Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

Uncharted (seria)

Polecane posty

notevenmad.jpg

Nawet jak chcę polubić znowu Sony to się nie da. Mam nadzieję, że za ten chory pomysł z dawaniem bety każdemu teraz ktoś beknie, bo to jest poniżej krytyki. Beta wystartowała na Dalekim Wschodzie i działało wszystko bez zarzutu. Amerykanie dostali parę godzin temu i z każdą godziną było coraz gorzej. Europa standardowo na końcu i jedyne co widziałem do tej pory to obrazek w linku u góry. Raz tylko udało mi się przedrzeć i w menu wybierania gry zostałem wyrzucony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie i tak najbardziej urzekł główny bohater arabskiej produkcji, któremu najwyraźniej ktoś wsadził w tyłek kij od szczotki :tongue:. I człowiek na powrót zaczyna doceniać motion - capture...

Nie wiem, jak Wy, ale szczerze mówiąc z chęcią zapoznam się z betą multiplayera. Akurat na taką okazję wstrzymywałem się z aktywowaniem "bonusowego" Playstation Plus z programu rekompensaty. Jedyny problem to... Czas. Niby wakacje, niby pełno wolnego, ale jak zebrać wszystko w całość (sterta nietkniętych książek, sterta nietkniętych rysunków, sterta (...) i Wiedźmin 2), może być trochę ciężko :laugh:.

Odbiegając trochę od tematu, tym razem nie popełnię tego samego błędu, co w przypadku Uncharted 2. Aż do premiery trwałem w przekonaniu "ach, po prostu sequel, niczym mnie nie zaskoczy". Naughty Dog jednak nie należy lekceważyć :happy:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę i mogę na szybko opisać wrażenia z odinstalowanej już bety.

1. błędy! - Ja rozumiem, że to beta i pamiętam co działo się w przypadku bety U2, ale litości. Framerate spada pod 5FPS, konsola łapie freezy co 10 minut, wpadanie w obiekty, matchmaking leży. Przez te rzeczy olałem to demo całkowicie. Widziałem (i miałem okazję samodzielnie pograć) kilka tygodni temu na żywo betę Gears of War 3. Tam gra wyglądała już praktycznie na skończoną. W tym przypadku Naughty Dog ma jeszcze sporo nieprzespanych nocy przed sobą.

2. strona wizualna - Moje każualowe oko wychwyciło tylko sporo nowych animacji. Gra wygląda chyba tak samo jak U2. Więcej się zresztą poprawić nie da. ;')

3. customizacja - Dużo hałasu o nic. Zdobywanie nowych butów czy tworzenie emblematu może i są fajne, ale nie tego oczekiwałem. Tego przystosowania broni też nie uświadczyłem. Można dołączyć większy magazynek, zwiększyć rate of fire, dołączyć celownik. Sporo było obiecywania, a mało z tego wyszło

4. gameplay - Mapy świetne, ale do tego Naughty Dog przyzwyczaili. Nie podoba mi się przeładowanie boosterów, kickbacków i innych udziwniających rozgrywkę akcesoriów. Na całe szczęście jest tryb hardcore, w którym jest czysty team deathmatch. Co-op, czyli najmocniejszy punkt gry wieloosobowej w U2 prezentuje się solidnie. Jest jedna rzecz, która mnie naprawdę pozytywnie nastroiła. Strzelanie i bieganie w U3 jest ciężkie. To co mi się najbardziej spodobało w Killzone 2, a z czego zrezygnowano w Killzone 3 wróciło w pewnym stopniu w grze, w której kompletnie się tego nie spodziewałem.

Jest lepiej niż w przypadku bety U2, w której słabe było wszystko. Pracy przed ND jeszcze sporo i bardzo liczę, że praca przy multi nie przeszkodzi im w uczynieniu singla znowu bezkonkurencyjnym. Jak już napisałem, betę już kompletnie olałem, bo choć zabawy jest sporo, to nie lubię tracić czasu przy produkcie niegrywalnym pod względem technicznym. Wracam do multi w U2, w którym mam do zdobycia jeszcze kilka trofeów i z tego co widzę problemów ze znalezieniem chętnych do gry nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdę naprawdę nie wiem ocb. Na wszystkich forach, na które zaglądam ludzie strasznie narzekają na betę U3, tj. na bugi w niej. Mi natomiast nic się nie dzieje, wszystko działa płynnie, nic nie zwalnia ani nie freezuje konsoli, tym bardziej nie zacina. Inną bete ściągnąłem czy co?!

