Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

P_aul

GnC Bohaterowie

Polecane posty

Z logicznego punktu widzenia nie jest możliwa technomagia, więc może porzućmy logikę i zajmijmy się tym, co "wygląda fajniej". : )

Wstępnie jestem za wersją bez palców, ale chętnie bym też zobaczył alternatywę. Najlepiej wszystko w kilku wersjach i na postaci bohaterki. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, może nie wyraziłem się dostatecznie jasno. Jako 'logiczne' miałem na myśli bardziej 'praktyczne'. Poza aspektem 'gestów' jest też kwestia wygody. Ze względu na całą masę ustrojstw zamocowanych na samej rękawicy, nałożenie czegoś ochronnego na nią jest po prostu niemożliwe, zaś pod nią - niepraktyczne; ergo, palcy są potrzebne.

I jeszcze a'propos logika a sci-fi - Star Trek, Gwiezdne Wrota, Gwiezdne Wojny. Czysta fikcja pełna nierzeczywistych rozwiązań nie jest wolna od logiki, sensu i rozsądnych ograniczeń. Da się :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Gwiezdne Wojny to bardzo słaby przykład na logikę w Sci-Fi... Star Trek zresztą też na tym polu nie jest mocarzem. : )

Rękawica z palcami IMO będzie gorzej wyglądać, ale może się przekonam, jak zobaczę jakiś konkretny projekt. Póki co, wydaje mi się, że takie "rozczłapane" grube rękawice skórzane bez palców i z tymi wszystkimi gadżetami będą wyglądały po prostu bardzo fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym przykładem na logikę w sci-fi jest Mass Effect, ale nawet tam z tego co wiem zdarzają się wtopy. Star Wars to bardzo nietrafiony przykład, a Star Trek jest znany z ton pseudonaukowego bełkotu, przynajmniej w niektórych seriach :P No chyba, że weźmie się pod uwagę tylko wewnętrzną spójność przy uproszczeniach przyjętych w uniwersum, ale tutaj również potrafią zdarzać się błędy, szczególnie że książki, komiksy itd. o wszelakich seriach tworzy wielu różnych autorów (tak jest przynajmniej w Star Wars). I wybaczcie mi tą sprawę z charakterem postaci, zwyczajnie byłem pewien, że rozmowy stanęły w jakimś punkcie, ale nie że coś zostało ustalone o_O Dobra, jeszcze co do rękawicy, to jestem za wersją bez palców, tak jak na na obrazku. Baza jest dobra, podobają mi się szczególnie te ścieżki jak na układzie scalonym. Dorobić tylko trochę maszynerii, jakieś duże błyszczące coś informujące o działaniu, może diodkę albo dwie lub mała cewkę na energię magiczną :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o czymś masywniejszym, z większą ilością metalu, ale taka koncepcja jest chyba nawet lepsza :) Te czerwone linie wyglądają mi jak sznurki (chyba że tak ma być), fajnie by było jakby były gładkie i delikatnie świeciły.

Mam jeszcze wątpliwości co do ekranika - to technomagia, a nie typowe elektroniczne gizmo, poza tym przy tej skali i tak nie sposób będzie odróżnić czy to ekran czy lampka. Chyba że rękawica będzie służyła za interfejs, trochę jak Pip-Boy i będzie tłem dla menu;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe, mi się podoba. Te linie mogłyby tak rozbłyskać w momencie aktywacji :] Co do HUD-u, to pierwotne plany zakładały umieszczenie go w golach, które bohaterka założy w pewnym momencie (bowiązkowy byłby komentarz typu "czyli gogle jednak coś robią" :D ). Hmm, w zasadzie to może nie tyle umieszczenie w goglach, co zwyczajnie ten pojawiałby się dopiero po ich założeniu, co odzwierciedlałoby fakt, że bohaterka ma dzięki nim jakieś dodatkowe informacje.

