Skocz do zawartości

Polityka, gospodarka, społeczeństwo


Holy.Death

Polecane posty

Zresztą Konstytucja Autonomicznej Republiki Krymu również mówiła, że Krym jest częścią Ukrainy i ktoś sobie z tego coś zrobił? Trzeba być idiotą by nie zauważyć do czego to miało prowadzić.

W takim razie opcja 2 mogła by być dowolna, a i tak można by mówić o odroczeniu secesji.

[

Lotos zaryzykował i przegrał. Bywa. Gdy Lotos kupował te złoża wiedział, że to jest niewiadoma.

Ryzyko to rzeczywiście jest wtedy, gdy masz nowe złoże i nic o nim nie wiesz. Gdy pakujesz się w interes, od którego odstąpił Statoil, to ja to nazywam co najmniej brakiem rozwagi.

A to jest wina Norwegów, czy PGNiG?

To czyja to wina, to już niech sobie roztrząsają partnerzy w interesie, grunt, że były opóźnienia, a ropę skądś trzeba brać.

Rosja nie dała nam lepszych warunków (bo taniej by nam wyszło np. sprowadzać gaz rewersem z zachodu). Co do dania gazu od ręki, to nie raz i nie dwa razy mieliśmy problem z dostawami, bo Rosja z kimś się pogryzła.

Cóż, jaka cena by nie była (+umorzenie długu +nadmiar gazu+utrata dominacji w spółce przesyłowej), najwyraźniej lepiej gaz mieć, niż nie mieć. No chyba, że uważasz, że spotowe dostawy z Norwegii, by nam w czymś pomogły (Ukraina zawiodła, więc mieliśmy nóż na gardle).

BTW A w ogóle była wtedy możliwość tego rewersu? Kto to wtedy rozważał?

Przeczytaj w końcu co masz napisane. Dałem link, reszta należy do Ciebie. Jamał pozwala na fizyczny rewers, nie tylko wirtualny.

W takim razie odwołuję: nie kojarzę sztuczki z [tym nowym] rewersem wink_prosty.gif

Owszem, tylko Europa ma ten problem, że nie ma co z tym gazem robić. Zresztą nawet my sprowadzamy fizycznie gaz z zachodu, bo Rosja nie chce się wywiązywać ze swoich zobowiązań (przesyła nam dużo mniej gazu niż powinna).

Czy to nie "tym gorzej dla nas"? Wychodzi na to, że nawet jak Rosja nas odetnie, to nie będzie musiała się zbytnio napocić, by nadążyć za zapotrzebowaniem Europy, która z kolei straci nadwyżki do rewersu dla nas. Zasadne też wydaje się pytanie: po kiego był im ten NordStream, skoro nie mogą tego gazu wykorzystać?

Jest. Np. przyłożyć Rosji gospodarczo tak, żeby nie miała czasu na reakcję. Tylko na to nie będzie zgody w UE.

A czy ja o czymś innym mówię? Chyba, że ty masz na myśli coś innego (większego) niż embargo, rezygnację z umów na dostawy surowców etc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie "tym gorzej dla nas"? Wychodzi na to, że nawet jak Rosja nas odetnie, to nie będzie musiała się zbytnio napocić, by nadążyć za zapotrzebowaniem Europy, która z kolei straci nadwyżki do rewersu dla nas. Zasadne też wydaje się pytanie: po kiego był im ten NordStream, skoro nie mogą tego gazu wykorzystać?

1. Rosji chodziło o to, żeby móc szantażować Białoruś oraz Ukrainę. A w przypadku Niemców - jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o?

Zobacz sobie kto jest w zarządzie Nord Stream AG i będziesz wiedział. Według różnych szacunków Nord Stream zwróci się za wiele lat (jedyna oszczędność to uniknięcie opłat tranzytowych) lub nawet nie zwróci się nigdy.

2. Decyzja o wybudowaniu Nord Stream zapadła jeszcze przed wybuchem kryzysu i wtedy budowa Nord Stream miała jakieś uzasadnienie gospodarcze.

A czy ja o czymś innym mówię? Chyba, że ty masz na myśli coś innego (większego) niż embargo, rezygnację z umów na dostawy surowców etc.

Obecne sankcje są takie, że niby Rosję od czegoś odcinamy, a tak naprawdę nie, bo jednak jakiejś spółki córki jednak sankcje nie dotyczą, czy też sankcje nie dotyczą starych zobowiązań itd. Właściwie największym problemem dla władz rosyjskich jest to, że paru bogatych ludzi nie może sobie wyjechać na wczasy na Wyspy Kanaryjskie. Samej Rosji dużo bardziej szkodzą sankcje, która ona nałożyła na UE.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Rosji chodziło o to, żeby móc szantażować Białoruś oraz Ukrainę. A w przypadku Niemców - jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o?