Poza tym podobne uwagi co przedmówca, czyli "customization" w ogóle niepotrzebne jak dla mnie, podobnie wszelkie udźwiniacze, ale tu z pomocą przychodzi tryb hardcore ;) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubro - multi będzie wyglądać najpewniej tak samo jak w U2. Gra w Multi ma być płynna a nie wyglądać. Każda konsolowa gra w multi wygląda gorzej, by chodziła płynniej ;)

Oprawę to będzie można dopiero ocenić po Singlu. Tam można wyciskać ostatnie soki, aż do granicy płynności.

U3 będzie wyglądać lepiej od U2. Skok nie będzie duży, ale będzie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Graczdari91

Nie jestem wielkim fanatykiem mierzenia sobie tekstur i porównywania sobie ich ze znajomymi (dlatego gram na PC tylko w duże exy, a ostatnią multiplatformą kupioną na PC był chyba CoD4), więc wystarcza mi to, że U3 cieszy oko nawet w multi. Liczy się po prostu to co widać, a widać m.in. nowe animacje, które wyglądają świetnie. Przykładowo skok z wysoka, wspinanie się czy szybkie manewrowanie pomiędzy przeszkodami wyglądają naturalniej.

@beta

Dałem becie jeszcze jedną szansę. Ściągnąłem patcha i rozegrałem kilka sesji. Jest lepiej. Bez freezów, stabilnie, szybki matchmaking. Podoba mi się to i w sumie podjąłem decyzję, że w tym roku oleję multi w szaro-burych shooterach i zabunkruję się w U3. Loads of fun. Jestem ciekaw innych map, bo to jak rozpoczyna się mecz w TDM na Airstrip bije na głowę wszystko co widziałem do tej pory w tej generacji. Sam pewnie dużo czasu w samej becie nie spędzę, ale wrócę do niej, żeby za parę dni zobaczyć trzecią mapę - Yemen. Fajnie rozwiązano tryb co-op arena, w którym nie gramy już 10 rund survival/siege/gold rush, a przez 20 minut dostajemy losowo jedną rundę dzięki czemu jest to bardziej różnorodne.

Jestem zadowolony, bo to co podoba mi się w U2 zostało zachowane, a nowe elementy jestem w stanie na dłuższą metę polubić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graficznie, jak to beta, sporo niedomaga, ale w kwestii gameplay'u zaszło parę ciekawych zmian - to moje pierwsze wrażenie. Pomijając duperele w postaci ubranek, emblematów itd. zachwyciła mnie mapa ze startującym samolotem - czegoś takiego jeszcze nie widziałem!!! Może zabrzmię jak heretyk, ale życzyłbym sobie więcej takich "oskryptowanych" akcji na mapach, przeżycie niesamowite... Chociaż i tak najlepsze są według mnie sprinty przez przeszkody, podczas gdy ktoś z tyłu zasypuje nas gradem ołowiu :wink:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wbiłem przed chwilą 25 poziom w becie co daje mi jakieś bonusy w pełnej wersji. Po tych kilkunastu godzinach mogę znowu coś wystukać. To co na początku bety uważałem za zbędne bajery teraz daje sporo dodatkowej frajdy.

Po pierwsze, boostery i kickbacki. Nie są przepakowane i w trudnych momentach naprawdę pomagają. Nie rozbijają rozgrywki, są nieźle wyważone (nie będziemy mieli sytuacji jak z np. CoD 2010, gdzie każdy biega z tym samym setem perków i Famasem). Trochę martwi, że dostęp do niektórych bonusów będą mieli tylko zamawiający pre-ordery w określonych sklepach, ale jestem w stanie to przeżyć ze swoim zestawem (Dragon Sniper/M9, Endurance, Power Hunter i ''RPG!!!'').

