Skocz do zawartości

Polityka, gospodarka, społeczeństwo


Holy.Death

Polecane posty

Czujesz się zniewolony ekonomicznie przez Niemców?

Niby czemu?

Niemcy działają w swoim interesie narodowym. My od nich kupujemy, oni kupują od nas. Zawsze tak było i pewnie zawsze tak będzie.

Możesz być patriotą i kupować polskie produkty - to raczej nie jest problem.

Globalizacja to fakt, kiedyś firmy miały ojczyzny, dziś ich ojczyzną jest pieniądz. Firmy płacą podatki w wielu miejscach, a najchętniej w rajach podatkowych. Korporacje mają szereg siedzib i trudno znaleźć taką, którą można uznać za ojczystą.

Pisanie o jurysdykcji niemieckiej to ewidentny brak wiedzy i zrozumienia tematu, to taki dość powszechny babol internetowy. Często powtarzany i zawsze tak samo błędny.

Polacy wyjeżdżają za granicę nie dlatego, że tutaj głodują, ale dlatego, że tam jest łatwiej i po prostu mogą to zrobić.

Dziś każdy chce mieć dom, dobre (niemieckie!) auto, kilka komputerów, nowego smartfona etc.

To konsumpcjonizm powoduje zniewolenie, ale ono nie jest przypisane do jakiegoś kraju.

Polska nie jest krajem samowystarczalnym i jesteśmy skazani na współpracę z krajami ościennymi. Co w tym złego?

Idee narodowe tracą na znaczeniu właśnie dlatego, że przestają mieć jakikolwiek sens. Jako naród nie jesteśmy lepsi ani gorsi od innych, mamy podobne potrzeby i pragnienia. Tylko gospodarkę mamy słabiej rozwiniętą - efekt PRL-u.

Nie godzę się na pisanie o niewolnictwie, bo niewolnictwo ma zawsze charakter przymusowy, a Ty jeśli czujesz się zniewolony to tylko z własnej winy.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy działają w swoim interesie narodowym. My od nich kupujemy, oni kupują od nas. Zawsze tak było i pewnie zawsze tak będzie.

Polska nie jest krajem samowystarczalnym i jesteśmy skazani na współpracę z krajami ościennymi. Co w tym złego?

Z dwiema zdaniami się nie zgodzę. Po pierwsze co kupują od nasz? Jak nie mamy prawie swojego kapitału, a co jedna należy do Niemiec. Po drugie Polska ma potencjał ma dużo utalentowanym ludzi i to ze jesteśmy takim stanie to nie wina PRL, bo PRL nie ma już około 25 lat, ale obecnych władz. Gdyby do władz doszli normalni politycy to nie byliśmy zależni od innych krajów.

A pro po niewolnictwa. Bardziej pasuje określenie kolonia.

Proszę o czytanie swoich postów przed publikacją - A.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupują na przykład pociągi produkowane przez Pesę, czy autobusy produkowane przez Solaris. Wbrew pozorom trochę tego jest.

Dodatkowo ludzie w Polsce marudzą, że dużo firm należy do Niemców, a to nie jest prawdą. Prosty przykład - bardzo dużo osób twierdzi, że sprzedaliśmy wszystkie większe browary Niemcom, a jak sobie zobaczysz na właścicieli Grupy Żywiec, Kompani Piwowarskiej, Okocimia itp. to żadna z tych firm nie jest w rękach niemieckich.

A pro po niewolnictwa.

Moje oczy!

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwiema zdaniami się nie zgodzę. Po pierwsze co kupują od nasz?

Na pewno kupują żywność... pewnie jeszcze coś tam udaje się im wcisnąć bo bilans handlu z Niemcami mamy dodatni smile_prosty.gif

Odnośnie własności to większe znaczenie ma to gdzie firma płaci podatki a nie kto jest jej właścicielem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sevard Czyli zostały nam tylko piwa :( No cóż zawsze coś.

@RoZy

Odnośnie własności to większe znaczenie ma to gdzie firma płaci podatki a nie kto jest jej właścicielem.

Jeśli o własność zależy gdzie się płaci podatki to chyba mamy jeszcze mniej Polskiego kapitału. Bo gog.com należy do CD Pojekt a podatki idą do Cypru. Podobnie z Techlandem ze ponoć podatki płacą w Luksemburgu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wtrącę:

Prosty przykład - bardzo dużo osób twierdzi, że sprzedaliśmy wszystkie większe browary Niemcom, a jak sobie zobaczysz na właścicieli Grupy Żywiec, Kompani Piwowarskiej, Okocimia itp. to żadna z tych firm nie jest w rękach niemieckich.

