Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Alien vs. Predator (seria)

Polecane posty

Trochę pograłem, więc się wypowiem :happy:

Na razie przeszedłem kampanię Obcym (poziom trudności: wysoki), prawie skończyłem Predatorem (ten sam poziom).

Nie żałuję, że kupiłem, gra ma klimat, w przypadku Marine to rzeczywiście survival :D Myślę, że przejdę ją więcej niż raz (co miało miejsce w przyp. Turoka - przeszedłem... i zapomniałem), nie tylko ze względu na achievementy ;) Sądzę, że dlatego wiele osób narzeka na tę grę, gdyż - jak Holy.Death wspomniał - zapominają, że to remake "jedynki", a nie AvP 3. W pierwowzór dawno nie grałem, ale z tego, co pamiętam, to fabuła zazębiała się (mówię o kampaniach poszczególnych gatunków) znacznie mniej, niż w remake'u - a takie uzupełnianie się bardzo mi odpowiada, podobnie, jak te same mapy z różnych punktów widzenia... Człowiek zwraca uwagę na inne rzeczy :)

Wyczytałem też w tym temacie zarzut, że gra prowadzi "za rączkę". Owszem, z jednej strony to irytuje, ale z drugiej pamiętam sytuację, kiedy w "jedynce" nie mogłem skończyć epizodu (bodajże trzeciego, może czwartego, jako Marine), bo zwyczajnie nie wiedziałem, co dalej robić. No i tej kampanii nie skończyłem...

Jeżeli ktoś szuka paczki do gry, to ja bardzo chętnie :happy: Nie mam pewności, czy będzie mi płynnie chodzić, mój upload to maksymalnie 128 kb/s. Chyba tak? Na Steamie taki sam nick, jak tutaj.

Przy okazji, Steam wymaga połączenia z Internetem. Pamiętam, gdy na samym początku siadł mi net, no to stwierdziłem, że Steama przełączę na tryb offline. Przy próbie uruchomienia gry wyskoczyło mi ostrzeżenie, że Steam jest offline i nie udało się przeprowadzić synchronizacji plików gry (bodajże), machnąłem na to ręką, kliknąłem "OK", włączyłem, przeszedłem 1-szą misję jako Marine (tak, poszedł na pierwszy ogień :)), wyłączyłem. Po jakimś czasie znowu włączam - a byłem już online - a misja niezaliczona... Grrr...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj sobie kupiłem nowego AvP i jestem bardzo zadowolony. Choć narazie przeszedłem kampanie tylko marines troche sie zawiodłem że taka krótka ale gra się bardzo przyjemnie i nie mogłem się oderwać (grałem na normalnym poziomie trudności) i przeszedłem w trochę ponad 4 godziny. Obecnie przechodze kampanie predatorem i według mnie jest trochę gorzej może to dlatego że dopiero co zaczołem grać ale według mnie jak sie gra nim to już niema takiego klimatu jak marines. W kampani marines bardzo podobał mi się czujnik ruchu np. idziesz sobie nagle zaczyna pikać i pojawia sie kilka kropek na nim i chodzisz i rozglądasz sie wszędzie czy zaraz coś na ciebie nie wyskoczy i jeszcze raz powiem klimat tej kampani jest znakomity. Napisze jeszcze raz jak już przejde wszystkie kampanie i zagram w multi. Wtedy powiem czy słusznie trochę zganiłem kampanię Predatorem. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak o to dziś jest historyczny dzień. Ściągnięty przed chwilą patch ujawnił mi, że dedyki otwarto ! Nie mogę na razie ich sprawdzić, ale już widzę, że niektóre serwery są zapchane. Czyżby wreszcie z bardzo dobrej gry powstał ideał ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to rzucam krótką recenzję. (wszystko to jest moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać:P)

Kampania marine'em jest TRAGICZNA! Idziemy po korytarzach rodem z Quake'a i nawalamy do Obcych karabinem, który wydaje dźwięki jak wiertarka i wykonujemy IDIOTYCZNE zadania (idź tam i to przynieś, przyjdź tu, rozwal tamto). Alieni mają OKROPNE animacje. Atak - zawias na 5 sekund - atak. Wygląda to komicznie i psuje cały klimat gry, który jest nawet OK. Tak więc kampania marinsów jest dla mnie strasznie prymitywna, to nie to czego spodziewałem się z zapowiedzi.