Po drugie, customizacja. Małą ilość addonów do broni tłumaczę sobie wersją beta. Na ciuchy, które wcześniej trochę obśmiewałem teraz popatrzyłem trochę inaczej. W czasie gry zbierając skarby i odblokowując nowe części garderoby można się w to naprawdę wciągnąć. Sporą satysfakcje dał mi np. fakt zebrania całego setu skarbów, który odblokował mi ''Explosive Pirate Pants''. No ale może to tylko moja ''keżuelowa'' natura.

Po trzecie, tryby. Sądziłem, że przepakowanie medalami TDM nie wyjdzie mu na dobre. Myliłem się. Czymś niesamowitym jest jeśli po zabiciu przeciwnika otrzymujemy 7 kolejno wyskakujących po sobie medali. Fun Level - over 9000. W dodatku udostępniony niedawno Team Objective jest świetny. Działa na podobnej zasadzie co Strefa Wojny w Killzone. Bodajże 6 różnych misji, mecz do 3 wygranych rund, spora różnorodność. Mój nowy ulubiony tryb.

Z każdą godziną utwierdzam się coraz bardziej w przekonaniu, że tej jesieni czas będę tracił właśnie na multi w U3.

W kraju zostanę jeszcze przez tydzień, a tam gdzie się wybieram nie biorę konsoli, więc nie będzie mi dane zobaczyć nowej mapy i trybu co-op adventure. Mam jednak w becie jeszcze kilka rzeczy do sprawdzenia. Chciałem m.in. podpiąć konsolę do telewizora 3D i spróbować split-screen. W dodatku mam 2 pytania.

1. Czy można jakoś w becie sprawdzić statystyki? Chodzi mi m.in. o mój czas gry, k/d ratio, rangi osób z listy znajomych.

2. Jak to jest z filmami? Wiem, że opcja przesyłania nagrań bezpośrednio na Youtube nie działa w becie, ale czy jest opcja na zgranie filmów na pendrive i wrzucenie ich na PC? Tam mógłbym go na spokojnie zedytować i wrzucić na mój profil samodzielnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podobało mi się Uncharted 2 w multi i niestety z betą U3 jest podobnie. Taka bez wyrazu wg mnie jest ta gra - mało dynamiki i emocji, strzelanie nieporywające. Chodzi mi po głowie, że to takie Gears of War dla ubogich. Wolałbym grać w jedynkę na PC, niż w Uncharted 2 czy 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi po głowie, że to takie Gears of War dla ubogich.

Ciekawe spostrzeżenie, ale ciężko jest mi się z nim zgodzić. Obie gry raczej trudno porównywać, bo jedynym punktem stycznym jest widok zza pleców postaci. Nawet strzelanie zza osłon czy sprint są zrealizowane na trochę innych zasadach. Zresztą wystarczy spojrzeć na ''miejsce'' trybu multi w obu grach. Gears to wybitnie sieciowy shooter (jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza sieciówka ostatnich lat) ze średnim singlem*, a Uncharted to gra na pierwszym miejscu dla jednego gracza. Multi to wyłącznie dodatek, którego wymaga się obecnie od tego typu gier. Uncharted stawia też na bardziej kameralną rozgrywkę i nagradza gracza bardziej za zwinne poruszanie się po mapie niż za celne strzelanie. Niektórym (np. mi) takie coś odpowiada. Mianem ''Gearsów dla ubogich'' określiłbym raczej gry typu Quantum Theory - kopie Gearsów zrealizowane w fatalny sposób.

*tak było przynajmniej w dwóch pierwszych częściach; trójki z wiadomych względów nie oceniam, chociaż z komentarzy osób grających w wersję pochodzącą z wycieku wynika, że historia się powtórzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie również nie ma co porównywać tych gier. U to coś bliżej filmu akcji typu Indiana Jones - humor, skarby, a to wszystko doprawione rozwałką ;) . To, że i tu i tu strzelają i w obydwu tytułach można się chować to dla mnie tak jakby porównywać U z Assassin's Creed bo w obydwu tytułach są artefakty i można biegać po ruinach :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część druga.

