Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chimaira

Seriale ogólnie

  

469 użytkowników zagłosowało

  1. 1. mój ulubiony serial to:

    • M jak Miłość
      30
    • Klan
      12
    • Moda na sukces
      43
    • wszystkie wymienione wyżej i jeszcze kilka podobnych
      14
    • ten otrzymany razem z grą i potrzebny do jej uruchomienia
      369


Polecane posty

Tudorów możesz sobie oglądać w piątkowe wieczory (22:50) na TVP1. 3 odcinki przepadły już co prawda, no ale.

Z powodów niezależnych ode mnie nie mam za bardzo czasu na oglądanie teraz, tak seriali, jak i anime - więc wielkiej różnicy mi to nie robi. Jak dobrze pójdzie, to większą swobodę zyskam prawdopodobnie w lipcu i wtedy wrócę do regularnego oglądania również seriali telewizyjnych.

A może to była trzecia?

Rzuć jakimś szczegółem, to może uda się ustalić. A maratonowanie LOST to też dobry sposób oglądania, choć tajemnice nie są już wydzielane kroplomierzem, jak to miało miejsce wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...Parodia wszystkich CSI..." - We wszystkich CSI są tego typu motywy. A jak Gill Grisom nie mógł znaleźć naboju i popijając colę rzucił "It's melting" to było poważne i sensowne? (Mythbusters udowodnili zresztą, że to nie możliwe)

Fakt, że Gary Sinise pasuje do tego serialu jak pięść do nosa(facet wyreżyserował 'Myszy i ludzie' i założył teatr, to tak jakby Krystyna Janda zaczęła grać w Malanowski i partnerzy), ale osobiście uważam NY za lepsze od Miami (w plebiscycie pewnie byłoby podobnie).

LV jest najbardziej dojrzałe, NY najmniej - Też się zupełnie nie zgodzę. NY jest najbardziej patetycznie i patriotycznie nadęty (żona Maca zginęła w WTC), a w LV Brass co i rusz rzuca dowcipem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po finale piątej serii Losta. No, może nie tak od razu po obejrzeniu, bo musiałem przez chwilkę ochłonąć. Według mnie nie było to aż tak rozwalające jak poprzednie finały, szczególnie ten z serii trzeciej, ale i tak gdy

okazało się, że w skrzyni jest martwy Locke, a ten żyjący jest fałszywy

, musiałem zbierać szczękę z podłogi, choć moje podejrzenia krążyły wokół tego tematu. Finałowy moment odcinka - ja wiedziałem, że tak będzie :wallbash: ale do samego końca nie chciałem w to wierzyć. Największy

cliffhanger od czasu pierwszej serii, gdy nie pokazali, co było pod włazem

, jak również niesamowicie bezczelny zabieg. W szóstej serii mogą pokazać wszystko, bo większość

spraw można tym posunięciem rozwiązać, pozostaje wyjaśnić "tylko" wątek z Jacobem, tajemniczym dymem

i będzie wszystko wiadomo. Jeszcze jedna rzecz mnie zaskoczyła:

jest próba wyjaśnienia tego, jak tylu różnych ludzi znalazło się naraz w nieszczęsnym samolocie. Tego nie oczekiwałem i myślałem, że zostanie to niewyjaśnione, a tutaj proszę, Jacob odwiedził kilku (a może nawet i więcej) pasażerów

. Następne odcinki Lost już za rok! ^_________^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hym hym..ja obecnie w sumie oglądam tylko

Dr.House

i czasem jak nie zapomnę Pierwszą Miłość :P

Ewentualnie wieczorkiem na POLSAT 2 powtórki Rodziny zastępczej..Świata wg. Kiepskich..Daleko od Noszy i takie tam ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wczoraj po miesiącach puszczania nędznych reklam miałem nieprzyjemność oglądnąć Camera Cafe.

Same reklamy zapowiadały coś małego,nędznego, nijakiego. Drętwa gra aktorska , czasem przesadne emocje i wołające o pomstę do nieba teksty. Ot kolejny polski potworek ale dlaczego pojawił się na dosyć dobrym ComedyCentral ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po finale piątej serii Losta. No, może nie tak od razu po obejrzeniu, bo musiałem przez chwilkę ochłonąć.

