Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Uroki sequeli

Polecane posty

Zgadzam się z przedmówcą. Powiem więcej niektóre sequele przynajmniej wg mnie są lepsze i idą zdecydowanie do przodu w porównaniu z prekursorami, weźmy np ostatnio danego do CDA Htmana 2. Wiadomo pierwsza część to było coś wielkiego (możliwość przejścia misji na wiele sposobów,ładna grafika) ale mimo wszsystko miała pare bugów, które wyeliminowano w 2. Inne przykłady że sequel nie muszą być gorsze proszę bardzo.. Syberia 2, Rainbows Six 2, Dungeon Siege 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do sequeli... Battle for Middle - Earth 2 jest przykladem na to ze mozna uczyc sie na bledach. poprawiono nie tylko grafe, ktora wymiata, ale rowniez sposob rozgrywki. W czasie misji obecne sa zwroty akcji co nie zdarzalo sie za czesto w 'jedynce'. gra jest o wiele ciekawsza bo zadania nie polegaja jedynie na identycznym niszczeniu przeciwnika. misje zostaly podzielone na kilka etapow co oprocz ogolnej fabuly dodatkowo wzbogaca caly klimat. zmieniono rowniez sposob rozbudowy bazy. teraz mozna budowac prawie wszedzie + mozna budowac mury obronne wedlug wlasnego mniemania. do tego dochodza 3 rodzaje rozgrywki. BFME2 to bardzo dobry produkt, o wiele lepszy niz poprzednik, ktory mimo wszystko tez nie byl taki zly...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem gdzie się spytać, to się pytam tu, mianowicie kto pisze recenzję TES:IV Oblivion?? W tej serii ocena w 50% oceny zależy od upodobań gracza, TES ma silną grupę fanów (podobnie jak Gothic czy Europa Universalis) i osobiste preferencje recenzenta mają mocny wpływ na ocenkę, więc apeluje do Allora czy kto to będzie pisał żeby wzioł poprawkę na to że dla kilku tysięcy graczy w Polsce życie od premiery wygląda tak:

1 Oblivion

2 Szkoła

3 Oblivion

4 Sen

I cykl się powtarza więc zanim wystawicie 8+ albo 9 to dwa razy pomyślcie (jeśli ktoś się nie domyślił to sugeruje 10/10)

Jeśli gra nie przypadnie autorowi do gustu (co szanuję) i ma wystwaić niską ocenę to prosiłbym o dopisek na końcu "jeśli Morrowind wciągnoł cię bez reszty to podbij ocenę o 2 punkty w górę" albo cos w tym guście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequele nie zawsze są gorsze i nieco irytuje mnie ocenianie pod "jedynki", wiem że to nie uniknione, ale mimo wszystko żadna gra sobie poprzednika nie wybiera. Serie są wtedy udane kiedy następne części nie zatracają klimatu, choćby takie Diablo II, czy Half-Life 2...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ludzi na tym forum (i nie tylko na forum) twierdzi ze GTA:SA jest lepsze od GTA:VC, pozwole sobie mieć inne zdanie :twisted:

po pierwsze: jakoś nie pasują mi te "joł, joł" ziomowskie klimaty

po drugie: czy to jest gra akcji czy jakiś -kurcze- sim?? (pakowanie na siłowni, jedzenie, dobrze ze nie trzeba tankować pojazdów)

po trzecie: lata 80. w stanach (o Polsce sie nie wypowiadam) to jest to co tygryski lubią najbardziej. Hawajskie koszule, kwadratowe samochody... Mniam :wink:

po czwarte - najważniejsze: MUZYKA !! W SA nie usłysze Judas Priest !!

Wiem że grafika jest lepsza, obszar działań jest większy ale to nie o to chodzi. GTA:VC ma to czego nie ma większość gier z GTA:SA na czele. Otóż w Vice City jest znakomity KLIMAT. A to jest najważniejsze

I jeszcze moje 3 grosze nt. sequeli

Nie polecam kupować bez zapoznania sie z recenzjami i opiniami innych.

Pierwsza część Sudden Strike była genialna, więc kiedy tylko zobaczyłem część drugą od razu ją kupiłem. No i mocno sie wkurzyłem :x

Kolejny sequel-porażka to druga część Commandos. Jedynka byla świetna, kupiłem dwojeczke za 139 zł, zagrałem dwa razy i odłożyłem na półeczke i tak leży kilka lat a 139 złotych poszło sie ...kochać...

