Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

League of Legends v.3

Polecane posty

Co do kontrowania się ADcarry.. Tristana jest dobrą kontrą na Gravesa i Vayne, Vayne kontruje Ez'a(MS), Sivir kontruje wszystko, Corki+Soraka to imposibru harras, Graves i Vayne mają najlepsze Late.

Nie zgodze się, imo Graves traci w late w prównaniu do tristany/vayne/kog.

@Jungle bez smite

Oczywiście, że można, ale zabrania barona/smoka/buffa/czegokolwiek jest wtedy... za łatwe.

Skoro nigdy Ci się to nie zdażyło, to znaczy, że trafiałeś na słabych junglerów, tyle.

Pozatym jungla WW jest wolna, a bez smite jeszcze wolniejsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ wyjaśnili i jak widać miałem rację. Dodatkowo prawdą jest, że znaczenie opóźnia to nam międzylejny no i smite to darmowe 10 golda co kilkadziesiąt sekund.

Te 10 golda to jedyny plus tego czaru na Warwicku. Junglę zaczynam od blue buffa i wybraniu W skilla na pierwszy czar. Po golemie mam drugi poziom i wybieram Q. To + buff z golema daje niezłe podtrzymywanie życia podczas jungli.

Gdybym ja w przeciwnej drużynie miał junglującą Eve to hasałbym po jej jungli aż miło zważając tylko na jej partnerów z lane'ów : D

Właściwie ja też. Ale czasem po prostu mam ochotę zagrać Evelynn i nawet jakoś mi to wychodzi.

@WW-do Teir1 bym go nie dał. Why? Bo np. taki Yorick jest tak samo tanky (nikt chyba nie robi WW pod AS/AD/crit, huh?), ma lepsze survi, dużo większy DMG i może harrasować z zasięgu.

No właśnie tu jest problem, że ja go wcale nie robię na tanka. Pewnie da się zrobić go tak żeby tankował, ale ja sobie nawet tego nie potrafię wyobrazić jak miałbym nim grać jako tankiem. A tak potrafię 2 na raz zabić jeśli mi dobrze idzie. Robię go pod attack speed, attack damage, life seal i coś na survi ewentualnie jeśli jest taka potrzeba. Pod kryty go nie robię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu się go czepiacie, niech gra jak chce jeżeli mu to sprawia przyjemność:)

WW w jungli bez smite'a widzę ostatnio o dziwo dość często. Swoją drogą ostatnio na rankedzie nawet. Ja grałem Nocturnem (ze smitem:D) miałem zwardowane blue przciwnika i w pewnym momencie ww tam starał się go zdobyć. Poczekałem w krzakach ->smite -> w,e,q trochę autoataku i kill i blue moje;) więc no niestety się jednak przydaje, bo jakby miał ten czar to pewnie bym nie zdążył tam dolecieć. Swoją drogą takim Nocem o wiele lepiej mi się jungluje niż takim Udyrem, który jest fajny ale jednak w gankach u mnie wygrywa Noc (to ulti:D)

Co do Eve to widziałem kilka razy jak na prawdę wymiatała, więc się da. Co prawda służyła głównie do 'last hitowania' uciekających champów, ale co się nafeedowała to jej. I nie pomagały wardy i oracle (sama miała i nieustannie niszczyła wardy, a gracze z oraclami zazwyczaj padali w teamfightach a nikt nie ma tyle golda żeby co chwila pozwalać sobie na taki wydatek)

Jeżeli chodzi o ad carry, to dalej moim ulubieńcem jest Urgot. W lane phase potrafi skutecznie odstraszyć wroga od farmy, taka Vayne pada po granacie i trzech 'rakietach' chyba że jest na prawdę ostrożna (co zazwyczaj równa się gorszym last hittowaniem) co prawda wiem że ma takie sobie late no i ulti jest raczej bardzo sytuacyjne i nie ma jakiegokolwiek escape mech... Ale tak czy siak, nie raz zdarzyło mi się carrować gry tym champem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu się go czepiacie, niech gra jak chce jeżeli mu to sprawia przyjemność:)

Rzecz w tym, że nie tylko sprawia mi to przyjemnośc, ale i sprawdza się w praktyce. Singed to dobra postać na solo top? Bo raz z nim byłem na linii jako Warwick i ładnie mnie podkarmił. Na koniec miałem staty 21/8. Pamiętałem tylko żeby go nie ganiać za bardzo i wciągać raczej na środek linii lub na moją część żeby jak mnie nawet przerzuci to nie pod swoją wieżę i szlus. Singed był zjadany. Nie robiłem Warwicka na żadne tanky. Nie wiem czemu miałbym to robić. Od tankowania mam Leonę, Cho i Malphita i ewentualnie Nasusa i Mundo (ale to ostateczność).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek z tego prosty, że często tak i tak carry jeden i drugi się sfarmi, a ze sfarmionych carry Vayne właśnie ma największy dmg stereoid i dużą mobilnośc, zatem jest najlepszą opcją na late game. Deal with that.