Ale ale, ja nie o tym. Trzeba w końcu nadać naszej herosce porządne imię, bo póki co wszyscy jakoś unikają tego tematu. Gorąca sprzeciwiam się nadawaniu własnego imienia (problemy techniczne, gracza nadający "zabawne" imiona) czy pozostawieniu bohaterki bezimiennej. Wymyśliliśmy taką historię i taką grę, że tutaj to by zwyczajnie nie pasowało. Osobiście jestem za "Samantha" skrócone na "Sam", tak jakoś ostatnio mnie na to wzięło ;] Właśnie, jak bardzo "fantastyczne" ma być to imię? A może wprowadzimy motyw Aerith and Bob? Można by się nawet z tego nabijać, wszystkim dać normalne imiona, a komuś jakieś wymyślne, na co bohaterka zwróciłaby uwagę. Ewentualnie na odwrót, tak jak w Durarara!!, gdzie bohater nazywał się Mikado Ryugamine ("Dragon Peak Emperor"), a ktoś mu zwrócił uwagę, że to brzmi jak imię bohatera jakiejś mangi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo Ophelia!

*zapala się czerwona lampka*

*wzmagają się procesy myślowe*

*szukanie na Wikipedii*

*sprawdzanie odmian w słowniku*

*sprawdzanie terminologii w słowniku i na Wikipedii*

!!!MAM!!! Mam imię dla robota!

H.A.M.L.E.T! Czyli: Heterogeniczny Aktywator Metabolizmu (po) Letargu Entropio-Termicznym! : D

Trochę bez sensu, ale tylko trochę, jak się wysilimy, to znajdziemy pełne i sensowne wyjaśnienie terminu "Letarg entropio-termiczny"... : )

Nazwa oczywiście odnosi się do samego "nośnika duszy", bo pojazd, w jakim zostanie on umieszczony może być dowolny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wallbash:

Jakoś o "wiosce" nie pomyślałem w kontekście Ophelii... : )

Co do tłumaczenia - chodzi Ci o zmianę tych słów na coś bardziej "zwyczajnego"? Nie wiem. To nie jest taki proste, wziąć jakieś słowo i zrobić z niego skrótowiec, który w dodatku coś oznacza. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, pierwsza część (Heterogeniczny Aktywator Metabolizmu) jest raczej oczywista. Chodzi o to, że puszka jest konstrukcją mechaniczną, a więc nie jest ona jednorodna, ergo, jest heterogeniczna. Oczywiście możemy to zmienić, zrobić z puszki jakiś kryształ, a więc obiekt homogeniczny. : ) Albo w ogóle dać tutaj jakieś inne słowo.

Gorzej jest z Letargiem Entropio-Termicznym. : )

"letarg termiczny" - jakiś banialuk terminologiczny, oznaczający brak temperatury przechowywanej w pojemniku duszy. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł na literkę "T", bardzo proszę się nim podzielić.

"Entropiczny", bo możemy założyć, że dla duszy stan bezczynnego przebywania "w puszce" nie jest stanem naturalnym i dąży ona odzyskania swych dawnych funkcji. W momencie, w którym taka możliwość się pojawia (po podłączeniu do HAMLETa czegoś, co umożliwia wielopoziomową interakcję z otoczeniem), dusza spontanicznie wraca do swojego stanu naturalnego - przejmuje nad danym urządzeniem kontrolę, stając się jego integralną częścią.

Posługiwałem się tutaj wyjaśnieniem terminu "entropia" z zakresu termodynamiki (o, tutaj), więc jeśli coś źle zrozumiałem, również dajcie znać. Tak samo, jeśli ktoś ma lepszy patent na literkę "E". : )

Ogólnie rzecz biorąc - to są tylko propozycje. Pomyślcie nad tym trochę, bo na dobrą sprawę, poza Rysią, chyba nikt się nie wypowiedział, czy w ogóle taka metoda nazywania urządzeń (czy konkretnie naszego robota) mu pasuje. Proszę więc wrzucać swoje pomysły, i/lub rozwinięcia mojego pomysłu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się ta nazwa dla robota podoba. Niby proste na początku, ale gdy się przedstawi po całości, to graczowi szczęka opadnie. (albo "Jestem Heterogeniczny Aktywator Metabolizmu (po) Letargu Entropio-Termicznym, dla przyjaciół H.A.M.L.E.T" :) ).

