Skocz do zawartości
Gość kabura

Diablo (seria)

Polecane posty

Jednak za MW 2 nie placiłem ~170 zł...

Ale MW 2 nie możesz kupić w Polsce (wersja PL o ile pamiętam), podpiąć pod coś tam i ściągnąć wersję angielska/niemiecką. Z Diablo 3 tak się da (podpinasz grę pod BN, co i tak będziesz musiał zrobić i masz wystawione na tacy wszystkie europejskie wersje językowe) - gdyby w Polsce była za powiedzmy 120 zł (około 30 euro) to Niemcy by robili praktycznie pielgrzymki do Wrocławia i skupowali grę masowo. Wkurzony byłby i Blizzard (bo by tracili) i niemiecki dystrybutor (tak samo) i gracze z Wrocławia nie mogący kupić gry na miejscu.

Pograłem w betę i rozwój postaci jest ciekawszy niż był. Jak się grało w poprzednie części? Maksowało się najważniejszą dla klasy statystykę + Vitality, taki fakt (w D 1 magiem w ogóle olewałeś wszystko po za Magic, bo był wypasiony mana shield jako czar). Co się działo, jak hp za szybko spadało? "A ok, widać mało mam, trzy kolejne poziomy wszystko w Vitality". Teraz się tak nie da.

Edytowano przez Demilisz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Jeśli MW2 da się przypisać do Steama, to da się zmienić język. Argument nietrafiony.

Co nie zmienia faktu, że MW2 kosztował 200 złotych, tylko że na konsole. Diabła nie ma na konsole, ale za to jest znacznie bardziej dopracowoną grą niż większość nowości. Już w becie jedynym błędem który zauważyłem była niemożność zalogowania się i odpalenia gry pierwszego dnia. A to jest beta. Będąca na miesiąc przed premierą gry, czyli tak samo jak beta BF-a 3, która ta beta była równie niedopracowana jak finalna wersja. Widać, kto się stara.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafisz udowodnić, że D3 nie jest wart swojej ceny, a chcesz, żeby przyznano Ci rację - gdybym miał lepszy humor to pewnie taczał bym się teraz po ziemi ze śmiechu. Oczywiście, że można ocenić, ile wysiłku zostało włożone w tworzenie danej gry, wystarczy doświadczyć (w jakiś sposób) i zrozumieć cały proces tworzenia gry.

Nie odwracaj kota ogonem. To ty próbujesz udowodnić , że jest tyle wart.

Stwierdziłem, że D3 kosztuje więcej niż inne nowości na pc - fakt.

Napisałeś, że D3 oferuje więcej godzin rozgrywki niż inne tytuły - podałem przykłady gier, w które mozna grać równie długo, jeśli nie dłużej, a nie kosztują tyle, co D3.

Napisałeś, że D3 ma więcej "contentu" niż inne gry - podałem przykład równie rozbudowanych gier (Skyrim), które wciąż nie kosztują tyle, co D3.

Napisałes, że D3 wymagał więcej pracy niż inne gry - żaden z nas nie posiada informacji, by stwierdzić, czy masz rację.

Prościej nie jestem w stanie Ci tego rozpisać.

SniperV bez obrazy ale wygladasz na strasznego hejtera tej gry.. pierwszy przyczepiłeś się zbyt łatwego poziomu trudności na najłatwiejszym poziomie trudności... i w momencie braku argumentów przerzucasz się na zbyt wysoką cenę ... no wybacz ale to jest poprostu śmieszne

Hejterem nie jestem. Może i D3 trochę rozczrowuje, ale i tak pewnie sie na niego skuszę, a cena nie jest dla mnie problemem. Po prostu trochę sobie dyskutuję z KewL'em.

