Skocz do zawartości
Pzkw VIb

UFO, zjawiska paranormalne, sny

Polecane posty

Trzeba też pamiętać że Biblia mogła być źle przetłumaczona lub tak przetłumaczona by oszukać ludzi i dać większą władzę nad ludźmi przez kościół. Jak kiedyś trze bało płacić papieżowi by dostać rozgrzeszenie więc to już wszystko tłumaczy a Jezus każdemu przebaczał i tak jest teraz mówione że Bóg każdemu przebacza.

Też również można się przyjrzeć dość ciekawemu opisaniu jak to wygląda (chodzi o Boga i Jezusa) na blogu na Onecie w Projekt Cheops o którym pewnie każdy słyszał między innymi przez liczne jakieś manipulacje lub jak ktoś oglądał stary program "Strefa 11" na TVN o 2012.

Tutaj podaję link gdzie jest napisane o "Bogu, Religii i Świecie" ale można też wiele innych rzeczy przeczytać

http://jasonk.blog.onet.pl/1,CT44969,index.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(przewidziałem np. prześladowania i masakrę chrześcijan w krajach arabskich)

Cóż za piękny temat, czemu ja go regularnie nie czytam?

W kwestii snów proroczych i takiego tam jasnowidzenia, jak tu wielu przedstawia ('Śniło mu się, że nie zda prawka i co? NIE ZDAŁ!!!1111oneoneonezomg'), to wytłumaczenie tego jest proste, składa się z dwóch słów: zbieg okoliczności. Te zdarzenia nie są wcale ekstremalnie nieprawdopodobne, wręcz przeciwnie - szansa, że komuś przyśni się coś, czym się straszliwie emocjonuje jest wcale niemała, a ilość rozwiązań tej sytuacji ograniczona.

W kwestii deżawi, etc. - mózg ludzki ma sporo dziwnych zdolności. Na przykład fabrykowania wspomnień. Pod wpływem różnych czynników możemy być przekonani, że coś pamiętamy, coś nam się przydarzyło - albo, że coś przewidzieliśmy. Że o swoim jasnowidztwie większość wypowiadających się tu orientuje się post factum... Well, need I say more?

Insza inszość to przepowiednie, taroty, horoskopy i inne takie śmieszne rzeczy, bo te są formułowane w sposób umożliwiający szeroką interpretację, poza tym sporo osób pewnie zna ten mechanizm self-fulfilling prophecy - człowiek wierzący, że coś mu się przydarzy będzie interpretował fakty tak, żeby pasowały do tej tezy, będzie szukał powiązań, etc. - co idzie w parze z kolejną ciekawostką dotyczącą funkcjonowania mózgu. Znajdujemy mianowicie powiązania, wzory, ciągi przyczynowo-skutkowe na tyle skutecznie, że często widzimy je tam, gdzie ich zwyczajnie nie ma. To się zresztą ładnie łączy z tym, co napisałem akapit wyżej - zapamiętujemy rzeczy fragmentarycznie, szczegóły uzupełniamy sobie nierzadko później - wspomnienia ulegają przekształceniom, zmianom, zapamiętujemy więc mały zbieg okoliczności jako coś niezwykłego, a im dłużej sobie powtarzamy, że to w istocie coś niebywałego, tym lepiej pamiętamy (de facto nieco inne, albo wręcz nieistniejące) detale przemawiające na korzyść tej tezy, układając sobie spójny - ale niekoniecznie rzeczywisty - obraz takiego nadnaturalnego doznania.

Nothing paranormal here, guys.

EDIT

OH WOW :D :D :D :D :D :D

Edytowano przez Hazreth
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hazreth - tu masz rację że ludzki mózg ma zdolność przechowywania pewnych wspomnień informacji ale twój przykład z prawkiem był raczej źle trafiony. Ponieważ mogło się komuś przyśnić że zda prawko ale takie coś trzeba też porządnie umieścić w czasie. Może mu się przyśnić że zda prawko ale nie wie kiedy nie mając pewnych informacji na ten temat co innego gdyby w śnie pojawił się kalendarz lub jakaś sytuacja która się dzieje zawsze w tym samym czasie np. jakieś święto. Jak komuś się przyśni że np. śniło mu się że był święcić pokarmy w kościele czyli już nam się nasuwa Wielka Sobota i następnie po 3 dniach poszedł na zdawanie egzaminu i wynik był pozytywny to już w pewnym sensie mamy bliżej do ustalenia w czasie kiedy to zdanie prawka nastąpi.