Rewelacja, po prostu rewelacja. Dwa lata od premiery, a gra swym rozmachem i grafiką wciąż powala na dechy z wprawą i werwą godną Mike'a Tysona. Oceny rzędu 10/10 są jak najbardziej uzasadnione, bo tu po prostu nie ma wad. Przyczepiłbym się jedynie do nieco zbyt naiwnego scenariusza, ale to drobiazg, w tym natłoku wizualnych atrakcji fabularne głupotki są bez znaczenia. Uncharted 2 to najlepszy dowód na to, że najdoskonalszą (bo niczym nieskrępowaną) rozrywkę znajdziemy na konsoli.

Kto nie zagrał, choć mógł, ten trąba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niecały miesiąc do premiery trójki. Poziom podekscytowanie najlepszą grą tego roku właśnie osiągnął w moim przypadku punkt krytyczny co postanowiłem zademonstrować w postaci nowego avatara z tej okazji. Przynoszę trochę info.

Prawdopodobnie wiekszość już zapomniała o zapowiedzi z E3, że mieszkańcy USA (buuuuu), którzy wezmą udział w promocji związanej z restauracją Subway będą mogli zagrać w pełną wersję trybu multiplayer miesiąc przed premierą, a ich postęp zostanie przeniesiony do gry 1 listopada. Stało się!

Mały wstęp i szybki przegląd tego co w menu. Sporo unlocków i z tego co widzę to kupno wszystkiego będzie praktycznie niemożliwe. To bardzo dobrze, bo w dwójce już po 50~~ lvl można mieć wszystko.

Gameplay z mapy London Underground. Kolejny świetny event na początek. Po starcie samolotu z bety, tym razem mamy dwa mknące pociągi.

Lubię to co widzę!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie grając w U1, a zaczynając od razu od U2 wiele tracę? Wiem, że są powiązane fabularnie, ale używana "jedynka" jest droższa od "dwójki" w folii, ponadto trudno dostępna. Pytam, bowiem dopiero od niedawna ogrywam co ciekawsze tytuły na PS3. Wiem, że wielu graczy zaczęło grać w np. Mass Effect 2, a "jedynkę" co niektórzy ukończyli dopiero, gdy wyszła w CD-A, a jak powszechnie wiadomo, obie części są mocno ze sobą powiązane. Wiem, że Uncharted to flagowa seria PS3, tyle, że akurat trafiłem w taki (dobry raczej, bo niskie ceny co lepszych gier) okres, że Uncharted 1 jest trudno dostępne i nie takie tanie, jak było jeszcze niedawno. Dziwne, bo największe exy PC po dłuższym czasie i wycofaniu ze sprzedaży raczej nie drożeją. Powtarzam: raczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vantage

Sam zacząłem od drugiej części. Nawiązań fabularnych zbyt wiele nie ma. Jedyne co może się przydać to ogólna znajomość bohaterów. Jednak radzę najpierw zagrać w Drake's Fortune z jeszcze jednego powodu. Jeśli najpierw odpalisz dwójkę, to część pierwsza wyda ci się... stara. Wbrew temu co się mówi, od 2007 do 2009 zmieniło się naprawdę dużo. Swoją drogą pogrywając w betę #2 multiplayera Drake's Deception utwierdzam się w przekonaniu, że z PS3 dalej można sporo wyciągnąć i wobec U2 zmiany pod względem wizualnym są widoczne gołym okiem.

@pierwsze recenzje

:lol2:

Dzisiaj idąc sobie przez miasto zobaczyłem w jednym z kiosków nowe PSX Extreme z U3 na okładce. Nie miałem jednak czasu, żeby się zatrzymać. Tam też jest już recenzja?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie grając w U1, a zaczynając od razu od U2 wiele tracę?