Kog'maw i Trist chcieliby coś powiedzieć, zasięg + defensywne opcje jak odskok czy slow, które są lepsze od pseudomobilności z 550 range

edit: zdublowało

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy niech sami wyjaśnią o jaką sytuację im chodzi. W życiu czegoś takiego nie miałem żeby mi ktoś podebrał buffa, smoka czy inne takie za pomocą smita.

Na moich normalach ludzie ogarniaja na tyle, ze stealuja kazdego mozliwego buffa. Jak widze junglera bez smite to biegne do przeciwnej jungli i kradne reda/blue kiedy tylko moge. Juz nawet nie warto wspominac o tym, ze branie Dragona i Barona bez smite w teamie to niemal oddawanie go na tacy wrogowi...

Powiem tak: jesli nigdy nie miales takiej sytuacji, to grasz zdecydowanie na zbyt niskim poziomie, zeby moc generalizowac. I nie staram sie Ciebie tutaj obrazac, ale takie sa fakty, ze junglowanie bez smite'a stawia Ciebie i Twoj team w bardzo zlej sytuacji od samego poczatku i gracze juz na srednim poziomie beda w stanie to wykorzystac. Zagranie 1000 gier nie jest tutaj argumentem. Po prostu utknales na poziomie, na ktorym faktycznie smite nie ma znaczenia.

Czemu się go czepiacie, niech gra jak chce jeżeli mu to sprawia przyjemnośćsmile_prosty.gif

Grac mozna, jak sie chce. Ale na forum powinno sie patrzec na to, co sie pisze. Jeszcze ktos pomysli, ze junglowanie bez smite to dobry pomysl, a za argument uzna te 1000 gier.

Jeżeli chodzi o ad carry, to dalej moim ulubieńcem jest Urgot. W lane phase potrafi skutecznie odstraszyć wroga od farmy, taka Vayne pada po granacie i trzech 'rakietach' chyba że jest na prawdę ostrożna (co zazwyczaj równa się gorszym last hittowaniem)

I tutaj musze sie zgodzic. Ogarniety Urgot potrafi bardzo uprzykrzyc zycie. Chociaz nie uznalbym go za specjalna kontre na Vayne; on potrafi skutecznie ograniczyc farme wiekszosci, jesli nie wszystkich AD carry. Vayne ma tutaj pewne pole manewru, bo ma stuna przy scianach (co zaweza pole gry Urgota) i MS buffa, ktory moze pomoc w dotarciu do niektorych minionow.

EDIT:

Rzecz w tym, że nie tylko sprawia mi to przyjemnośc, ale i sprawdza się w praktyce.

Zupelnie w to nie wierze, jesli rzeczywiscie staz 1000 gier wiaze sie ze stosunkowo wysokim poziomem gry. Jesli utknales na niskim ELO... wtedy uwierzylbym, ze jungler bez smite'a dziala.

@aku230 - Tristana i Kog to bardzo silne postacie AD carry, ale watpie, zeby bylo wielu graczy, ktorzy uwazaliby je za silniejsze, w przypadku feedu. Vayne juz po 3 killach moze biegac po mapie i zabijac wszystko zanim skonczy sie lane phase. A ta 'speudomobilnosc' daje zazwyczaj co najmniej jednego killa na gre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagranie 1000 gier nie jest tutaj argumentem. Po prostu utknales na poziomie, na ktorym faktycznie smite nie ma znaczenia.

Gram głównie normale. Do rankedów nie mam drużyny a solo to kicha, syf, kiła i mogiła.

Grac mozna, jak sie chce. Ale na forum powinno sie patrzec na to, co sie pisze. Jeszcze ktos pomysli, ze junglowanie bez smite to dobry pomysl, a za argument uzna te 1000 gier.