Żywca ma holenderki Heineken, KP należy do SABMiller z siedzibą w Londynie (początkowo z RPA), Okocim do duńskiego Carlsberga. Razem wzięci produkują jakieś 90% marek piwa w Polsce. Reszta to browary regionalne i one w większości są polskie.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie problem jest w tym, że Niemcy i Francuzi (a Duńczycy i Włosi stoją już w kolejce), chcą nam narzucić swoją płacę minimalną. Bo polskie firmy transportowe opanaowały ponad 25% rynku przewozu towarów w UE. I to się naszym sąsiadom bardzo nie podoba. I w tak "sprytny" sposób chcą załatwić polską konkurencję. Co oczywiście sprzeczne jest z prawem europejskim i podstawową zasadą swobody i wolności usług na terenie całej UE. Ale zanim Trybunał w Luksemburgu rozpatrzy na naszą korzyść zaskarżone przepisy, mogą minąć lata, podczas których nasze firmy padną. I o to Niemcom chodzi. Przykre jest to, że nasz rząd jest bierny i mało energiczny w tej sprawie.

Ta sama sprawa jest z pakietem klimatycznym. Polskie firmy świetnie sobie radzą na rynkach zagranicznych, więc uderza się w nie podnosząc sztucznie koszty energii w Polsce. A dodatkowo państwa zachodnie chcą zarobić, wciskając nam swoje technologie za grube pieniądze. Takie numery są bardzo nie fair woben naszego państwa na dorobku. Wstąpiliśmy do UE po to by się rozwijać i bogacić. I to się powoli udaje. Niestety ciągle rzucane nam są kłody pod nogi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żywca ma holenderki Heineken, KP należy do SABMiller z siedzibą w Londynie (początkowo z RPA), Okocim do duńskiego Carlsberga. Razem wzięci produkują jakieś 90% marek piwa w Polsce. Reszta to browary regionalne i one w większości są polskie.

Nigdzie nie pisałem, że jest w polskich. Pisałem tylko, że nie jest w niemieckich.

A dodatkowo państwa zachodnie chcą zarobić, wciskając nam swoje technologie za grube pieniądze. Takie numery są bardzo nie fair woben naszego państwa na dorobku.

A czyja to wina, że musimy kupować te technologie? Ich, że je mają, czy nasza, że ich nie mamy? Część tych technologii została opracowana przez Polaków, tylko nie u nas, a za granicą. W Polsce nikt nie chciał im stworzyć warunków, więc musieli to robić za granicą. Proste. Tak samo było z paroma innymi nowoczesnymi technologiami. Mamy dobrze wykształconych naukowców, ale nie mamy ośrodków badawczych. Inne kraje inwestują w badania, a my wolimi inwestować w górników, rolników itp. Nie można winić innych państw za naszą głupotę.

Wstąpiliśmy do UE po to by się rozwijać i bogacić. I to się powoli udaje. Niestety ciągle rzucane nam są kłody pod nogi.

Nie. Po prostu inne państwa również chcą się rozwijać i bogacić. Jeśli my byśmy byli na ich pozycji, to pewnie robilibyśmy to samo.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwiema zdaniami się nie zgodzę. Po pierwsze co kupują od nasz? Jak nie mamy prawie swojego kapitału, a co jedna należy do Niemiec. Po drugie Polska ma potencjał ma dużo utalentowanym ludzi i to ze jesteśmy takim stanie to nie wina PRL, bo PRL nie ma już około 25 lat, ale obecnych władz. Gdyby do władz doszli normalni politycy to nie byliśmy zależni od innych krajów.

Co kupują?

Ot, np. VAG kupuje od Grupy Boryszew części do każdego Volkswagena jakiego produkują.

25 lat to za mało na to, aby ludzie przesiąknięci PRL-em odeszli. Zdecydowana większość uprawnionych do głosowania oraz polityków to wciąż ludzie skażeni PRL-em, dlatego nie można powiedzieć, że to tak łatwo zmienić. Na to potrzeba czasu, dużo czasu.

Obecnie problem jest w tym, że Niemcy i Francuzi (a Duńczycy i Włosi stoją już w kolejce), chcą nam narzucić swoją płacę minimalną. Bo polskie firmy transportowe opanaowały ponad 25% rynku przewozu towarów w UE. I to się naszym sąsiadom bardzo nie podoba. I w tak "sprytny" sposób chcą załatwić polską konkurencję. Co oczywiście sprzeczne jest z prawem europejskim i podstawową zasadą swobody i wolności usług na terenie całej UE. Ale zanim Trybunał w Luksemburgu rozpatrzy na naszą korzyść zaskarżone przepisy, mogą minąć lata, podczas których nasze firmy padną. I o to Niemcom chodzi. Przykre jest to, że nasz rząd jest bierny i mało energiczny w tej sprawie.

