Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

King's Bounty (seria)

Polecane posty

King's Bounty okazało się nie być kolejną marną kopią dobrego pomysłu i wyrosło na silnego konkurenta serii HoM&M. Czy są szanse, by stanowiła dla tej serii realne zagrożenie? A co Wy o tym sądzicie?

Pewnie, że stanowi zagrożenie! King's Bounty jest o wiele lepszą, ładniejszą i ciekawszą grą. Sam ostatnio nabyłem ten produkt. Już ukończyłem baśniową przygodę i jestem pod wrażeniem :woot:. Na pewno kupię sobie KB: Wojownicza Księżniczka! Chyba tak jak kiedyś przez długie lata rządziła seria HoMM, tak teraz dłuuugo będzie rządzić King's Bounty :thumbsup:.

Którą pannę na wydaniu wzięliście za żonę? :D Z tych wszystkich, które znalazłam, wybrałam Elfkę, jednak poza nią odkryłam jeszcze

Zombie, Krasnoludkę, Piratkę i Demonicę... jeśli jakąś jeszcze, to i tak nawet nie pamiętam xD

Można było jeszcze ożenić się z księżniczką, którą odczarowywało się pocałunkiem (na początku była żabą) :biggrin:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że KB nie może konkurować z HoMM gdyż to zupełnie inne gry. Brak rozgrywki sieć/lan powala i dobija więc kilka wieczorów i koniec. Pograłem trochę, miałem za żonę żabę ale z racji zamiłowania mrocznych klimatów wolę zombichę :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za żonę mam żabę i dorobiłem się już dwójki dzieci (czy jeśli odmówimy żonce kolejnego bachora to od nas odejdzie?) - żona to fajna sprawa, bo można sobie podnieść atrybuty.

Co do trudności przeciwników, to na ziemiach krasnoludów jest już hardkorowo i postaram się jakoś uciec z ich ziem... może wyspy piratów podniosą moje statsy. Szczególnie zależy mi na pktach dowodzenia, bo te jednostki co obecnie posiadam to trochę za mało. Zresztą ciężko jest odbudować armię po wymagającej potyczce jeśli wyczerpałem limity jednostek w zamku/tawernie/itp lub gdy do takiego 'sklepu' mam bardzo daleko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą ciężko jest odbudować armię po wymagającej potyczce jeśli wyczerpałem limity jednostek w zamku/tawernie/itp lub gdy do takiego 'sklepu' mam bardzo daleko.
Dlatego najlepiej inwestować w jednostki, których możesz wykupić nieograniczoną ilość:) Aż do elfów, ciągle miałam armię kapłani/inkwizytorzy, zbrojni/gwardziści, łucznicy, czempioni. I z wysp piratów (naprawdę polecam ci się tam wybrać na dłużej!) tylko raz na jakiś czas wracałam uzupełnić sobie zapasy :)

Pewnie, że stanowi zagrożenie! King's Bounty jest o wiele lepszą, ładniejszą i ciekawszą grą. Sam ostatnio nabyłem ten produkt. Już ukończyłem baśniową przygodę i jestem pod wrażeniem woot.gif. Na pewno kupię sobie KB: Wojownicza Księżniczka! Chyba tak jak kiedyś przez długie lata rządziła seria HoMM, tak teraz dłuuugo będzie rządzić King's Bounty thumbsup.gif.
Nie, moim zdaniem nie przebije Homma. Tam mamy:

- możliwość gry sieciowej (sławetne Hot Seats :D )

- możliwość rozwoju wlasnego miasta, element ekonomiczny

- wcielanie się w różne strony konfliktu i oglądanie tego samego wydarzenia z kilku punktów widzenia. Szczerze mówiąc, w KB byłam trochę zawiedziona, że nie mogę sobie, jak w Heroesach, rozpocząć nowej kampanii.

