Skocz do zawartości

Studia


niziołka

Polecane posty

Ja osobiście cieszę się, że mój kierunek nie ma żadnych praktyk... Jestem z Krakowa, znam wielu studentów, i chyba nie spotkałem się jeszcze z opinią, że praktyki "coś studentowi dały"... Wszyscy twierdzili, że to albo prykanie w stołek, albo bycie "przynieś - podaj - pozamiataj" za darmochę u pracodawcy.

Edytowano przez Wujek Grzywa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studiuje ktoś prawo i administrację we Wrocławiu/Katowicach? Może się o nich wypowiedzieć? Ciężko było się dostać?

Ja w Katowicach. Za mojej rekrutacji na prawo wystarczyło mieć koło 80% z rozszerzenia z historii i koło 70% z podstawowego polskiego (lub odwrotnie). Co ciekawe, na administracji wliczano jeszcze (albo zamiast historii? nie pamiętam) język obcy. Jeżeli chcesz wiedzieć coś więcej to pytaj (jeśli wolisz to na priv).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a własciwie kiedy odbywają się praktyki, że tak spytam? Tzn to jest jakoś na 3 roku?

Musisz to sprawdzić w swoim planie studiów. Zazwyczaj osobny przedmiot pod tytułem "Praktyki" jest na trzecim roku. Jednak od Ciebie zależy kiedy je zaliczysz. U mnie była to kwestia porozumienia się z koordynatorką praktyk na wydziale. W ten sposób już na drugim roku, w trakcie trwania semestru, odbyłem praktyki (z podpisaniem wszystkich umów między uczelnią a udzielającym praktyk i innymi formalnościami). USOS, zgodnie z planem studiów, pozwolił mi się zarejestrować na przedmiot "Praktyki" na 3 roku, a ja już miałem je dawno za sobą.

Także praktyki to kwestia sprawdzenia planu studiów, znalezienia miejsca na praktyki i dogadania się z koordynatorem na wydziale.

Za praktyki coś płacą? wink_prosty.gif Ktoś wie też ile toto trwa? Czy uczą tam czegoś, pokazują czy od razu ma sie wiedzieć co trzeba robić? Zastanawiam się tylko gdzie ja przy energetyce pójdę na te praktyki...

Z tego co dotychczas się spotkałem to praktyki są niepłatne. Czas trwania to często 120 godzin, ale to trzeba sprawdzić w planie studiów, bo nie jest to regułą. Czy czegoś uczą to kwestia podejścia. Jeśli sam będziesz starał się czegoś tam nauczyć, podpatrzeć, nawiązać dobre relacje z udzielającym praktyki to powinieneś trochę wiedzy zdobyć. Jednak nie jest problemem pójść na praktyki, zaparzyć kilkaset kaw, skserować dziesiątki dokumentów i to też będzie zaliczone. Choć nie na tym to polega (patrz: umowa co do programu praktyk między uczelnią a miejscem odbycia praktyk).

Nie wiesz gdzie iść? Spytaj koordynatora. Porozmawiaj z otwartym prowadzącym zajęcia. Spytaj ludzi ze starszych roczników. Możliwości jest wiele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście cieszę się, że mój kierunek nie ma żadnych praktyk... Jestem z Krakowa, znam wielu studentów, i chyba nie spotkałem się jeszcze z opinią, że praktyki "coś studentowi dały"... Wszyscy twierdzili, że to albo prykanie w stołek, albo bycie "przynieś - podaj - pozamiataj" za darmochę u pracodawcy.
Tak jak napisał Zib - wiele zależy od studenta. Jeśli idzie się tylko odwalić otrzymane zadania i stara się pokazać jako osoba niekompetentna, to rzeczywiście dostaje się zadania mało ważne i (prawie) niczego nie uczące. Natomiast jeśli jest się aktywnym, zadaje pytania, chce zrozumieć jak coś działa, zadania wykonuje szybko, ale i dokładnie, to można nauczyć się znacznie, znacznie więcej. Jak każdy, byłam niezadowolona z tego, że mam "odrabiać w polu" przez 90 godzin dla jakiejś instytucji za darmo. Postanowiłam jednak tego czasu nie marnować i nauczyć się jak najwięcej, bo i ja na tym zyskuję, i instytucja, w której robię praktyki. Dzięki temu nauczyłam się wiele o zaletach i wadach każdej z instytucji (mamy 3 obowiązkowe praktyki: w archiwum państwowym, niepaństwowym i w instytucji związanej z ochroną zabytków), a po zakończeniu każdej - propozycję pracy. Musiałam odmówić za każdym razem (mam już inną pracę), ale dostałam naprawdę ciepłe listy polecające na wypadek, gdybym w przyszłości chciała pracować w tej instytucji albo w jej zamiejscowym odpowiedniku.