A czemu polskie firmy mają w tym czasie paść? Zakazano im jeździć? Podniesiono im płacę minimalną?

Edytowano przez Gordon Lameman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to potrzeba czasu, dużo czasu.

Zanim minie ten czas to już ten kraj nie będzie istniał.

Proszę rozbudowywać swoje wypowiedzi w tym temacie. Jednozdaniowe, lakonicznie brzmiące posty będą leciały do kosza.

Edytowano przez Stillborn
dopisek moda [Stillborn]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj trochę się wkurzyłem. W Wydarzeniach polsatowskich pokazywali migawki z kampanii wyborczej i prezydenta Komorowskiego jak chodził po poznańskim rynku i m.in gładził po główkach dzieci. I jedna dziewczyna mu powiedziała, że chce by prezydentura była tak sprawowana by ona nie musiała wyjeżdżać do pracy za granicę. A Bronek na to "To nie wyjeżdżaj (he he he)". :/ Kurczę łatwo mu mówić. Ma pensje 15 tyś miesięcznie, 17 autobusów marki mercedes, to rzeczywiście on wyjeżdżać nie musi. Może to był i żart, ale mnie nie rozśmieszył. Polscy politycy naprawdę zbytnio się odrywają od rzeczywistości i sami wypychają takie dziewczyny czy Abyssów za granicę. Sorry prezydent Komorowski 5 lat pełni już swoją kadencję i po kryzysowych powrotach, ludzie znowu wyjeżdżają za granicę bo zmienia się niewiele. :/ A przecież mógłby vetować ustawy podwyższające podatki i inne obciążenia (składka rentowa, OFE, wiek emerytalny). Ale tego nie zrobił. A teraz tak "żartuje". Nieładnie.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stillborn

Mój błąd, nie sprawdziłem a wydawało mi się, że niektórzy byli po 2 razy. Co do Korwina to po prostu podobają mi się jego poglądy i obiecuje sporo fajnych rzeczy min. więcej swobód obywatelskich czy chociażby prawo do posiadania broni, budowa armii itd..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ElTabasco - jak nie pójdziesz na wybory i nie zagłosujesz, to na pewno nie wygra. Dla mnie wadami Janusza i Pawła Kukiza jest kapitulanctwo wobec Rosji. Taka PSLowska postawa - nie zwracajmy uwagi na to co robi Putin, zgadzajmy się z nim we wszystkim, żebyśmy mogli sprzedawać żywność w Rosji. No żenada po prostu.

Dziś w rosyjskiej telewizji pojawił się zwiastun filmu "Krym - droga do Ojczyzny". Puścili fragment wywiadu z Putinem w którym on mówi, że osobiście zdecydował o przyłączeniu Krymu do Rosji w nocy z 22 na 23 lutego 2014 roku. Czy PSL i inni ugodowcy nie zdają sobie sprawy, że jutro, pojutrze Putin może w ten sam sposób zdecydować, że przyłączy całe Podlasie do Rosji, by mieć "korytarz" do Kaliningradu? Że rosyjscy żołnierze przyjdą do Polski i zagrabią i tą żywność i pieniądze które zapłacili polskim przedsiębiorcom. Bo to jest Rosja. Od ponad 500 lat tylko prze na Zachód by zagarniać kolejne tereny. I nienawidzi niepodległej Polski.

Mam nadzieję, że po tych słowach od samego Putina inne rządy UE przejrzą wreszcie na oczy. Putin nie może się pogodzić z rozpadem ZSRR. Minęło 24 lata od tamtego wydarzenia, a on stopniowo zamierza ponownie przywrócić kontrolę rosyjską nad terenami do granicy niemieckiej. Na Ukrainie to się nie skończy.

Youtube Video -> Oryginalne wideo
Edytowano przez 8azyliszek
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korwin proponował też rozwiązanie transportu miejskiego, bo jest mało efektywny i lepiej ludzi wozić taksówkami. Sam mieszkam nieopodal warszawskiego Legionowa, gdzie 80% ludzi dojeżdża do pracy w Warszawie. Znakomita większość z nich dzięki kolei podmiejskiej. Jakby ci ludzie zaczęli jeździć taksówkami, to wszyscy utknęliby w ogromnych korkach, ale o tak trywialnych rzeczach już Korwin nie pomyśli. JKM najchętniej by rozebrał państwo, a to tylko doprowadziłoby do jeszcze większego kryzysu niż mamy obecnie. Rewolucja zazwyczaj nigdy dobrze się nie kończyła.

  • Upvote 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw powinniśmy naprawić nasz kraj a nie martwić się o wschód.

