Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Dla miłośników RPG

Polecane posty

A ja mam pytanie czy ktoś słyszał lub grał w coś, co zwie się E.Y.E: Divine Cybermancy ?. Według opisów to futurystyczny, cyberpunkowy rpg oferujący nie mniej możliwości niż Deus Ex. A jaka jest prawda?

Ciężka kwestia jest z tą grą. Kupiłem, grałem i wychodzi na to, że faktycznie jako-takie wybory powinny się pojawić (nie dotarłem zbyt daleko), można trochę pomarnować czasu na łażeniu i gadaniu z ludźmi, ale... Realizacja gry jest tak DRAMATYCZNIE spartolona, że głowa mała. Przeciwnicy się respawnują ("otrzymują posiłki") w takim tempie, że jeśli w ciągu minuty przebiegniesz z jednego placyku na drugi, wcześniej wyczyszczony placyk za rogiem, to już tam będą ponownie wrogowie.

Pojedynczy przeciwnicy nie sprawiają żadnych trudności, kłopotem jest tylko ich ilość. To sprawia, że gra jest niesłychanie żmudna i nudna.

Świat jest za to bardzo ciekawy. Mrok, mgły, psychodelia, odrobina magii i technologii finezją wykonania przypominającej steam-punk.

Póki co grę sobie odpuściłem, ale jak tylko przekonam się do tego, że ostatnie zmiany w regulaminie Steam i tak mnie nie dotyczą, wrócę do niej. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, jeśli faktycznie przeciwnicy respawnują aż tak szybko jak piszesz, to raczej nie jest to tytuł dla mnie. A szkoda, bo zapowiadało się całkiem nieźle. Pewnie i tak przetestuję z czystej ciekawości, bo rpg w takich klimatach niestety tyle co kot napłakał :/.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - warto będzie na pewno, choćby dla klimatu z prologu. A jeśli pojawią się mody, które naprawią to respienie, to gra stanie się pozycją obowiązkową.

Klimat najprościej chyba opisać tak: Blade Runner spotkał Cyberpunka i poszli na zakrapianą imprezę do Warhammera 40k.

@temat - poczytałem wczoraj o Project Eternity, potem polazłem na Kickstartera i obejrzałem wideo... No, szczęka opadła na widok nazwisk autorów - Cain, Urquhart, Avellone, Sawyer, czyli autorzy moich najbardziej ukochanych cRPG. To wystarczyło, żebym wydał kasę, bo jednak Obsidianowi ufam. Prawdopodobnie w dniu premiery gra będzie niegrywalna, prawdopodobnie będzie trzeba czekać na trzeciego patcha, żeby można było ją płynnie ukończyć, etc., etc., ale... Oni chcą zrobić grę z klimatem Icewind Dale, rozmachem Baldur'sa i dojrzałością Tormenta...

*płacze ze szczęścia*

; )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rtwp + Obsidian - to się nie może nie udać, amirite?icon_wink.gif

Ale tak serio, stawiam sporą kasę na to, że Eternity okaże się w najlepszym przypadku rozczarowaniem, a w najgorszym sucharem, ale pomimo tego (i pomimo olbrzymiego rozczarowania Age of Decadence) i tak uważam, że na polu crpg wreszcie coś się konkretnie ruszyło.

Legend of Grimrock jest świetne, Wasteland 2 w produkcji (ta muzyka!), 3DS w końcu zaczyna budować solidną bibliotekę tytułów (Etrian Odyssey IV już wyszło w Japonii!, jeśli wyrobią się z lokalizacją w tym roku to kupuję 3DS jak nic). Jak tak dalej pójdzie, to się zaraz okaże, że Grimoire zostanie ukończoneicon_lol.gif Naprawdę, dawno nie było tylu tytułow do grania/wyczekiwania i mam nadzieję, że ten trend się utrzyma co najmniej do premiery nowej generacji "superkonsol".

Aha, grajcie w Faster Than Light, bo warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrałbym, gdym nie grał w TOME i wskrzeszonego kickstarterowym sposobem nowego starego ADOMa :D.

Co do 3DSa, to chyba też się zaopatrzę, choć wszystkie poprzednie etriany (poza pierwszym) nadal czekają na zagranie... Nie ma co, interesujące czasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 3DSa, to chyba też się zaopatrzę, choć wszystkie poprzednie etriany (poza pierwszym) nadal czekają na zagranie... Nie ma co, interesujące czasy.

Jak masz dostęp do EOIII to imo nie ma za bardzo sensu bawić się w poprzednie części. No chyba, że z ciekawości zobaczenia starych klas (Hexer ftw). Trójka wprowadza tyle nowości, urozmaiceń i udogodnień, że o wiele bardziej wolałbym kolejny run na III niż powrót do I/II. No i do trzeciej części jest skill calculator, bez którego można się nieźle sfrustrować gdy okaże się, że po spędzeniu iluśtam godzin i wbiciu wielu leveli twoja drużyna nie przeskoczy kolejnego bossa, bo nie ma żadnej odpowiedzi na jego ataki. Dodatkowo w dwójce niesamowicie irytuje mnie fakt, że FOEs nie dają w ogóle doświadczenia - dla mnie idiotyzm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy-stary ADOM? Możesz coś więcej o tym powiedzieć, albo linkiem rzucić?

klik (filmik z TB inside!)

klik (ostatni prerelease przed nową konkretną wersją)

tl;dr - więcej wszystkiego, grafika, integracja z NotEye, achievementy. Also, ADOM p&p.