Btw, barb + cleave + pierwsza do niego runka wymiatają. Wskakujemy w stado przeciwników (im więcej tym lepiej - survival event najlepszy do tego) tłuczemy i nabijamy combosy - wizard sie przy tym chowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Demilisz: Tak, tylko statystyczne zarobki są dużo niższe w Polsce, niż w Anglii. Fajnie by było gdybyś to uwzględnił. Bo idąc twoim tokiem myślenia, to powinniśmy podnieś ceny wszystkiego, włącznie z podatkami, aby przypadkiem jakiś anglik nie uznał, że mieszkanie w Polsce mu się bardziej opłaca. Nie.....czekaj, bardziej opłaca mu się mieszkanie w Polsce, a pracowanie w Anglii. Trzeba koniecznie podnieść podatki. Tak przy okazyjnie, to język MW2 da się zmienić na angielski...

Co do dyskusji, to obaj Panowanie macie rację. Niestety, tu nie da się dobrać złotego argumentu i rozwiać wątpliwości. Bo z drugiej strony, L4D ma algorytm, który sprawdza postępy gracza i rozmieszcza zombi w losowych (lub przez algorytm odpowiednio dobranych) miejscach. Algorytm ten, jest jeszcze bardziej zaawansowany niż ten z D3. Wychodzi na to, że L4D powinno kosztować co najmniej 300 złoty. Bezsensowne jest również ocenianie gry przez "jej jakość i grywalność, jak i ilość pracy w niej włożonej". Dwie pierwsze, to oceny dosyć subiektywne, zaś ostatnia (aby miała sens) musiała by być wyliczana na ilość pracy wykonanej przez jednego pracownika. Wyszło by więc na to, że gry indie powinny być naprawdę drogie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diablo i owszem scrackują, lecz potrwa to ładne kilka miesięcy (konieczność zassania wszystkich questów, npc i potwórów z serwerów).

Co do ceny - uważam, że podstawka nie jest warta tej ceny, lepiej dołożyć i dostać coś więcej z EK. Przy okazji jeśli ktoś nie gra w WOW może sprzedać pet shamana na aukcji (chodzi po 50-60zł) i tym samym obniżyć sobie cenę EK poniżej 300zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odwracaj kota ogonem. To ty próbujesz udowodnić , że jest tyle wart.

Wyraziłem swoją opinię na temat ceny, to Ty się zacząłeś kłócić że D3 kosztuje za dużo, nie podają przy tym żadnych sensownych argumentów poza porównywaniem D3 do innych gier co nie ma sensu.

Stwierdziłem, że D3 kosztuje więcej niż inne nowości na pc - fakt.

Gra nie jest równa grze ani w materii czasu jaki jest potrzebny do jej zrobienia ani w materii nakładu pracy lub środków potrzebnych do jej stworzenia. Dlatego mówię, że nie rozumiesz i, że masz zbyt płytki tok rozumowania, żeby zrozumieć, że daną grę wycenia się na podstawie tego "jak" została zrobiona i "co" oferuje, a nie na podstawie innych gier i ich cen.

Napisałeś, że D3 oferuje więcej godzin rozgrywki niż inne tytuły - podałem przykłady gier, w które mozna grać równie długo, jeśli nie dłużej, a nie kosztują tyle, co D3.

I, to jest kolejny przykład Twojego braku zrozumienia "sytuacji" =.=" Owszem, w każde multi (które nawet D3 posiada) można grac do końca świata, ale uporczywie omijasz to, co Ci mówię już po raz enty, czyli, że liczy się jakość tej rozgrywki, a nie ilość (czas) i nie chodzi tu o Twoje gusta tylko o fakty. W multi COD'a możesz grać do upadłego, ale cały czas biegasz po kilku tych samych ciasnych mapach, używasz tych samych (właściwych) broni, każda runda to praktycznie, to samo co poprzednia runda i tak w kółko = rutyna, nuda, a z czasem przewidywalność. To samo tyczy się Fify [kropka].

Napisałeś, że D3 ma więcej "contentu" niż inne gry - podałem przykład równie rozbudowanych gier (Skyrim), które wciąż nie kosztują tyle, co D3.

