Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

King's Bounty (seria)

Polecane posty

Witam

Poczytałm troszkę forum i hmm chciałbym zaprosić na mój kanał na youtube który jest pod tym linkiem

http://www.youtube.com/channel/UC9GVSHNFAdjiwucdtrLkcJQ/videos?flow=grid&view=1

Pokazujęt am jak magiem przejść całe Kings Bounty Warriors of the north na poziomie impossible bez straty ŻADNEJ jednostki w całej grze.

Ponad 18 godzin filmów instruujących jak prowadzić rozwój maga, jak walczyć w bitwach.

Sorry ale jak czytam post ,że komuś gra się nie podoba bo on "Spoko, znowu gram gram gram i nic nie stanowi wyzwania, az do momentu którego nie jestem w stanie przejsc. Chodzi o maga Rezo i tego nekrmane co sie panoszy w jego wiezy. No prosze was! Gram magiem, mam ponad 40 lvl i co z tego? Skoro taki szkielet czy zombie zabija mi 90% oddziału jednym machnieciem."

To troszkę ciarek dostaję.

Mam nadzieję, że zapoznanie się z moimi filmami pozwoli nie tylko na łatwe przejście całej gry na najtrudniejszym poziomie ale może i nawet spróbowac to co mi się udało zrobić czyli skończyc grę bez straty..

Dziś zacząłem realizację drugiego cyklu filmów który związany będzie z tym jak grać paladynem.(Skaldem)

Cel ten sam-przejście gry na poziomie impossible bez straty jednostki.

Dodatkowo natomiast chcę nagrywac nie tylko juz ostateczny kształt bitew ale również i porażki(tzn kiedy stracę coś w bitwie żebyście mogli "załapać" mój hmmm,że tak to ujmę kolokwialnie..proces myślowy i widzieli zmiany w postępowaniu. Zamierzam nagrać również zrobienie wszystkich questów minelien oraz innych tak wielu jak mi się uda.

Zapraszam więc na kanał i prosze o o klikanie łapekw górę jak filmy się spodobają.

Pozdrawiam wszystkich

Jarcik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego niby masz ciary? I dlaczego przekrecasz moje slowa? Lubie serie KB, nawet bardzo lubie. Gram od "nowej" jedynki ale nie spedzam nad gra tyle czasu, zeby rozwalac wszystko na wszystkich poziomach trudnosci. Jestem casualem jesli chodzi o KB, jak pewnie wiekszosc gracz ale nie przeszkadzalo mi to przejsc poprzednie czeci: Legende, Wojownicza Ksiezniczke i jej "kontynuacje" bez problemow. Nawiazujac do tamtej sytuacji z Rezo to nie przeszedlem tego etapu magiem. Gralem potem wojownikiem i dalem sobie rade. Co nie zmienia faktu, ze bardzo duzo osób narzeka na ten etap wiec cos jest na rzeczy. Co do "nie podobania sie" to na przyszlosc nie wyrywaj sobie zdania z kontekstu bo jest najogólniej mówiąc niefajne. Jasno napisalem co mnie w nowym KB boli i dlaczego uwazam, ze to średni koniec serii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokazujęt am jak magiem przejść całe [...]

Jak jesteś taki hardkor to powiedz mi, proszę, jak przejść questa z King's Bounty: The Legend, gdzie będąc w

Krainie Krasnoludów trafiamy w górach na przedstawiciela tej rasy, który stawia przed nami zadanie walki z samym sobą (z naszym odbiciem lustrzanym wraz z armią). Za którymś tam podejściem dałem sobie radę, ale po wygranej bitwie, ten quest się nie kończy, bo krasnolud dodaje od siebie, że teraz mam spróbować walczyć ze swoim odbiciem lustrzanym i armią, ale w tym przypadku to wszystko będzie jeszcze pomnożone x 2...

