Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ghost

Paweł "MrJedi" Musiałowski

Polecane posty

Kiedyś, na imprezie urodzinowej CD-Action z 10 lat temu (były tam m.in. kręgle) podpisałeś mi się na gumowym kurczaku (swojego - Barnabę, trzymałeś w foliowej koszulce). Dzięki za ten podpis (dalej mam gdzieś szczątki swojego gumowego kurczaka - nie wytrzymał próby czasu), za działalność w CD-Action i Kawaii :)

A jeśli chodzi o pytania - jak oceniasz polską "japońską" kuchnię? Czy to, co dostajemy w restauracjach bardzo się smakowo różni od tego, co jest dostępne w Japonii? :)

Pozdrowienia dla kurczaka. :)

Tak, to co u nas dostajemy jako "kuchnię japońską", różni się od tego, co dostajemy w Japonii. Niekoniecznie to co dostajemy w Polsce musi jest złe, różnica polega raczej na lepszych jakościowo składnikach i gigantycznej różnorodności potraw w Japonii. Opisać trudno - trzeba pojechać i popróbować. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Mr. Jedi~

Moje pytanie troche nietypowe:

Czy w dalszym ciagu posiadasz dostep do archiwalnych numerow magazynu Kawaii? Oczywiscie mnie pamietac nie bedziesz, ale przed wielu laty (bedzie z 10) rozmawialem z Toba chwile na jednym z konwentow anime w Gdyni, a po jakims czasie wyslalem do Kawaii rysunek (Chomik Alfred siedzacy na motorze w rozowych papuciach :tongue: ), ktory zostal nastepnie opublikowany na lamach pisma. Niestety na skutek roznych zawirowan zyciowych i kilku przeprowadzek stracilem swoje wieloletnie kolekcje Top Secret, Secret Service, Kawaii i in. Obecnie jestem w wieku, w ktorym powinno sie juz miec potomstwo i pomyslalem, ze fajnie by bylo moc kiedys pochwalic sie dzieciom co tatus za mlodu robil. Niestety nie pamietam w ktorym dokladnie numerze moja praca byla opublikowana, a jej kopii tez nie posiadam... Czy istnieje jakas szansa pomocy z Twojej strony?

Z gory dziekuje za odpowiedz!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Czy polecasz jakies ksiazki o feudalnej Japonii? Chociaz osobiscie gustuje bardziej w historii i kulturze Korei, gdzie spedzilem prawie 6 miesiecy (w tej poludniowej oczywiscie), to jesli chodzi o literature to "Shogun" Jamesa Clavella, "Upadek Shoguna" Dova Silvermana i "Samuraj' Endo Shusaku znajduja sie wsrod tych ksiazek, ktore kiedys w liceum wywarly na mnie naprawde spore wrazenie. Co prawda nie braklo w nich tez pewnych przeklaman, ale nie jestem pod tym wzgledem ortodoksyjny. Na pewno jest jeszcze sporo innych tytulow, ktorych akcja ma miejsce w feudalnej Japonii, wartych przeczytania czy to po polsku, czy tez w wersji angielskiej. To jak, polecisz jakies konkretne tytuly?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że odpowiadam skrótowo i w pośpiechu, ale właśnie rozpoczynam nowy tour po Japonii (m.in. kręcę trzecią serię JOF) i w nawale różnych spraw, trudno mi teraz zaglądać na forum przez najbliższy czas. Odpowiadam zatem w telegraficznym skrócie:

Kawaii: proszę o kontakt w drugiej połowie maja, przeprowadzimy poszukiwania i zobaczymy, co da się zrobić. ;)

Książki: zachęcam do zajrzenia na to forum, na którym m.in. poruszana jest ta kwestia: http://japoniaoczamifana.frix.pl/tematy/35...ponia-w-ksiazce

Zachęcam też przy okazji do śledzenia mojego Twittera, na którym będę się starał na bieżąco relacjonować moją kolejną podróż po Japonii. ^____^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki! Skontaktuje sie pod koniec maja jak juz sam wroce z urlopu. A Tobie zycze udanej kolejnej podrozy do Kraju Kwitnacej Wisni. :smile:

Dzięki. Już zdążyłem zaliczyć dwa wtórne trzęsienia, jest dobrze. :)

Czy Lubisz Sazae-san,a ?

