Alien vs. Predator (seria)

[inhumator]

Prostą metodą na to jest schowanie się szybko za jakąś przeszkodą - zanim predator wystrzeli jedno lub drugie, musi najpierw namierzyć - a wskaźnik laserowy widać. Gorzej, gdy wypadniesz w ferworze walki z kimś innym (np. Alienem) na otwartą przestrzeń, a jakiś predator campuje od xx sekund, i zajęty walką z jednym nie zdążysz zareagować na drugiego. Co zdarza się dość często

Też jestem za spawn protection - nie raz zdarzyło się, że pojawiłem się na mapie tylko po to, by w ciągu sekundy zarobić stealth killa od predatora, który akurat był za mną...

EDIT:

Artemis: może się zgadamy na multi?

[Gość Altair1404]

Mam pytanko dotyczące gry Single Player. Czy grając jako Alien

można w jakiś sposób ocalić Królową.

Ukończyłem grę jako Alien. I czy jest możliwe jakieś inne zakończenie?? Np. jak

nie zabije elitarnego Predatora??

[inhumator]

Altair1404: nie można. Taka jest fabuła, że to

Szóstka zostaje nową królową, zaś nie ukończysz wątku fabularnego Obcym, jeśli Predatora nie zabijesz.

[Artemis]

Pod względem fabularnym to AvP nie jest jakieś bardzo rozległe i dopracowane, więc na różne zakończenia raczej z góry nie było można liczyć ^^ Coś ostatnio miało grałem, bo wszystkie problemy z połączeniami mnie irytują. Może poczekam, aż dedyki wyjdą z wersji beta.

[Gość Altair1404]

Pomimo tego, że fabuła nie jest rozległa i skomplikowana, mam pytanie, gdyż ja (jak już pisałem w temacie o DMC) każdą grę, w którą gram, chcę pod względem fabuły poznać od podszewki. Tak więc, czy kolejność przechodzenia kampanii ma jakieś znaczenie pod tym względem?? Zacząłem Alienem, a teraz gram Predatorem, na końcu przejdę Marine'em. I takie moje pytanie (tylko dla tych co skończyli grę).

Kończąc grę Alienem infekowałem Elitarnego Predatora, czyli można się spodziewać, że będzie z niego połączenie Aliena i Predatora. Teraz grając Predatorem, na filmikach się pojawia jakiś dziwny Alien, mający tendencję do wyrywania głów razem z kręgosłupami. Mniemam, że to jest owo połączenie. I moje pytanie. Czy jeśli grając pierw Predatorem, natknąłbym się na tego mutanta?? Bo wnika z tego coś takiego, że wydarzenia z gry Alienem były wcześniej, a historia z kampanii Predatora opowiada późniejsze rzeczy, a cała historia ponoć dzieje się równocześnie- jest tylko oglądana z różnych perspektyw. To pytanie w innym tonie. Czy niezależnie od kolejności przechodzenia gry, każdą postacią poznajemy zawsze tą samą historię??

[Artemis]

Natknąłbyś się i tak. Ten mutant to Predalien i można wnioskować że powstał właśnie przez zainfekowanie elitarnego predatora przez szóstke.

Kolejność znaczenia nie ma, ale każda kampania jest ustawiona w czasie. Niektóre zaczynają się wcześniej, niektóre później ale często zdarza się, że się zazębiają. Na przykład grając predem, gdy wchodzimy do gniazda, gdzie martwa królowa zostaje spalona, to w kampanii Marines właśnie ją spaliliśmy, a w kampanii obcym jesteśmy chwile po zainfekowaniu predatora.

[Gość Altair1404]

Dzięki. Ja już tak mam, że grając obawiam się, że nie poznam całej historii, bo przechodzę w odwrotnej kolejności czy coś. biggrin_prosty.gif Albo, że zainstalowałem grę, a filmików wszystkich nie mam itd.

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy da się włączyć napisy, żeby wyświetlały to co jest przekazywane w audiobookach zbieranych przez Marine'a?? Bo u mnie gadają i gadają, ale napisów nie ma.

[Artemis]

Raczej nie sądzę, aby dało się włączyć inne napisy niż zwykłe. Osobiście nie grałem jeszcze kampanii Marines więc nie wiem jak to jest z napisami przy słuchaniu audiobooka, ale jeśli nie ma to raczej ich nie włączysz

[Gość Altair1404]

Dzięki Artemis.