Dodatkowo - praktyki pozwalały mi lepiej zrozumieć teorię pojawiającą się później na egzaminach, dzięki czemu naprawdę rozumiem, na czym polega moja specjalizacja i praca, którą być może w przyszłości będę wykonywać.

a własciwie kiedy odbywają się praktyki, że tak spytam? Tzn to jest jakoś na 3 roku?
Wypytaj się organizatora praktyk. U nas, inaczej niż u Ziba, praktyki odbywają się między semestrami - albo na wakacje, albo w czasie przerwy między semestrem zimowym i letnim (w tamtym roku, ze względu na Euro skrócono nam przerwę międzysemestralną. Z jednej strony - nie mieliśmy przez to poza weekendami ani dnia wolnego, z drugiej - jeden tydzień zajęć nam się "upiekł" :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypytaj się organizatora praktyk. U nas, inaczej niż u Ziba, praktyki odbywają się między semestrami - albo na wakacje, albo w czasie przerwy między semestrem zimowym i letnim (w tamtym roku, ze względu na Euro skrócono nam przerwę międzysemestralną. Z jednej strony - nie mieliśmy przez to poza weekendami ani dnia wolnego, z drugiej - jeden tydzień zajęć nam się "upiekł" smile_prosty.gif

Najwygodniej jest odbywać praktykę w wakacje czy w trakcie przerwy międzysemestralnej. W moim wypadku liczba zajęć w tygodniu była akurat w danym semestrze niewielka co pozwoliło odbyć praktyki w trakcie semestru. Spodziewam się, że na wielu wydziałach dałoby się dogadać co do takiej realizacji praktyk. Ułatwiałoby to sytuację dla osób, które w wakacje wolą iść do pracy zarobkowej, niekoniecznie będącej w obszarze tematycznym studiów. Witamy call center i przyjmowanie każdego :). W końcu wyjazd wakacyjny sam na siebie nie zapracuje. Albo gitara. Albo opłaty za samochód.

Niewykluczone, że pozwolono na moim wydziale na odbycie praktyk w trakcie semestru tez ze względu na obowiązkowe (i tym razem wakacyjne) praktyki terenowe po pierwszym i drugim roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście cieszę się, że mój kierunek nie ma żadnych praktyk... Jestem z Krakowa, znam wielu studentów, i chyba nie spotkałem się jeszcze z opinią, że praktyki "coś studentowi dały"... Wszyscy twierdzili, że to albo prykanie w stołek, albo bycie "przynieś - podaj - pozamiataj" za darmochę u pracodawcy.

Huehuehueuhe...

Cieszyć się z braku praktyk jest równie mądrze, co cieszyć się z odwołanych lekcji. Praktyki to często jedyny sposób, żeby zdobyć realne doświadczenie.

Ja też jestem z Krakowa, i zarówno ja, jak i wielu moich znajomych sporo wynieśliśmy z praktyk (czy też stażu). Zdecydowana większość dostawała za to pieniądze, a też i proponowanie później pracy nie należy do rzadkości.

Za praktyki coś płacą?

To już zależy od miejsca. Jeżeli szukasz praktyk/stażu w IT, to w większości przypadków Ci płacą. Nie są to żadne kokosy, ale wyżyć się da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie należało je zrealizować do końca 6 semestru - większość robiła albo w wakacje między 4 a 5 semestrem albo w ferie między 5 a 6 (zresztą - część roku normalnie już pracowała w zawodzie, więc po prostu szli do koordynatora praktyk, przynosili potwierdzenie od pracodawcy i prosili, żeby się nie wygłupiał, tylko podpisał zaliczenie). Robienie praktyk/stażu równolegle z rokiem akademickim jest w sumie trochę trudniejsze, niż w czasie wakacji, ale co kto lubi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huehuehueuhe...