Tylko Warwickiem go nie biorę. Na Shaco albo Evelynn jest już dla mnie obowiązkowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham ten matchmaking na rankedach. Hasam sobie Skarnerem, counterjunglując (mumu 6 lvl w 11 min lol), i gankując bota. W przeciwnym teamie ezreal na supporcie (!), bez wardów(!!), ap(!!!). Radośnie wbijam kille na bocie zaczynając z 4/0/4. Mid i top wygrały swoją linię. Oczywiście przegrałem. :D Ashe 1 ranked w życiu, w teamie tylko chasowali i zdychali, z przewagi 8/2 w killach było 14/18. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, ze ww jest moim zdecydowanym mainem (gram nim 80% rankedow, ale ostatnio przerzucam sie na normal), dolacze sie do dyskusji.

Po pierwsze:

Warwickiem sie NIE DZUNGLUJE. Jest on idealnym przykladem, ze sustain to nie wszystko- jego dzungla jest tak wolna, ze nawet jakby pozwalano na branie 2 smite'ow, i tak bylby w tyle za nocturnem, trundlem i kilkoma innymi. NIE MA mozliwosci gankowania przed 6lvl. A gadanie, ze gank na 6lvl to insta kill tez jest przereklamowane, bo kazdy dobry jungler moze zdobyc insta kill na 6lvl (dlatego nie puszuje sie lane'ow).

Jezeli jednak ktos sie upiera wybierac ww junglera, smite jest obowiazkowy, zeby nie zostawac w tyle z levelem (to chyba jedyny jungler, ktory faktycznie potrzebuje smite'a nie tylko do zabezpieczania waznych mosterow, ale do zwyklej dzungli i jakiejkolwiek efektywnosci)

Po drugie:

Jest mnostwo lepszych junglerow. Argumentowanie, iz ww MOZNA junglowac jest kompletnie bez sensu, posluze sie tutaj cytatem Chrisa Rocka: "Mozesz rowniez prowadzic samochod nogami, to nie oznacza, ze to dobry pomysl". ww byl kiepski w poprzedniej dzungli, w nowej jest jeszcze wolniejszy i jeszcze pozniej gankuje.

Po trzecie:

ww jest bardzo latwy do counter-junglowania. Bez blue nie bedzie potrafil ani gankowac, ani skutecznie junglowac (zakladajac, ze nie ma latarni lub rekawicy). Wynika to z tego, iz ma jedne z najdrozszych umiejetnosci w grze, i bardzo ograniczone zasoby many. W dodatku wszelkie spotkania 1vs1 przeciwko innemu junglerowi przed 6lvl skoncza sie smiercia lub ucieczka.

Jedyny normalny wybor dla ww to solo top, gdzie jego sustain daje o wiele wieksza przewage nad przeciwnikiem i pozwala na kontrowanie wielu pickow.

Temat smite'a jako takiego byl przerabiany wielokrotnie, jest to skill niezbedny, zeby zabierac dragona i barona. Chyba, ze przeciwny zespol w ogole nie ogarnia mapy i pozwala brac barona za free, ale granie na boty to ostatecznosc, zeby zdobyc daily win.

Co do Vayne nie wypowiem sie z punktu widzienia gracza (nigdy nie mialem okazji), ale dla teamu jest to swietny pick- ma stuna, true dmg, mase escape'ow zwiekszajacych jej zywotnosc i, tak jak powiedzieli inni- snowballuje na potege. Aktualnie zdecydowanie rywalizuje z Gravesem o pierwsze miejsce AD carry w late game. Sam gram Sivir, i moja sila to glownie early i mid, w late Vayne jest o wiele lepsza (chociaz ulti Sivir tez jest super w tf).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Professor

Kogmaw może zabijać, a przynajmniej zonować od 6-7 lvl

Tristana na 3 killach też jest straszna

Co do late game jeszcze twitcha uznałbym za jedno z najlepszych championów na late game (inb4 twitch useless, oracle)

@WW

WW ma ok jungle, może gankować od 4 czy nawet 3 przy odpowiednich warunkach

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto powiedział, że WW musi gankować przed 6. Wilkołak to idealny przykład championa, którym można bardzo skutecznie counterjunglować przeciwnika, zaś jego sustaina pozwala wrócić do bazy później niż większość innych junglerów. Nie powiedziałbym również, że jest bardzo słabym w 1vs1, bo na 4 lvl z czerwoną aurą wygrywa duel-e praktycznie ze wszystkimi. Co nie zmienia faktu, że są jednak lepsze picki od niego.