Najwidoczniej producent Skyrim'a ceni się tanio, co nie zmienia faktu, że z marketingowego punktu widzenia Skyrim jest wart więcej niż suma za, którą był sprzedawany.

Napisałes, że D3 wymagał więcej pracy niż inne gry - żaden z nas nie posiada informacji, by stwierdzić, czy masz rację.

o.O jaja sobie robisz? To tak jak byś mówił dla laika mechaniki samochodowej, że nigdy nie nauczy się naprawiać samochodów, co jest nieprawdą tak jak twoje powyższe stwierdzenie. Meh, nie moja wina, że nie masz zielonego pojęcia o robieniu gier, chociaż w sumie może, to jest powód tego, że nie rozumiesz dlaczego dana gra (pomijając kaprysy i niską samoocenę producentów) kosztuje "tyle, a nie tyle".

Prościej nie jestem w stanie Ci tego rozpisać.

<facepalm>

A teraz taki NEWS-FLASH dla Ciebie - D3 będzie posiadało usługę RMT (Real Money Trading) i będzie można odrobić sobie kasę, którą wydało się na grę sprzedając itemy z gry innym graczom w Domie Aukcyjnym gry (tak jak aukcje w MMO za walutę gry).

Jeszcze jakieś narzekania i śmieszne porównania?

Edytowano przez KewL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mystic8

To zależy. Ktoś może woleć kwotę ponad 300zł przeznaczyć na dwie gry a nie na jedną w edycji kolekcjonerskiej. Ja akurat zamówiłem tę ostatnią - jestem fanem tej serii, pograłem w betę już wcześniej. Sama rozgrywka była dla mnie przysłowiową "kropką nad I". Wiedziałem niemal od początku, że kupię Diablo III. Beta w jeszcze większym stopniu wzmogła apetyt.

Co do dyskusji na temat ceny: wątek powraca niczym bumerang. Odpowiedź jest prosta. Min. po to była ta otwarta BETA by na własnej skórze przekonać się czy warto te prawie 200zł wydać na rzeczony produkt czy nie. Nie ma na co się oburzać. Nieraz odnoszę wrażenie, że nawet jakby coś było rozdawane niemal za free to i tak komuś by to było nie w smak (patrz pełniaki CDA). Jeśli coś jest dobre, to jest warte swojej ceny. Tutaj przynajmniej było to "demo", zatem nikt nie powie, że będzie zmuszany do kupna kota w worku.

Kto wie jakby wyglądały losy innych serii, jakby producenci serwowali graczom beta testy...

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyraziłem swoją opinię na temat ceny, to Ty się zacząłeś kłócić że D3 kosztuje za dużo, nie podają przy tym żadnych sensownych argumentów poza porównywaniem D3 do innych gier co nie ma sensu.

Czy kosztuje za dużo to kwestia gustu, ale kosztuje więcej niż inne gry na pc.

I, to jest kolejny przykład Twojego braku zrozumienia "sytuacji" =.=" Owszem, w każde multi (które nawet D3 posiada) można grac do końca świata, ale uporczywie omijasz to, co Ci mówię już po raz enty, czyli, że liczy się jakość tej rozgrywki, a nie ilość (czas) i nie chodzi tu o Twoje gusta tylko o fakty. W multi COD'a możesz grać do upadłego, ale cały czas biegasz po kilku tych samych ciasnych mapach, używasz tych samych (właściwych) broni, każda runda to praktycznie, to samo co poprzednia runda i tak w kółko = rutyna, nuda, a z czasem przewidywalność. To samo tyczy się Fify [kropka].

