Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ghost

Uwagi i pytania do moderatorów III

Polecane posty

Temat to " pytania do moderatorów".

Nie, temat to Uwagi do Moderatorów. Rozłóż go sobie na części i sprawdź znaczenie każdego słowa, gwarantuję ci, że przestaniesz wtedy być tu widziany częściej niż odpowiadający na pytania userów moderatorzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba źle zareagowałem - powinienem napisać o co mi chodzi i nie byłoby tej całej dyskusji. Każdy może zapytać, dlaczego jakiś nick jest niedopuszczalny, a widzę że nie każdy może wiedzieć co to był ten Cyklon B... Chociaż powinien.

No pewnie, ale gdyby pytał nastolatek to można by zrozumieć, ale pyta dorosły człowiek! - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ RoZy

Nie uważasz, że trochę przesadzasz z reakcją? Bulwersującym byłby brak świadomości (u dorosłego Polaka) istnienia holokaustu czy związanych z tym miejsc zagłady. Nazwa specyfiku użytego do eksterminacji rezydentów tychże miejsc to IMO mniej istotny szczegół, którego nie każdy musi kojarzyć, szczególnie, jeśli od ostatniej lekcji historii dzieli go te 7-8 lat. Tym bardziej, że historia najnowsza (przynajmniej "za moich czasów", czyli tuż po reformie szkolnictwa z 1999) była traktowana BARDZO po łebkach z powodu braku czasu na rzetelną realizację programu.

Inna sprawa, że - jak zauważył Turambar - wystarczyłoby wpisać odpowiednie hasło w google i nie byłoby tej całej sprawy.

@CriX

Daj sobie spokój na jakiś czas z zaglądaniem do tego wątku - nic na tym nie stracisz, a uratować możesz swój forumowy byt, w który w obecnej chwili wydaje się być mocno zagrożony. Nie rozumiem jaka siła przyciąga cię tu w pierwszym rzędzie - zwykle kończysz (niestety nieraz słusznie) wykpiony... i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ RoZy

Nie uważasz, że trochę przesadzasz z reakcją? Bulwersującym byłby brak świadomości (u dorosłego Polaka) istnienia holokaustu czy związanych z tym miejsc zagłady. Nazwa specyfiku użytego do eksterminacji rezydentów tychże miejsc to IMO mniej istotny szczegół, którego nie każdy musi kojarzyć.

Hmmm.... trochę racji masz, ale tłumaczenie dorosłego człowieka "bo nie miałem tego w szkole/nie oglądałem w TV..." jakoś do mnie nie przemawia. Pewnie mam inne standardy wiedzy ogólnej. :/

Bo Ty stara (_!_) jesteś i miałeś inne standardy nauczania- Pzkw

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za offtop, ale stane tu po stronie Crixa o tyle, że ja jako "szczęśliwy" pierwszy rocznik trafiony reformą trzy razy od początku uczyłem się historii. Dzięki temu po dziś dzień pamiętam wiele standardowych informacji o starożytnej Grecji i Rzymie (choć już na przykłąd o Celtach czy mitologii skandynawskiej musiałem doczytać sam bo program nie uważa tego za "ważne"), ale do WW2 dojechaliśmy RAZ i to tylko dlatego, że miałem HISTORIĘ ROZSZERZONĄ (nie pytajcie). Współczesności nie naruszył żaden z moich nauczycieli. Ot taka ciekawostka :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie niepojętym jest jak można nie kojarzyć takich haseł jak: cyklon B, Mengele, Höß, szoah, kanada; ale ciekawi mnie co innego. Cyklon służył do eksterminacji i rzeczywiście wydaje się, że używanie takiego nicku powinno być zabronione. Ale czy za inne tego typu pomysły również czeka kara? Czy jeżeli namierzymy użytkownika o nazwie - Hiroszima, Wandea, Little Boy, Kałasznikow, Dzierżyński - to również powinniśmy to zgłaszać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P_aul & Rankin - szczere mówiąc, to Wam współczuję i nie piszę tego z przekąsem czy ironią. Jeśli było tak, jak piszecie, że szkoła nie chciała / nie zdążyła / nie umiała przekazać uczniom tego typu informacji, to cieszę się, że ja na ową reformę się nie załapałem. Jakby nie było wątki związane z metodycznym uśmiercaniem setek tysięcy ludzi w imię swastyki, przy pomocy wspomnianego CyklonaB, nie są jakąś wiedzą tajemną, przekazywaną tylko na studiach. To zagadnienie z tzw. wiedzy ogólnej - tak jak np. SS, Gestapo czy żelazna kurtyna. Jasne - taka wiedza nie jest niezbędna do życia ale zasłanani się niekompetecją nauczyciela...? :rolleyes:

...AAA... - swego czasu, też tutaj, zgłaszałem podobne do Twoich wątpliwości. Chodziło o awatar przedstawiający skrzyżowany sierp i młot. Okazało się, że ten symbol nie ma takiej "siły uderzeniowej" jak np. swastyka i jak najbradziej może być, nie łamie regulaminu itp. (dla mnie to dziwne ale cóż...). Zatem nie wydaje mi się aby nick pt. "Dzierżyński" czy "Kałasznikow" był tutaj specjalnie napiętnowany.

Myślę, że w tym kontekście powinno dokonać się poprawek w regulaminie. Nie może tak być, że symbol jednego totalitaryzmu jest zakazany a innego już nie, prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Höß, szoah, kanada

no i po tej wyliczance też mógłbym unieść radośnie łapę w górę wykrzykując "nie mam pojęcia!". O cyklonie i Mengele też dowiedziałem się przy okazji zwiedzania Auschwitz oraz zupełnie przypadkowo oglądanego programu na Discovery.

I mogę dopisać się do postu P_aula, co do programu. Sam współczesności w zasadzie kojarzę tylko niektóre ważne daty. Jestem po mat-fizie i budownictwie i specjalnie mi nie wstyd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nauczycielka od fizyki nigdy należycie nie wytłumaczyła mi o co biega z teorią względności, ale mimo to jestem dziś w stanie udzielić wszystkich podstawowych informacji na ten temat. Nigdy nie liczyłem na szkołę, bo wiedzę którą uznam za stosowną pochłaniam we własnym zakresie. Wam polecam to samo. Usprawiedliwiać się po prostu nie wypada, bo po to mamy wolny dostęp do książek, telewizji i internetu aby z tego korzystać; nie tylko dla rozrywki.

Jednakże poziom wiedzy ogólnej Polaków to zupełnie inna kwestia i nie ma tu żadnego znaczenia. Nie waże, czy połowa użytkowników wie kim był przykładowy Mengele, bo liczy się czy sama osoba kryjąca się pod takim nickiem wie o co chodzi. W końcu to ją karacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usprawiedliwiać się po prostu nie wypada, bo po to mamy wolny dostęp do książek, telewizji i internetu aby z tego korzystać; nie tylko dla rozrywki.

wiesz...zupełnie się nie zgadzam. Głównie dlatego, że w ogóle...absolutnie w ogóle nie interesuje mnie historia i zagiąłbyś mnie na 90% istotnych dla Ciebie informacji ze współczesności. Wszystko, co wiem z historii nadprogramowo, to albo programy telewizyjne, które oglądałem, bo akurat mi się nudziło, a leciały, albo wiadomości, które ważne daty przypominają w ich rocznicę. Tylko dzięki temu wiem, co to 13 grudnia, ale daty wyboru papieża, czy końca komunizmu w Polsce nie pamiętam (mam przed oczami obraz pani, która to ogłasza w TV, ale jaką datę tam wypowiada, nie mam pojęcia). Po prostu nie uznaję czegoś takiego, jak wiedza obowiązkowa, a interesuję się innymi dziedzinami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę moralizował. Sam jestem nogą w dziedzinie matematyki. Jeżeli jesteś świetny w tym co robisz i naprawdę nienawidzisz historii to można Ci to wybaczyć. Chodzi mi tylko o usprawiedliwianie i zwalanie wszystkiego na szkołę. Połowa uczniów powie "jestem na mat-fizie, po co mi historia i polski", a jak przyjdzie co do czego to zwalają na nauczyciela, że nie nauczył ich tego, tamtego i siamtego. EOT.