Też np. wszelakie przepowiednie to nikt nie powiedział że to musi się śnić czy coś objawić nagle a te osoby mogą zostać nawiedzone lub spotkać przybyszy z kosmosu/zaświatów które poinformują taką osobę że coś takiego nastąpi i jakie wydarzenie i co przed tym się zdarzy. A jeżeli takim przepowiedniom przyglądają się jakieś rządy czy kościół to zawsze to mogą zmanipulować tak że ludziom trochę zajmie zanim się połapią o co chodzi. Jak niby oryginalna biblia (ta pierwsza napisana) jest ukrywana przed ludźmi po to by kościół mógł manipulować ludźmi tak samo trzecia przepowiednia Fatimska jest ukrywana bo mówi o tzw. Apokalipsie która wkrótce nastąpi tylko ile w tym prawdy to się może kiedyś dowiemy oby nie za późno.

Teraz tak się mówi że jak człowiek czegoś nie rozumie to nieprawda tylko że my nie mamy jakiś dowodów że jest życie pozaziemskie jak i nikt nie ma dowodów że niema życia pozaziemskiego więc nie można niczego potwierdzić ani niczego zaprzeczyć. Możemy tylko spekulować że życie pozaziemskie istnieje.

Edytowano przez Matison
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://jasonk.blog.onet.pl/1,CT44969,index.html

Czytając to, nieźle się uśmiałem. Blog trochę przypominał mi forum (stronę również) tych zwolenników "Zeitgeist" (grupa owa jakoś chyba się nazywa, niestety wyleciała mi owa nazwa z głowy.

Nic mi do wiary innych - czy to jest Jezus, Jahwe, Latające spaghetii, cokolwiek. Mimo wszystko czytając o "Radzie Bogów", rodzeństwie Jezusa i tym, że Jezus był na Atlantydzie o mało nie zadławiłem się czekoladą na śmierć. Taka uboga wersja "Kodu Leonarda", niepoparta żadnymi faktami, a cały blog wygląda jakby ktoś nieźle się najarał tworząc go. Zaskoczył mnie jednak fakt, że masa piramidy pomnożona przez 10^15 daje masę Ziemi. Może ja też jestem wyjątkowy, bo zważyłem się przed chwilą i zdałem sobie sprawę, że moja masa pomnożona przez 11,4 do potęgi 24 daje masę Marsa, jak myślicie om czym to świadczy?

Co do końca świata w 2012 - sam już nie wiem komu wierzyć. Nostradamus przepowiada 4 tysiąclecie, a Majowie swoje o 2012. Ja mam swoją teorię na temat ich kalendarza - po prostu kiedyś skończyć numerację musieli, doszli do 2012 grudnia i im się znudziło.

EDIT

Jak niby oryginalna biblia (ta pierwsza napisana) jest ukrywana przed ludźmi po to by kościół mógł manipulować ludźmi tak samo trzecia przepowiednia Fatimska jest ukrywana bo mówi o tzw. Apokalipsie która wkrótce nastąpi tylko ile w tym prawdy to się może kiedyś dowiemy oby nie za późno.

To po kiego grzyba mieliby ją ukrywać, gdyby cały system opierał się na jednej książce, w dodatku tej, którą posiadam, spaliłbym ją bez wahania. Ukrywane przed zwykłymi szaraczkami to jest wiele, ale sądzę że prawdopodobieństwo istnienia czegoś pokroju pierwszej biblii i przepowiedni fatimskiej jest bliskie zeru. Jeżeli kiedykolwiek coś takiego istniało to już tego nie ma, a jak jest to nie zawiera niczego ponad to, co samemu można by wymyśleć, ruszając głową nieco żywiej niż zwykle.

Edytowano przez Fr0g
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skład Pisma Świętego został ustalony z tego co pamiętam przez pogańskiego cesarza Konstantyna, by połączyć cesarstwo przez jedną religię, a że Katolicyzm stawał się coraz popularniejszy to padło na niego. Sam cesarz podobno zobaczył krzyż na tle Słońca, i przez to się nawrócił, lecz dla mnie brzmi to jak wymyślony powód mający na celu przekonania do siebie prostego ludu. On dokonał wyboru Ewangelii pasującej mu do swoich przekonań, resztę zdelegalizował i kazał spalić. Te ewangelie gnostyczne zostały całe szczęście poukrywane, i można odnaleźć ich fragmenty all over the Europe and Asia. Rzucają one nowe światło na życie Chrystusa :) Są w wielu miejscach sprzeczne z nauką Kościoła, np. wg. ewangelii Marii Magdaleny ona została głową kościoła zamiast Piotra. To, co uważamy za dogmaty wiary, niekoniecznie musi być prawdą. A co do końca świata - Majowie wyginęli długo przed 2012 i dziwicie się, że im się nie chciało dalej pisać? Skończy się kalendarz Majów, zacznie Czerwców, więc loooz ;)