No popatrz, a u nas myślą tylko o tym, jak to Rosja chciała w ten sposób skrzywdzić właśnie Polskę :]

Zobacz sobie kto jest w zarządzie Nord Stream AG i będziesz wiedział. Według różnych szacunków Nord Stream zwróci się za wiele lat (jedyna oszczędność to uniknięcie opłat tranzytowych) lub nawet nie zwróci się nigdy.

Nie śmiem wątpić, że wiadomo o ...co chodzi, gdy nie wiado ...mo o co chodzi wink_prosty.gif

2. Decyzja o wybudowaniu Nord Stream zapadła jeszcze przed wybuchem kryzysu i wtedy budowa Nord Stream miała jakieś uzasadnienie gospodarcze.

Piszesz, że Europa nie ma co z tym gazem zrobić (teraz). A w jaki sposób kryzys wpłynął na europejskie zapotrzebowanie na gaz?

Obecne sankcje są takie, że niby Rosję od czegoś odcinamy, a tak naprawdę nie, bo jednak jakiejś spółki córki jednak sankcje nie dotyczą, czy też sankcje nie dotyczą starych zobowiązań itd. Właściwie największym problemem dla władz rosyjskich jest to, że paru bogatych ludzi nie może sobie wyjechać na wczasy na Wyspy Kanaryjskie. Samej Rosji dużo bardziej szkodzą sankcje, która ona nałożyła na UE.

Może też problem dotyczy powiązań zachodu ze wschodem, w ramach różnych spółek? Ciężko dowalić <BEEEP>, tak by nie dowalić "swoim" vide punkt 2.

Prawidłowo mówi się "Rosjanom", nie "Ruskim". Taki rodzaj określania jakiejkolwiek nacji jest niedopuszczalny - behemort

Edytowano przez behemort
Uwaga moderatorska
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzechus:

Oczywiście. Z grubsza chodziło mi właśnie o to, że skoro Moskwa działa ostrożnie (bo nie widzi korzyści w jawnym i bezpośrednim zaangażowaniu się w konflikt), to nie można mówić o szaleństwie czy nieprzewidywalności. Posunięcia Rosji są po prostu częścią większego planu strategicznego, z istnienia którego nie wszyscy zdają sobie sprawę.

Sevard:

Historia to proces stopniowy i jest winą obecnie rządzących, że nie zmieniają czegoś (lub robią to źle), z czym potem i tak będą musieli mierzyć się ich następcy. Podobnie rzecz ma się z zarzutem, że to Janukowycz odpowiada za rozkład armii ukraińskiej. Prawda jes taka, że od odzyskania niepodległości każdy swoją cegiełkę do tego muru dołożył. Swój udział miał w tym i Janukowycz, ale twierdzenie, że to on jest głównym winowajcą sytuacji zastanej jest nieco na wyrost (choć na pewno jest jednym z wielu).

Gdyby doszło do wojny Ukrainy z Rosją (tzn. z regularną armią rosyjską, bez chowania się za parawanem złożonym z separatystów), to Ukraina i tak nie miałaby szans. Czy nawet dużo lepiej uzbrojona Ukraina obroniłaby Krym samotnie, gdyby Rosji na nim zależało? Może łatwiej byłoby odpowiedzieć na to pytanie, gdyby można było ocenić, jak bardzo Rosji potrzebny był Krym.

Co do Nord Streamu - nie chodziło o to, żeby szantażować Białoruś i Ukrainę, tylko aby uniemożliwić im posługiwanie się gazociągami jako elementem agresywnej polityki negocjacyjnej z Rosją, bo gaz szedł przez Białoruś i Ukrainę na zachód. Rosja dba w ten sposób o własne interesy i tyle.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia to proces stopniowy i jest winą obecnie rządzących, że nie zmieniają czegoś (lub robią to źle), z czym potem i tak będą musieli mierzyć się ich następcy. Podobnie rzecz ma się z zarzutem, że to Janukowycz odpowiada za rozkład armii ukraińskiej. Prawda jes taka, że od odzyskania niepodległości każdy swoją cegiełkę do tego muru dołożył. Swój udział miał w tym i Janukowycz, ale twierdzenie, że to on jest głównym winowajcą sytuacji zastanej jest nieco na wyrost (choć na pewno jest jednym z wielu).

Ależ jest głównym winowajcą, bo on tych cegiełek dołożył najwięcej. Najpierw wtedy, gdy był premierem i potem za swojej prezydentury. Przy czym to, co zrobił gdy był prezydentem miało największy wpływ na obronność kraju. Zwłaszcza obranie kursu neutralności gdy armia była w rozsypce.

Gdyby doszło do wojny Ukrainy z Rosją (tzn. z regularną armią rosyjską, bez chowania się za parawanem złożonym z separatystów), to Ukraina i tak nie miałaby szans. Czy nawet dużo lepiej uzbrojona Ukraina obroniłaby Krym samotnie, gdyby Rosji na nim zależało? Może łatwiej byłoby odpowiedzieć na to pytanie, gdyby można było ocenić, jak bardzo Rosji potrzebny był Krym.

