Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chimaira

Seriale ogólnie

  

469 użytkowników zagłosowało

  1. 1. mój ulubiony serial to:

    • M jak Miłość
      30
    • Klan
      12
    • Moda na sukces
      43
    • wszystkie wymienione wyżej i jeszcze kilka podobnych
      14
    • ten otrzymany razem z grą i potrzebny do jej uruchomienia
      369


Polecane posty

Najlepszy był Barcisław jak te ziółka wypił .... Dziadek is the best.

No, to było niezłe. Albo jak Karolak(nie wiem jak się w serialu zwie), poszedł na kurs wielokrotnego orgazmu i chciał być dyskretny. Te panie z zakładu wręcz przeciwnie...:laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie z innej beczki, bo zaangażowałem w to kilka osób i chyba wszyscy mieli spotkanie z tym Niemcem co rzeczy chowa.

chodzi mi mianowicie o tytuł serialu z połowy lat 90-tych.

serial z gatunku akcja-komedia.

rozgrywał się w jakimiś mocno ciepłym zakątku USA. było tam kilka ładnych agentek (szczególnie ruda o ksywce Cat) i typ z długimi blond włosami.

z góry uprzedzam że nie chodzi mi o Żar Tropików.

towarzysze, pomóżcie, bo siedzi nad tym kilka osób i za chińskiego boga ze stadionu nie może sobie przypomnieć!

odwołuję alarm:D

chodziło o brygadę acapulco

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne czego TVN-owi nie mogę wybaczyć to wycofanie z anteny serialu ''Kryminalni''. Był na topie, a tu taka niespodzianka. Albo ludzie z TVN mówili prawdę o tym, że przyczyną wycofania jest to, że ludzie dobrze go zapamiętają i nie stanie się nudnym serialikiem ze słabą oglądalnością(co powoli robią twórcy LOST-lecą na kasę) albo to ja jestem jakiś dziwny...:smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście, że tak zrobili, bo poza kilkunastoma dobrymi odcinkami reszta był średnia albo słaba. No i ten postrzał Zawady - trzy kulę na klatę i przeżył bez problemu, do tego wrócił do służby :confused: Trzeba było już wtedy skończyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie wszystkie seriale khyminalne* które wtedy powstały to błoto :/ Nie wiem co jakaś nagła moda że był wysyp chyba aż 6 tego typu seriali. Do dziś TVN ma swoich Detektywów i W11 , a aktorzy jak byli drętwi i nienaturalni tacy pozostali , to samo tyczy się scenariusza drętwy i nielogiczny .

* Ponoć oficer był dobry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrym, polskim (co prawie nigdy nie idzie w parze) serialem policyjno-kryminalnym był Pittbull i pierwsza seria Ekstradycji (bo kolejne dwie to już niestety szmira)

a co do wymienionych wyżej W11 i Kryminalni - zawsze mam z tego łajna konkretny ubaw, szczególnie jak się posłucha co bohaterowie i antybohaterowie mówią.

"zobacz tam ucieka, gońmy go!!" zupełnie jak 8-letnia Zuzia, której uciekł ukochany kucyk.

aktorstwo marne, dialogi drętwe, ogólna szara polska miernota bez polotu, niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,i może jeszcze Świat według Kiepskich, choć te nowe odcinki to nie to co kiedyś.

Tak ,zgadzam się.Najbardziej lubię Świat Według Kiepskich ,oraz CSI.A Kiepscy bez Waldusia i Babki to już nie to samo.

Ale wolę filmy niż seriale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie aż tak źle. Przecież "Brzydula" to też polska wersja amerykańskiego, a wcześniej brazylijskiego, (czy skąd pochodzą te wszystkie tasiemce) a wyszła całkiem przyzwoicie. Uważam, że może coś z tego być, nie do końca takie dobre jak oryginał, ale nie będzie katastrofą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie aż tak źle. Przecież "Brzydula" to też polska wersja amerykańskiego, a wcześniej brazylijskiego, (czy skąd pochodzą te wszystkie tasiemce) a wyszła całkiem przyzwoicie. Uważam, że może coś z tego być, nie do końca takie dobre jak oryginał, ale nie będzie katastrofą.

Tylko, że wymieniona przez Ciebie "Brzydula" czy także polska wersja amerykańskiego serialu "Niania"(według mnie aktorzy polscy lepiej grają niż amerykańscy zwłaszcza Agnieszka Dygant) to komedie, które są robione całkiem dobrze, a filmy seriale takie jak np. Dr. House wychodzą na polakom szczerze mówiąc cieniutko(choć oczywiście nie wszystkie).

P.S. Cystalis ten tekst z Grzegorzem Domem mnie rozwalił. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym w innym temacie.. powtarzam :

Moim zdaniem w polskiej telewizjii są produkowane dwa seriale warte uwagi (!). "Brzydula" i "Teraz albo Nigdy", jedyne seriale które mają jakąś głębszą fabułe i taki jakiś klimacik...

