Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Wczoraj ukończyłem Omegę, więc kilka słów ode mnie.

Omega to bardzo solidny dodatek fabularny, jednak niemal całkowicie oderwany od głównej osi historii, czyli walki ze Żniwiarzami. Niby Aria coś tam wspomina, że zgodnie z umową ona daje swoje zasoby dla potrzeb wojny a Shepi pomaga jej z Omegą, ale jest to tak naciągane (w samej grze przecież Aria pomogła Shepardowi z innego powodu), że nie warto o tym wspominać. No i jest Cerberus który coś dłubie za przekaźnikiem Omega 4 i adiutanci, stworzeni przez technologię Żniwiarzy. Tak na marginesie, to pomysł wykorzystania uniwersum zza przekaźnika Omega 4 jest więcej niż interesujący i wart rozwinięcia w przyszłości. Oby.

A sama Omega? Cóż, mimo że bawiłem się bardzo dobrze (blisko 6 godzin zabawy za 48 zł, za blisko 3 razy tyle w MoH: Warfighter bawiłem się przez jakieś 7-8 godzin, a zabawa aż tak fajna przecież nie była), to jednak jest to zdecydowanie najsłabszy DLC z tych wszystkich dużych, fabularnych DLC jakie powstały do całej trylogii. Przy czym nie liczę tutaj takich wynalazków jak Hammerhead czy podobne, stworzone trochę na siłę. Omega w porównaniu z takim Lewiatanem, czy Liar of Shadow Broker wypada bardzo blado.

Rozgrywka to w zasadzie cały czas parcie na przód i walka, jednak wielka bitwa, rzekłbym że w sumie ciekawsza niż ta finałowa w Londynie. Poziom trudności jest wyważony bardzo dobrze, nowi przeciwnicy (adiutanci) choć niezbyt oryginalni, to jednak miejscami trudni (ale 1 magazynek z Motyki z pociskami zapalającymi wystarczy). Co tu dużo pisać: rzeźnia i tyle, kto lubi model rozgrywki w ME3 (ja uwielbiam), ten nie będzie narzekał.

Gorzej trochę z lokacjami, bo są z reguły dość monotonne, ale też i kilka naprawdę fenomenalnych, jak np. kopalnia. No jest co zwiedzać, jest co zwiedzać... Trochę za to cierpi wątek fabularny: niby mamy dodatkowe zadania, sporo rozmawiamy z różnymi postaciami, ale to jednak nie ma kompletnie znaczenia, bo cel jest jeden: idź tu i tam, włącz/wyłącz to i to, żeby fabuła posuwała się do końca, czyli pokonania generała Petrowskiego (w ogóle to bardzo fajna postać, trochę za mało wykorzystana). Rozczarowuje trochę Nyreen, czyli samiczka turiańska, mocno idealistyczna ale po prostu to postać bardzo słabo rozwinięta, niewykorzystana. W ogóle, to poczucie niewykorzystania wielu szans w tym dodatku to coś co towarzyszyło mi bardzo często w czasie gry.

Cóż, największy zarzut jaki można postawić temu DLC to poczucie, że był robiony na siłę, albo przez ludzi którzy nie do końca czują klimat ME. Jako że robił to BW Montreal, można raczej podejrzewać to drugie. Zabrakło rozmachu, pomysłowej fabuły, zwrotu akcji. Została tylko solidna walka i solidna rozrywka. To i tak sporo, bo na pewno w Omegę warto zagrać, ale to raczej rozrywka tylko dla tych, którzy naprawdę kochają świat ME. Mimo wszystko trochę jestem rozczarowany. No i jeszcze jedno: z 3 dodatkowych questów wykonałem? 0, choć jak zwykle grałem ?liżąc ściany?. Po prostu nie udało mi się znaleźć ani kanapy Arii, ani falowników, a z terminali do shackowania tylko jeden. Ech, starzeję się, albo co? :)

7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Bioware zaskoczyło- z racji braku patchy przez 3 tygodnie dał nam wszystkie pozostałe postacie i przywrócił Akolitę do poprzedniej mocy. Chyba koniec świata naprawdę się zbliża...To teraz czas starać się odblokować Volusa. Póki co mam batariańskiego adepta, którego zestaw skilli jak wcześniej wspomniałem zostawia wiele do życzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BluRay2012

Co do paczki z postaciami, to jest to świetna sprawa (przynajmniej dla mnie) - kupiłem 3 pakiety i trafiłem 3 nowe postacie, no chyba, że po prostu miałem farta. Natomiast paczka z broniami już nie była taka hojna jak poprzednia. Kupiłem 6 lub 7, a tylko PM Zbieraczy dostałem. No, ale przynajmniej 3 postacie od razu dodali ;]

Edytowano przez Sebolwld
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Co jak co ale BioWare zaskoczyło zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Pozytywnie no w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i ułatwił nowym graczom wejście do gry zwiększając szanse na bronie i postacie - u mnie niestety póki co same rozbudowy postaci tzw "MALUNKI" i Vorch Strażnik.

