Koszary RPG - regulamin poligonu i przygotowania

[Qbuś]

Chęć swą podtrzymuje, challenge obowiązuje... Z powodów rzadkich odpowiedzi w tym topicu proszę jednak o potwierdzenie. Postąpimy zgodnie z jakże szlachetną zasadą: kto pierwszy ten lepszy

[Bimberion]

Rękawica rzucona przez Qbusia leci w tłum, trafia mnie w twarz

Plask

Spada na ziemię

podnoszę ją i otrzepuję po czym chowam do kieszeni, kto wie czy się kiedyś nie przyda.

Prepare!

[Qbuś]

Preparations under way...

Teraz trzeba nam tylko sędziego. Okaże się ktoś miłosierny? :twisted:

[Bimberion]

Nie wiem jak Kubuś, ale ja zaczynam się już trochę niecierpliwic

[Dagar11]

Chcę walczyć z kimkolwiek, z jakimikolwiek sędziami i gdziekolwiek . Chyba, że ten ktoś boi się walczyć z zawodnikiem B.O.S. ( A co! Cardinal mógł grać gościem rodem z Matrixa, to czemu ja bym nie mógł popuścić wodze wyobraźni ), o ksywce Scorpion (masz coś do tego pseudo, to patrz poprzedni nawias) i mną, czytać kimś bez doświadczenia na poligonie. Wtedy dziękuję bardzo

A skoro chętny jest to podnoszę rękawicę MJanka . Będzie pojedynek debiutantów . MJanek, a jaką ty masz tak właściwe postać????

No i jeszcze bardzo ważna rzecz. Czy jest jakiś dobroduszny forumowicz, który zgodzi się nam sędziować??? Proszę

[MJanek]

Uwaga, uwaga!

Ja, MJanek I Wspaniały , będąc zdrowym na ciele (chociaż trochę kłuje mnie w boku) i umyśle (pomimo złośliwych plotek na ten temat) oświadczam, iż stoczę walkę na ubitej ziemi (lub według preferencji na płynnej lawie lub rozmokłym błocie) z każdym, kto w swym zaślepieniu ośmieli się podnieść rękawicę.

Następnie groźna postać nieumarłego maga zastygła w dramatycznym geście oczekiwania...

Minęła jesień, zima, a on nadal stał niewzruszony w oczekiwaniu na śmiałka, który zechce rzucić wyzwanie losowi. Po zimie nadeszła wiosna, a następnie lato. Klatka piersiowa maga stała się domem dla rodziny wiewiórek, jego nogi drabiną dla bluszczu, zaś w czaszce zalęgła się rodzina sikorek. W końcu jednak pojawił się ktoś, i podniósł leżącą na ziemi rękawicę. Może brakowało mu jednej do pary... Tym samym jednak obudził pogrążonego w uśpieniu Licza, który spojrzał na niego głębią swych ciemnych oczodołów i odparł (po uprzednim zdjęciu głowy i wyjęciu z niej gniazda sikorek):

- Nareszcie! Już mi zbrzydło to czekanie Kiedy zaczynamy?

PS.

Wiem, że to nieodpowiedni temat, ale chciałbym zrobić malutkiego offtopa. Starsi użytkownicy być może pamiętają tą postać z Tawerny "Pod Hożym Jesiotrem" (o ile nie pomyliłem nazwy ). I właśnie w tej sprawie zwracam się do naszych kochanych moderatorów: Czy istniała by możliwość reaktywacji Tawerny? A jeśli nawet nie w takiej formie, to chociażby tematu o podobnej funkcji, tzn. do szeroko pojętej informacji, podawania nowych pomysłów i rozmów okołosesyjnych - aby nie robić offtopiców (takich jak ten ) w innych działach.

[Dagar11]

Scorpion spojrzał na... właściwie sam nie wiedział co to było. Zauważył za to grupę potencjalnych posiłków uciekających z jego wnętrza. Tego na pewno nie było w jego czasach.

-No cóż- pomyślał- skoro już tu jestem, to czemu by się nie zabawić-

Ale coś stało nadal. I on wiedział dlaczego. Potrzeba nam sędziego!

Dla mniej domyślnych powiem po ludzku: Czy znajdzie się ktoś tak miły by nam sędziować

A co do pytania MJanka, to zaczynamy zdaje się po Qbuśu i Bimberionie.

[niziołka]

Niestety, nie jestem miła, więc nie mogę sędziować ;]

Dagarze, cieszę się, że postanowiłeś zapytać się Cardinala w sprawie Poligonu, ale to, że walka jest już zamknięta, jest oczywiste. Wszelkie uwagi co do tego faktu, o ile są niezbędne, powinny się znaleźć zapisane w tym temacie, w Koszarach. Poligon służy tylko i wyłącznie do prowadzenia walk. Póki co zamykam Poligon i trzymam kciuki, abyś jak najszybciej znalazł przeciwnika i sędziego, dzięki czemu znów otworzę tamten temat.

[Dagar11]

Moim przeciwnikiem jest MJanek. Brakuje nam tylko sędziego... No i co z Qbusiem i Bimberonem? Oni już tłuc się nie zamierzają?