Pprzepraszam, nie wiedziałem, że to ty decydujesz co jest wartościowością rozgrywki w multi. Ja, głupi gracz, sądziłem, że zmagania w multi z żywym przeciwnikiem są satysfakcjonujące, nawet jeśli gram zawsze na tej samej mapie/tą samą drużyną. Dziękuję, że wyprowadziłeś mnie z błędu.

jaja sobie robisz? To tak jak byś mówił dla laika mechaniki samochodowej, że nigdy nie nauczy się naprawiać samochodów, co jest nieprawdą tak jak twoje powyższe stwierdzenie. Meh, nie moja wina, że nie masz zielonego pojęcia o robieniu gier, chociaż w sumie może, to jest powód tego, że nie rozumiesz dlaczego dana gra (pomijając kaprysy i niską samoocenę producentów) kosztuje "tyle, a nie tyle".

Prosto z mostu: masz dostęp do rzetelnych danych ile produkcja danej gry pochłonęła roboczogodzin i nakładów finansowych?

A teraz taki NEWS-FLASH dla Ciebie - D3 będzie posiadało usługę RMT (Real Money Trading) i będzie można odrobić sobie kasę, którą wydało się na grę sprzedając itemy z gry innym graczom w Domie Aukcyjnym gry (tak jak aukcje w MMO za walutę gry).

IMO stała opłata za wystawienie aukcji bedzię nabijać kasę tylkom dla Blizza, ale mogę się mylić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się wtrącić do tej ciekawej dyskusji.

W multi COD'a możesz grać do upadłego, ale cały czas biegasz po kilku tych samych ciasnych mapach, używasz tych samych (właściwych) broni, każda runda to praktycznie, to samo co poprzednia runda i tak w kółko = rutyna, nuda, a z czasem przewidywalność. To samo tyczy się Fify [kropka].

A czy w Diablo nie jest podobnie? Latasz po mapach, w kółko tylko klikasz na przeciwników. Cała gra to właściwie to samo!

A teraz taki NEWS-FLASH dla Ciebie - D3 będzie posiadało usługę RMT (Real Money Trading) i będzie można odrobić sobie kasę, którą wydało się na grę sprzedając itemy z gry innym graczom w Domie Aukcyjnym gry (tak jak aukcje w MMO za walutę gry).

Tylko, że itemy do sprzedania za prawdziwą gotówkę będą wylatywać tylko na najwyższym poziomie trudności. A co z tymi, którzy chcą sobie lajtowo pograć?

Żeby nie było: lubię serię, w betę gra mi się przyjemnie, nie przeszkadza mi grafika, ale jednak cena jest za wysoka na grę pecetową.

Edytowano przez MegaStorm
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże przeżywacie tą cene jak nie wiem co ... Skoro dla kogoś ta gra jest niewarta 180 zeta niech nie kupuje proste. Blizz zawsze wydawał gry za taką cene i trzeba się do tego przyzwyczaić.

Tu nie chodzi o to, że gra nie jest warta swojej ceny - wprost przeciwnie. Chodzi o to, że 180 zł to jednak na polskie warunki dużo.

Zawsze? Nie przypominam sobie D2 czy W3 za prawie 200 zł.

@KewL

Twoim problemem jest generalnie to, że wymagasz od innych, żeby uznawali twoje całkowicie subiektywne 'racje' i nie możesz zdzierżyć, kiedy ktoś tego nie robi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś już kupuje kolekcjonerkę to wie, że kolekcjonerki są drogie z definicji i na cenę nie będzie narzekał A jeśli to dla niego za dużo, niech sobie kupi zwykłą. No chyba, że kaprysem wydawcy jedynie kolekcjonerki są dostępne w dniu premiery, wtedy rage usprawiedliwiony.

A Blizzard zawsze się cenił, że tak powiem, więc cena była zupełnie do przewidzenia.

Najwyżej trzeba będzie poczekać z zakupem miesiąc czy dwa, jeśli faktycznie nie ma z czego na grę wyskrobać.

