Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

@MBHunter

zamieszanie zamieszaniem,

ale ja tylko daje przypuszczenia ktore moga pomoc,

pozatym trafilem na 4 zakonczenie

przeszedłem ostatnie zapisy jeszcze raz, tj. ostatnia misje na cytadelii, i wybrałem wszystkie opcje dobre, (te podswietlone na niebiesko) w rozmowie z tym dzieckiem i po zniszczeniu tego czegos pojawil sie filmik z czerwonym zakonczeniem, ale nie tylko żniwiaże zostają zniszczeni ale również tych 2 żolnierzy co sie chowa za oslonami zostaja spaleni a na koncu widzimy jak cala ziemia jest niszczona przez ogien i przestaje istniec

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w trakcie przechodzenia ME3, Ci którzy mnie znają wiedzą że niczego nie przepuszcze i wszędziej zaglądne więc długo bd jeszcze ME3 przechodził ; DD

Mógłby ktoś mi napisać tylko kiedy można już zrekrutować Tali.

Po misjach na tuchance czy jakoś wcześniej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem to zakończenie gry grałem lecz nie wiem od czego to wynikało.

Nie wiesz od czego to zależy? To banalne.

Chodzi oczywiście o zdobyte punkty z flot i armii. Czyż to nie oczywiste, że ten sam promień może zniszczyć CAŁĄ ziemię(włącznie z życiem na niej), nieco ją uszkodzić, lub nie zrobić jej nic w zależności od tego czy zebraliśmy ze sobą flotę getrhów/quarian/kogośtam? To przecież czysta logika. Każdy wie, że przyprowadzenie ze sobą krogan zmienia moc promienia.

Sam przejrzałem te filmiki w folderze jakiś czas temu i rozbawiło mnie jedno. Nazwy plików. BioWare nie nazwał poszczególnych endingów

EndDestroyGood, EndDestroyBad, EndControlBad itp. tylko na ten przykład End_LondonBlue, End_LondonGreenBad itp. Nawet twórcy rozróżniali zakończenia po kolorze, a nie podjętym wyborze.

:D

Edytowano przez latas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja cały czas mam takie nieodparte wrażenie że to jak najbardziej celowa zagrywka BioWare,

i że ta teoria o utracie przytomności po trafieniu Sheparda laserem w połączeniu z filmikiem w którym bierze oddech oznacza tyle że cała akcja na Cytadeli to był sen/halucynacje, i że to nie jest domysł graczy a taki rozwój zakończenia pojawi się w patchu/ darmowym dlc które było planowane już przed premierą gry przez samych twórców. Nie wiem jaki miałby być tego cel, może wkurzyć graczy a potem ich uszczęśliwić czy coś

;)

Bo na pare pytań poprostu ciężko mi znaleść odpowiedź, pomijając już cała dyskusje o tym dzieciaku bo ja uważam że to wybór który skutkuje tym czy się obudzimy pod promieniem czy też umrzemy na skutek trafienia laserem, były już teorie że to swoista "próba" sheparda, że jego misją było zniszczenie żniwiarzy i tylko to robiąc w tej halucynacji odzyskuje swiadomość, a próba przejęcia kontroli nad nimi czy połaczenia skutkuje brakiem wiary przeż co shep umiera (co musze przyznać że jak dla mnie to cholernie wiarygodne, a już na pewno wiarygodniejsze od tego co wydaje się na pierwszy rzut oka). A te pytania:

1. Jak Anderson znalazł się na Cytadeli, niby mówi że za nami pobiegł, ok tylko przecież do pomieszczenia z konsolą droga była prosta jak drut, jeden korytarz, musiał nas minąć a jeśli nawet "przeniosło go" bliżej wyjścia od nas to co mial oznaczać tekst że te korytarze się ciągną niewiadomo ile Oo przecież to był JEDEN KRÓTKI korytarz (chyba że był jakiś błąd w tłumaczeniu, czytałem tylko napisy, głos miałem wyciszony). Trafił innym wejściem ? Niby jakim, po to szturmowaliśmy promień bo to było JEDYNE wejście.

2. Jakim CUDEM, bo tu chyba nastąpił cud jeśli to nie były halucynacje w tej sali pojawił sie TIM !!! Bo chyba źniwiarki nie zaprosiły go na wizytacje, ani nie był jakimś ich przyjacielem którego mieliby specjalnie oszczędzić i go wpuścić do środka, szczególnie po tym co zrobił na Horyzoncie ...

