Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Alien vs. Predator (seria)

Polecane posty

Podstawową wadą AvP3 jest... mechanika. Wystraczy spojrzeć, jak łatwo, gładko i przyjemnie walczyło się obcym w AvP2. To samo tyczy się Predzia. A tu ataki są opóźnione, ruchy z lekkim poślizgiem, wszystko jest jakby spowolnione... Podbiegamy do marine jako obcy, a on blokuje (!) nasz atak i nas zabija ^^ Nie tak chyba ma wyglągać "zabójca idealny" prawda ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grasz w dwójkę? Ja ostatnio nie mogłem znaleźć żadnego serwera. Niestety mimo, że kupiłem wersję oryginalną to mam tylko pudełko i instrukcję. Kiedyś się tak zagrywałem (miesiącami), że w pewnym momencie poprosiłem żonę aby schowała płytę :) przez kilka dni chodziłem po ścianach ale mi przeszło i wróciłem do życia :) i ostatni próbowałem znaleźć coś na piracie (czyli legalnej kopi mojej wersji box) ale nie było multi.

I przypomniałem sobie kolejne rzeczy które powodują, że Avp3 jest gorsze od AvP2 :)

W mapach multi w dwójce były szyby wentylacyjne! nie do wszystkich mogli się dostać żołnierze a obcy mógł szaleć to było super. Z tego bezpośrednio wychodzi kolejna wada trójki tzw. zrównoważenie ras. Tak jak kolega wyżej opisał. Atakujesz obcym czyli z ludzika powinny zostać wióry a on na to blok (rączkami) che che i strzał i obcy pada. Czy tak ma wyglądać klimat?

I kolega wspomniał też o tej lekkości i przyjemności gry obcym w AvP2. Piękne ujęcie szkoda, że ja na to nie wpadłem i wmieszałem się w rozgrywki słowne na temat braku umiejętności opanowania klawiszy :)

W AvP2 grało się nałogowo, tylko w Polsce było kilkanaście jeśli nie więcej klanów. Klany miały własne szkolenia to wciągało.

AvP3 w multi stało się zwykłą zrównoważoną strzelanką jakich wiele.... szkoda o jaka szkoda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki czlowiek jak Rommie wypuscil patche, ktore pozwalaja na stawianie serwerow dedykowanych.

Wpisz w google rommie server avp2 , badz wejdz nawet na fileplanet i tam bedziesz wszystko mial.

Po sciagnieciu patcha, bedziesz mial nawet z 50 serwerow, w tym kilka polskich , jak sky.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ciach]

Dzięki, poszukam po południu jak skończę pracę. :)

Sky mi się kojarzy z dawnych czasów AvP2, podobnie chodzi mi po głowie człowiek o niku Sullaco czy jakoś tak... ale to było chyba 8 lat temu :)

"Wyjaśnienie"... Na następnej stronie. Bethezer

Sorry, człowiek uczy się całe życie. Na szczęście niżej już zrobiłem dobrze bo "cytnąłem" tylko to na co odpowiadałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolega wspomniał też o tej lekkości i przyjemności gry obcym w AvP2. Piękne ujęcie szkoda, że ja na to nie wpadłem i wmieszałem się w rozgrywki słowne na temat braku umiejętności opanowania klawiszy

Też mogę wspomnieć, że lekko i przyjemnie gra się Alienem w Aliens vs Predator. Sęk w tym, że nic z tego nie wynika. Prawda jest taka, że nie odpowiadają ci zmiany, bo przyzwyczaiłeś się do poprzedniej części. Stąd trójka jest już na z góry straconej pozycji, a mówienie o skomplikowaniu bardzo prostego sterowania jest dziwne. Zrozumiałbym, gdyby opanować klawiszologię Aliena mogła tylko specjalnie trenowana w tym celu małpa, ale klawiszy jest bardzo mało w stosunku do innych gier, więc marudzenie na sterowanie jest bezzasadne.