Podobnie jak lubro uważam, że spokojnie można zaczynać od drugiej części, choć ja osobiście najpierw przeszedłem jedynkę. Wydarzenia przedstawione w obydwu grach to dwie zupełnie odrębne historie, a subtelne nawiązania do poprzedniczki w Among Thieves w żadnym stopniu nie pozwalają czuć się zagubionym w fabule. Zwróciłbym za to jeszcze uwagę na kwestię dubbingu. Po osłuchaniu się z aktorami oryginalnej wersji w żaden sposób nie mogłem się przestawić na głosy polskie. Nie twierdzę, że są złe ale IMO trzymanie się jednej wersji językowej (a w jedynce jesteśmy skazani na Northa i spółkę) pozwala lepiej wczuć się w klimat przedstawionego świata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru godzin gram w U2. Wrażenia? WOW! Wreszcie porządna gra action adventure! Legendarny Tomb Raider jest przy tym nudny, wolny, mało efektowny i jeszcze raz nudny (nie urażając fanów). Do samego końca nie wiedziałem czego się konkretnie spodziewać, ale otrzymałem dokładnie to, o czym marzyłem: wartką, nietuzinkową narrację, rewelacyjne postacie, nagłe zwroty akcji... a to wszystk ookraszone przepiękną grafiką.

Od dawna słyszę te ochy i achy fanów nt. grafiki w U2 oraz z drugiej strony docinki haterów o niskiej rozdzielczości teksturach i "niczym specjalnym". Wnioski? Haterzy po prostu zazdroszczą takiego dobrego tytułu, bo na PC nic podobne nie uświadczysz. Nie przyglądam się każdej teksturze, każdemu szczególikowi, a podziwiam grafikę samą w sobie, zaś ta jest wspaniała krótko mówiąc! To trzeba zobaczyć, przeżyć, żeby przekonać się o słuszności moich słów. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam kupiłem Uncharted 1 i 2 w ładnym packu zawierającym obie części (w środku gry są w osobnych pudełkach rzecz jasna), ale niestety muszą one poczekać wraz z wszystkimi God of War'ami, Heavy Rain, ICO i Dead Island aż do gwiazdki i ferii zimowych kiedy to będę mieć sporo czasu na zaliczanie tych tytułów... Oczywiście zacznę od Uncharted - myślę, że warto skazać GoW na troszkę więcej czekania ;)

EDIT:

Tak, w PSX eXtreme jest recenzja U3, a ocena to

9+

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem dwa razy Uncharted 3 - Po Angielsku i Po Polsku. Moja ocena? No cóż - zawód. Po kapitalnym Uncharted 2, trójeczka to spory niedosyt.

Po pierwsze fabularnie - tutaj absolutnie najwięcej odstaje od dwójeczki. W czym?

Po pierwsze - sama historia jest jakby mniej ciekawa i już od praktycznie samego początku dość oczywista. Po drugie - ogromna ilość zbiegów okoliczności. Tego w dwójce nie było. A Tutaj? Od początku do końca nasz bohater znajduje się dokładnie tam gdzie ma, i to nawet gdy spotka go jakaś katastrofa. Zawsze jak kot spada na cztery łapy. Do tego Ci nowi bohaterowie. Skąd się wziął ten Charlie Cutter? Co o nim wiadomo. Zna go Elena więc można snuć, że to ktoś z jej branży. Ale żadnego więcej wyjaśnienia. Tak samo brutalnie zakończono jego wątek fabularny(razem z Chloe Frazer). Po prostu zrezygnowali i już się nie pojawili. Równie niewiele wiadomo o czarnych charakterach. Są w tej grze takie momenty, że wydaje się, że nagle nikt nas nie popiera. Same poziomy do jakich trafiamy - to też nie to samo co w Uncharted 2. Nie ma tej iskry i filmowości. Tych nieprzewidzianych sytuacji(tzn. są ale jest ich dużo mniej). No i nie ma tej magii, która np. towarzyszyła w Nepalu(Uncharted 2), a tutaj jakby jej brak. Nie ma takiego poziomu, który zapada w pamięć. Nawet ta pustynia - fajna odskocznia, no ale właściwie nic specjalnego. Po prostu kolejne połączenie jednego zbiegu okoliczności z drugim.