3. Taka mała drobnostka, ekran po trafieniu laserem staje sie podobny do tego ze snów Sheparda, a do tego słyszymy tekst "Caly oddział nie żyje/ Wszyscy zgineli" !!! no chyba ktoś by zauważył że jeden się podniósł i POWOLI zmierza do lasera, po czym powinnen być komunikat jakiegoś żołnierza, a zamiast tego słyszymy "wycofać się i przegrupować"

Ktoś by uwage zwrócił że Anderson pobiegł do promienia i byłby jakiś komunikat, nawet taki jak "Za Admirałem !" no chyba że puścili najwyższego rangą dowódce na polu bitwy samego w myśl "A może mu się uda" ?

Pobiegł za nami ? Więc czemu nie było jego tekstu np: "Shepard żyje, zmierza do promienia, za nim !"

Wydaje mi się (przyznaje że nie zwróciłem uwagi na to za 1 razem a potem sejwa nie mialem z tego momentu, a grac od nowa misji mi sie nie chciało po tym "zakonczeniu" że w momencie pojawienia się tego Turiańskiego zombiaka pod laserem słychać tak jakby "rozmyty" głos w tle mówiący "Shepard !" bardzo podobny do tego ze snów, tylko jak mówie pewny nie jestem.

Wogóle Anderson uczestniczył w bitwie pod laserem ? Bo z tego co pamietam to mówił jedynie że wysyła Sheparda do najgorszej ze stref.

4. Normandia - idiotyczny wątek ? A może nie (tu już czysta spekulacja), może to poprostu jakiś "zwiastun" prawdziwego zakończenia na które licze w tym patchu czy dlc, bo to jak dla mnie nie klei sie kompletnie z tym zakończeniem które jest teraz, może w ewentualnym poprawionym zakończeniu Tygiel strzela po jakimś czasie (po naładowaniu), a Normandia ucieka przed zniszczeniem jej, już nawet z Shepardem na pokładzie a na tej planecie go nie widać bo wychodzi jako ostatni ze statku ^^ bo jak narazie ten moment jest tak idiotyczny że brak skali na niego

Czy szukam zakończenia na siłe - może

Czy wymyślam byle co żeby tylko jakoś to usprawiedliwić - może, bo dla mnie to zakończenie jest ABSURDALNE

Mam ogromne przeczucie że to specjalna zagrywka Bioware, rozwalić taką genialną trylogie przez samo zakończenie, no nie chce mi się wierzyć że wymyślili takie kretyńskie zakończenie ;)

Do tego te "zachowanie sejwów z zakonczenia ME 3 nie było by głupim pomysłem" mam nadzieje że to potwierdzenie tego co pisze :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem.

Tuchanki nic nie przebiło, ale dalej też było bardzo dobrze - zasadniczo każda misja głównego wątku mi się bardzo podobała. Poza jedną.

Ziemią.

To najnudniejsza, najbardziej rozwlekła, pozbawiona istotnych scen fabularnych (do momentu

biegu do Kanału ofc

) i przepakowana przydługą walką misja finałowa w trylogii. Czułem się jakbym przechodził misję poboczną. Kurde, co jest, wystrzelali się z fajnych gameplayowych pomysłów w poprzednich misjach, gdzie co jedna, to ciekawsza?

Po takim "połowicznym bossie" jak Kai Leng byłem pewien, że na koniec dostanę Najfajniejszą Walkę z Bossem w Historii. Zamiast tego ostatnia faktyczna walka w grze to... wytrzymywanie fal kolejnych harvested wrogów, BEZ ŻADNEGO BOSSA, w nieciekawym układzie. Nie miałem nawet cienia wątpliwości, że czeka mnie jeszcze walka na Cytadeli z czymś naprawdę fajnym. W głowie rodziły mi się dzikie imaginacje sterowania Tyglem i walki z Harbringerem.

Seriously, BioWare? To ma być finał? Całej waszej epickiej trylogii? To jest GRA do cholery, chcę BOSSA na końcu!

Gameplayowo finałowa misja to jeden wielki meh. Ja rozumiem, ME1 ustawił poprzeczkę wysoko, ME2 ze swoją misją samobójczą było praktycznie nie do pobicia, ale... ME3 sprawia wrażenie, jakby nawet nie próbowało.

Natomiast nie rozumiem w ogóle narzekań na scenariusz. Mi by się bardzo rozwiązanie spodobało, gdyby nie to, że... o takim rozwiązaniu fabuły myślałem sobie niedługo po wydaniu ME2 (nawet kilkaset stron temu chyba jest zakopany post, gdzie dzieliłem się tą wild ideą), w związku z czym, gdy tylko

Reaper na Rannochu wspomniał o tym, że w ten sposób nas ratują

- już wiedziałem, o co chodzi. Cholera, wyobraźnia mi zaspoilerowała. xD I tylko przyjąłem do wiadomości, nie było zwrotu akcji i efektu "wow".