A co do samego AvP. Na początku (Alien i Predator) bardzo mi się podobało. Fajnie się mordowało itd. Później (gdzieś w połowie Predatora), zaczęło mnie denerwować. No bo ile razy można wyrwać komuś głowę z kręgosłupem??!! Aż się niedobrze mi robiło. Ostatnio znów mi się podoba (Marine), ale teraz to raczej granie na chama- tylko po to, aby zobaczyć zakończenie. Gra ma fajna grafikę, jednak jest gorzej zoptymalizowana niż Bad Company 2. Muzyki nie kojarzę w ogóle- nie rzuca się w hmm... ucho(?). Ale warto zagrać ze względu na możliwość pokierowania trzema rasami. Ogólnie: średnia gra. Moja ocena: 6+/7.

[Moonglow]

Gra ma fajna grafikę, jednak jest gorzej zoptymalizowana niż Bad Company 2.

He? Niby pod jakim względem? Chyba tylko tekstur ustawionych na wysokie, gdzie gra wymaga min. 768 MB na pamięci karty do płynnego działania. Bo ogólnie na średnich chodzi mi 40-60 fps, a bc2 na low i wszystko off 10-25.

[Gość Altair1404]

Mi AvP na średnich i AA x1 działa dość dobrze- ok. 40fps, a BC2 na średnich przy efektach na wysokich działa ok. 50fps. Tyle, że AvP co jakiś czas na ok. pół minuty łapie straszną zadyszkę i nawet poruszanie myszką nie jest wygodne, gdyż się tak strasznie zacina.

A mam takie pytanie odnośnie kampanii Marines.

Czy można NIE zabijać tego majora Van Zandta??

Chodzi mi o drugą misję tejże kampanii. Bo widziałem, że na X360 jest za to achievement więc wnioskuję, że jest to opcjonalne. Chociaż mogę się mylić i ten achievement może być przyznany po prostu za to, że się doszło do tego momentu. Więc pytam, czy był tu ktoś i czy go NIE zabił??

[XanderMorhaime]

Biorąc pod uwagę, że

Obcy mu z klaty wyskoczył

, to chyba zbyt wielkiego wyboru nie ma... ja tam potraktowałem miotaczem ognia wychodząc z założenia, że jemu i tak już wszystko jedno.

[Gość Altair1404]

Ja go potraktowałem Karabinem Pulsacyjnym i dlatego pytałem. XanderMorhaime mam do Ciebie pytanie. Czy Ty masz napisy przy słuchaniu dzienników dźwiękowych?? Bo u mnie ich nie ma i pytam, bo może coś się źle zainstalowało.

[Artemis]

W poniedziałek, czyli już dziś wychodzi kolejny patch. Poprawia trochę spraw związanych z dedykami i co dziwne, osłabia bronie preda. ( dysk i plasma caster ). Dysk nie będzie zabijał jednym uderzeniem a plasma caster przewracał słabo naładowanym strzałem. Patch pewnie uda się ściągnąć w godzinach wczesnowieczornych, tak jak ostatnio.

[Argaris]

Pożyczyłem AvP od kolegi, by zobaczyć czy warto kupować. Przeraziłem się trochę jak zobaczyłem ocenę w CDA. Jednak moje obawy rozwiały się kiedy kończyłem pierwszą misję (poza samouczkiem) Predatorem. Gra jest świetna, "skoczne" możliwości Predatora są niezłe. Czasem nie trzeba nawet używać odwrócenia uwagi i tak ludzie pchają się pojedyńczo w miejsca gdzie "Predzio" oczekuje... To czego się obawiałem: Życie i energia też nie są problemem. Życie spada nam wolno (jeżeli umiemy grać, używamy niewidzialności, zachodzimy gostków od tyłu itd.) Działko plazmowe fajnie wygląda, jednak nie przydaje się zbyt często (przynajmniej na łatwym poziomie), nie nadaje się do niszczenia wieżyczek. Kto wymyślił działka odporne na jakiekolwiek strzały (nawet z działka plazmowego). Grafika jest naprawdę dobra, szkoda że wymagania trochę.. wymagające, jednak na szczęście nie tak jak BC2. W Multi nie grałem jeszcze i jakoś mnie do niego nie ciągnie. Tak samo jak nie ciągnie mnie do bycia Marines, czy nawet obcym. Może dlatego , że Predator przypomina mi trochę łowce nagród. Skakanie z drzewa na drzewo, na półkę czy na cokolwiek innego i krycie się sprawia tyle frajdy. Moja ocena 8+/10