Już wolę dać 200 zeta za pełnowartościowy produkt niż gdybym miał za 100 złotych dostać kaleką kopię dla trzeciego świata, Węgier, Polski i Rosji jakimi nieraz raczyło nas 1C/Cenega, doprawione unikatowymi dla ich wersji funkcjami, jak długachne wczytywania, DRM szyfrujący .exe gry, opóźnione nieraz miesiącami patche i DLC czy blokada regionalna. Tylko malarii brakuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze? Nie przypominam sobie D2 czy W3 za prawie 200 zł.

To masz w sumie słabą pamięć, bo różnica między nominalną ceną premierową Diablo 2, w stosunku do tej, która dominuje w sklepach internetowych, to całe 20 zł. A jakby popatrzeć na najniższą w internecie, a tym co w 2000 roku było w sklepach (wtedy jedyne właściwie źródło oryginałów), to mamy 159zł (d2) vs. ok 166 za trójkę. a porównaj dzisiejsze zarobki z tymi sprzed 12 lat...

@Kireta

Exactly...już w ciemno można strzelać, że DLC do Skyrima Polacy poznają parę miesięcy po zachodzie. O tym, jak irytuje mnie to, że F:NV po wybraniu polskiego języka wczytuje się latami...o ile w ogóle się wczyta...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uporczywie omijasz to, co Ci mówię już po raz enty, czyli, że liczy się jakość tej rozgrywki, a nie ilość (czas) i nie chodzi tu o Twoje gusta tylko o fakty.

Sorry przyjacielu, ale to prawdopodobnie najgłusza rzecz jaką przeczytałem na tym forum od dobrych kilku miesięcy. Kim ty w ogóle jesteś, żeby za fakt stawiać elitarność rozgrywki Diablo nad każdą inną grą? Od kiedy w ogóle hack&slash jest dla każdego uniwersalnie najlepszy? Dlaczego stawiasz za pewnik, że ja przez 400h w GT5 czy SniperV w MW2 bawił się gorzej niż gdybyśmy przez tą samą ilość czasu grali w Diablo? Na siłę próbujesz ciągnąć tą bezsensowną dyskusję na temat ceny (którą zresztą można podsumować krótkim: ''nie podoba się - nie kupuj'') i przy okazji wygadujesz głupoty.

@RIP1988

...ale znowu Warcraft 3 kosztował przy premierze chyba mniej ;p. Sam byłem szczeniakiem i grę dostałem, ale CD Projekt wtedy nie wołał chyba więcej niż 99zł.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że podstawka nie jest warta swojej ceny (może gdy spadnie poniżej 140zł to tak), więc lepiej zainwestować w EK (tam przynajmniej mamy namacalne bajery i wiemy za co płacimy), aczkolwiek to już kwestia gustu. SC 2 do tej pory kosztuje całkiem sporo, ale D3 IMHO jest bardziej popularne także ceny na aukcjach internetowych spadną szybciej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się wtrącić do tej ciekawej dyskusji.

W multi COD'a możesz grać do upadłego, ale cały czas biegasz po kilku tych samych ciasnych mapach, używasz tych samych (właściwych) broni, każda runda to praktycznie, to samo co poprzednia runda i tak w kółko = rutyna, nuda, a z czasem przewidywalność. To samo tyczy się Fify [kropka].

A czy w Diablo nie jest podobnie? Latasz po mapach, w kółko tylko klikasz na przeciwników. Cała gra to właściwie to samo!

A widzisz i tu leży pies pogrzebany, mechanika D3 została tak zaprojektowana, aby grając "jeszcze raz" nie przechodzić tych samych lochów, nie znalaźć tych samych rzeczy i nie walczyć z tymi samymi potworami w tych samych miejscach. D3 stawia na losowość zdarzeń, czy to skrzynie z łupem, przeciwnicy czy może lochy, które pojawiają się losowo w różnych lokacjach i mają różną wielkość jak i oferują za każdym razem coś innego.

