Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CormaC

Star Wars: Knights of the Old Republic (1 i 2)

Polecane posty

Pierwsza część Kotora po prostu mną zawładnęła. grałem w nią caaały czas i w żadnym momencie nie mogłem powiedzieć, że gdzieś mnie znudziła, czy zawiodła. Nie wiem jak wy ale ja po prostu wczułem się w tę historię i brnąłem w nią zaciekawiony w 100%. Każdy towarzysz miał swoją historię inną od pozostałych, poznawaliśmy ją przez caałą grę... A nasz bohater.. od zwykłego żołnierza do Mistrza Jedi/ Lorda Sith. Mi jego historia się podobała. Pod koniec gry autentycznie czuje się tę potęgę. grę przechodziłem chyba z 4 razy i za każdym razem była to dla mnie wielka frajda.

Gorzej mam z drugą częścią. Kupiłem ją z dwa lata temu i grałem grałem, jakoś nie mogłem się wczuć. Niby wszystko ok, ale ta cała historia przechodziła jakby obok mnie. Nie wiem czemu się tak dzieje. 1 i 2 bardzo różnią się pierwszą godziną gry. Wiadomo że dobry początek pomaga graczowi "wejść dobrze" w grę a mi tego w 2 chyba zabrakło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei bardzo polubiłem prolog KotOR2. Jakoś przypadła mi do gustu ta atmosfera opuszczonej stacji kosmicznej, wręcz odrobinę horroru tam czuć. Na upartego pewnie można by nawet niezgorszy survival horror z samego prologu zrobić. Ale im dalej w grę, tym gorzej z tą atmosferą, podczas gdy pierwsza część (moim zdaniem) trzymała mniej więcej ten sam poziom przez większość gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny zarzut (że gra nie trzyma klimatu survival horroru od początku do końca), bo KotORy chyba nigdy nie miały być (survival) horrorami... Moim zdaniem początek jest niezły, a potem jest już tylko lepiej. Zwłaszcza, że postaci jest więcej i są znacznie ciekawsze od tych w jedynce. Mówię tutaj nie tylko o towarzyszach bohatera, ale także o NPCach. Powiedziałbym wręcz, że akcja toczy się na większą skalę i staje się z każdą planetą coraz bardziej epicka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nie chodzi o to, że ma przez całą grę być survival horror. Po prostu w prologu był przynajmniej jakis konkretny klimat, dalej się to wszystko jakoś rozmywa. Ja tej wspomnianej epickości najzwyczajniej w świecie nie czułem. Mniej to przypominało ratowanie galaktyki, a bardziej przetrząsanie pobojowiska i bijatyki z innymi rabusiami, którzy też coś chcieli złupić z tego wszystkiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że to dalej nie świadczy o rzekomym fabularnym geniuszu jedynki, a takie głosy słyszę dosyć często. Jeden dobry zwrot akcji to jednak trochę mało, a poza nim konstrukcja BioWare'u jest wręcz prostacka. Dlatego, moim zdaniem, twórczość Obsidiana rozkłada konkurenta na łopatki.

+1

KotOR przypada na ten najbardziej prostacki i łopatologiczny okres (2002-2005) w twórczości BioWare. Oderwane od współpracy z Black Isle studio stworzyło scenariusze banalne i nieciekawe w porównaniu do całkiem interesującego Baldur's Gate II. KotOR co prawda jest na pewno lepszy od Neverwinter Nights (Akademia Bohaterów, no bez jaj), i raczej lepszy od Jade Empire, bo ma jeden dobry zwrot akcji, ale poza tym jest tam mnóstwo złych dialogów i drewnianego writingu, wad których dopiero w tej generacji BioWare zaczęło się jako-tako pozbywać.

