Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Uroki sequeli

Polecane posty

Ja bardziej niż sequele lubię remake'i, takie jak w przypadku Pirates i Prince of Persia. Zobaczyć starą grę w nowej wersji to dla mnie wspaniałe uczucie. Wciążczekam na remake Karateki (Jordana Mechnera - twórcy Pince'a)...

Soreks ale jesli robi sie remake to trzeba to uimec.

Wole 100x bardziej wersje Piratesa na c64 niz na PC.Nie ma w niej nic ciekawego,grafa taka sobie,przyjemnosc z grania mierzona w godzinach.

Slabo a cena to smiech.Dobrze ze ktos wymyslil cos takiego jak demo bo wisialbym juz w parku na galezi po kupnie tej gry.Nawet superseller nie ratuej tej gry bo dajac 50 zl wole Max Payna albo SC albo Feara.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardziej niż sequele lubię remake'i, takie jak w przypadku Pirates i Prince of Persia. Zobaczyć starą grę w nowej wersji to dla mnie wspaniałe uczucie. Wciążczekam na remake Karateki (Jordana Mechnera - twórcy Pince'a)...

Soreks ale jesli robi sie remake to trzeba to umiec.

Wole 100x bardziej wersje Piratesa na c64 niz na PC.Nie ma w niej nic ciekawego,grafa taka sobie,przyjemnosc z grania mierzona w godzinach.

Slabo a cena to smiech.Dobrze ze ktos wymyslil cos takiego jak demo bo wisialbym juz w parku na galezi po kupnie tej gry.Nawet superseller nie ratuej tej gry bo dajac 50 zl wole Max Payna albo SC albo Feara.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość graczy okrutnie narzeka na sequele do gier, że oprócz poprawionej grafiki i nowych leveli, nie wnoszą nic nowego do gatunku. Jednak jeśli już kolejna część danej gry wyjdzie, wszyscy grają i opinie o wtórności szybko lądują w "koszu".

Przesadzasz, marudzisz. :P Gracze czekają właśnie na sequele dobrych gier. Nie wiem skąd Ci się wzieła Twoja opinia, ale jest BZDURĄ. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z sequelami to różnie, o ile HL2 miejscami "podobie" mi się nawet bardziej niż HL1, o tylew przypadku na przykład Wormsów (do WWP było nieźle, te w 3D już były skopane) czy BloodRayne (pierwsza część była grą świetną, druga już tylko dobrą - i to dopiero gdy już przeboleć sterowanie i "kominkowe" poziomy) lepsze są starsze części.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequele są po to by przede wszystkim na nie czekać, chociaż czasem a nawet często się nie udają to mówimy zawsze następny będzie lepszy i tak ciągle...

Sytuacje które powodują że sequele są do du...szy

:arrow: Trzcą klimat (częsty przypadek)

:arrow: Grafika zamiast lepsza jest gorsza np. HOMM 5

:arrow: Spodziewamy się czegoś extra a jest przeciętne - nowe gta lcs na Playa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż czekam i czekam na sequel pewnej gry o gościu, sporych gabarytów, nie lubi świń (często do takich strzelał - były jakieś płaskie, dopiero na manchattanie nabrały kształtu), blondyn, ciemne okulary, laski nie mogą mu się oprzeć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequele moją pewnąmagiczną moc. Tak jak komedie z czasów PRL-u oglądane po raz n-ty raz, tak jak filmy W. Pasikowskiego po raz wtóry emitowane w telewizji. Lubimy to co już namy. W czasach, kiedy nie mamy na nic czasu nie opłaca nam się ryzykować utraty czasu na jakiś nieznany tytuł. Dlatego właśnie wolimy po raz setny obejrzeć to samo, zagrać w 4 odsłonę Quake'a czy odpalić V część Heroes of Might and Magic. Sequele można nazwać chwytem marketingowym, sukcesem poprzedniej serii, który chce się przekuć na kolejne pieniądze. Jednak dla fanów danego tytułu to nie lada gratka. Oni chcą wiedzieć co wydarzyło się później, albo wcześniej. Jak dana pozycja wyglądałaby w innych czasach. Daletego właśnie niedługo na rynku zobaczymy Settlers 2 remake.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi sequelami jest jak z komedią. Jeśli reklamują, że będzie super ubaw to w 90% tego typu filmach/grach będziemy rozczarowani (przykład: "Francuski numer"/"Unreal 2") . Jeśli zaś wokół filmu/gry nie będzie rozgłosu lub pojawi się nagle na rynku to w 40% przypadkach będziemi mile zaskoczeni (przykład z filmów jakoś mi nic nie przychodzi/"Far Cry").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi sequelami jest jak z komedią. Jeśli reklamują, że będzie super ubaw to w 90% tego typu filmach/grach będziemy rozczarowani (przykład: "Francuski numer"/"Unreal 2") . Jeśli zaś wokół filmu/gry nie będzie rozgłosu lub pojawi się nagle na rynku to w 40% przypadkach będziemi mile zaskoczeni (przykład z filmów jakoś mi nic nie przychodzi/"Far Cry").