:D Bo jestem ciekaw czy są jacyś fani tego.....tasiemca, bo jeden z moich kolegów też fanatyk Manga/Anime mówi "Bierz przykład z Sazae-san,a"

Znam i odczuwam niejaki sentyment, ale jakimś zagorzałym fanem nie jestem. :) Pozdrów kolegę, bo znajomość takich klasyków to dzisiaj rzadkość. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje pytanka są takie:

1. czy w japoni robotnicy [ciach] w mniej a szybciej niż polscy robotnicy przy drogach?

2.Czemu w tm 2008 było ćoś takiego: "Smuggler ( plus duch Mr. Jediego, a jakże Mr jediego i Ghosta też zresztą tu spotkacie" a potem : "[Mr Jedi właśnie policzkuje swojego różowego pluszaczka]" to mnie rozwaliło ale ten cytat nie był do pytania ale następnie:"Czemu upierasz sie [ do smugg] przy zostawianiu Mr. Jedi (czy raczej, jak twierdzisz - jego ducha) na końcu działu AR? Aż tak bardzo za nim tensknisz ? Tak bardzo go lubiłeś? Nie chcesz pozwolić czytelnikom zapomnieć o twaio starym kompanie?" Co ty umarłeś ocb?!

Nie używaj wulgaryzmów. [Turambar]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje pytanka są takie:

1. czy w japoni robotnicy [ciach] w mniej a szybciej niż polscy robotnicy przy drogach?

2.Czemu w tm 2008 było ćoś takiego: "Smuggler ( plus duch Mr. Jediego, a jakże Mr jediego i Ghosta też zresztą tu spotkacie" a potem : "[Mr Jedi właśnie policzkuje swojego różowego pluszaczka]" to mnie rozwaliło ale ten cytat nie był do pytania ale następnie:"Czemu upierasz sie [ do smugg] przy zostawianiu Mr. Jedi (czy raczej, jak twierdzisz - jego ducha) na końcu działu AR? Aż tak bardzo za nim tensknisz ? Tak bardzo go lubiłeś? Nie chcesz pozwolić czytelnikom zapomnieć o twaio starym kompanie?" Co ty umarłeś ocb?!

Nie używaj wulgaryzmów. [Turambar]

1. Jest ich więcej, pracują sprawniej i tym samym - szybciej. I bardziej efektywnie.

2. Był czas, gdy nie byłem obecny ciałem, lecz duchem. Smuggie chyba to wyczuł. W końcu jest niewidzialny.

A ja jeszcze z pytaniem 'technicznym' odnośnie Shany w Polszcze: czemu na DVD nie było Shana-tanów?

Bo japoński licencjonodawca ich nie dostarczył.

Jedi nie jedź do Japonii please, please, please. Przynajmniej nie teraz dopóki się tam to i owo nie rozejdzie.

Ale ja jestem w Japonii w tej chwili. I nie widzę problemu.

Masowe media nie podają rzetelnych informacji, tylko robią szoł.

Jestem w Tokyo i świetnie się bawię.

Nie ma problemu z promieniowaniem, pustymi półkami, paniką, czy też dostawami prądu.

To wszystko to medialne kłamstwa dla podniesienia oglądalności.

I tyle w temacie. ^__^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo japoński licencjonodawca ich nie dostarczył.

Ostrzegam, że to tylko czysta ciekawość, żadnych ofensywnych zamiarów nie mam :) Z czyjego powodu nie dostarczył? To Vision ich nie wykupiło (mimo ewentualnej wiedzy o ich istnieniu) czy nawet nikt się na ten temat nie zająknął?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma Japonia po trzęsieniach?

A właśnie. Anime gate umarło już na dobre czy nic o tym nie wiesz? Czekam też na nowy filmik z Japonii.

I teraz trochę autopromocji z mojej strony więc jak masz czas to proszę obejrzyj. Komentarze mile widziane :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo japoński licencjonodawca ich nie dostarczył.

Ostrzegam, że to tylko czysta ciekawość, żadnych ofensywnych zamiarów nie mam :) Z czyjego powodu nie dostarczył? To Vision ich nie wykupiło (mimo ewentualnej wiedzy o ich istnieniu) czy nawet nikt się na ten temat nie zająknął?