Reszta typu "M jak Miłość" "Na Wspólnej" itd. to żenujące programy które żerują na telewidzach i produkowane są wyłącznie dla kasy ! Wstyd mówić że jest się stałym oglądaczem takiego serialu ! Oczywiście popieram ludzi którzy włączają to tylko po to by się pośmiać bo czasami obejrzenie takiego "Na Wspolnej" jest śmieszniejsze niż obejrzenie kilku seriali na Comedy Central ;)))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię "M jak miłość" Kiedy mama ogląda, zawsze siadam obok i zaczynam na głos snuć domysły, co się za chwilę stanie (najczęściej uważam, że ktoś zginie, bo przewróci się na tamtej karteczce, a wtedy......)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko o serialach, o których mówiono w postach od października:

Dexter - choć uwielbiam pierwsze dwie serie, tak trzecia moim zdaniem słabo-średnia. Twórcy jakoś zagubili najciekawsze elementy i powstała rozwodniona zupa, której nawet świetne aktorstwo Jimmiego Smitsa nie uratowało. Bywały ciekawe momenty, ale ogólnie jestem raczej rozczarowany.

Generation Kill - jasny gwint, co ja się wymęczyłem przy tej miniserii. Początkowy entuzjazm szybko opadł i nie mogłem się doczekać końca, spodziewałem się serialu wojennego, a dostałem fabularyzowany dokument, w dodatku nudniejszy od "Helikoptera w ogniu". Nie polecam, lepiej już obejrzeć jeszcze raz "Johna Adamsa", bo i klimat zupełnie inny, i człowiek więcej się o USA dowie. Patrząc z perspektywy czasu nie wiem, jak ja mogłem przy tym wysiedzieć.

Dr House - przestałem oglądać ten serial już ładnych parę miesięcy temu, choć byłem z nim od początku emisji drugiej serii w USA. Dlaczego? Po pierwsze: jest zbyt popularny, teraz wszyscy go oglądają i chwalenie go nie jest już żadnym szpanem :) Po drugie i nieco bardziej serio: serial jest szalenie wciągający, ale tylko wtedy, gdy człowiek jest zdrowy. Chorowałem średnio poważnie przez ostatnie miesiące i oglądanie cierpienia innych i często-gęsto bezradności lekarzy (innych niż House) przestało mnie bawić, dlatego nie oglądam. Jeśli mi przyjdzie na nowo ochota (na razie się na to nie zanosi), to obejrzę pozostałe odcinki (końcówka przedostatniej i cała dotychczasowa najnowsza seria). Zresztą i tak żadnych innych medycznych poza House'em nie oglądam.

Lost - przed chwilą obejrzałem najnowszy ep, 5x10. Seria piąta jest fantastyczna i akcja, szczególnie w porównaniu z poprzednimi seriami, pruje bardzo szybko, ale niestety to już jest rzecz tylko dla fanów serialu, którzy pamiętają, co się działo w poprzednich odcinkach i nadal ich to ciekawi, bo parę dużych kawałków układanki już odkryto. Epizod z Locke'iem był świetny i zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie, "LaFleur" nieźle mnie rozwalił, a ten dzisiejszy - "He's our you" - nie dość, że był naprawdę fajnie skonstruowany

(nawiązanie końcówki do prologu)

i ciekawy, to niesamowicie zachęcił do oglądania kolejnego epizodu (jeszcze tylko tydzień!). W ogóle podziwiam Lost - wkrótce będzie 100 odcinków, a tu nadal potrafią widza naprawdę zaskoczyć i nie boją się całkiem odwrócić sytuacji. Choć widać, że do końca zostały już tylko ile? 24 epizody, bo coraz więcej wiadomo... Gdy seria zostanie zakończona, planuję obejrzeć wszystkie od początku, by spojrzeć na niektóre sytuacje i zagadki w nowym świetle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z seriali to oglądam teraz wyłącznie dr. Hausa i jakieś polskie komedię(np.nianie) ale to też tylko od czasu do czasu!Kiedyś oglądałem dosyć mało znany serial-Czarodziejki.Po mimo tytułu to serial był na prawdę świetny!Przestałem gdy jedna z tytułowych bohaterek umarła i zastąpiono ja jakąś "brzydulą".

Lubię też 39 i pół!Całkiem niezły serial który wyróżnia się tym trochę EMOckim ale fajnym poczuciem humoru!ogólnie na telewizję nie mam raczej czasu i nie poświęcam jej więcej niż 1-2godzin dziennie ale na niektóre odcinki Hausa warto się oderwać od kompa :biggrin::turned:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Ork, też oglądam teraz tylko "Dr.House". Przynajmniej kończy się i zaczyna w jednym odcinki i zawsze jest coś innego, nie jakiś, jak to mój tato mawia, makaron. Chociaż wśród makaronów też można wyróżnić kilka fajnych tytułów, np."Gwiezdne wrota", albo "Czysta krew". I jeszcze "Dragon balls", klasyka, jak dla mnie. Szkoda tylko, że już nigdzie nie leci, bo czasem fajnie jest wrócić do głupawych bajek z dzieciństwa:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem zafascynowany Dr.House'm. Oglądam każdy odcinek. Z polskich filmów nie ma z czego wybierać. Kiedyś były fajne stare seriale "Sami swoi" "Jak rozpętałem 2 wojnę światową". A przepraszam jest obecnie jeden niezły serial "Ranczo" czyli prawdziwe życie Polaków

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...