Painkiller(seria) & Necrovision.

[Gość Gom]

Fajna gra tylko co z tego jak patch 1.2 nie dziala pod win 98:(

[A.L.]

Fajna gra tylko co z tego jak patch 1.2 nie dziala pod win 98:(

No i własnie o tym pisałem wczesniej. Rózne niedoróbki usilnie uprzykrzające radość płynącą z gry. Najbardziej wkurzyło mnie to, że kiedy jeszcze miałem transfer 56 kb/s (czyli tak naprawdę w porywach do 3kb), zachciało mi się ściągać patch 1.0. Kiedy po kilku godzinach mordęgi w końcu udało mi się to ustrojstwo pobrać (prawie 50 MB miało!), panowie z People Can Fly postanowili dodać jeszcze cosik nowego (może niecały megabajt tych nowości był...). Tak powstał patch 1.15. Tylko, że oczywiście tego dodatkowego megabajta nie dało się ściągnąć osobno. Trzeba było jeszcze raz ściągać te 50 MB. Od tej pory nie mogłem juz grać w sieci, bo serwery były przeznaczone albo do wersji 1.0, albo do 1.15...

[Gość Klucha]

Cóż, niestety tak już jest. Patch 1.2 nie działa na windzie98, a bez niego gra sieciowa podobno jest niezbyt przyjemna lub w ogóle jej nie ma. A ja niestety jestem posiadaczem owego systemu i co z tego, że mam szybkie łacze, skoro nie moge się tym cieszyć??

[Gość Krimson]

Cóż, niestety tak już jest. Patch 1.2 nie działa na windzie98, a bez niego gra sieciowa podobno jest niezbyt przyjemna lub w ogóle jej nie ma. A ja niestety jestem posiadaczem owego systemu i co z tego, że mam szybkie łacze, skoro nie moge się tym cieszyć??

No to masz problem.Takie problemy są wnerwiejące,masz gierę a nie możesz pograć.

A co do gierki jest spoko.Fajnie się gra.Ta gierka była na przeglądzie gierek w stanach,tak?Polakom podobno pogratulowano i jakaś firma zaprosiła ich do współpracy.......

[Pvt:Dam!an]

Mam od paru dni Painkillera i muszę przyznać, że ta gra jest naprawdę świetna. Fizyka powala. Kołkownica to cudo. Uwielbiam nią przybijać do ścian hehe. A z leveli to narazie najbardziej podobało mi się wariatkowo i tamtejsi pacjenci i ich niesamowita sposobność łażenia po sufitach (gdy piszę ten post jestem na zaśnieżonym moście). Ogólnie gra jest cool i max wypasiona. Szkoda tylko, że jak chcę grać w sieci to mnie wywala na pulpit. Ale singiel i tak rządzi

[Asteroth]

PK byłby świetną grą na multi gdyby nie te błędy wywalanie do pulpitu itd

[Gość M4TEUS2]

Hehe wiecie jaki obecny patch ma numerek? 1.31(wymaga1.3) Zostały tylko dwie poważne modyfikacje i mamy grę dopracowaną na miarę counter strike'a :lol:

Zato multi jest już prawie grywalne dzięki wywaleniu efektów typu rag doll, przydały by się tylko jakieś serwy linuksowe i działająca predykcja i mamy godnego następcę kwaka

Trzeba chłopakom przyznać myślą o graczu i jeszcze ten dodatek na jesieni SUPER!!!

[Qbuś]

Pożyczenie komputera od życzliwego kolegi i Painkiller'a od innega znajomka pozwala mi się cieszyć tą gierką. Jak dla mnie - miód :twisted: Gram po troszku parę dzionków i na razie jestem Fabryce ( poziom po Peronie ). Plansze są świetnie zrobione - na razie Wariatkowo i Opera na topie. Czekam na piekło :twisted: Przeciwnicy też niczego sobie. Tu znów rządzi Wariatkowo z klientami z kaftanach, a na dodatek mającym tendencję do wybuchania. Zaraz potem jest latająca Wiedźma w miasta. Strsznie wkurzająca, ale klimaciarska

Kołkownica jak najbardziej wymiata - można trochę balistyki potrenować. Szkoda tylko, że w mutli zupełnie się nie przydaje. Inna miła kombinacja to zamrożenie i strzał z shotguna. Idealna na co silniejsze miśki. Osobna sprawa to bossowie. Od czasów SS znajduję upodobanie w takich wielkich bestiach. W SS wystarczyło do nich tylko naparzać, a tu trzeba jeszcze haczyk na drania wynaleźć. Tym większa satysfakcja - stwora z bagien w 2:49 pokonałem. Sam nie wiem jak mi się to udało... Grafa jaka jest każdy widzi.