Finałowy wybór jest dobry, choć trochę z kapelusza wyciągnięty - powinni się przyjrzeć Deus Eksom (czy to jedynce, czy Human Revolution) - taką decyzję powinno się zbudować przez cały ostatni etap.

Co zaś się tyczy różnic pomiędzy zakończeniami - nie wiem, jak z guzikami, ale generalnie na nieliniowość zakończenia nie ma co narzekać:

http://uk.ign.com/wikis/mass-effect-3/Endings

Ogółem gra? Gameplayowo jest naprawdę bardzo, bardzo dobrze (trzeba długiego, nieurozmaiconego etapu, żeby mechanizmy zaczęły męczyć), poza finałem, który nie daje uderzenia. Fabularnie jest świetnie, bardzo satysfakcjonująco.

Mimo wszystko, do poziomu ME2 trochę zabrakło.

Anyways, będę tęsknić za Shepardem.

Till another story.

9+/10

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powie mi ktoś, czy można mieć ponownie

romans z Tali, czy znowu mi odpowie, że cieszy się, iż Liara jest ze mną(z Shepardem)?

Mogę romansować z nawigatorem i Liarą, a z Tali już nie?

Narazie ME 3 mnie zaskoczyło.

Tzn. dwie postaci, które przeżyły misję samobójczą w ME 2 już nie żyją,

bo nie chciało mi się dodawać sobie do paska prawości pkt :trollface:

Narazie jest bardzo dobrze i oby tak było do końca :P

Przydałyby się też te ,,zapowiadane" tekstury HD, choć pewnie się na nie naczekamy...

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem ME3 i tak jak grę oceniam na 10/10 to niestety przez zakończenie spada na 9/10. Spodziewałem się że słowa które mi tkwią w pamięci "Czy Shepard przeżyje czy nie zależy od naszych decyzji" czy jakoś tak to będę miał tę możliwość przeżycia i pomimo że szedłem ścieszką prawości miałem

tylko 3 możliwości i każda była taka sama - śmierć. Końcówka już była totalnie masakryczna, miałem w ostatniej misji Garrusa i Tali jako że z nimi praktycznie zaczynałem walczyć w ME1 tak i chciałem na nich skończyć. Dobra mamy scenę z wbiegiem do lasera, nie wiem co się dzieje biegnę prosto i nagle pach potem już sam nie wiem co się dzieje. Scena na Cytadeli pogmatwana, Anderson wbiegł po nas a jest przed nami, zero komunikatów że Shep żyje, a zakończenie to już woła o pomstę do żniwiarzy. Mając w swoich szeregach przy wbieganiu do Lasera Tali (tak samo cała załoga jest na ziemi) wiedząc że Normandia jest na orbicie i walczy ze Żniwiarzami to jakimś cudem przy wychodzeniu z Normandi na nieznanej planecie są na pokładzie. No halo? Jak mogli się przedostać na Normandię? Promem najpewniej by nie dolecieli zresztą Sheparda by nie zostawili i Normandia była zajęta walką a nie zabieraniem uciekinierów. Laser prowadził tylko na Cytadelę i do tego był pilnowany przez Żniwiarza.

Krótko i na temat. Chciałem zobaczyć Sheparda i Tali jak spokojnie se mieszkają na Ojczystej planecie Quarian i już sobie wyobrażałem jak to będzie i nagle klapa. Coś mi się zdaje że chyba te zakończenie to robili jakiś tydzień przed zakończeniem pracy nad grą bo nie pasuje do tego i ten brak informacji o reszczie załogi. No cóż pożyjemy zobaczymy może coś się zmieni i poprawią się lecz nie będzie już to samo :(

Edit: Nie mogłem sobie wybaczyć tego złego zakończenia i poszukałem i istnieje pozytywne zakończenie dostępne bezpośrednio w grze http://www.youtube.com/watch?v=Svj5TmZP0xs

Też z tego co ostatnio przeczytałem BW planuje podobno że Mass Effect nie skończy się na trzeciej części co by potwierdzało zachłanność twórców i pewnie znowu będzie: "Jak przeżyłeś będziesz prowadził dalej walkę o przetrwanie" tylko bym się zastanawiał. Żniwiarze pokonani, Saren pokonany, Zbieracze pokonani, Cerberus i Człowiek Iluzja pokonani. To co może zagrażać Galaktyce?