Co do Alicji też dobre. Możnaby nawiązać jakoś do "Alicji w krainie czarów". (Alicja... Alicja... Królik mi coś opowiadał :D )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że Hamlet nie ma większego sensu, szczególnie jako skrótowiec. Chyba że już ustaliliście, że gra jest tylko w polskiej wersji językowej? Alicja to bardzo dobre imię (choć wtedy najlepiej gdyby była blond) dla bohaterki, w końcu znajdzie się ona w pewnym sensie w krainie dziwów :)

The Cheshire Cat* (z Alicji in Wonderland), może robot TCC? Albo T2C?

Można by tam gdzieś wcisnąć Królową Kier, lub w ogóle całość bardziej odnieść do Alice in Wonderland ;)

* Grin like a Cheshire cat (uśmiechać się jak kot z Cheshire) - możnaby to odnieść bardziej złośliwie w kontekście robota. Jak sobie przypomnę tego z American McGee's Alice to aż mnie ciarki po plecach przechodzą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hermetyczny,

Autonomiczny

Nośnik

Sztucznych,

Elektronicznych

Ludzi

Wiem, że nie najlepsze, ale otwiera kilka możliwości do nawiązań... Hansel, czyli po naszemu Jaś. Ten od Gretel. Znaczy Małgosi... Ale Alicja to chyba rzeczywiście głębsza kopalnia nawiązań...

Ale Gretel jako imię protagonistki? Brzmi ciekawie, a niepolskojęzyczni się uśmieją :7... Nasi będą musieli pogłówkować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, że potencjalny HANSEL nie "nosi sztucznych elektronicznych ludzi" tylko dusze prawdziwych, to skrót jest raczej OK. : ) Jeśli chodzi o skojarzenia, to coś mi się widzi, że jednak są zbyt odległe by ktokolwiek je zrozumiał.

Ale może się mylę - jestem przeciwnikiem robienia angielskojęzycznej wersji tej gry, przynajmniej początkowo. Tytuł projektu mówi dość jasno jaki jest nasz cel i tego bym się trzymał. Te ok. 200k ludzi nie potrzebuje mieć wersji angielskiej oraz w 90% nie ma pojęcia kim są Hansel i Gretel.

Poza tym, pamiętaj, że skrót HANSEL istnieje jedynie w wersji polskiej. Po angielsku (a więc w języku ludzi, którzy mają ew. załapać skojarzenie) to wyjdzie zupełnie inaczej, a więc cały zabieg jest IMO po prostu pozbawiony sensu.

Jeśli mamy, celując w szerszy niż Polska rynek, nawiązywać do jakichś elementów kulturowych, to raczej trzymajmy się tych bardziej uniwersalnych - Tristan i Izolda, Romeo i Julia, czy Hamlet i Ofelia to takie same imiona we wszystkich wersjach językowych.

Problem w tym, że nie sądzę, aby możliwe było stworzenie imienia-skrótu, które będzie identyczne w obu językach. Mamy więc dwie opcje - albo w każdej wersji językowej skróty rozwijają się inaczej (co w zasadzie uniemożliwia nam podjęcie tematu ich działania, czy szerzej, ich szczegółów technicznych, bo musielibyśmy dla każdego języka pisać teksty od zera), albo tłumaczymy 1:1, co umożliwia nam wprowadzenie szczegółów technicznych do linii dialogowych, ale sprawia, że w przynajmniej jednym języku skróty są bez sensu.