Bardzo głęboka myśl, bardzo. Nawet bym ją poparł, pod warunkiem że żylibyśmy na Antarktydzie, a nasi sąsiedzi dopływaliby do nas kajakami tylko w celu kupna foczych skór. Wtedy nie ma potrzeby prowadzenia polityki zagranicznej. Niestety nasza chata nie tak z kraja. Nie martwiąc się o sytuację u naszych sąsiadów sami sobie szkodzimy. W interesie Polski jest mieć ościenne państwa przyjazne, stabilne i silne. Inaczej możemy obudzić się z ręką w nocniku.

co myślicie o kandydaturze Mariana Kowalskiego z Ruchu Narodowego?

Jak rozumiem zadając to pytanie określasz się jako jego zwolennik. Bo po co byś je zadawał? Nie sądzę też, żeby takie głębokie przemyślenia jakie tu przedstawiłeś (to zacytowane przeze mnie powyżej i to o 'rządzie na papierze') sam przeprowadziłeś. To są slogany, którymi posługują się różnej maści populiści w celu przyciągnięcia elektoratu. Głównie mało zorientowanego i niewyrobionego politycznie. Co do samego pana Kowalskiego, to widzę dwie możliwości. Albo jest cynikiem, który stara się zbić w ten sposób kapitał polityczny, albo oszołomem, który w to wierzy. W każdym razie lokuję go wśród takich kandydatów na prezydenta jak ten, który swego czasu promował wkładki do butów swojej produkcji.

  • Upvote 7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój błąd, nie sprawdziłem a wydawało mi się, że niektórzy byli po 2 razy. Co do Korwina to po prostu podobają mi się jego poglądy i obiecuje sporo fajnych rzeczy min. więcej swobód obywatelskich czy chociażby prawo do posiadania broni, budowa armii itd..

No, chce zrobić z Polski drugi Teksas, czyli jeden z tych stanów, w których nigdy nie chciałbym się znaleźć. Prawo do posiadania broni nie zwiększa bezpieczeństwa, ale je zmniejsza, bo:

- łatwiej o wypadki z bronią - nie okłamujmy się - większość ludzi nie przechowywałaby tej broni odpowiedzialnie;

- czarny rynek broni by się rozrósł - patrz wyżej + więcej broni = więcej możliwości jej kradzieży;

- większość ludzi i tak nie potrafiłaby tej broni użyć oraz nie potrafiłaby pociągnąć za spust - co innego strzelanie do tarczy, co innego strzelanie do drugiego człowieka.

Wpierw powinniśmy naprawić nasz kraj a nie martwić się o wschód. Bo przez obecny rząd nasz kraj istnieje tylko na papierze.

Jak w okresie międzywojennym? Wtedy też martwiliśmy się o swój kraj. Były plany - czteroletni i potem piętnastoletni. A czekaj, piętnastoletniego nie było, bo nie martwiliśmy się o to, co w międzyczasie działo się wokół.

Swoją drogą co myślicie o kandydaturze Mariana Kowalskiego z Ruchu Narodowego?

Myślę, że jakby wygrał, to mnie by w tym kraju nie było. Nie dlatego, że mógłby zrobić coś złego (prezydent nie ma takiej władzy), ale dlatego, że całkiem zwątpiłbym w inteligencję ludzi, którzy zostali w kraju.

@FaceDancer Widać Korwin dawno nie był we Wrocławiu, gdzie większość ludzi jeździ własnymi samochodami lub taksówkami, bo komunikacja miejska delikatnie mówiąc nie działa. Jakby pobył tu z tydzień, to szybko zmieniłby zdanie.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w rosyjskiej telewizji pojawił się zwiastun filmu "Krym - droga do Ojczyzny". Puścili fragment wywiadu z Putinem w którym on mówi, że osobiście zdecydował o przyłączeniu Krymu do Rosji w nocy z 22 na 23 lutego 2014 roku. Czy PSL i inni ugodowcy nie zdają sobie sprawy, że jutro, pojutrze Putin może w ten sam sposób zdecydować, że przyłączy całe Podlasie do Rosji, by mieć "korytarz" do Kaliningradu? Że rosyjscy żołnierze przyjdą do Polski i zagrabią i tą żywność i pieniądze które zapłacili polskim przedsiębiorcom. Bo to jest Rosja. Od ponad 500 lat tylko prze na Zachód by zagarniać kolejne tereny. I nienawidzi niepodległej Polski.

Bazyl Ty to się już schowaj pod maminą spódnicę, bo Cię Putin zje albo co gorzej do łagru zamknie.

Co by nie mówić to z wyborem jak i piastowaniem funkcji prezydenta w Polsce jest wielka kupa. Raz, że niewiele może ten nasz prezydent robić (pełni w naszym systemie funkcje głównie reprezentacyjną i dyplomatyczną), dwa, że jak już coś zrobi to potem jest wielka siara. Niby ma pewne prawa, ale bez zgody parlamentu może sobie je wsadzić w buty.