Edytowano przez l1on
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam to i tarzam się ze śmiechu. Dawno nie widziałem czegoś równie głupiego, od razu widać że dziesięciolatek który pisał artykuły na tej stronie nie ma bladego pojęcia o fizyce. Stąd takie kwiatki jak 'słońce planety pomiędzy Jowiszem i Marsem'.

Jak głupim trzeba być, by myśleć że słońce krąży wokół ziemi a każda planeta w naszym układzie ma swoją własną gwiazdę, która krązy wokół jej orbity?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do końca świata w 2012 - sam już nie wiem komu wierzyć.
Tak jeszcze w kwestii przepowiadania... Podobno parę miesięcy temu miała być burza magnetyczna :) Miało paść wszystko co związane z elektroniką na komórkach zaczynając a na komputerach kończąc. Dlatego w takim razie jednak jestem w stanie napisać tego posta? :P Świat kręci się dalej.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam to dalej i naprawdę mam łzy w oczach ze smiechu. Weźmy na przykład taki cytat:

Sodoma i Gomora zostały zniszczone bronią atomową

XD

EDIT: Poczytałem jeszcze trochę tą stronkę i naprawdę nie mogę wyjśc z podziwu, że ktokolwiek wierzy w takie brednie. Przeczytałem trzy artykuły i każdy z nich zawierał informacje zaprzeczające tym zawartym w dwóch pozostałych. Nikomu nawet nie chciało się zadbać, żeby ta bajeczka była spójna i trzymała się kupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do końca świata w 2012 - sam już nie wiem komu wierzyć. Nostradamus przepowiada 4 tysiąclecie, a Majowie swoje o 2012. Ja mam swoją teorię na temat ich kalendarza - po prostu kiedyś skończyć numerację musieli, doszli do 2012 grudnia i im się znudziło.

2012? Z punktu widzenia astronomii, którą się interesuję, mogę Ci rzec, że jest pewna rzecz, która istotnie może narobić szkód. Mianowicie za 2 lata przypada szczyt aktywności słońca. Nie spowoduje to jednak niemal na pewno końca świata. Jest to cykliczny wzrost działania wiatru słonecznego i już wiele razy go przerabialiśmy. Oczywiście takie beknięcie naszej gwiazdy dziennej rozdmuchuje naszą magnetosferę i mogą się pojawić problemy z nawigacją jak i zwiększyć zapadalność ludzi na raka, ale ludzkości raczej nic nie grozi.

A tak na marginesie, Majowie wcale nie przepowiedzieli żadnego końca świata. Jakiś kretyn puścił po prostu taką plotę w świat. Do dziś żyją w Ameryce plemiona indiańskie posługujące się tym kalendarzem i zapytani o zagładę ludzkości, stwierdzili tylko, że najzwyczajniej w świecie kończy się jakiś tam cykl w ich kalendarzu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to jeszcze jest dobre:

Masa sarkofagu pomnożona przez 10 do 15 potęgi jest równa masie ziemi

Masa ziemi jest równa około 6*10^24. Podzielmy to przez 10^15, a otrzymamy, że sarkofag faraona waży nie mniej niż 6 000 000 000 kilogramów. Oni nawet się nie starają żeby brzmieć realistycznie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna głupotka, na pierwszej stronie: Jest 27 Bogów, a nad każdą Galaktyką panuje jeden Bóg. Czyli jest ponad około miliarda razy Bogów za mało :) No i redaktor Enki jest bratem Jezusa, szacun dla Enkiego! Tylko czemu się nie pochwaliłeś...

Edytowano przez l1on
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

azreth - tu masz rację że ludzki mózg ma zdolność przechowywania pewnych wspomnień informacji ale twój przykład z prawkiem był raczej źle trafiony. Ponieważ mogło się komuś przyśnić że zda prawko ale takie coś trzeba też porządnie umieścić w czasie. Może mu się przyśnić że zda prawko ale nie wie kiedy nie mając pewnych informacji na ten temat co innego gdyby w śnie pojawił się kalendarz lub jakaś sytuacja która się dzieje zawsze w tym samym czasie np. jakieś święto. Jak komuś się przyśni że np. śniło mu się że był święcić pokarmy w kościele czyli już nam się nasuwa Wielka Sobota i następnie po 3 dniach poszedł na zdawanie egzaminu i wynik był pozytywny to już w pewnym sensie mamy bliżej do ustalenia w czasie kiedy to zdanie prawka nastąpi.