Down: Zupełnie nie wiem dlaczego Twoje posty cieszą mnie jak dziecko ^^ .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakże poziom wiedzy ogólnej Polaków to zupełnie inna kwestia i nie ma tu żadnego znaczenia. Nie waże, czy połowa użytkowników wie kim był przykładowy Mengele, bo liczy się czy sama osoba kryjąca się pod takim nickiem wie o co chodzi. W końcu to ją karacie.
W zasadzie masz rację, tak podchodzimy do sprawy i traktujemy to jak prowokację. Chociaż z tą wiedzą na temat wybieranego nicka chyba nie jest całkiem tak. Jak widzę usera o nicku WielkiSiusiak to mam przeczucie graniczące z pewnością, iż nie ma on o tym zielonego pojęcia. Najwyżej od rodziców coś zasłyszał.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...AAA... - toteż ja się nie usprawiedliwiam, ino mówię jak jest we współczesnym szkolnictwie. Nawet jeśli w programie zmieszczą się jakieś informacje na temat drugiej wojny światowej, komunizmu, zimnej wojny i ogólnei wszystkiego co działo się w ostatnim stuleciu, to ze względu na brak czasu i zbliżające się egzaminy/maturę są one traktowane bardzo po łebkach. Sam nawet nie wiem gdzie dowiedziałem się czym jest "Cyklon B" albo "Mengele", po prostu gdzieś podłapałem. Podobnie większość mojej wiedzy na temat historii WW2 bierze się raczej z Internetu (głównie Wikipedia) bo mieszkam w pobliżu przystanku "Dywizjonu 303" i chciałem się dowiedzieć skąd ta nazwa, potem nasłuchałem się Sabatonu i pogrzebałem o czym tam śpiewają... Niemniej nie każdemu musi się chcieć oglądać programy tv albo grzebać w necie, zwłaszcza jeśli nie ma jakiejś motywacji ku temu. Wtedy pewne nazwy zwyczajnie nie wpadną w ucho, bo w szkole to szansa na ich usłyszenie jest minimalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o awatar przedstawiający skrzyżowany sierp i młot. Okazało się, że ten symbol nie ma takiej "siły uderzeniowej" jak np. swastyka i jak najbradziej może być, nie łamie regulaminu itp. (dla mnie to dziwne ale cóż...).

Myślisz, że to jest dobry przykład? Ja wstawiając Młot Thora (niebieską swastykę o SKRÓCONYCH ramionach) zostałem posądzony o propagowanie nazizmu poprzez używanie "niejednoznacznych znaków" i ów avatar został mi usunięty - z dumnym dopiskiem, że mogłem być za niego zbanowany. Lots of Laugh... Dodatkowo usuwający starał się wcisnąć mi kit - maskując swoją niewiedzę ^^ - że jest to znak lotnictwa fińskiego (Ilmavoimat). Oczywiście w dalszą dyskusję się nie wdawałem bo nie widziałem ku temu powodów. Wszakże wiadomo, że moja prawda jest mojsza, a ty się nie znasz. Gdyby ktoś miał wątpliwości, tak oto wyglądał mój NAZISTOWSKI awatar -> http://swastika.cba.pl/galery/galery_img/eimskip.JPG. Gdybym rzeczywiście chciał propagować tę ideologię to prędzej użył bym "piorunów" SS, które jako jednostka wojskowa są jedną z moich ulubionych w historii - oczywiście w kwestiach militarnych (abstrahując od ich poczynań nie bojowych).