Tryb przetrwania też jest fajny. Myślałem, że będzie straszny a tu nic.. a ja nie lubie horrorów. Jednak Obcy nie wydają tego dźwięku co np: Zombie z CoD5 A ciosy obcych nie są aż tak silne, aby bać się śmierci po 2 hitach. Brakuje mi tylko flar w tym trybie, ale ważne że latarkę chociaż nam dali ;]

Maska Predatora: Która waszym zdaniem lepsza? Moim zdaniem ta oryginalna z okładki, którą mamy na początku gry. Ta zdobyta później też jest fajna jednak wolę pierwszą.

[kris13g]

Pomimo tego, że fabuła nie jest rozległa i skomplikowana, mam pytanie, gdyż ja (jak już pisałem w temacie o DMC) każdą grę, w którą gram, chcę pod względem fabuły poznać od podszewki. Tak więc, czy kolejność przechodzenia kampanii ma jakieś znaczenie pod tym względem?? Zacząłem Alienem, a teraz gram Predatorem, na końcu przejdę Marine'em. I takie moje pytanie (tylko dla tych co skończyli grę).

Kończąc grę Alienem infekowałem Elitarnego Predatora, czyli można się spodziewać, że będzie z niego połączenie Aliena i Predatora. Teraz grając Predatorem, na filmikach się pojawia jakiś dziwny Alien, mający tendencję do wyrywania głów razem z kręgosłupami. Mniemam, że to jest owo połączenie. I moje pytanie. Czy jeśli grając pierw Predatorem, natknąłbym się na tego mutanta?? Bo wnika z tego coś takiego, że wydarzenia z gry Alienem były wcześniej, a historia z kampanii Predatora opowiada późniejsze rzeczy, a cała historia ponoć dzieje się równocześnie- jest tylko oglądana z różnych perspektyw. To pytanie w innym tonie. Czy niezależnie od kolejności przechodzenia gry, każdą postacią poznajemy zawsze tą samą historię??

Znaczenia nie ma,ale radzę przechodzić chronologicznie bo można ujrzeć całą historie oczami różnych stron konfliktu.Z tego co się połapałem pierwsza jest kampiania Aliena druga ludzi a na końcu Predzia.

Co do maski zgodzę się że ta na początku zdecydowanie lepiej wygląda bo tak bardziej filmowo i w ogóle,ale jeśli chodzi o użyteczność niestety ta 2 jest lepsza.Mam tylko zastrzeżenie do tego że tak późno pojawia się widzenie ksenomorfów przydało by się to znacznie wcześniej.

[Argaris]

Maskę zdobywamy w momencie gdzie jest ich troszkę sporo i mogą nas od tyłu zaskoczyć czasami. Ja tam nie narzekam bo mnie kseny i tak nie brały z zaskoczenia. No było ich trochę przy królowej, a właściwie przed

skubańcy dopóki się pożaru nie zgasiło to wyłazili znikąd

. Włócznia jest niezwykle przydatna przy przedostatniej misji. Próbowałem syntetyka zajść od tyłu to w ostatniej chwili się odwrócił.. i nici z chwytu. A to ciekawe przy rzucie włócznią nadal jesteśmy niewidzialni. Trochę Cheaterskie ;]

[Gość Altair1404]

Ja też wolę pierwszą maskę Preda. Druga wygląda... dziwnie. Taki dziwny ryj. I w ogóle do siebie nie podobny, chociaż fakt, że ta druga jest nielicho funkcjonalna. Jednak, jak Predator to tylko w klasycznej masce, pamiętanej z pierwszej części filmu. Takie moje zdanie.

[Argaris]

Ukończyłem właśnie kampanie Predatora. Muszę przyznać, że dziwne mają metody.

Niszczą to co zostało po ich przodkach: Piramidę, oraz ciała poległych.

