Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników RPG

Polecane posty

Może wybijam się trochę z kontekstu, ale jest mi to potrzebne na wczoraj ;]

Pytam właśnie tutaj bo nie da się ukryć, że znajduje się tu wielu fanów gier rpg. I do nich właśnie kieruję swoje pytanie:

Znacie jakieś gry RPG z pirackimi klimatami? Jeśli tak to jakie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiła się ciekawa gra RPG/roguelike/dungeon crawler na PC, Maca i Androida. Na te dwie pierwsze platformy za darmo, na tą ostatnią za 12zł. Projekt jest wciąż rozwijany i muszę powiedzieć, że na smartfonie gra się w niego miło. Odbyłem sobie "pogawędkę" z twórcą za pośrednictwem maili i napisałem mały wywiad - http://www.androidal.pl/delver-oldschoolow...-z-tworca/28004 .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nikt w temacie nic nie pisał, więc może ja wznowię. Kilka dni temu wpadła mi w ręce gra Demise: Rise of the Ku'tan. Z powodu braku czasu jeszcze nie miałem okazji zagrać, a w najbliższym czasie owego czasu miał będę jeszcze mniej. O samej grze znalazłem sporo opinii pozytywnych i negatywnych mniej więcej po równo, no i stąd pytanie czy warto poświęcić czas temu tytułowi?. Czy może lepiej wykorzystać czas na coś ciekawszego?.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeśli zastanawiasz się akurat między tymi dwoma tytułami to raczej no contest, odpal Wiz8 i zapomnij o świecie na dobrych parę dni.

Demise to bardzo specyficzna gra, która praktycznie wymaga powergamingu i wiedzy nabytej przed rozpoczęciem zmagań Do tego ma automatycznie rozstrzygane starcia, co dla mnie jest no-no i podważa sens rozgrywki. Wiz8 ma natomiast jedną z lepszych mechanik walki w grach crpg.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę, ale i tak już "po zawodach". Na pierwszy ogień wybrałem Demise...i pograłem w niego jakieś trzy godziny. Jako fan crawlerów muszę przyznać, że gra już na starcie zrobiła na mnie pozytywne wrażenie i z całą pewnością poświęcę jej więcej czasu. Nie mniej po wspomnianych trzech godzinach przesiadłem się na Wiz8. Grałem w kilka części (od 3 do 7) i jakoś nie mogłem się oprzeć. Szkoda tylko że nie posiadam plików z zapisem z siódemki, bo jak widzę istnieje opcja importu drużyny :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ja grałem w Dungeon Lords. Moim zdaniem można o grze napisać, że jest najwyżej znośna. Nawet w patchowanej wersji posiada całą gamę rozmaitych bugów i niedociągnięć. A oprócz nich jest też sporo rozwiązań, które czynią z DS prawdziwą drogą przez mękę. Na przykład ciągły respawn potworów, "dzięki któremu" przedzieranie się przez dowolny loch wymaga niemal nieustannego męczenia lewego przycisku myszy. Czasem zdarza się, że po mozolnym wyrżnięciu wrogów w jakimś korytarzu wystarczy dojąć na drugi jego koniec i odwrócić się, by stanąć twarzą w pysk z identyczną zgrają paskud. Ja ze swojej strony nie odradzam zagrania, ale też nie zachęcam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z RPG/cRPG byście polecili, coś co posiada otwarty świat i dużo questów pobocznych (nie chcę nic z serii The Elder Scrolls)?

A czemu nie Might and Magic? Świat spory, questów pobocznych od zatrzęsienia....Spróbuj też z Arcanum, co prawda świat średnio otwarty, ale powinna spełnić twoje oczekiwania.

A ja obecnie gram w Mass Effect 2 - ciut słabszy pod względem fabularnym od "jedynki", jeszcze mniej eRPeGa (to już w zasadzie nie jest cRPG tylko strzelanka z elementami) ale zachowany klimat i grywalność więc w sumie jest ok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

W Might and Magic z tym otwartym światem to nie do końca prawda. Niby można iść gdzie się chce, ale pomiędzy obszarami są jednak ekrany ładowania. Poza tym wejście na niektóre obszary postaciami na zbyt niskim poziomie równa się samobójstwu :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iselor - w sprawie Mass Effecta 2 - dla mnie ta gra była raczej rozczarowaniem. Po początkowej euforii (Początek był faktycznie genialny, a i strzelało się jakby fajniej). Stwierdziłem, że z tą grą jest coś nie tak. Ogólnie miałem wrażenie, że twórcy jakby nie mieli na tą grę pomysłu. Wymyślili masę ciekawych postaci do teamu (i Jacoba), ale kompletnie nie wiedzieli jak je do gry zgrabnie wprowadzić, wrzucili więc misje rekrutacyjne (zdecydowanie niezgrabne wprowadzenie), Zauważyli, że w trakcie fabuły wybory moralne zwyczajnie nie istnieją, dodali więc misje lojalnościowe, żeby jakoś te punkty Idealisty/Renegata nabić. Zarówno misje lojalnościowe, jak i rekrutacyjne pełnią też rolę rozciągacza rozgrywki, gdyż sam wątek fabularny jest żałośnie krótki. Fabuła jest kiepska, "zwrot fabularny" może i zaskakuje, ale co z tego, skoro nie ma on dla gracza żadnego znaczenia, a mechanika erpegowa została tak spłycona, jak to tylko możliwe. Generalnie Mass Effect 2 był, moim zdaniem, znacznie słabszy od jedynki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...