Podbiegamy do marine jako obcy, a on blokuje (!) nasz atak i nas zabija ^^ Nie tak chyba ma wyglągać "zabójca idealny" prawda ?

Wyciąganie w tym momencie lore świata i filmów jest nie na miejscu. Gra nie jest filmem, a przyznanie Alienowi z góry niebotycznej przewagi na Marines sprawiłoby tylko, że po multi biegałyby tylko Alieny i Predatory. Już teraz samotny Marine jest łatwą ofiarą, a będąc w grupie najczęściej ginie ten pierwszy, bo zwyczajnie nie ma szans w porównaniu do Aliena i Predatora w walce wręcz. Danie Marines możliwości odbicia ataku Aliena i Predatora wyrównuje szanse. Czy to źle? Nie sądzę. Tego typu gry, gdzie ktoś z kimś walczy, POWINNY być wyrównane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciąganie w tym momencie lore świata i filmów jest nie na miejscu. Gra nie jest filmem, a przyznanie Alienowi z góry niebotycznej przewagi na Marines sprawiłoby tylko, że po multi biegałyby tylko Alieny i Predatory. Już teraz samotny Marine jest łatwą ofiarą, a będąc w grupie najczęściej ginie ten pierwszy, bo zwyczajnie nie ma szans w porównaniu do Aliena i Predatora w walce wręcz. Danie Marines możliwości odbicia ataku Aliena i Predatora wyrównuje szanse. Czy to źle? Nie sądzę. Tego typu gry, gdzie ktoś z kimś walczy, POWINNY być wyrównane.

Dziwne ale w AvP2 nie było tego zrównoważenia a Marines też sobie radzili. Dzięki temu był klimat i ludzie grali latami. To jest gra filmowa i powinna oddawać klimat filmu a nie zapewniać wszystkim zdobywanie podobnej liczby fragów... nie o to powinno w takiej grze chodzić.

Przecież sam widzisz, że o AvP3 już właściwie zapomniano te kilkadziesiąt osób grających w sieci to porażka.

Widzę, że grasz w BC2 ta gra mnie wciągnęła tak jak kiedyś AvP2. Dlaczego w AvP3 nie ma czegoś takiego i ludzie unikają tej gry? Dlaczego jak pisałeś włączasz od czasu do czasu na dwa mecze? Czy gra nie powinna wciągnąć całkowicie na długie godziny? Przecież ta gra to właściwie nowość jest kilka tygodni starsza od BC2 a porównując ilość graczy to już skończyła swój żywot.

Gdyby postawili na nastrój i zostawili sterowanie z dwójki oraz dali te rzeczy które były w dwójce (szyby wentylacyjne, matka obcych, mech) gra konkurowałaby z BC2 a tak d...

Mam u siebie dwa komputery na jednym zainstalowałe BC2 a na drugiem AvP3. Odwiedził mnie brat który od lat już nie gra. Posadziłem go przy jednym komputerze a sam grałem na drugim. Pograł w BC2 a później popykał w AvP3 i co? Stwierdził - NUDA, puść mnie do BC2. Dlaczego ja się pytam? Kiedyś też nie mógł odejść od AvP2...

Gdy kupowałem AvP3 liczyłem na wciągającą grę przez długie miesiące... niestety wyszło jak wyszło...

To nie jest atak na Ciebie broń Boże to żal z powodu AvP3. Chciałem aby było tak wciągająco jak wcześniej, chciałem grać. Grafika ok a reszta... przykre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A też się udzielę w temacie :P Grałem swego czasu w AvP2 - bardzo fajny, tylko silnik sieciowy ma niedopracowany. Byle co, przy szybkim łączu powoduje powstawanie lagów.