Chyba, że znajdziemy w ekipie geniusza, który zrobi skrót, który zarówno "działa" w języku polskim i angielskim, jak i tłumaczy się podobnie. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Jednak, aby gra zdobyła popularność potrzeba nam szerszego grona odbiorców. Angielski jest najczęściej używanym językiem świata. Moglibyśmy zrobić jeszcze tłumaczenie na chiński, a graczy byłoby jeszcze więcej :trollface:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RaxusV - popraw mnie, jeśli się mylę, ale CDA chyba nie wychodzi ani w Chinach, ani w anglojęzycznych krajach Europy...? Jeśli ktoś się jeszcze nie zorientował, to skrót "GnC" oznacza "Gra na Cover", w domyśle "Cover DVD w CD-Action".

Dlatego jestem przeciwny robieniu angielskiej wersji. Powody związane z fabułą i bohaterami przedstawiłem wyżej. Natomiast jeśli uda nam się stworzyć coś sensownego w naszym języku (co jest o wiele prostsze), to możemy pomyśleć nad kontynuowaniem tej zabawy w dowolnym języku świata, zmieniając nazwę projektu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak później gierkę można umieścić np. na steamie, lub na jakieś innej platformie. Oczywiście można zrobić grę po polsku. Gdyby zachodnie kraje zaczęłyby interesować się naszą grą, to można byłoby stworzyć wersję angielską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh...

Po pierwsze - to jest temat o bohaterach, tak? Dyskusje o tym, czy będziemy, czy nie będziemy robić innych wersji językowych i czy będziemy dystrybuować grę inaczej niż poprzez Cover DVD (o ile w ogóle się tam dostaniemy) powinny trafić do Dyskusji Ogólnych.

Po drugie - jeśli już dyskutować tutaj o językach, to kontekście tłumaczenia imienia robota, które ma coś oznaczać. Podałem swoje powody, by robić grę jedynie po polsku. WIEM, że możemy robić grę w różnych językach, ale to nie zmienia faktu, że będzie problem z tłumaczeniem imienia, które ma się układać w jakiś skrót, tak?

Poproszę więc o wypowiedzi zgodne z tematem.

Dla ułatwienia, kwestie, które teraz musimy ustalić:

1) Imię bohaterki (póki co padały propozycje takie jak Alicja, Gretel (Małgosia), Wiktoria, Ofelia)

2) Imię dla robota. Tutaj musimy ustalić, czy robimy skrót (problem z tłumaczeniem), a jeśli tak, to jaki (propozycje dotychczasowe: "S.P.A.R.C.", "S.I.M.E.", "H.A.M.L.E.T.", "H.A.N.S.E.L")

3) Ustalić wygląd rękawicy bohaterki. Propozycja Rysi jest tutaj.

Ta trzecia kwestia jakoś zniknęła "przykryta" pierwszymi dwiema, więc ją trochę wygrzebię spod postów. Rysiu - pomysł jest super, dokładnie o coś takiego mi chodziło, aczkolwiek ekraniku bym się pozbył. Po przemyśleniu, dałbym też więcej metalowych części, trochę na zasadzie "rozlecianej" rękawicy pancernej, lub skórzanej umacnianej domowymi metodami metalem. To żeby całość sprawiała bardziej "steam-punkowe" wrażenie.

Co do "sznureczków" - są spoko, ale raczej nie będzie ich widać. Potrzebujemy chyba zamiast (oprócz?) nich większe ilości światełek, które się będą rozżarzać podczas używania gadżetu. Ew. połączyłbym te "sznureczki" z takimi "szponiastymi" metalowymi nakładkami na palce, to by dało też trochę groźniejszy wygląd.

No i podstawowe pytanie - to ma być lewa, czy prawa rękawica...? : ) Jeśli zakładamy, że nasza produkcja będzie klasyczną platformówką, to bohaterka będzie się poruszać w głównej mierze w prawo, co za tym idzie, lewa rękawica będzie niemal niewidoczna "na co dzień". Z drugiej strony, prawa rękawica tego typu (jeśli założymy, że bohaterka jest praworęczna) uniemożliwi jej niemal sensowną manipulację czymkolwiek, w trakcie używania telekinezy. : )

Co sądzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...