opti Napisano Grudzień 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2011 @RIP1988 - nie wszystkie przedmioty questowe nic nie ważą. Taki Flet Pantei, który jest potrzebny w akademii bardów waży aż całe 2 punkty Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RIP Napisano Grudzień 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2011 ale mówisz o realnym ciężarze, czy o tym, co jest tam napisane? Ja ogólnie nie spotkałem się z tym, by wzrosło mi obciążenie eq po zdobyciu przedmiotu questowego. Smoczy kamień na ten przykład (ten z początku wątku głównego) waży ponad (albo równe) 20, a można bez problemu zaobserwować, że obciążenie plecaka się nie zwiększa. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter666 Napisano Grudzień 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2011 @RIP1988 i opti Tak samo ma się sprawa z kością Pelargiusa, lśniącą szatą czy szmaragdowym szponem. Sprawdzałem i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że te trzy przedmioty posiadają wagę. Wspomniany bęben i flet (choć jego "jakoś" się z inwentarza pozbyłem) to kolejne przykłady. Można chyba założyć, że jest w grze tego typu przedmiotów więcej. Niby fakt że większość nie waży zbyt wiele, ale posiadanie większej ilości może być już dość irytującym problemem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrSmith Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Gdzie chodzicie sprzedawać swoje graty? Większość sprzedawców ma max 700-800 sztuk złota, a bieganie między nimi po całym Skyrim żeby uzbierać dostateczną ilość pieniędzy na drogi trening jest kłopotliwe. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cors Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Jeżeli nie chce ci się biegać to po prostu poczekaj ileś tam czasu (24h ? akurat nie wiem dokładnie), po tym czasie sprzedawcy znowu mają pieniądze (i towary, więc możesz kupować masowo np. wytrychy czy soul gemy). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] FaceDancer Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Najlepiej rozwijać sobie umiejętność retoryki (speech), gdyż tam mamy perka umożliwiającego nam, po pierwsze sprzedaż każdego rodzaju przedmiotów każdemu sprzedawcy (wreszcie można pozbyć się książek u kowala) oraz na wyższym poziomie skilla wziąć sobie inwestora, który pozwoli na inwestowanie gracza w określony sklep. Gracz jednorazowo płaci pewną sumę pieniędzy i od tej pory na stałe podnosi się poziom gotówki jakim dysponuje sprzedawca. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Najlepiej to zrobić zadania dla Gildii Złodziei, bez marnowania perków. Wtedy nic nie płacimy sprzedawcy za zwiększenie dostępnych pieniędzy do 4000. I to w kilku miejscach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LiOx Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Tudzież podczas boostowania kowalstwa ja kupowałem u kowala mnóstwo sztabek i rudy a w zamiast sprzedawałem większość klamotów. Podobnie u niektórych magów - za zaklęcia oddawałem szaty, biżuterie i książki. Swoją drogą: nie uważacie, ze żywność jest niemal bezużyteczna a mikstur leczniczych jest - nomen omen - jak na lekarstwo? Nawet składników na nie zbyt wiele nie ma - zbierane przez cały wieczór zużyje jedna cięższa walka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pewker Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Swoją drogą: nie uważacie, ze żywność jest niemal bezużyteczna a mikstur leczniczych jest - nomen omen - jak na lekarstwo? Nawet składników na nie zbyt wiele nie ma - zbierane przez cały wieczór zużyje jedna cięższa walka Ja tam mam spory zapas i składników i mikstur. Zresztą w większości walk wystarczy mi leczenie magią. A żywność- czasem jedynie zjem domowy posiłek od żony, bo daje fajnego boosta do regeneracji many i hp. BTW, ściągnąłem modyfikację usuwającą zaklęcia z zestawu Słowika, fajna sprawa jak komuś się podoba, ale chciałby inne boosty niż te średnio przydatne standardowe. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zodiak Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Ja mam aż za dużo mikstur leczniczych, najłatwiej jest je ukraść, sporo wala się po lochach i innych lokacjach, trzeba po prostu dużo szukać. Najłatwiej jest zabierać mikstury w sklepach alchemicznych, w dodatku co jakiś czas pojawiają się ponownie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] FaceDancer Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 @Lord Nargogh To zależy, dla mnie to nie jest marnowanie. Poza tym złota ci u nas dostatek. Kupiłem już jeden dom, a i tak mam chyba jeszcze ze 60 tysiaków na końcie. Na dom w Windhelm spokojnie wystarczy. Mógłby mi ktoś poradzić jakiś dobry sklep z bronią, gdzie mógłbym się zaopatrzyć w jakiś lepszy sprzęt, bo kowalstwo mam na bardzo niskim poziomie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szw3d0 Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Ja w Skyrim z własnej głupoty straciłem savy i zaczynam od nowa. Ja gram nordem z dwuręcznym mieczem i w ciężkim pancerzu a jak wy rozwijacie postacie?? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gieszu Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Redguard Paladyn, cięzki pancerz, broń jednoręczna, tarcza, przywracanie-praktycznie nie do zabicia:) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrSmith Napisano Grudzień 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2011 Ja prowadzę Norda, jedna ręka, ciężka zbroja, blok, destrukcja Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MASTER01 Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 Witam. To mój pierwszy post na forum. Mam zamiar kupić skyrima, lecz nie moge go znalezc na steam. Moj kolega ma tes V i chciałem przez jego konto zobaczyc cene tej gry, ale wyskakuje, ze produkt nie jest dostepny w moim kraju. czy jak kupie wersje pudelkowa to bez problemu ja na steam zarejestruje? mieszkam w polsce. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matusiak97 Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 Tak jeśli kupisz w pudelku gra sama przypisze się do steama. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuwu1978 Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 Swoją drogą: nie uważacie, ze żywność jest niemal bezużyteczna a mikstur leczniczych jest - nomen omen - jak na lekarstwo? Nawet składników na nie zbyt wiele nie ma - zbierane przez cały wieczór zużyje jedna cięższa walka Po obróbce termicznej (czytaj: ugotowaniu), już wcale nie jest taka bezużyteczna, ponieważ gotowe dania znacząco zwiększają statystyki leczenia w porównaniu do pierwotnych składników, jak na przykład surowy udziec królika, który podczas pichcenia możemy nieźle "podpakować". W ogóle ktoś zbiera książki kucharskie i przepisy? Do wykwintnych dań trochę składników mi jeszcze brakuje, a jestem ciekaw, jakie inne wymierne efekty by dała konkretna potrawa, oprócz odzyskiwania zdrowia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amigos Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 @RIP1988 i opti Tak samo ma się sprawa z kością Pelargiusa, lśniącą szatą czy szmaragdowym szponem. Sprawdzałem i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że te trzy przedmioty posiadają wagę. Wspomniany bęben i flet (choć jego "jakoś" się z inwentarza pozbyłem) to kolejne przykłady. Można chyba założyć, że jest w grze tego typu przedmiotów więcej. Niby fakt że większość nie waży zbyt wiele, ale posiadanie większej ilości może być już dość irytującym problemem. Kość Pelagiusa i szpony się "odkłeszczają" po użyciu i dopiero wtedy zyskują ciężar. Co do postaci - Nord berserker, ciężki pancerz i dwie buławy. Ale nie polecam, za łatwo jest Ostatni raz padłem, jak mnie dwa mamuty naraz w obroty wzięły. A rozwijam po prostu łażąc po kryptach i tłukąć Draugry. Jedny problem to powolnie rozwijający się skill na pancerz. Większość wrógów nie zdąża nawet raz mnie trafić zanim ich skoszę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NielichaZosia Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 A myślicie, że łucznik (ew. wyszkolony również w walce mieczem) to dobry wybór? Wiecie, smoki itd. Latają więc z łuku można by je tam dziabnąć Tym bardziej, że ja łucznikiem lubię grać, tyle że nie wiem, czy to dobry wybór. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuchar Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 Eksperymentowałem z łukiem trochę i według mnie granie "czystym" łucznikiem jest ciężkie i nieopłacalne o ile nie zainwestujesz równolegle w skradanie. Łuki zadają mniej obrażeń niż bronie do walki w zwarciu i rzadziej strzelają. Jedyny plus to przewaga odległości, ale przeciwników zazwyczaj jest więcej niż jeden, więc i tak trzeba będzie czymś pomachać. No i trzeba jeszcze trafić, co w przypadku szybkich przeciwników proste nie jest. Ja łucznictwo traktuję jako sposób na osłabienie wroga zanim do mnie dojdzie (jak mi się chce kombinować ), częściej jako sposób na łapanie dusz (taki fajny łuk znalazłem). Do łuku już od Morrowinda nie umiałem się przyzwyczaić. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amigos Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 @Agatix: Czemu nie. Lekki pancerz + łuk to całkiem dobre połączenie, ale będziesz musiała się podczas walk sporo nabiegać, bo większość wrogów walczy wręcz. Najlepiej zainwestuj jeszcze w skradanie, z odpowiednimi perkami celna strzała z ukrycia potrafi zdziałać cuda. Dobrze też wziąć towarzysza, który by tankował, ale tylko do "uczciwych" walk, bo skradać się jest lepiej samemu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Holy.Death Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 A myślicie, że łucznik (ew. wyszkolony również w walce mieczem) to dobry wybór? Wiecie, smoki itd. Latają więc z łuku można by je tam dziabnąć biggrin_prosty.gif Tym bardziej, że ja łucznikiem lubię grać, tyle że nie wiem, czy to dobry wybór. Nie ma złych wyborów w kontekście rozwoju postaci. Sam gram zwiadowcą (lekki pancerz, łuk, broń jednoręczna, tarcza, skradanie się) z kilkoma umiejętnościami socjalnymi (perswazja), bo na ogół preferuję unikanie walki ze względów osobistych (tzn. staram się nie wybierać rozwiązań siłowych, jeśli nie jestem o nich przekonany lub nie są one ostatecznością). W walce wręcz dużo zależy od przeciwników, jedni padają prędko, inni potrafią stanowić wyzwanie, a niektórzy są bardzo mocni i wystarczy parę machnięć, żebym zobaczył się po niewłaściwej stronie finishera. Przygotuj się na to, że w razie wykrycia wygodniej będzie walczyć wręcz lub magią. Skradanie będzie pomocne. Do tego przydałby ci się towarzysz. Wziąłem sobie do pomocy Vorstaga, którego wyposażyłem w pełny pancerz dwemerski, broń jednoręczna i tarcza wliczona w zestaw, bo wydaje mi się, że tak uzbrojony dłużej wytrzymuje. Bardzo się przydaje, szczególnie w walkach z cięższymi przeciwnikami lub grupami wrogów. Wadą jest to, że przeciwnik go słyszy przy skradaniu się, więc czasem zostawiam go z tyłu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NielichaZosia Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 W Oblivionie miałam takie połączenie - ciężki pancerz, postać b. dobrze wyszkolona w walce mieczem (tarcza+miecz) i również bardzo dobry łucznik , skradanie. Trudno było na to zapracować, ale się udało. Nie wiem właśnie, czy to w Skyrim przejdzie. Będę tak powoli rozwijać w ciężkim pancerzu, walce mieczem i łuku (jednocześnie skradanie). Jak myślicie? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zodiak Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 Ciężki pancerz nie za bardzo lubi się ze skradaniem Bardziej klimatycznie, było by chyba zrobić "Rangera" w lekkiej zbroi, dzierżącego łuk i dwa miecze/miecz + tarczę, potrafiącego się skradać i zatruwać strzały. To tylko moja sugestia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuchar Napisano Grudzień 23, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2011 Chociaż w jednym z zadań od Daedr nagrodą jest ciężka zbroja ebonowa, dzięki której podczas skradania poruszamy się ciszej. Skradanie mam na poziomie ledwo 46, ale udaje mi się podejść do przeciwnika od tyłu i zdzielić mieczem dwuręcznym z zaskoczenia. Klimatyczne toto nie jest, ale czasami jak nie chce mi się długo walczyć z jednym przeciwnikiem to próbuję skradania. Wczoraj przesiadłem się na "czystego" maga, ustaliłem sobie pewne nienaruszalne zasady (np. zakaz noszenia jakichkolwiek pancerzy, szybka podróż tylko i wyłącznie do głównych miast itp.) i ostro trenuję magię. W związku z tym mam pytanie do ludzi grających już czarodziejami dłużej - czy są finiszery związane z magią? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.