Po drugie gameplay. To niemal idealna kopia Uncharted 2, z tymi samymi wadami. Fajnie, że zmieniono coś w walce wręcz czy ulepszono pare rzeczy. Ale to co było słabą stroną serii, czyli strzelanie ciągle jest słabe. Bez iskry. Totalny wypełniacz, którego tutaj jest zdecydowanie za dużo. Strzelanie w Uncharted 3 ciągnie się niemiłosiernie, a na dodatek by ukryć pewne mankamenty to wykonano pełno żałosnych kroków. Choćby inteligencja przeciwników - przecież Oni ciągle są tempi jak but. Postanowiono więc sztunie zawyżyć poziom trudności. Ogromna ilość wylewających się znikąd przeciwników, którzy z czasem stają się odporni na wszystko. Przeciwnicy obudowani w jakieś kombinezony, którzy potrafią wytrzymać strzały z granatnika :D

Same sekcje platformowe czy zagadki są fajnie wykonane. Ale w platformowych sekcjach też żadnych znaczących zmian, a zagadek jest za mało.

Gra jest dużo bardziej przewidywalna. Nie ma tutaj tak dużo momentów, gdzie nagle coś się wali, a my musimy uciekać. Więcej jest nudnego strzelania, które przewodzi na myśl bardziej pierwsze Uncharted, niż drugie.

Do tego grafika. Technologicznie dokonano tylko minimalnych zmian, które są widoczne, ale opadu szczęki na pewno nie powodują. Gdyby dodać do tego, że Artystycznie jest to niższy poziom niż w poprzedniej części, należało by napisać, że oprawa jest gorsza niż w Uncharted 2. Ja mam takie odczucia.

Co jest więc na plus? Udźwiękowienie, Muzyka, Dubbing - oczywiście Grafika też, ale reasumując też nie ma tego, co miała dwójka. Tego dotyku Boga.

W ostatecznym rozrachunku najwięcej zyskał Multiplayer - w mej opinii o klasę lepszy od tego w UCH2 i bawię się przy nim kapitalnie. MP w dwójce znudziło mnie po 6h :)

Reasumując Uncharted 3 to gra bardzo dobra, ale tylko wtedy gdy się nie patrzy przez pryzmat Uncharted 2. Wtedy to dla mnie tylko Dobra+, i prawdę mówiąc z każdą chwilą miałem wrażenie, że Uncharted 3, to powinna być dwójka. Bliżej jej jednak do pierwszej części niż do drugiej. I to pod wieloma względami.

-------------------------------------------------------------

I wiem, że zaraz zostanę zjedzony. Ale staram się patrzeć trzeźwo na gry. Nie jestem fanboyem żadnej platformy i żadnej serii. I tak jak np. trzecie Gears of War mnie też trochę zawiodły, tak Uncharted 3 jednak bardziej. Jedyna różnica to taka, że GoW został skończony, a seria Uncharted może jeszcze trwać, a ND ma szanse zakończyć serie mocnym akcentem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo sporych problemów z konsolą również udało mi się ukończyć U3. Mam wrażenie, że z U2 Naughty Dog zawiesili poprzeczkę zbyt wysoko. ''Trójka'' jest gorsza w sporej ilości elementów. Historia jakoś się nie klei (choć ma parę fajnych wątków), zróżnicowanie poziomów też nie takie jak w ''dwójce''. Akcji faktycznie jest bardzo dużo, wszystko zrealizowane w naprawdę staranny sposób, ale brakuje tego kopnięcia jak w przypadku Among Thieves. Czuję się odrobinę zawiedziony (choć nie tak jak w przypadku KZ3). U3 z pewnością jest w czołówce tegorocznych gier. Jednak o ile w 2009 konkurencja była conajmniej jedną klasę za Uncharted 2, tak w tym roku tych tytułów GoTY będzie zdecydowanie dużo mniej.

Tak to jest jak się robi kontynuacje gier idealnych.

:rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...