Cieszyć się z braku praktyk jest równie mądrze, co cieszyć się z odwołanych lekcji. Praktyki to często jedyny sposób, żeby zdobyć realne doświadczenie.

I gdzie proponowałbyś praktyki dla studentów bohemistyki, żeby miały sens?

Ale masz rację, widzę na przykładzie koleżanki, która musiała odbębnić praktyki praktycznie pracując na kasie za frajer, ile dobrego mnie omija... wink_prosty.gif

Nie mówię, że praktyki są złe, tylko że sposób ich odbywania w Polsce jest zły. Większość pracodawców traktuje praktykantów jako tanią siłę roboczą, a praktykantom się nie chce uczyć, zależy im tylko na papierku.

Zresztą na moim kierunku jakoś nie mamy problemu ze zdobywaniem doświadczenia. Jestem na czwartym roku, i prawie każda osoba na moim roku (inna sprawa, że łącznie ze mną jest ich pięć wink_prosty.gif) równocześnie ze studiami pracuje w (mniej więcej) zawodzie.

Edytowano przez Wujek Grzywa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus. Potrzebuje informacji odnośnie rekrutacji na UMK i Polibudę Łódzką. Przede wszystkim celuje w politechnikę, kierunek to sprawa drugorzędna, powiedzmy że wstępnie myślałem o informatyce i w tym kierunku zamierzam coś działać. Jeśli politechnika nie wypali chciałbym spróbować na UMK. Jestem osobą o humanistycznej duszy ale za namową znajomych poszedłem na mat-fiz. Jeśli nie przyjmą do Łodzi chciałbym spróbować na UMK na jakimś kierunku humanistycznym (historia albo socjologia) lub też na ekonomii. Chciałbym zapytać czy orientuje się ktoś jakie mam szanse z następującymi wynikami:

1) j. polski podstawowy - 60%

2) j. angielski podstawowy - 90%

3) matematyka podstawowa - 90%

4) j angielski rozszerzony - 50/60%

5) matematyka rozszerzona - 40/50% (na maturze będę celował w 60 ale musze przyjąć mniej optymistyczną wersję).

6) geografia podstawowa - 50%

Są jakieś szanse na przyjęcie do tych uczelni?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybyś zamiast geografii zdawał fizykę...Niestety, dla Ciebie jest ona na większości kierunków o wiele wyżej punktowana niż geografia. Na informatyce zapewne podobnie, co prawda nigdy nie startowałem na ten kierunek, ale raczej fizyka jest o wiele wyżej punktowana. Przyłóż sie troszkę do rozszerzeń bo troche zabiedzone wyniki podałeś, szczególnie z matmy, a może będzie dobrze,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RadzimNieradzim i @czapel007

Nieprawda, że geografia coś przeszkadza. Ja zdawałem na politechnikę poznańską i to gegra dała mi miejsce na Informatyce(chociaż to była rozszerzona i to na około 65%), no ale na wydziale Elektrycznym. Musisz popatrzeć na punktację na określonych uczelniach. Oczywiście fizyka dałaby najwięcej, jednak heh ja też orłem nie byłem z tego przedmotu. Chociaż na twoim miejscu to bym się zastanowił. Informatyka nie wygląda zwykle tak, jak to mogłoby się wydawać. Wiem, bo kończę niedługo drugi sem.