ps. WW budowany na dmg to prawie to samo, co na ap, czyli jedna wielka porażka. Wilkołak ma inicjować teamfight-y, a budując go pod ad/as nie da się tego zrobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto powiedział, że WW musi gankować przed 6. Wilkołak to idealny przykład championa, którym można bardzo skutecznie counterjunglować przeciwnika, zaś jego sustaina pozwala wrócić do bazy później niż większość innych junglerów. Nie powiedziałbym również, że jest bardzo słabym w 1vs1, bo na 4 lvl z czerwoną aurą wygrywa duel-e praktycznie ze wszystkimi. Co nie zmienia faktu, że są jednak lepsze picki od niego.

ps. WW budowany na dmg to prawie to samo, co na ap, czyli jedna wielka porażka. Wilkołak ma inicjować teamfight-y, a budując go pod ad/as nie da się tego zrobić.

Kto powiedział, że Warwick musi w ogóle junglować? Wolę go dać na solo top. A w walce 1 vs 1 to bardzo dobra postać. Od inicjowania TF jest tank. WW robiony pod damage rządzi. Jeśli się go robi na tanka to faktycznie może być słaby na 1 vs 1. Warwicka dać na solo top a do jungli wysłać Amumu albo Rammusa. Wtedy mamy jednocześnie i junglera i tanka. Wilkołak to pick dość sytuacyjny. Bierzemy go kiedy: tank jungluje oraz przeciwnicy biorą postacie z konkretniejszą ilością hp (bo jak pisałem ładnie komponuje się z Mandredami).

WW na AD to końcówka Tier 3/4.

:DDDD Chcesz się przekonać o monstrualnych rozmiarach swojego błędu? Zapraszam do gry. Daj nick i serwer na jakim grasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDR TANK WW.

buty m.pene.

Frozen Heart

Wits End

Sipirit Visage

FoN/Sunfire Cape

Guardian Anglel.

Topka solo top picków, gigantyczny heal+gigantyczne survi+spory DMG bez jakichkolwiek itemów.

AD/AS WW

Lepszy do 1v1 od CDRWW, co nie znaczy, że nie ma lepszych postaci do 1v1(a jest ich maaaaaaaaaaaaaaasa)

...

koniec zalet.

Deal with it

@SFI, US, TinBitz, jeżeli są chętni do gry to zapraszam na customa(nie mam zamiar grać 1v1. LoL to gra drużynowa, a jak już napisałem CDRWW>ASWW w 1v1), rozumiem, że ja kontra ty na solotopie. Mi pasuje :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A rób sobie ile tylko chcesz tych tier list, tylko lepiej ich nie publikuj bo jeszcze jakiś nowy gracz to przeczyta i zacznie się do tego stosować...

Ta, bo ktoś, kto dopiero zaczyna grę nie poradzi sobie bez wcześniejszego wkucia na pamięć tier listy Elementza i Stonewalla, razem z kształtem obecnej mety i kontrami na konkretnych championów.

Kog'maw i Trist chcieliby coś powiedzieć, zasięg + defensywne opcje jak odskok czy slow, które są lepsze od pseudomobilności z 550 range

Szczególnie Kog'maw jest demonem przeżywalności. Skok Tristany jest ważnym elementem jej damage'u w early i midgame i częściej niż do ucieczki używa się go do - wprost przeciwnie - skoku w sam środek walki.

I co twoim zdaniem znaczy 'pseudomobilność'? :|

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy niech sami wyjaśnią o jaką sytuację im chodzi. W życiu czegoś takiego nie miałem żeby mi ktoś podebrał buffa, smoka czy inne takie za pomocą smita.

Czyli grasz tylko normale lub grasz rankedy, ale jesteś unranked. Na kazdym normalnym meczu +1500 ELO bez smita byś wyszedł, z 3 lv w 12 minucie, bez drugich buffów i może i pierwszych. Dodatkowo byś dostał flame, za skradzione smoki przez przeciwników. W dupie byłeś i [beeep] widziałeś, a mądzysz się jakbyś był dobrym graczem, a z tego co widać, nie liznąłeś nawet medium ELO.

dziwactwami jak Nidalee robiona na tanka

Nidalee robiona pod bruisera miażdzy 90 % picków na topie, ba jeden z największych dmg output, pasywne resisty, duza mobliność, +AS dla carry. Obecnie jest na granicy OP. Ale jeśli uważasz to za dziwactwo to luzik.

Dobrze współgra z Mandredami przeciwko postaciom z większą ilością hp.