Wbrew pozorom w takim przypadku Ukraina miałaby większe szanse niż teraz, bo nikomu z zewnątrz nie uśmiecha się angażować w konflikt, skoro Rosja tego otwarcie nie robi. Rosja dobrze wie, że otwarta inwazja mogłaby wciągnąć do konfliktu siły zachodnie, a tego nie chce.

Co do Nord Streamu - nie chodziło o to, żeby szantażować Białoruś i Ukrainę, tylko aby uniemożliwić im posługiwanie się gazociągami jako elementem agresywnej polityki negocjacyjnej z Rosją, bo gaz szedł przez Białoruś i Ukrainę na zachód. Rosja dba w ten sposób o własne interesy i tyle.

Dzięki Nord Stream Rosja może bez przeszkód odciąć gaz Ukrainie i Białorusi nie przejmując się konsekwencjami. Rosja już parę razy posłużyła się tym narzędziem - patrz kryzys gazowy z 2006 roku, później z przełomu 2008/2009. Również w 2011 roku Rosja posłużyła się gazem do szantażowania Janukowycza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Nord Stream Rosja może bez przeszkód odciąć gaz Ukrainie i Białorusi nie przejmując się konsekwencjami. Rosja już parę razy posłużyła się tym narzędziem - patrz kryzys gazowy z 2006 roku, później z przełomu 2008/2009. Również w 2011 roku Rosja posłużyła się gazem do szantażowania Janukowycza.

Nie mówię, że nie. Mówię, że priorytetem dla budowy gazociągu było uniezależnienie rosyjskich dostaw gazu na zachód od negocjacyjnej polityki Ukrainy i Białorusi, które stosowały metodę zakręcania kurka. Możliwość odcięcia Ukrainy i Białorusi od gazu (bo za gaz trzeba płacić, nawet jeśli ceny są skandaliczne) jest tylko dodatkowym atutem w tej sytuacji, a nie głównym celem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kiedyś w internecie znalazłem ten film

. I powiedzie mi, ile jest w tym prawdy a ile kłamstw?

Weź pisz posty dłuższe niż jedna linijka i z jakąś treścią, a nie gołym linkiem, proszę - behemort

Edytowano przez behemort
Uwaga moderatorska
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to sam nie jestes w stanie ocenic? Przekaz filmu jest jasny i ma wydzwiek antywojenny, ze Rosja nie powinna wkraczac militarnie na Ukraine, bo moze to w efekcie doprowadzic do wojny z Zachodem, a taki konflikt militarny nie jest Rosji potrzebny i kazdy Rosjanin, ktory nawoluje do interwencji zbrojnej powinien sie zastanowic. Troche naciagany jest motyw z zadluzeniem USA, bo chociaz Stany maja spory dlug publiczny, to do upadku ich systemu droga jest bardzo daleka. Japonia od wielu lat ma olbrzymi dlug publiczny (obecnie wynoszacy ok 250% japonskiego PKB) i przezywa gospodarcza stagnacje, a mimo to pozostaje jedna z najsilniejszych gospodarek swiata. W chwili obecnej to gospodarka Rosji przezywa powazny kryzys gospodarczy, a przeciez ich PKB nawet jeszcze przed obecnym kryzysem i olbrzymim spadkiem wartosci rubla bylo i tak 8 razy mniejsze niz amerykanskie. Czy USA zalezy na sprowokowaniu Rosjan? Przeciez Rosjanie juz sa na Ukrainie, tylko rosyjskich oznaczen na mundurach i sprzecie nie maja. Separatysci czesc wojskowego sprzetu mogli przejac z baz wojskowych znajdujacych sie na kontrolowanych przez nich terenach, jednak oprocz niego do walki z ukrainska armia jest wykorzystywany tez sprzet stricte rosyjski, a rosyjscy turysci m.in. z odzialow Alfa czynnie wspomagaja separatystow. Nic z tego nie odbywa sie bez wiedzy i zgody Putina, a w brak rosyjskiego zaangazowania na Ukrainie i ich kontroli nad separatystami wierza chyba tylko sami Rosjanie karmieni takimi informacjami przez ktoras z wielu panstwowych, prokremlowskich telewizji i gazet, bo nawet Bialorusini nie daja temu wiary.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem po prostu mnie interesuje polityka ale mam za małą wiedzę dla tego chcę ją zdobywać. Bo internecie dużo ludzi pisze ze to Ukraina jest ta zła ze Rosjanie (separatyści) walczą tylko o swoją ojczyznę itp. Wiem ze ten film miał na celu obronny Rosji i oskarżeniu całej winny na zachód. Ale chciałem się upewnić czy dobrze myślę. Bo wszędzie propaganda ze można się pogubić.