Aha, w kampanii żołnierzem jest tylko JEDNA walka z JEDNYM predatorem!

3/10

Alien. Tu jest już trochę lepiej, co nie znaczy że dobrze. Sposób poruszania się obcego jest OK, ale czasem nie wiadomo gdzie jest góra, a gdzie dół. Niestety wady całej gry wpływają i na tą kampanię (brzydka grafika, słabe animacje). No i Alienem zwiedzamy te same lokacje co marine (tak jak i predziem) co jest KARYGODNE. Kampania obcym jest też żałośnie krótka (na normalu 2 godz.)

6/10

Predator. Tutaj wytrzymałem tylko do połowy. Chodzimy i skaczemy w wyznaczone przez twórców miejsca, naciskając czasem LB i RB. Nie ma tu nawet krzty klimatu z kampanii marina. Połowa umiejętności Predatora jest nieprzydatna, bo i tak całość sprowadza się do biegania i ciachania ostrzami. Jedynym plusem są finiszery.

3/10

Ogólnie na grze się zawiodłem i stawiam jej (za singla) 4+/10.

+całkiem całkiem kampania aliena

+niezły klimat kampanii żołnierzem

-całość jest prymitywna

-brzydka grafika

-nie lepsze audio

-nuuuuda

-niewykorzystany potencjał

-powtarzalność

//Multiplayera nie oceniam bo nie grałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kampania marine'em jest TRAGICZNA! Idziemy po korytarzach rodem z Quake'a (...)

Co konkretnie masz na myśli, pisząc o korytarzach rodem z Quake'a? Małe, monotonne? Kiepskie tekstury? Brak dobrego oświetlenia? Najlepiej byłoby dać jakieś screeny do porównania, tym bardziej, że ja tego nie zauważyłem, a za fanboja się nie uważam.

(...) i nawalamy do Obcych karabinem, który wydaje dźwięki jak wiertarka (...)

Rozumiem, że masz duże doświadczenie i wiedzę jako strzelec, i wiele razy używałeś futurystycznych karabinów.

(...) wykonujemy IDIOTYCZNE zadania (idź tam i to przynieś, przyjdź tu, rozwal tamto).

Rozumiem, że może się to nie podobać. Powiedz jednak, w jakiej grze (z jakąś fabułą) jest inaczej. I dlaczego te zadania są "idiotyczne"?

Alieni mają OKROPNE animacje. Atak - zawias na 5 sekund - atak. Wygląda to komicznie i psuje cały klimat gry, który jest nawet OK. Tak więc kampania marinsów jest dla mnie strasznie prymitywna, to nie to czego spodziewałem się z zapowiedzi.

Jako marine nie bardzo miałem czas, żeby się Obcym przyglądać, obejść ich ze wszystkich stron, poprosić o podskok... Właśnie, na jakim poziomie trudności grałeś? Na normal, jak Obcym? Czego, właściwie, spodziewałeś się po przeczytaniu/ujrzeniu zapowiedzi? Pomijam fakt, że wszelkie teasery/trailery mają za zadanie wyglądać jak najlepiej, najefektowniej etc., ale przecież po coś są recenzje? Nawiasem mówiąc, ocena

7+/10 (bo chyba taka jest w CDA)

jest przecież też całkiem dobra?

Alien. (...) Sposób poruszania się obcego jest OK, ale czasem nie wiadomo gdzie jest góra, a gdzie dół.

Po to właśnie jest celownik na środku ekranu, czyż nie? No chyba, że nie zauważyłeś jego obrotu, gdy zmieniasz powierzchnię, po której idziesz? Faktem jest, że instrukcja pozostawia wiele do życzenia - wiele instrukcji z tanich, przecenionych gier (z serii po 30zł maksymalnie) jest grubsza i pełniejsza, niż ta z nowego AvP...

