Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wies.niak

Mirror's Edge

Polecane posty

nie pamiętam dokładnie ale z tyłu masz coś i musisz wskoczyć na rury i z rur czy coś takiego nie pamiętam dokładnie

nie pamiętam dokładnie ale z tyłu masz coś i musisz wskoczyć na rury i z rur czy coś takiego nie pamiętam dokładnie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie. Czy gra jest warta świeczki?

Gra jest warta 10 świeczek. Bierz i nie pytaj! Jak dla mnie to jedna z najlepszych gier w ogóle :)

Takie pytanko do wszystkich- Jakie macie czasy na trasie 'Plac Treningowy Jeden' Mi się udało ubić 59.44s.

57.01s :rolleyes: Ale pewnie będzie krócej, tylko póki co gram w inne gry, a do ME jeszcze nieraz wrócę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie. Czy gra jest warta świeczki?

Gra jest warta 10 świeczek. Bierz i nie pytaj! Jak dla mnie to jedna z najlepszych gier w ogóle :)

Takie pytanko do wszystkich- Jakie macie czasy na trasie 'Plac Treningowy Jeden' Mi się udało ubić 59.44s.

57.01s :rolleyes: Ale pewnie będzie krócej, tylko póki co gram w inne gry, a do ME jeszcze nieraz wrócę :)

Ja mam 50:15 ( 125 miejsce w rankingu EA teraz , ale w gre nie gram od 2 tyg) . Moj rank bylby lepszy , gdyby nie cziterzy , np 1 typ ma czas 22s :P .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem się do kupna, ale z tego co wyczytałem, również na łamach CDA, ludzie mają mieszane uczucia. Poczekam więc aż trochę stanieje żeby w razie czego mniej odczuwać gorycz rozczarowania :P Jak komuś się znudzi i będzie chciał odsprzedać po rozsądnej cenie to jestem chętny :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszane uczucia? Jak dla mnie to jedna z najlepszych gier...

Ostatnio widziałem mały mod do ME zmieniający tryb na TPP... powiem, że wygląda to po prostu śmiesznie. Sami zobaczcie.

Gdyby ME był standardowo w trybie TPP, i nawet, gdyby nie byłby ten tryb schrzaniony, zapewne nie ruszyłbym tej gry...

PS zresztą w redakcji CD-A ta gra była na 4 miejscu wśród gier roku! To chyba szacun jej się należy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mamo, zagrałem i zrozumiałem...

Jaka to zła gra jest.

Fcuk! Może za wiele oczekiwałem, ale słowo daję - miałem dobre chęci. Dobrnąłem aż do walki z Assassinem, ale dalej już nie mogę. Nie chcę. Nie pamiętam od kiedy leciało ode mnie tyle bluzgów na jakąś grę. Czy ja po to gram, żeby się nieustannie wkurzać? Żeby mięsem rzucać? A wierzcie mi, im dalej, tym gorzej, bo klapki z oczu spadają, marzenia się rozwiewają i nawet wszędobylski blur nie wystarczy za zasłonę dymną.

Coraz więcej beznadziejnie skontruowanej i pomyślanej walki, gdzie większość zależy od szczęścia, nie umiejętności.

Coraz gorszy level building, zero alternatywnych dróg do wyboru.

Coraz bardziej wydumana i pełna klisz fabuła, z nudnymi jak flaki z olejem postaciami, w dodatku z filmikami robionymi chyba we flashu.

No i co najgorsze: wreszcie rozumiem, dlaczego action-adventure są w perspektywie trzeciej osoby.

A mianowicie dlatego, że FPP się n-i-e s-p-r-a-w-d-z-a!

Wiecie, w realnym życiu to działa, bo mamy czucie własnego ciała. Gdy zostaniemy tego pozbawieni - [beeep] blada. Nauka zachowań Faith nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Umiejętności nabieramy ucząc się na pamięć jej zachowań na zasadzie akcja-reakcja. Pal to licho - gdyby sterowanie było intuicyjne. Ale gdzie tam! My chcemy od Faith jedno, ona robi drugie. No i jeszcze ten przeklęty klawisz Q, zerżnięty wprost z konsoli. Na PC właśnie po to jest myszka, żeby takie rzeczy były niepotrzebne. Czy w realnym życiu ciągniemy się za ucho, żeby zrobić zwrot o 90/180'? No właśnie.