PS. Symbol fińskiego lotnictwa (http://swastika.cba.pl/europa_img/finland.JPG). Czy tylko ja dostrzegam różnice widoczne na pierwszy rzut oka?

EDIT: Proponuję zainwestować w okulistę w takim razie. :)

EDIT2: Cóż... Jaki admin, tacy moderatorzy - tego już nie przeskoczę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie waże, czy połowa użytkowników wie kim był przykładowy Mengele, bo liczy się czy sama osoba kryjąca się pod takim nickiem wie o co chodzi. W końcu to ją karacie.

Obawiam się że to nie do końca takie oczywiste bo może się okazać że takie wyszukane w necie słowo "fajnie brzmi". No i można trafić też na rolnika...

http://www.landwirt.com/pl/uzywane,714682,...le-SF-6000.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak można nie kojarzyć takich haseł jak: cyklon B, Mengele, Höß, szoah, kanada

Z wymienionych pojęć znane mi są tylko dwa: pierwsze i ostatnie, i oba te pojęcia występują w lekturze którą aktualnie przerabiamy. Na historii dopiero co robimy WW2, więc pewnie do końca kwietnia dojdziemy tak gdzieś do lat 60-tych XX wieku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że nie w temacie aaaaale:

czytam te wypowiedzi i nie rozumiem jednego. Druga wojna światowa to jak na razie największa tragedia ludzkości. Pomijając szkołę czy Wy nigdy nie czuliście potrzeby aby we własnym zakresie się czegoś dowiedzieć? Choćby minimum jak właśnie cyklon b czy tfu tfu mengele (na dużą nie zasłużył)?

To tak jak z koreą czy wietnamem...w książkach jest ledwo wzmianka, ale chyba warto z ciekawości dla samego siebie poznać jakiekolwiek minimum? Między innymi po to, aby potem nie zwalać sprawy na kiepski system edukacyjny (a trafił się Wam tragiczny...pomyśleć, że na swój narzekałem).

Koniec offa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kraven2000 - istnieje tyle dziedzin wiedzy, czemu historia ma być akurat tą faworyzowaną? Nigdy nie zdołamy wiedzieć wszystkiego, więc może lepiej skupić się na tym, co nas interesuje? Ja osobiście 'wchłonąłem' nieco wiedzy o II wojnie dzięki telewizji (to samo co u P_aula miałem - trzy razy to samo od początku, z czego większość czasu poświęcona na czasy okołorozbiorowe, nigdy nie doszliśmy do II wojny), ale sam nigdy nie interesowałem się tym tematem. Dużo bardziej ciekawi mnie np. historia starożytna i mitologie. I nie czuję najmniejszych wyrzutów sumienia z powodu, iż nie potrafię wymienić jednym tchem wszystkich obozów koncentracyjnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz...nie do końca wiem, jak miałaby mi wpaść do głowy jakaś myśl o lekarzu-psychopacie, przeprowadzającym potworne eksperymenty na ludziach. Absolutnie wystarczała mi świadomość, że w Auschwitz bestialsko eksterminowano masę ludzi. Naprawdę potrzebna mi wiedza na temat nazwisk, czy substancji, jaką wtedy zastosowano? myślę, że nie. Tak samo, jak idealnie wiem, jak wyglądał wybór papieża, ale który to był października, którego roku lat 70-tych jest dla mnie zupełnie nieistotne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i nie powinienem pisać ale napiszę. Czy naprawdę musiała być ta cała wojna z powodu mojego pytania? Mi się dostało, a okazuje się, że inni tak jak ja nie posiadają wiedzy na niektóre tematy. Już nie ważne z jakiego powodu. W końcu nie ma osoby która wie wszystko.

@RoZy

Mi się zawsze bardziej srebro podobało. Złoto jest przecenione :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...