Grafika owszem, może się nie podobać, ale IMHO jest bardzo na miejscu, biorąc pod uwagę klimat.

No i Alienem zwiedzamy te same lokacje co marine (tak jak i predziem) co jest KARYGODNE.

Tobie się to nie podoba, a dla mnie to plus - po prostu poznajemy fabułę z 3 różnych punktów widzenia, wg mnie ma to sens i ładnie się wzajemnie uzupełnia, zwłaszcza biorąc pod uwagę samą historię i podejście do niej. Nie podobałoby mi się, gdybym przeszedł grę jako Obcy na jakimś statku kosmicznym, potem np. Marine w jakiejś kolonii, a Predatorem w ogóle nie wiadomo gdzie. Co te postaci miałyby wówczas ze sobą wspólnego? Obcy i Predatorzy są uwikłani w prastary konflikt, zaś ludzie... Jak to ludzie, mieli nieszczęście znaleźć się w niewłaściwym miejscu, choć tu wykazują znacznie więcej inicjatywy, niż w poprzednich częściach.

Kampania obcym jest też żałośnie krótka (na normalu 2 godz.)

Ciekawe, a próbowałeś na wyższym?

Predator. Tutaj wytrzymałem tylko do połowy. Chodzimy i skaczemy w wyznaczone przez twórców miejsca, naciskając czasem LB i RB. Nie ma tu nawet krzty klimatu z kampanii marina. Połowa umiejętności Predatora jest nieprzydatna, bo i tak całość sprowadza się do biegania i ciachania ostrzami. Jedynym plusem są finiszery.

No właśnie. Przejdź tę kampanię do końca - w końcu kupiłeś grę, więc co Ci szkodzi? Kupiłeś, prawda? :chytry:

Później jest znacznie lepiej, i wszystkie umiejętności się przydają, przynajmniej na poziomie trudności 'wysoki' :), zaś 'ciachanie ostrzami' kończy się bardzo szybko, z nieciekawym dla Ciebie skutkiem, jeśli nie wykorzystujesz arsenału Predatora.

//Multiplayera nie oceniam bo nie grałem.

Błąd - to właśnie multi jest tym, co się tak bardzo podoba, m.in. ze względu na krótkiego singla. Poza tym, dlaczego nie grałeś w multiplayera?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kampania marine'em jest TRAGICZNA!

Wg mnie właśnie kampania Marina jest najciekawsza i dostarcza wielu emocji, chodź również jak inni uważam, że ta z AVP 2 była lepsza - nowsza, bo to co jest w AVP3 to kompilacja tego co już widzieliśmy w filmach i grach. Pozostałe kampanie wydały mi sie nudne i powtarzalne, głównie za sprawą iż odwiedzaliśmy dosłownie te same lokacje. W AvP2 było podobnie, ale tam pomimo tych samych lokacji, zaczynaliśmy "od innej strony", zwiedzajac nowe - nieznane pomieszczenia.

Idziemy po korytarzach rodem z Quake'a

Polecam ukończyć kampanie na najwyższym poziomie trudności. Dwa pierwsze stopnie są w mojej opini jakaś kpiną. Na easy - marine jest niemal nieśmiertelny, podczas jednoczesnego ataku kilku obcych, zaś na normalu gra przypomina stopień trudności dla małych dzieci, którzy mają problem z kordynacją oraz umiejętnościami myślenia.

Nie dziwie ci sie wcale, że przeszedłeś grę "nawajając do obcych" niczym w Quake'u. Zagraj na najwyższym poziomie, a uświadczysz prawdziwego klimatu z filmów, gdzie zamiast walczyć - uciekasz, bądź kombinujesz jak przeżyć, bo każda walka jest bardzo wymagająca. Spróbuj, a sam się przekonasz. Nijak się będzie miało wtedy twoje porównanie.