Tak się składa, że WW to antycarry i musisz zabić papiera z 1800 hp i stać przy nim jak najdłużej. Przy tej ilości HP mardredy są nie opłacalne. A każdy tak z mózgiem i tak skontruje to minimalnym mresem. Madred na obecną chwilę to jeden z górszych itemów, na kogokolwiek. Na WW można ewentualnie można złożyć na last item. I piszesz jakies teksty że nie robisz WW tanky xD. Chciałbym mieć takie WW przeciwnko sobie, którego składam zanim podejcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja w przeciwnej drużynie miał junglującą Eve to hasałbym po jej jungli aż miło zważając tylko na jej partnerów z lane'ów : D

Żebyś się czasami nie przeliczył albo nie trafił na mnie, kiedy nią jungluję. W naprawdę wielu meczach byłem głównym team carry (a nie grałem jak nie powiem kto, tylko dobijając low-hp, a tak robi większość Evelin). Ci, którzy gadają, jaka to Eve wielce jest słaba i bezużyteczna, po prostu, by nie powiedzieć brzydko, gadają totalne głupoty. To gracze są beznadziejni i nie mają pojęcia, jak tym grać.

Oczywiście mowa tu o normalach, nie o rankedach, to oczywiste. Na rankedy bierze się tiery 1-2, to oczywiste że taki Noct, Maokai czy Trundle są od niej lepsi, ale na pewno nie jest takim "szitem", by mówić "łohoho, Eve w przeciwnym teamie, 4v6 GG". Na rankedach ludzie nie żałują kasy na Oracle, a nie oszukujmy się, to jest dla Eve problem. Na normalach właśnie mało ludzi to kupuje i rzadko zdarza się ktoś, kto regularnie nabywa pink wardy. Eve to champion wykorzystujący błędy przeciwników przeciwko nim samym, a takich ludzi na normalach jest od groma.

Żeby Eve była dobra i użyteczna, są trzy warunki: pierwszy, grasz grający nią musi nieźle ogarniać. Drugi, Eve musi iść do dżungli. Trzeci, musi iść w AD (najlepiej Trinity + Youmuu + IE).

Co do bruiser Nidalee - nawet nie wiecie, jakie to jest mocne. Tyle tylko powiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo znajomi niedawno zaczeli grac w lola, pierwsze im poradzilem co maja robic , wpoiłem podstawowe zasady, obowiazujaca mete i na pierwszych lvlach nie majac stycznosci z gra wczesniej wymiataja. Wiec ma to jakis znaczenie.

Ww w dzungli jeszcze ok, ww w dzungli bez smite'a = OMG ocb TROLOLOLO.

Ww tylko na solo top. Nawet w rankedach druzynowych na solo topie zawsze mamy ww i jest on silnym pktem naszej druzyny.

Zostal mi do kupienia Noc i bede mial wszystko co do dzungli potrzebne. Ostatnio strasznie czesto gram shaco ( ostatnio rzadziej banowany) i skarnerem ( ostatnio coraz czesciej banowany) , tyle ze z tym drugim nie moge sie wczuc w build. Wiem ze powinienem byc tankiem ( imo skarner tank moze bic sie 1 vs 3 i przy dobrych wiatrach wygra) ale ... dziwnie sie z nim czuje. Moze poprostu postac ta mnie juz nudzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli grasz tylko normale lub grasz rankedy, ale jesteś unranked. Na kazdym normalnym meczu +1500 ELO bez smita byś wyszedł, z 3 lv w 12 minucie, bez drugich buffów i może i pierwszych. Dodatkowo byś dostał flame, za skradzione smoki przez przeciwników. W dupie byłeś i [beeep] widziałeś, a mądzysz się jakbyś był dobrym graczem, a z tego co widać, nie liznąłeś nawet medium ELO.

Jak już pisałem smite nie biorę tylko na Warwicku. W ogóle nie lubię nim junglować. Ostatecznie z braku laku mogę to zrobić, ale wolę nie. Więc może byś mi pomógł? Rankedy na kompletnie losową drużynę to porażka. A nie mam z kim grać rankingowych.

Nidalee robiona pod bruisera miażdzy 90 % picków na topie, ba jeden z największych dmg output, pasywne resisty, duza mobliność, +AS dla carry. Obecnie jest na granicy OP. Ale jeśli uważasz to za dziwactwo to luzik.

Nidalee grałem tylko raz jak była na free week. Nie spodobała mi się = nie kupiłem jej = nie obmyślałem dla niej żadnych buildów = nie znam się na graniu tą postacią. Sytuacja którą opisałem była dość dawno i wtedy wydawało mi się to większym dziwactwem nić teraz.

