Czego teraz słuchacie

[Peter]

Dzień z polską muzyką

Behemoth - Demigod

Vader - Blood; Vader - Revelations; Vader - The Beast

Riverside - Out of Myself

[AiRyahXa0S]

Mike Oldfield - Let There Be Light.. absolutnie mistyczny i nastrojowy kawalek. Wydaje mi sie, ze nie ma na swiecie lepszego multiinstrumentalisty tworzacego tak spojne, rozbudowane i piekne kawalki.

[Carollo]

Przeszukałem zbiory mojego taty... się zdziwiłem trochę.

Def Leppard - X

Iron Maiden - Dance of Death

Guns n' Roses Live 87-93

Iron Maiden - Killers

I troche punk rockowo: The Offspring - Americana

Dzień z życia metala - fajne, takie z humorem

[manieq]

Troszkę polskiej muzyki...

Abused Majesty - Vicious Circle

Abused Majesty - Thee I Worship

a tak pozatym

Malevolent Creation - Warkult

[JaqbS]

Nieodmiennie Blind Gurdian. Aktualnie na playliście mam 4 wspaniałe kawałki:

Another Holy War

Precious Jerusalem

And There Was a Silence

i coś spokojnieszego, czyli

Harvest of Sorrow

[s2nto]

Ostatnio straszliwie mi się podoba Devin Townsend Dlatego też nie opuszczają mnie jego dźwięku również i w tej chwile.

polecam gorąco płytki Physicist i infinity :D/

[+Mithrandir+]

Opeth:

-Morningrise

-Deliverance

-Damnation

-Ghost Reveries

i jak nie zacznie mi sie chcieć spać to jeszcze dorzuce Blackwater Park

[AiRyahXa0S]

Hehe, za twoja namowa rowniez slucham Opetha - Orchid konkretnie..w sumie takie to dosc standardowe laczenie 4 kawalkow w jeden, ale wreszcie ostatni kawalek - Into the Forest.. przypomina druga fale doom(/deathu) i zaczalem sie czuc bardizej swojsko, hehe.

[Zap]

Ostatnio straszliwie mi się podoba Devin Townsend

To polecam Strapping Young Lad w takim razie, z Townsendem na czele :] Na początek może płytka City.

U mnie w tej chwili Pink Floyd - Echoes, czyli ich greatest hits - chyba sie od kompa nie odkleję przez 2 godzinki jeszcze :]

[Chimaira]

Samael - Telepath ;]

A poza tym Cranberries i Apocaliptica, ale ciii

[+Mithrandir+]

Dzisiaj kolejne porcja Opethu:

- Orchid

- My Arms, You Hearse

- demo 1993

[Obeus]

Na dobry sen i poranek zawsze tylko Burzum

Ostatnio katuje cala dyskografie ^^. Po 3-godzinnej sesyjce mozna juz myslec o samozaplonie

[Cardinal]

Samael - From Malkuth to Kether

Absolutne opus magnum chill-out'u. Żałuję, że poznałem się na nim dopiero teraz.

Ponadto: Mech - Painkiller. Bez wokalu jest kapitalny, niestety miałem okazję się przekonać jak brzmi ze śpiewem a'la Ozzy... czizys.

[AiRyahXa0S]

Absolutne opus magnum chill-out'u. Żałuję, że poznałem się na nim dopiero teraz.

Niezbyt chill-outowe to jest.

Dark Sanctuary - De Lumiere et D'Obscurite, pyszny, nastrojowy, symfoniczny chill-out.. piekna, gleboka muzyka.

[Cuth]

U mnie od kilku dni po finsku:

- Sentenced - The Cold White Light,

- Amorphis - Tuonela,

i po szwedzku:

- Katatonia - Viva Emptiness,

- Opeth - My Arms, Your Hearse,

[Cardinal]

Tiamat - Wildhoney

Geniusz.

Niezbyt chill-outowe to jest.

Mnie zarąbiście wycisza, więc dla mnie jest chill-outowe ;]

[Lemmy]

Ja ostatnio drugą miłość do Punk Rocka przeżywam

:arrow: Never Mind The Bollocks Here's The Sex Pistols

:arrow: The Clash London Calling

I oczywiście standardowo Slayer, Metallica, Motorhead, Pink Floyd, Led Zeppelin, Deep Purple i Iron Butterfly

[+Mithrandir+]

Coś ze starego polskiego thrashu:

Alastor - Syndrome Of The Cities, świetne m/

[GraveDigger]

Testament - "Ritual" i "Souls Of Black". Naprawdę warto posłuchać, klimatyczne i miodne jak cholera.

A poza tym Sepultura - "Chaos A.D.", Grave Digger - "Lost Tunes From The Vault", Arch Enemy - "Wages Of Sin". No i cała dyskografia Helloween i Judas Priest.

PS: Przetrząsłem cały dział metalowy w bielskim Media-Markt, ale nie znalazłem ani jednej płyty Enter Chaos. Chyba napiszę do nich skargę. :twisted:

[Cuth]

E, nie trzeba. Powiedz takiemu kolesiowi w czerwonej koszulce co tam gdzies powinien stac w poblizu, ze szukasz tego czy tamtego. Sprawdzi na kompie, jak nie mają to Ci postara sie sprowadzic :] Swoja droga - MM to jest to. Czasem mozna kupic cos wypasionego za 30-40 zl, albo i taniej - warto szykac w dziale "wyprzedaz".

A u mnie Marillion i wyżej wspomniane Riverside leci. Najlepszy polski progresywny rock. Nie ma konkurencji, nawet slynna plyta Collage - Moonshine wysiada przy Out of Myself.

A na dokładke - Opeth. Genialni są ci brzydale.

[Cardinal]

Hunter - TELI

Wreszcie na własność. Ale dużo lepiej brzmią na koncertach, trzeba im to przyznać.

[arg]

Coś ze starego polskiego thrashu:

Alastor - Syndrome Of The Cities, świetne m/

Ja tam wolę ich płytę "ZŁO".

A u mnie teraz KAT "Somewhere In Poland" a po nim na dobranoc poleci POSSESSED "Seven Churches"

[sHChypp]

Pearl Jam - "Ten". Najpiękniejsze melodie obok "Symbolic" Death, jakie w życiu słyszałem. Autetntycznie przy takim ""Alive", "Even Flow","Black" czy "Jeremy" można sie poryczeć...

W sam raz na mój aktualny nastrój...

[Peter]

A u mnie Marillion i wyżej wspomniane Riverside leci. Najlepszy polski progresywny rock. Nie ma konkurencji, nawet slynna plyta Collage - Moonshine wysiada przy Out of Myself.

Riverside - Out of Myself to wyśmienita porcja muzyki, jedna z lepszych polskich płyt ostatnich lat . A jeszcze w tym roku ma być wydany nowy album, podobno mają na nim zagrać ostrzej. A co do Marillion to jeszcze miło wspominam ich koncert na rynku w Krakowie.

A leci w tle

The Mars Volta - De-Loused in the Comatorium

Pain of Salvation - Remedy Lane

[Pan_Feanor]

Asgaard - Love Blood & eternity ...

Melodic Black z tego powoli im wychodzi...