Naturalnie istnieją też dobre kontynuacje takie jak np. Settlers III (ale część IV nie byla tak dobra, a o V już nie wspomne). Dobrą następczynią pierwszej części była -chyba już nieco zapomniana a wcześniej niedoceniana- Pizza Connection 2. W sumie jest to gra zupełnie niepodobna do Pizza Syndicate. IMO powinna to być zupełnie osobna gra, no ale nie mnie to oceniać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z sequelami to jest tak, że jak się czeka kilka lat na premierę następnej części danej gry, to oczekiwania gracza rosną i tym samym pierwszy kontakt np. z HF 2 troszkę rozczarowuje. (ja tak uważam) Chciało się czegoś więcej, pamiętamy beztroskie lata, jak pogrywaliśmy w jedynkę i tej samej radości oczekujemy od kolejnych części. A prawie zawsze jest tak, że klimat gdzieś zanika i pierwowzór wydaje się lepszy od następcy.

Jak wyjdzie kiedyś DNF -_-, to recenzje będą typu: tyle lat czekaliśmy i co? Ano g****! Grafika mogłaby być lepsza, fizyka skopana, za krótka itd.

Sequele powinny wychodzić jak najszybciej, żeby zbytnio nie podniecać graczy i nie trzymać ich w niepewności, gdyż wkońcu będziemy mieli takie oczekiwania, że żadna gra nas nie zaspokoi :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś szuka dobrych sequeli, to radzę zagrać w Prince of Persia:WW i PoP:TTT. To są dopiero sequele. Tam mimo wielu zmian dalej grało się prawie tak samo, a przyjemności jest po prostu mnóstw! ech... Zeby tak kiedyś CDA dało pełniaka Sands of Time...*rozmarzył się* to miałbym wszystkie części(kupno PoP:WW i PoP:TTT mocno zaszkodziło mojemu budżetowi).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequele i każde kolejne części danej gry - czasem się udaje, a czasem nie. Jeżeli twórcy danej gry słuchają, co mają do powiedzenia fani owej, to wszystko może byc OK, ale jeżeli pierwsza częśc była przełomowa i rewolucyjna to i tak każda kolejna częśc raczej taka nie będzie - może co najwyżej usprawnic stare i dodac kilka elementów nowych. Taki Oblivion(wiem nie sequel, ale jednak z tych nowszych części serii...) wszędzie dostaje wysokie oceny, ludzie patrzą na ta grę nie do końca uwzględniając kolejne części - w porównaniu do Morrowinda Obek jest trochę upośledzony - postawiono na(fakt - spektakularną) walkę, i zamieniając Obliviona bardziej w, brzydko mówiąc, "Diablo z FPP". I w ten sposób moim zdaniem fani patrzą na sequele swoich ulubionych gier - w kolejnych częściach musi byc wyczówalny klimat porzedniczki/czek, by móc po pierwszym spojrzeniu na grę stwierdzic - to przecież kolejna częśc XYX! Tymczasem wielu ludzi patrzy inaczej na sequele/kolejne części danych gier. Dla mnie najbardziej wyczówalne jest to w The Settlers 5 - jako RTS z dużą dawką ekonomii - gra dobra, ale jako kolejna częśc Settlersów - nie(bo prózc tytułu nie ma rzeczy, które by łączyły ją z poprzedniczkami). No i dla tego Ubisoft wypuszcza Settlers 2: The Next Generation - i chwała im za to. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vide również WoW. Fabuła jest mocno związana z warem3, a i świat stał się inny na skutek wydarzeń w wymienionym już warcrafcie 3. I to jest dla mnie bardzo duży plus dla WoWa, ponieważ niesie on ze sobą historię warcrafta, przez co wszystkie części "warów" to jedna, wielka, niepowtarzalna historia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Mafia pozostaje bez sequela :( To była gra -marzenie. Ach, te zarywane noce...Teraz niestety nie mam już tak dużo czasu na granie. I jeszcze jedno:Lara Croft: Angel of Darkness...to jest bubel jakich mało. Lepiej by zrobili gdyby na "Aniele Ciemności" zakończyli serię z Larwą Kroft. Więc nie zawsze sequele wychodzą dobrze. Przykładem dobrej kontynuacji jest Battle For Middle Earth...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sequela BFTME (Battle For..) musze sie zgodzic, wyszlo im to niespodziewanie dobrze. Ale to w koncu EA...