Cóż, ocena za próbę nawiązania jak najbliższego kontaktu z rzeczywistością: FAILED.

Pozostaje poczekać na virtual reality. Albo drugą część, już w TPP.

Drugie co mnie wkurzało, to natrętna antycasualowość tej gierki. Może oczekiwałem zbyt wiele po wspaniałym (i ultracasualowym) nowym PoPie, ale to co się tu wyrabia, to jest przegięcie. 10-metrowy skok do rury po drugiej stronie ulicy, nietrafiony o 30cm - Faith wyciągnie rękę i się złapie czubkami palców? Yeah, right. Źle o ułamek sekundy wyliczony ślizg? Cały flow w plecy. No ja proszę, jestem tylko niedzielnym graczem, takiego learning curve nie było od czasu DMC3 (aaa, właśnie wtedy zdażyło mi się bluzgać, przy Cerberze, huh huh, ale wtedy znowu było warto). Trzy kulki w brzuch? Spokojnie, jesteśmy kuzynem/zynką Wolverine'a, wystarczy przyczaić się za rogiem i już wszystko gra. A flow właśnie popełnia samobójstwo. O walce nie chcę się dalej rozpisywać, bo brakuje mi już synonimów z 'beznadziejny'. Miałem nadzieję na coś w rodzaju Thiefa, gdzie przez całą grę da się przeleźć bez zabijania jednego wroga... Uh huh, jasne.

Źle skonstruowane poziomy to osobna historia. Och, gdyby miasto było otwarte w stylu AC, to może nawet zagryzłbym zęby i dalej się starał - bo przynajmniej miałbym nadzieję, że jest jakaś inna, bardziej logiczna droga do celu. A tu - pstro, idziesz tam gdzie każą i jak każą. Sigh.

Cóż, całokształt pozostaje traktować jako nieudany eksperyment. Dobrze, że powstał, ale nie zmienia to faktu, że gra pod względem gameplayu jest okrutnie skaszaniona. I chyba zaczynam rozumieć, dlaczego nie sprzedaje się tak dobrze jak zakładano...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś mnie rozbawił : D

Gra ta nie wybacza błędów i naprawdę wymaga sporo od gracza... ja wiem, że Wy po tym nowym PoPie dziwicie się, że w grach można jakoś ginąć i coś może się nam nie udać... ale ludzie...

Co do FPP toś śmieszniejszy jeszcze bardziej,

cały dynamizm i czucie właśnie własnego (Faith) ciała gwarantuje FPP,

jeśli nie wierzysz zobacz moda, który pozwala grać w 3 osobie i dopiero docenisz potęgę FPP...

większość gier action-adventure może być sobie robione w osobie 3, ale żadna z nich nie jest tak dynamiczna i tak wymagająca jak ME!

Doczepiłeś się do klawisza Q...

gdybyś trochę więcej pograł może zrozumiałbyś dlaczego dano go nam,

jak sam uznałeś gra jest bardzo wymagająca, tępo zabójcze,

a naciśnięcie klawisza Q jest znacznie krótsze niż obrót myszką,

często nie widzielibyśmy nawet w którą stronę się obrócić tak zawiłe akrobacje Faith wykonuje...

może i jest to ułatwienie, ale zrobione po to by gra była efektowniejsza i łaaaaatwiejsza...

No i kupa blada...

sterowanie jest tak cholernie intuicyjne, że bardziej się nie da!

WSAD, spacja, Q i myszka wystarczają by zrobić w grze dosłownie wszystko!

Walka zależy od szczęścia? hah...

No jeśli masz całkowity zerowy skill w takiej walce to może i Ty waliłeś i liczyłeś na ślepy los,

możliwości wykonań kombosów ilość ciosów, kombos z odbieraniem broni, slow motion...

walka jest baaardzo dobra i rzekłbym trochę za prosta ; p

Jedyny prawdziwym stwierdzeniem któreś wypłakał to liniowość rozgrywki,

chociaż biegamy w wielu lokacjach (z naciskiem na dachy) to jednak brak możliwości wyboru drogi trochę zawadza ;q

Jednak przy bardzo dobrym flowie nawet tego nie zauważysz : D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też gra kompletnie nie przypadła do gustu.Krótkie to i takie sztuczne jakieś.A walka to jedno wielkie nieporozumienie :(

Według mnie nie jest warta pieniędzy którą za nią wołają.Nie dziwię się że źle się sprzedaje

A tak poza tym to nie wiem czemu ludzie tak się czepiają nowego PoPa.Toż złapanie przez Elikę jest mniej irytujące niż ciągłe quick load ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pony, nie przedstawiasz mi tutaj żadnego sensownego argumentu - po prostu uważasz za dobre elementy, które ja uważam za beznadziejne. Całe twoje rozumowanie można zamknąć w krótkim zdaniu 'jak może ci się coś nie podobać, skoro mi się podoba' albo 'jak możesz twierdzić, że coś jest złe, skoro jest dobre'.