Jeśli chodzi o klimat - multi ma też niezły, najbardziej pamiętam taką sytuację - gdy graliśmy TDM'a - Marines vs Aliens - kolega grał żołdakiem, idzie sobie spokojnie alejką, coś mu nagle wyskoczyło na czujniku ruchu - odwrócił się w tamtą stronę, rozejrzał, poświecił latarką, ale nic nie znalazł. Odwrócił się o 180 stopni bo myślał że coś go od tyłu przyatakuje - ale nic nie było, odwrócił się ponownie by tylko zobaczyć mnie w locie, jak pół sekundy później ląduję na jego głowie :laugh: na TSie było tylko:

[censored] !! chcesz żebym zszedł na zawał !!

Można było naprawdę, czasem takie sytuacje mieć że nie powiem :P

Poza tym, multi dzisiaj - działa. Serwerów dedykowanych oryginalnych już nie ma, dlatego gra nie może się podłączyć nigdzie. Zostały oficjalnie wyłączone dwa lata temu, a gra przestała być wspierana, a oryginalny klucz można sobie wsadzić w... kieszeń :) Nie mniej - do dnia dzisiejszego społeczność AvP2 była wspierana przez samych fanów, jak wspomniał Yilmaz. Niestety, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Strona zrzeszająca fanów AvP2 - lithfaq.com już nie istnieje. Tworzący ją ludzie zrezygnowali, po tym jak wyraźnie i dobitnie część społeczności dała im do zrozumienia że nie okazuje im kszty szacunku za wkładaną pracę w podtrzymanie gry i całego community. Były tam niezłe "jazdy", m.in. włamania na serwer... Nie rozumiem takich ludzi, gra oficjalnie nie jest już wspierana. Firma która ją wydała i twórcy olali ją ciepłym moczem - jak to się mówi. Stworzyła się spora społeczność wokół tego kultowego tytułu, która o niego dbała, pisała własne poprawki oraz tworzyła mody - ale niektórym to widać nie pasowało i doprowadzili do załamania się sceny.. gdzie tu interes ?? Gdzie logika ?? To się w sumie na jakiegoś news'a nadaje, ale nie mnie o tym decydować. Ja tutaj piszę to informacyjnie, dla mniej zorientowanych w temacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Holy.Death

Mówisz o lekkości gry obcym w AvP3. No fajnie, ale mimo wszystko porównaj choćby szybkość, zasięg i skuteczność szponów. Albo efekt ciosu ogona (co prawda w AvP3 jest zdecydowanie bardziej sensowny, wbijanie w głowę Marine jak satysfakcjonujące, a w multi AvP2 nie miał aż takiego znaczenia) - w "trójce" jest to tylko animacja powolnie lecącego kawałka ciała, na dodatek z dziwnej strony jak dla mnie. W AvP2 mamy idealną, szybka animacje, ogon jest jak bicz. Mam nawet efekt "sonic boom", czyli momentu w którym (jak wspomniany bicz) ogon przekracza bariere dźwięku i daje charakterystyczny odgłos. Czuć, że to nie jest byle plastkiowa zabawka.

A co do "dania człowiekowi szans" to zupełnie się nie zgadzam. Jakie szanse ma obcy w walce z człowiekiem z daleka ? Żadne ? A więc należy mu dać możliwość strzelania kwasem i najlepiej jeszcze kamizelke kuloodporna ?! To taka sama zasada. W AvP2 Marine często mieli najlepsze staty, bo byli najłatwiejsi do opanowania. Sam się zastanawiałem, czemu są AŻ TAK silni, dopóki nie nauczyłem się lepiej grać obcym i Predziem. A blokowania nie mieli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze widzę, że starzy fani są raczej na nie - ale ja chyba jednak zaryzykuję - pociąga mnie grafika i cała estetyka AvP3 - przed chwilą widziałem jakąś zapomnianą cyfrową panienkę tańczącą na rurze w otoczeniu zwłok zwisających z sufitu (głową w dół) - takie atrakcje uwielbiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie, ale mimo wszystko porównaj choćby szybkość, zasięg i skuteczność szponów.

