-
Zawartość
109 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Komentarze blogu napisane przez harap
-
-
Subiektywny przegląd subkultur cz.II
w Było, Jest i Będzie czyli świat okiem MatG
Blog prowadzony przez MatG
Kanalia!
-
@eldragon93
Oczywiście rozumiem i szanuję, po prostu wypowiedziałem się na temat gry
Pozdro:)
-
Cóż, ja nie rozumiem fascynacji tą grą. Destrukcja byłaby fajna, gdyby rozsypujące się elementy podlegały prawom fizyki, a nie gdzieś po chwili znikały. I żeby były mniej skryptowe, bo patrząc na jakiś mur czy inne deski doskonale widać, w których miejscach się rozpadną. Grywalność... Cóż, do pierwszego MW to BC2 nie ma startu, bardziej do dwójki, a i tak niekoniecznie. Grafika jest średnia, a po wyłączeniu HBAO to już w ogóle lepiej wyłączyć monitor. Dziwi mnie również niezbyt dobra optymalizacja- BC2 chodził u mnie znacznie gorzej niż Crysis na wysokich detalach (rozdzielczość 720p). Jedyne, co jest naprawdę dobre w BC2 to wspomniany przez autora recenzji humor- w BC2 grałem dość dawno, ale wiem że było kika cut-scenek w których zachowanie poszczególnych członków kompanii rozbawiło mnie do łez. I za to gra ma u mnie plus. Niestety, za nic więcej...
-
Całkiem fajne, tylko ta muzyka z Heroes 3 nie pasuje trochę;p
-
żołnierzu o imieniu Boyd Tavers
a jak ma na nazwisko??
-
Demilisz, Sergi- dobrze prawicie.
Epicowi jakoś nie przeszkadzało piracenie kolejnych UT i z uporem maniaka wydawali kolejne części. A teraz Bulletstorma też wydają na PC. Skoro mogą wydać Bulletstorm to mogliby i GoW 2 i 3, ktoś (palcem nie pokażę) im na to nie pozwala. Capcom i Konami to raczej niewielki procent swoich gier wydawało na PC, zawsze interesowali się głównie konsolami. Electronic Arts też tłucze kolejne tytuły na PC, i to bez specjalnych zabezpieczeń. Ubisoft który coś kombinował i jęczał strasznie też.
Grę na konsolę robi się łatwiej i szybciej, i o to głównie chodzi. Nie trzeba sprawdzać miliarda konfiguracji, wymyślać zabezpieczeń, użerać się z jakimiś durnymi problemami wynikającymi z różnic w OS'ach itp.
-
Może.
-
To zdjęcie z kroplą w trakcie hm... rozchlapywania... świetne
-
NIENAWIDZE NOWEJ STRONKI AKSZYNA ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! !
Blog prowadzony przez Dariusxq
Zgadzam się
-
A ja ciągle modlę się do Blvźnierczego Księżyca aby móc w końcu przesłvchać cały albvm DarkMrokhV, bo od kiedy vsłyszałem pierwszy ich vtwór nie potrafię myśleć o niczym innym... Hail the Necrowizard
-
Z niecierpliwością czekam na longlpaya
-
Dwa nowe dzieła w Galerii - Pitca Hawajska i Kapitan Bomba ^^
Blog prowadzony przez Dariusxq
które to które? ;p
-
Lagi w singlu? To jakaś niespotykana sytuacja...
-
@up
A fragment w którym piszę że jeśli ta para chce być razem to żeby ziomek sobie nasieniowody podwiązał zauważyłeś? ;]
Co do tych plemion to nie chodzi mi akurat o kazirodztwo, ale o ich ogólną swobodę w sferze seksualnej, której u nas nadal brakuje, i jest trochę tematem tabu;]
-
Ej, jakoś ta edycja postów dziwnie u mnie działa:/
-
Ja to tylko chcę nadmienić, że rzeczy które teraz są 'gorszące' kiedyś były na porządku dziennym... ;] Jak wygląda to ograniczenie wolności przez tolerancję? Że nie możesz na ulicy podejść i jebn*ć parze gejów/lesbijek? Albo chociaż ich powyzywać? Dziwne by to wolność była.
Nie jestem obecnie ani zwolennikiem ani przeciwnikiem homoseksualizmu (chociaż kiedyś byłem przeciwnikiem), ale bez przesady, dajmy spokój tekstom o gorszeniu itp. Ludzka rzecz- emocje i takie inne.