Przykład z prawkiem nie był mój, tylko zapożyczony od kogoś z poprzedniej strony.

Ale naprawdę, śnimy o różnych rzeczach, sny zapamiętujemy z różną dokładnością - szansa, że przyśni nam się coś, co bardzo przypomina jakieś zdarzenie z naszego życia, które zdarzy się później wcale nie jest mała. Ba, to, że znajdziesz jakąś korelację w czasie wcale nie jest całkiem nieprawdopodobne i spokojnie może się zdarzyć. Interpretowanie tego jako zdolność do prekognicji w snach jest może przyczynkiem do dobrego samopoczucia delikwenta (ALEM JEST UBER, WIDZĘ PRZYSZŁOŚĆ, WHOA), ale niczym więcej.

Też np. wszelakie przepowiednie to nikt nie powiedział że to musi się śnić czy coś objawić nagle a te osoby mogą zostać nawiedzone lub spotkać przybyszy z kosmosu/zaświatów które poinformują taką osobę że coś takiego nastąpi i jakie wydarzenie i co przed tym się zdarzy. A jeżeli takim przepowiedniom przyglądają się jakieś rządy czy kościół to zawsze to mogą zmanipulować tak że ludziom trochę zajmie zanim się połapią o co chodzi. Jak niby oryginalna biblia (ta pierwsza napisana) jest ukrywana przed ludźmi po to by kościół mógł manipulować ludźmi tak samo trzecia przepowiednia Fatimska jest ukrywana bo mówi o tzw. Apokalipsie która wkrótce nastąpi tylko ile w tym prawdy to się może kiedyś dowiemy oby nie za późno.

Wow, przepowiednie i teorie spiskowe w jednym, fun!

Eins: jeżeli ktoś widzi przybyszy z kosmosu/zaświatów objawiających mu przyszłość, to ma albo problemy z urojeniami, albo kłamie.

Zwei: 'Oryginalna Biblia' to w ogóle jakiś śmieszny termin - przyjrzyj się temu, jak powstawało to, co teraz nazywane jest Biblią, jak przebiegał proces tworzenia biblijnego kanonu, tłumaczenia poszczególnych ksiąg, etc.

Zresztą samo powstawanie tych ksiąg to długi proces, część z nich była stara i oryginalny zapis pewnie nie istniał już w momencie, gdy powstawały następne, niektóre były spisywane po jakimś czasie, a trwały jako ustny przekaz - i tak dalej. Coś takiego jak 'oryginalna Biblia' zwyczajnie nie ma jak istnieć.

Drei: Wszelkie spekulacje na temat spisków rządów i Kościoła sprowadzają się do krzyczenia tez (lub w bardziej subtelny sposób, zadawania idiotycznych pytań, sugerujących odpowiedź, ale przenoszących ciężar dowodu na przeciwników, bo z pytań zawsze można się wycofać lub powiedzieć: 'Nie muszę nic udowadniać, ja tylko pytam przecież') niemających żadnego poparcia w dowodach czy faktach. W najlepszym wypadku są wewnętrznie spójne (a i to rzadko), więc niefalsyfikowalne na drodze logicznego rozumowania, ale też niemożliwe do udowodnienia. Czyli: jasne, mogłoby tak być. Tak samo, jak mogłoby być, że po orbicie wokół Słońca krąży niezauważony przez nikogo nigdy czajniczek. Skąd wiadomo, że nie?

Vier: Treść trzeciej tajemnicy fatimskiej nie została przypadkiem ujawniona?

W kwestii tamtego bloga: mnie się chyba najbardziej spodobało, że panującym językiem będzie esperanto.

Edytowano przez Hazreth
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak na logikę: znasz jakąś tajemnicę jako jeden z nielicznych. Powstaje milion pięćset teorii na temat jej treści i teraz:

albo ujawniasz tajemnicę prawdziwą,

albo "ujawniasz" coś, co w końcu ludzi zamknie.

Nie wiemy, czy to co nam ujawniono to prawda czy nie. Zakładamy, że tak...ale...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie w tym przypadku np. dobrze jest ujawnić, że chodziło np. o zamach na papieża.