Jednocześnie, nieukrywam, że czekam na Księżniczkę :D gra zapowiada się naprawdę świetnie. Magia, skarby i równouprawnienie! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie Kings Bounty bardziej przypadła do gustu od Herosów ze względu na szerszy i bardziej swobodny świat:). Ponadto do Kings Bounty kody lepiej działają niż do Heroes 5(straszny kłopot z dodatkami). Jednak i Kings bounty nie jest idealne:( Dodatek do gry zalatuje kiczem. Nie sterujemy fajnym męskim wojownikiem tylko głupią babą w metalowym staniku. Traaaaaaaagedia!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie Grałem w Herosów ale w kingsa tak

Gra jest super

moi kumple grali w herosów i im mówię że kings podobno jest lepszy a im się grafika nie podoba kurde

Grafa super

Frajda jeszcze lepiej

jeszcze nie grałem :mage: ale spróbuje

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką rasę uważacie za najlepszą i najskuteczniejszą
Starożytne Enty. Może i są nieruchliwe, ale świetnie nadają się do bronienia łuczników - bardzo trudno jest je zabić, a każdy atak wobec przeciwnika - dystansowy czy zwykły - zwykle kończy się natychmiastową śmiercią całego oddziału? :D

Giną jak muchy od czarów ognia :) Szczególnie jak się ma maga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie w temacie nie powinno pisać "Konkurencja dla Heroesów?", tylko: Heroes, konkurencja dla King's Bounty? King's Bounty przeszedłem całe, i mnie zachwyciło. W Heroes V zagrałem dwie misje, po czym usunąłem i oddałem grę kumplowi. Niby gry podobne, ale inne. W King's Bounty jest to lepsze, że nie musisz się poruszać w turach, tylko normalnie, w czasie rzeczywistym. No i menu jest bardziej czytelne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giną jak muchy od czarów ognia :) Szczególnie jak się ma maga.
Pod warunkiem, że mag dożyje po atakach wcześniejszych wojsk :D A nawet jeśli - nie spotkałam jeszcze przeciwnika tak silnego, aby zabił mi więcej niż 1 starożytnego enta naraz... A reszta się mści! :D

Według mnie w temacie nie powinno pisać "Konkurencja dla Heroesów?", tylko: Heroes, konkurencja dla King's Bounty? King's Bounty przeszedłem całe, i mnie zachwyciło. W Heroes V zagrałem dwie misje, po czym usunąłem i oddałem grę kumplowi.W Heroes V zagrałem dwie misje, po czym usunąłem i oddałem grę kumplowi. Niby gry podobne, ale inne. W King's Bounty jest to lepsze, że nie musisz się poruszać w turach, tylko normalnie, w czasie rzeczywistym. No i menu jest bardziej czytelne.
Jakby nie patrzeć - tak naprawdę to Heroesy są Legendą :D Nie można mówić 'ta gra jest lepsza, bo cośtam', bo to, co dla ciebie jest wadą, dla mnie jest zaletą ;) *Te gry po prostu są inne i będą miały różnych fanów... i bardzo dobrze! Rynek strategicznych rpg fantasy się rozwinie dzięki różnorodności i to tylko na lepsze :)

* - tak, jestem fanką gier turowych, gdzie nic się nie dzieje, dopóki sama czegoś nie ruszę, gdzie mogę rozwijać miasto i grać w kilka osób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko, żeby King's Bounty mógł być konkurencją dla Heroes'ów. To zupełnie inny rodzaj rozgrywki, zupełnie inny target graczy. Obie gry łączy jedynie świat fantasy, bohater + kilka aspektów z nim związanych i turowy system rozgrywania bitew. Heroesi to czysta strategia turowa, gdzie walczymy na określonych mapach z przeciwnikiem, KB to RPG, gdzie mamy świat do eksploracji w czasie rzeczywistym, masę przedmiotów do zebrania, questów do wykonania.

Obie gry na swój sposób mnie urzekają. KB gram nadal i mam już paladyna na 17 lvl. Walki z większymi armiami i lepiej rozwiniętymi duchami szału sprawiają coraz więcej frajdy, aczkolwiek ziemie elfów to już wyższa szkoła jazdy.

Akurat Heroes 5 niedawno przytoczone nie jest najlepszym reprezentantem serii. Świat w 3D nie jest już tak intuicyjny jak w poprzednich odsłonaach, toteż dla mnie, fanatyka serii, ta właśnie część jest najsłabsza, aczkolwiek nadal grywalna, ale sposób gry nie jest już taki sam jak w poprzednikach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja w temacie tej niesamowicie wciągającej gry leży, toteż podbiję wątek za co przepraszam purystów regulaminowych.

Gra nabiera rumieńców na wyższych levelach. Jestem obecnie w labiryncie smoka Haasa i mam problem ze smokiem dysponującym ogromną ilością ogrów. Jest jakaś skuteczna jednostka przeciwko tej rasie? Walki na tym etapie rozgrywki to sama przyjemność. Możliwość korzystania z bogatej palety czarów, dodajmy do tego duchy szału i potężne wymiany ciosów!