Ja przy całej serii najlepiej się bawiłem przechodząc prolog Imperial Agenta w TORze. Potem mechanika MMO stała się nazbyt nachalna, ale przez te kilka godzin fabuła i po prostu fajny nieprzepompowany scenariusz, ograniczający się do wojen gangów i dworskich intryg na planecie gdzieś na końcu Wszechświata trzymała mnie mocno przy monitorze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja testowałem już dość dawno i zdarzały się jeszcze rozmaite potknięcia (problemy z czcionką, nieprzetłumaczone linie tekstu itd.) ale nie było źle. Spolszczenie prezentuje bardzo przyzwoity poziom, więc uważam że warto. Poza tym kosztuje jakieś śmieszne grosze (3-4zł), więc ileż byś tej kasy w błoto wyrzucił ? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki widziałem że 3-4 zł ale chodziło mi o to czy ktoś już to sciągał ;) odkąd wydałem 30 zł na kartki świąteczne gdzie było napisane, że 30 groszy to jestem trochę uprzedzony do takich rzeczy :D ale jak mówisz, że wszytsko jest ok to ściagam ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie warto ściągać - jeśli ktoś nie jest biegły w angielskim to jest to wręcz jedyna szansa, żeby mieć pełnię wrażeń płynących z tej gry. Bo fabuła to jeden z jej najsilniejszych punktów :) Co prawda ze spolszczenia korzystałem parę lat temu, ale nie przypominam sobie, abym jakoś na nie narzekał :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No akurat w tym przypadku żadnego naciągania na kasę nie ma, i spolszczenie kosztuje dokładnie tyle, ile napisali na stronie jego twórcy. O ile pamiętam była informacja że nie jest to wynagrodzenie dla nich, a jedynie opłata pobierana na rzecz utrzymania stronki. Tak jak już pisałem sama polonizacja jest naprawdę całkiem dobra. Zdarzały się rozmaite literówki, błędy stylistyczne i parę nieprzetłumaczonych zdań...ale mało i właściwie nic, co psuło by radochę z gry (czas przeszły, bo z tego co widzę jest to wersja nowsza od tej, którą sam pobrałem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem TOR wcale taki zły nie był. Pokusił bym się o stwierdzenie, że w kilku miejscach nawet dorównywał obu singlowym poprzednikom, ale i tak nie mogę zrozumieć czemu LucasArts nie zdecydowało się kontynuować serii. Tym bardziej, że KotORy były bezapelacyjnie w samej czołówce najlepszych gier w uniwersum SW. moim zdaniem iście kretyńska polityka firmy :(.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jak RPG to tylko single :P A co do trójki to WIELKA szkoda, że jej nie zrobili, mogło być tak pięknie Wyganan Jedi wyrusza w ślady Revana i grając po Ciemnej Stronie zabija go, mianuje się prawdziwym i jedynym Lordem Sithów i mamy wspaniałe i piękne zakończenie sagi ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będe musiał przecztać smile_prosty.gif

W żadnym wypadku. "Revan" jest tylko i wyłącznie słabo napisanym (Jak większość starwarsowej nie filmowej fikcji) niszczącym obydwie postaci Revana i Wygnanej, wstępem do Old Republic. Jeżeli lubisz obydwa Kotory to tego nawet kijem nie tykaj.

A czy znacie jakiś mod do jedynki jak i do dwójki który zmienia fabułę lub dodaje jakieś planety na której są jakieś questy ?

Nie wiem o jedynce, ale do dwójki to właściwie WYMAGANY jest mod The Sith Lord Restored Content Mod który dodaje multum usuniętego przez Obsidian ze względu na ramy czasowe contentu . Do dwójki słyszałem też o modzie M4-78 Enhancement Project (Tych samych autorów co poprzedni mod) Który ponoć dodaje całą wyciętą z gry planetę, aczkolwiek tego nie sprawdzałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stronę wcześniej mowa była o całkiem fajnym modzie do jedynki. Nazywa się Yavin mod i dodaje baaaardzo dużo ciekawej zawartości, od masy potężnego ekwipunku (np. pancerze dla Zalbara(!), czy zbroja Revana z charakterystyczną maską!!!), po nowe obszary i questy. W dodatku dostępny jest w polskiej wersji językowej, gdyby komuś angielski sprawiał problemy. Szczerze polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...