Panu Komorowskiemu już podziękujmy. Afera z lasami państwowymi, afera marszałkowa i jego cudowne zeznania oraz mnóstwo wpadek począwszy od bulu do szoguna (dla zainteresowanych tutaj tylko niektóre z tych starszych). Pani Ogórek też dziękuję. Nasze geopolityczne położenie jest trudne: od zachodu silnie i bogate Niemcy, a od wschodu kolos "być może na glinianych nogach" Rosja. Prezydentem naszego biednego i małego państwa nie może być marionetka Leszka Millera, której może i nie brakuje urody oraz wiedzy, ale zostałaby zmieciona w starciu z mocarzami innych państw. Potrzeba nam kogoś z jajami i nieustępliwością w działaniu. Kandydaturę panów Bęgowskiego i Palikota traktuję jako żart. Jarubas się nie przebije, bo o ile PSL odniósł sukces w wyborach samorządowych, to uważam, że nie ma możliwości na powtórzenie tego w wyborach prezydenckich czy parlamentarnych. Mikke też ma nikłe szanse, budzi w ludziach skrajne emocje. Czasem zdarzy mu się powiedzieć coś naprawdę mądrego, ale niedługo później poprawi jakąś głupotą czy czymś, co media świetnie wykorzystają przeciw niemu. Według mnie kandydat narodowców ma szanse mniej więcej takie jak Palikot i Grodzki razem wzięci. Jeśli czerwony Rysiek wystartuje to prawdopodobnie podzieli się elektoratem z Ogórkową. Bronek mimo wszystko szanse ma największe, duża grupa emerytów go popiera, choć mnie do siebie już totalnie zraził. Co prawda do wyborów jeszcze sporo czasu, ale póki co glosowałbym na Dudę. Nie wiem ile z rzeczy, które obiecuje i mówi, spełniłby jako prezydent, ale nie dowiemy się, dopóki nim nie zostanie.

Widać Korwin dawno nie był we Wrocławiu, gdzie większość ludzi jeździ własnymi samochodami lub taksówkami, bo komunikacja miejska delikatnie mówiąc nie działa. Jakby pobył tu z tydzień, to szybko zmieniłby zdanie
Co jak co, ale jestem zwolennikiem zastępowania ruchu "samochodowego" transportem miejskim. Może w Warszawie nie działa to perfekcyjnie, ale na pewno wygląda to naprawdę nieźle jak na polskie warunki.
- łatwiej o wypadki z bronią - nie okłamujmy się - większość ludzi nie przechowywałaby tej broni odpowiedzialnie;

Jasne. Noży w kuchni też się specjalnie nie chowa, a jakoś nie słyszy się o masowych zgonach przez zadźganie przez maluchów. Broń to nie zabawka, to chyba oczywiste.

Zrobiłbym to co prawda inaczej niż jest to w USA. Każdy niekarany/umysłowo sprawny itp. obywatel miałby prawo do otrzymania zezwolenia na broń. Przed tym powinien przejść krótki, choć treściwy kurs z obsługi, konserwacji i przechowywania broni (zaświadczenie o jego ukończenie byłoby wydawane przez kluby strzeleckie po powiedzmy 5h kursu). Z tym papierkiem szedłby do Urzędu Miasta, gdzie kochana pani urzędnik drukowałaby stosowny dokument. Bez żadnych pytań po co, na co i dlaczego. Takie rozwiązanie pozwoliłoby IMO ograniczyć sporo problemów związanych z posiadaniem broni.

-czarny rynek broni by się rozrósł - patrz wyżej + więcej broni = więcej możliwości jej kradzieży;

Aha. No raczej czarny rynek to kwitnie jak tego prawa nie ma i posiadanie broni bez zezwolenia jest nielegalne, ale co ja wiem.

- większość ludzi i tak nie potrafiłaby tej broni użyć oraz nie potrafiłaby pociągnąć za spust - co innego strzelanie do tarczy, co innego strzelanie do drugiego człowieka.

Powiedz to ofiarom gwałtu. Są ludzie, którzy nigdy by nie strzelili do innej osoby, dla nich do obrony wystarczy gaz pieprzowy czy paralizator* na elektrody o wysokim napięciu. Te zabawki powinny wystarczyć w większości przypadków z osamotnionym napastnikiem. Może zmieniłbyś zdanie, gdyby ktoś wparował Ci do domu uzbrojony w maczetę i chciał skrzywdzić bliskich. Obecnie możesz go jedynie obezwładnić (powodzenia w sytuacji z gościem, któremu nie zależy czy zabije po drodze jedną czy pięć osób), bo jak mu zrobisz krzywdę, to sam skończysz jako oskarżony. Prawdo również jest do zmiany, przynajmniej ten paragraf/artykuł/rozdział*.