Zamiast odbić Piramidkę z rąk ludzi. Kapuje kseny też chodzą tu i tam, szczególnie ciągnie ich do naszego Młodzika oraz do piramidy. Dziwi mnie też kolejna rzecz: Zwykle jak jest taki klan lub grupa "ludzi" po stronie zła, lub mniejszego zła (np: Łowcy Nagród) zwykle rywalizują ze sobą, czasem nawet zabijają się między sobą lub po prostu walczą, lub chociaż zdarzają się pewne mniejsze bójki. A u Predatorów.. Spokój wśród nich, współpraca, brak chamskiego odzywania się. Rzadko się takie coś widzi.NP: Star Wars-y Vader budził bardziej strach niż szacunek (tak samo Imperator). A tu sytuacja odwrotna. I to duuży plus dla Predatorów.

Zagrałem w multi. Zamiast się rozpisywać napisze plusy i minusy:

+Predatorów wcale nie jest najwięcej. A jak już to ludzie pchają się też do innych ras.

+Ogólne wrażenia: Achh ten dreszczyk podczas Plagi.

+Obcy może łazić po wszystkim i nie potrzebuje potwierdzenia jeśli poszpera się w opcjach.

+Kto powiedział, że Marines są słabi?

+Zrównowarzenie w sile ras....

-Choć Predzio mógłby zostać jeszcze troszeczkę osłabiony.

-Mało servów ;/

-Czyżbym nie mógł więcej wymyśleć?

[Gość Altair1404]

Skończyłem właśnie trzecią i ostatnią w moim przypadku kampanię Marines. Była ona dla mnie najlepsza, ale mam pytanie co do fabuły.

W finale walczymy z Weylandem, lecz nie leje się z niego krew a substancja, jak z androidów bojowych. Więc pytam, czy to był Weyland, czy android?? Aha i na koniec jest filmik, w którym Weyland przemawia, czyżby nie zginął?? Czy to jest nagranie sprzed śmierci??

Pytania te są tylko dla tych, którzy skończyli grę jako Marine. Swoją drogą, nasz Marine wygląda jak bezmózgie Yeti. Takie moje zdanie.

[Argaris]

Według mnie

Weyland ulepszył się, aby móc przeżyć. W końcu był narażony na ataki obcych i działanie wielu chorób. Mógł zastąpić większość organów cybernetyką

jednak to tylko domysły

[XanderMorhaime]

Swoją drogą, nasz Marine wygląda jak bezmózgie Yeti. Takie moje zdanie.

U nich to akurat normalne.

Co zaś się tyczy pytania:

Karl Bishop Weyland jako taki zginął na Antarktydzie gdzieś w XXI wieku (film AvP), jednak przed wyprawą wykonał najwyraźniej kopię swojego mózgu/osobowości/pamięci (dzienniki Weylanda w grze). Obecnie Weyland to android, czy raczej cała ich banda, jak sugeruje obecność kolejnego na pokładzie statku docelowego zaraz po tym, jak poprzedniego posłaliśmy do diabła.

[Tabula]

Ja przeszedłem kampanię Predatorem i uważam że jest o dużo za krótka. Ale i tak fajna grafa i jeszcze te skakanie dopracowane że naprawdę można się w łowcę pobawić. Dla mnie super i mam pytanie czy ktoś nie wie czy nie będą jakieś dodatki z misjami ?

[Gość Altair1404]

Też właśnie ja nie słuchałem dzienników, gdyż wg. mnie mijało się to z celem, bo nie znam perfekt angielskiego, a to akurat jest potrzebne, bo u mnie napisów przy audiobookach nie ma... A u Was są?? Pytam już któryś raz.

I jeszcze jedno pytanko. Która kampania była wg Was najlepsza?? Moim zdaniem kampania Marine, a zaraz po niej kampania Aliena i najgorsza Predatora.

[Jacekxyz]

Ciekawe, czas mija i mija a serwery dedykoane są dalej jako beta... a nawet u mnie wogóle ich nie ma. Czy to Rebelion olał już AvP3 czy gracze dali sobie spokój?

Mam nadzieję, że to że kupiłem przyczyni się przynajmniej do szybszego wydania CM i inny tim nie da ciała jak Rebelion.