(...)nawalamy do Obcych karabinem, który wydaje dźwięki jak wiertarka

Wiertarka? To jest orginalny dźwięk M41 - karabinu używanego w filmach z obcymi. Widać, że obce ci są te filmy :)

-nie lepsze audio

Ok... z tym sie całkowicie nie zgodzę. Dźwięk jest właśnie bardzo dobry, w większości przypadków - identyczny z tym, który słyszeliśmy w filmach (za sprawą licencji), przez co jest klimatyczny - a o to w tym wszystkim właśnie chodzi.

-brzydka grafika

Odnośnie grafiki... czy mi możecie przedstawić argumenty dlaczego wg was grafika jest brzydka i na jakiej zasadzie to oceniacie? Już nie pierwszy raz spotykam się z taką opiną.

Lokacje dbałe w detale również jak gra ogółem, świetne efekty wizualne, bardzo dobrej jakości tekstury, świetne modele postaci - całości bardzo klimatyczna i odpowiednia dla tego co widzieliśmy w uniwersum "obcych" oraz "predatora".

Taki Disciples II, pomimo iż jest w 2D i ma sporo na karku, nadal jest dla mnie jedną z gier z najładniejsza grafiką po dziś dzień. Podobnie z AvP3 - chodzi o design, a nie użyte technologie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idziemy po korytarzach rodem z Quake'a i nawalamy do Obcych karabinem, który wydaje dźwięki jak wiertarka i wykonujemy IDIOTYCZNE zadania (idź tam i to przynieś, przyjdź tu, rozwal tamto).

Nie za bardzo wiem jak rozgrywka miałaby wyglądać inaczej? W założeniach jest to przecież, i jest to widoczne w grze, bardziej survival horror aniżeli cokolwiek innego. Zadania są śmieszne, bo ich rola polega mniej więcej na tym, żebyś się nie pogubił nie mając pojęcia, że teraz trzeba nacisnąć jakiś przycisk w bazie lub coś podobnego. Twoim zadaniem jest utrzymywać się przy życiu, co najlepiej widać na poziomie hard. Dałem radę przebić się przez poziom koszmar dla wszystkich kampanii, ale Marine to jest po prostu droga przez mękę, więc mniej wytrwałym, ale w dalszym ciągu pragnącym wrażeń płynących z bycia ofiarą, poleciłbym poziom trudny. Przechodzenie całej misji od nowa potrafi zirytować, choć daje także dużo satysfakcji po przejściu i z całą pewnością potęguje efekt zaszczucia, co mogę potwierdzić na własnym przykładzie.

Sposób poruszania się obcego jest OK, ale czasem nie wiadomo gdzie jest góra, a gdzie dół.

Wskaźnik poziomu i pionu nie jest tylko dekoracją - pokazuje czy jesteś ukryty w cieniu i jak ustawiony jesteś względem podłoża. Inna sprawa, że nawet mimo tego można się zdezorientować do tego stopnia, że należy wrócić do pozycji początkowej. Czasem tak mam jak skaczę błyskawicznie z miejsca na miejsce, gdzie takie akrobacje są możliwe. Bardziej mi szkoda, że mniej jest map typu rafineria, zbyt otwarte przestrzenie mi nie służą i mam jakiś sentyment do tej mapy.

(brzydka grafika, słabe animacje).

Brzydka czyli jaka? I jaka grafika nie jest brzydka?

No i Alienem zwiedzamy te same lokacje co marine (tak jak i predziem) co jest KARYGODNE.)

Wynika to z konstrukcji scenariusza kampanii. Ja bym narzekał raczej na to, że większość map jest żywcem wyciągnięta z kampanii z niewielkimi modyfikacjami. W sumie jedyną w pełni oryginalną jaką widziałem jest chyba Piramida.

Połowa umiejętności Predatora jest nieprzydatna, bo i tak całość sprowadza się do biegania i ciachania ostrzami. Jedynym plusem są finiszery

Która połowa? Ja chętnie korzystałem z plasma castera, dysku i włóczni jak tylko mogłem. W sumie nie korzystałem prawie z min, ale w sumie tylko tyle. Atak bezpośredni z użyciem ostrzy w kampanii to chyba najbardziej bezpośrednie podejście jakie może być i - na wyższym poziomie - samobójcze. Bez sensu jest ten twój argument.