Jeszcze był drugi podobny film ze to Ukraina zestrzeliła samolot malezyjski. Ze Rosja nie chcę 3 wś tylko chcą ją zapobiedz. Ale nigdzie nie umiem tego filmiku znaleźć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arturdzie

Wiesz, u nas bylo kilka filmow na temat katastrofy w Smolensku, a kazdy z nich przedstawial dowody na inny sposob przeprowadzenia zamachu. To prawda, ze sytuacja na Ukrainie jest skomplikowana, ale wmawianie ludziom na wschodzie Ukrainy i w Rosji, ze faszysci przejeli tam wladze i ze chca przeprowadzic czystki ludnosci rosyjskiej jest kuriozalne, tym bardziej ze Prawy Sektor, ktorym Rosja tak chetnie straszy ludzi i ktorego kreuje na glowna sile rzadzaca, w wyborach uzyskal od Ukraincow ponizej 1% glosow poparcia i nie wszedl do parlamentu. Gdyby nie koniecznosc obecnej walki z separatystami i Rosjanami, to sympatia spoleczna dla Prawego Sektora bylaby jeszcze mniejsza, wrecz znikoma, tak jak u nas niewielka spoleczna sympatia cieszy sie Oboz Narodowo-Radykalny.

Jesli chodzi o ludzi piszacych, ze to Ukraina jest ta zla, to musisz wziac pod uwage, ze czesc z nich moze byc potomkami ludzi, ktorzy ucierpieli ze strony UPA i w zwiazku z tym czuja do Ukraincow niechec, ze moga sympatyzowac z Rosja (jak np. Polska Partia Komunistyczna, ktora jest zawsze prorosyjska) lub ze po prostu pisza takie komentarze w ramach swojej pracy, uczestniczac w rosyjskiej wojnie informacyjnej. Jednak co by pozytyczni idioci czy zatrudnieni przez Rosjan ludzie na forach nie napisali, to nie uda im sie zakrzyczec faktu, ktorym jest to Rosja zabrala suwerennej Ukrainie majacy strategiczne znaczenie Krym jak tylko zorientowala sie, ze sprzyjajacy rosyjskim interesom Janukowycz nie utrzyma domagajacego sie zblizenia z Unia Europejska (czemu swoja droga sprzeciwia sie Prawy Sektor) spoleczenstwa pod kontrola, ze to Rosjanie doprowadzili do destabilizacji sytuacji na wschodzie Ukrainy i ze to oni od miesiecy wspomagaja separatystow rosyjskim sprzetem i ludzmi, uniemozliwiajac uspokojenie sytuacji. Przypomne tylko, ze armia ukrainska odnotowywala sukcesy w walce z separatystami do okolo polowy sierpnia 2014, kiedy to utracila kontrole nad ukrainsko-rosyjska granica. Jak tylko to sie stalo separatysci nagle jakby dostali skrzydel, skads wytrzasneli wiecej broni i ciezkiego sprzetu i szybko przeszli do ofensywy, odpychajac armie ukrainska i odzyskujac sporo utraconych wczesniej terenow. I nie, nie zrobili tego przy uzyciu zabranego Ukraincom sprzetu, bo armia Ukrainy nigdy nie dysponowala czolgami T-72BM czy samonaprowadzajacymi pociskami antyczolgowymi Kornet.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Mam jutro poprawkę z historii i naszło mnie na rozmyślania nad sensem tych studiów skoro i tak mam zamiar zmiatać z Polski.

Wątpliwości wcale mi nie pomogą jej zdać, prawda? confused_prosty.gif

Tesu cię ściąga do siebie? smile_prosty.gif Kolejny moderator-emigrant. Jeju aż się odechciewa pisać, jak nawet moderatorzy czekają tylko aż ukończą bezpłatne studia i zwieją na wyspy. confused_prosty.gif

Jeśli cię to pocieszy bazyl, to powiem, że nie na wyspy. Akurat tyle mi się należy i jeżeli państwo nie potrafi zadbać o to żebym po studiach oraz z kwalifikacjami zawodowymi nie był pariasem we własnym kraju, to najwidoczniej nie jest warte mojego czasu. Po to otwarli granice żebyś nie był chłopem przypisanym do ziemi jojczącym na bezrobocie i patrzącym z zawiścią jakie to mają standardy za granicą.

Dobra, napiszę raz moje zdanie na ten temat i nie będę toczył wojenek, bo żaden z nas drugiego nie przekona.