W tej chwili szczegółów nie pamiętam. Musiałbym jeszcze raz dokładnie przejrzeć wszelkie materiały na ten temat, a nie mam w tej chwili do nich dostępu.

Opcje są dwie: albo Japończycy po prostu ich nie dołączyli do materiałów, które zakupiliśmy, gdyż nasza umowa tego nie obejmowała i nie było innej opcji; albo w procesie produkcyjnym ze względu na brak miejsca na płycie, ktoś odpowiedzialny za techniczną część wydania filmu, zadecydował o usunięciu tychże materiałów.

I teraz trochę autopromocji z mojej strony więc jak masz czas to proszę obejrzyj. Komentarze mile widziane :3

Niezła kolekcja. Niczym wystawka w japońskim sklepie fanowskim. Gratuluję.

Grywałeś w Shogi ?

Bo ja z kimś grałem online, jakoś ogarnąć nie mogę i tylko przegrywam partie, chyba lepiej pozostanę czy tradycyjnych szachach :P.

Nie grałem, ale postaram się nadrobić tę zaległość. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez zastosuje tutaj odrobine autopromocji, ale nie jest ona zwiazana z moja kolekcja mangi/anime.

Jakis czas temu dostalem taki oto email:

My name is Takako from Tokyo office. I just want to say thank you to all my [ciach - nie moge podac nazwy firmy] colleagues in Dublin office who help to raise donation for Japanese earthquake. Although all Tokyo work staffs were fine, some of their family members lost their homes. I will pass the information about the fund raising action to all my colleagues here. Many thanks for all your help!

Powyzszy email byl efektem akcji zbierania pieniedzy dla Japonskiego Czerwonego Krzyza, ktora zostala zorganizowana w mojej firmie kilka dni po trzesieniu ziemi. Udalo nam sie zebrac wsrod pracownikow prawie 2,500 euro, ktore zostaly nastepnie przekazane powyzszej organizacji. Nadmienie tylko, ze pomyslodawca i glownym organizatorem zbiorki byl autor tego posta. Po prostu stwierdzilem, ze oprocz ogladania wiadomosci z Japonii na duzym ekranie w kantynie i dyskutowania o kataklizmie, mozna zrobic odrobine wiecej dla Kraju Kwitnacej Wisni. A kilka dni po naszej malej akcji firma jako organizacja przekazala dodatkowa darowizne w wysokosci 200 tysiecy euro na pomoc Japonii. Jest to kropla w morzu potrzeb, ale jak napisalem na plakacie informujacym o zbiorce: Every little helps! Mam nadzieje, ze Japonia pozbiera sie w ciagu kilku lat z ogromu zniszczen spowodowanych trzesieniem ziemi i tsunami...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez zastosuje tutaj odrobine autopromocji, ale nie jest ona zwiazana z moja kolekcja mangi/anime.

(...)

Cóż tu mogę dodać - wielkie gratulacje za udaną i szlachetną akcję. (!)

Nic dodać, nic ująć. Godne naśladowania.

Inna sprawa, że nie przesadzałbym z tym "podnoszeniem się Japonii ze zniszczeń", bo owszem, tereny dotknięte tsunami zostały zmiecione z powierzchni ziemi, ale to jest mały procent całości kraju i pomijając miejscowe problemy w fabrykach czy elektrowniach, cały kraj funkcjonuje bardzo dobrze i na pewno znajdą się środki na odbudowę. Japonia to zamożny i dobrze zorganizowany kraj. Na pewno szybko wróci do pełnej formy. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak wyglądał Twój pierwszy moment kontaktu z przeciętnym japończykiem np. w sklepie czy na ulicy.

Z Japończykami spotykałem się już na długo przedtem, zanim zacząłem jeździć do Japonii, nie było więc to dla mnie jakimś wielkim zaskoczeniem.

Inna sprawa, że tzw. "przeciętny Japończyk" to kwestia nieco rozmyta, bo ta "przeciętność" zupełnie inaczej objawia się poza Japonią, inaczej w Tokyo, a np. inaczej w małej japońskiej miejscowości. A już totalnie inaczej na Okinawie, no ale to już zupełnie inna opowieść. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z filmem na temat dollfie?