-całość jest prymitywna

W jakim sensie? Równie dobrze można to samo powiedzieć o dowolnym FPSie - idziesz naprzód i strzelasz.

-nuuuuda

Nudę czułem tylko w jednym trybie, tzn. w Predator Hunt, które de facto zmienia się częściej w polowanie Marines na Predatora i modły o to, żeby zaatakował właśnie gracza, bo w przeciwnym wypadku ktoś inny go zabije i dalej będziemy się nudzić szukaniem go aż w końcu na niego wpadniemy i zajmiemy jego miejsce. Już nie mówię, że Predatorem gra się zazwyczaj bardzo krótko, bo Marines jest tylu, że strach w ogóle atakować i zazwyczaj ginie się w okolicach jednego fraga. Zupełnie inaczej to wygląda w przypadku Infestation, choć osobiście preferuję Species Team Deathmatch.

Podobno są już serwery dedykowane. Mam nadzieję, że to oznacza koniec przerwania gry z powodu wyjścia hosta i normalne pingi, bo raz mnie dziwnym trafem wybrało i reszta ludzi miała pingi z rzędu jeden tysiąc. Poza tym przydałoby się więcej opcji do wyboru i normalny czat w grupie, bo nie każdy ma mikrofon, a i problemy z dźwiękami wcale nie sprzyjały ich używaniu. Będę musiał to sprawdzić, gdy tylko znajdę wolną chwilę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kampania marine'em jest TRAGICZNA! Idziemy po korytarzach rodem z Quake'a (...)

Co konkretnie masz na myśli, pisząc o korytarzach rodem z Quake'a? Małe, monotonne? Kiepskie tekstury? Brak dobrego oświetlenia? Najlepiej byłoby dać jakieś screeny do porównania, tym bardziej, że ja tego nie zauważyłem, a za fanboja się nie uważam.

Mówiąc o korytarzach z Quake'a mam na myśli nudne lokacje. Taka na przykład Kolonia: Kilka pudeł, barak, więcej pudeł, dwa baraki. I tak na całej mapie. Może właśnie to psuje mi całe wrażenie graficzne.

(...) i nawalamy do Obcych karabinem, który wydaje dźwięki jak wiertarka (...)

Rozumiem, że masz duże doświadczenie i wiedzę jako strzelec, i wiele razy używałeś futurystycznych karabinów.

Fakt, jako żę nie oglądałem filmów AvP, nie czuję w grze ich klimatu. Może faktycznie ten karabin wydaje takie odgłosy, ale mnie się one po prostu nie podobają :)

(...) wykonujemy IDIOTYCZNE zadania (idź tam i to przynieś, przyjdź tu, rozwal tamto).

Rozumiem, że może się to nie podobać. Powiedz jednak, w jakiej grze (z jakąś fabułą) jest inaczej. I dlaczego te zadania są "idiotyczne"?

Co do zadań, rzeczywiście, większość gier tego typu polega na łażeniu z punktu A do B i przyniesieniu czegoś, ale zwykle jest to ciekawiej przedstawione ze względu na fabułę. Np w takim GTA IV, pozornie idiotyczna misja polegająca na przejechaniu samochodem na drugi koniec miasta od razu robi się ciekawsza, kiedy dowiadujemy się, że mamy przewieźć

ciała Manny'ego i jego kamerzysty

. W AvP mamy po prostu coś włączyć, pójść gdzieś i nie jest to nijak satysfakcjonujące.

Alieni mają OKROPNE animacje. Atak - zawias na 5 sekund - atak. Wygląda to komicznie i psuje cały klimat gry, który jest nawet OK. Tak więc kampania marinsów jest dla mnie strasznie prymitywna, to nie to czego spodziewałem się z zapowiedzi.