I to jest quest z normalnego poziomu trudności. Aż nie chcę myśleć, jak by się on przedstawiał na niemożliwym...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up- Uważam tę walkę za najtrudniejszą i niestety nie umiem jej wygrać bez strat (zarówno w Legendzie jak i w Księżniczce wszystkie walki potrafię w ten sposób wygrywać; co prawda grywam na normalu, ale myślę, że na wyższym poziomie trudności i przy odpowiedniej dozie samozaparcia też by mi się udało, tyle że nie widzę w tym wielkiego sensu: byłoby to dla mnie zbyt nużące i straciłbym radość z gry), co więcej tracę większość jednostek. Dlatego podchodząc do niej, zawsze zmieniam armię na tanią, powszechnie dostępną i badziewną. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Katauri Interactive "trochę" przesadziło z inwencją twórczą. Jeszcze w żadnej grze typu RPG nie spotkałem się z tak trudnym questem i to praktycznie na najniższym poziomie trudności...

Pewnie jest jakiś sposób, ale wizja marnowania godzin, aby znaleźć tę odpowiednią taktykę na wroga (a raczej samego siebie) nie napawa mnie zbyt optymistycznie.

Ale wrócę do tego. Wrócę, żeby przejść to zadanie. I zapomnieć o nim, niczym o najgorszym koszmarze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Cóż nie chciałem nikogo dotykać a'propos tych ciar na plecach ale po prostu widocznie cos robisz źle.

Albo masz źle prowadzony rozwój swojej postaci czyli nieprawidłowo wybrane talenty,źle używasz umiejętności swoich wojsk,nieodpowiednich czarów, za słabe itemy etc... a prawdopodobnie wszystko po trochu. Z pewnością masz armię źle dobraną pod względem jednostek.

Nie każdy musi być mistrzem i o grze wiedzieć wszystko . Akurat zgadzam sie z Toba ,że niestety WotN to prawdopodobnie koniec serii bo gra jest kompletnie niedopracowana. moja opinia na temat gry jest tutaj

http://forum.kings-bounty.com.pl/fabula-i-strategie-16/wyniki-koncowe-i-opinie-po-przejsciu-gry/

A'propos crossworld przeszedłem wszystkimi klasami na tej samej zasadzie tzn bez straty żadnej jednostki na poziomie impossible.

Questa nie paamieam więc pewnie nie wszedł mi za bardzo za skórę.Dla mnie najtrudniejszą walką prawie zawsze było przejście bitwy na moście z Verony na montero (chyba tak się te kontynenty nazywały) oraz walka w wieży magów gdzie walczyło się z gościem który miał cos około 800 paladynów i jeszcze ich klonował. 8-)

Dowodu na to nie mam bo w międzyczasie format z 10 razy robiłem więc nie musisz wierzyc ale tak było .Zresztą w poprzednich wersjach było to znacznie prostsze bo można było wykradac mapy czy questy ( np zielonego smoka jako tanka miałem prawie bez żadnej walki)i gra nie była tak liniowa jak WotN.

Jeszcze raz przepraszam jeśli poczułeś się dotknięty bo nie to było moim celem.

Po prostu zapraszam na swój kanał a myślę, że jak przeanalizujesz sobie moje bitwy i wyciągniesz wnioski to dasz radę przejść każdą bitwę.

Zgadza się ,że niektóre bitwy wymagają "trochę" czasu by znaleźć odpowiednią drogę postępowania by osiągnąc założony cel.

Ja go po prostu osiągam i koniec chociaż to prawda ,że niektóre bitwy dają mi w kość.

W WotN najtrudniejsze są bitwy gdzie walczy się czterema aiantami z narzuconymi wojskami ale i te dałem radą pokonać Tam najważniejsze jest wybranie odpowiedniego przeciwnika dla aliantów. Np walcząc elfami wybrałem oczywiści okrągły ring bo enty są w walce juz od 1 kolejki etc... Przemyślenie strategii i taktyki postępownia to też hmm ważna rzecz i nie można "na pałę" po prosu przeć do przodu.

Jak skończę KB WotN to wrócę do poprzedniej wersji i tak dla przyjemności " przelecę" ja sobie ponownie >jak będę pamiętał to porobie filmy. 8-)

Pozdrawiam

Jarcik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrywam właśnie King's Bounty Wojownicy Północy i polecam go z całą odpowiedzialnością, bo to świetna gra strategiczna, choć jak ktoś nie lubi słodkiej grafiki, to może mu nie pasować. Po za tym gra jest świetna i dobrze wyważona poziomy trudności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...