Nie podobają mi się takie postawy jak Abyssa, bo wg mnie jest pewna różnica między robieniem tym co się w życiu opłaca, a bezczelnym cwaniakowaniem. Bo ja tak nazywam proceder w którym niezadowolony z życia w Polsce człowiek najpierw mimo swojej niechęci wykorzystuje darmowy system studiów w Polsce, i to że obcych języków nauczono go głównie w polskich szkołach. I dopiero jak ukończy te studia, zadziera kiece i leci. Sorry, ale jak tak woli Zachód Europy to powinien od razu wyjechać tam studiować a potem pracą spłacać kredyty studenckie. A upowszechnianie takiego drenażu mózgów i cwaniactwa niektórych, mi wybitnie się nie podoba. Zjeść ciastko i mieć ciastko, to każdy by chciał. Tyle że jak taka praktyka w Polsce jest powszechna, to jak ma być lepiej w naszym kraju??

Schengen jest świetnym mechanizmem i popieram go z całego serca. Żadnych granic, jedna waluta w 19 krajach unijnych, wspaniałe perspektywy. Tylko nie powinno być tak, że pozostawiamy Polskę i obwiniamy ją za wszystko złe, idealizując Zachód i budując jego bogactwo naszymi rękami, a nie naszej ojczyzny. Ja wiem że w Polsce jest źle. Że sektor państwowy jest nieudolny i niewydolny. Że aparat państwa hamuje rozwój polskiej przedsiębiorczości, zamiast jej pomagać. Ale jak wyjedzie młoda, zdrowa, zdolna młodzież, to nigdy nic się nie zmieni u nas na lepsze. Czy wy tego nie rozumiecie, że istnieje ścisła zależność choćby między tym, że w wyborach głosuje tylko ~45% uprawnionych, a reszta ma to gdzieś. Dlatego ci sami nieudolni ludzie ciągle trwają przy władzy. Bo chronią interesy swoje i tych którzy na nich głosują. W ten sposób nigdy nic się nie zmieni, bo 2 milionowa grupa pracowników budżetówki, będzie ciągle wymagać by sektor prywatny płacił za ich przywileje. Jeśli pozwalamy na to by górnicy, rolnicy, kolejarze, nauczyciele, energetycy żyli jak pączki w maśle, kosztem przedsiębiorców, to nie ma się co dziwić, że ciężko nam będzie doganiać Zachód. Polski przedsiębiorca nie jest w stanie na swoich barkach utrzymać tego całego obciążenia. Szara strefa się powiększa, wymyślane są coraz bardziej absurdalne sposoby by z nią walczyć, przez co prawo się komplikuje, podatki rosną a problem narasta.

Do tej pory myślałem, że to głównie rządzący, związkowcy i reszta budżetówki widzi tylko czubek własnego nosa i nie potrafi popatrzeć z szerszej perspektywy na pewne sprawy. Ale skoro nawet pewni moderatorzy FA zachowują się skrajnie egoistycznie, to nie ma co się dziwić, że jest jak jest. W każdym razie Abyss i inni - kwiatek na drogę. Z pewnością będzie wam 1000 razy lepiej za granicą.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli państwo nie chce, żeby jego obywatele wyjeżdzali za chlebem [po studiach] gdzie indziej, to powinno umieć dać im pracę w zawodzie. Jeżeli państwo nie chce lub nie potrafi jej dać, to po co państwo utrzymuje uczelnie wyższe? Żeby produkować dobrze wykształconych bezrobotnych (sens tego wykształcenia też jest dyskusjny: w przypadku niektórych kierunków to po prostu papier)? Nie można winić ludzi za to, że chcą pracować w zawodzie za większe pieniądze za granicą niż w kraju, bo okazało się, iż w Polsce nikt ich nie chce. Ja powiem wręcz, że trzeba tym ludziom podziękować, bo wysyłają pieniądze do rodzin i zmniejszają bezrobocie. Jasne, mało to patriotyczne pracować na emigracji, ale lepiej pracować na emigracji niż patriotycznie - z orłem na piersi - biedować.

Edytowano przez Holy.Death
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azylyliszek Tylko należy zdawać sobie sprawę z tego, że spora część winy leży po stronie polskiego systemu edukacji. Na studiach jest sporo różnych kierunków, tylko, że ich struktura nijak nie przekłada się na zapotrzebowanie na rynku pracy.

Np. część z kierunków na studiach to tzw. "kierunki kształcące bezrobotnych", czyli np. politologia, stosunki międzynarodowe, turystyka i rekreacja, czy administracja. Tutaj - widziały gały co brały, ktoś kto skończył taki kierunek sam sobie jest winien, że nie ma w Polsce pracy dla ludzi z jego wykształceniem.

Ale jest też spora część pożytecznych kierunków typu biotechnologia, bioinformatyka, biomatematyka itp. po których w Polsce nie da się znaleźć pracy w zawodzie, gdy na zachodzie nie ma z tym problemów. I nie widzę powodów, by młodzi ludzie nie mieli robić tego, co lubią. Skoro ten kraj nie daje im takich możliwości, to nie dziwmy im się, że emigrują.