Porównaj do czego? W walce wręcz chodzi o zdobycie inicjatywy. Biorąc pod uwagę, że Alien jest szybki, potrafi błyskawicznie zmieniać powierzchnię i wyczuwa wrogów przez ściany to zbliżenie się do wroga nie powinno być problemem. Stąd już tylko krok, żeby wykorzystać "E", albo zaatakować ogonem lub szponami. Atak z zaskoczenia - lub po prostu pierwszy atak - często dekoncentruje wroga na tyle, żeby dało się go spokojnie ubić i zwiać. Osobiście nie mam nic do ich animacji.

A co do "dania człowiekowi szans" to zupełnie się nie zgadzam. Jakie szanse ma obcy w walce z człowiekiem z daleka ? Żadne ? A więc należy mu dać możliwość strzelania kwasem i najlepiej jeszcze kamizelke kuloodporna ?! To taka sama zasada.

Może klucz polega na tym, żeby wykorzystać swoje atuty? Jeśli lecisz wprost na wroga to ja się nie dziwię, że giniesz. Do tego sam. Najlepiej, jeśli Alieny działają w grupie 2-3 i cały czas zmieniają podłoże. Ja w ten sposób dobiegłem do grupki Marines; po prostu przyśpieszyłem i zacząłem skakać ze ściany na ścianę aż byłem tuż obok i zacząłem atakować ogonem. Wprowadziłem tyle zamieszania, że moi towarzysze to dobrze wykorzystali i wyeliminowali gniazdo Marines. Nie, to nie jest taka sama zasada. Gra Alienem jest wyjątkowa w porównaniu do Marines i Predatora, a jednocześnie nie pozbawia go szans. I o to właśnie chodzi.

Jacekxyz - Zacznijmy od tego, że na początku multi chodziło na koszmarnym systemie konsolowym. Jeden z graczy był hostem i jeśli miał słaby net to wszyscy pozostali mieli gigantyczny ping. Gdyby okazało się, że host ma dobre łącze to trzeba było się modlić, aby nie był to jakiś dzieciak, bo jak taki dostawał po głowie to wychodził i cała gra się sypała. A inni tracili zdobyte w ten sposób XP na skórki. Nie dało się inaczej zdobyć XP. Nie było także serwerów dedykowanych i Predator strasznie młócił Alieny w walce wręcz. Do momentu upatchowania, dodania serwerów dedykowanych, umożliwienia zdobywania na nich XP i wyrównania Predatora minęło tyle czasu, że wielu ludzi się po prostu zaraziło. Dodajmy do tego fakt, że fani zwyczajnie marzyli o przeniesieniu poprzedniej części do następcy, tylko z ulepszoną grafiką i wyszło jak wyszło. Osobiście uważam, że to wina także - choć w mniejszym stopniu - tego, iż wypuszczono Aliens vs Predator o kilka miesięcy za wcześnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównaj do AvP2 oczywiście ;)

A jeśli mowa o atutach to Marine powinnien wykorzystać atut potężnej broni, a nie nierealnego bloku.

Do mojego stylu gry - nie, nie lecę sam na wroga. W sumie w multi AvP3 nawet sporo fragów Alienem miałem. Ale Marine też nie powinien się rzucać z gołymi łapami na Obcego prawda ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo tego, ze lithfaq jest juz zamkniete, patch na ich stronie dalej pozostal.

Oprocz tego, w rozmowach z ludzmi slyszalem, ze beda kontynowac ere zapoczatkowana przez Rommiego i jesli bedzie potrzeba, to beda wypuszczane nowe patche.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm,multi w AvP3 jest w porządku.Nawet jeśli trafi się na serwer pełen Rosjan grających Predatorami,wymagającymi zdjęcia kamuflażu od pozostałych graczy i urządzających arenę (to było moje pierwsze doświadczenie sieciowe w tej grze,nie powiem,całkiem dobre,bo pozwoliło mi się zaznajomić z systemem walki wręcz),co samo w sobie jest dobre,dopóki jeden taki z dołu tabeli się nie wkurzył,i zaczął spamować dyskiem.