Dlaczego negatywnie otóż w okresie świąt gdy mamy trochę czasu na granie większość gier oferuje tak zwane świąteczne eventy już od dłuższego czasu tymczasem Mass Effect rozczarowuje nie ma kompletnie nic żadnego świątecznego wyzwania (hola hola na halloween można było na wigilię już nie) jedyne co EA wprowadziło to Dodanie prezencików podczas każdej "płatnej części rozgrywki " totalnie na odwal się byle szybciej.

Rezygnacja z weekendowych wyzwań może być bolesna dla osób, które dostaną przypadkiem ME 3 pod choinkę brak wyzwań - brak pakietów odznaczeń = brak Broni N7 w multiku. Chyba, że komuś z was trafi się w jednym z nowych pakietów aczkolwiek wątpię - jak coś to mnie poprawcie.

Z mojej strony to tyle Wesołych Świąt

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te nowe paczki z postaciami i karabinami to bardziej na stałe będzie czy tylko na okres Świąt? Tak pytam bo od 20. listopada mam przymusową przerwę - przypalił mi się procek i nie daję rady pograć w cokolwiek dłużej niż ~5 minut :/ I chciałbym wiedzieć czy przez to ominie mnie coś bezpowrotnie czy może jak już wybulę kasę na nowe podzespoły to będzie coś na mnie czekać czy nie.

I powiadasz PaVel, że na nowych nie czekają wyzwania. A te takie co teraz odznaki są? Wiadomo, że to nie jest komplet, ale na start w sam raz. Gorzej, że całe to multi jest jednakowe od samego początku. A wszystko zmieniłby tryb PvP, o!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech jakoś brak wyzwań nie boli- z 5 broni N7 tylko Huragan jest dobry, ale sami w paczkach zdobywamy również przyzwoite pukawki. I przed chwilą spróbowałem batariańskiego siepacza- nie jest taki najgorszy jak się spodziewałem. Kombinacja odkształcenia nastawionego na jak największego debuffa i granatów nastawionych na obrażenia sprawia, że jego biotyczne eksplozje są wręcz piękne, na dodatek mając tylko jedną zdolność (Bicza nie liczę, dość lipna umiejętność) może nosić trochę cięższe pukawki. Potrzebuje jednak tego ulepszenia do ekwipunku dającego możliwość noszenia większych ilości granatów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BioWare chyba przemyślało sprawę i zdecydowali uraczyć nas wyzwaniem w tym tygodniu (świąteczny event? nic podobnego koniec świata jest tematem głównym). Jako, że nie jest to dział GwS zainteresowanych odsyłam do linka http://blog.bioware.com/2012/12/20/operation-prophecy/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zamierzam zagrać od nowa w całą trylogię (oczywiście, zaczynając od jedynki). I tu zwracam się z pytaniami:

1. Czy do ME2 i ME3 są jakieś mody pozwalające używać np. Adeptem karabinu szturmowego (czy snajperskiego)?

2. Znacie jakieś ciekawe mody do części pierwszej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mysquff

Jeśli się nie mylę, w ME 2 jest taka opcja zaimplementowana bezpośrednio w grze, że można np. Adeptem używać strzelb lub karabinów snajperskich albo szturmowych. Wystarczy udać się na

statek Zbieraczy, a reszta potoczy się wątkiem głównego zadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jedynce raczej nie ma na to szans (w końcu nie bez powodu mówimy o 1 jako jedynej części, która faktycznie posiada elementy RPG) W 2 tak jak kolega powiedział.

A w 3 to już w ogóle nie ma żadnych ograniczeń.

Jeśli chodzi o mody - moim zdaniem gra się dobrze bez nich questów i tak od diabła i trochę a poza tym z mojego doświadczenia z graniem w gry BioWare'u z modami kończyło się to na częstym wykolejeniu i lądowaniu na pulpicie.

Poza tym nikt ci nie zagwarantuje, że taki mod nie zniszczy ci zapisu przy przenoszeniu do kolejnych części

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem trzecią część na święta, więc w końcu postanowiłęm skończyć jedynkę, która dostałem z kolei rok temu (rychło w czas). Oh boy, that escalated quickly...

Gram, gram, wszystko się wolno rozwija do Ilos... Od tego miejsca fabuła nabiera tempa i bam - koniec gry. Naprawdę spodziewałem się czegoś dłuższego. Porobiłem wcześniej parę planet, zrobiłem dodatek "Bring Down The Sky" i myślałem, że ze wszyskim zdążę. No cóż - mam nadzieję że kolejne części zajmą mi trochę więcej czasu. :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mysquff

