Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Trochę pokrętna logika - ale prawda jest taka, że na pełnowartościowe RPG'i trzeba poświęcać min. 5h dziennie. A tyle casu nie mam. A że lubię szybką, epicką, ale wymagającą rozgrywkę (gdyby tak do AC dorzucili wybór poziomu trudności...), to takie Darksiders 2, Prototype 2, Arkham City czy Revelations witam z otwartymi ramionami - bo w te gierki mogę sobie pykać w krótkich sesjach, nie czując, że tracę smaczek z grania. A trwać będą niewiele krócej niż Wiedźmin 2 (20h na wymaksowanie minimum).

Zaś co do Wiedźmina 2 - dwie całkowicie różne od siebie kampanie, o których decyduje wybór w I Akcie - jak dla mnie świetny pomysł. Nie wiem, czy tak jest np. w Planescape Torment, w które chciałbym zagrać, chociażby dla klimatu walącego po oczach jak Witalij Kliczko, ale w "jedynce" nie było tak diametralnych różnic czynionych przez wybory. Gdyby tak jeszcze III Akt był wielkości II i też miał tyle możliwości - to byłoby super.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłamstw przed premierą było wiele. Mieliśmy mieć pełno zakończeń, a mamy bodajże dwa z skromniutkimi różnicami w kilku wariantach... kierując się logiką, że pomogłeś komuś/nie pomogłeś=2 zakończenia więcej, można powiedzieć że Gothic 3 miał ich z 500.

Ta, jasne, może zaraz ponad 9000. Sami twórcy na długo przed premierą tłumaczyli, że te 16 zakończeń należy rozumieć jako 16 stanów końcowych świata gry, a nie 16 filmików na zakończenie. Dla porównania w Gothicu 3 masz tylko 3 możliwe stany końcowe świata, a komu tam nie pomożesz, czy czego tam nie zrobisz, w żaden sposób na to nie wpływa. Zresztą te decyzje będą miały spory wpływ na fabułę trzeciej części Wiedźmina.

Znak dziejów obecnych - gdy gra jest krótka i nieskomplikowana, oznacza to najwyraźniej zaletę. (Gdzie jest ten meme 'I don't want to live on this world anymore?')

Zawsze pękam ze śmiechu, gdy czytam 'nie mam czasu' w odniesieniu do rozrywki multimedialnej. Jak nie masz czasu, nie włączaj komputera ;]

Taa, masz pracę, rodzinę na utrzymaniu, podatki do zapłacenia, to nie włączaj komputera, a najlepiej to w ogóle poza pracą nic nie rób, bo nie masz czasu. Aż dziwne, że ktoś nie pomyślał wcześniej o tak oczywistym rozwiązaniu. :rolleyes:

A tak na serio, to przecież w porównaniu do współczesnych RPG-ów niesandboxowych, to Wiedźmin 2 pod względem długości nie wygląda źle. Zresztą wolę już jak gra jest krótka i nieskomplikowana, ale fajna, niż długa, banalna i nużąca jakim dla mnie był przywoływany przez ciebie Gothic 3.

Edytowano przez wojto16
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, jaka dyskusja. A jeszcze przy okazji wydania patcha 2.0, kiedy w newsie napisałem, że W1 jest lepszy od W2, prawie wszyscy byli przeciw mnie. Jak te trendy się zmieniają... ;]

@Sharp_one

Hahaha, człowieku w dobie internetu i szerokiego dostępu do gier taką ciemnotę wciskać? Jeżeli Gothiki nie były zabugowane według Ciebie to ciężko by mi było wymienić grę która zabugowana była. Podobnie z resztą Risen w dniu premiery to był zabugowany syf, szczególnie na Xboxa to była kompletna porażka.

Akurat dwa pierwsze Gothiki nie miały jakichś błędów specjalnie utrudniających rozgrywkę, podobnie Risen, w którego bez kłopotów grałem pozbawiony patchy. Czego o W2 powiedzieć nie mogę.

Kolejna ciemnota, radzę sprawdzić co dodaje patch 2.0 a potem możemy porozmawiać. Wymieniać nie będę jest internet.

Odpowiedziałbym coś na te bzdury i pierdoły, ale nie będę pisał, bo jest internet.

Twoja opinia, ale nie próbuj ludziom wciskać ciemnoty. Polityka CDPR w kwestii wsparcia tytułu po wydaniu jest jedną z najlepszych jakie istnieją, 95% wydawców ma głęboko między pośladkami dalsze losy gry po dacie wydania.

No tak, od dawna wiadomo, że tylko nasi szanowni rodacy wypuszczają patche (arena i czarny kaptur!! Czaadowoooo!!!!!) i DLC do swoich gier. Każde inne studio wali zabugowaną wersję, a potem całkowicie ją olewa... weź się człowieku zastanów co wypisujesz, bo momentami czytanie tego aż boli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest taka, że na pełnowartościowe RPG'i trzeba poświęcać min. 5h dziennie

Gralem w NWN2 2 godziny dziennie, a czasem 2 godziny na dwa dni i nie bolalo. Byc moze cos Ciebie zmusza do dluzszej gry w RPG z bardziej tradycyjna rozgrywka, ale ja nie mam takiego problemu, a tym bardziej nie widze w Twoim stwierdzeniu zadnej 'prawdy'.

to takie Darksiders 2, Prototype 2, Arkham City czy Revelations witam z otwartymi ramionami

Ja rowniez lubie pograc w takie gry, ale tworcy tych gier nie pierdzielili przed premiera, ze Batman bedzie strategia turowa, a Darksiders gra ekonomiczna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o to, ze tworcy oklamali klientow.

