Skocz do zawartości
deBug

Czat - rozmowy o pupie maryni

Polecane posty

11 minut temu, witorrr98 napisał:

Ja kładę się wcześnie spać i wcześnie wstaje, gdzieś w okolicach 6-7, zwłaszcza, że wtedy nie ma takiej ciemnicy, jak to w styczniu.Kawę małą też sobie wypiję, ale to tak dla stymulacji bardziej, niż na duże pobudzenie ;]

Również staram się kłaść wcześniej - nic nie daje. Od kiedy pies został wyproszony z łóżka to nie budzę się w nocy ale i tak mam problem. Nie mam pojęcia gdzie leży przyczyna, nawet film czy książka przed spaniem, co szybko mnie usypia nie pomaga. Pozostaje się modlić o szybki koniec tygodnia :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mam. To znaczy ja generalnie od kilku lat kładę się późno i wstaję późno, ale ostatnio to prawie w południe wstałem (w dzień wolny), a i tak myślałem, że chyba umrę.

Co do forum: fb jest jednak protezą, bo kontakt większości ludzi, którzy prowadzą strony tamże (mam na myśli nie tylko CDA) ogranicza się do powielania postów ze stron internetowych, wrzucania jakichś śmiesznych pytań (i przeważnie nie komentowania odpowiedzi na nie) i nic poza tym, ale tam przynajmniej jest więcej komentarzy. Rzadko kiedy wywiązuje się jakakolwiek dyskusja, a jak już, to dotyczy wymieniania się swoimi bzdurnymi poglądami. A ja bym chciał czasem po prostu podyskutować o grach. :( 

A zamiast liftingować forum, które jeszcze jakoś w miarę wygląda, wzięli by się za stronę główną, która zatrzymała się w poprzednim dziesięcioleciu. :admin_twisted:

Edytowano przez SerwusX
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżiz, dopiero przed chwilą do mnie dotarło, że czas się przestawiało dziś w nocy. Kto to w ogóle wymyślił? Ja rozumiem tę godzinkę cofnąć na czas zimowy, ale letni. Dobrze że wcześniej się położyłem spać (z myślą, że wstanę wcześniej i pogram w StarCrafta) i ogarnąłem się jako tako, bo do roboty bym się spóźnił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli wierzyc wujkowi Google, to dzis w Bialymstoku zachod slonca bedzie o 18:55, w Szczecinie dopiero o 19:30. Z kolei u mnie w Dublinie ma on byc o 19:53 czasu lokalnego. Dla mnie dlugie letnie dni zawsze byly na propsie. Zima i tak wiekszosc czasu siedzi sie w domu, bo pogoda, a latem przynajmniej czlowiek ma dluzej widno kiedy spedza najwiecej czasu na swiezym powietrzu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.03.2018 o 18:21, 2real4game napisał:

@Germanotta Zależy jak bardzo lubisz się uczyć. Jeżeli dobrze Ci idzie nauka i lubisz to robić (również uczyć się niepotrzebnych przedmiotów), to idź na polibudę (o ile się dostaniesz na wymarzony kierunek, bo w przeciwnym razie ma to mało sensu, chyba że naprawdę jesteś dobra w te klocki). W przeciwnym razie - wybierz WAT. Przeprawa będzie znacznie prostsza.

Nauka idzie całkiem nieźle (tak mi się zdaje). Z tą nauką to nie ma problemu, jeśli coś niepotrzebnego jest interesujące, jeśli nie to trochę droga przez mękę. :P 
Właśnie z pogłosek słyszę, że jak chcesz iść na polibudę, to pożegnaj się z życiem. Ale ofc dochodzi do tego "prestiż! prestiż! kurłaaa, ale będzie dyplomik!".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Germanotta napisał:

Właśnie z pogłosek słyszę, że jak chcesz iść na polibudę, to pożegnaj się z życiem.

Takie generalizacje są bez sensu, jak masz do wyboru sto wydziałów z różnymi wykładowcami, programem i ogólnie podejściem do studenta

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Germanotta napisał:

Właśnie z pogłosek słyszę, że jak chcesz iść na polibudę, to pożegnaj się z życiem

Kolega z którym chodziłem do szkoły średniej, przez pierwszy semestr studiów miał w opisie na GG "imprezka" i tym podobne. W drugim semestrze już nie studiował ;] Inna sprawa, że gość nie był tytanem intelektu ;-) Prawda jest taka, że wiele zależy od programu studiów, trybu studiowania, wykładowców oraz Twojej inteligencji i możliwości przyswajania wiedzy. Znam osoby, które nie żałowały sobie z zabawą, a dały radę z całkiem niezłymi wynikami.

Pomijając skostniałe korpo, dyplom nie ma znaczenia przy rekrutacji w IT (no, może parę złotówek ekstra za jego posiadanie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na biotechnologii teoretycznie też nie powinienem mieć życia. Rzeczywiście jest ciężko, ale gdybym chciał to chociaż raz tygodniowo mógłbym balować. O ile uczę się systematycznie, a protokołów nie robię dzień przed ćwiekami to tylko przed kolokwiami mam ciężko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...