Kocham spaghetti, uwielbiam je jeść, ale 5 porcja sprawia, że jednak mam już dość. Co innego, gdy porcje są serwowane o odpowiedniej porze, wtedy danie nie zbrzydnie. Wracając do Losta ;) Jak pewnie sporo osób oglądam go, bo nie potrafię inaczej. To mój pierwszy serial w nowym stylu i porzucenie go nigdy nie przyszło mi do głowy. Czekam z niecierpliwością na każdy nowy odcinek, choć czasu mało, choć książka z kpk 1100 stronicowa czeka. Wracając do ostatniego odcinka - biłem brawo i ekscytowałem się niesamowicie oglądając ten odcinek. Wreszcie wartka akcja, nieprzewidziane wydarzenia i sporo wyjaśnień. Na to chyba nie tylko ja jako fun serialu czekałem. Zakończenie - otwarte. Naprawdę chciałem, aby to był koniec. Niestety doszukałem się informacji, że będzie kolejna i ostatnia seria serialu. Dlaczego jednak nie można było skończyć? Dlaczego nie można zostawić ludziom wątpliwości, czy dwuznaczność słowa lost, jest zamierzona? Co jest przyszłością, a co przeszłością, czy można zmienić przeznaczenie, czy można oszukać los? Czy może Azjata ma rację? Wolałbym, aby nie odpowiadano na te pytania. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądał ktoś już House 05x24? Jak wrażenia?

Nie. Ja nie oglądałem. Ale przyznać muszę, że wkręciłem się ostatnio w tego House'a. Z początku uważałem go za zwykły serial o lekarzu pokroju "Ostry dyżur". Jednak House jest znacznie lepszy.

Owszem, niektóre diagnozy są...troszkę przebajerowane, ale sam House jest ka-pi-tal-ny.

I z tego miejsca chciałem pozdrowić Kathai_Nanjikę. Ty już wiesz, za co :D:thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do Losta ;) Jak pewnie sporo osób oglądam go, bo nie potrafię inaczej. To mój pierwszy serial w nowym stylu i porzucenie go nigdy nie przyszło mi do głowy. Czekam z niecierpliwością na każdy nowy odcinek, choć czasu mało, choć książka z kpk 1100 stronicowa czeka. Wracając do ostatniego odcinka - biłem brawo i ekscytowałem się niesamowicie oglądając ten odcinek. Wreszcie wartka akcja, nieprzewidziane wydarzenia i sporo wyjaśnień. Na to chyba nie tylko ja jako fun serialu czekałem.

Też wczoraj oglądałem finałowy odcinek Lost 5-tego sezonu i jestem usatysfakcjonowany jego zakończeniem, pomimo tego cliffhangera na końcu przypominającego do bólu koniec pierwszej serii. :D Jak na odcinek Zagubionych było w nim bardzo dużo akcji, strzelanin, bójek, a oglądanie odcinka zleciało mi momentalnie szybko, pomimo że trwał prawie półtorej godziny. Sceny z Jacobem, który przewijał się w flashbackach naszych ulubionych postaci były genialne, a intryga z Lockiem bardzo ładnie została przedstawiona. I mnie bardzo ucieszyło, było mało Kate w tym odcinku, więc nie zdążyła mnie dostatecznie wkurzyć.

Zakończenie - otwarte. Naprawdę chciałem, aby to był koniec. Niestety doszukałem się informacji, że będzie kolejna i ostatnia seria serialu. Dlaczego jednak nie można było skończyć? Dlaczego nie można zostawić ludziom wątpliwości, czy dwuznaczność słowa lost, jest zamierzona? Co jest przyszłością, a co przeszłością, czy można zmienić przeznaczenie, czy można oszukać los? Czy może Azjata ma rację? Wolałbym, aby nie odpowiadano na te pytania. :)

Ale co do tego nie mogę się zgodzić. Otwarte zakończenie w Lostach byłoby porażką, a szóstka seria jest właśnie po to, żeby ten serial ładnie i ciekawie zakończyć, co było już zapowiedziane przez twórców chyba podczas emisji czwartej serii. Twórcy twardo postawili sprawę, że Lost będzie miał 6 sezonów i zakończy się w 2010 roku w maju i tyle. To jest o wiele lepsze podejście niż nagły "cancel" serialu czy pozostawienie furtki na własne domysły i przemyślenia. Nie liczę, że w szóstym sezonie zostanie wszystko wyjaśnione, ale mam nadzieję, że dowiemy się kim jest Jacob, dlaczego ta wyspa jest taka jaka jest, co to jest czarny dym i poznamy ostateczne losy naszych Jack'ów i Sawyer'ów w niesamowitym zwieńczonym ten fantastyczny serial finałowym sezonie.