Krótko mówiąc próbujesz prowadzić dyskusję z poziomu gustu, nie jakichś racjonalnych przesłanek. Ale spoko, ja mam dużo dobrej woli, więc postaram się wyciągnąć z twojej wypowiedzi zdania, do których można się w jakikolwiek sposób odnieść.

Gra ta nie wybacza błędów i naprawdę wymaga sporo od gracza...
Gusta i guściki. Jak chcę wyzwań to szukam ich poza światem wirtualnym. Pal licho, gdyby gra była trudna ale dawała satysfakcję. Ale nie, mam nieprzyjemne wrażenie, że zrobiono ją trudną w a ) upierdliwy sposób i b ) tylko po to by uniknąć oskarżeń o casualowość.

jeśli nie wierzysz zobacz moda, który pozwala grać w 3 osobie i dopiero docenisz potęgę FPP...
To, że tryb TPP został skopany, wcale nie oznacza, że FPP jest dobry. Ja w ogóle nie czuję ciała Faith (no bo jak? przecież jesteśmy tylko kamerą zawieszoną w przestrzeni. Jak się chce cokolwiek widzieć z ciała to trzeba by się ciągle gapić pod nogi - jak mówiłem, nie uczymy się za pomocą intuicji, jak w realnym życiu, tylko zapamiętujemy reakcje Faith. It's no fun at all). Swoją argumentacją równie dobrze mógłbyś mnie przekonywać, że w Quake 1 jest dobre czucie ciała, bo po parudziesięciu próbach już wiemy jaką kombinację skoków zrobić by dostać się do tego przeklętego quada. Nie o to chodzi.

Doczepiłeś się do klawisza Q... gdybyś trochę więcej pograł może zrozumiałbyś dlaczego dano go nam,
Pograłem wystarczająco, żeby uznać, że mi to wygląda na atawizm konsolowy. Ja wiem, że pad nie umożliwia takiej precyzji w tak krótkim czasie jak myszka, ale jeśli robi się multiplatformową grę, to wypadałoby, by ona była multiplatformowa nie tylko z nazwy.

tępo
Exactly. ;]

tempo zabójcze
No właśnie niekoniecznie. Już wspomniany znany choćby z Halo fakt, że wystarczy się przyczaić na chwilę by odzyskać zdrowie, owo tempo niszczy w sposób fatalny, bo walka zaczyna przypominać podchody.

Druga rzecz - niechby ta gra była skopana do końca, wtedy bym ją zostawił w spokoju, niech dogorywa. Ale najgorsze jest to, że gra na krótkie, króciuteńkie chwile naprawdę nabiera rumieńców - jak podczas jazdy na dachu metra czy pościgu za Jacknife'em - by zaraz potem akcja totalnie siadła, gdy musimy się przedzierać przez kolejne liniowe korytarze i łazić po wentylacji. Tym większe moje rozczarowanie.

sterowanie jest tak cholernie intuicyjne, że bardziej się nie da!
Klawiszologia nie ma tu nic do rzeczy. Już powiedziałem, dlaczego jest nieintuicyjne - bo ja sobie życzę od Faith jednego, ona robi zupełnie co innego. Całkiem możliwe, że z tego powodu wynikają moje kłopoty w walce, ale ja przepraszam, czyja to wina, moja czy gry? A dwóch lewych rączek nie mam, swoje w DMC (na klawiaturze!), Tomby czy inne Soniki pograłem, więc wiem co mówię.

Jednak przy bardzo dobrym flowie nawet tego nie zauważysz
Obawiam się, że w tym wypadku mój flow ma wektor nie przyciągający, a odpychający mnie od Mirror's Edge.