Edytowano przez Matison
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentarz z forum Bioware, który doskonale odzwierciedla moje uczucia względem zakończenia:

Bioware games have always held a special place in my heart because of the companions they create for you to share your journey with. I enjoyed all the companions you had through out the series, each for different reasons. Through Shepard, I've been with them for years, learning about them and sharing laughter and loss. I felt more invested in the story because of them. I wanted to fight for them to have a future.

And Shepard did fight. I went through both games mutiple times, and chose the options I felt my Shepard would make when the people she cares about and all galactic life are on the line. She inspired hope in them, as well as me, that we would see this through together. I agree wholeheartedly with the people who think Shepard and her crew deserved better than what they got. All three games gave Shepard the ability to fight, tooth and nail, against what was supposedly an inevitable outcome. Only to have it all ripped away in the end as Shepard apparently loses the will to argue with the questionable logic of the child.

After finishing the game it all seems pointless. Nothing I did made any difference in the outcomes. All the promises and talks leave me feeling hollow because I know they don't change anything in the end.

Which is all the more upsetting because I loved the game up until that point. I felt so connected to what Shepard felt between the stress and exhaustion of fighting almost nonstop for years against such overwhelming odds and the hope and determination that drive her to continue fighting anyway. The scenes at the end in London where Shepard said goodbye to her crew, especially Garrus (who was my main Shepard's love interest), actually caused me to cry. Something no game has ever been able to do before. I loved that it was my choice that had helped to build that connection between them and everyone else Shepard cared for.

I wasn't expecting a sunshine and bunnies ending. Though it would have been nice to have the option if you worked for it. With everything that Shepard and her crew have been through, I think they have more than earned it. But to get almost no choice at all beyond three different colors of light, and almost no closure for anything (especially your love interest and crew), hurts more than a little.

Poczytałem temat o teorii, że ostatnie minuty gry

są halucynacją

- argumenty brzmią tak logicznie i racjonalnie, a cały zamysł wydaje mi się tak genialny, że nie mogę uwierzyć, by to była prawda. Nie u Bioware i EA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit: Nie mogłem sobie wybaczyć tego złego zakończenia i poszukałem i istnieje pozytywne zakończenie dostępne bezpośrednio w grze http://www.youtube.com/watch?v=Svj5TmZP0xs

do czesci gdzie normandia rozbija sie na tej nieznanej planecie, mialem to samo zakonczenie ;p tylko chwile po otwarciu sie drzwi nagle nastal czarny ekran, a potem byl ukazany syn z ojcem, ktory opowiadal historie o shepardzie

;)

i mowcie co chcecie, jak dla mnie to jest gra dekady ;p zadna gra nie dala mi tyle emocji, zarowno pozytywnych i negatywnych, koncowki

spodziewalem sie ze 'cykl' musi sie zamknac i zaczac od nowa ;p chociarz za wszelka cene chcialem tego uniknac, lecz sie nie udalo, super shepard zkwintowal wypowiedz 'dziecka' ktory stwierdzil ze znowu zbudujemy syntetyki i znowu zaglada nas ogarnie, slowami 'moze' oraz koncowka ktora pokazuje ze historia szheparda zostala zapamietana, daje promyk nadziei i pozytywna koncowke

;)

wreszcie poprawili dynamike postaci, ruchow, oslony, omniklucz jako ostrze swietnie sie sprwadza w przypadku szturmowca :) do tego szarza, genialna nova, dobrany shotgun i wrogowie nie straszni na poziomie twardziela :)

no a teraz czas zaczac gre druga postacia i poodkrywac inne watki z innymi postaciami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@IllusiveMan7

Tak tu się z tobą zgodzę że część 3 to zakończenie przygód Komandora Sheparda ale jednak miałem tą nadzieję, a może trafi na emeryturę xD Osobiście pogodziłem się z tym ale takie są emocje że szkoda mi było tak tragicznie kończyć :P

Chyba przez całą trylogię nie było takich emocji pozytywnych i negatywnych co w ME3. Naprawdę odwalili kawał dobrej roboty w Singlu ale moim zdaniem Multi jest niezbyt ciekawe i że tak to ujmę "wsadzony by na siłę przedłużyć grę". Jakby zrobili jakiś Coop misjami z SP lub ewentualnie jakieś stare dobre tryby MP jak DM, TDM, CTF wyszłoby o wiele lepiej a tak to mamy coś na wzór Zombie z CoD5