I takie P.S. Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na Lost z tego powodu, że jest za długi i że to się już tzw. "tasiemiec" z niego robi, bo każdy z każdym i w ogóle o co tam chodzi? No bo rzeczywiście Lost ze swoimi 103 odcinkami zbliża się nieubłaganie do innych telenoweli typu Klan, M jak Miłość, nie wymieniając Mody na sukces. O to samo można byłoby oskarżyć House'a - 110 odcinków (5 sezonów), Chirurgów 5 sezonów, Smallville 8 sezonów, 24 Godziny 7 sezonów, One Tree Hill 6 sezonów czy chociażby klony i dzieci CSI i jeszcze wiele innych. Jak to się dzieje, że ludzie tylko w Lostach tasiemca widzą, a jest jeszcze wiele seriali, które przebijają "słynnych rozbitków" o kilka sezonów co najmniej. Strasznie mnie to denerwuje, ale mam to głęboko w...nosie! :P Fani i tak będą zadowoleni, a razem z nimi ja. :D

P.S.2 Jak dawno nie pisałem tutaj na forum. Oj dłuuuuuuuuuuuuuugo! :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, błagam, nie piszcie mi tu o Lostach, jestem tak strasznie nieszczęśliwa, że nie posiadam AXNu, że łoborzezielony;] pozostaje mi jedynie czekać na emisję w TVP1 ;P

Oglądał ktoś już House 05x24? Jak wrażenia?

Nie. Ja nie oglądałem. Ale przyznać muszę, że wkręciłem się ostatnio w tego House'a. Z początku uważałem go za zwykły serial o lekarzu pokroju "Ostry dyżur". Jednak House jest znacznie lepszy.

Owszem, niektóre diagnozy są...troszkę przebajerowane, ale sam House jest ka-pi-tal-ny.

I z tego miejsca chciałem pozdrowić Kathai_Nanjikę. Ty już wiesz, za co :D:thumbsup:

Tak, tak, Nicuś. Ciebie też pozdrawiam ;P no, człowiek zmienny jest... Jeszcze niedawno mi pisałeś, jaki to House jest "gópi";] cieszę się, że wreszcie przejrzałeś na oczy ;P

Ostatnio wróciłam do powtórkowej Rodziny zastępczej i, uwaga, Świata według Kiepskich. Wiecie, nie ma to jak stare, dobre odcinki. Te nowsze są już takie... nijakie, pozbawione dawnego humoru. A szkoda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o polskie sitcomy to chyba żaden mi się nie podobał. Beznadziejny i taki... prymitywny humor "Kiepskich", nudni i nieciekawi "Graczykowie" itd. Jedyny serial tego typu który naprawdę mi się podobał to 13 Posterunek. Zwłaszcza początkowe odcinki (brzytwiarz rulez :wink:). Zasługa to głównie Pazury którego uważałem i dalej uważam za jednego z najlepszych polskich aktorów (zwłaszcza po obejrzeniu Nic Śmiesznego i Ajlawiu)

Zacząłem za to ostatnio oglądać zagraniczne seriale komediowe z niezastąpionym Świat według Bundych na czele. Nie wiem czy to faktycznie jest takie śmieszne, czy po prostu mam jakiś sentyment do tego serialu (w końcu pamiętam jego telewizyjną premierę w Polsce :wink:), ale przy każdym odcinku zrywam boki. Nic się ten serial nie zestarzał, ciągle bawi tak samo :smile:

Z trochę nowszych pozycji polecam jeszcze Dwóch i pół. W jednej z głównych ról występuje świetny Charlie Sheen. Można się pośmiać :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wróciłam do powtórkowej Rodziny zastępczej i, uwaga, Świata według Kiepskich. Wiecie, nie ma to jak stare, dobre odcinki. Te nowsze są już takie... nijakie, pozbawione dawnego humoru. A szkoda.

Heh... Masz rację! Nowsze odcinki ''Świata według Kiepskich'' nie mają już tej magii co kiedyś. Może to dlatego, że Ferdynand Kiepski nie ma już chęci do roboty a kiedyś co odcinek był jakiś pomysł na biznes. A może to dlatego, że nie ma Waldka Kiepskiego i babki Kiepskiej??

P.S

Właśnie po czterech latach dobiegł końca serial "Prison Break"... Na kontynuacje nie ma co liczyć więc to koniec... Trochę szkoda bo jednak to był mój pierwszy ulubiony amerykański serial ale... mówi się trudno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Sugerujesz pan że odcinek 20 sezonu czwartego jest ostatnim odcinkiem PB? Jeśli tak to bardzo dobrze. Pierwsze dwa sezony były rewelacyjne, kolejne za to bardzo słabe. Beznadziejne rozwiązania fabularne, nielogiczne zagrania itd. Wydaje mi się że najwyższy czas to zakończyć, bo PB stawał się powoli swoją własną parodią.

