[Planszówka] Battlestar Galactica - Lot#1

[Holy.Death]

Pomyliło ci się coś. Karty polityki (żółte) i taktyki (purpurowe) służą do zdania testu, czyli do wsadzania bądź wyciągania z Aresztu. W zależności od akcji pozostałe karty przeszkadzają w teście, czyli we wsadzaniu/wyciąganiu. Mapka sugeruje, że Soaps ma cztery karty. I karty polityki przydałyby się tak czy siak, bo zanim dojdziemy do mnie to mamy kogoś wsadzić do aresztu, co oznacza, że Felessan musiałby zrzucić parę kart, a kto wie czy następny kryzys nie będzie polityczny...? Każda karta może się liczyć, a i tak nie ma zbyt wiele sensowniejszego do roboty.

[P_aul]

Holy... Tylko że do wsadzania są potrzebne zielone i fioletowe. Żeby kogoś wrzucić aktywujesz kajutę admirała. Więc może naprawdę przestań już mieszać, bo się robisz podejrzany Zaczyna mi to wyglądać, jakbyś za wszelką cenę chciał opóźnić/utrudnić wrzucenie Soapsa.

[Holy.Death]

Ah, patrzyłem na Areszt, a nie na Kajutę. Mój błąd.

[[Ekspert] Sefnir]

Tak się zaczynam zastanawiać czy wy naprawdę chcecie wpakować Soapsa do więzienia, czy tylko narobić szumu.... no nic, zawsze przyjdzie na to czas.

Mam taką jedną niejasność, którą chciałbym wyjaśnić. Wszyscy wspominacie, że ja i Holy możemy ułatwić test, tylko iż na karcie jego postaci jest napisane tylko o Areszcie i Administracji, nie ma zaś słowa o Kajucie, która służy do wsadzania. Gdzie się pomyliłem? Chyba, że chodzi wam o możliwość utrudnienia wyjścia z więzienia.

Przechodzę do Laboratorium i dobieram jedną kartę taktyki.

[Night wolf]

- Panie prezydencie, dostaliśmy zgłoszenie o incydencie na jednym ze statków przewożących żywność. Ktoś zniszczył część naszych zapasów. Nie wiadomo, kto to mógł być.

Kryzys:

Proszę prezydenta o decyzję.

[Felessan]

Czy my przewozimy gdzieś na statkach Amerykanów, że żywność to jedna z atrakcji wśród kryzysów? No nic, wciąż twierdzę, że istnieją dość niepewne sposoby na odzyskanie żywności, ale -2 to za dużo. Wybrałbym opcję drugą, zrzucenie kart i -1 do zasobu, ale patrząc na wcześniejsze ostre reakcje tym razem zapytam o zdanie resztę. Opcja pierwsza jest ryzykowna ale cóż... zasób na czerwono to sympatyk po naszej stronie i więcej kart na ręku. A karty Sefnira przydadzą się do aresztowania Cylona.

Czekam na wasze opinie.

[P_aul]

Jestem rozdarty i obie opcje mi tak samo pasują. Z jednej strony szkoda zasobów, z drugiej bardzo potrzebujemy kart... Przychylałbym się jednak do minimalizowania spadku żywności, bo sympatyk sympatykiem, ale jednak do skoku jeszcze trochę, a dotąd mamy raptem 1/8 do Kobolu. Z trzeciej strony mamy Zareka i jego Soylent Green. Niech inni się wypowiadają ja tam nie wiem i zaufam, że wybierzesz najgorszą dla floty opcję

[Holy.Death]

Jak będziemy się pozbywać żywności w takim tempie to w połowie drogi pozdychamy z głodu...

[Felessan]

W tym momencie wybuchnąłem śmiechem. Holy, serio, w takim razie przejdź się do supermarketu i kup trochę. Albo poproś MG, żeby był łaskaw nam sprezentować. Wybacz, ale wolałem mieć karty na ręku przez dwie tury niż nie móc zrobić kompletnie nic. W tym momencie nie mamy wielkiego wyboru. A jeśli dalej mam słuchać takiego bezproduktywnego narzekania w stylu naszych polityków jojczących na przeciwne partie... W każdym razie prosiłem o opinię, a nie pisanie oczywistości.

Wybieram opcję drugą, -1 żywności i zrzucenie kart.

[Night wolf]

Gaius Baltar odrzuca swoja jedyną kartę:

Naprawa [2]

Saul Tigh wybiera 3 karty do odrzucenia.