Są też kierunki, które są pożyteczne, ale zarówno w Polsce jak i za granicą trudno o pracę w zawodzie, bo i mało komu zależy, żeby one trwały. Takim kierunkami są np. historia, bibliotekoznawstwo, czy bibliologia.

No i ostatnia grupa to te kierunki, po których nie ma problemów z pracą. Tylko, że większość z nich to kierunki techniczne lub ścisłe, a większość naszego społeczeństwa to "humaniści" (celowo w cudzysłowie, bo humanistami to oni na pewno nie są), więc nie muszą znać podstaw matematyki.

I tak, zgadzam się, że ludzie, którzy kończą studia w Polsce powinni również tutaj pracować, ale czasem jest to z tego, czy innego powodu niemożliwe. I głównym problemem nie jest to, że ludziom się nie chce, tylko właśnie chory system edukacji. Niestety w Polsce każdy musi mieć magistra, nawet jeśli to będzie magister gotowania wody na gazie, więc jest mnóstwo kierunków, których istnienie nie ma sensu.

[edit]

@Holy.Death Tylko zauważ, że spora ilość tych młodych ludzi po studiach nie wyjeżdża po to, żeby pracować w zawodzie. Dużo częściej jeżdżą do pracy fizycznej, do której nie potrzebują żadnych studiów.

Edytowano przez Sevard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważ, że spora ilość tych młodych ludzi po studiach nie wyjeżdża po to, żeby pracować w zawodzie. Dużo częściej jeżdżą do pracy fizycznej, do której nie potrzebują żadnych studiów.

Zdaję sobie z tego sprawę. Odnosiłem się jednak do tych, którzy chcą pracować w wyuczonym zawodzie, a w Polsce nie mają takich możliwości. Skoro są możliwości za granicą, to czemu mają z tego nie skorzystać? Bardziej nieetyczne może być celowe kształcenie się, żeby od razu wyjechać na Zachód, ale dlaczego ludzie mają być etyczni, skoro większość ludzi cechuje hipokryzja? Czy gdyby ludzie mieli lepsze zarobki w kraju to też by stąd uciekali? Nie? No to może lepiej zamiast narzekać na ludzi, że postępują racjonalnie zmienić coś w kraju? Nie? No to skąd to zdziwienie i oburzenie, że ludzie uciekają? Jak statek tonie, to kto trzeźwy zostaje na pokładzie, żeby zatonąć razem z nim?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z wami. Ja też widzę, że problemem nie jest to, że ludzie wyjeżdżają za granicę, tylko dlaczego wyjeżdżają. Słaby zarząd państwa. Tak szczerze mówiąc naprawdę wszystko co państwowe, to albo leży, albo jest deficytowe, albo ma mentalność PRLu (rząd i ministerstwa). I to trzeba zmieniać. Ale nigdy nie zmniejszymy np. opodatkowania pracy jeśli budżetówka głosuje na socjal-etatystów i obie te grupy zgadzają się, że za ich wyższe pensje i przywileje mają zapłacić prywatni przedsiębiorcy. Podatki rosną, bo uczciwi mają płacić za unikających bzdurnych przepisów przestępców i sytuacja się pogarsza. Ale nie rozumiem czemu inni nie potrafią na to popatrzeć trochę z szerszej perspektywy. Że jeśli dalej frekwencja wyborcza będzie poniżej 50%, to te same miernoty zostaną przy władzy. I będą tak robić by było dobrze tylko im i ich klice.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale czy możesz mi powiedzieć jak to zmienić w obecnym modelu demokratycznym, który nie promuje pro-państwowego (czyli w przeszłości utożsamianego z myśleniem o korzyściach obywateli), tylko model pro-partyjny (od wyborów do wyborów, a po nas choćby Potop)? Co z tego, że frekwencja wyborcza będzie wynosiła 100%, jeżeli do władzy znowu dojdą ludzie, których jedynym interesem jest ich własny, a który cechuje się oglądaniem na słupki popularności przy podejmowaniu decyzji? Te sejmowe karpie - parafrazując Leszka Millera - same z siebie przecież nie zagłosują za Wiligią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież startują nie tylko partie sejmowe. Jest też opozycja pozaparlamentarna i ja bym się kierował raczej ku niej. Bo po tylu wygranych wyborach, ja mam wrażenie, że ekipa rządząca uważa już że jej wszystko wolno i może robić sobie co chce. Trzeba wprowadzić do Sejmu inne siły które właśnie zmienią tą partyjną ordynację, na rzecz demokratycznej. A innego wyjścia niż udział w wyborach i głosowanie nie ma (Majdanu Ukraińskiego u nas nie będzie). Dlatego IMHO trzeba wziąć udział w wyborach, a nie olewać wszystko, co tylko sprzyja rządzącym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się co myślicie o masowych migracjach ludności z azji i afryki do europy? Mnie osobiście ta sytuacja trochę martwi zwłaszcza, że mamy spory niż demograficzny i może się to bardzo źle skończyć ;/ Bo te migracje bardziej przypominają kolonizacje a historia nie jeden raz pokazała, że najbardziej cierpią "tubylcy" np. aborygeni i indianie. Jeśli chodzi o Europę to najbardziej dotknięta została Wielka Brytania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się nie podoba sytuacja na Morzu Śródziemnym. Jestem za stosowaniem polityki imigracyjnej podobnej do USA - czyli nielegalnych trzeba deportować do kraju pochodzenia. Obecnie w UE jest zakaz deportacji, nielegalnych imigrantów trzyma się w obozach, które są przepełnione, bo nikt nie chce utrzymywać obcych. Problem tylko narasta, bo nie ma stanowczych rozwiązań. Tylko gupie pomysły np. o zaostrzeniu Schengen w związku z zamachami we Francji i Danii. Co jest bez sensu, bo nie popełnili ich imigrańci tylko naturalizowani obywatele. A obostrzenia dotknęły by tylko zwykłych ludzi, obywateli UE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8azyliszek