Nie okłamali. Po prostu inaczej rozumieją pojęcie tradycyjnego RPG niż ty.

Czy erpeg musi mieć mnóstwo tabelek, a system walki ma polegać na klikaniu na przeciwnika? Nie musi.

Wiedźmin 2 ma dobrą fabułę, rozwój postaci i różnorodne zadania, czyli cechy typowej gry cRPG.

Edytowano przez MegaStorm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat dwa pierwsze Gothiki nie miały jakichś błędów specjalnie utrudniających rozgrywkę, podobnie Risen, w którego bez kłopotów grałem pozbawiony patchy. Czego o W2 powiedzieć nie mogę.

W2 przeszedłem na wersji release dwa razy zanim wyszedł pierwszy patch. Możliwość ukończenia gry o niczym nie świadczy. Jeżeli grałeś w Risena i np. ani razu nie wpadając w teksturę blokując postać na amen to gratulacje jesteś pewnie jedyny na świecie.

No tak, od dawna wiadomo, że tylko nasi szanowni rodacy wypuszczają patche (arena i czarny kaptur!! Czaadowoooo!!!!!) i DLC do swoich gier. Każde inne studio wali zabugowaną wersję, a potem całkowicie ją olewa... weź się człowieku zastanów co wypisujesz, bo momentami czytanie tego aż boli.

To może przestań czytać jeśli Cię coś od tego boli, pewnie głowa od ostatnich podrygów mózgu, żeby myśleć. Gdzie ja napisałem to o czym bredzisz? Naucz się czytać ze zrozumieniem.

Edytowano przez Sharp_one
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdarzało grać w pełnokrwiste cRPGi po pół godziny dziennie, gdy wracałem z zajęć po 20. Dlatego właśnie argument z brakiem czasu kompletnie do mnie nie przemawia.

CDPRed nie jest jakimś wspaniałym producentem, który zsyła cały szereg łask dla swoich wyznawców. Wykonali fuszerkę i teraz łaskawie od kilku miesięcy próbują ją naprawić - nie do końca skutecznie, bowiem u mnie znaki wciąż są zabugowane (patrz nierozwiązany temat w PD).

Ale osoby, które się tutaj wypowiadają 'ku chwale' W2 nie należą do tych, których cokolwiek przekona. Taki typowy agresywny język, kiedy komuś się narusza świętości ośmielając się na ich krytykę. CDPRed wydaje produkt wybrakowany i jest boski, bo łaskawie próbuje te braki naprawić. CDPRed robi wielką pompę z premierą gry i daje (_!_) przy obu terminach. CDPRed okłamuje graczy w zapowiedziach i jakoś nikt poza Professorem nie ośmieli się tego głośno powiedzieć. Gra jest źle zoptymalizowana ale to już wina graczy że nie mają superwypasionych komputerów z idealnie dopasowanymi zwiera.... tfu, zasilaczami. Gra nie jest skomplikowana ani zbyt ambitna - zaleta, bo 'nie mam czasu na granie'. Gra jest krótka - patrz wcześniej.

Nie mam siły do dyskusji, gdy padają takie argumenty.

Sharp_one - poziom Twoich wypowiedzi od dłuższego czasu mnie irytuje, jednak do tej pory puszczałem to mimo uszu. Za ostatnie zdanie skierowane do Misha powinienem był Cię wysłać na urlop, ale daruję sobie ze względu na to, że sam biorę udział w dyskusji. Rozmawiamy na poziomie, albo wcale. Wycieczki osobiste nie są nikomu do niczego potrzebne.

Jeszcze na koniec uwaga na temat grywalności gry.

http://www.xfire.com/games/# - klikamy 'rank' i uzyskujemy listę gier posortowaną według ilości graczy, którzy weń dzisiaj grali. Warto sobie zobaczyć jak niskie miejsce zajmuje Wasz Wiedźmin 2 po tak niewielkim czasie po premierze i jak wysokie miejsca zajmują PRAWDZIWE hity już wiele lat od ich wydania, a nawet tytuły wydane niewiele wcześniej niż sam W2 (jak chociażby Fallout: New Vegas). A ME2 jest tuż obok niego ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy możecie grać po pół godziny, ja nie potrafię - po prostu lubię, jak RPG mnie wsysa.

Co do superwypasionych kompów - ja nie mam, a jakoś gra bez problemu mi chodzi na ultra. Tak więc może nie tyle optymalizacja, co kompatybilność ze sterownikami jest mieszana.

Poza tym tytuł dla mnie świętym nie jest, bo fakt faktem, że jakby grę wydali w takim stanie, jakim jest teraz, po patch'u 2.0 - to miałaby powyzej 90/100 w Metacriticu i przy zdrowym, elastycznym podejściu (czyli nie każde RPG musi być rozdmuchane jak OblIVion) zunać tytuł za kultowy. Tak jest świetny, ale trochę zbyt późno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sharp_one - poziom Twoich wypowiedzi od dłuższego czasu mnie irytuje, jednak do tej pory puszczałem to mimo uszu. Za ostatnie zdanie skierowane do Misha powinienem był Cię wysłać na urlop, ale daruję sobie ze względu na to, że sam biorę udział w dyskusji. Rozmawiamy na poziomie, albo wcale. Wycieczki osobiste nie są nikomu do niczego potrzebne.