1) To się wydarzyło, co sprawia, że tajemnica staje się rzeczywista - oznacza to, że Bóg istnieje i przekazał dzieciakom taką informację choćby posyłając matkę boską. Czyli ludzie, nasza religia jest prawdziwa...

2) Większość osób taką informację przyjmie i nie będzie dalej dociekało bo po co? Zostaje tylko malutka garstka, która wierzy w teorie spisku :)

3) W przypadku tych tajemnic nie można było ukryć faktu ich istnienia, bo za dużo ludzi wiedziało o tym - przecież tam całe pielgrzymki były zanim się objawienia skończyły. Stąd właśnie logiczne jest, że skoro wszyscy wiedzą, że coś jest ale tylko ty znasz treść, to możesz ujawniać cokolwiek. Nie da się zweryfikować twoich słów.

Co innego jak znasz tajemnicę o której nikt nie wie, że istnieje. Tobie chyba o to chodziło :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oznacza to, że Bóg istnieje i przekazał dzieciakom taką informację choćby posyłając matkę boską.

Widzisz - ja jestem katolikiem, ale jakoś gdy słyszę 'znamy wielką tajemnicę odnośnie wydarzeń z przyszłości i zdradzimy ją wam paręnaście lat po tym, gdy one nastąpią trollface.jpg' to jakoś - co może wydać się dziwne - śmiać mi się chce :lol:

To nie trzeba być Papieżem i mieć kontakt z Bogiem żeby rozgłaszać tego typu... 'tajemnice'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierz mi, wiele osób zacznie krzyczeć CUD! CUD! "widzicie, bezbożnicy, cud się stał! macie dowody!". No i ogłosił to JP II, któremu, pomijając moje zdanie o większości cudów, objawień, Nostradamusów i innych tele-wróżek, ciężko mi zarzucić kłamstwo. Sam nie wiem co o tym myśleć... Ale to chyba za duży off-top.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seriously, how does any of this really matter?

Jeżeli nikt poza ograniczonym gronem osób zna jakąś tajemnicę, wszelkie teorie na jej temat są jednakowo mało wiarygodne - bo ludzie spoza grupy w jaki niby sposób mieliby się dowiedzieć czegokolwiek więcej niż ci, którym rzekomo treść owej tajemnicy przekazują?

To raz. Dwa to kwestia tego, ile warte są takie tajemne przepowiednie. Żadna nie podaje konkretów, wszystkie można interpretować na milion sposobów, dopasowując wydarzenia tak, żeby całość miała sens - to dość mocno zaniża wartość takich przekazów. Zatem nawet jeżeli nie została tak naprawdę ujawniona i zawiera opis zmiecenia z nieboskłonu trzeciej części gwiazd po którejśtam anielskiej trąbie - co z tego?

Niejako a'propos: omnipotentny i omniscentny bóg objawiający się przypadkowym ludziom i przepowiadający im przyszłość świata wieloznacznymi symbolami i zagadkami z milionami rozwiązań wydaje mi się konceptem cokolwiek zabawnym.

Edytowano przez Hazreth
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś może w którym mniej więcej miejscu na google earth znajduje się strefa techniczna S4 w strefie 51?Czy to jest na północ jeziora Groom Lake??Czy też bardziej w centrum tej bazy?Podobno można zobaczyć jakieś bunkry, ale ja szukam i nic nie widzę.Dziwi mnie trochę też mała liczba samolotów.Stoją raptem 2 myśliwce i 2 pasażerskie.Ciekaw jestem,czy rzeczywiście tam mają statki UFO...Wiele bym dał ,żeby zwiedzić ten obszar(bez konsekwencji oczywiście).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć i tak podejrzewam, że pojawią się tacy spiskowcy, którzy rzekną, że a niby mogą gadać a i tak rząd USA każe im trzymać kłódkę o technologii obcych :) Jak dla mnie, to daje obraz placówki zwyczajnie gdzie testowali najnowocześniejszą - na ówczesne czasy - technologię. Może wreszcie ta otoczka zniknie :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pewnie w jakimś stopniu coś tam testują nadal - ale nie wszystko co tajne musi oznaczać obcych, masową produkcję żołnierzy-psioników, oraz antychrysta. I nie oznacza. To dość, na moje oko, naturalne, że wojsko i rządowe agencje wywiadowcze utrzymują wokół wielu swoich działań tajemnicę, bo w przeciwnym wypadku te działania nie miałyby sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...