Kathai_Nanjika Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Dlaczego piórnik nie jest z piór? I czemu pierścionków nie nosimy na piersi? Po schodach nie tylko schodzimy, ale też wchodzimy, dlaczego więc nazywają się schodami? <: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Czemu wychodek nie służy do (wy)chodzenia? Właśnie, że służy. Te ustrosjtwa stały na zewnątrz, więc należało wyjść z domu. Stąd nazwa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iskier Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Ale wychodzisz do wychodka, a nie wychodkiem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turambar Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Ale nie zmienia to faktu, żeby dojść do tego wychodka, trzeba było wyjść z domu. Kiedyś nie było toalety w domu, tylko w takiej wolnostojącej budce z wyciętym w drzwiach serduszkiem albo inną figurą. EDIT: Ale brzmienie wiąże się z pochodzeniem. EDIT 2: Spójrz. Schowanko (taka spiżarka) - "miejsce do którego się chowa różne rzeczy" Wychodek - "Miejsce, do którego wychodzi się z potrzebą" Logiczne, prawda? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iskier Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Ale nie zmienia to faktu, żeby dojść do tego wychodka, trzeba było wyjść z domu. Kiedyś nie było toalety w domu, tylko w takiej wolnostojącej budce z wyciętym w drzwiach serduszkiem albo inną figurą. Dzięki, że mnie uświadomiłeś, bo nie wiedziałem... Tu nie chodzi, o pochodzenie słowa, ale o samo brzmienie Kiedy okrążę stół, to będzie okrążony... A jak go obejdę, to jaki będzie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Dlaczego piórnik nie jest z piór?Piórnik to "pojemnik na pióra" (te do pisania), stąd nazwa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turambar Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Dlaczego nocnik to nie dziennik pisany nocą? Stał pod łóżkiem, żeby ludzie nie musieli po nocy biegać do wychodka. A skoro korzystało się z niego głównie w nocy, to wzięła się taka nazwa Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Styczeń 17, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Dlaczego piórnik nie jest z piór?Piórnik to "pojemnik na pióra" (te do pisania), stąd nazwa. A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do przenoszenia granatów, które dostarczają miłej rozrywki na polu walki Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Oczywiście, Generale, jednak sam powinieneś wiedzieć najlepiej, że tam gdzie zaczyna się wojsko, kończy się logika. Ja tam w harcerstwie w chlebaku chleb nosiłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiancoNeri Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 EGM, nie wiem jak Tobie, ale mnie się ta nielogiczność naszego kochanego języka bardzo podoba. Poza tym, język polski brzmi dla mojego ucha przyjemniej niż angielszczyzna. W dzisiejszym świecie na każdym kroku spotyka się mowę Anglików i nie do końca mi to odpowiada. Co jeszcze... Wkurza mnie bardzo, gdy jakaś osoba, która nie potrafi posługiwać się poprawnie językiem polskim, zabiera się za ,,ingliszowanie''. Najpierw trzeba znać swój język, a potem zabierać się za obce. Co do zabawy: Na siedzeniu siedzimy, a na krześle? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przybyl Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 czemu nazwa Internet wzięła się z clubu Inter?? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EGM Napisano Styczeń 17, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Oczywiście, Generale, jednak sam powinieneś wiedzieć najlepiej, że tam gdzie zaczyna się wojsko, kończy się logika. Ja tam w harcerstwie w chlebaku chleb nosiłem. To powiedzenie Napoleona, używane aktualnie w zupełnie innym znaczeniu. Oficerowie sztabu Napoleona przed bitwą pod Austerlitz omawiali niektóre dawne bitwy. Jeden z nich (bodajże Berthier) zauważył, że logicznie rzecz biorąc, Hannibal pod Kannami powinien dostać w (_!