Od dłuższego czasu to ja się nie udzielałem na forum. Widzę że argument siły nad siłą argumentów u Ciebie królują.

Jeszcze na koniec uwaga na temat grywalności gry.

http://www.xfire.com/games/# - klikamy 'rank' i uzyskujemy listę gier posortowaną według ilości graczy, którzy weń dzisiaj grali. Warto sobie zobaczyć jak niskie miejsce zajmuje Wasz Wiedźmin 2 po tak niewielkim czasie po premierze i jak wysokie miejsca zajmują PRAWDZIWE hity już wiele lat od ich wydania, a nawet tytuły wydane niewiele wcześniej niż sam W2 (jak chociażby Fallout: New Vegas). A ME2 jest tuż obok niego ;]

Bo oczywiście wszyscy mają i używają Xfire. Żenada człowieku, po prostu żenada. I tak jest w top 100 a nad nim 90% gry tak jak pisałem wcześniej głównie MULTIPLAYER!

Jeżeli ktoś nie widzi różnicy między darmowymi DLC a płatnymi. Między paczką ubranek a dodatkowymi questami i trybami rozgrywki. Między łataniem gry a olewaniem bugów. To nie ma o czym dyskutować. Co ciekawe tylko na polskich forach się spotkałem, że ktoś atakuje CDPR za wsparcie gry, zachodni gracze marzą żeby reszta deweloperów miała tak dobrą politykę jak CDPR w tej kwestii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie okłamali. Po prostu inaczej rozumieją pojęcie tradycyjnego RPG niż ty.

Ty sobie zarty z kogos robisz? Tworcy powiedzieli wyraznie, ze NIE BEDZIE elementow gry akcji. To, ze kazdy inaczej patrzy na RPG i inne jego cechy traktuje jako 'tradycyjne' jest oczywiste, ale powiedzieli dobitnie, ze nie zrobia tego... co zrobili. To nie jest kwestia gustu, preferencji. To nie jest wybor z roznymi odcieniami szarosci, a czarno-biala sytuacja - albo gra ma elementy akcji, albo ich nie ma. Ta ma, a miala - wedlug tworcow - nie miec.

Czy erpeg musi mieć mnóstwo tabelek

Nie pisze o mnostwie tabelek, wiec nie wiem po co je do tego mieszasz.

czyli cechy typowej gry cRPG.

Nie mowie, ze W2 nie posiada cech typowych dla gier cRPG. Mowie, ze nie jest tym, co obiecywali tworcy.

@Sharp_one - Twoje wypowiedzi sa co najmniej dyskusyjne i nie widze nic dziwnego, ze Lord zwraca Ci uwage. Ciesz sie, ze jest to tylko uwaga, a nie oficjalne ostrzezenie, bo i tak moglo sie to skonczyc (i kiedys, w moim przypadku, sie konczylo).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty sobie zarty z kogos robisz? Tworcy powiedzieli wyraznie, ze NIE BEDZIE elementow gry akcji. To, ze kazdy inaczej patrzy na RPG i inne jego cechy traktuje jako 'tradycyjne' jest oczywiste, ale powiedzieli dobitnie, ze nie zrobia tego... co zrobili. To nie jest kwestia gustu, preferencji. To nie jest wybor z roznymi odcieniami szarosci, a czarno-biala sytuacja - albo gra ma elementy akcji, albo ich nie ma. Ta ma, a miala - wedlug tworcow - nie miec.

Link or it didn't happened. Sory ale przed wydaniem Wiedźmina było mnóstwo gameplayów prezentacji gry i wywiadów. Ja odpalając W2 dokładnie wiedziałem jak będzie wyglądał system walki, bo CDPR podało wiele informacji jak to ma wyglądać. Nie przypominam sobie żeby gdzieś mówiono, że nie będzie elementów gier akcji. Przecież W1 też nie był tradycyjnym (rozumiem przez to turowym/pseudo turowym) RPG, a właśnie action/RPG z mocnym naciskiem na fabułę i wybory. Jednak jak pisał kolega wyżej obecnie pojęcie CRPG jest tak szerokie i niejednoznaczne że każdy faktycznie ma inny obraz co jest CRPG a co nie. Jeżeli mówisz, że CDPR mówiło co innego poprzyj to. Może ja nie czytałem wszystkiego (ba, na pewno) albo Ty coś źle zrozumiałeś.

Edytowano przez Sharp_one
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale osoby, które się tutaj wypowiadają 'ku chwale' W2 nie należą do tych, których cokolwiek przekona. Taki typowy agresywny język, kiedy komuś się narusza świętości ośmielając się na ich krytykę. CDPRed wydaje produkt wybrakowany i jest boski, bo łaskawie próbuje te braki naprawić. CDPRed robi wielką pompę z premierą gry i daje (_!_) przy obu terminach. CDPRed okłamuje graczy w zapowiedziach i jakoś nikt poza Professorem nie ośmieli się tego głośno powiedzieć. Gra jest źle zoptymalizowana ale to już wina graczy że nie mają superwypasionych komputerów z idealnie dopasowanymi zwiera.... tfu, zasilaczami. Gra nie jest skomplikowana ani zbyt ambitna - zaleta, bo 'nie mam czasu na granie'. Gra jest krótka - patrz wcześniej.