Jako marine nie bardzo miałem czas, żeby się Obcym przyglądać, obejść ich ze wszystkich stron, poprosić o podskok... Właśnie, na jakim poziomie trudności grałeś? Na normal, jak Obcym? Czego, właściwie, spodziewałeś się po przeczytaniu/ujrzeniu zapowiedzi? Pomijam fakt, że wszelkie teasery/trailery mają za zadanie wyglądać jak najlepiej, najefektowniej etc., ale przecież po coś są recenzje? Nawiasem mówiąc, ocena

7+/10 (bo chyba taka jest w CDA)

jest przecież też całkiem dobra?

Uwierz mi, wcale nie trzeba się przyglądać. Kiedy Obcy atakuje, po prostu zawiesza się na kilka sekund (na normalu).

Wiesz, zapowiedź z CDA, wspomnianie trailery nastrajały mnie do tej gry bardzo optymistycznie. Aha, i od kiedy ocena z CDA jest wyznacznikiem jakości?

Alien. (...) Sposób poruszania się obcego jest OK, ale czasem nie wiadomo gdzie jest góra, a gdzie dół.

Po to właśnie jest celownik na środku ekranu, czyż nie? No chyba, że nie zauważyłeś jego obrotu, gdy zmieniasz powierzchnię, po której idziesz? Faktem jest, że instrukcja pozostawia wiele do życzenia - wiele instrukcji z tanich, przecenionych gier (z serii po 30zł maksymalnie) jest grubsza i pełniejsza, niż ta z nowego AvP...

Grafika owszem, może się nie podobać, ale IMHO jest bardzo na miejscu, biorąc pod uwagę klimat.

Nie wiem, po prostu czasem traciłem orientację. Może mam coś z błędnikiem :)

No i Alienem zwiedzamy te same lokacje co marine (tak jak i predziem) co jest KARYGODNE.

Tobie się to nie podoba, a dla mnie to plus - po prostu poznajemy fabułę z 3 różnych punktów widzenia, wg mnie ma to sens i ładnie się wzajemnie uzupełnia, zwłaszcza biorąc pod uwagę samą historię i podejście do niej. Nie podobałoby mi się, gdybym przeszedł grę jako Obcy na jakimś statku kosmicznym, potem np. Marine w jakiejś kolonii, a Predatorem w ogóle nie wiadomo gdzie. Co te postaci miałyby wówczas ze sobą wspólnego? Obcy i Predatorzy są uwikłani w prastary konflikt, zaś ludzie... Jak to ludzie, mieli nieszczęście znaleźć się w niewłaściwym miejscu, choć tu wykazują znacznie więcej inicjatywy, niż w poprzednich częściach.

Ok przyznaję ci rację, jest to fabularnie niezbędne, ale jednak przechodzenie tych samych lokacji 3 razy jest trochę męczące.

Kampania obcym jest też żałośnie krótka (na normalu 2 godz.)

Ciekawe, a próbowałeś na wyższym?

Spróbuję, ale to chyba nie ginięcie co kilka minut, albo wywalanie 2 magazynków w obcego ma przedłużać rozgrywkę?

Predator. Tutaj wytrzymałem tylko do połowy. Chodzimy i skaczemy w wyznaczone przez twórców miejsca, naciskając czasem LB i RB. Nie ma tu nawet krzty klimatu z kampanii marina. Połowa umiejętności Predatora jest nieprzydatna, bo i tak całość sprowadza się do biegania i ciachania ostrzami. Jedynym plusem są finiszery.

No właśnie. Przejdź tę kampanię do końca - w końcu kupiłeś grę, więc co Ci szkodzi? Kupiłeś, prawda? :chytry:

Później jest znacznie lepiej, i wszystkie umiejętności się przydają, przynajmniej na poziomie trudności 'wysoki' :), zaś 'ciachanie ostrzami' kończy się bardzo szybko, z nieciekawym dla Ciebie skutkiem, jeśli nie wykorzystujesz arsenału Predatora.

Przejdę, ale pierwsza połowa bardzo mnie zniechęciła. Może dalej będzie lepiej. Tak, grę kupiłem (niestety?)

//Multiplayera nie oceniam bo nie grałem.

Błąd - to właśnie multi jest tym, co się tak bardzo podoba, m.in. ze względu na krótkiego singla. Poza tym, dlaczego nie grałeś w multiplayera?