Krótko mówiąc - grać nie umierać

[Elven Blade]

Powiem krótko. Ta gra jest chora, głupia, pełna przemocy i bezmyślna. I za to ją kochamy panowie! :lol: :lol: :lol: W końcu godny następca Poważnego Sama. I to Polski!. A teraz uważajcie!!! Byłem na początku lipca na chorwacji w mieście Dubrovnik gdzie jest taki rodzaj zamku i wielki mur obronny. Zwiedzałem z rodzinką mur a tu w budce pana konrolującego bilety wisi plakat Painkillera! Polska rządzi!!!

[Gość Cuth]

Nareszcie znakomita Polska gra!!!!!! Brawo, może to jest zwiastun dobrych czasów dla polskich programistów. Gra się naprawdę świetnie, grafika wymiata, ogromna grywalność i klimat. Zgadzam się, że poziomy w operze i wariatkowie są extra, sam dorzuciłbym jeszcze peron, świetnie się tam ganiało i strzelało (BTW ja też jestem właśnie w fabryce). Moja ulubiona broń - strzelba - niby niewielka (jak na strzelbę) siła ognia, ale zadowalająca szybkostrzelność, superos odgłosy ładowania i po prostu miodność tej giwery.....yummy.

Dwie rzeczy mi się nie podobają w Painkillerze:

:arrow: wymagania sprzętowe - cóż, coś za coś, ale na moim sprzęcie quickload bynajmniej nie jest "quick",

:arrow: mój reflex jest beznadziejny - ale to nie wina gry, tylko moja (i tak jest dobrze skoro na "bezsennosci" gram).

Painkiller wymiata !!!!!

P.S zapomniałem jeszcze wspomnieć o muzyce która również bardzo mi się podoba

[Gość Tropenhauzer]

Kołkownica jak najbardziej wymiata - można trochę balistyki potrenować. Szkoda tylko, że w mutli zupełnie się nie przydaje.

Tutaj się nie zgodzę. Mam za sobą bardzo dużo potyczek w sieci i dzięki temu dobrze poznałem wszystkie bronie. Tak więc moim skromniutkim zdaniem kołkownicą trafia się ZBYT ŁATWO! Nie sprawia mi wielkich trudności zminusowanie przeciwnika na DM_Unseen. A i oberwanie kołkiem od jakiegokolwiek lepszego gracza jest zbyt prawdopodobne. Jedynie shotgun jest bardzo trudną w używaniu bronią. Ale skuteczność to tylko kwestia wprawy.

[F@mas]

A mi...szkoda 20zł . Nie kupiłem bo po prostu nie mam ochoty, gier dużo do obrobienia więc na razie sobie podaruję. Grałem tyle,co w demo...w sumie fajna nawalanka ale wydaje mi się,że na dłuższą metę może znudzić :? Za to bardzo podobała mi się kołkownica...i efekt,jaki uzyskałem,gdy trafiłem w tors gościa stojącego blisko ściany...aż mnie zamurowało. Kapitalna robota! Szkoda ,że ciała tak szybko znikają (można chyba było podarować sobie zbieranie dusz, po prostu licząc zabitych wrogów). Chciałbym dłużej pieścić ślepia widokiem gościa przybitego do ściany

[Gość Strifer]

Chciałem tylko wspomnieć, że Painkiller, z tego co wiem, został na siłę "wypchnięty" przez DC nim panowie z PCF mogli dopracować grę tak, by nie trzeba było zbytnio patchować (mutli się kłania). Wiem, że gdzieś o tym czytałem tylko nie mogę sobie przypomnieć gdzie...

Gra jest świetna, tylko trzeba dać jej trochę czasu, bo pierwszy epizod średniawy. Dopiero w drugim zaczyna się frajda (np. genialna opera).

[SPAWN]

Painkiller wypasiona gra!!!! dzisiaj sobie kupiłem i mam powody do zachwytu.

