Hobbit - seria (2012, 2013, 2014), Peter Jackson

[8azyliszek]

Przypomniałem sobie książkę "Hobbit" i przewiduje co będzie w drugiej części.

W książce Gandalf tylko wspomniał jak z innymi białymi czarodziejami (i Sarumanem ) pokonali i przegonili na południu Mrocznej Puszczy (z Dol Guldur chyba) Czarodzieja z Angmaru/Króla Nazguli. Czyli przewiduje taki przebieg filmu - jak Gandalf rozstanie się z Bilbem i krasnoludami po opuszczeniu Beorna, to zostanie pokazana ta walka - bitwa czarodzieji. Fajnie (mam nadzieję) będzie znowu zobaczyć Radagasta, Galadrielę i Sarumana of koz .

[FreeSoldier]

No, Hobbita już zdążyłem obejrzeć dwa razy więc mogę coś dorzucić od siebie. Więc przyznam, że film jest piękny. Ach... cóż za widoki, aż chciało by się patrzeć i patrzeć i nie przestawać. Nowa Zelandia to piękny kraj. Do tych widoków jeszcze genialne efekty specjalne oraz sceny walk i jest pięknie. Świetna gra aktorska, szczególnie odegrany Bilbo. Teraz już wiem dlaczego to był jedyny Freeman był jedynym kandydatem na to miejsce. Zaś muzyka w tym filmie to już lekkie przegięcie, szczególnie końcowa. Można powiedzieć, że się zakochałem.

Moja ocena to 9/ 10 - jakoś tak dziesiątki nie mogę dać.

No i na koniec, nie do końca tak to sobie wyobrażałem, ale cóż poradzić taka wizja reżysera. Z wcześniejszych obaw nic zostało nic się sprawdziło, bo i rzeczy wplecione i krasnoludy zdecydowanie na plus. Oby pozostałe części trzymały taki poziom, a będzie cudownie.

[harap]

Film jest piękny, faktycznie, ale jak dla mnie za bardzo wyciągnięty. Dzielić 200 stronicową książkę na tyle samo co 6x dłuższego Władcę Pierścieni to trochę przegięcie... Nie to, żeby był nudny, bo oczywiście nie był, ale dałoby się zrobić z tego równie dobry jeden film. Jak dla mnie 7/10.

[Doman18]

Kurde nie wiem co wam się tak podobało we Freemanie bo po mojemu to zagrał bardzo kiepsko. Szczególnie moment po wyjściu od orków, no po prostu rozwalił mnie.

[Argaris]

Hobbita obejrzałem już nieco ponad miesiąc temu, ale na forum coś nabazgrolić zachciało mi się dopiero teraz. Miałem pewne obawy co do przewagi krasnoludów w teamie, z "tych dobrych" ras to za nimi przepadam najmniej, lecz napadły mnie one dopiero po rozpoczęciu seansu, gdy drużyna zaczynała zbierać się w chatce głównego bohatera. Te obawy i wszelkie mimowolne wątpliwości "A może jednak wcale nie będzie tak super" przepadły dosłownie chwilę potem, po pierwszym pokazie krasnoludzkiego humoru, dalszym spoważnieniu zgrupowania i oczywiście piosence (o której już zapewne cała masa userów napisała, jaka to jest genialna itp. - w pełni się zgadzam, epic).

Poszedłem na wersję 48FPS 3D ignorując negatywne opinie i narzekania krążące po internetach i rozmowach znajomych. Nie żałuję ani trochę. Szybkość ruchów postaci czy niektórych przelotów kamery przez krajobraz z początku wydawał mi się nienaturalny, pierwsze kilkanaście minut dziwnie się to oglądało, ale z każdą chwilą coraz bardziej przekonywałem się do tej zmiany. Atak smoka na siedzibę krasnoludów albo zmywanie u Bilba podziałały chyba na ten proces najmocniej. W filmie było multum scen, które wyglądały fantastycznie, a moją ulubioną był chyba pojedynek Thorina z Azogiem, podczas gdy obu otaczał ogień (pewnie na niego gapiłem się dłużej niż na walczących), no i zapierające dech w piersiach Rivendell. Jak już przy mieście elfów jesteśmy - tuż po jego zobaczeniu, kamera na chwilę pokazuje drużynę, ale mimo to zupełnie ich zignorowałem i wpatrywałem się w głupi strumień wody nieopodal... Teraz nawet ludzie od Avatara będą musieli się postarać, żeby przebić widoki zaprezentowane w Hobbicie. A nie wspomniałem o niemożliwych do zakurzenia eflickich mieczach! Chwila... chyba właśnie to zrobiłem...

Mógłbym jeszcze wymieniać epickie widoki (na wyróżnienie zasługuje także scena odczytywania księżycowych run przez Elronda... damn it! Nie mogłem się powstrzymać), ale mi się odechciewa na samą myśl o nich wszystkich, więc po prostu walnę już ocenę i odejdę. Gdybym postawił mniej niż 9/10, miałbym wyrzuty sumienia.