Po prostu nie przeszedłem jeszcze kampanii. Znowu poddajesz w wątpliwość moją uczciwość? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do arsenału pana P, to śmiem się nie zgodzić. Ostrza są bardzo pożytecznym narzędziem, choćby dlatego, że ma się czym człowiek bronić, nim mu dysk czy kijek wróci. :P Obecnie gram drugi raz, tym razem na Hard, i armatki nie używam wcale (głównie po to, by mieć więcej punktów na koniec), za to chętnie stosuję dysk... no i właśnie dorwałem włócznię, więc też będzie często stosowana. Ale ostrza to nadal najważniejsza broń Predatora... bo przecież gołymi rękami głowy człowiekowi nie urwiesz, nie? :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, no mi takze Piramida bardzo do gustu przypadla :) Na drugim miejscu Rafineria, a na koniec Ruiny:)

Wedlug mnie najmniej efektownie prezentuje sie Swiatynia, baza kamperow stojacych na kolumnach i fragujaca za pomoca dyskow.

Wie ktos moze, jaka czeka nagroda za zgromadzenie wszystkich dziennikow, trofeum, oraz za zniszczenie wszystkoch pojemnikow w misjach single?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie ktos moze, jaka czeka nagroda za zgromadzenie wszystkich dziennikow, trofeum, oraz za zniszczenie wszystkoch pojemnikow w misjach single?

Tylko achivy/osiągniecia. Znalazłem wszystkie ukryte rzeczy. W sumie brakuje mi tylko 5 z 50 achivów. 3 z mp 1 sp (marine na poziomie koszmar) i bonusowy - zdobycie wszystkich osiągnieć :E

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, a ja myslalem ze to beda jakies dodatkowe skiny do odblokowania, albo dodatkowe misje, tak jak to bylo w przypadku przejscia kampani single w pierwszym Alien vs Predator :(

Wedlug mnie szkoda czasu na to wszystko :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o Dżungli? Ja wczoraj zagrałem rankingowy Team Species Deathmatch, wylosowało mi Marine. Stosunek sił był taki: 2xMarine, 2xAlien, 3xPredator. My wygraliśmy :D

Pochwalę się też, w końcu udało mi się wygrać Infestation, zostałem ostatnim Marine i jedynym żyjącym na planszy (Piramidzie, bodajże) :D

Artemis: fakt, dedyki rankingowe przywitałbym z otwartymi ramionami :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżungla też dobra mapka, bo mała. Na małych dobrze się gra, bo nie trzeba przez dłuższy okres czasu szukać wroga ^^ Co do Infest, to udało mi się wygrać tylko raz, w Piramidzie, ale nie byłem jedynym który ocalał ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie sfragowałem wszystkich^^ Jak wiadomo, kiedy zostaje tylko jeden Marine, gra włącza tryb Last Man Standing, i nie ma już respawnów. Ja byłem tym ostatnim, i wszystkich Obcych pozabijałem :) Nawet achievement za to mam :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam się za dobrego marine (dowodem tego ostatni rankingowy Species TDM, po którym mam ochotę zmienić nicka na "born to be fragged" :dry:- inna sprawa, że byłem samotnym marine na 2 Obcych i 4 Predatorów...), po prostu - odrobina szczęścia, Obcy atakujący pojedynczo, no i Smart Gun w łapie :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe kiedy Rebelianci wpadna na pomysl, aby do multi dodac cos takiego jak spawn protection. Nie ma nic bardziej flustrujacego, jak dostac kulke w plecy w momencie kiedy pojawiasz sie na mapie po smierci. W dwojce takie rozwiazanie bylo dobre, wiec czemu teraz nie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę, aby wreszcie wprowadzono Dedyki Ranked. Wczoraj zagrałem po dłuższej przerwie i muszę stwierdzić, że nikogo ubić nie mogłem ... A już najbardziej frustrujący są predatorzy, który spamują tylko dyskiem lub plasma casterem. Aż chce się ich zjeść!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...