Linux - ogólnie

[Kristhebest]

Wypalałem w Nero, kliknąłem "Utwórz Dysk z danymi" i wrzuciłem tam obraz .iso.

EDIT: Jaką wersje polecasz dla "zielonych"?

EDIT2: Już wiem jaki błąd popełniłem przy wypalaniu. Trzeba nagrać obraz na dysk(omg).

[Sevard]

To jeden problem z głowy. Niblex jest fajny i prosty, ale jako dystrybucja LiveCD, jeśli chodzi o inne dystrybucje, to przeczytaj ten temat.

[Kristhebest]

Ja chyba właśnie tego ściągnąłem KILK.

[Sevard]

Patrz na dalszą część mojego zdania. Tam jest link z dyskusją, która miała miejsce jakiś czas temu na tym forum. Nie chce mi się powtarzać.

Nimblex jak już napisałem jest w miarę prosty, ale tylko jako dystrybucja LiveCD, po instalacji już nie jest tak fajnie.

[Gofer]

Wiem, że w Ubu Samba jest już skonfigurowana, dlatego nie trzeba grzebać - skrót myślowy.

[Kristhebest]

Zainstalowałem Ubuntu i mam pytanie. Czy mogę podzielić partycję bez reinstalacji sys?

[Sevard]

Tak, możesz użyć np. LiveCD GParted, aczkolwiek samo GParted powinno być również na płycie z Ubuntu.

Na stronie, do której Ci dałem linka w dziale dokumentacji są dokładne przewodniki w jaki sposób można coś zrobić.

[Koleus123]

Ja mam pytanie w sprawie Mandrivy 2010 PowerPack.

Chcę ją sobie właśnie kupić. I pytanie brzmi: czy jak kupię Mandrive ze strony producenta to ta wersja będzie miała język polski?

[Gofer]

Jaki jest sens w kupowaniu Linuksa? Oczywiście język polski będzie, tak jak pełno innych programów, ale nie lepiej ściągnąć Mandrive i doinstalować potrzebne aplikacje? Taniej i w gruncie rzeczy wygodniej.

[adam1415]

Mozesz podac powod dla ktorego chcesz kupic PowerPack?

Lepiej sciagnac z netu mandriva free. Szybka konfiguracja i doinstalowanie tego co potrzebne do bezproblemowego dzialania. Moim zdaniem szkoda kasy. Sam korzystam z Mandrivy i nigdy nie mialem potrzeby kupowania PP. Wszystko co potrzebowalem albo znalazlem w necie, albo w repozach...

[Sevard]

Nie wiem, czy w Mandrivie Power Pack nie ma przypadkowo Cedegi (kiedyś była), jeśli jest, to być może rzeczywiście warto przemyśleć jej zakup, jeśli nie ma, to jedynym plusem płatnej wersji jest wsparcie techniczne, ale wszystkie problemy i tak można rozwiązać z pomocą społeczności, więc nie warto.

[adam1415]

Cena Cedegi nie jest na tyle wysoka by rozwazac mozliwosc kupna PP. A wsparcie techniczne tez jest niepotrzebne - od czego sa fora i google? Moim zdaniem to tylko naciaganie ludzi na kase ...

[Koleus123]

Bez przesady. System nie jest tak drogi. Porównując do Windowsa, który ma "trochę" wysoką cenę, to jednak Linux jest wręcz "skandalicznie" tani.

[adam1415]

Tak czy owak porownanie cen windowsa i pp nie jest argumentem "za" dla tego drugiego. Power Pack dla Mandrivy 2010. Jak dla mnie to chyba tylko najwieksi maniacy linuksa to kupia, lub ci, ktorym nie chce sie wujka google ciagle o cos pytac

http://www2.mandriva.com/linux/which/

http://forum.mandriva.com/viewtopic.php?t=119906

[Koleus123]

Ok. Mam zamiar ściągać za darmo linuksa. Mam jeszcze takie pytanie w sprawie Mandrivy 2010. Czy jest to wersja stabilna?