Byłbym zapomniał: sędzia nie musi być miły. Wystarczy uczciwy .

[MJanek]

Byłbym zapomniał: sędzia nie musi być miły. Wystarczy uczciwy .

Ja wręcz optowałbym za sędzią niemiłym, który nie będzie nas głaskał po główkach (i czaszkach ), ale twardo wytknie nasze błędy i braki, a następnie ukaże za nie celnym ciosem patelnią Innymi słowy, gdybyś zgodziła sie nam sędziować byłym bardzo uradowany.

PS. Czy jako moderatorka tego subforum mogłabyś ustosunkować się do mojej propozycji zamieszczonej w poprzednim poście? Aby już nie przedłużać tego offtopa, możesz napisać na priva. Tak, czy owak byłbym bardzo wdzięczny

Temat "Karczma" został zamknięty, bo forumowicze, zamiast umieszczać tam ogłoszenia, albo rozpoczynać rozmowy, opisywali tylko, jak to smętnie siedzą przy kuflu mleka albo rozpoczynają nową bójkę - ani to śmieszne, ani mądre, więc zamknęliśmy. Jeżeli jednak okaże się, że tym razem uczestnicy mogliby zacząć zachowywać się tak, jak tamtejszy Regulamin Karczmy nakazywał, a nie jak statsiarstwo kusiło,to może grono Moderatorzy Gry się zastanowią nad reaktywacją x] - nzk

[Qbuś]

Ja wręcz optowałbym za sędzią niemiłym, który nie będzie nas głaskał po główkach (i czaszkach ), ale twardo wytknie nasze błędy i braki, a następnie ukaże za nie celnym ciosem patelnią Innymi słowy, gdybyś zgodziła sie nam sędziować byłym bardzo uradowany.

PS. Czy jako moderatorka tego subforum mogłabyś ustosunkować się do mojej propozycji zamieszczonej w poprzednim poście? Aby już nie przedłużać tego offtopa, możesz napisać na priva. Tak, czy owak byłbym bardzo wdzięczny

To ja taka mała uwaga - z Bimberionem czekaliśmy na sędziego, ale nikt chyba tu nie zaglądał i/lub nikt nie był chętny. Bez sędziego nie mogliśmy zaczynać, więc walka się nawet na dobre nie rozpoczęła. Ja nadal jestem na nią chętny. A skoro mamy dwóch nowych kandydatów - to można spróbować jakiejś walki 2 vs. 2 albo nawet każdy na każdego. Tylko wtedy szanowny arbiter będzie miał sporo więcej pracy.

Dagar - Przepraszam, że nie odpowiadałem na PW, ale w weekend przeważnie nie mam czasu siąść do kompa. Howgh!

[Turambar]

Hum hum. 2 vs 2 powiadasz? Ja bym się na to pisał możnaby spróbować jak smakują walki na tutejszym Poligonie. Jeszcze nie zdarzyło mi się tu potykać, więc zapewne nie jestem odpowiednim partnerem, ale chęć wyrazić mogę W końcu muszę tą dziewiczą walkę kiedyś odbyć Tak więc - zgłaszam się, jeśli znajdziemy chętnego arbitra. Jeśli nie no to... Hm. No to nic

[MJanek]

Turambar --> Po pierwsze, to oprócz Qbuś-a chyba żaden z nas nie ma żadnego doświadczenia na poligonie . A po drugie, to Qbuś-owi chyba chodziło o jakąś formę walki między mną, nim, Dagarem i Bimberionem. Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić...

Qbuś --> A co do walki 2 vs. 2, to z pewnością będzie to trudniejsza forma (zwłaszcza dla tych, którzy nie brali jeszcze udziału w zwykłej walce). Trzeba by też ustalić kto jest razem (bo walka każdy na każdego byłaby już z pewnością zbyt chaotyczna ) Ale nie mówię nie . Jeśli tylko inni gracze wyrażą taką ochotę, to z chęcią mogę rozegrać również taki pojedynek.

EDIT: Z rozpędu zapomniałem o jednej, bardzo ważnej rzeczy. Pojedynek 2 na 2 oczywiście może się odbyć, pod warunkiem, żę zechcecie poczekać z nim dwa tygodnie. Ponieważ w najbliższy piątek wyjeżdżam, i wrócę dopiero w piątek za tydzień. Dlatego jeśli nie będziecie chcieli czekać, to rozegrajcie swój pojedynek, a ja powinienem wrócić akurat na mój pojedynek z Dagarem .

[Turambar]

Turambar --> Po pierwsze, to oprócz Qbuś-a chyba żaden z nas nie ma żadnego doświadczenia na poligonie . A po drugie, to Qbuś-owi chyba chodziło o jakąś formę walki między mną, nim, Dagarem i Bimberionem. Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić...