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mógłbyś rozwinąć? Jest ciężko? Ogólnie rzecz biorąc uważam się za człowieka inteligentnego i problemem nie jest zrozumienie danego materiału a czas jaki poświęcam na jego przyswojenie. Musze się przyznać że mocno olewałem pierwszą i drugą klasę a uczyć się zacząłem dopiero w trzeciej. Jeśli już się dostanę i kierunek będzie mnie pociągał to nie sądzę bym miał jakieś niesamowite problemy z promocją, kwestia motywacji. Nie ukrywam jednak że dużo bardziej pociąga mnie socjologia, historia nawet filozofia ale niestety. Poszedłem za głosem rozumu a nie serca i postanowiłem iść tam gdzie (podobno) są pieniądze. Co do moich wyników - nie są jakieś super niesamowite niestety to fakt. Nie mniej jednak przeglądając różne fora znalazłem wiele opinii. Głównie takich że na PŁ łatwo się dostać ale trudno utrzymać. Czytałem nawet temat założony przez gościa, który miał podobne wyniki do moich tyle tylko że z podstaw (ja 50% z roz on 50% z podstwy) i ktoś w odpowiedzi stwierdził że ma szansę. Rzeczywiście jest tak ciężko? No i wracam do pytania o UMK :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już się dostanę i kierunek będzie mnie pociągał to nie sądzę bym miał jakieś niesamowite problemy z promocją, kwestia motywacji. Nie ukrywam jednak że dużo bardziej pociąga mnie socjologia, historia nawet filozofia ale niestety. Poszedłem za głosem rozumu a nie serca i postanowiłem iść tam gdzie (podobno) są pieniądze.

A to sie zdziwisz, Studia to nie szkoła srednia i jeszcze boleśnie się o tym przekonasz. Bardzo dużo zależy od tego na jakich prowadzących trafisz. Uwierz mi że co niektórzy naprawdę uwielbiają wyżywanie się na studentach, gnębienie ich, często robiąc kolosy/egzaminy/wejściówki nie do przejścia itd.

Informatyka? Z tego co wiem sporo osób odpada. Mają tam jakieś cuda typu matematyka dyskretna, matematyka komputerowa. Słyszałem, że żeby iść na ten kierunek trzeba już troszkę wcześniej mieć jakieś podstawy ogarnięte oraz ogólnie raczej być pasjonatem tego, inaczej może być problem.

Jeżeli chcesz isć na Polibudę to może pomyśl nad jakimś innym zacnym kierunkiem typu np. Mechanika i Budowa Maszyn, Elektotechnika, Automatyka czy Energetyka, a może Geodezja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już się dostanę i kierunek będzie mnie pociągał to nie sądzę bym miał jakieś niesamowite problemy z promocją, kwestia motywacji. Nie ukrywam jednak że dużo bardziej pociąga mnie socjologia, historia nawet filozofia ale niestety. Poszedłem za głosem rozumu a nie serca i postanowiłem iść tam gdzie (podobno) są pieniądze.

Nie chcę się wymądrzać, ale może warto się jeszcze zastanowić? Ja przerwałem studia i poszedłem za głosem serca, właśnie na kierunek niszowy i (podobno) bez perspektyw (no, bo to humanistyczny, to Panie...), i powiem szczerze, że dobrze na tym wyszedłem. Zarówno jak chodzi o studia, jak i późniejsze perspektywy.

To nie jest tak, że po filozofii czeka McDonald, a po informatyce Bill Gates. Obojętne, jaki kierunek skończysz - jeżeli to, co robisz, daje Ci satysfakcję, chcesz to robić i jesteś "obrotnym" facetem, to żaden kierunek nie przekreśli Twoich szans. A jeżeli zmusisz się do studiowania/pracy w zawodzie, który Cię nudzi, to cóż... Nawet, jeżeli Ci się uda na rynku pracy, to ciężko będzie Ci być w tym dobry, skoro nie ma "chemii". Nie mówię już o tym, czy warto definiować całą swoją przyszłość i skazywać się na robienie przez czterdzieści lat czegoś, co Ci nie daje satysfakcji... Ale to tylko moje zdanie. :)