Nielegalni to wcale nie największy problem, problemem jest to że muzułmanie przyjeżdżają do naszych krajów i mówią wprost, że chcą nas skolonizować bo im się to należy. Są liczne akty rasizmu i przemocy z ich strony ale nikt nic z tym nie robi. Politycy ustępują im na każdym kroku a przecież ich zadaniem jest promowanie naszej kultury i tradycji i obrona naszych krajów. Obecnie muzułmanie są gdzieś na poziomie europejskiego średniowiecznego człowieka ;/ Idzie to wszystko w bardzo bardzo złym kierunku i prognozy na przyszłość pokazują, że może być tylko gorzej, przykre ale prawdziwe. Najgorsze jest to, że sami na to pozwoliliśmy.

Edytowano przez ElTabasco
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic ostatnio nie pisałem o wojnie na Ukrainie bo po prostu żal było patrzeć. Rozejm niby został zawarty ale walki trwają. Rosjanie jak zwykle cynicznie nawołują Ukraińców do "przestrzegania rozejmu" podczas gdy sami ciągle przesyłają swój sprzęt i ludzi bez dystynkcji do Donbasu. Reszta państw UE i NATO tylko wyczekuje na to aż się to wszystko skończy. Zaklinają rzecczywistość zamykają oczy, bo jak najszybciej chcą znieść sankcje, by prowadzić "Biznes jak zwykle". Nikogo nic nie obchodzi, że suwerenne państwo zostało zaatakowane przez sąsiada. Bo Rosja może sobie robić wszystko co chce.

Smutne jest to, że polski rząd zachowuje się podobnie. Mamy ciepłe słowa dla Ukrainy i oburzenie wobec działań Rosji, ale słowa Putina nie powstrzymają. Rząd nie może ze sobą dojść do ładu, czy sprzedawać broń sąsiadowi czy nie. Pomysł by wysłano paru instruktorów, też jest przekładany i ciągle dyskutowany. Miller brzydko się chwyta i razem z SLD protestuje przeciw takim działaniom. Mi się scyzoryk w kieszeni otwiera jak ich słyszę, bo przypominają się stare niedobre czasy. :/

No i wczoraj wieczorem zabito opozycjonistę, byłego wicepremiera, Borysa Niemcowa. Pod murami Kremla. W sferze bezpieczeństwa jaka otacza siedzibę rosyjskiego rządu. Podjechał samochód, i wygraną w niego serię pocisków. A potem ci "nieznani sprawcy" spokojnie sobie odjechali. Ja od dawna pisałem że Rosja jest zła, że zawsze będzie naszym wrogiem, bo dąży do kolejnych podbojów. I że ta polityka nie zmieniła się od XV w. To jest bardzo smutne. Reżim Putina już wcześniej zabijał - Machnicki, Politkowska, Litwinienko itd. Chodorkowski i Nawalny siedzieli lub będą siedzieć. A teraz tak na bezczela, w środku miasta. Czy tylko mi to przypomina "Noc Długich Noży" z 1934 kiedy Hitler wybił swoją opozycję z SA? Kurde, może chcociaż to trochę ostudzi zapędy np. komisarz Mogerini przed znoszeniem sankcji wobec Rosji. Może jednak UE je zasostrzy na szczycie w marcu? Może "pożyteczni idioci" na Zachodzie wreszcie zamkną gęby? Miał być marsz opozycji w Moskwie - i teraz nie będzie, bo nie ma takich rzeczy w Rosji. Jak w zeszłym tygodniu defilował Antymajdan, to można się było tochę pośmiać z ich przaśności i poglądów. Teraz śmiech zamiera na ustach.