Do tej pory największe trudności sprawił mi generał nieumarłych Karador - ileż wysiłku i farta potrzebowałem żeby ukrócić jego istnienie...

Im dłużej gram w KB tym mam ochotę na więcej. Jakie szczęście, iż na horyzoncie 'Wojownicza Księżniczka'!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyki może trochę za mało, aczkolwiek to co można tu usłyszeć wpisuje się do kanonu najlepszych soundtracków w grach fantasy. Motyw w świecie elfów jest wprost bajeczny!

Grę niedawno ukończyłem po dwóch miesiącach nieregularnej rozgrywki - to całkiem sporo i jestem z tego niezmiernie rad. Mam nadzieję, że ten trend zostanie podtrzymany w 'Wojowniczej Księżniczce' Amelii, której premiera już za tydzień!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

King's Bounty Legenda jak i Wojownicza Księżniczka biją HoMMa 5 na głowę:) W Legendę i HoMMa 5 grałem, obydwie przeszedłem, i o wiele przyjemniej grało się w KB, z kilku powodów:

1. Ładniejsza, bardziej baśniowa grafika

2. Chodzi bardzo dobrze na nie najmocniejszym sprzęcie(średnio-wysokie detale)[Komp - Sygnatura]

3. Wg mnie lepsza opowieść

4. GRYWALNOŚĆ!

Z KB zarwałem niejedną nockę, z HoMMem było jakby nie patrzeć - ciężej:)

Polecam tą grę!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

King's Bounty Legenda jak i Wojownicza Księżniczka biją HoMMa 5 na głowę:)

HoMM i KB to zupełnie inne gdy i nie można ot tak powiedzieć, że jedna bije drugą. Ja tam wolę HoMM (o tym za chwilę).

3. Wg mnie lepsza opowieść

KB to tak jakby oryginalny rolplej, z elementami turówki. Od początku był nastawiony na fabułę, questy i postać.

Heores 5 to na odwrót- turówka z elementami RPG (rozwój herosa), i nacisk w niej jest położony na walki, strategię itd.

To oczywiste że KB ma lepszą fabułę :wink: Choć fabuła HoMM5 też jest OK (na pewno lepsza niż w trójce :rolleyes:)

4. GRYWALNOŚĆ!

Z KB zarwałem niejedną nockę, z HoMMem było jakby nie patrzeć - ciężej

Cóż, ja mam u siebie HoMM + dodatek, a w KB grałem u kumpla. HoMM mnie wciągnął okrutnie :smile: . A KB...no właśnie, z tym mam problem. Niby wszystko super, muzyka od razu przypadłą mi do gustu, masa zaklęć, świat itd.

Ale gdy przychodzę do kumpla to gramy w to jakąś godzinę, bo...King's Bounty strasznie szybko mnie nudzi! Nie wiem, dlaczego, siadam do kompa, gramy w KB, ale emocje towarzyszą mi średnie, a po ok. godzinie robimy coś innego, bo po prostu ziewam i nie odczuwam żadnej przyjemności z gry. W HoMM5 zaczyna się bitwa- och, ten dreszczyk emocji, wczuwam się w Herosa i zaczynam stosować opracowaną taktykę, z radością lub złością oglądając kolejne ataki.

W KB atakuję jakąś potężną armię, i...nic. Nudzi mnie bitwa zanim się zacznie na dobre.

Kiedyś pożyczę od kolei KB i dam jeszcze jedną szansę. Tymczasem wolę HoMM ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakiś czas temu po rozegraniu ok 50 h w King's Bounty znudziłem się graniem palem. Trochę źle zainwestowałem w talent i musiałem w 3/4 gry co chwila uzupelniać wojska. Zacząłem od nowa magiem i wymiatam. Czaję się na zaklęcie gejzer. W demku wojowniczej księżniczki potrafiłem 1 zaklęciem zmieść 90% armii przeciwnika. Na razie amm 12 lvl i jestem na etapie robienia q potrzebnych, by odstac się do kopalni Cresiston. Mag samymi zaklęciami potrafi ładnie pozamiatać. Ponad 100 pkt many , 22 intelekt, 5 atak, 4 obrona, w armii berserkerzy, maruderzy, piraci, morskie wilki, niedźwiedzie, prastare niedźwiedzie( dwa sloty dodatkowe dzięki talentowi paladynya), reszta to inwestowanie w drezewko maga. Mam nadzieję, że wkrótce uzbieram na tyle dużo run magii, by rozwinąć zaklęcia chaosu do 2 poziomu. Pozostałe szkoły mam już na tym poziomie. Sama gra bardzo mi się podoba. Jedynie brakuje mi jakiegoś multiplayera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