O rany, tyle tekstu, a nie zdążyłem jeszcze ponarzekać na grafikę i efekty dźwiękowe... Phew! Może później.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekasz na to, że gra nie jest wystarczająco casualowa, a wadą dla Ciebie jest odzyskiwanie życia, które jest dzisiaj już standardem (niestety). Taki pop jest fajny ale nie wymaga zbyt dużo od gracza i uważam, że tych gier nie powinno się nawet porównywać. Pop naciska na uczucia, a ME na rozgrywkę i to jak dużą rolę ma w niej gracz i jego umiejętności.

Na grafikę i dźwięk nie masz co narzekać bo w tym przypadku to nierówny teren dla krytyków ;p.

Co do klawisza Q, nie chcesz nie używaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie zakupiłem mirrors edge ale mam zamiar to zrobić oglądałem trainery gameplaye i uważam, że to świetna gra do końca przekonam się jak kupie. I mam jeszcze pytanie czy są jakieś inne gry tego typu o parkour lub freeruningu???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekasz na to, że gra nie jest wystarczająco casualowa, a wadą dla Ciebie jest odzyskiwanie życia
Parę kwestii.

1. Nie narzekam, że gra jest mało casualowa. Narzekam, że zamiast zrobić ją trudną i dającą radochę, zrobiono ją upierdliwą i niesatysfakcjonującą. Takie Psychonauts było zarówno trudne (pod koniec) jak i satysfakcjonujące jak cholera, więc da się.

2. Nie miałbym nic przeciwko odzyskiwaniu życia, gdyby tylko nie rozwalało to zupełnie sensu rozgrywki. Patrz Halo, gdzie zrobiono to w bardzo dobry sposób. Tam człowiek dyszy z nerwów ukrywając się za głazem/załomem korytarza, a nie niecierpliwie tupie nogą, jak w Mirror's Edge.

3. Jak już robić grę antycasualową, to chyba na całego, nie? To tak jakby do swoją drogą doskonałego tortu czekoladowego dodać szparagów. Szparagi są ok i w ogóle wypas, ale w trochę innym zestawieniu.

tych gier nie powinno się nawet porównywać.
Action-adventure is action-adventure, FPP or not. Po prostu wskazuję wadliwe elementy Edge'a i daję przykłady gier, w których rozwiązano dane kwestie lepiej.

Co do klawisza Q, nie chcesz nie używaj.
Co z tego, że ten samochód ma drążek sterowy zamiast kierownicy? Nie chcesz, nie używaj.

Na grafikę i dźwięk nie masz co narzekać bo w tym przypadku to nierówny teren dla krytyków ;p
Oj mam, mam. Wbrew pozorom to teren chyba nawet obiektywniejszy od gameplayu nad którym się pastwię.

Hmm, zastanawiam się czy do następnego posta nie dorzucę rzeczy, które mi się podobają w Edge'u (ME to skrót od Mass Effecta, nie pozwalajmy by go wydarła ta słaba gierka ;] ). Ale to chyba będzie dość krótka lista, bo na chwilę obecną poza pewną odwagą designerską i soundtrackiem Solar Fields nie mogę sobie niczego uświadomić ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzajemnie się nakręcamy, za chwile powiesz, że to niegrywalna kaszanka, a ja obwołam ją bogiem ;).

Za bardzo wychodzą gusta i różne podejścia.

Nigdy nie tupałem nogą i ani razu nie wyzywałem losu za to co mi zesłał. Grę przeszedłem również na hardzie i nadal nic takiego nie odczułem. Ani zdenerwowania, ani zmęczenia. Grało mi sie bardzo przyjemnie.

Różnica między popem, a ME (będę używał tego skrótu gdyż Mass Effecta darzę szacunkiem znikomym ale to osobiste porachunki jeżeli pozwolisz ;) ) jest jak dla mnie duża. Nie tylko w widoku i temacie. Pop chwytał mnie za serducho, ME z gębe, trzaskał o biurko i wytykał o jedną sekundę za dużo. Nie wiem może jestem masochistą ale mi się to serio podobało.

Co do grafiki to naprawdę nie wiem czego się czepiać. Pewnie tego, że sterylna ale taki klimat i tutaj wszystko zależy od gustu.

A tak jeszcze co do klawisza Q. Może to wynikać z mojej niewiedzy. Na komputerze aby odbić się od ściany "w bok" trzeba go nacisnąć czy wystarczy obrócić mysz w danym kierunku?