[kiceg]

Osobiście cieszę się, że Hobbit został rozciągnięty na całe trzy części. Zawsze gdy oglądam film na postawie książki to połowa smaczków, fragmentów jest poucinana, spłycona, czy zastąpiona czymś innym. Tutaj każda pierdołka została pokazana, do tego dodano niektóre wątki, słowem bardzo przyjemny zabieg. Wolę zapłacić więcej i oglądać dłużej [więcej ochachwidoków], niż zakończyć tę przygodę po jednym zaledwie filmie i czuć niedosyt.

[pikaz512]

Dopiero dzisiaj obejrzałem Hobbita i jak dla mnie jest świetny. Przysiadłem sobie na spokojnie i ani przez chwilę się nie nudziłem. Obraz Jacksona posiada fantastyczny klimat fantasy, dokładnie taki sam jak w Władcy Pierścieni. Aktorstwo i efekty są jak zawsze w jego filmach na mistrzowskim poziomie. Dla mnie takie 8+/10, polecam

[WarHead]

Widzieliście już trailer 2 częsci?

Ja dla w porządku i nawet mi się podoba że są sceny których w książce nie było.

[Tomoslav]

Dobry, dobry trailer. Ciekawi mnie tylko ta postać rudowłosej panny granej przez Evangeline Lilly jako Tauriel. Z wcześniejszych części jej kompletnie nie kojarzę, więc teraz chyba debiutuje.

[Kathai_Nanjika]

Muahahahaha, Legolas.

Smaug jest cudny. Chcę, żeby go pokazali w całości. Wrzucić go na kilka sekund pod sam koniec trailera, to normalnie wstyd jest. Ot co!

Ach, więc ta ruda to Kate z LOST, tak właśnie myślałam, że skądś ją kojarzę. Miło się ją będzie oglądać, tak sądzę.

[Exclusive]

A to wersja reżyserska pierwszej części nie miała już w marcu tego roku wyjść? Dla pewności zapytam, czy "Edycja Specjalna/Rozszerzona", która jest do kupienia w sklepach, to nie jest ta reżyserska?

Odnośnie trailera, to czekam na film. Dla mnie to premiera roku

Pierwsza część mnie porwała i po trailerze liczę, że druga też porwie, a trzecia, to hoho!

[Dawid2207]

Nie, reżyserska wychodzi bodajże w listopadzie. Mam 2-płytową wersję obecną: jest to zwykłą wersja filmu i 2. płyta ze wszystkimi vlogami Petera Jacksona z planu i paroma innymi dodatkami.

Swoją drogą: kocham "Hobbita" za to, że nigdzie się nie spieszy i wprowadza nas powoli w ten świat. Już mam wrażenie, że oglądam edycję super-rozszerzoną, a co dopiero będzie później...

Mam za to edycję reżyserską soundtracku: wydałem jakieś 70 zł i absolutnie nie żałuję (ale weźcie pod uwagę to, że dla przeciętnego nie-nerda ten zakup będzie głupotą). Piękne pudełko, które rozkłada się na kształt mapy, ładna książeczka no i świetny soundtrack.

[Khalim]

Mimo, iż doszukałem się wielu negatywnych opinii, o Hobbicie i z niektórymi nie sposób się zgodzić (niespójność z wydarzeniami z książki, zbyt mocna rozwleczenie fabuły, itp.), to jednak moja ocena filmu jest bardzo pozytywna.

Lubię to uniwersum, a powolny rozwój wypadków, świetnie buduje nieśpieszny klimat Śródziemia. Szybkie sceny walki przypominają jednak, że sielankowa kraina, nie jest tak szczęśliwa, jak można by wnosić po pięknych i barwnych pejzażach.

Książka Tolkiena to prosta, piękna opowieść na dobranoc, a aranżacja filmowa niezbyt wyłamuje się z tego schematu - dobrze, mnie to odpowiada.

Swoją drogą, wśród znajomych, z którymi miałem okazję omówić Hobbita (a wcześniej również trylogię), najmniej pochlebne opinie o filmach mieli Ci, którzy z książkami nie mieli nic wspólnego, a jedyne czego oczekiwali to szybkich i efektownych scen walki.

Czekam z niecierpliwością na drugą część!

[MasterThief]

Oficjalnie zapowiedziano edycję rozszerzoną Hobbita na 5 listopada w Ameryce- ciekawe czy taka sama data będzie dla Polski..

"Featuring 13 minutes of extra film footage and nearly nine hours of special features, The Hobbit: An Unexpected Journey Extended Edition arrives on Digital Download October 22nd and on Blu-ray 3D, Blu-ray and DVD on November 5th!"

Tylko jeśli dobrze zrozumiałem to w filmie będzie "tylko" 13 minut dodatkowych scen, co z jednej strony i tak daje nam bardzo długi film, lecz z drugiej strony jak na Jacksona to jakoś tak mało jednak

[LakiLou]

Do Hobbita podchodziłem sceptycznie. Obawiałem się że to może już nie być to samo co trylogia Władcy Pierścieni. Na szczęście już po kilku chwilach oglądania byłem pewny że jest genialnie i się nie myliłem. Teraz z niecierpliwością czekam na dwie kolejne części.

[Farramir]

A czy nie sądzicie że Dubbing trochę zepsuł film?