Tak w ogóle,Infestation wydaje mi się bardzo trudnym trybem dla startującego Obcego.Otóż byłem świadkiem sytuacji,gdzie wszyscy Marines zebrali się na środku otwartej przestrzeni,każdy pokrywał swój kawałek widoku,a gdy nieszczęsny Alien się pojawiał,zostawał rozrywany na strzępy gradem kul.I nie wygrał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Mam AvP 3 i hmmm nie poraził mnie. Na razie w sumie nie grałem prawie wcale. Odpaliłem każdą z postaci na parę minut. Podstawowy zarzut - sterowanie, które pamięta chyba epokę dooma kopalnego jeśli nie wolfensteina 3D. Trochę to przesadzone, ale nie za dużo. Chodzi tu właściwie tylko o marine, predator już nie powoduje takich złych odczuć, natomiast alien dla odmiany biega całkiem fajnie. Odnośnie postaci Obcego - ma ogon aligatora i niestety wygląda jak aktor filmów BDSM; ponadto kwas nie zachwyca. Nie jest jakimś megafanem 20th century fox, ale widzę że filmiki, dialogi są ok. Kupiłem w Platynowej - ale mam wrażenie, że przepłaciłem. Ogólnie tak jak pisali poprzednicy - AvP 2 w tej chwili wydaje mi się jednak grą lepszą. Zobaczymy jak będzie gdy ją ukończę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, w AvP2 grałem niegdyś na singlu jeszcze kiedy się neta nie miało :) Od jakiegoś czasu interesował mnie nowy "alien" i mam odnośnie tej gry parę pytań :)

Czy tryb single zabawi mnie na przynajmniej 10h czy już po 5h zobaczę napisy końcowe?

Czy multi nie ogranicz się tylko do kampienia innych przez predatorów? Czy postacie są zbalansowane?

Czy mając dość wolny internet 512mb/s nie będę miał lagów na multi?

Z góry dziękuję za udzielenie odpowiedzi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy multi nie ogranicz się tylko do kampienia innych przez predatorów? Czy postacie są zbalansowane?

W AvP3 w odróżnieniu od AvP2 postacie są zbalansowane, jeśli opanujesz skróty klawiaturowe i poświęcisz czas na naukę walki to będziesz widział ten balans. Co prawda dzięki temu żołnierz obroni się przed atakiem obcego gołymi rękami (blok) ale jeśli nie zależy Ci na zbliżeniu do realiów filmowych to jest ok.

Jeśli nie grałeś w sieci w AvP2 to być może nie będzie Ci przeszkadzała zmiana skrótów klawiaturowych z intuicyjnych (AvP2) na takie które trzeba opanować (AvP3) :)

@Atari

Cieszę się, że Ci się podoba. Ja niestety zostałem z goryczą straconych pieniędzy (zakładałem, że będzie ok [mimo, że grałem w betę/demo nadal liczyłem...] i dołączyłem grę do moich innych na Steam, i teraz nie mogę sprzedać) :)

Mam nadzieję, że dzięki naszym zakupom w miarę szybko powstaną Colonialni i tam sterowanie zostanie zmienione w stosunku do AvP3 i usuną ten poroniony (moim zdaniem) balans. Choć kilka rzeczy z AvP3 mogłoby zostać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W AvP3 w odróżnieniu od AvP2 postacie są zbalansowane

Zawsze mi się wydawało, że postacie były w AVP2 całkiem dobrze zbalansowane... Zwłaszcza, gdy grało się z włączonym podziałem na zestawy uzbrojenia, choć i bez niego było dobrze.

Wprawdzie bez podziałów na typy broni dla konkretnych postaci ludzie nie różnili się między sobą ale pozostałe rasy?