_), bo miał mniej liczną armię od Rzymian. I wtedy Napoleon powiedział to, co powiedział... P.S. Harcerz - dziecko ubrane jak idiota pod komendą idioty ubranego jak dziecko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t3tris Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Znajomy mojego taty wysnuł był ciekawą hipotezę - otóż kiedy kształtował się język polski komuś musiały się pomylić słowa: "deszczyk" i "nieboszczyk". W końcu deszczyk pada z nieba, więc pasowałaby do niego nazwa nieboszczyk, a nieboszczyk leży w deskach, więc deszczyk jak się patrzy ;P Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przybyl Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 może i racja ale trochę by to dziwnie teraz brzmiało Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sasq Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 to i ja się dołączę: dlaczego napletka nie mamy na plecach? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przybyl Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Bo plecak był pierwszy:D Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sasq Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 I tu się z tobą nie zgodzę Wydaje mi się że napletki były pierwsze (pojawiły się razem z Adamem) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 To i ja dorzuce coś od siebie Dlaczego ktoś popierniczony nie jest cały w cieście korzennym? I moim zdaniem temat na dłuzszą dyskusję (o ile moderacja pozwoli)... mianowicie: skąd wzięły się przekleństwa? Oczywiście, wiem że człowiek jak się o coś uderzy to zazwyczaj MUSI sobie przeklnąć... ale skąd ludzie wiedzieli, jakiego słowa do tego użyć? I nie chodzi mi o zwroty w stylu "a niech to piorun trzaśnie!" tylko "cholera", "kurczę" itp. W ogóle: jak dawniej klnięto? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t3tris Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 No zasadniczo większość przekleństw odnosi się do strefy intymnej życia człowieka, która była uważana za swoiste tabu. Tak więc człowiek prawdopodobnie gdy czuł nieodpartą chęć powiedzenia czegoś, co pozwoliłoby mu rozładować emocje powstałe choćby przy uderzeniu się maczugą w nogę korzystał ze słów, których zazwyczaj nie używał. Przez to tabu stawały się jakby "wstydliwymi słowami", które w następstwie zostały uznane za coś złego. Poza tym jak zapewne zauważyłeś większość pierwotnie miała nieco inną formę - posłużę się przykładem nieco zmodyfikowanym - przekleństwem bulwa. Pierwotną formą było bulwa twoja mać. Miało to na celu zakwestionowanie dobrego prowadzenia się matki osoby, którą mieliśmy zamiar obrazić. Z czasem ludzie skrócili to do zwykłego bulwa, którego słowa po prostu najczęściej nie rozumieją. Tak ja sądzę, być może się mylę. Sorry za chaotycznego posta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Ale właśnie chodzi mi też o pochodzenie tych "wstydliwych słów". Ot, chociażby wymieniona przez Ciebie "bulwa".... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t3tris Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Boże, no po prostu jakoś musiano nazywać pewne profesje, jak choćby tę nieszczęsną "bulwę". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przybyl Napisano Styczeń 17, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 17, 2009 Moim zdaniem bez sensu jest odróżnianie przekleństw i jestem ciekaw skąd się wzięło słowo obrażające członki męskie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poor_leno Napisano Styczeń 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 18, 2009 przy przeklenstwach znow sie objawia wyzszosc polskiego jezyka nad angielskim Angole maja tylko swoje "(mada)faki", "szity", "skruju" i ewentualnie "bladi" :lol: a Polacy? wystarczy przypomniec sobie rozne formy slowa pier**lic (powinniscie to znac). skad sie te slowa wziely? jak ktos slusznie zauwazyl, czesto przeklenstwa sa okresleniem dla rzeczy zwiazanych z intymna sfera zycia czlowieka, z malymi dwoma wyjatkami - cholera i ku**a (a powiedzcie mi, ze to nie jest pochodna od lacinskiego "curva" ) @ Przybyl - o jakie slowo/slowa ci chodzi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pzkw VIb Napisano Styczeń 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 18, 2009 a powiedzcie mi, ze to nie jest pochodna od lacinskiego "curva" No właśnie nie jest. To staropolskie określenie. Nawet kiedyś widziałem wyjaśnienie etymologii tego słowa. Tyle, że się mnię zapomniało. Ogólnie, z podobnym łacińskim słowem, ma tyle wspólnego co bat woźnicy z angielskim nietoprekiem. Edit: Na szybko znalazłem to: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=7&...s%B3owia%F1skie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przybyl Napisano Styczeń 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 18, 2009 chodzi mi o słowo ...uj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...