I jacy ludzie się zbuntują? Wąsacze popijający wódę w sobotę, a w niedzielę chwiejący się na mszy? Komando moherów? Samozwańczy obrońcy moralności? To może jeszcze jakąś pozycję przepisową warto ustanowić, i porę nocy w której ludzie będą mogli się kochać (no bo nie w dzień przecie, jeszcze się zobaczą i zgorszą).
W ogóle czym jest to 'zepsucie'? Parą ludzi uprawiających seks? Ciekawe... W takim wypadku cały świat jak jeden mąż jest zepsuty do szpiku kości.
-
'zdrowa' tzn. jaka? Taka jaką uznaje nasz krąg kulturowy? A jeśli inny krąg wyznaję inną to co, jest niemoralny? W afrykańskich plemionach panują różne obyczaje seksualne, znacznie bardziej hm... frywolne od tu opisywanych. I co, my jesteśmy 'lepsi'?
Śmieszy mnie wsiąkanie ludzi w to, co ich ukształtowało, odrzucając to, co inne. Uważających 'swoje' za 'prawidłowe' a inne za 'nieprawidłowe/chore'.
Prawidłowe jest to co twierdzi biały katolik czy czarny wyznawca jakiejś lokalnej religii? Jak odpowiecie na takie pytanie?
Prawda jest też taka, że ludzie od początku gonili za różnymi podnietami i coraz ciekawszymi seksualnymi doświadczeniami. Każdy ma jakieś ukryte fantazje, których tak naprawdę boi się przedstawić innym, czasem nawet swojej partnerce/partnerowi.
Zaraz wyskoczycie pewnie z pedofilią, więc przypomnijcie sobie drodzy państwo, że w pewnym okresie naszej cudownej chrześcijańsko-prawej kultury pedofilia była czymś normalnym- młode dziewczęta wydawano za starych grzybów, a ślubu udzielał nikt inny jak kapłan/ksiądz, więc to też ma swoje korzenie w kulturze. Oczywiście potępiam takie zachowanie, jak każde które prowadzi do krzywdzenia dzieci. Chcę tylko pokazać, że coś takiego zawsze istniało i nie jest to wymysł naszych czasów.
-
Moralny, nie moralny- jeśli tego chcą to ich sprawa. Niech tylko nie dopuszczą do ciąży i tyle. Niech sobie ziomek nasieniowody podwiąże i niech się bawią do woli. Serio, nie mam nic przeciwko temu. Są dorośli, wiedzą co robią. Czemu zgadzać się na homoseksualizm a na kazirodztwo już nie?
Odwołujecie się do kulturowo uwarunkowanej moralności, która daje wam jakieś wytyczne tego co 'trzeba' i czego 'nie wolno'. Gdybyśmy zostali wychowani w kulturze która uznaje coś takiego za normalność- nikt nawet słowem by o tym nie wspomniał.
Rozwinięcie nie ma tu nic do rzeczy- nasze poglądy kształtuje wgrywany nam od urodzenia OS. Śmiesznie to brzmi, ale taka jest prawda.
-
Pamiętam tę grę... Strasznie mnie irytowała jak byłem mały:p
-
ŁOBUZY POMOCY ! ! ! GŁOSUJCIE NA WASZEGO LOFCIANEGO DARUSIA ;* ;*
Blog prowadzony przez Dariusxq
dobrze że pizzę, nie hot dogi
-
"Ale żeby chłop hotdoga? Przecież to babski zwyczaj parówę do mordy pakować... Nie to co pizza"
Jachaś, admirał gwiezdnej floty
-
Moonwalk jest sam w sobie banalny, koleś w łopatologiczny sposób tłumaczy jak to zrobić. W czym problem?
-
-
Nie to żebym się mądrzył, ale Cysisem 2004 roku był FarCry:p Nie zgodzę się też z monotonnością rozgrywki- jeśli gramy na najwyższym poziomie trudności, to nie ma czasu żeby się nudzić, ciągle trzeba pozostawać w ruchu, ogarniać mapę i kombinować, jak najbardziej krzywdzić przeciwników, samemu nie dając się skrzywdzić, ponieważ nie ma dusz którymi można by się leczyć;p I tak całkiem od siebie- uważam że Painkillera powinno się raczej porównywać do jego duchowego poprzednika- Quake'a, niż do kolorowego i zabawnego Serious Sama.
Typowy wpis porzegnalny
w Ajaje kokodżambo
Blog prowadzony przez SanchoPansa
Napisano
gudbaj.