Dwójkę idzie zmodować, edytując plik Coalesced.bin. Sam kiedyś używałem modów na pełne uzbrojenie dla szturmowca, czy na większą pojemność magazynków i baku paliwowego Normandii. W trójce, za edytowanie tego pliku dostaje się bana w multi. Jest do tego specjalny edytor lub gotowe mody.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie jakoś nie chciało się dodawać modów do gry, tym bardziej, że sama historia i rozgrywka przedstawiona w serii tak mnie pochłonęły że nawet nie zwracałem na te małe niedogodności uwagi :) byłem oczarowany grą, chociaż zakończenie 3 nie było jakieś super wybitne to pasowało do hollywoodzkiej koncepcji zakończenia zakończenia serii:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na socialu ostatnio zrobiło sie głośno na temat kolejnego DLC do multi które ma nosić tytuł Reckoning link. Najprawdopodobniej ma wyjść w styczeń/luty. To, że to DLC powstanie (nie wiadomo pod jakim tytułem) już jakiś czas temu potwierdzono kiedy to BW w jakimś wywiadzie poinformowało, że tworzą wersje "hazard" ziemskich map. Również z opisu wcześniejszych operacji można wyciągnąć wniosek, iż w tym DLC pojawią się turiańscy biotycy. W powyższym linku jest również analiza raportu adm. Hacketta po zakończeniu operacji proroctwo, co jest trochę dziwne gdyż nie było celu dla społeczności. Dlatego uważa się, że jest to ukryta wiadomość na temat tegoż DLC. Teraz trzeba tylko czekać na potwierdzenie z BW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sonne -dzięki

@traton - Przy pierwszym przechodzeniu gry miałem tak samo. Fabuła była tak wciągająca, że nie patrzyłem na nic innego. Ale teraz, gdy wiem już co się wydarzy, muszę sobie jakoś to sobie jakoś wynagrodzić.

- SPOILERY - Co do zakończenia ME 3:

W głębi serca liczyłem na to, że Shepard zniszczy Żniwiarzy, dostanie medal od Hacketta i odejdzie na zasłużoną emeryturę. Wtedy twórcy mieli by otwartą drogę do nowej historii (nie Sheparda). Poza tym, wyjaśnienie istnienia Żniwiarzy było bardzo słabe - kompletnie mnie nie zadowoliło (radzę przeczytać to). Denerwujące było też to, że nasze wybory w ostateczności nie miały żadnych konsekwencji. Mimo wszystko, czekam na następną część żałując, że trzeba będzie ją (na siłę) wsadzić przed Sheparda

- SPOILERY -

Edytowano przez Mysquff
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Bez przesady wybory może nie zrobiły totalnej rewolucji ani nie wywróciły do góry nogami ale wciąż pamiętajmy, że od nas zależy

czy Genofagium zostanie wyleczone czy wszyscy bohaterowie z 2 przeżyją samobójczą misję, czy na Rannochu będzie miał jeszcze kto mieszkać a może wszyscy wyginą i rozpocznie się nowy Cykl. Fakt zakończenie jest niewygodne w stosunku do ME 4 w szczególności, że 4 zapisów na bank nie zimportuje Koniec końców ktoś za nas zadecyduje jakie wydarzenia są kanoniczne i to jest przykre

@BluRay

No to trzeba rozpocząć wyścig zbrojeń i podblokowywać co się da, żeby gdy wyjdzie DLC móc spokojnie wydawać kredytki na nowości. Orientujesz się może czy DLC do multi wyjdzie wcześniej niż ten zapowiadany wyciskacz łez do singla?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mysquff:

Z kolei ja cieszę się, iż zakończenie nie było sztampowym happy endem, a wgniotło mnie w fotel i jeszcze na długo pozostanie w mojej pamięci. Jednakże zawiodłem się na samej rozmowie z Katalizatorem - cel niszczenia przez żniwiarzy wystarczająco rozwiniętych ras jest błahy, wręcz śmieszny. Nie spodobało mi się również fakt, iż wybory z poprzednich części ograniczały się do iluś tam punktów gotowości bojowej, a także nie miały one żadnego wpływu na zakończenie, które było zupełnie niezależne - naprawdę słabo to zrealizowano.

BTW. wolelibyście, aby kolejna część ME była sequelem czy prequelem? Osobiście pragnę zobaczyć sequel, jednakże zakończenie ME3 spowodowałoby wybranie przez scenarzystów któregoś z nich za kanoniczne, co zupełnie mi nie odpowiada. Jeśli jednak miałby być to sequel chciałbym ujrzeć pierwszy cykl żniwiarze lub ten, w którym zginęli proteanie; wojnę pierwszego kontaktu, czy odkrycie proteańskich ruin na marsie - nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Osobiście zamierzam na nowo przeżyć historię komandora Sheparda, a w związku z tym chciałbym wrzucić jakieś graficzne mody do jedynki - na razie znalazłem jedynie tekstury. Widział ktoś z Was coś więcej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dayux - Jak znajdziesz jakieś, to mógłbyś podać linki? Nawet do tego z teksturami.

- EDIT -

Odkrycie proteańskich ruin na Marsie można połączyć z wojną pierwszego kontaktu. A co z wojnami z raknii i rebeliami krogańskimi?

Właśnie to mnie najbardziej denerwuje w zakończeniu, że zamyka drogę do sequela albo zmusza do wybrania kanonicznej opcji.

- EDIT -

Czy możliwe są w ogóle modyfikacje pozwalające grać w rozdzielczości 1920x1080?

A najbardziej zawiodło mnie to, że obojętnie czy zostawiłeś przy życiu królową raknii czy nie, i tak dostawałeś wręcz identyczną misję w trójce.

Edytowano przez Mysquff
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...