Typowy chwyt reklamowy: duża kampania, tytuł gry chwytliwy, programiści nie wkładają serca w stworzenie prawdziwej kontynuacji. W efekcie możemy mówić o komercyjnych gniotach typu Driv3r.

W takiej sytuacji chciałoby się cofnąć do przeszłości kiedy programiści tworzyli z pasją, bo wtedy nie zarabiali tyle za grę co aktualnie. Jednak nie zadręczajmy się, świat jeszcze kwitnie i wiele mądrych ludzi po nim stąpa - jest nadzieja :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi sequelami jest jak z komedią. Jeśli reklamują, że będzie super ubaw to w 90% tego typu filmach/grach będziemy rozczarowani (przykład: "Francuski numer"/"Unreal 2") . Jeśli zaś wokół filmu/gry nie będzie rozgłosu lub pojawi się nagle na rynku to w 40% przypadkach będziemi mile zaskoczeni (przykład z filmów jakoś mi nic nie przychodzi/"Far Cry").

Chyba dobrym przykładem filmu będzie Shrek :D

Ale co do tych 90% to się nie zgadzam. Zdarzają się gry dobre, nawet bardzo dobre, wokół których nie robiło się rozgłosu. Ale są też świetne gry, podpierane kampaniami reklamowymi. Np. HoM&M V, GTA:SA, Hitman: Blood Money. Więcej nie trzeba wymieniać, bo chyba każdy fan CDA się orientuje :wink:

Tak więc moim zdaniem będzie 50:50% ale chyba, bo badań nie robiłem :wink: Nie czepiajcie się jak się pomyliłem w obliczeniach :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie mam nic przeciwko sequelom o ile nie są robione z myślą "Kupili część pierwszą to kupią i drugą", czyli jednym słowem jeżeli są równie dobre albo i lepsze niż poprzednicy. No bo czy Heroes IV nie był do kitu?? A jego też kupili. Tak jak film Doom oglądali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na mój gust z sequelami jest taki problem: pierwsza część gry zwykle jest objawieniem, czymś czego jeszcze nie było. Po takiej grze nawet gra doskonała nie zrobiłaby na nas takiego wrażenia gdyż... to już było. To są właśnie "uroki sequeli". Sequel to kontynuacja czegoś, co już widzieliśmy. A kontynuacja nigdy nie zrobi na nas takiego wrażenia jak pierwowzór. Przykład ? Proszę bardzo. ToCA 2 - gdy kupiłem tę grę byłem zachwycony (nigdy wcześniej nie grałem w ToCA'ę). Natomiast po zakupie trójki moje pierwsze odczucie to: "Dobra robota Codemasters. Stworzyliście idealny sequel rewelacyjnej gry". A po mojej pierwszej grze z serii: "Kuuurrnaaa, jaki zarąbisty model jazdy, super grafa, tory, dźwięk - gra ideał". I to jest wg mnie właśnie problem sequeli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:arrow: Grafika zamiast lepsza jest gorsza np. HOMM 5

Moim zdaniem, grafika w HoMM 5 jest zdecydowanie ładniejsza niż w poprzednich częściach. Świetnie animowane jednostki, bardzo ładne mapy i fajne "smaczki" jak kamera filmowa czy animacja miasta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że jeśli mówimy o grach pokroju Gothica czy Splinter Cella, to można spokojnie wierzyć w udaną kontynuację tytułu - każda kolejna odsłona przygód zarówno Bezimiennego, jak i Sama Fishera daje radę.

Czasami twórcy przeginają za bardzo, np. dodają 3. wymiar, jak to miało miejsce w Wormsach. Nie chcę brzmieć snobistycznie, ale najlepiej bawiłem się przy WA. Może po części dlatego, że miało się mniej lat na karku, a i dobry komputer też od niedawna? Nie wiem...

Na pewno dziwna sprawa z tymi 'sikłelami'.

Ale chyba nie napisałem nic odkrywczego...? :-s

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film - filmem, gra - grą... Moim zdaniem nie ma co porównywać sequeli gier, z sequelami filmów. Bo przecież w tych drugich MUSI być świerzość - inaczej jest nudno... to tyle w gierkach - wystarczy rozwinięcie pomysłu, nowe plansze i nieco poprawiony engine... Gothic 3.. ja nie czekam - baaardzo podobała mi się jedynka, ale nie umiałem w nią grać - niby mamy swobode, ale to przez nią nie potrafiłem praktycznie nic zdziałać :( Byłem w trzech obozach... do każdego próbowałem się dostać... ale nie umiałem... nie umię grać w RPGi :( Może znów zagarm w G :?: Od nowa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...