Przepraszam, mam wrażenie, że strasznie się mądrzę. Tak czy wspak, powodzenia w rekrutacji!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej podzielam Twoje zdanie odnośnie kierowania się w życiu tym co Cie pociąga. Nie mniej jednak moja aktualna sytuacja jest dość nieciekawa, decyzje co do przedmiotów zdawanych na maturze już zapadły. Wciąż pytam o UMK bo to uniwersytet, który bardzo mnie zaskoczył. Z tego co nam przekazano na pokazie organizowanym w mojej szkole przez przedstawicieli tejże szkoły, na kierunki humanistyczne można dostać się nawet z maturą z matmy czy geografii. Niestety mam na prawdę kawał drogi do Torunia natomiast do Łodzi w zasadzie rzut beretem. Teraz to już zupełnie nie wiem co zrobić :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o kierunku który zwie się Inż Chemiczna i Procesowa? Czytaja wypowiedzi ludzi na innym forum wyszło ze to studia mega trunde nudne i pracy po tym się raczej nie znajdzie. Co powiecie o Inżynieri procesowej? Dużo na tym kierunku jest chemi? I gdzie lepiej iśc na kierunke chemiczny? na WAT PŁ czy UW?

Czy opłaca sie iśc na kierunke chemi budowlanej na PŁ?

I jak to jest z opłatami rekrutujacymi? Płace za kazdy kierunek jaki wybiore?

Edytowano przez Lordgraver
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to chyba wcale tak nie jest na każdej uczelni. Ja jak składałem na WAT w zeszłym roku to z tego co pamiętam płaciło się jedną opłatę rekrutacyjną za 3 kierunki wybrane, na PW chyba to samo. Co do warunków to czasami mam wrażenie, że dowala się niektórym grupom prowadzących nie do przejścia celem uwalenia jak największej liczy studentów i zebrania kasy za warunki. Hajs sie musi zgadzac-ale cóż.

Wydaje mi się że na WAT albo PŁ czy tam dowolnej innej Polibudzie chemia jest bardziej pod kątem praktycznych jej zastosowań w nauce i technice i chyba raczej lepiej będzie tam iść, choć zapewne będzie też troszkę ciężej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii opłat najlepiej odwiedzić stronę uczelni - zawsze są tam informacje o opłatach rekrutacyjnych. No... Powinny być przynajmniej.

Ach, studia. Jak tam państwo soon-to-be magistrowie? Bo chyba nie jestem jedyny. Zostało mi jeszcze jakieś 30% pracy do napisania, ale i tak jestem zadowolony, że się przemogłem i postanowiłem przymknąć oko na to jak mi zmieniono temat perfidnie na radzie wydziału :P Więc będzie dobrze... Zaskakujące, że sporo ludzi z mojego roku np. dopiero kończy pierwszy rozdział. Toż to pod koniec maja trzeba pewnie będzie oddać całość promotorowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o Politechnice Krakowskiej i specjalności Grafika Komputerowa i Multimedia na kierunku Informatycznym (bądź zna kogoś kto tam się uczy). Pytam ponieważ szkolę się obecnie w 3ds Max'ie w domu. Wiadomo, taka nauka przynosi najlepsze efekty jednak warto było by mi się dowiedzieć czegoś ekstra. Oferta tego kierunku wydaje się być ciekawa. M.in. praktyczne zajęcia z bibliotekami DirectX i OpenGL oraz wykłady o Unity. Przydało by mi się takie coś ponieważ będę w przyszłości uderzał w kierunku GameDevu a tam znajomość tego typu rzeczy jest mile widziana. Prace na filmiku prezentującym dzieła studentów są średnie (pewnie klepane na ostatnią chwilę :P), ale nie ma co się zbyt wiele spodziewać po jednoosobowych załogach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne towarzystwo!

Ponieważ czas leci coraz szybciej i moje dzieciństwo to już prehistoria, mam do was kilka pytań. Oczywiście dotyczących studiów.

Poszedłem za głosem serca na profil humanistyczny, w zasadzie nie żałuję. Jednak psychologię, której zamierzałem się podjąć, odpuściłem sobie. Aktualnie rozważam podjęcie się pracy w domu opieki społecznej/spokojnej starości/opiekun inwalidów. Jakie studia umożliwiłyby mi podjęcie się tych zawodów? Jakiś odłam pedagogiki?

Poza tym rozważam studiowanie na jakiejś polskiej uczelni na Bawarii. Czy ktoś z was studiuje(-ował) w Niemczech? Warto?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...