Do kolegi wyzej, temat LC byl walkowany wielkorotnie ;] byla to szmira wiec nie ma co jej nawet wspominac.

p.s zmien kolor czcionki bo nie da sie czytac bez zaznaczenia ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja będę odmienny i powiem, że z tych Tomb Raiderów z gorszą grafiką najbardziej podobał mi się ten na n-gage. Bardzo fajna grafika, trudne zagadki, super! A teraz naturalnie najlepsze jest Legends.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie, ja nie mogę doczekać się Neverwinter Nghts 2 (oby tylko wymagania nie były za duże):/ i marzę po cichu o Planescape: Torment 2 lub innej grze w świecie Planescape. (choć z jednego z ostatnich numerów CDA wynika, że raczej mała szansa w najbliższej przyszłości)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequele nie zawsze są gorsze i nieco irytuje mnie ocenianie pod "jedynki", wiem że to nie uniknione, ale mimo wszystko żadna gra sobie poprzednika nie wybiera. Serie są wtedy udane kiedy następne części nie zatracają klimatu, choćby takie Diablo II, czy Half-Life 2...

I tu się zgadzam. :) Dobrze prawi dać mu crystal water. To potrari być irytujące, gdy o wiele lepsze sequele są oceniane pod kątem jedynki i mają słabsze oceny a argumentcja to m.in.: bo chiałem czegoś więcej, nie ma tego klimatu (czasami racja) choćby taki CoD 2 2x lepszy od jedynki a więcej narzekań niż oklasków. Zgadam się, że wiele sequeli zawodzi ale nie wszystkie... I znów w grę wchodzą gusta graczy... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequele nie zawsze są gorsze i nieco irytuje mnie ocenianie pod "jedynki", wiem że to nie uniknione, ale mimo wszystko żadna gra sobie poprzednika nie wybiera. Serie są wtedy udane kiedy następne części nie zatracają klimatu, choćby takie Diablo II, czy Half-Life 2...

I tu się zgadzam. :) Dobrze prawi dać mu crystal water. To potrari być irytujące, gdy o wiele lepsze sequele są oceniane pod kątem jedynki i mają słabsze oceny a argumentcja to m.in.: bo chiałem czegoś więcej, nie ma tego klimatu (czasami racja) choćby taki CoD 2 2x lepszy od jedynki a więcej narzekań niż oklasków. Zgadam się, że wiele sequeli zawodzi ale nie wszystkie... I znów w grę wchodzą gusta graczy... :)

Mała dygresja: podanie Diablo 2 jako przykładu nie było najszczęśliwszym pomysłem, bowiem (przynajmniej dla mnie) dwójka zatraciła klimat jedynki, ktora była mroczna i dosyć straszna, dwójka natomiast jest siekaniną, świetną, ale tylko siekaniną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała dygresja: podanie Diablo 2 jako przykładu nie było najszczęśliwszym pomysłem, bowiem (przynajmniej dla mnie) dwójka zatraciła klimat jedynki, ktora była mroczna i dosyć straszna, dwójka natomiast jest siekaniną, świetną, ale tylko siekaniną.

Nie JA podałem przykład Diablo więc nie mnie cytuj :wink: I daj spokój gościowi bo jemu bardziej mogła się podobać dwójka po prostu każdy ma inne zdanie. i znowu te gusta... :) ale skoro mieliśmy tu pisać o rzeczach odkrywczych to będę już siedział cicho :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie słabym sequelem jest Dungeon Kepper 2 ... Jes słabszy od podstawki , nie ma tego samego klimatu, ani takiej fajnej grafiki, zresztą jedynka to moja ulubiona gra i musieliby zrobić trójeczkę aby znów mi się podobała :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardziej niż sequele lubię remake'i, takie jak w przypadku Pirates i Prince of Persia. Zobaczyć starą grę w nowej wersji to dla mnie wspaniałe uczucie. Wciążczekam na remake Karateki (Jordana Mechnera - twórcy Pince'a)...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...