Wśród Predatorów mieliśmy ładne przejścia między szybkim i zwinnym ale niezbyt odpornym lekkim predatorem, przeciętnym zwykłym, odpornym ale dosc wolnym szturmowym i bardzo odpornym i bardzo wolnym ciężkim predem - moim ulubionym swoją droga, bo wymagał najwięcej taktyki ;). Każdy dawał przy podziale uzbrojenia inne możliwości taktyczne, ale i bez niego podział na role i taktyki sam się niejako tworzył.

W wypadku obcych mieliśmy typowego drona. Słabszego ale piekielnie szybkiego i pomarańczowego (trudno się kryć!) runnera, czarnego, piekielnie odpornego praetoriana, który nie mógł doskakiwać do ofiary i wspinać się po ścianach - za to był idealny na bunkrowanie się marinów ;). Na koniec predalien - potężny, ale dość wolny i nie mogacy leczyć się przez odgryzienie łba.

Do tego warto dodać exoszkielet szturmowy u marines i postać królowej u obcych i jest zabawa ;)

Dla mnie to wygląda jak dobry balans - trzeba tylko było trafić na team, w którym wiedział jak wykorzystać zalety i zniwelować wady swojej postaci ;). Hm... Chyba będę musiał odgrzebać starą płytkę :D

Na ten przykład - ganianie za ofiarą ciężkim predatorem było bez sensu - za to mógł spokojnie w walce 1vs1 rozniesć pretoriana lub przetrwać niezłą serię z miniguna.

Taki pretorian zaś to było zbawienie na mapach, gdzie marines mogli się bunkrować ;)

Marines za to nie potrzebowali żadnych dziwacznych bloków, gdy pod łapą miało się minuguna, snajperkę, czy wyrzutnię rakiet - nawet najmnocniejszy pred, czy pretorian od tego zdychał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja licze, że z czasem twórcy udostępnią te dwa DLC za darmo :) albo ew obydwa zestawy po jakiejś śmiesznie niskiej cenie. Bo dawać 45 zł, za dwa DLC, w których jest łącznie 4 mapy dla multiplayera i 4 dla trybu Coop, gdzie część z nich to mapy wyjete prosto z singla - to jest śmieszne :P Oni powinni to wydać za darmo przy jakimś patchu. Dodatkowo poprawiając takie elementy jak:

- zmiejszenie dystansu "złapania" (tzw Trophy Kill) przeciwnika od tył do minimum, czyli będąc zaraz za postacią

- możliwość przerwania animacji "Trophy Kill" przez innych graczy a tym samym umożliwienie ucieczki

- zrobienie z miotacza ognia broni zadającej duże obrażenia.

- dodanie dwóch DLC do patcha

Te zmiany gwarantują, że do gry dołączy mnóstwo osoób, bo to są rzeczy któe najbardziej irytują wg mnie.

PS: zagrałem sobie teraz od czasu zaraz po premierze (zniechecony brakiem dedyków) i widze sporo zmian - np wizja obcego się znacznie zmieniła, nie widać już takiego rozdzielenia na światłą i cienie, latarki świecą na czarno. W któym oni to patchu wproawdzili? bo nie przypominam sobie by było wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to jest też drugie DLC? Nie wiedziałem. :) Byłem zniesmaczony opłatą za pierwszy i odinstalowałem grę...

To oznacza, że jednak ktoś gra a jak zaglądałem to było raptem kilkadziesiąt osób. Może jest jakieś ograniczenie regionów i dlatego w Polsce jest tak kiepsko a np. Anglia szaleje? A może tylko na PC jest tak słabo? I na konsolach gra tak nie odstaje np. od BC2?

Gra ktoś na konsoli? Jak to wygląda?

Zawsze mi się wydawało, że postacie były w AVP2 całkiem dobrze zbalansowane... Zwłaszcza, gdy grało się z włączonym podziałem na zestawy uzbrojenia, choć i bez niego było dobrze.

Mi też się tak wydaje :) było fajne i zbliżone do filmu. Runner mógł jednym skokiem rozszarpać od tyłu Marinsa, tak samo żołnierz mógł jednym granatem rozsypać na strzępy Runnera.