Naprawdę mi smutno i przykro z tego powodu. Ja chciałbym by Polska i Rosja miały przyjazne, dobrosąsiedzkie stosunki. Ale nie da się - no nie da, bo oni ciągle nie uznają nas za równorzędnego partnera. Tam się nic nie zmieniło - jesteśmy dla nich tylko terytorium do podbicia i drażni ich nasza niepodległość. Cypr, Grecja czy Węgry myślą, że jak nie graniczą (jeszcze) z Rosją to mogą się dogadywać z Putinem. Naiwniacy. Niestety - straciliśmy szansę pokonania ich w 1919 roku (jak pisałem w temacie Historia) i 96 lat później ponownie rosyjskie wojska idą na zachód. Dla mnie jest oczywiste, że na Donbasie, ba nawet na całej Ukrainie się nie zatrzymają. :(

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stanowimy żadnej siły militarnej ani gospodarczej,to jak Rosjanie mają nas traktować jak równorzędnych partnerów?

Co do wojny na Ukrainie to w naszym interesie jest żeby ona trwała jak najdłużej...Ukraina nie urośnie w siłę a Rosja traci na tym ekonomicznie i wizerunkowo.Szkoda tylko życia niewinnych cywilów,ale Polska powinna pozostać neutralna w tej sprawie.Rosja raczej na Polskę nie napadnie,obecnie znajdujemy się pod jurysdykcją Niemiecką a Niemcy nie oddadzą tak łatwo tylu milionów niewolników.

Edytowano przez Avalanche1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Avalanche1 Wojna na Ukrainie jest w interesie paru państw, które korzystają na sankcjach nałożonych przez UE, USA oraz samą Rosję na Rosję. Czyli jset w interesie Chin, Białorusi oraz Kazachstanu, a to i tak tylko na krótką metę. W interesie Polski nie jest i być nie może, bo tracimy dostęp do tanich surowców z Ukrainy oraz co gorsza tracimy jeden z potencjalnych rynków zbytu. Ukraina potrzebuje wiele lat, by dogonić nas gospodarczo i przez te lata my moglibyśmy na tym korzystać, tak jak państwa zachodnie korzystają na tym, że my jesteśmy do tyłu.

Poza tym Rosja jest kolosem na glinianych nogach. Póki Putin ma wszystko pod kontrolą, to jest OK, ale jak wiatr mocniej zawieje, to Rosja runie, a że cierpliwość rosyjskich oligarchów ma swoje granice, to nie zdziwię się, jeśli Putin dostanie niebawem parę kulek w plecy.

Edytowano przez Sevard
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obecnie znajdujemy się pod jurysdykcją Niemiecką a Niemcy nie oddadzą tak łatwo tylu milionów niewolników.

Ja, naturlich! Nawet po tym forum popieprzają szwabskie panzerkampfwageny, bo w końcu 'gazeta' należy do Bauera. Co do niewolnictwa, to patrząc się na Twój wpis, chyba masz rację. Skutecznie nas wynaradawiają i sprowadzają do roli taniej siły roboczej, która nie potrafi nawet pisać. Mnie tam zawsze uczono, że w języku polskim przymiotniki pisze się małą literą. Ale pewnie niewolnicy muszą pisać przymiotnik 'niemiecki' dużą. Do tego znam taki znak przestankowy jak przecinek. Ty chyba nie. No i jako niemiecki niewolnik z komputera korzystasz pewnie nielegalnie. To widać, gdyż nie stosujesz spacji po znakach przestankowych, co pewnie świadczy o pośpiechu w jakim pisałeś ten post, żeby Cię Frau nie dorwała na korzystaniu z jej laptopa.

Mam prośbę, z takimi tekstami idź lepiej do działu 'Luźna jazda', tutaj staramy się pisać poważnie. A jak chcesz zrobić karierę, to zgłoś się do kanału 'History'. Tam mają serię programów 'Starożytni kosmici'. Może stworzą 'Współczesnych kosmitów'. Byłbyś tam gwiazdą.

  • Upvote 9
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz za pisownię,_dziękuję za zwrócenie mi uwagi._Dzisiaj nie zniewala się narodów wjeżdżając czołgami na terytorium danego kraju,_tylko ekonomicznie._Nikt chyba nie ma wątpliwość,_że Niemcy są politycznym kierownikiem w UE <ciach przecinek> i wszystko jest podporządkowane pod ich gospodarkę._Znakomicie im wychodzi realizacja programu "Mittle Europa". To, że ty tego nie dostrzegasz, świadczy tylko o tym, że jesteś mało spostrzegawczy.

Pozdrawiam.

15 błędów w tak krótkiej wypowiedzi. Jedynka na torach. Odsyłam tutaj i do najbliższej półki z książkami po obowiązkowe pozycje: słownik języka polskiego, słownik ortograficzny i słownik interpunkcyjny. Popraw pisownię, a następnie wróć - behemort

Edytowano przez behemort
Uwaga moderatorska
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...