* - nie wiem jak dokładnie takie ustrojstwo się nazywa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Noży w kuchni też się specjalnie nie chowa, a jakoś nie słyszy się o masowych zgonach przez zadźganie przez maluchów. Broń to nie zabawka, to chyba oczywiste.

Może dlatego, że nożem ciężej zabić, trudniejszy jest do nich dostęp, a jak dziecko się ukłuje takim lekko chociaż raz, to już mu się nie będzie chciało za bardzo tym bawić?

Zrobiłbym to co prawda inaczej niż jest to w USA. Każdy niekarany/umysłowo sprawny itp. obywatel miałby prawo do otrzymania zezwolenia na broń. Przed tym powinien przejść krótki, choć treściwy kurs z obsługi, konserwacji i przechowywania broni (zaświadczenie o jego ukończenie byłoby wydawane przez kluby strzeleckie po powiedzmy 5h kursu). Z tym papierkiem szedłby do Urzędu Miasta, gdzie kochana pani urzędnik drukowałaby stosowny dokument. Bez żadnych pytań po co, na co i dlaczego. Takie rozwiązanie pozwoliłoby IMO ograniczyć sporo problemów związanych z posiadaniem broni.

Niezbyt to "inaczej" w porównianiu do Stanów.

Naprawdę nie widzisz olbrzymich problemów, które rodzi tak lekkomyślne podejście do sytuacji?

Aha. No raczej czarny rynek to kwitnie jak tego prawa nie ma i posiadanie broni bez zezwolenia jest nielegalne, ale co ja wiem.

Całe szczęście mam przygotowane odpowiednie cytaty Pezeta na taką okazję:

Jak chcesz straszyć ludzi, to włóż sobie cukinię w spodnie(teraz jest sezon na cukinie), tylko nie rozpinaj rozporka, gdyż goście się tylko obśmieją jak norki. Broń nie służy do straszenia. Albo wyciągasz ją z zamiarem użycia, albo lepiej jej w ogóle nie mieć. Podawałem już na tym forum przykład wczesnych lat '90-tych, gdzie ludzie masowo uzyskiwali pozwolenia na broń, głównie gazową ale też i ostrą, a następnie ?strasząc? napastników ją tracili. Dostając jeszcze większy omłot niż ci, którzy takowej nie mieli. Dlatego też przepisy zostały zaostrzone. Właśnie po to, żeby legalna broń nie trafiała w ręce przestępców z rąk ludzi nieprzygotowanych do jej posiadania. A właśnie tacy ludzie jak Ty są absolutnie nieprzygotowani.
Pomijam już przypadek, gdy zaspany gość sam się zastrzelił bo pomylił sobie rewolwer ze słuchawka telefonu ? dostał za to Nagrodę Darwina. Ale wystarczy wziąć pod uwagę choćby dzieci. Jaką masz gwarancję, że małolat nie zakradnie się w nocy do sypialni, żeby się ?pobawić? tatusiową bronią? Poza tym takie trzymanie broni na noc pod poduszką wcześniej czy później może się skończyć tym, że po prostu rano człowiek zapomni schować tę broń do szafy. Rocznie w Polsce notuje się kilkaset przypadków postrzeleń osób przez dzieci, które dorwały się do broni rodziców. Na szczęście jest to głównie broń pneumatyczna, a obrażenia są niewielkie. Weź teraz wprowadź powszechną dostępność do broni ostrej. Kolejna sprawa to wspominane już przeze mnie kradzieże broni. Zapomnisz schować, ktoś ukradnie ? nie dość, że broń znajdzie się w niepowołanych rekach, to jeszcze Ty dostaniesz zarzuty za niewłaściwe zabezpieczenie.

Powszechny dostęp do broni będzie skutkował wzrostem ilości przestępstw, nie spadkiem. Podawałem już przybliżoną statystykę z pierwszej połowy lat '90-tych dotyczącą broni gazowej. Teraz wyobraź sobie, że to samo będzie z ostrą. Popatrz sobie na USA, tam z taką bronią dokonuje się napadów na sklepy monopolowe. U nas co najwyżej z atrapami. Tak, w USA sprzedawca w monopolu może mieć gnata pod ladą, ale trzyma go tam dlatego właśnie, że tam z atrapami napadów się raczej nie robi. U nas byle żul broni palnej nie zdobędzie. Wprowadź u nas dostęp do broni, to co drugi dres na osiedlu będzie ją miał. Byle włamsko do mieszkania w bloku i już gotowe. Bo nie sądzę, żeby ludzie tę broń porządnie zabezpieczali. ?Metalowa szafa przytwierdzona do podłoża? równie dobrze może oznaczać kasetkę przyśrubowaną do parkietu, którą można wyrwać łomem, wrzucić do torby, a otworzyć na melinie. Tak właśnie było z bronią gazową. A jakby chcieć wymagać konkretnych i drogich zabezpieczeń, to zaraz podniosą się głosy, że pod pretekstem ?technicznych zabezpieczeń? ogranicza się ludziom prawo do broni.