Niestety w trójce zrównoważyli pastacie całkowicie inaczej (tak mi się teraz wydaje, że to wpływ konsol) i żołnierz może rękami zablokować atak obcego :) jest to co najmniej dziwne. Brak robota i matki o czym wspomniałeś też AvP3 nie pomaga, brak wąskich tuneli itp. Tym zrównoważeniem całkowicie popsuli nastrój i dla mnie AvP3 jest bardzo płaskie, bez atmosfery i nie znoszę tej gry... nad czym niestety ubolewam :)

AvP3 przy AvP2 to porażka.

Jeszcze coś dopisze. Zajrzałem dziś do AvP3 (3 godziny się ściągało ze Steama) wieczorem (sobota) i było kilkanaście lub więcej czynnych serwerów. Grało ponad 100 osób. To zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Nie mam czasu teraz grać ale może za tydzień znowu spróbuję zajrzeć :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym zrównoważeniem całkowicie popsuli nastrój i dla mnie AvP3 jest bardzo płaskie, bez atmosfery i nie znoszę tej gry... nad czym niestety ubolewam

Nie przesadzaj z tym, owszem - avp3 nie zostało dopieszczone jakbyśmy tego chcieli - ale ma swój niewątpliwie duży i gęsty klimat - trzeba to umieć tylko docenić. Podobnie jak było z multiplayerem w Splinter Cell Chaos Theory i Double Agent, wszyscy fani narzekali bo sięprzyzwyczaili do czego innego. Ale trzeba było poprostu przestawić się na trochę inny typ rozgrywki, a gra wtedy zachwycała. Zapomnij o AvP2, i podejdź do AvP3 jak do czegoś nowego.

Możliwość blokady marinem uważam za słuszną decyzję. Patrzysz na to z perspektywy obcego z AvP2, który nie mógł się kryć w cieniach jak jest w przypadku AvP3. Jeżeli trafisz na dobrego gracza, który potrafi wykorzystać dobrze wszystkie atuty obcego w AvP3, to nawet ten blok na nic ci się nie zda. A zaznaczyć trzeba, że da się zablokować tylko atak pazurami z frontu - nic nie zrobisz przy ataku ogonem, czy pazurami od tył. A kto powiedział, że obcym trzeba atakować od przodu?

Moim zdaniem postacie są dobrze zbalansowane, jedynie czego można się przyczepić to to co napisałem kilka postów wyżej - dodając jeszcze do tego, o wiele mniejsze mapy i brak tuneli i wentylacji, którymi można było by się przemieszczać. Brakuje mi owszem również podziału na klasy, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. Niech tylko dadzą te DLC za darmo w patchu i będe happy :)

PS: jak chcesz możemy zagrać, bo mam akurat zainstalowane ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnij o AvP2, i podejdź do AvP3 jak do czegoś nowego.

Tu jest pies pogrzebany - bo to technicznie jest kolejna część serii, więc kompletna zmiana założeń pewnych elementów będzie budziła słuszne kontrowersje, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z uproszczeniami lub zmianami niekoniecznie na lepsze.

Patrzysz na to z perspektywy obcego z AvP2, który nie mógł się kryć w cieniach jak jest w przypadku AvP3.

Czy ty w ogóle grałeś w AVP2? To, że nie było tam wyspecjalizowanej mechaniki nie sprawiało, że kryć w cieniu się nie dało, wręcz przeciwnie - większość map była dość ciemna, toteż krycie się w cieniu i różnych zakamarkach było możliwe - tylko mniej doświadczeni gracze i napalone neokidy biegali jak poparzeni zdychając co chwila - lepsi po prostu chowali się wykorzystując okazje do ataku i szło od tego dostać zawału, gdy nagle z cienia wyskakiwał ci ogromny pretorian i wyrzynał trzech marines za jednym zamachem. To trochę tak, jakbyś powiedział, że przed GoW, czy raczej Kill Switchem nie dało się w ogóle kryć za osłonami ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...