Bimberion był last seen prawie miesiąc temu. Zobaczymy jak się odezwie. Jakby co jestem na liście rezerwowej

[Dagar11]

Nie mam nic przeciwko starciu 2 vs 2. No i problem jest taki że po 10 lipca wyjeżdżam w miejsce w którym dostęp do internetu będzie albo diablo ograniczony (raz na dłuższy czas), albo nie będę go miał wcale. Można by co prawda spróbować szybko załatwić starcie, tak, żeby skończyć przed piątkiem, albo między piątkiem za tydzień, a 10'tym, ale ciągle nie mamy sędziego!

[Qbuś]

No i gdzie się wszyscy podziali? Chętnych wręcz mamy nadmiar - może więc ustalimy jakąś datę początkową? Mi tam w zasadzie pasuje każdy dzień, ale zaznaczam, że w weekendy jestem w 95% przypadków niedostępny, więc będę miał takie przerwy.

[Dagar11]

Wakacje, to ogólnie jest dla takich zabaw problematyczny okres. Ja i MJanek mamy sędziego, którym to jest Knight Martius (Niefortunnym trafem ostatnio pozbawiony internetu). Ja wyjeżdżam w przyszłym tygodniu, gdzie sporadyczny dostęp do netu będę miał po niedzieli. Jeżeli by organizować 2 vs. 2 trzeba by:

1 Wyznaczyć pasujący wszystkim termin.

2 Zapytać się Knighta Martiusa czy zechce sędziować większej grupie.

[MJanek]

Witam

Wracam po tygodniowej nieobecność i jestem gotów do walki. W tym momencie pasuje mi każdy możliwy termin aż do końca miesiąca. Później pewnie też będę mógł grać, ale nigdy nic nie wiadomo. Tak czy inaczej, teraz czekamy już chyba tylko, aż Knight Martius odzyska neta, prawda?

[Dagar11]

Ja wyjeżdżam w najbliższą środę. W domu będę za dwa tygodnie. Neta będę tam miał po niedzieli (oczywiście nie tej teraz ).

Jutro (czytać środa 9 lipca) wyjeżdżam. Przez pewien czas nie będę miał dostępu do internetu. Gdy go odzyskam, dam znać.

[Knight Martius]

Ja i MJanek mamy sędziego, którym to jest Knight Martius (Niefortunnym trafem ostatnio pozbawiony internetu).

Tak czy inaczej, teraz czekamy już chyba tylko, aż Knight Martius odzyska neta, prawda?

Wykrakaliście.

Poza tym to prawda: pytano się mnie, czy mógłbym sędziować walce Dagara i MJanka, a ja odpowiedziałem, że tak. Tak się składa, że wczoraj Neta odzyskałem, to i mogę wam to załatwić. Tylko że gdy będzie walka 2 vs 2... No cóż, ja w tych sprawach mam doświadczenie tylko z sesji na IRC-u oraz walk przeprowadzonych do sesji Naruto, więc nie oczekujcie za wiele. Ale zapoznam się z regulaminem i postaram się dobrze spełniać swój obowiązek (lepiej niż Webb w każdym razie ;]).

Swoją drogą, Cardi miał napisać na Poligonie werdykt mojej walki... ale mówi się trudno. Pewnie ma sesję, to nie będę mu przeszkadzał. A z tego, co widzę, to Dagar przez dwa tygodnie jest (niemal?) pozbawiony Neta. Więc gdy wróci, zgadajcie się jakoś, wybierzcie członków grup i teren walki oraz napiszcie posty rozpoczynające. I wsio.

[Dagar11]

Oj chciałbym żeby to były TYLKO 2 tygodnie... Niestety pewny i stały będę miał w sierpniu... Teraz dorwałem się okazyjnie...

[MJanek]

Ponieważ Dagar, jak sam wyżej napisał, będzie mógł grać dopiero w sierpniu, proponowałbym przesunąć wszelkie ustalenia na temat pojedynku (pojedynków?), do czasu jego powrotu.

[Dagar11]

Oficjalnie w od przyszłego poniedziałku powinienem móc grać.

[MJanek]

Oficjalnie w od przyszłego poniedziałku powinienem móc grać.

No, w takim razie teraz wszystko powinno już ruszyć z kopyta . A więc pierwsza sprawa - czy walczymy 1vs.1, czy też 2vs.2. A jeśli w drugim systemie, to w jakich drużynach? Ja nie jestem zdecydowanym zwolennikiem czy przeciwnikiem żadnej z opcji, aczkolwiek z pewnością będę walczył przeciwko Dagarowi. A jakie jest wasze zdanie? (Pytanie to dotyczy również naszego sędziego, który może nie czuć się na siłach prowadzić podwójny pojedynek.)

[Knight Martius]

Ja? Ja powiem krótko: róbta, co chceta. Regulamin poczytałem i wiem, jak to powinno wyglądać. Jeśli więc wybierzecie opcję 1 vs 1 czy 2 vs 2, to mnie to nie zrobi specjalnej różnicy.

No, to czekam na składy ew. drużyn i inne ustalenia co do pojedynku. Czekam na wybór kapitanów drużyn. Czekam na ustalenie terenu walki. Czekam też na Qbusia lub Cardiego, żeby któryś z nich otworzył temat "Poligon...". A jeśli nikt się za to nie weźmie, to czekam z tym na niziołkę.