King's Bounty zakupiłem już jakiś czas temu, zachęcony zniżką w pewnym sklepie. Trochę zaryzykowałem, bo demo mnie jakoś odrzuciło. Ale zainstalowałem pełną wersję... i wciągnąłem się na długie godziny. Naprawdę świetna gra. Taka czysto PeCetowa, grywalna, klimatyczna, piękna. Nie mogę się doczekać gdy dostanę w swoje łapki Wojowniczą Księżniczkę, ale z graniem muszę poczekać do wymiany czytnika, eh.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie gram w tę grę.

Na początku szło topornie - wdrażanie się. Ale potem zaskoczyło - dotarłem taktykę, odpowiednie talenty, fajne zadania, opowieści, którymi mnie raczą piraci czy wiedźmy - bajeczne!

Wady oczywista ma - czarne pasy po bokach ekranu oraz taką sobie muzyczkę, ściszyłem na 10%, bo denerwowała, no i za mała czcionka!!!

Ale wciąga niesamowicie. Muszę kupić Księżniczkę :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem wpisy powyżej i szczerze mówiąc dziwi mnie, że KB nazywane jest "grą zupełnie inną od HoMM". Takie wypowiedzi są uzasadnione odnośnie serii Disciples, nie tu. Z której strony by nie spojrzeć, Legenda to Heroes, z którego usunięto dwa z trzech podstawowych modułów rozgrywki - taktyczną mapę świata i rozwój miasta, natomiast skupiono się na walce. Tę lekko rozbudowano względem HoMM (Szał) i... tyle. Dodano jeszcze diablowate drzewka umiejętności, ale rozwój postaci również był w HoMM, tylko inaczej zrobiony. No i questy i dialogi dają lekki posmak RPG na mapie świata. Nie oszukujmy się jednak, tu chodzi o walkę, walkę i jeszcze raz walkę. Heroesową do bólu.

Można by sądzić, że taka "uboższa" gra będzie z automatu słabsza. Nic bardziej mylnego - gra jest dzięki temu lżejsza, a usprawnienia wyszły na dobre. Nieskrępowana rozrywka. Bardzo smaczne i grywalne, świetny klimat fantasy z przymrużeniem oka - Legenda jest klonem HoMM, ale klonem bardzo udanym - tak bardzo, że może stawać ze swoim wzorcem w szranki na zasadzie równorzędności. Niejedną nockę zdarzyło mi się przy niej zarwać i szkoda było, kiedy już się skończyła. Muszę w końcu zainwestować w Wojowniczą Księżniczkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się jednak, tu chodzi o walkę, walkę i jeszcze raz walkę. Heroesową do bólu.

Ile Ty w tę grę grałeś?

Dla mnie równie ważna jest eksploracja świata, wchodzenie do każdej jaskini czy odwiedzenie każdej wyspy oraz rzeczona warstwa fabularna - niektóre rzeczy czyta się naprawdę przyjemnie.

Czy Hirłosowa do bólu?... Ja gram tak, aby uniknąć jakichkolwiek strat w jednostkach - tak to jest, gdy się wie, że zamek nowych nie naprodukuje... Gdyby KB miało multi, byłoby doskonałe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukończyłem całą raz, przeszedłem spory kawałek gry drugi raz (bodaj u krasnali byłem). Eksploracja mapy, rozwój postaci, warstwa fabularna - to dodatki, stanowiące pretekst do kolejnych starć i urozmaicające je.

A oszczędzanie jednostek na pomniejszych bataliach jest wskazane w obu grach. Na normalnym poziomie w KB wręcz mniej znaczące, bo kasy jest jak lodu, szczególnie jak się robi zadania poboczne.

Nie zrozum mnie źle - to świetna gra, mam ją zresztą wpisaną w ulubionych w profilu. Ale jest klonem HoMM. Walka ma dokładnie takie same zasady (różnią się szczegóły), a to z niej uczyniono podstawę rozgrywki w KB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...