Mogliby jeszcze Heroes'ów skończyć, bo tam brak logiki i pozawijana fabuła już dawno zaczęły być żałosne. Niestety, sądząc po zakończeniu ostatniego sezonu widać że będzie kolejny sezon/volume. Szkoda że seriale które na początku oglądało się odcinek za odcinkiem stają się kolejnymi beznadziejnymi tasiemcami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy pytanie pasuje akurat tutaj, ale zaryzykuje:

Zna ktoś może nazwę takiego serialu(serii bardziej), w którym straszeni byli ludzie ? Nie był to jakiś zlepek tylko kilka starannie zaplanowanych sytuacji. Np. człowiek był u fryzjera i ten nagle poderżnął gardło drugiemu klientowi (bardzo realistycznie). Przez kilku minut bardzo starannie udawane to było, a potem już powiedzieli, że to tylko żart. To leciało na którymś z kanałów popularnonaukowych. Z góry dziękuje za odpowiedź :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doszukałem się informacji, że będzie kolejna i ostatnia seria serialu

Ogłoszono to oficjalnie już dwa lata temu :ok:

Jak na odcinek Zagubionych było w nim bardzo dużo akcji, strzelanin

Jack

olał przysięgę Hipokratesa, zostawił rannego Sayida i postanowił pozabijać paru z Dharmy

:D Nie pamiętam, żeby jakiś inny lostowy bohater zrobił taką akcję, czyli idąc przed siebie pewnym krokiem wprost na grupę uzbrojonych strażników i zabijając ich pierwszym trafieniem :D Bardzo mało rzeczywiste, ale jakże wesołe.

Sceny z Jacobem

Fun fact: Jacoba grał

Mark Pellegrino, kto oglądał pierwszą serię "Dextera", ten wie, bo ten aktor grał pierwszego męża Rity

.

Beznadziejny i taki... prymitywny humor "Kiepskich"

naprawdę mi się podobał to 13 Posterunek

Och ty figlarzu jeden ty!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dwniej oglądałem Prison Break ale 3 sezon to według mnie żenada. A teraz z seriali to oglądam głównie komedie na Comedy Central. Moje ulubione to Scrubs i Jak Poznałem Waszą Matkę. No i czasami ogladam Housa ,ale tylko jak mam czas

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, 13 Posterunek miał taki jakiś... urok. Tak jak napisałem, główna w tym zasługa Pazury, który grał rewelacyjnie. Do tego częsty polew z tematów tabu np. odcinek z wizytą biskupa, i likwidacją sex shop'ów. Swoje trzy gorsze dokłada również fakt że oglądałem to kiedy byłem bardzo młody, i taki humor po prostu mnie bawił. Kiepskich od początku odbierałem jako nędzny klon Świata według Bundych, i od samego początku nastawiony byłem do tego serialu sceptycznie. Nie wiem jak was, ale mnie żarty w stylu "cycu, która godzina kurde jest" (chyba to miało być śmieszne, bo w tle "publiczność" rżała o życie) nie bawią. A późniejsze odcinki to już totalna tragedia - niepotrzebne i głupie wplatanie elementów hmmm... fantastycznych dobiło tą serię. Jedyny plus całego tego cyrku to Andrzej Grabowski, dla którego IMO ta rola była przekleństwem, bo mimo że jest genialnym komikiem i aktorem, do końca życia będzie miał na plechach plakietkę "Ferdek Kiepski". Ale to tylko moje prywatne zdanie na ten temat :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rola Pazury w tym serialu to nic szczególnego, to jego standardowy zestaw, gdy ma robić jakieś zgrywy. Polsat kiedyś kontrolnie puścił parę odcinków programu "Pazury Skiby", gdzie (niespodzianka!) Skiba i Pazura komentowali jakieś tam newsy, Skiba rzucał celnymi komentarzami, a Pazura, żeby zwrócić na siebie uwagę, szybko przeszedł do swojej "posterunkowej" nadaktywności. Podejrzewam, że gdyby zamiast Pazury dali do kontrastu kogoś innego, to program by chwycił. Sam humor "czynastego" owszem, czasem śmieszył, ale jeden człowiek nie może wypruć z siebie kilkunastu scenariuszy, żeby nie stracić poziomu. Krótko: po 2-3 epizodach zrobiło się nudno i nieśmiesznie. A kreacja postaci leżała od samego początku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ostatnio 22 odc. Prison Break'a. Jest to prawie (prawie, bo ukarzą się jeszcze 2 epizody, które pokarzą co wydarzyło się przez te 4 lata wycięte z serialu - jednak można mówić o początku końca :biggrin: ) ostatni odcinek serialu, który ( jak zwykle) zaskoczył mnie. Nie chcę zdradzać zakończenia, więc napiszę tylko tyle - było to najlepsze zakończenie jakie widziałem - bez przesadnego "żyli długo i szczęśliwie" - jednak tylko jedna z ważnych osób w serialu umarła ( chodzi mi o pozytywne postacie).

NA PEWNO ani Lost ani inny serial TEGO TYPU nie będzie miał lepszego zakończenia!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...