Krytykujesz osoby, które bronią Wiedźmina 2, ale sam niemniej zajadle atakujesz go na każdym kroku. Nie mówię, że nie masz prawa do tej opinii, ale takie kpiny pod adresem fanów nie przystoją komuś, kto tytułowany jest moderatorem. Napisz coś podobnego w dowolnym temacie o głośnym i przez wielu cenionym tytule, a na pewno zapoczątkujesz podobną dyskusję (dlatego nie wyrażam swojej opinii o Far Cry'u, Morrowindzie i Dungeon Siege w tematach temu poświęconym:)).

W każdej grze znajdą się jakieś bugi (ba, podczas mojej sesji w Wiedźmina 2 natknąłem się na mniej błędów niż podczas gry w "dopracowane" Mass Effect, czy Deus Ex HR), nie każdy duży producent uzna ich naprawę za wartą zachodu, nie każde studio po premierze wydaje darmowe DLC. Akurat podejście CDPR do klienta jest godne pochwały zestawiając to chociażby z twórcami nowego Deus Exa, którzy zamiast poprawić najpierw to, co szwankowało w DE od razu zapowiadają płatne DLC ewidentnie wycięte z gry.

Przesadzasz też pisząc o kłamstwach w zapowiedziach. Śledziłem je dokładnie od początku i co najwyżej zmieniło się parę szczegółów (z ważniejszych zabrakło jedynie większych możliwości niszczenia otoczenia), ale tak jest w przypadku każdej zapowiedzi. Od początku mówiono o bardziej zręcznościowym systemie walki przy jednoczesnym zachowaniu RPG-owej mechaniki.

CO, do optymalizacji to ja mogę jedynie od siebie dodać, że mój komputer nawet nie spełnia minimalnych wymagań Wiedźmina 2, a mimo tego chodzi płynnie na najniższych ustawieniach (nawiasem mówiąc, planuję upgrade kompa przed drugim ukończeniem).

Od dekady nie spotkałem się z ŻADNYM ambitnym i skomplikowanym RPG-iem (no, o ten ostatni tytuł może powalczyć pierwszy Dragon Age), dlatego trudno tego samego oczekiwać po Wiedźminie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sharp_one

W2 przeszedłem na wersji release dwa razy zanim wyszedł pierwszy patch. Możliwość ukończenia gry o niczym nie świadczy. Jeżeli grałeś w Risena i np. ani razu nie wpadając w teksturę blokując postać na amen to gratulacje jesteś pewnie jedyny na świecie.

W2 cięło mi się niemożebnie mimo, iż mój komp spokojnie spełnia wymagania gry.

Co do Risena - no, no, kolega ma widzę dane prosto z CIA, że tak szafuje liczbami? Pogratulować .

To może przestań czytać jeśli Cię coś od tego boli, pewnie głowa od ostatnich podrygów mózgu, żeby myśleć.

Cóż za wyrafinowany argument. :ok:

Gdzie ja napisałem to o czym bredzisz?

95% wydawców ma głęboko między pośladkami dalsze losy gry po dacie wydania.

Naucz się czytać ze zrozumieniem.

Wzajemnie.

Od dłuższego czasu to ja się nie udzielałem na forum. Widzę że argument siły nad siłą argumentów u Ciebie królują.

No tak, te twoje zabójcze argumenty:

To może przestań czytać jeśli Cię coś od tego boli, pewnie głowa od ostatnich podrygów mózgu, żeby myśleć.

Tak skomplikowane, że nikt poza tobą ich nie rozumie...

Jeżeli ktoś nie widzi różnicy między darmowymi DLC a płatnymi. Między paczką ubranek a dodatkowymi questami i trybami rozgrywki. Między łataniem gry a olewaniem bugów.

Gwoli ścisłości - zachodni wydawcy również od czasu do czasu puszczą jakieś darmowe DLC. Błędów nie olewają, mimo tego, co piszesz (vide zjechany gdzieś wcześniej Gothic 3).

Pozdrawiam

Edytowano przez Mish
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może jeszcze na zakończenie tej wspaniałej dyskusji zaprezentuję kolejną ciekawostkę:

http://forum.cdaction.pl/RPG-Hackand39nand39Slash-f155.html

Widzicie może z jakim tytułem jest najwięcej technicznych problemów i to nawet po tym łaskawym wydaniu przez producenta patchów? ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lordzie,

Ty chyba chcesz jak najbardziej pojechać REDów. Połowa tych problemów jest prosta do rozwiązania. Ja i kilku moich znajomych nie napotkało żadnych problemów. Gdybyś dokładniej wczytał się w te tematy, to zobaczyłbyś, że na chłopski rozum można je rozwiązać. Poczytać chociażby oficjalne forum gry i problemy się rozwiążą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elesshar - bo ja, rozpieszczony burżuj wyrosłem na grach które się po prostu instaluje i uruchamia. Bez ściągania GB patchy i przeglądania forów. Ba, Wiedźmin 2 jest jednym z niewielu tytułów które zdarzyło mi się ostatnimi czasy kupić i które tego ode mnie wymagają.

