczeń większych i mniejszych. Ja wole, by gra mnie nie przetyrała(od tego mam DMC :P ), ale miała pewien poziom trudności, który nie jest zawyżony sztucznie przez upierdliwości gry.

Edytowano przez Klekotsan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...