Pytam się bo na stronach widzę wiadomości że pojawiła się Mandriva Linux 2010.1 Alpha 2 co mnie trochę niepokoi.

Mam nadzieję że ten system ma polski interfejs:P.

UPDATE:

Sorry, nie zauważyłem 1 po 2010. Czyli to jest wersja alfa aktualizacji do Mandrivy. Nie mam już pytań poza tym czy system ma polski język interfejsu.

[Sevard]

Każdy GNU/Linux oferuje polski interfejs, tylko pytanie jak bardzo trzeba się namęczyć, żeby go ustawić. W Mandrivie nie powinno być problemów, ale wersji Alpha raczej bym nie polecał. Zainstaluj normalną wersję 2010 i przeprowadź aktualizację, gdy osiągnie ona jakiś sensowy poziom stabilności (co najmniej beta). Z innych prostych w obsłudze dystrybucji masz jeszcze Ubuntu (i wszelkie jego klony) oraz openSUSE.

[Koleus123]

Ok a wymagania?

Czy na kompie;

Procesor: Sempron 2800+ 1,61 GHz

Ram: 512MB

Karta Graficzna: Radeon 9800 pro 256 MB

będzie mi bez problemu szło?

[Sevard]

Trochę mało pamięci, ale nie powinno być problemów z szybkością działania.

[politan]

Pamięć to mały problem, zawsze może sobie dociągnąć inne środowisko graficzne typu XFCE, LXDE do tego jakiś lekki menadżer okienek i będzie w porządku . Osobiście na początek polecę Ci openSUSE.

[Doman18]

Ja tam nie chcę cię odciągać od pomysłu bo najlepiej człowiek się uczy na własnych doświadczeniach/błędach ale wybór mandrivy na początek to zdecydowanie zły pomysł. Raz że chyba jest najmniej stabilna, 2 że w zasadzie linuksa nie poznasz bo wszystko ma swoje jakieś konfiguratory które na dłuższą metę ograniczają użytkownika i trzy że jest znacznie mniejsza społeczność (czyli pomocnych dłoni i napisanych tutoriali).

Dla początkującego najlepiej coś na Debianie. Ja ze swojej strony bardzo polecam Minta. Jest bardziej doszlifowany niż Ubuntu (który jest jego protoplastą), bardziej od niego stabilny, ma kilka fajnych ułatwień (np nie wiem jak jest teraz ale w 4 i 5 standardowo był Envy - instalator sterowników grafiki) a jednocześnie to wciąż "debianoid" czyli wszelkie porady dla ubuntu i spora część dla debiana będzie na nim działać

Sam Debian z instalacji testing przez graficznego instalatora też jest systemem łatwym choć pozbawionym tylu ułatwień co Mint. Niestety testing bardzo rozleniwia . Jak postawisz system to długo się nic ciekawego w nim nie dzieje a później jak się coś wykrzacza to się już większość rzeczy się nie pamięta i nie chce się zaglądać do tutoriali żeby łatać pliki konfiguracyjne . Wiem to z własnego doświadczenia.

Ostatnia sprawa to wydajność. Mandriva i Open SUSE to dwa najbardziej przepakowane distra wśród linuksów. Na troszeczkę słabszym kompie (Athlon 1700, 768 ram, radeon 9500 pro) SUSE 10 był niczym ślimak a Mandriva w ogóle nie chciała się zainstalować. Ubuntu 7 działał miło ale się wieszał. Dopiero Mint 5 KDE działał szybko i bez większych zająknięć. Najnowszy Mint (chyba też nie będzie demonem na twoim sprzęcie ale na pewno będzie szybszy niż mandriva czy suseł. A jak wywalisz z niej śmieci i zainstalujesz jakiegoś lekkiego menedżera (np. LXDE) to będzie ci się bardzo miło pracowało.

Prawdziwy powiew szybkości to Arch czy nawet Debian z netinstall ale na "przywitanie się" z linuksem raczej nie polecam. Oczywiście nie wspomniałem o Gentoo którego wydajność można porównać tylko do macintoshów ale poznanie tajnik kompilacji i konfiguracji zajmie ci kilka - kilkanaście miesięcy intensywnej nauki.