ALE CDPRED JEST WSPANIAŁY.

Ludzie, naprawdę podejdźcie do lustra, spójrzcie sobie w oczy i powiedzcie na głos: jeśli grę można uruchomić dzięki gigabajtom patchy i lekturze forów z pomocą techniczną, to jest jej zaleta. Zakrawamy tu na śmieszność ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sharp_one

W2 przeszedłem na wersji release dwa razy zanim wyszedł pierwszy patch. Możliwość ukończenia gry o niczym nie świadczy. Jeżeli grałeś w Risena i np. ani razu nie wpadając w teksturę blokując postać na amen to gratulacje jesteś pewnie jedyny na świecie.

W2 cięło mi się niemożebnie mimo, iż mój komp spokojnie spełnia wymagania gry.

Co do Risena - no, no, kolega ma widzę dane prosto z CIA, że tak szafuje liczbami? Pogratulować .

Masz słabego kompa: lipna płyta główna, za slaby zasilacz, RAM noname etc. albo nie potrafisz sobie skonfigurować gry. To Twój problem.

Hmm, jeżeli widzisz w tym zdaniu o Risen jakieś liczby to chyba nie mamy o czym rozmawiać. Napisałem, że PEWNIE jesteś jedyny, wystarczy poczytać recenzje tej gry, opinie na forach jej poświęconych itd. Spisek? Jeżeli twierdzisz że nie było bugów to czemu do najnowszego patcha jest lista bugów które on poprawia? Sami sobie robią czarny PR?

Jeżeli ktoś nie widzi różnicy między darmowymi DLC a płatnymi. Między paczką ubranek a dodatkowymi questami i trybami rozgrywki. Między łataniem gry a olewaniem bugów.

Gwoli ścisłości - zachodni wydawcy również od czasu do czasu puszczą jakieś darmowe DLC. Błędów nie olewają, mimo tego, co piszesz (vide zjechany gdzieś wcześniej Gothic 3).

Od czasu do czasu to nie to samo co "ALL DLC WILL BE FREE". Co do G3 to komu chcesz wciskać ciemnotę? G3 jest grywalny dzięki COMMUNITY patch. Patchowanie bugów nadal w większości (podkreślam bo znowu nie zrozumiesz albo nie zauważysz) jest zrzucane właśnie na community, a nie na twórców. Polityka CDPR w tej kwestii jest jedną z nielicznych i wyróżniających się.

Dla smaczku cytat usera z forum Boware odnośnie wersji 2.0:

SMOG! 744MB patch? And not a "community" version but an official one? And for free? Poor BW... still wants to charge for every 10MB piece of DLC?

I wszystko w temacie.

Oczywiście Mish by piał peany ŁAŁ darmowe stroje za tylko 10$ o jak fajnie jak Bioware dba o fanów. Olać CDPR z ich nowymi questami, trybem areny dodatkowym poziomem trudności z nowymi itemami za darmo. SLAYER...wróć, UBRANKA!!!

Ja może jeszcze na zakończenie tej wspaniałej dyskusji zaprezentuję kolejną ciekawostkę:

http://forum.cdaction.pl/RPG-Hackand39nand39Slash-f155.html

Widzicie może z jakim tytułem jest najwięcej technicznych problemów i to nawet po tym łaskawym wydaniu przez producenta patchów? ;]

No patrz nikt w to nie gra a są problemy. Może się zdecydujesz? Może zacytujesz jakie są to problemy?

- Dlaczego W2 mi nie dział ana Pentium 4? Może dlatego, że gra wymaga minimum 2ch rdzeni?

- Dlaczego W2 mi się tnie na procku i karcie nie spełniającej wymagań minimalnych? Może dlatego że nie spełnia wymagań minimalnych?

- Ktoś nie może przejść fragmentu gry. Jakiż ogromny błąd techniczny.

- Ktoś nie potrafi poprawnie zainstalować gry. Bez komentarza.

- Ktoś nie potrafi poprawnie zainstalować patcha. jw.

Elesshar - bo ja, rozpieszczony burżuj wyrosłem na grach które się po prostu instaluje i uruchamia. Bez ściągania GB patchy i przeglądania forów. Ba, Wiedźmin 2 jest jednym z niewielu tytułów które zdarzyło mi się ostatnimi czasy kupić i które tego ode mnie wymagają.

ALE CDPRED JEST WSPANIAŁY.

Ludzie, naprawdę podejdźcie do lustra, spójrzcie sobie w oczy i powiedzcie na głos: jeśli grę można uruchomić dzięki gigabajtom patchy i lekturze forów z pomocą techniczną, to jest jej zaleta. Zakrawamy tu na śmieszność ;D

Grę można uruchomić i ukończyć na wersji release. Nie posuwaj się do kłamstw, jako moderator powinieneś mieć trochę lepsze standardy dyskusji.

Chętnie przeczytałbym listę tych świetnych gier które nie mają i nie wymagają patchy. Bo ja gram od ponad ponad 10 lat i takich dużych tytułów nie pamiętam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz słabego kompa: lipna płyta główna, za slaby zasilacz, RAM noname etc. albo nie potrafisz sobie skonfigurować gry. To Twój problem.

Nie. To z grą jest coś nie tak, jeśli na kompie, który spełnia zalecane wymagania, trzeba jeszcze bawić się w konfigurowanie, żeby gra działała na najniższych wymaganiach.