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ktoś o tym pisał, ale na,, fejsbuku" jest taka aplikacja, że jakby ,,rekrutujesz" do niej znajomych, którzy przeszli demo i mają konto na Origin. Link do aplikacji: https://apps.facebook.com/mass-effect/ Jest ona raczej prosta w obsłudze. A tu link do mojego konta, stworzonego tylko na potrzeby Assassin's Creed: Project Legacy i teraz przydatnego tutaj: https://www.facebook.com/#!/profile.php...100002423666605 A, i właśnie, za te ,,rekrutowanie" dostajemy za darmo Paczki Rekrutów do multi, po jednej za znajomego. Mam więc do was prośbę, podawajcie linki do swoich kont na ,,fejsie", pomożemy sobie nawzajem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej jeśli ukończyłem już raz grę i chcę zacząć ten NG+ to muszę wybrać nową grę z postacią importowaną z ME 3? Aha i czy będą jakieś bonusy do War Assets żeby dobić chociaż do tych głupich 4000 EMS (tego trzeciego paska, poniżej galactic readiness)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do towarzyszy - może to błąd, a może perfect ending

(w końcu Shepard u mnie przeżył) ale po ataku Zwiastuna koło Kanału nie leżał koło mnie żaden towarzysz, tylko randomowi żołdacy Przymierza

:) Potem natomiast na końcu widać jednego z teammate'ów, których miałem na ostatnią misję, jak wysiada na niezidentyfikowanej planecie :)

Niestety, mam wrażenie, że te pomysły jak halucynacja to jedynie chwytanie się brzytwy przez tych, którym ending nie przypasił :) Ja tam go lubię, acz widzę, że rozwija się tu, na tym forum podobny syndrom co na BSN - wymyślamy wszystko, byleby było szczęśliwsze. Ci ludzie byli skłonni uwierzyć, że nowe zakończenie zapewnia... to, iż rybki przeżyły w ME2 i 3... :)

@Matison:

A jak sobie wyobrażasz multi PvP w ME? Już widzę piękne szanse reszty galaktyki w starciu z Adeptami i Szturmowcami Asari :)

Edytowano przez DrInfected
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DrInfected

Gdyby zajęli się taką formą Multi to by się postarali by to jakoś wyglądało i byłyby wyrównane szanse. Ale na pewno byłoby to ciekawsze niż walenie w bezmyślnych przeciwników którzy na nas pędzą i wygrywają swoją liczebnością a nie inteligencją :P

Co do nabijania liczebności wojsk do ostatecznego starcia mi luzem udało się dobić do ponad 4100.

A widok tej potężnej armii na końcu był cudny. Gdyby wziąć samą piechotę z tych okrętów byłaby armia większa i potężniejsza niż wojska USA, Rosji i Chin razem wzięte

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nabijania liczebności wojsk do ostatecznego starcia mi luzem udało się dobić do ponad 4100.

Można prosić o screeny? Chociaż na PM, po prostu chcę wiedzieć czy jest możliwe dobicie do 4000 bez multi. Nie zrobiłem tylko misji Kasumi i danych o Cerberusie dla kogoś w ambasadach z powodu bugów. Czy NG+ daje jakieś bonusy do war assets? Czy kupowanie ulepszeń broni daje jakieś premie w tym?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,ja już jestem w finale-misja finalna dziś wieczorem.Z czasu spędzonego przy trójce mogę powiedzieć jedno-dla mnie to najlepsza odsłona ME.Znowu mamy mnóstwo sprzętu i ulepszeń a nie jak w okrojonej do granic bólu dwójce(aż całe 2-3 typy broni na jednen typ!),sporo questów pobocznych i to nawet bez DLC oraz efektowyny system walki,którego z kolei brakowało w jedynce,gdzie ten raził mnie topornością. Jedynym słowem,niezależnie od tego jak kiepski będzie finał (chyba żadna część nie miała niewiadomo jak wymyślnego) to i tak zwieńczenie trylogii o Shepardzie uważam za jak najbardziej udane i coś czuję,że przejdę ją conajmniej z 3 razy z rzędu. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ah ogolnie myslalem ze jak zbiore te wojska, to bede mogl rozkazac np gethom isc jako miecho armatnie, kroganow na silniejszych przeciwnikow ;p czekalem na takie rozwiazania, ktory by wskazywali na male zwycieztwa i porazki oraz zalezaly by od utraty czlonkow druzyny, no nic i tak dalej oceniam gre na 10

:D

a tymczasem prezentuje jak sobie radzilem szturmowcem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Veyron

Grajac w samego singla przekroczylem spokojnie 5000 punktow.Po prostu wykonuj wszystkie misje poboczne.Przeszukuj kazda mape w misjach.Znajdziesz tam nieraz jakies przedmioty potrzebne komus na cytadeli.Takze zbadaj na 100 procent galaktyke.I spokojnie przejedziesz 5000.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...