@up - w jedynkę trochę grałem, na dwójkę patrzyłem z mieszanymi uczuciami, ale w takim razie w trójkę zagram na pewno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy Baldur? W sumie po zainstalowaniu klasycznej wersji z goga, coś patrząc na screeny remake'u, mam wrażenie, że ta grafika jest zbyt zmieniona w stosunku do oryginału. Ja bym pozostawił tak, jak jest + obsługę dzisiejszych rozdzielczości i ew. lekkie wygładzenie krawędzi. Ale w sumie o ile cała reszta będzie niezmieniona, to jestem bardzo tak - gra kopie dzisiejsze produkcje w zęby nawet w oryginalnej wersji, a dzięki wznowieniu, dotrze do młodszej części graczy, którzy crpg znają tylko z wieśka, mass effecta i skyrima.

PS. Pytanko do osób używających Raptra. Wam też nie zlicza godzin z BG zakupionego na GoG? Bo do kolekcji dodało, ale czasu nie liczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to ta "Enhanced" Edition jest jednym z najbardziej bezwstydnych skoków na kasę w historii. Żal mi ludzi na tyle naiwnych, żeby wydawać na to pieniądze.

Pozostaję przy zdaniu, że jednym słusznym rimejkiem gier IE byłby remake na silniku Temple of Elemental Evil. Jakby zrobić BG2 na tym engine to jak dla mnie to byłby mocny kandydat to top5 crpg wszechczasów. Ale zamiast tego widze powyższe robienie ludzi w bambuko czy modderów próbujących odtworzyć BG na silniku Dragon Age albo Icewind Dale na silniku Neverwinter Nights 2. "Chłopaki, poświęćmy masę czasu, by przenieś jedną z lepiej wyglądająych crpg w historii na engine, który wygląda koszmarnie i podobnie też działa". Przecież to brzmi jak świetny pomysł!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alaknar - Co8 jest modem pełną gębą (od zasad przez moby po lokacje i questy). Wszechstronne modowanie silnika jest jak najbardziej możliwe, ale jest chyba nieco czasochłonne. IIRC wyszło też coś całkiem nowego korzystające z front-enda do modów co8, ale nie korzystałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. Nie każdy ma BG w kolekcji.

Sęk w tym, że ten "produkt" ewidentnie wycelowany jest w naiwność osób, które BG znają. Stąd też całe to gadanie o przeniesieniu klasyki w nowy wymiar, uzywaniu oryginalnych assetów itp. Do tego nowe postac z portretami, które nijak nie pasują do oryginalnych stylem, nowe lokacje wyglądające dużo gorzej niż te zrobione w 1998 i oczywiście masowe wykorzystanie modów, które od lat umożliwiały każdemu prosty dostęp do większości ficzerów tego czegoś, zresztą z odpalaniem na tabletach włącznie. Żenua.

Co8 ma wersję z dużą ilością dodatkowego contentu więc jak widać się da, Ale mi nie chodziło o moda tylko oficjalny, profesjonalny remake. Jak sobie pomyślę o drugim BG albo pierwszym IWD na tym silniku to zaczynam się mimowolnie ślinić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że ten "produkt" ewidentnie wycelowany jest w naiwność osób, które BG znają.

Oczywiście, że tak. Skończyłem obie części wraz z dodatkami, więc (mniej więcej) tą grę znam i pomimo tego, że mam w swojej kolekcji Baldur's Gate w 3 egzemplarzach, to gdy tylko wyjdzie Baldur's Gate - Enhanced Edition, to w swojej głupocie i naiwności je kupię i... będę miał już 4. I wiem, że ta pozycja nic nowego nie wniesie, jest skokiem na kasę, żeruje na klasyce RPG i tak dalej, tylko pytanie mam następujące: "I co z tego?".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kupię, wolę ściągnąć The Darkest Day i cieszyć się o wiele lepszym contentem niż te nędzne ochłapy, które rzucają ze swojej łaski. Szczerze mówiąc czuję się potwornie rozczarowany, wiem że nie mogłem się za wiele spodziewać, ale mimo wszystko to jest przegięcie, żeby za coś 2 NPC + chyba 2 nowe miejscówki żądać 20 dolarów? I co, pewnie myślą ze jeszcze z uśmiechem na ustach im podziękuję?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest fascynujące:) Na jutubie mój filmik ma same minusy:) Dlaczego? Ano, w topie nie umieściłem pewnego tytułu. Jakiego? Gothica! Spodziewałem się tego. Ale wciaż nikt nie potrafi mi wyjaśnić cóż takiego jest w najbardziej usypiającej grze tego gatunku. To jest jedna z tych tajemnic wszechświata której nigdy nie rozwikłam:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpychanie nosa w cudze toplisty - nigdy tego nie pojmę. Skoro już o Gothicu wspomniałeś, to też się zastanawiam nad jego przegiętym fenomenem w naszym kraju. W każdej topliście, czy to rpgów czy to najlepszych gier, czy czegokolwiek zawsze u nas musi być Gothic. Ludźmi chyba kieruje nostalgia i ogólny brak porównania do czegoś innego.

Edit: Mam! Podejrzewam, że dla wielu graczy ówczesny Gothic mógł być pierwszym RPG, który ich zwyczajnie nie odrzucił. Sam pamiętam jak kiedyś rzuciłem Fallouta w kąt tylko dlatego, że to widok z góry i dużo czytania, no i wydawało się to takie brzydkie. On jest po prostu znacznie przystępniejszy niż wiele innych crpgów z tamtego okresu. No i później mamy opinie, że jest ''najlepszy ever".

Chociaż muszę przyznać, że dwie części Gothica wspominam nadzwyczaj dobrze. Miłe to, klimatyczne, zabugowane jak diabli i nawet wciągające było. No, ale bez przesady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...