Sam się dzisiaj w Becie nadziałem na lochy, których wcześniej nie widziałem z lokacji w której już byłem grając inną postacią. Żeby je zwiedzić i pozabijać wszystko trzeba było z 20+min, a to tylko jeden głupi loch w becie :D

A teraz taki NEWS-FLASH dla Ciebie - D3 będzie posiadało usługę RMT (Real Money Trading) i będzie można odrobić sobie kasę, którą wydało się na grę sprzedając itemy z gry innym graczom w Domie Aukcyjnym gry (tak jak aukcje w MMO za walutę gry).

Tylko, że itemy do sprzedania za prawdziwą gotówkę będą wylatywać tylko na najwyższym poziomie trudności. A co z tymi, którzy chcą sobie lajtowo pograć?

Żeby nie było: lubię serię, w betę gra mi się przyjemnie, nie przeszkadza mi grafika, ale jednak cena jest za wysoka na grę pecetową.

Do puki ty zyskasz nie ważne kto dostanie procent.

Gdyby to była gra innego producenta to też bym pewnie powiedział że to za dużo, ale to jest Blizzard, oni robią gry dopieszczone i "długowieczne" i jak widać odbija się to na cenie.

@Grzechuś

Widzisz sęk w tym że on nie rozumie że "cena pomarańczy nie zależy od ceny jabłek". Można przytaczać wiele analogi odnośnie tego od czego NIE zależy cena danego produktu, ale on i tak tego nie pojmie i będzie na siłę starał się udowodnić że jednak "cena pomarańczy zależy od ceny jabłek". :D

Dobry producent zawsze wyżej ceni swoje produkty bo wie że są warte tej ceny (droższe komponenty, dokładne wykonanie, trwałość, niezawodność) i tak też jest z Blizzardem i jego grami, są po prostu warte tej ceny, chociaż nie zawsze cena będzie się godzić z zarobkami danego kraju. Ale my tutaj nie dyskutowaliśmy do tym czy na Polskę to wysoka cena, tylko czy D3 jest warty tych 180zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To masz w sumie słabą pamięć, bo różnica między nominalną ceną premierową Diablo 2, w stosunku do tej, która dominuje w sklepach internetowych, to całe 20 zł. A jakby popatrzeć na najniższą w internecie, a tym co w 2000 roku było w sklepach (wtedy jedyne właściwie źródło oryginałów), to mamy 159zł (d2) vs. ok 166 za trójkę. a porównaj dzisiejsze zarobki z tymi sprzed 12 lat...

Pomijając to, że w/w cytat mogę rozumieć na jakieś 4 sposoby, to jesteś w błędzie.

Cena Diablo 2 w dniu premiery: 139zł

Dla porównania cena gier z tego samego roku:

Baldurs Gate II - 159zł

C&C: Red Alert 2 - 139zł

NFS Porshe 2000 - 119zł

Ponadto:

Cena W3 (2002) w dniu premiery: 129zł

Dla porównania cena innych gier z tego samego roku:

Neverwinter Nights - 129zł

GTA 3 - 99zł

Battlefield 1942 - 129zł

Wzięte z gry-online.pl

Wniosek? Jakoś nie widzę zbytniej różnicy cen pomiędzy dawnymi grami Blizzarda a grami z tej samej epoki. Za to dzisiaj mamy Diablo 3 za 179,90zł (gram.pl) obok np. takiego Battlefielda 3 (149,90zł) czy Batmana: Arkham Asylum (129,99zł). Także chyba jeszcze nie muszę zaopatrywać się w lecytynę.

Porównuję ceny sklepowe. Porównywanie okazji na Allegro itp. imo mija się z celem. Dodatkowo zaznaczam, że porównuję ceny i tylko i wyłącznie je - nie interesuje mnie w tej chwili dlaczego są one takie, jakie są.

A i z tego co pamiętam to za Diablo 2 istotnie płaciłem coś koło 200zł... Za battlechesta w dniu premiery (D2 + LoD + D1 + Hellfire + bajery).