[Sevard]

Gentoo ma jednak jedną z lepszych dokumentacji, w której jest wszystko.

Obecna wersja openSUSE jest lżejsza od poprzednich, w ogóle przez parę ostatnich wersji deweloperzy openSUSE skupiali się na optymalizacji szybkości działania i od wersji 10.0 dużo się zmieniło. Można zainstalować jądro Desktopowe, no i w domyślnej instalacji nie ma kerry, które najbardziej zamulało wszystko, generalnie nie jest źle. Na 512MB pamięci openSUSE powinno działać dosyć sprawnie, być może parę rzeczy będzie trzeba wyłączyć, ale nie będą to jakieś bardzo ważne rzeczy. Na wydajność Mandrivy, gdy z niej korzystałem raczej nie narzekałem, ale rzeczywiście ze stabilnością było gorzej.

[politan]

Gentoo na początek może troszkę utrudnić mu życie . Fakt faktem, tak jak pisze Sevard dokumentacja świetna. Plusem Gentoo jest niewątpliwie stabilność. Stawiasz system i często masz go na długo. Ostatnio zderzyłem się z distro bazującym na Gentoo. Obecnie sam na nim pracuję i nie powiem, jest miło. Distro nazywa się: Sabayon. Fakt, ma napakowane sporo rzeczy (Compiz Fuzion od razu po instalacji) ale jest wyposażony w 2 potężne narzędzia. Portage (znany z Gentoo) oraz Entropię (Entropy) stworzoną specjalnie tylko dla Sabayon'a. Do tego całkiem sporo informacji na wiki tej dystrybucji. Można podpasować pod nią Fluxbox'a, który jest dostępny podczas instalacji i wtedy wszystko ładnie i w miarę szybko wchodzi. Co do Mint'a. Nie pasował mi.. Lubię podziałać w konsoli i to tam głównie pracuję tak więc wszystkie Ubuntu, Mint'y i inne Mandrivy odpadają na starcie. Ale dla początkującego SUSE czy inny Mint bądź nawet Debian to dobra opcja.

[!Gacek!]

OK panowie (i moze jakies zbłąkane panie) mam tu dla was niezłą zagwozdkę. Nie znalazlem póki co odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie mimo że przekopałem polskie forum Ubuntu i kilka zagranicznych.

Problem jest następujący. Mam na kompie windows 7. Dysk podzielony jest na 5 partycji (każda około 60 GB). Dwie są podstawowe jedna rozszerzona a na niej 3 logiczne. Więc jedna podstawowa przeznaczona na linuksa na drugiej jest win7 a 3 logiczne są na dane.

I teraz cały cyrk polega na tym ze Instalator Ubuntu nie widzi tych partycji. Widzi dysk jako całość. Daje możliwość formatu całości ale partycji nie wykrywa. Ogólnie gparted zachowuje sie identycznie na live cd, chociaż po odpaleniu livecd mogę spokojnie przeglądac zawartość dysków.

nadmienię że wypróbowałem już sporo metod. Wgrywałem nawet od nowa tablice partycji nic nie pomogło. Musze jeszcze sprawdzić jak będzie się zachowywał instalator innego pingwinka.

jak ktoś z was mi pomoze to rozwikłać to respekt.

[org]

1 Marca kończy się (dość ogólnie mówiąc, bo nie interesuje mnie reset co 2h) beta Windowsa 7 (od lipca jestem jego dumnym użytkownikiem ) i szykuję się do powrotu do Linuksa . Prawie wybrałem distro, chyba wezmę to: Hannah Montana Linux (modyfikacja Kubuntu) . Będę mógł siostrę zapoznać z czymś innym niż Windows.

[politan]

@!Gacek!

Odpal jakiejś LiveCD, odpal konsolę, zaloguj się jako root i wpisz fdisk -l i daj wynik polecenia na forum.