Tak na koniec. Zdaję sobie sprawę z wszystkich wad ME. Wiem, że może być nudny za drugim razem. Wiem, że walka nie jest doskonała (chociaż żeby zła była to nie powiem), ale ta gra bije swoim klimatem wiele rzeczy. Wciągnęła mnie i samo szukanie optymalnych tras (znaczy, optymalnej ścieżki dla jednej trasy if ju noł łot aj min ;) ) sprawiało niezłą radochę. Skok, bieg po ścianie, rozbrajanie, skok, bieg po ścianie, obrót skok na rurę. Jest fajnie i nie dam powiedzieć na grę złego słowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hyhy, coś w tym jest, z drugiej strony ciężko mi inaczej ocenić grę, na którą zdążyłem w ciągu 4-5h rzucić więcej bluzgów niż na 90% innych gierek razem wziętych... no ale przynajmniej nie można powiedziec, że nie wywołuje emocji ;]

Różnica między popem, a ME jest jak dla mnie duża.Nie tylko w widoku i temacie.
No tak, biorąc pod uwagę takie rzeczy można powiedzieć, że te gry różnią się prawie wszystkim. Tylko wiesz, jak to jest z 'prawie.' Najważniejsza część - gameplay - należy do tego samego nurtu. Bieg, skok, odbicie, walka, tajming, refleks i orientacja przestrzenna gracza. Same shit as usual.

Co do grafiki to naprawdę nie wiem czego się czepiać.
A nie wkurzał cię nieco wszędobylskie blur & bloom? Jak najbardziej muszę pochwalić odejście od znanej z 2/3 innych gierek szaroburej palety barw, ale to jest przegięcie. Ja wiem, że te parę godzin na przejście gry to niedużo, ale czy kolejne poziomy mogłyby się różnić czymś niż tylko kolejnym oczo*****m kolorkiem na ścianach identycznych korytarzy?

Na komputerze aby odbić się od ściany "w bok" trzeba go nacisnąć czy wystarczy obrócić mysz w danym kierunku?
Czeba, czeba <sad>. Sam obrót myszą nie wystarczy, Q okazuje się być częścią combo.

Jest fajnie i nie dam powiedzieć na grę złego słowa.
E no spokojnie - prawda jest taka, że jakby gra była faktycznie dobra, to by się broniła sama ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PoP i Mirror's Edge to niby podobne ale całkiem inne gry w ME trzeba wszystko dociągać na cm, w pop naciskasz "a"i odwalasz jakieś kosmiczne PK i Acro a jak zabraknie ci 10 m to ta Elika niesie cie do końca.Przyznam nie jestem Hardorowcem ale ME przeszedłem na trudnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez jajec ; /

DLC na PC już wydany...

suuuper

tylko płatny!

30 zł!!!!

A najgorsze jest to, że EA w ogóle nie promuje tego dodatku. A ME i dodatek znajduje się na ich stronie w kategorii strategiczne/rts... olaboga; /

No i potem kurna EA się dziwić będzie, że mało sprzedało się to na PC...

JEZUUUUU!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra,

przekonałem się i wydałem na dodatek te 30 zł

i nie żałuje!

Mapy są wprost genialne, bardzo szybkie, idealne dla tych którzy cenią sobie ciągły flow.

Teraz rozgrywka zmieniła się z gry akcji na grę wyścigowa ale za to baaaaardzo dobrą : D

Naprawdę polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawosci:na 8 pozimie gdy

strzelamy ze snajperki do auta jest pewien sekret:gdy zestrzelimy samochód nie odkladajmy snajperki tylko spójrzmy nieco nad most uliczny

zobaczymy pomarańczowy kwadrat a w środku 9 białych kółek.Strzelmy dokładnie w środek środkowego kółka i obserwujmy ulicę. :]

Tak z ciekawosci:na 8 pozimie gdy

strzelamy ze snajperki do auta jest pewien sekret:gdy zestrzelimy samochód nie odkladajmy snajperki tylko spójrzmy nieco nad most uliczny

zobaczymy pomarańczowy kwadrat a w środku 9 białych kółek.Strzelmy dokładnie w środek środkowego kółka i obserwujmy ulicę. :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No troche dziwne, ja też nie byłem do niej przekonany ale pomyślałem że kupie i zobacze, okazało się że świetna gierka, fajny pomysł na widok FP. ;]

Tak bardzo źle z tą sprzedażą nie było, napewno twórcy po takiej grze oczekiwali większej liczby chętnych, ale dla mnie samo stworzenie takiej gry to sukces. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...