To znaczy poprzednia Saga Władcy Pierścieni z lektorem była mega epicka a ta mi trochę popsuła zabawę, a wy jak sądzicie?

[deBug]

Dubbing był po prostu żałosny. Owszem, było parę postaci, do których pasował, np. do Bilba oraz Balina, jednak głosy reszty były oderwane od świata. Gdy jakiś miesiąc po premierze Hobbita obejrzałem wersję z dubbingiem, dziękowałem niebiosom, że do kina poszedłem na wersję z napisami. Absolutne mistrzostwo i nagrodę, za zepsucie filmu powinien dostać Borys Szyc - dzięki rewelacyjnemu zdubbingowaniu Golluma, nie rozumiałem 75% wypowiedzianych słów. Poza tym - dziwnie się czuję, oglądając Hobbita, gdy nie słyszę głosu Iana McKellena czy Andy'ego Serkisa

[Farramir]

Poza tym głosy są źle dopasowany do reszty filmu, ja tam prawie nikogo nie słyszałem

Gdzieś czytałem że następna część również będzie z Dubbingiem, mam tylko nadzieję że tym razem się bardziej postarają, albo niech

od razu sobie odpuszczą dubbing i wypuszczą z lektorem taki powrót do korzeni

[Mysquff]

Wyszedł nowy trailer -

Ja osobiście choć początkowo byłem zawiedziony pierwszą częścią i tym, jak bardzo różni się od książkowego oryginału, to kiedy przestałem patrzeć na nią jak na ekranizację, a bardziej jak na luźno powiązany z uniwersum film, nie mogę doczekać się drugiej części.

Wolę uniknąć wydawania osądów na postać Tauriel - rudowłosej elfki jeszcze przed premierą, ale jestem ciekaw, co wy sądzicie o dodaniu jej do filmu prze Jacksona?

P.S. Czy tylko ja uważam, że w filmie występuje naraz Legolas i William Turner (tu jako Bard Łucznik bodajże) ?

[Kathai_Nanjika]

W trailerze urzekł mnie, oczywiście, głos Smauga (smoczego Benedicta, awww), on przyćmił wszystko. Jasne, że czekam na kolejną część. Kolejna przygoda w Śródziemiu, jakakolwiek by nie była, zawsze warto zobaczyć. ;3

Będzie można się pośmiać z mimiki Legolasa.

[tomx666x]

No trzeba przyznać, że może być nawet całkiem ok.

Ja również czekam na kolejną część

[Tomoslav]

Oj głos Smoka to prawdziwy dark voice do potęgi entej Już przed tym zwiastunem doczekać się nie mogłem, a teraz jak sobie przypomniałem że przecież już tak niedużo zostało do premiery "Pustkowia" czekam jeszcze bardziej. W "Niezwykłej podróży" uwierało mnie bardzo te momenty kiedy w końcówkach scen akcji, bardzo sztucznie zawsze ekipa się ratowała z opresji. Ale jeśli tylko takiego typu minusy mają być w kontynuacji, to je bez problemu przeboleję.

[GallAnonimowiec]

Pierwsza część trylogi Hobbita mi się bardzo podobała. Nie była zbyt mroczna, dodała kilka ciekawszych wątków, acz wydaje mi się trochę nie potrzebnych. Najbardziej zachwycał mnie mały smaczek w postaci śpiewanych piosenek z książki

Nie wiem czemu wszyscy nażekają na te 3D, które było w zeszłym roku w kinach dla mnie było OK. Czekam na 2 część chociaż Jackson zapowiedział, że będzie bardziej mroczna co chyba na dobre nie wyjdzie ;_;

[FreeSoldier]

Nie chcę się powtarzać ale muszę. Głos smoka, zaiste urzekający, między innymi na to czekałem najbardziej. Niech to, film już zdobywa plusy a jeszcze nawet nie wyszedł, ukłon w stronę ekipy. Trailer drugi, jak i pierwszy zachwycający. Myślę, że ta część bez problemu przebije poprzednią ( każda kolejna niech będzie lepsza od poprzednika jak to miało miejsce w pewnej innej trylogii Jacksona ). Będzie więcej akcji, jeszcze więcej przygód i elfy wkroczą do akcji na dobre. ^^ Smoczusia już nawet nie wymieniam bo faktem nad fakty jest, iż to główny gwiazdor programu. Ciekawy jestem również wątku Czarnoksiężnika, bo chcąc nie chcąc zainteresował swą pewną epickością. Poproszę więcej odwoływań do Władcy, żebym miał radochę wiedząc co się wydarzy. Na koniec apeluję też, by nie zabrakło przecudnych krajobrazów Nowej Zelandii. Kocham ją. ;3

[JediMati]

Oglądałem zwiastun drugiej części Hobbita, i co tu dużo mówić. Dla mnie najważniejsza premiera w tym roku, i jedyny film na jaki pójdę do kina w 2013. Po pierwszej części Hobbita byłem bardzo zadowolony, znowu Śródziemie mnie urzekło. Czekam z niecierpliwością gdy znów będę mógł zobaczyć w akcji kompanie Krasnoludów