[Holy.Death]

To ty jesteś odpowiedzialny za obecny tragiczny stan naszych zapasów, więc jesteś ostatnią osobą, która powinna się śmiać. Moje zdanie powinno być w tej materii oczywiste.

[Felessan]

To jest dokładnie to rozumowanie, które mnie bawi. Ja bym powiedział, że za stan żywności odpowiedzialne są kryzysy, ty od razu wskazujesz winnych. Siedzisz sobie radośnie z boku, krytykując i oskarżając na prawo i lewo, bo sam takich decyzji nie musisz podejmować. Zapewne wybrałbyś zrzucenie kart, a potem siedziałbyś i krytykował dokładnie tak samo jak teraz, przy okazji co kryzys stwierdzając, że nie masz kart i nie masz jak pomóc. I to jest właśnie tak bardzo zabawne. Gdyby nie tak wyraźne poszlaki wskazujące na Soapsa zapewne już dawno prześwietliłbym ciebie, bo wprowadzasz zamieszanie godne Cylona.

[Soaps]

Heh, wyraźne poszlaki. Myślę raczej, że to P_aul jest Cylonem, bo po pierwsze zna zasady, więc pewnie wie, że będąc tosterem powinien raczej kłamać o tym co ma i co dorzuca do testów, a dwa nie wychyla się specjalnie do oskarżeń jakby po rpstu spokojnie czekał aż wsadzicie mnie do paki żeby mógł zadziałać.

Jest też mało prawdopodobna opcja tego, że Cylona po prostu nie ma.

Z drugiej strony, jeśli już prześwietlilibyście P_aula i okazałby się człowiekiem pewnie z miejsca trafiłbym do Aresztu, a pewnie Cylon to i tak ktoś kogo najmniej o to podejrzewamy. Z tego jak działacie niestety coraz bardziej wynika, że jednak prawdziwemu tosterowi uda się mnie wrobić.

[Holy.Death]

Kto podejmował decyzje podczas kryzysów? Ty. Czy były inne możliwości? Były. Czy wybierałeś stratę żywności bez oglądania się na resztę załogi? Wybierałeś. Robię zamieszanie? Wyrażam swoje wątpliwości. Nie wiem, może Cylon powinien siedzieć cicho i nie wychylać się, nie znam się na tym... Mnie możesz prześwietlić. Proszę bardzo. Nie boję się tych gróźb.

A teraz ty. Cylona nie ma? To kto mógł zrzucić trzecią kartę? Do głowy przychodzi wtedy tylko jedna osoba i dla bezpieczeństwa najlepiej by cię było zamknąć, Cylon czy nie Cylon. Cylonem musi być osoba, która dorzuciła kartę. Może to nawet być Black (niebieska karta), ale zielona jest po prostu o wiele bardziej prawdopodobna, a w razie wpadki Black wystawiłby się z łatwością na odstrzał. P_aul chyba nie miał karty, bo próbowałem policzyć (co nie czyni go wcale człowiekiem), więc pozostaje Sefnir i ty. Sefnir chyba wydał wszystkie swoje zielone karty, a ty na bank miałeś przynajmniej jedną. Tego akurat jestem pewny. Faktycznie, sprawdzanie P_aula może być wywalaniem detektora w błoto, ale ja po prostu wolę mieć pewność, że przynajmniej jeden Cylon będzie zamknięty w schowku na miotły, a nie, że być może jest to próba wrobienia, bo po rozdaniu kart równie dobrze może się okazać, że Cylonem jest Felessan i wtedy detektor w rękach Cylona tylko nam zaszkodzi.

W sumie to byłoby zabawne, gdyby P_aul był Cylonem, nie oskarżył Sefnira o cyloństwo, żeby dać znak innemu Cylonowi, że Sefnir nie jest Cylonem, po czym popierał wrzucenie do Soapsa do więzienia (a Soaps byłby faktycznie Cylonem), żeby oddalić od siebie podejrzenia. Cóż, na pewno jest to wersja, która nie jest nieprawdopodobna, choć niekoniecznie musi być prawdziwa.

[Felessan]

Kto podejmował decyzje podczas kryzysów? Ja. Czy były inne możliwości? Były. Czy inne możliwości były korzystniejsze dla graczy? Nie da się tego jednoznacznie określić.

Chciałbym zaznaczyć, że kryzysów wpływających na żywność jest stosunkowo mało, bo 9. Tych wpływających na morale jest 19, a większość z nich wymaga dorzucenia żółtych i zielonych kart aby przejść test. Żywność i populacja to te surowce, które są stosunkowo bezpieczne, jeśli tylko wykorzystuje się je z rozwagą i korzysta z możliwości uzupełnienia. Także w dalszym ciągu nie uważam, żebym popełnił błąd, zostawiając na ręku karty.