@Grzechuś

Ale my tutaj nie dyskutowaliśmy do tym czy na Polskę to wysoka cena, tylko czy D3 jest warty tych 180zł.

Dyskusja zaczęła się od stwierdzenia, że "w porównaniu do innych gier na pc D3 jest droga."

Dyskutowanie o tym, czy gra jest warta ceny to jedno, próba wmawiania 'oponentowi', że jest, to drugie. Bo choćbyś nie wiem jakie argumenty podawał druga osoba może nie przyznać ci racji - bo jej zdaniem cena jest za duża.

I na koniec jeszcze jedno. Parafrazując Yoshimo z BG2, 'nie znamy się na tyle dobrze, byś zdrabniał w ten (czy jakikolwiek) sposób mój nick'. Na co ci już kilka razy zwracałem uwagę. Mnie to aż tak bardzo nie irytuje, z ciebie robi zaś buraka. Warto?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzechus

Ja mu nie wmawiam, że gra jest warta ceny (a nawet, jeżeli gdzieś to sugerowałem, to nie zrobiłem tego specjalnie), tylko tłumaczę, że ocenia wartość gry ze złej strony. Gdyby ocenił samo D3 i jej poszczególne elementy, a następnie stwierdził "sorry nie widzę tutaj powodu aby grała kosztowała xxx złoty, bo..." to ok, ale on ocenia wartość gry (jak widzę nie tylko on) poprzez pryzmat cen innych gier, które nawet gatunkowo nie mają nic wspólnego z D3, a co jest skrajnym idiotyzmem. Cena COD'a, Fify, Skyrim'a czy jakiejś gry w dniu premiery ni jak się ma do tego, ile gry Blizzarda będą kosztować , a więc porównywanie cen do niczego nie prowadzi.

Ps. Nie zdrobniłem nicku specjalnie (co już raz Ci tłumaczyłem), po prostu mam zawsze dziwne przeczucie, że tam jest "ś", a nie "s" na końcu, a jakoś nie zasłużyłeś sobie u mnie na sprawdzanie twojego nicku za każdym razem, kiedy pisze post. To w końcu nie jest Twoje imię do cholery, więc nie dramatyzuj jak sześciolatka utraty pierwszego mleczaka :rolleyes: Shit happens.

__________

Anyway....

Mówią ludzie, że 180zł za grę to dużo na Polskę, IMO to trochę naciągane stwierdzenie. Średnia płaca w Polsce po nowym roku została podniesiona i ta zmiana nie odbiła się na cenach gier, które nie podrożały, czyli jest teraz łatwiej zarobić na gry. Sam po sobie widzę, że jest łatwiej, bo poza comiesięczną pulą kilku złotych na gry mam również zapas gotówki na kupno, np: sporej ilości książek. Mało tego Blizzard nie wydaje gier co roku, a wręcz przeciwnie z bardzo dużymi odstępami czasu, więc jest masa czasu aby nazbierać pieniądze na grę i nawet Ci, którzy nie mają stałej pracy bez problemu nazbierają na grę, która jest w produkcji ponad dwa lata. Bo nie chrzańcie, że mając komputery, które bez problemu są w stanie udźwignąć dzisiejsze gry nie możecie uzbierać przez dwa lata 180-200zł na grę :rolleyes:

Edytowano przez KewL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówią ludzie, że 180zł za grę to dużo na Polskę, IMO to trochę naciągane stwierdzenie. Średnia płaca w Polsce po nowym roku została podniesiona i ta zmiana nie odbiła się na cenach gier, które nie podrożały, czyli jest teraz łatwiej zarobić na gry.

Podnieśiono średnia krajową, a za tym poszly podwyżki gazu, wody i żywności, które to podwyżki zjadły.

Statystyczny Polak na ta grę pracował półtora dnia, statystyczny Anglik - 3-4h. Widzisz różnicę?