Wrócę jeszcze raz do doświadczeń z bronią gazową. Jak już pisałem z początkiem lat '90-tych nastąpił wysyp przestępstw dokonywanych z jej użyciem. Wiązało się to z tym, że panowała swoista moda na posiadanie takiej broni, a dostęp do niej był stosunkowo łatwy. W związku z tym sporo jej zostało utraconej i właśnie te egzemplarze służyły do dokonywania przestępstw. Nagle na przełomie dekady takie przestępstwa prawie zupełnie ustały. Dlaczego? Z dwóch powodów. Po pierwsze zaostrzono kryteria przyznawania gazówek. Po drugie dotychczasowi właściciele zaczęli z nich rezygnować. Okazało się, że nie są one przydatne. Ludzie najpierw kupowali je dla szpanu, a jak okazało się, że na nic się nie przydają, a tylko trzeba płacić za odnowienie licencji i pilnować, to poszli po rozum do głowy.

Powiedz to ofiarom gwałtu.

Argumentum ad misericordiam.

Jw...

I od dwudziestu lat z niej strzelam regularnie... do tarczy. Wyciągnięcie broni z kabury, odbezpieczenie jej, przeładowanie i oddanie strzału zajmuje mi dwie sekundy. Na strzelnicy. Na ulicy jest zupełnie inaczej. Jeden kumpel zginął nie zdążywszy wyciągnąć nawet broni, drugi cudem przeżył, choć napastnik władował w niego pół magazynka z broni automatycznej. Już widzę więc, że ludzie po paru godzinach kursów są w stanie dać odpór bandytom.
Naprawdę? To wyobraź sobie, że te grupy dresów zamiast maczet będą miały broń palną. Pomijając wszystko, to maczetą tnie się konkretnego gościa. Jak się nie trafi, to nic się nie dzieje. Natomiast przy broni palnej kula leci dalej i nie wiadomo kogo trafi. Dodaj do tego fakt, że Polacy nie są przyzwyczajeni tak jak Amerykanie kłaść się na chodnik w przypadku strzelaniny. Oni raczej wyglądają, żeby zobaczyć co się dzieje.

Jeśli ofiara będzie miała dostęp do broni, to nie widzę żadnego czynnika uniemożliwiającego w przedstawionej przez ciebie wizji uzyskanie jej przez gwałciciela. Jeśli działają w grupie, to ofiara i tak ma przekichane. Ba, nawet jeśli działa sam, to ma przewagę zaskoczenia.

Może zmieniłbyś zdanie, gdyby ktoś wparował Ci do domu uzbrojony w maczetę i chciał skrzywdzić bliskich.

A wówczas paralizator/gaz by nie zadziałały, ponieważ...?

Olso, jeśli byłaby sytuacja jak powyżej, to nie ma powodu, by nie wparował grupowo lub samemu z bronią. Będziesz trzymał pistolet na wierzchu? Gotowy wypadek. W szufladzie? Nie zdążysz wyjąć zanim oberwiesz.

Obecnie możesz go jedynie obezwładnić (powodzenia w sytuacji z gościem, któremu nie zależy czy zabije po drodze jedną czy pięć osób), bo jak mu zrobisz krzywdę, to sam skończysz jako oskarżony.

Bullshit, poza nadgorliwymi prokuratorami. Większość mediów grzmiących, że "nie można się bronić, bo się pójdzie do więzienia" dotyczy przypadków, gdzie obrona konieczna nie była dobrze wykonana, bo albo przestępstwo zostało popełnione sporo wcześniej, albo napastnik uciekał (bez ukradzionej rzeczy), albo "broniący się" gonił go po całym osiedlu, dźgając go nożem, aż ten się wykrwawił. To nie jest obrona konieczna.

Prawdo również jest do zmiany, przynajmniej ten paragraf/artykuł/rozdział*.

Jakie prawo?

Przy okazji, to kandydatka Grodzka, nie Grodzki.

  • Upvote 6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

No niestety nie zawsze. Ostatnio jest toczona sprawa wobec dziewczyny która zabiła pijanego faceta który chciał ją zgwałcić. I prokuratura domaga się dla niej 10 lat więzienia. Paranoja.