Hmm, jeżeli widzisz w tym zdaniu o Risen jakieś liczby to chyba nie mamy o czym rozmawiać. Napisałem, że PEWNIE jesteś jedyny, wystarczy poczytać recenzje tej gry, opinie na forach jej poświęconych itd. Spisek? Jeżeli twierdzisz że nie było bugów to czemu do najnowszego patcha jest lista bugów które on poprawia? Sami sobie robią czarny PR?

Jedynka to też liczba. Matematyka z podstawówki się kłania... ;p

Nie twierdzę, że w Risenie nie ma błędów (Czytaj ze zrozumieniem), tylko że nie przeszkadzały w grze.

Od czasu do czasu to nie to samo co "ALL DLC WILL BE FREE".

Na razie ukazał się jeden, i to naprawiający błędy. Nie wybiegaj w przyszłość, skoro nie wiesz, jak będzie.

G3 jest grywalny dzięki COMMUNITY patch. Patchowanie bugów nadal w większości (podkreślam bo znowu nie zrozumiesz albo nie zauważysz) jest zrzucane właśnie na community, a nie na twórców.

To dobrze, że Piranie nie należą do tych "95% twórców, którzy mają swoje gry w pupie po premierze" (ciekaw jestem, czy znajdziesz chociaż jedno takie studio, które zalewa własne produkty).

Dla smaczku cytat usera z forum Boware odnośnie wersji 2.0:

I to ma być dowód na co? To jest prywatne zdanie usera z jakiegoś forum. Równie dobrze ja mógłbym potwierdzać swoje słowa cytatami z moich poprzednich postów. Idąc tym tropem, odsyłam tutaj . Podlicz sobie, ile postów o Risenie, ile o Wieśku? (btw, dzięki za linka, Lord Nargogh)

Oczywiście Mish by piał peany ŁAŁ darmowe stroje za tylko 10$ o jak fajnie jak Bioware dba o fanów

Nie tylko agent CIA, ale do tego telepata i jasnowidz... Cholera, zaczynam się bać...

Olać CDPR z ich nowymi questami, trybem areny dodatkowym poziomem trudności z nowymi itemami za darmo. SLAYER...wróć, UBRANKA!!!

Tryb Areny dobitnie pokazuje, za co Redzi mają swój produkt. A patche naprawiające błędy gry to naprawdę nie jest jakaś łaska, żebym nad tym płakał bezmyślnie ze szczęścia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może jeszcze na zakończenie tej wspaniałej dyskusji zaprezentuję kolejną ciekawostkę:

http://forum.cdaction.pl/RPG-Hackand39nand39Slash-f155.html

Widzicie może z jakim tytułem jest najwięcej technicznych problemów i to nawet po tym łaskawym wydaniu przez producenta patchów? ;]

Sam jestem osobnikiem, któremu zdarzało się starać udowodnić co najmniej równość, a momentami i wyższość Dragon Age 2 nad Wiedźminem 2 (przez co zapewne nie jestem tu mile widziany), ale powyższy argument jest trochę bez sensu. Raczej trudno zaprzeczyć, że Wiedźmin 2 jest w Polsce niezwykle popularny, więc na forum polskiego czasopisma o grach udziela się wielu mających z nim styczność. Naturalne, że jeśli, czysto hipotetycznie, 20% grających w daną grę ma jakiś problem, to przy większej ogólnej liczbie grających będzie więcej osób mających problem, niezależnie od faktycznego stanu technicznego gry.

Mnie Wiedźmin 2 działał w dniu premiery bez problemów.

nie potrafisz sobie skonfigurować gry. To Twój problem.

Przypomniał mi się magiczny fragment dyskusji o Dragon Age 2, w którym to Sharp_one miał z daną sprawą problemy, a inni dyskutanci owych problemów nie mieli. Teraz z tej perspektywy spójrz na swoje stanowisko ale-mi-wszystko-działa w przypadku Wiedźmina 2. To tak odnośnie hipokryzji w temacie o Wiedźminie 2, o której było tu już kiedyś wspominane.

P.S. Podam nawet link, bo zaraz będzie, że kłamię i manipuluję (na dole strony): KLIK

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz słabego kompa: lipna płyta główna, za slaby zasilacz, RAM noname etc. albo nie potrafisz sobie skonfigurować gry. To Twój problem.

Nie. To z grą jest coś nie tak, jeśli na kompie, który spełnia zalecane wymagania, trzeba jeszcze bawić się w konfigurowanie, żeby gra działała na najniższych wymaganiach.

Z grą jest wszystko ok. To z Twoim kompem jest coś nie tak. Ja grałem zarówno na mocnym jak i słabym kompie w W2 i wszystko było ok.

Hmm, jeżeli widzisz w tym zdaniu o Risen jakieś liczby to chyba nie mamy o czym rozmawiać. Napisałem, że PEWNIE jesteś jedyny, wystarczy poczytać recenzje tej gry, opinie na forach jej poświęconych itd. Spisek? Jeżeli twierdzisz że nie było bugów to czemu do najnowszego patcha jest lista bugów które on poprawia? Sami sobie robią czarny PR?

Jedynka to też liczba. Matematyka z podstawówki się kłania... ;p

Nie twierdzę, że w Risenie nie ma błędów (Czytaj ze zrozumieniem), tylko że nie przeszkadzały w grze.