A widzisz i tu leży pies pogrzebany, mechanika D3 została tak zaprojektowana, aby grając "jeszcze raz" nie przechodzić tych samych lochów, nie znalaźć tych samych rzeczy i nie walczyć z tymi samymi potworami w tych samych miejscach.

Po 3 krotnym przejściu bety stwierdzam, że z tą losowością na razie jest mizernie. Powtarzalność lokacji jest bardzo wysoka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Cena Diablo 2 w dniu premiery: 139zł

Bzdura, bzdura, bzdura...d2 kosztowało 159. Możesz sobie googlac, możesz sprawdzać czasopisma z tamtego okresu- ceny 139zl nie znajdziesz...a 159 na ten temat wyskakuje hurtowo i każdy sklep się z ta cena reklamował.... Ale mów mi, że było inaczej, niż było faktycznie...eot

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mu nie wmawiam, że gra jest warta ceny (a nawet, jeżeli gdzieś to sugerowałem, to nie zrobiłem tego specjalnie), tylko tłumaczę, że ocenia wartość gry ze złej strony.

Tak to wygląda z boku. I dlaczego twoja strona miałaby być tą właściwą?

Ps. Nie zdrobniłem nicku specjalnie (co już raz Ci tłumaczyłem), po prostu mam zawsze dziwne przeczucie, że tam jest "ś", a nie "s" na końcu, a jakoś nie zasłużyłeś sobie u mnie na sprawdzanie twojego nicku za każdym razem, kiedy pisze post. To w końcu nie jest Twoje imię do cholery, więc nie dramatyzuj jak sześciolatka utraty pierwszego mleczaka :rolleyes: Shit happens.

Dla mnie zapisywanie czyjegoś nicku bez notorycznych "pomyłek" jest oznaką szacunku. Nie piszę do ciebie per 'kewluś' i nie podoba mi się gdy ty to robisz.

Średnia płaca w Polsce po nowym roku została podniesiona i ta zmiana nie odbiła się na cenach gier, które nie podrożały, czyli jest teraz łatwiej zarobić na gry. Sam po sobie widzę, że jest łatwiej, bo poza comiesięczną pulą kilku złotych na gry mam również zapas gotówki na kupno, np: sporej ilości książek.

Żartujesz? Ostatnimi laty podrożało chyba niemal wszystko (szczególnie odczuwalnie żywność i benzyna), dodatkowo zwiększono podatki. W takiej sytuacji wielu nie odczuwa tej 'podwyżki' - wprost przeciwnie.

Bzdura, bzdura, bzdura...d2 kosztowało 159. Możesz sobie googlac, możesz sprawdzać czasopisma z tamtego okresu- ceny 139zl nie znajdziesz...a 159 na ten temat wyskakuje hurtowo i każdy sklep się z ta cena reklamował.... Ale mów mi, że było inaczej, niż było faktycznie...eot

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=74

Nawet jeżeli D2 kosztowało 159zł to pozostałe gry czy dodatki leciały po 'normalnej' cenie, więc nadal argument, że 'Blizz zawsze wydawał gry za taką (wyższą) cenę' nie działa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wczoraj przeszedłem D3 barbarzyńcą. Ogólnie wrażenia średnie. Niski poziom trudności (dobrze, że w finalnej wersji będą wyższe), beznadziejny rozwój postaci (praktycznie automat, zero satysfakcji z awansu, zero własnych wyborów), przeciętna grafika, większa liniowość i mniej otwarte poziomy - ogólnie gra została w drastyczny sposób uproszczona. Pozostała miodność + zbieractwo sprzętu. Czy jest to warte swojej ceny? Nie wiem, beta pokazała zbyt mało, a wydać 170zł, żeby potem żałować? Poczekamy i zobaczymy, pre ordera na pewno nie zamówię, poczekam na pierwsze recenzje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...