[P_aul]

Tak Soaps, znam zasady, grałem w tą grę co najmniej kilkanaście razy. I używam mojej wiedzy by podpowiadać najlepsze rozwiązania i przypominać o opcjach o ktorych nikt nie pamięta. Bardzo cylońsko z mojej strony. Co więcej powiem ci, że już z 10 razy widziałem zachowanie takie jak twoje. Rzucasz oskarżenia najpierw w fela, oskarżyciela, potem we mnie, jedynego alternatywnego podejrzanego. Podpowiem, że to typowe zachowanie panikującego cylona. Przykro mi, ale ile byś nie powtarzał, że jesteś niewinny dla mnie jesteś cylonem.

Choć muszę dodać, że ten pomysł z Shadowem i niebieską głupi nie jest. Tylko jakoś cała reszta jego zachowań nie pasi. A z drugiej strony to on się najbardziej czai i nic nie mówi...

[Soaps]

Ja panikuję? Chcę tylko uniknąć sytuacji w której wsadzacie niewinnego człowieka do pudła. Dla ciebie mogę być Cylonem, dla całej reszty też co nie zmieni faktu, iż nim nie jestem.

Co do Shadowa rzeczywiście można by podedukować, ale lepiej niec nie mówię bo zaraz ktoś napisze, że zaczynam wszystkich po kolei oskarżać.

[Felessan]

Po co ta impreza z oskarżaniem Shadowa, skoro było już mówione, że nie mogły wypaść z Talii Przeznaczenia dwie zielone? Jedna poszła we wcześniejszym teście, więc tym samym w Talii została tylko jedna. Także zieloną mógł dorzucić jedynie P_aul bądź Soaps. P_aul - na ile możemy policzyć - zielonych na ręku nie miał, więc zostaje jedna osoba. Po co to nadmiernie komplikować? Jedna osoba z tej dwójki na 100% jest Cylonem, w sumie patrząc na to, co tu się dzieje naprawdę skłaniam się do użycia detektora, dla świętego spokoju.

[Soaps]

Proszę bardzo, używaj detektora. W sumie, skoro i tak mi nie ufasz, możesz go użyć na mnie, nie mam nic do ukrycia. Jak wyjdzie, że jestem człowiekiem pozostali Cyloni będą ugotowani.

[[Ekspert] Sefnir]

Soaps ale od oskarżania wszystkich po kolei jest już Holy ;p Co nie zmienia faktu, że za wszelką cenę starasz się odsunąć podejrzenia od siebie, co dość kiepsko ci wychodzi.

Donośnie kryzysu.

Odrzucam:

Wysłanie zwiadowcy [1]

Wysłanie zwiadowcy [2]

Strategiczne planowanie [3]

[Night wolf]

Żywność spada do 6.

Aktywacja raiderów - brak, więc nic się nie dzieje.

Przygotowanie do skoku - (Skok możliwy na -3)

Dystans 1

Aktualna mapa:

TURA 17

Gaius Baltar dobiera XXXX

[Felessan]

- Czas chyba wykonać trochę nudnej, prezydenckiej roboty.

Dobieram kartę Kworum.

[P_aul]

Racja, po prostu działam wedle świętej zasady 'nie ufaj nikomu'. Tym razem powinienem skupić się na nie słuchaniu cylona Choć nie raz już widziałem jak można pokręcić z kartami. I zaczęło mnie zastamawiać jeszcze jedno - ktoś sprawdził wyliczenia Fela? Bo ja wiem że w jednym miejscu były błędne. Nie za łatwo uwierzyliśmy mu na słowo? W sumie dobrze by było gdyby jednak mnie tym detektorem sprawdził przynajmniej ja będę miał pewność co do niego...

[Felessan]

- Wciąż mam wątpliwości, ale wydaje mi się to w tym momencie najlepszym wyjściem. Proszę zaprowadzić porucznika Agathona do aresztu.

Nawet jeśli to P_aul jest Cylonem to nie mógłbym użyć teraz detektora. Po prostu ujawniłby się, mając turę zaraz po mojej, a tym samym zmarnowalibyśmy zarówno moją akcję jak i detektor. W związku z tym wysyłam do Aresztu Soapsa, jako najbardziej prawdopodobnego w tym momencie Cylona.

[Soaps]

- Cóż, jak widać, bardzo chcieliście przymknąć niewinnego człowieka. Coż, pozostaje mi pogratulować, udało się.

Pozdrowionka dla prawdziwego Cylona.