Gdzie Ty tam widzisz jedynkę? "Pewnie jedyny" nie ma nic wspólnego z liczbą, język polski się kłania. Powtórz też sobie definicję przypuszczenia. Pytam ponownie, jeżeli Risen nie miał bugów to czemu został za bugi zjechany w recenzjach i czemu gracze narzekali na zabugowanie tej gry i czemu w patchu jest lista bugów do poprawy?

Od czasu do czasu to nie to samo co "ALL DLC WILL BE FREE".

Na razie ukazał się jeden, i to naprawiający błędy. Nie wybiegaj w przyszłość, skoro nie wiesz, jak będzie.

Kolejne kłamstwo. Popieraj swoje wypowiedzi w faktach bo nie chce mi się już Ciebie poprawiać. Wyszły dodatki itemkowe: zestaw alchemika, szermierza i maga. Questy: Kłopoty z trollem i Wór piór, tryb areny. To jest według Ciebie jedno DLC? Poza tym CDPR powiedziało wprost że wszystkie DLC będą za free, a tylko za pełnoprawne rozszerzenia będą pobierać opłaty. Więc wiem jak jest i jak będzie to nie jest wiedza tajemna.

G3 jest grywalny dzięki COMMUNITY patch. Patchowanie bugów nadal w większości (podkreślam bo znowu nie zrozumiesz albo nie zauważysz) jest zrzucane właśnie na community, a nie na twórców.

To dobrze, że Piranie nie należą do tych "95% twórców, którzy mają swoje gry w pupie po premierze" (ciekaw jestem, czy znajdziesz chociaż jedno takie studio, które zalewa własne produkty).

Jak nie jest? Czy Ty wiesz co to jest community? Patche do G3 dzięki którym gra jest grywalna wyszły od fanów a nie od Piranii. Tak z czapy mogę wymienić Bioware (NWN, DA:O, DA2), Obsidian (KoToR 2, Alpha Protocol), EA (praktycznie każda gra sygnowana ich logo), Bethesda (większość ich gier opiera się na łatkach graczy i modach). Zarówno za płatne g... DLC pokroju zbroi dla konia i paczek ze strojami za $$ jak i za nie poprawianie błędów podawanych przez fanów.

Dla smaczku cytat usera z forum Boware odnośnie wersji 2.0:

I to ma być dowód na co? To jest prywatne zdanie usera z jakiegoś forum. Równie dobrze ja mógłbym potwierdzać swoje słowa cytatami z moich poprzednich postów.

Jest to przykład na to, że jednak polityka wsparcia CDPR bardziej się podoba graczom niż polityka innych deweloperów.

Idąc tym tropem, odsyłam tutaj . Podlicz sobie, ile postów o Risenie, ile o Wieśku? (btw, dzięki za linka, Lord Nargogh)

Kiedy wyszedł Risen a kiedy W2. W Risena mało kto gra. A o problemach patrz mój post wyżej, jakie są to problemy.

Oczywiście Mish by piał peany ŁAŁ darmowe stroje za tylko 10$ o jak fajnie jak Bioware dba o fanów

Nie tylko agent CIA, ale do tego telepata i jasnowidz... Cholera, zaczynam się bać...

Przecież tak własnie robisz. Wystarczy poczytać Twoje powyższe posty.

Olać CDPR z ich nowymi questami, trybem areny dodatkowym poziomem trudności z nowymi itemami za darmo. SLAYER...wróć, UBRANKA!!!

Tryb Areny dobitnie pokazuje, za co Redzi mają swój produkt. A patche naprawiające błędy gry to naprawdę nie jest jakaś łaska, żebym nad tym płakał bezmyślnie ze szczęścia.

Tzn. za co Redzi mają swój produkt? Oświeć nas.

Jeżeli patche i dodatkowe rzeczy do już wydanej gry to nie jest jakaś łaska, to czemu inni deweloperzy tego nie robią? W tej kwestii większość graczy się cieszy z takiego podejścia dewelopera do graczy. Kompletnie nie rozumiem psioczenia na to, że deweloper słucha swoich klientów ulepsza produkt za darmo i jeszcze dorzuca bonusy za darmo. Nie rozumiem jakim trzeba być człowiekiem żeby na to narzekać.

Mnie Wiedźmin 2 działał w dniu premiery bez problemów.

nie potrafisz sobie skonfigurować gry. To Twój problem.

Przypomniał mi się magiczny fragment dyskusji o Dragon Age 2, w którym to Sharp_one miał z daną sprawą problemy, a inni dyskutanci owych problemów nie mieli. Teraz z tej perspektywy spójrz na swoje stanowisko ale-mi-wszystko-działa w przypadku Wiedźmina 2. To tak odnośnie hipokryzji w temacie o Wiedźminie 2, o której było tu już kiedyś wspominane.

P.S. Podam nawet link, bo zaraz będzie, że kłamię i manipuluję (na dole strony): KLIK

Problemów nie mieli posiadacze konkretnej wersji. Reszta miała. Z resztą to nie był problem techniczny tylko wymóg połączenia internetowego żeby DLC działały. To nie była kwestia konfiguracji sprzętu czy konfiguracji ustawień gry.