Fajnie że podoba ci się moja mała kolekcja (i mojego brata). Na razie zastój ale jak będzie kasa to ponownie ruszymy...

Widziałeś już w "realu" te słynne automaty z bielizną?

Jaki wg ciebie "wynalazek" Japończyków jest najlepszy (prócz anime/manga bo tego kwestionować się nie da)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cie MrJedi.

Jak Ci sie wiedzie ?

Chcialbym Ci zadac bardzo wazne pytanie czy masz zamiar kiedys napisac jakis artykul o Mandze do CDA ?

Inne pytanie to czy czytales kiedys mange Naruto , Death Note , One Piece , Bleach czy cos w tym stylu ? Czy raczej Cie to nie kreci ?

Dawno nie pisalem z toba , ile ty masz juz wiosen na karku ? :) Zapewne nie wiecej ode mnie :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz choć trochę o tym, dlaczego z tą Okinawą jest tak inaczej.

Mówiąc w największym skrócie - to po prostu inna nacja. Wyspy na południu, które zamieszkuje ta ludność, włączone zostały do Japonii stosunkowo niedawno.

Mieszkańcy Okinawy mają własną kulturę, własny język, muzykę, kuchnię, itd. są po prostu inni - w przeciwieństwie do Japończyków z pozostałej części Japonii, są o wiele bardziej otwarci w kontaktach z ludźmi, nie są tak wycofani, są po prostu - z punktu widzenia człowieka z Zachodu - bardziej "normalni". Okinawa to inny świat i tyle.

Przy okazji, wszystkim młodym miłośnikom Japonii, polecam filmy, nakręcone właśnie na Okinawie.

Jedną z sympatyczniejszych produkcji ostatnich lat jest "Chekeraccho", film podlany bardzo fajną muzyką zespołu "Orange Range", właśnie pochodzącego z Okinawy.

To prześliczne miejsce, "japońskie hawaje", których Japończycy bardzo nie doceniają (wolą Hawaje).

Mam zamiar spędzić na Okinawie co najmniej z pół roku. Strasznie podoba mi się ten klimat.

1. Co z filmem na temat dollfie?

(...)

2. Widziałeś już w "realu" te słynne automaty z bielizną?

3. Jaki wg ciebie "wynalazek" Japończyków jest najlepszy (prócz anime/manga bo tego kwestionować się nie da)?

1. Jak będzie, to dam znać. Na razie czekają przed nim w kolejce inne tematy. :)

2. Nie. To był patent z lat 80/90. Zdaje się, że ich zakazano, aczkolwiek dokładniej nie sprawdzałem. Nie jest to coś, co jest powszechnie dostępne, trzeba szukać w specjalnych miejscach, sklepach, dzielnicach, itp. To rzadkie zjawisko.

3. Nie ma jednego. Każdy niech sobie wybierze sam, zależnie od tego, co mu pasuje. Kultura Japonii ma do zaoferowania wiele bardzo różnych "wynalazków". :)

(...)

1. (...) czy masz zamiar kiedys napisac jakis artykul o Mandze do CDA ?

2. (...) czy czytales kiedys mange Naruto , Death Note , One Piece , Bleach czy cos w tym stylu ? Czy raczej Cie to nie kreci ?

3. (...) ile ty masz juz wiosen na karku ? :) Zapewne nie wiecej ode mnie :) .

1. Mogę ich pisać dowolne ilości do każdego numeru. Problem nie tkwi w moich chęciach, lecz w profilu czasopisma. Osoby decydujące o tym, jaki rodzaj tekstów ma się pojawiać w CDA, postanowiły zupełnie pominąć temat mangi i anime i mają do tego pełne prawo. Zresztą, ich decyzje też oparte są na tym, czego wymaga większość czytelników. Jeśli chcecie, aby takowe materiały pojawiały się na łamach CDA, domagajcie się tego. Jeśli procent fanów M&A piszących do redakcji w tej sprawie będzie wystarczająco wysoki i wytrwały w swych prośbach, taka opcja zawsze jest do rozważenia. Ganbare!

2. Znam, przeglądałem, ale nie są to tytuły w moim guście.

W ogóle generalnie wolę anime, niż mangę, ale to też różnie bywa w przypadku różnych tytułów, czasami lepsza jest manga, czasami anime.

3. Zapewne więcej. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...