Z nożami to samo - parę miesięcy temu była w Polsce sprawa gdy jakaś dziewczynka przyniosła nóż do szkoły i próbowała dźgać innych. Ba - co roku w Polsce są pojedyncze przypadki w okresie świątecznym gdy rodzinne sprzeczki przekształcają sie w tragedie i zabójstwa z użyciem noża. I sprawa sprzed 2 dni - dziadek zabił swego 14 letniego wnuczka nożem, ciężko ranił babcię a na koniec wyskoczył z okna. Wyobraźmy sobie co by było gdyby broń była w powszechniejszym użyciu? I to jeszcze przy tak tragicznym stanie polskiej psychologi i psychiatri, gdzie liczba samobójstw wzrosła do 6 tyś osób w ubiegłym roku. Brrrrr...

Idea posiadania przeze mnie broni na takich zasadach jak w USA jest bardzo kusząca. Ale myśl o tym, że każdy inny też mógłby ją mieć, skutecznie mnie odstrasza od wizji poluźnienia przepisów.

Co do prezydenta. Jak mateusz(stefan) jestem przeciw Komorowskiemu z tych powodów o których już pisałem. Podpisał OFE, wiek emerytalny i inne podwyżki podatków. Zamachnął się na wolność zgromadzeń i TK musiał utrącać jego głupią ustawę. Przez 5 lat nic nie mówił o drugim pomniku smoleńskim i nagle sobie o tym przypomniał podczas kampanii wyborczej.

Jasne - prezydent ma skromne kompetencje. Ale umiejętne stosowanie prawa inicjatywy ustawodawczej, prawa veta i skierowywanie ustaw do Trybunału Konstytucyjnego, mogłoby prowadzić do realnego wpływu na politykę i gospodarkę kraju. Zresztą prezydent Komorowski najpierw wyśmiewał swoich kontrkandydatów, że mają nierealne programy, nie powiązane z kompetencjami prezydenta. A w ostatnią sobotę robi dokładnie to samo mówiąc o bezrobociu, imigracji, pomocy rodzinie itp. No traci tym trochę swoją wiarygodność.

Edytowano przez 8azyliszek
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ElTabasco - jak nie pójdziesz na wybory i nie zagłosujesz, to na pewno nie wygra. Dla mnie wadami Janusza i Pawła Kukiza jest kapitulanctwo wobec Rosji. Taka PSLowska postawa - nie zwracajmy uwagi na to co robi Putin, zgadzajmy się z nim we wszystkim, żebyśmy mogli sprzedawać żywność w Rosji. No żenada po prostu.

Jeśli ci panowie startują w wyborach na prezydenta Ukrainy lub do ukraińskiego parlamentu to faktycznie żenada. Ale jeśli idą do polskiej polityki to jest to ich wielki plus. To się nazywa realizm polityczny. Jak dotąd hasło "za wolność naszą i waszą" nie przyniosło nam żadnych korzyści. Wręcz przeciwnie. Może w takim razie czas z tym skończyć? Koniec z nadstawianiem karku i innych części ciała za innych. Tak - interes Polski jako państwa i polskiego obywatela powinien być priorytetem polskiego polityka. Ukraina z resztą też nam dała embargo pomimo przesyłania im sprzętu, pieniędzy i instruktorów. To nie jest przyjazne nam państwo ani naród.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Nie rozumiemy się. Wg mnie wyraźnie widać, że tak jak to było od XV w. Rosji chodzi o zagarnianie i kontrolę nad nowymi terytoriami. Republiki autonomiczne w Gruzji, Krym, Donbas a to tylko początek. W XVIII w. byliśmy pod pełną dominacją Rosji. Nie mogliśmy zrobić nic bez ich zgody. A i tak rozebrali nas ręka w rękę z Niemcami. Dziś minister spraw zagranicznych Rosji - S. Ławrow prawie że nawoływał kanclerz Merkel, by przywołała Tuska do porządku, który rozmawiał z Obamą o sankcjach wobec Rosji. To jest to a sama bezczelność i odwracanie kota ogonem, które w wykonaniu Rosjan znamy od dekad.

Jeszcze co do broni - właśnie w Faktach pokazali zdarzenie z Nakła nad Notecią. Dwóch napastników pobiło człowieka laskami teleskopowymi na ulicy aż ten wylądował w szpitalu. Jeden z bandytów wymachiwał przedmiotem przypominającym broń. Można się domyślać, że był to chyba "tylko" rewolwer gazowy, bo nikt nie zginął. Gdyby dostęp do broni był powszechny w takiej sytuacji mógłby zginąć i napadnięty i przypadkowy świadek, któremu bandyta również wymachiwał tym rewolwerem przed nosem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...