Edytowano przez Sharp_one
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemów nie mieli posiadacze konkretnej wersji. Reszta miała. Z resztą to nie był problem techniczny tylko wymóg połączenia internetowego żeby DLC działały. To nie była kwestia konfiguracji sprzętu czy konfiguracji ustawień gry.

Po pierwsze, nie wszyscy wypowiadający się w przytoczonym fragmencie zadeklarowali posiadanie edycji specjalnej, po drugie, w tej dyskusji ta ?reszta mająca problemy? to byłeś jeden ty. Jeśli spotkałeś się z innymi opiniami ludzi o podobnych problemach, to szczerze przepraszam, a jeszcze lepiej jeśli podasz jakieś źródło tych informacji. Niestety w moim przypadku nie spotkałem się z innymi wypowiedziami wskazującymi na wymaganie połączenia internetowego ?żeby DLC działały? po aktywacji (która to, tak na marginesie, w Wiedźminie 2 też była i, stwierdzając choćby na podstawie tego tematu po premierze, wielu sprawiła problemy).

Trochę zacząłem schodzić na offtop, więc lepiej na tym skończę. W razie czego - do zobaczenia w temacie o Dragon Age.

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie jest? Czy Ty wiesz co to jest community? Patche do G3 dzięki którym gra jest grywalna wyszły od fanów a nie od Piranii. Tak z czapy mogę wymienić Bioware (NWN, DA:O, DA2), Obsidian (KoToR 2, Alpha Protocol), EA (praktycznie każda gra sygnowana ich logo), Bethesda (większość ich gier opiera się na łatkach graczy i modach). Zarówno za płatne g... DLC pokroju zbroi dla konia i paczek ze strojami za $$ jak i za nie poprawianie błędów podawanych przez fanów.

I kto tu kłamie? Zbroja dla konia to niechlubna przeszłość, poza tym nikt Cię nie zmuszał do jej kupna. Obecnie do New Vegas wychodzą DLC które w istocie są płatne, ale każdy z nich w pojedynkę bije na głowę wszystkie darmówki od CDPRed. Co dostaliśmy od Redów? Sam wymieniłeś - trochę ubranek, arenę i dwa questy. Mi tam osobiście DLC z trollem zajęło piętnaście minut grania. Gdyby ktoś próbował taką cieniznę sprzedawać za pieniądze, to nikt by tego nie kupił. Dla porównania DLC do NV Old World Blues zajęło mi ponad 10 godzin, a i tak nie udało mi się odkryć wszystkiego, co zostało w nim zaprezentowane. 15 minut za darmo czy 10 godzin za 10 euro? Chyba jednak wybiorę to drugie...

A podane przez Ciebie przykłady są po prostu żenujące. Zarówno NWN 1 jak i 2 były bogato i darmowo upatchowione jeszcze przez wiele lat po premierze, chociaż bugów w tej grze nigdy nie widziałem żadnych, również w gołych wersjach. Ponadto producent udostępnił graczom doskonałe narzędzia do moddingu, co umożliwiło powstanie tysięcy wspaniałych, darmowych modów. Żadnego z KOTORów nigdy nie patchowałem i nie napotkałem nawet najmniejszego buga ani crasha. Za to grając w Wiedźmina co rusz zgrzytałem zębami i miotałem przekleństwami z powodu rozmaitych anomalii i problemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Jeżeli patche i dodatkowe rzeczy do już wydanej gry to nie jest jakaś łaska, to czemu inni deweloperzy tego nie robią? W tej kwestii większość graczy się cieszy z takiego podejścia dewelopera do graczy. Kompletnie nie rozumiem psioczenia na to, że deweloper słucha swoich klientów ulepsza produkt za darmo i jeszcze dorzuca bonusy za darmo. Nie rozumiem jakim trzeba być człowiekiem żeby na to narzekać.

Z argumentami kolegi Sharp_one się zgadzam, a już z tym zacytowanym powyżej, to w 100%.

Uważam, że wsparcie dla "Wiedźmina 2: Zabójcy Królów" ze strony CD Projekt RED jest co najmniej dobre. Miłe jest to, że słuchają głosu fanów i starają się dostosowywać (w pewnym stopniu) przyszłe patche pod ich gusta. Jako przykład, spójrzcie sobie na punkt listy zmian, gdzie jest mowa o sztyletach - przecież oni je chyba balansują od czasu premiery, bo ciągle jacyś gracze (w tym może i ja ;) ) mają nieustannie jakieś uwagi i opinie na temat tego elementu mechaniki gry.

Żeby daleko nie szukać, to wejdźcie sobie na oficjalne forum Test Drive Unlimted 2. Tam kontakt z developerem jest praktycznie zerowy, bo Atari (wydawca) trzyma całe Eden Games - za przeproszeniem - za pysk i wszystkie ich wypowiedzi na temat supportu gry najzwyczajniej w świecie kontroluje (żeby nie powiedzieć cenzuruje). Doszło już do takich absurdalnych sytuacji, że zebrała się grupa użytkowników, którzy mają jako takie pojęcie o programowaniu i sami stworzyli "Community Project", w którym chcą zrobić sandbox'a na wzór właśnie Test Drive Unlimited 2. Co za czasy... :ohmy:

Podsumowując:

Brawa dla CD Projekt RED. Jest to moja subiektywna opinia i można się z nią nie zgadzać.

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...