Tak się składa, że WW to antycarry i musisz zabić papiera z 1800 hp i stać przy nim jak najdłużej. Przy tej ilości HP mardredy są nie opłacalne. A każdy tak z mózgiem i tak skontruje to minimalnym mresem. Madred na obecną chwilę to jeden z górszych itemów, na kogokolwiek. Na WW można ewentualnie można złożyć na last item. I piszesz jakies teksty że nie robisz WW tanky xD. Chciałbym mieć takie WW przeciwnko sobie, którego składam zanim podejcie.

Po pierwsze zależy czym składasz. Po drugie Mandredy to dla mnie item sytuacyjny. Jasne, że jak przeciwnicy są bardziej papierowi to ich nie robię. A jak zrobię to zanim złożą sobie MR to zdobędę parę fragów. Niedawno miałem przeciwników bardziej papierowych, nie złożyłem Mandredów i było dobrze.

I jeszcze raz:

Przeciwnicy twardzi - Mandredy składam.

Przeciwnicy papierki - Mandredy nie składam.

Czy to jest jasne?

Dla utrwalenia:

Przeciwnicy twardzi - Mandredy składam.

Przeciwnicy papierki - Mandredy nie składam.

I jeszcze raz żeby w przyszłosci uniknąć dyskusji wynikających z nieporozumień:

Przeciwnicy twardzi - Mandredy składam.

Przeciwnicy papierki - Mandredy nie składam.

Jak w przedszkolu normalnie.

Moderację proszę o uznanie dalszych uwag w moim kierunku na temat Mandredów na Warwicku za zwykły trolling. Sam również będę te uwagi ignorował. Build tanky jednak wypróbuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandredy

ROTFL

I tu powinien być koniec dyskusji nt. WW i jego dżungli bez smite'a.

Nie spodobała mi się = nie kupiłem jej = nie obmyślałem dla niej żadnych buildów = nie znam się na graniu tą postacią.
Hmm, wydawało mi się, że gracz z tysiącem rozegranych gier zna wszystkie postacie, mniej więcej wie, jak je budować i jak skontrować, ale co ja tam wiem.

Poza tym - czy nowa postać nie wydaje się wam taka trochę... amumowata? Ta kotwica, obszarowe ulti... Nie wiem jak wam, ale mi nowi bohaterowie podobają się coraz mniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandredy

ROTFL

I tu powinien być koniec dyskusji nt. WW i jego dżungli bez smite'a.

Zwykle nie chodzę nim do jungli. Robię to w ostateczności jak nikt nie chce iść i zbanują mi Shaco a ja już wybrałem wilkołaka. A Lee Sina ani Shyvany nie mam. I TU powinien być koniec dyskusji.

Nie spodobała mi się = nie kupiłem jej = nie obmyślałem dla niej żadnych buildów = nie znam się na graniu tą postacią.
Hmm,
wydawało mi się, że gracz z tysiącem rozegranych gier zna wszystkie postacie, mniej więcej wie, jak je budować i jak skontrować, ale co ja tam wiem.

Zagrać zagrałem, ale jeśli mi się postać nie podoba to się nad nią nie zastanawiam. Ludzie którzy nią grali budowali ją głównie pod AP. Tylko raz dawno temu widziałem jak ktoś ją zrobił na tanka. Ziggsem nigdy nie grałem, Volibearem grałem raz, Shyvaną ze 3 razy. Rumbla tylko nie ogarniam. A tak to mniej więcej wiem jak budować poszczególne postacie. Nawet tego nieszczęsnego Warwicka mógłbym zbudować na tanka. Tylko po prostu przyzwyczaiłem się do grania nim pod AD, mniej więcej wiem jak to robić i nie widzę potrzeby zmiany buildu. Na 1 vs 1 znalazłbym kilka lepszych postaci (choć nie jest ich "maaaaaaasa"), ale nawet Warwick daje radę. Może go do mojego prywatnego Tier 2 bym dał (z wyróznieniem, że jednak trochę odstaje ponad poziom).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym - czy nowa postać nie wydaje się wam taka trochę... amumowata? Ta kotwica, obszarowe ulti... Nie wiem jak wam, ale mi nowi bohaterowie podobają się coraz mniej.

artworkiem przypomina jeden ze skinów yoricka. i prawda, że nowe postacie coraz mniej się podobają, bo już nie ma powoli co wymyślać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...