Grafika może nie na poziom Doma 3 czy HL 2 ale i tak wręcz wspaniała. W dodatku po tak niskiej cenie. Osobiście trochę żałuję że nie ma 3 cd, ale da się to przeżyć. Teraz kiedy wszyscy czekają na Dooma 3 i Half - Life'a 2 bedzie to wspaniały pochłaniacz czasu żeby nie czekać aż tak długo na premiery wcześniej wymienionych tytółów

[Tomek _KoZa_]

Dziś kupiłem Painkillera. Z kumplem przeszliśmy demo zamieszczone w CDA (grając po jednym save-point'cie) i uznaliśmy, że chcemy WIĘCEJ! Naprawdę dobrze mieć czasem pod ręką grę w myśl zasady "nic na siłę, wszystko młotkiem". Bardzo dobry odstresowywacz.

Co do grafiki, to mi się bardzo podoba. W szczególności ładnie wyglądają sieczki urządzane przy pomocy painkillera w ciasnych korytarzach. Yeah!

Podoba mi się również muzyka - pasuje do tej krwawej łaźni urządzanej na ekranie.

Jedyne, co mnie zawiodło, to amerykańskie do bólu filmiki. Główny bohater umie zrobić wszystko jako jedyny z 6 miliardów innych śmiertelników. Szkoda, że równie dobrze, jak z zabijaniem armii pikelnych, nie szło mu z prowadzeniem samochodu.

Cóż, jak ukończę tą girerkę, to coś czuję, że się szarpnę na jakąś długą reckę. Zobaczy się jeszcze.

[frosty]

Właśnie przeszedłem Painkillera i stwierdzam, że na dodatek/sequel czekam głównie za względu na fabułę. Bo zakończenie wręcz narzuca autorom stworzenie następnej części. Najlepszym levelem jest zdecydowanie wariatkowo bijące momentami AvP2 na głowę jeśli chodzi o "straszny" klimat. Ostatni level jest taki sobie - Lucka wcale nie jest tak trudno pokonać.

[c_oyot]

Ja lucka specjalnie nie zabijalem bo chcialem jeszcze troche popatrzeć na piekło. Mi piekło się najbardziej podobało. Jak umre to tam pojde .

[Gość Fall]

fajna gra-na swiat poziomie i ja jeszcze zrobili polacy, to jest ciekawe baaardzo ciekawe, zreszta grafa fajna painengine sie spisuje, ale jest cos czego szczegolnie nie lubie-klamstwa, np. kiedy pisze o wymaganich to oni klamia jak z nut ja mam amd k2 450 mhz geeforce 2 64 mb, 384 mb ramu i mi chodzi a głównie gram w to po necie i zero zacinania(no prawie zalezy ilu graczy jest na serverze, ale 1v1 z sasiadem jade bez zadnego ciecia)!!

[Gość Fall]

taaa 19,90 za baardzo dobra rozgrywke w mp, a tryb people can fly jest naprawde [beeep]isty, to jak bym znow gral w kwaka(kiedy ja w kwaka gralem ostatnio mialem chyba z 11 lat )

[frosty]

Ciekawe po ile będzie dodatek. I kiedy w końcu wyjdzie? Bo mimo, że bronie nieźle się spisują to mimo wszystko mogłoby być ich trochę więcej. No nic - czas przejść Painkillera ponownie - tym razem na najwyższym poziomie :twisted:

[Gość Malenbolgia a.k.a Heros]

Dodatek został zapowiedziany co prawda... to prawda. Mi sie osobiście painkiller nie podobał... grałem na najwyższych detalach znudziła mnie gra dałbym jej +8 jak hut (chyba on ją recenzował).

[Gość Fall]

o wow to dodatek ma wyjść przy was można sie wiele dowiedzieć a moze ktos z was dac mi more info?

[Gość Malenbolgia a.k.a Heros]

Przeczytaj któryś z ostatnich numerów cda.. w dziale newsach coś o nim wspomniali...

[Gość raven_88]

Ale się spisałeś Malenbolgia...

Dodatek nazywa się Battle Out Of Hell, jest bezpośrednią kontynuacją historii opowiedzianej w Painkillerze.

Zobacz tu:

www.painkiller.pl

a tu masz parę screenów:

http://www.gengamers.com/html/painkiller_b...ut_of_hell.html

[Gość Malenbolgia a.k.a Heros]

Ale się spisałeś Malenbolgia...

Cóż miałem napisać ? Napisałem to co wiem Painkillerem zbytnio się nie interesuję... powiedziałem to co wiem.